Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.III

[NIKaP-n]

My też dzisiaj padamy, ten deszczyk Zuziczko nic nie dał.... Od rana chodziła dmuchawa, trochę klima, a i tak mam 28 stopni w domu...
Jestem u mamy, gdzie właśnie gotuję kompot ( u mnie miałabym zraz 40stopni po takim zabiegu).

Co do proszków, nie będę się powtarzać, ale poprałam w zwykłym proszku (pół porcji dozownika)- żeby odświeżyć. Co lekarz- to opinia, a ja jakoś intuicyjnie działam. Dla zainteresewanych- Lovella jest w promocji w Rossmannie, ale tylko 2zł taniej niż normalnie- chyba po 18,99. Najkorzystniej można czasem kupić w Biedronce- ok 16zł.

Kora dębu- najlepiej kupić herbatę (już też o tym pisałam, ale któraś pytała), wyparzyć psikadełko po mgiełce do ciała (np. avon) i robić napary, wlewać do buteleczki i psikać miejsca intymne po szyciu. Ponoć goją się rewelacyjnie.

Mój Pawcio od wczoraj zachowuje się jak zawsze, czyli brzuszek mamy to meksykańska fala

Szczęśliwa mój lekarz uważa ( i to chyba nie tylko mój, bo ten który robił połówkowe to samo twierdzi), że kobieta w ciąży powinna przytyć jak najmniej. Oczywiście, wszystko zależy od wagi wyjściowej. Ale jak ktoś jest pulpecik na starcie, to każdy dodatkowy kg jest obciążeniem nie tylko dla mamy, ale duże przybranie na wadze może zaszkodzić dziecku. Gdzieś też o tym czytałam, także to nie jego wymysł. Stąd te kalkulatory wagi- szacunkowo podają ile "powinno się" przytyć i im większą wagę wpiszesz, tym mniej pozwolą Tobie przybrać.
Ja nie mam schizy na tle dodatkowych kg, całe życie się odchudzam i mogę to samo zrobić po ciąży. Ważne jest dla mnie natomiast to, żebym przez swoje zaniedbanie nie zaszkodziła juniorkowi

Mój Pablo (duży) się dzisiaj potyczkuje z "fachowcami" na działce. Wszystko robi generalnie sam, na jedną robotę wziął firmę ijuż Mu tam jakieś fochy robią. Jak się wkurzę, to tam wlecę i poznają, co to złość ciężarnej

[ninaad]

Napisane przez Mpik82

Dziewuszki mam może głupie pytanie w ilu stopniach pierzecie ciuszki??

30-40

Napisane przez mszu

Ray, bordowa... ale na chlopski rozum, sadzicie, ze wypranie ciuszkow w 40 stopniach i płatkach mydlanych (bo mniej wiecej tyle zawieraja dzieciece proszki) usunie ewentualne "mikroby"?

no bez przesady. Ja nie mam zamiaru wszystkiego dezynfekować, wyparzać itp. Dzieciak musi się przyzwyczaić do różnych 'świństw' latających w powietrzu

A co do proszków- kupiłam 1 op do białego, 1 op do koloru i jakiś płyn zmiekczający- takie typowe dla dzieci. A jak się skończą to pewnie kupię jakiś proszek w wersji 'sensitive' i już.

[dra]

Napisane przez Pomidora

Robię to samo z proszkiem
Bardzo mi cię szkoda, ze tak nie masz wsparcia w rodzinie... Teraz by ci się przydało jak najbardziej, a jakoś tak sama się ze wszystkim wydajesz...

ah dam rade ja to nigdy wsparcia nie mialam,a sobie radzę fakt czasem mnie dobija juz to wszytsko to musze sie wyżalić wiem jedno mojemu dziecku na pewno takiego zycia nie zafunduje

Napisane przez Klarissa

Ja też zamierzam tylko raz wyprasować. Szczerze nienawidzę prasowania, prawie niczego nie prasuję i niestety moje dziecko będzie musiało chodzić wymemłane jak i jego mama, chyba, że tatuś jej poprasuje (bo on swoje rzeczy to owszem, wyprasuje, moich to nawet nie ruszy).

ja też nie cierpię ja też nie prasuję,chyba,ze coś na prawde pogniecione i wstyd w tym wyjść to tak,ale to co się nie gniecie mam gdzieś prasowanie,a mój tż nie prasuje i jak nieraz nie zadaze czego przeprasowac i pogniecione jest na maxa on sie nie przejmuje zaklada i idzie
a da dziecka to bede pierwszy raz tak poprasuje,ale 2 raz tylko te co beda mi sie wydawac za pogniecone

Napisane przez NIKaP-n

Kora dębu- najlepiej kupić herbatę (już też o tym pisałam, ale któraś pytała), wyparzyć psikadełko po mgiełce do ciała (np. avon) i robić napary, wlewać do buteleczki i psikać miejsca intymne po szyciu. Ponoć goją się rewelacyjnie.

o patrz ja twojego wczensiejszego posta nie widzialam z kora debu wiec dobrze,ze się powtarzasz

ja to znikam zaraz sie ugotuje wejde chyba pod letni prysznic,bo juz nie mogę

[Zuziczka]

Odpadam...
ja juz dziekuje za ciaze, wypisuje sie..

