Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV 2010r.

[P0P70]

Napisane przez martuko

POP, super, że Oliwka tak ładnie wyszla z wcześniactwa. A gdzie znajdę jej nowsze zdjęcia??? Ma zęby ( bo moje ani pół )

Tu są zdjęcia urodzinowe https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2896
Jeżeli chodzi o zęby to my mamy 4 szt.
A do pracy to ja poszłam we wrześniu i pracowałam całe 2 miesiące bo od połowy listopada jestem uziemiona z nogą w domu.
No i ja pracuję w Wawie a dziecko jest pod Opolem więc nie widywałam małej przez cały tydzień i na weekendy przyjeżdżałam do domu. Więc w rozstaniach jestem zaprawiona.
Ale tak naprawdę to dzięki tej nodze to prawie rok siedzę już z dzieckiem w domu

Trudne te Twoje zadanie ze zdjęciami. One chyba są jednak podobne. No chyba że to jest jedno dziecko. .

[Darusiaaaa]

pop nie wiem czy pisalam czy nie bo zapomnialam z tej radosci i podekscytowania-GRATULACJE DLA OLWKI!
SILNA LASECZKA!

[cigi]

Napisane przez madziwnia

mam pytanie:
jesli dziecko ma alergię na buzi nie wiadomo jakiego pochodzenia to matka karmiąca piersia ( dziecko ma 4,5msc) musi zrezygnowac z mleka krowiego i prodóktów jego pochodznienia ż eniby może to byc skaza białkowa.. bo mam znjaoma któa bardzo przesadza i pyta mnie co może zrobić... ona ma diete matki karmiącej... masakra.. nie ma czegos takiego a ona sie katuje!!
jak mam jej powiedziec zeby jadła produkty z białkiem krowim a szukała gdzie indziej przyczyny i jak

Ja tez uwazam, ze moze byc skaza jak najbardziej; ja wykluczylam u siebie wszystko z laktoza, nawet wolowine, i to przez kupki basi, zielone i sluzowate; ja sie obeszlam, a wolalam nie ryzykowac; I wszyscy lekarze pukali sie w glowe, tylko jakos jej sie polepszylo jak zmienilam diete.

Napisane przez mrowak

przodem), aż trafiłam na te dwa powyżej-cena maxi cosi mobi i king plus'a porównywalna i mam dylemat. Będę z małą teraz częściej jeździć sama więc z jednej strony wolałabym ją widzieć w lusterku, a z drugiej nie chce kupować "żeby widzieć" skoro montowane tyłem rzekomo bezpieczniejsze.

Jeszcze raz ponawiam pytanie o foteliki tyłem do k.jazdy.

Moja ma tylem. Musisz sprawdzic po pierwsze czy dziecku sie nogi zmieszcza, mojej juz chyba nie dlugo. Bezpieczniej na pewno jest. Basia jakos znosi, przyzwyczaila sie, a jak sie drze w podrozy to siadam z nia z tylu (tylko oczywiscie wtedy kieruje tz); a zeby ja widziec mozesz kupic takie lusterko do montowania z tylu. My takie mamy, ale teraz lezy nieuzywane, bo Baska skopywala...

Napisane przez Darusiaaaa

W lutym przeprowadzka!!!!!!!!jeju ale sie ciesze!

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

2 pokoje-550zl , mieszkanie bez wypasu, kuchnia ladna po remoncie, mebelki sliczne jasniutkie, jak uda sie gosciowi skombinowac miejsce na meble to tamte zabiora co sa jak nie to niech zostana nie sa jakies bardzo brzydkie, dywan musimy kupic, lazienka w kafelkach, jesesmy zadowoleni strasznie!!!!!!!!!!
oni tam czesci rzeczy po tej starszej Pani nie wyniesli i od soboty wchodza robic dla nas porzadki

No widzisz; fajnie, fajnie ze wam sie udalo znalezc;

Napisane przez koglus

my tez jemy w nocy dwa razy kiedy to sie skonczy
pozdrawiam

Moja tez je dwa razy cyca w nocy; butelka jej nie oszukam, bo nie akceptuje... coz...