Umieram w tym cieple, deszcz Monia rzeczywiscie NIC nie dał, rzeklabym, ze jest jeszcze gorzej...

I musze smyrac zaraz w tym upale do gina, najpierw spacer na przystanek a potem tram lub busem bez klimy rzecz jasna, za to zawsze sie ktos nieumyty trafi... Chyba splyne u lekarza po samolocie, choc lepiej nie, bo zawsze mnie wysoko podnosi, a miec polamany tylek po raz drugi to ja dziekuje.

Obejrzalam te zdjecia co sobie probilam i stwierdzam, ze jestem kosmicznym hipopotamem. Juz pal licho ksiezyc zamiast twarzy, ale te kolumny rzymskie zamiast nog?i te toczone ramionka. Rubens bylby wniebowziety.
No dobra, ja nigdy nie bylam chuda, raczej sportowy typ sylwetki, na wage specjalnie nie patrzalam, bo miesnie jednak waza wiecej. Ale teraz to mam wrazenie, ze mi siostra syjamska dorosla po obwodzie i jeszcze jest taka wredna, ze cala wypijana przeze MNIE wode zatrzymuje na tych obrzezach.

I jeszcze czytam od 2 tyg Czarodziejska Gore i nijak nie moge przebrnac. Najgorsze to to, ze uwielbiam czytac na brzuchu, a tu nijak sie da- Olek protestuje.

[naked21]

dziewczyny, ja tylko na momencik, bo zmykam z pracki do domku zaraz, ale znalazłam fajny "kawał" i musiałam się z Wami tym podzielić, bo dawno się tak nie uśmiałam:



Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę.
Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej sie da.
Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ sie Twoimi normalnymi ciuchami.
_________________________ ___ ________________________
Przygotowanie do porodu:
Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy.
Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku.
Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8 miesiącu ciąży.
_________________________ ___ _________________________
Ciuszki dziecięce:
Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach,
koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę
Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz
ze swoimi ubraniami.
Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego?
_________________________ ___ _________________________ _
płacz:
Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie.
Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje
niebezpieczeństwo, ze jego wrzask obudzi starsze dziecko. Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczko. _________________________ ________ ____________________

Gdy upadnie smoczek: Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu. Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi. Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi.
_________________________ ________ ___________________
Przewijanie: Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta. Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby. Trzecie dziecko: Starasz sie zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży sie na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan.
_________________________ ________ ____________________

Zajęcia: Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo,do teatrzyku itp. Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer. Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej.
_________________________ ________ _____________________

Twoje wyjścia: Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki. Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki. Trzecie dziecko: mówisz opiekunce, ze ma dzwonić tylko jeśli pojawi sie krew. _________________________ ________ _____________________
W domu: Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz sie na swoje dzieciątko. Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić sie, ze starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka. Trzecie dziecko: Kryjesz sie przed własnymi dziećmi . _________________________ ________ _____________________
Połkniecie monety: Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz sie prześwietlenia. Drugie dziecko: Czekasz aż wysra. Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.

[Zuziczka]

Napisane przez naked21

dziewczyny, ja tylko na momencik, bo zmykam z pracki do domku zaraz, ale znalazłam fajny "kawał" i musiałam się z Wami tym podzielić, bo dawno się tak nie uśmiałam:

Naked- dobre dobre Wychodzi na to, ze z moim podejsciem mam juz co najmniej jedno dziecko

[Ray]

a mi sie dzis pierwszy raz oadkad jestem w ciazy chce ryczec nie wytrzymuje tego upalu, mam ochote kogos zabic za to ze tak goraco!

jeszcze mielismy z tz jechac sobie na jeden dzien do trojmiasta sami bez dziecka, ale bylam u gina i mam skrocona szyjke, spojenie tez kiepsko wyglada i mam glownie lezec wiec moge pomarzyc o jakims wyjezdzie, na grunwald tez mielismy jechac bo blisko mamy ale coz... jak mam glownie wypoczywac echhh

[Szczęśliwa]

Napisane przez Pomidora

Kupujecie może nawilżacz powietrza dla maleństw? Moja koleżanka, która rodziła we wrześniu rok temu mówiła, ze nie obeszła by się bez niego. no i dostajemy kase od dziadków P. na coś dla młodego i chyba kupimy ten nawilżacz.

My będziemy chyba kupować, bo w ostatnia zimę wilgotność powietrza w mieszkaniu mieliśmy 20%, suche nosy, źle spać itp.
Ale kupię jak zacznie się zima.
Znajomi polecali też jakiś "jonizator" powietrza do pokoju dziecięcego.

Napisane przez Klarissa

Jeju dziewczyny ja dzisiaj chyba umrę z tej duchoty...

Dzisiaj jest naprawdę strasznie. Nieznoszę tak wysokiej wilgotności powietrza, nie ma czym oddychać.
U nas była burza i padało godzinę ale jest niewiele lepiej. Pierwszy raz siedzę w domu i nigdzie się nie ruszam.

Napisane przez naked21

dziewczyny, ja tylko na momencik, bo zmykam z pracki do domku zaraz, ale znalazłam fajny "kawał" i musiałam się z Wami tym podzielić, bo dawno się tak nie uśmiałam:

Już to ktoś wklejał, ale warto przeczytać po raz kolejny

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Napisane przez Ray

a mi sie dzis pierwszy raz oadkad jestem w ciazy chce ryczec nie wytrzymuje tego upalu, mam ochote kogos zabic za to ze tak goraco!

To niefajnie, że z szyjką niezaciekawie. Ale nie martw się, już niedługo.

Ja do Grunwaldu mam ok. 40 km ale nie chce mi się jechać, tam jutro będzie tyyyle ludzi. Bitwę widziałam już kilka razy, a po straganach nie chce mi się chodzić, upał nie zachęca

[Astorianka]

Wreszcie w domciu Uff.
I wreszcie zakończyliśmy remont!!! Boże jak się cieszę i jak strasznie zmieniło się to całe pomieszczenie. Jest bosko. Mój brat, gdyby żył i widział co zrobiłam z jego strychem byłby w ciężkim szoku Umyłam już łazienkę, parkiet, będziemy powoli przestawiać meble i wreszcie zamawiać - sypialnię dla nas i łóżeczko dla bejbicy
Zaraz jadę z mamą do szpitala, mają jej ściągać krwiaki z kolan. Brrr...

A mała jakaś leniwa dzisiaj wczoraj zresztą też, źle działają na nią te upały... Wczoraj miałam schizę "nie żyje" i za chwilkę jak nie dostanę kopa. Tylko dzisiaj jakoś tak spokojniej

A dzisiaj jest paskudnie ciepło. Dzisiaj spałam całe 2 godziny...
Najpierw nie mogłam zasnąć, potem jakiś kundel szczekał do 2.30, potem rozbolała mnie stopa i udo. Tak strasznie, ze normalnie wyłam z bólu. Tylko to nie był skurcz... Do tej pory nie wiem co to było, przeszło dopiero dzisiaj popołudniu i mam nadzieję, że nie wróci. Zresztą zapytam lekarza mamy. Zasnęłam o 4.30, o 6 się obudziłam. Gorąco jak w piekle. Wrrr. Na szczęscie dzisiaj śpię już u siebie

Napisane przez kasienka1701

Kochana też już mialam taki
zamiar,żeby samej wziąć się za malowanie,ale uznalam,że boje się jednak,nigdy nie wiadomo co się tam z tych farb wydziela.
Mam ochotę kupić sobie mały basenik dla dzieci i pomoczyć się w nim trochę,bo do jeziora to boję się wejść.Myślicie,że będzie higienicznie jak zamoczę zada w takim malutkim dmuchanym akwenie???

A czemu nie? Wszystko zależy co do niego wlejesz

Co do malowania to moja gina dlatego wywaliła mnie na wyjazd. Powiedziała, że zarówno farby do ścian (nawet te akrylowe, emulsje itd) normalnie bezpieczne dla nas, mogą źle wpłynąć na dziecko, zakłócić jego tętno. A jeszcze jakbym dodała do tego lakier do parkietu, to byłby hardcore. dlatego uważajcie nawet przy malowaniu.


Okie, dokie czas do lekarza.

[elenka1]

a ja się rozpuszczam.... poprostu nie da się zyć
tak mi sie chce do tego wszystkiego czegos slodkiego... ale obiecalam sobie przystopowac, minely zaledwie 2 moze 3 dni lzejszego jedzenia a ja juz....

[Klarissa]

Napisane przez Pomidora

Klarissa, fajnie, że dostaniesz od eks bratowej ciuszki To zawsze duża ulga dla portfela

Też się cieszę. W weekend dostałam też paczkę od mamy.

Wklejam w załączeniu fotki. Ciuszki był zbierane jak jeszcze nie było wiadomo kogo noszę w brzuszku, więc kolorystyka jest taka nijaka i to raczej takie domowe rzeczy Ale jest tez parę fajnych - podkładka do przewijania, 2 śpiworki, kocyk polarowy, kołderka do wózka (nie wiem czy będzie potrzebna, ale skoro jest to niech będzie) no i mnóstwo śpioszków i body w różnych rozmiarach. Teraz trzeba to będzie poprać, ale to już razem z rzeczami od bratowej popiorę No i na ostatniej focie prezent od koleżanki dla moje córci oraz prezent od tż-ta (normalnie dał się zaciągnąć do sklepu a akurat była wyprzedaż w 5-10-15, te rampersy to trochę "chłopskie" ale co tam :P)

Napisane przez malwina1204

brzucholki też tak macie że stopy aż parzą ja mam tak w dzień to się da wytrzymać ale jak się kłade spać to nie wiem gdzie nogi trzymać po prostu palą się ja nie moge spac jest duszno,nie moge sie ulozyć, siku latam jest tragedia poce sie jak świnia

Ja też nie mogę spać...

Napisane przez Zuziczka

Odpadam...
ja juz dziekuje za ciaze, wypisuje sie..

Umieram w tym cieple, deszcz Monia rzeczywiscie NIC nie dał, rzeklabym, ze jest jeszcze gorzej...

U mnie to nawet deszczu nie było. Temp. 37 stopni w słońcu, 34 w cieniu...

I przeraziłam się dzisiaj nie na żarty - z tego gorąca chyba zamroczyło mnie jak jechałam samochodem, zjechałam na przeciwny pas, na szczęście nikt nie jechał i droga była pusta, ale strasznie się przestraszyłam... nie mam ochoty w najbliższym czasie nigdzie jeździć.

[Szczęśliwa]

Napisane przez Klarissa

I przeraziłam się dzisiaj nie na żarty - z tego gorąca chyba zamroczyło mnie jak jechałam samochodem, zjechałam na przeciwny pas, na szczęście nikt nie jechał i droga była pusta, ale strasznie się przestraszyłam... nie mam ochoty w najbliższym czasie nigdzie jeździć.

Musisz bardzo uważać, ja też jak wracam z pracy i stoję korkach to łapie mnie taka dziwna senność. Normalnie aż muszę na chwilę zamknąć oczy. Ale walczę z tym włączam głośno radio, jem tik-taka, śpiewam itp. ale zjechać na inny pas mi się nie zdarzyło musiałaś się nieźle wystraszyć.

mój mąż już na mnie krzyczy, że niedługo skończy mi prowadzenie auta i sam mnie będzie wszędzie woził. Tylko ja tak lubię tą niezależność.....


Kolekcja ciuszków fajna.

Pomidorka szykuj się za 3-4 dni na zakładanie kolejnej części wątku powoli zbliżamy się do 5000 tyś postów.

[Zuziczka]

Klariska- fajne ciucholki Takie paczki sa zawsze mile widziane!


Wrocilam od gina O boshhheee co za ukrop...
Olo kika i fika jak mala rybka, ma 12o0, ale wyszlo, ze jest za maly o tydzien
No i wez to zrozum czlowieku, przez ostatnie dwa miechy byl "za duzy" o tydzien, a teraz zjechal... no i troche sie martwie

Moj lekarz zachwalal mi cesarke (jakbym niby mogla wybierac) i ze ogolnie lepiej i dla mnie (na przyszlosc) i dla bejbika (bo takie wymietolone nie bedzie), wiec zobaczymy.

No i przytylam 3kg przez ostatni miesiac Masakra..
Mała a Gigant!

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

aha, zapomnialam dodac, ze mam rozwarcie na 1cm.

myslicie, ze to norma w 30tyg?

[naked21]

Napisane przez ycnan

Witam dziś i ja
Upałów ciąg dalszy....
Byłam dziś u swojej gin, ale się okazało, że moje wyniki nie dotarły z laboratorium

u nas w szpitalu zagubili pojemniczek z moim moczem do posiewu. A był on bardzo ważny bo pobrany w chwili ataku kolki a takiego po lekach, które teraz łykam nie ma co badać. eh ręce czasem opadają

Napisane przez Klarissa

Jeju dziewczyny ja dzisiaj chyba umrę z tej duchoty... Siedzę w pracy i jestem cała mokra, koleżanka co mnie miała zastępować polazła na urlop i jeszcze dzisiaj napisała o przedłużenie go o tydzień i to w taki sposób, że nawet głupio mi protestować... także jeszcze kolejny tydzień będę bez żadnej pomocy... Ja tu chyba zdechnę...

współczuję. Ja dziś byłam troszkę popracować w zastępstwie i też spocona, wkurzona a czas się niemiłosiernie dłużył. blee

Napisane przez Zuziczka

Obejrzalam te zdjecia co sobie probilam i stwierdzam, ze jestem kosmicznym hipopotamem. Juz pal licho ksiezyc zamiast twarzy, ale te kolumny rzymskie zamiast nog?i te toczone ramionka. Rubens bylby wniebowziety.
No dobra, ja nigdy nie bylam chuda, raczej sportowy typ sylwetki, na wage specjalnie nie patrzalam, bo miesnie jednak waza wiecej. Ale teraz to mam wrazenie, ze mi siostra syjamska dorosla po obwodzie i jeszcze jest taka wredna, ze cala wypijana przeze MNIE wode zatrzymuje na tych obrzezach.

świetnie to opisałaś, ale jestem pewna na 100% że przesadzasz. Wrzuc fotki to wyprowadzimy Cię z błędu. Jsteśmy po prostu w ciązy i to przy końcówce, już niedługo będziemy walczyć z tym nabytym tłuszczykiem także cierpliwości

Napisane przez Klarissa

Też się cieszę. W weekend dostałam też paczkę od mamy.[/COLOR]

I przeraziłam się dzisiaj nie na żarty - z tego gorąca chyba zamroczyło mnie jak jechałam samochodem, zjechałam na przeciwny pas, na szczęście nikt nie jechał i droga była pusta, ale strasznie się przestraszyłam... nie mam ochoty w najbliższym czasie nigdzie jeździć.

suer ciuszki całkiem sporo już masz! a co do prasowania to ja uwielbiam, oczywiście nie w ten upał. ale generalnie mogę prasować godzinami. Za to nie cierpię ścierać kurzu

co do jeżdzenia autkiem, ja jakoś od początku ciąży mam opory.. wcześniej źle i słabo się czułam, potem wolałam spacerować a teraz znów mam zawroty głowy czasem od tej temperatury i wolę być wożona

[Szczęśliwa]

Napisane przez Zuziczka

[/COLOR]aha, zapomnialam dodac, ze mam rozwarcie na 1cm.

myslicie, ze to norma w 30tyg?

Wydaje mi się, że nie jest to normą masz zalecenia leżenia? Kiedy następna wizyta? i co z szyjką? skrócona? miękka?

Z tego co wiem rozwarcie wymaga leżenia i kontroli, bo jeśli będzie się powiększać to grozi wcześniejszy poród. Oczywiście może być i tak, że nie będzie się powiększało i spokojnie dotrwasz do 40 tygodnia.

[abz]

Pomidora fajnie, ze jedziesz na bitwę, ale ja bym chyba nie dała rady, jakoś przeraża mnie ten upał. No i zazdroszczę kolejnej sesji z brzuszkiem. Ja sie chyba dzis lub jutro zrobie na bóstwo i sama sobie porobię jakieś zdjęcia, bo na męża to liczyć nie mogę.

W ogóle to udało mi sie jakoś połączyć z netem bezprzewodowym w domu, a 2 tygodnie nie chciał działać. Takze może w weekend uda mi się tu zajrzeć

Mąż mnie zostawia na weekend, jutro jakiś zlot samochodowy w Poznaniu a w niedzielę też gdzieś jedzie, tez w związku z samochodami, ale świadomie zrezygnowałam z tych wyjazdów, bo przebywanie cały dzień na jakimś placu czy lotnisku pod gołym niebem raczej nie jest wskazane dla mnie, tylko bym się umęczyła.

[Lenka*]

Napisane przez abz

W nocy fajnie się jeździ, bo jest mały ruch

Może i tak, jak ktoś dużo jeździ Ja wsiadłam do naszego autka pierwszy raz odkąd zdałam egzamin i byłam przerażona, bo dla mnie to za duży samochód, a jeszcze jazda w nocy w japonkach

Napisane przez Zuziczka

aha, zapomnialam dodac, ze mam rozwarcie na 1cm.

myslicie, ze to norma w 30tyg?

Ja mam rozwartą szyjkę już od 24 tc, na razie nic się nie zmieniło, nie skraca się i nie rozwiera bardziej. Z tym że ja musiałam parę tygodni leżeć, ale teraz mało leżę i też jest ok. Chyba nie trzeba się martwić, jeśli wszystko inne jest ok.

Klarissa, ty lepiej uważaj...
Ciuszki super

Wrzuciłam trochę fotek z brzuszkiem do wizażowego albumu.
A teraz zmykam się chłodzić przy wiatraku

[IlonaN2]

Napisane przez Ray

a mi sie dzis pierwszy raz oadkad jestem w ciazy chce ryczec nie wytrzymuje tego upalu, mam ochote kogos zabic za to ze tak goraco!

Napisane przez elenka1

a ja się rozpuszczam.... poprostu nie da się zyć
tak mi sie chce do tego wszystkiego czegos slodkiego... ale obiecalam sobie przystopowac, minely zaledwie 2 moze 3 dni lzejszego jedzenia a ja juz....

Ja też mam dośc ciepła 9upału) i chce zimeeeeeeeeee Mam dośc,

Napisane przez Zuziczka

Olo kika i fika jak mala rybka, ma 12o0, ale wyszlo, ze jest za maly o tydzien
No i wez to zrozum czlowieku, przez ostatnie dwa miechy byl "za duzy" o tydzien, a teraz zjechal... no i troche sie martwie

aha, zapomnialam dodac, ze mam rozwarcie na 1cm.

myslicie, ze to norma w 30tyg?

A co Ci gin an rozwarcie powiedział??

Co do rozmiaru to się nei martw tak bywa raz rośnie szybciej raz wolniej a na koniec i tak jest wszytko ok

Napisane przez naked21

co do jeżdzenia autkiem, ja jakoś od początku ciąży mam opory.. wcześniej źle i słabo się czułam, potem wolałam spacerować a teraz znów mam zawroty głowy czasem od tej temperatury i wolę być wożona

Ja jeżdze autem od 10 lat regularnie i nei wyobrażam sobie nim nie jeździć tak jak pisałm używam adapteru do pasów dla kobiet Ciężarnych. Czuję się dobrze tzn UPAŁY robią swoje ale jest ok

A tu moje najnowsze zakupy no i mój kosz dla malucha na pierwsze 3 miesiące a potem kojec turystyczny Ale się cieszę

[anilkadro]

Jak już tak się rozpisujecie o praniu ubranek i proszkach to mi przyszło do głowy czym myć wanienkę dziecka?
Wiadomo, sobie wannę przelecę jakimś Cif-em, opłukam i tyle a takiemu maluszkowi? Przecież może być tłusta np.bo jakiś olejkach, balsaminkach do kąpieli itp.

[niuniuniau]

Cześć dziewczyny

Wszystkie brzuszki przepiękne

Klarissa lepiej uważaj z tym prowadzeniem szczególnie w taki upał.

Zuziczka co do rozwarcia to nie mam pojęcia.
Tak w ogóle to jak czytam ile Wy już macie to ogarnia mnie przerażenie. Ja nie mam skompletowanych ciuszków jeszcze wydaje mi się że jest jeszcze czas a tu może się lipa okazać.
Ten upał mnie wykańcza. Jutro przeprowadzam się do rodziców na jakiś czas bo u siebie na parterze i bez męża boję się otwierać okna a bez tego mało się nie uduszę.

[elenka1]

Lenka wysłałam Ci zaproszenie bo z checia obejrze brzuszek
Pomi to moze spotkasz mojego męża Pod Grunwaldem tez jedzie a ja bede 20 km w domku letniskowym cioci bo chyba nie dam rady wytrzymac tymbardziej ze nie mam miejsc dla VIP-ów
Klariskoo musisz jezdzic ostrożnie,mi samochodem sie coraz gorzej jezdzi, wogole to jestem rozkojarzona caly czas zapominam o czyms a generalnie zawsze o wszystkim pamietam i jestem przykładna ciekawe czy to pogoda czy ciąża tak na mnie działa
Zuziczka rozwarcie??? ufff nie mam pojecia czy to dobrze w tym tygodniu, ale przyzanm ze sie zdziwilam troche

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

Napisane przez anilkadro

Jak już tak się rozpisujecie o praniu ubranek i proszkach to mi przyszło do głowy czym myć wanienkę dziecka?
Wiadomo, sobie wannę przelecę jakimś Cif-em, opłukam i tyle a takiemu maluszkowi? Przecież może być tłusta np.bo jakiś olejkach, balsaminkach do kąpieli itp.

oo dobre pytanie i w sumie trzebaby na poczatku ja potraktowac wrzatkiem chyba

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

Napisane przez IlonaN2

Ja też mam dośc ciepła 9upału) i chce zimeeeeeeeeee Mam dośc,



A co Ci gin an rozwarcie powiedział??

Co do rozmiaru to się nei martw tak bywa raz rośnie szybciej raz wolniej a na koniec i tak jest wszytko ok




Ja jeżdze autem od 10 lat regularnie i nei wyobrażam sobie nim nie jeździć tak jak pisałm używam adapteru do pasów dla kobiet Ciężarnych. Czuję się dobrze tzn UPAŁY robią swoje ale jest ok

A tu moje najnowsze zakupy no i mój kosz dla malucha na pierwsze 3 miesiące a potem kojec turystyczny Ale się cieszę

wow jakie fajne łózeczko ja tez chyba takie kupie bo praktyczniejsze a zastanawiam sie nad kolorkiem tylko

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Lenka wyglądasz świetnie

[Klarissa]

Napisane przez Szczęśliwa

Musisz bardzo uważać, ja też jak wracam z pracy i stoję korkach to łapie mnie taka dziwna senność. Normalnie aż muszę na chwilę zamknąć oczy. Ale walczę z tym włączam głośno radio, jem tik-taka, śpiewam itp. ale zjechać na inny pas mi się nie zdarzyło musiałaś się nieźle wystraszyć.

mój mąż już na mnie krzyczy, że niedługo skończy mi prowadzenie auta i sam mnie będzie wszędzie woził. Tylko ja tak lubię tą niezależność.....

U mnie odwrotnie - z okazji ciąży mąż oddał w moje posiadanie samochód, a sam do pracy pomyka tramwajem. Ja bym nie miała czym do pracy dotrzeć gdyby nie auto (jest autobus ale jechać nim to i bez ciąży jest masakra, a w ciąży to mowy nie ma )

Napisane przez Zuziczka

Klariska- fajne ciucholki Takie paczki sa zawsze mile widziane!

Prawda?

A co do tego rozwarcia to tak ci to powiedział i nic?
Masz jakieś zalecenia?
Cokolwiek?

Napisane przez naked21

u nas w szpitalu zagubili pojemniczek z moim moczem do posiewu. A był on bardzo ważny bo pobrany w chwili ataku kolki a takiego po lekach, które teraz łykam nie ma co badać. eh ręce czasem opadają

Mnie na początku ciąży pomylili wyniki badań i wyszło im że mam ostrą żółtaczkę Niech żyje służba zdrowia... Przy okazji - mój tż, który miał kolkę nerkową mówi, że serdecznie ci współczuje bo to ponoć okropny ból

Teściowa mi kiedyś powiedziała, że ją poród mniej bolał niż ta kolka bo ona kiedyś też przechodziła.

suer ciuszki całkiem sporo już masz! a co do prasowania to ja uwielbiam, oczywiście nie w ten upał. ale generalnie mogę prasować godzinami. Za to nie cierpię ścierać kurzu

Pościeram ci wszystkie kurze jak mi to poprasujesz

Napisane przez Lenka*

Klarissa, ty lepiej uważaj...
Ciuszki super

Trochę się zmartwiłam tym...

Napisane przez anilkadro

Jak już tak się rozpisujecie o praniu ubranek i proszkach to mi przyszło do głowy czym myć wanienkę dziecka?
Wiadomo, sobie wannę przelecę jakimś Cif-em, opłukam i tyle a takiemu maluszkowi? Przecież może być tłusta np.bo jakiś olejkach, balsaminkach do kąpieli itp.

Przegotowaną gorącą wodą? Tak przynajmniej ja myślę

Napisane przez niuniuniau

Klarissa lepiej uważaj z tym prowadzeniem szczególnie w taki upał.

Napisane przez elenka1

Klariskoo musisz jezdzic ostrożnie,mi samochodem sie coraz gorzej jezdzi, wogole to jestem rozkojarzona caly czas zapominam o czyms a generalnie zawsze o wszystkim pamietam i jestem przykładna ciekawe czy to pogoda czy ciąża tak na mnie działa

Na mnie dzisiaj na pewno pogoda... normalnie to jeżdżę bardzo pewnie.

Dziewczyny, zapomniałam wam napisać najważniejszą rzecz. Napisałam do kolegi z pytaniem o sesję zdjęciową z brzuszkiem i zgodził się! Mamy się umówić na przyszły tydzień i teraz nie wiem w co się ubrać... Nie mam tyle odwagi co Martucha żeby robić zdjęcia w stroju chociaż bardzo mi się podobają... najpierw więc myślałam o tej niebieskiej sukience co wam wklejałam zdjęcia z działki, ale tak sobie myślę, że może lepiej w czymś, w czym można odsłonić goły brzusio? No i teraz myślę o zwiewnej spódnicy (co by nie było widać moich popuchniętych nóg i w tej czarnej "opasce na piersi" jak to mój mąż nazywa (kiedyś wrzucałam takie zdjęcie w leginsach i tej "opasce". Ewentualnie zamiast spódnicy myślałam białe spodnie założyć..? Sama nie wiem, poradźcie coś...

[Ineczka33]

Hej Klarissa
Próbuję wysłać do Ciebie PW, ale po wysłaniu nie mam jej w skrzynce wysłanych. Dostałaś ją może?

[waniliaania2009]

Napisane przez Szczęśliwa

Z tego co wiem rozwarcie wymaga leżenia i kontroli, bo jeśli będzie się powiększać to grozi wcześniejszy poród. Oczywiście może być i tak, że nie będzie się powiększało i spokojnie dotrwasz do 40 tygodnia.

mi sie raczej nie wydaje ze to norma. Owszem czesto niektore dziewczyny maja rozwarcie i chodza nawet z 1,5 cm przez miesiac. Ale wydaje mi sie ze nie jest tak ze w 30 tyg ma sie zawsze rozwarcie. Mi np lekarka nic nie mowila, ale zapytam jak bede w poniedzilek u niej.

[ninaad]

Napisane przez Zuziczka

I jeszcze czytam od 2 tyg Czarodziejska Gore i nijak nie moge przebrnac. Najgorsze to to, ze uwielbiam czytac na brzuchu, a tu nijak sie da- Olek protestuje.

no ja też lubiłam leżeć na brzuchu i czytać, ale też się nie da. Mnie się nawet nie da teraz oprzećksiążki o brzuch, bo mała zaraz się zaczyna wiercić
A Czarodziejską górę z przyjemnością kiedyś przeczytałam, ale to było jakieś kilkanaście lat temu

Napisane przez naked21

dziewczyny, ja tylko na momencik, bo zmykam z pracki do domku zaraz, ale znalazłam fajny "kawał" i musiałam się z Wami tym podzielić, bo dawno się tak nie uśmiałam:

czytałam to kiedyś, ale w dalszym ciągu śmieszy

Napisane przez Zuziczka

aha, zapomnialam dodac, ze mam rozwarcie na 1cm.

myslicie, ze to norma w 30tyg?

norma to to raczej nie jest. A co na to twój lekarz? bo pewnie gdyby dla niego było to coś bardzo niepokojącego to dał by ci jakieś zalecenia czy coś...

Napisane przez anilkadro

Jak już tak się rozpisujecie o praniu ubranek i proszkach to mi przyszło do głowy czym myć wanienkę dziecka?
Wiadomo, sobie wannę przelecę jakimś Cif-em, opłukam i tyle a takiemu maluszkowi? Przecież może być tłusta np.bo jakiś olejkach, balsaminkach do kąpieli itp.

tym samym?

[bordowa]

Pomidora Dziękuję za poprawkę Przeraża mnie, że jestem czwarta na liście

gabisun Zazdroszczę Myslovitz
A u nas w niedzielę zawody konne Moja pasja

naked21 Najbardziej podoba mi się to o połknięciu monety

Klarissa Mnie też dziś zamroczyło, na szczęście w łazience, jak myłam głowę ...
Ja też nie mam pojęcia co ubrać na sesję ... A to już w poniedziałek.


A mnie dziś Tż wkurzył Raz, że wziął bez mojej wiedzy kredyt a dwa, ustaliliśmy, że jego karty kredytowej nie używamy, zostawiamy na czarną godzinę i koniec. No ale raz nie było nic na koncie to mu dałam kartę, żeby coś do pracy sobie kupił do jedzenia. I powiedział, że mi ją oddał a ja jej nie mam. No i się martwiłam, że mu ukradli czy coś. A dziś patrzę na wyciągu a on jej ciągle używa i płaci na stacjach benzynowych po około 10 zł za każdym razem, czyli pewnie fajki kupuje, a mówił, że rzucił ... Ja nie wiem, jak można tak kłamać i to ukochanej osobie

[Ineczka33]

Hej Dziewczyny
Które z Was miały za wysoką glukozę w badaniach? Wyszło mi 141 przy normie 140. Kompletnie nie wiem jak się zabrać za dietę, nie wiem, jakie owoce wolno jeść a jakie nie. Pisałyście wcześniej o tych zaleceniach, ale nie mogę odgrzebać tych postów. Pomożecie? Przyznam, że trochę mnie ta informacja podłamała. Pomożecie?

[elenka1]

bordowa no niestety faceci to kłamczuchy (nie wszyscy) mój tez kłamie w drobnostkach tzn typu nie palilem a palil (bo czuje) albo najczestsze klamstwo ile wypiles on mi mowi piwko a okazuje sie ze tych piwek bylo 3
nienawidze tego wole najgorsza prawde... bardzo klamstwa bola...
a moj tez nie chce rzucic palenia... slaba ma wole... zreszta od 7 lat powtarza ze rzuca a nic nie robi w tym kierunku
masakra

[bordowa]

Ineczka33 Nie panikuj Pewnie nic Ci nie jest i dostaniesz skierowanie na następne badanie A co do diety to niech się tu dziewczyny z cukrzycą wypowiedzą.



Teraz Tż powiedział, że on zgubił kartę i ją dziś w banku zablokował. Ja już nic nie wiem ... Trochę dziwne by było, że karta była używana akurat w miejscach gdzie pracuje w dni w których ma dyżury a on twierdzi, że to nie on ... Niby mu wierzę, ale trochę mi to śmierdzi.

elenka1 Mi już nie chodzi o sam fakt palenia, tylko o to, że on mógłby na Boga przysięgać, że nie pali a i tak by kłamał Już kiedyś po prostu mnie strasznie z tym paleniem okłamał, powiedziałam mu, że jak kłamie to czuję się poniżona i niech pali jeśli chce ale niech nie kłamie. Obiecał, że nie okłamie. A potem okłamał, że nie pali, a ja go przyłapałam. To był początek kłótni, która prawie doprowadziła do rozstania, a już wtedy byłam w ciąży ... Więc już jestem na tym punkcie przewrażliwiona i nie umiem mu bezgranicznie wierzyć.

[naked21]

Napisane przez Klarissa

Pościeram ci wszystkie kurze jak mi to poprasujesz Dziewczyny, zapomniałam wam napisać najważniejszą rzecz. Napisałam do kolegi z pytaniem o sesję zdjęciową z brzuszkiem i zgodził się! Mamy się umówić na przyszły tydzień i teraz nie wiem w co się ubrać... Nie mam tyle odwagi co Martucha żeby robić zdjęcia w stroju chociaż bardzo mi się podobają... najpierw więc myślałam o tej niebieskiej sukience co wam wklejałam zdjęcia z działki, ale tak sobie myślę, że może lepiej w czymś, w czym można odsłonić goły brzusio? No i teraz myślę o zwiewnej spódnicy (co by nie było widać moich popuchniętych nóg i w tej czarnej "opasce na piersi" jak to mój mąż nazywa (kiedyś wrzucałam takie zdjęcie w leginsach i tej "opasce". Ewentualnie zamiast spódnicy myślałam białe spodnie założyć..? Sama nie wiem, poradźcie coś...

umowa stoi

co do ubrań na sesję... najlepiej te podkreślające brzuch i inne walory sylwetki w Twoim przypadku legginsy bedą fajnie wyglądały i ta "narzutka" na biust także. Ja miałam m.in. zwykłe spodnie od dresu i obcisła bluzkę którą i tak zwinęłam do góry, żeby pokazać brzuchol. Najlepiej brzuszek widać w rzeczach gładkich, we wzorzystych ginie, nawet mój olbrzym

Napisane przez bordowa

A mnie dziś Tż wkurzył Raz, że wziął bez mojej wiedzy kredyt a dwa, ustaliliśmy, że jego karty kredytowej nie używamy, zostawiamy na czarną godzinę i koniec. No ale raz nie było nic na koncie to mu dałam kartę, żeby coś do pracy sobie kupił do jedzenia. I powiedział, że mi ją oddał a ja jej nie mam. No i się martwiłam, że mu ukradli czy coś. A dziś patrzę na wyciągu a on jej ciągle używa i płaci na stacjach benzynowych po około 10 zł za każdym razem, czyli pewnie fajki kupuje, a mówił, że rzucił ... Ja nie wiem, jak można tak kłamać i to ukochanej osobie

zamist się stresować, pogadaj na spokojnie. A spłaca chociąz dług na karcie?? Ja też nie cierpię kłamstwa