Napisane przez pl_madzia

550 z czynszem to by było niedrogo. Ja obeznana troche w wynajmach, to u mnie w mieście 700 zł za kawalerkę biorą, 800-1200 2 pokoje 900-1200 za 3 pokoje, ale to zależy od standardu mieszkania, ja wynajmowałam z wojskowej agencji mieszkaniowej na firme w ktorej pracowałam i za 2 pokoje bez odnajmu tylko czynsz za niezałe 38 m2 680 zł, a sąsiadka z góry za ten sam metraż z balkonem 770 zł. Teraz czynszu mam 460 na 4 os. 3 pokoje 52m2+540 rata za 4 osoby, ale mam zwroty za ogrzewanie i wodę i inne około 1 tyś rocznie

WIECIE CO
OKROPNIE drogie te mieszkania w Polsce; Boze, trzeba dziecku kase zbierac (jak bedzie co) na mieszkanie.
Wiecie, ja place ponad 400E za spore mieszkanie; pokoj, salon z kuchnia, lazienka i zadnego czynszu nie ma, bo to mieszkania prywatne. Tutaj takie za 600 to juz fajne mieszkanka, duze, 2 pokoje plus salon czesto; tylko tu mala miescina

Napisane przez martuko

cigi, na mleku poza numerkiem masz napisane od ktorego miesiaca dawac. A co do sciagania to sa tacy co uwazaja ze zaden laktator, najlepiej sciagac recznie. moze tak sprobujesz? Tylko nie wiem czy mozna gotowac kobiece mleko???

chcialam Was jeszcze na noc "pomeczyc" takimi nietypowymi zdjeciami moich szkrabow. Zgadnijcie ktore czyje

recznie, tzn masazami??? nie wiem czy mi sie to uda, juz teraz nie taki nawal tego mleka... jak ostatnio probowalam pod prysznicem, to sobie zmaltretowalam piersi i bolaly mnie pozniej.... moze sprobuje jednak, tylko troche z tym zachodu;
ale modyfikowanego tez podobno sie nie gotuje...???????
no wlasnie jak budyn zrobic w takim razie? czy kaszke na mleku?
fotki fajne takie; ale ja chyba nie wystarczajaco duzo fotek twoich maluchow widzialam zeby rozpoznac; drugie Asia?

Napisane przez libra777

może spróbuj ją bez pieluchy na dłużej trochę zostawić i zasypywać mąką ziemniaczaną jeśli to od odparzenia powinno pomóc
Mój tez bardzo wrażliwy jak nie przebiorę na czas i nie umyję od razu wodą z mydłem od razu odparzony i kartoflanka pomaga.
Basia na pewno przez zęby tak się chce tulić

bez pieluchy to troche kiepsko teraz; probuje, ale ona przeciez wszedzie po zimnej podlodze raczkuje to z golymi nogami i pupa ma???
A u nas i maki ziemniaczanej nie moge znalezc; nie zlazi mi to i sie martwie co to. Mnie opstatnio zaczela egzema wracac i mysle, ze moze i jej sie zrobila, moze cos jemy nie tak. Ale z kolei dziwne, ze tylko pod pieluszka...
Moja ma pieluchy materialowe, wiec one bywaja mokre; ale wczesniej nie bylo problemow; tylko teraz robi mega siku i czasem nie nadazam...

[Darusiaaaa]

martuko zmieniam zdanie 12 DZIDZIA 34 DZIDZIUL
albo juz cholera nie wiem:P

[cigi]

-

---------- Dopisano o 00:22 ---------- Poprzedni post napisano o 00:06 ----------

martuko
2,3 ONA na 100 %; 1,5 ON; 4- nie wiem....

[megi-megi]

Dzień dobry

Znów sama tu jestem. Jakieś lanie Wam się należy za to

[pl_madzia]

Dzień dobry.
To nadrobilam czytanie do kawki porannej. Ide chlopaków szykować i trochę ogarnąć, Eryk na 9.50 do szkoły, a o 10 mam fryzjerkę w domuno ale muszę się nieźle spinać żeby ze wszystkim zdążyć.

[yoonka]

Napisane przez Darusiaaaa

W lutym przeprowadzka!!!!!!!!jeju ale sie ciesze!

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

2 pokoje-550zl , mieszkanie bez wypasu, kuchnia ladna po remoncie, mebelki sliczne jasniutkie, jak uda sie gosciowi skombinowac miejsce na meble to tamte zabiora co sa jak nie to niech zostana nie sa jakies bardzo brzydkie, dywan musimy kupic, lazienka w kafelkach, jesesmy zadowoleni strasznie!!!!!!!!!!
oni tam czesci rzeczy po tej starszej Pani nie wyniesli i od soboty wchodza robic dla nas porzadki

brawooooo super!
tanio jak barszcz! nie oplaca sie wlasnego kupowac.

[cynamonkowa]

Uffff..i jestem
Za Chiny Ludowe nie da się Was nadrobić i weź się człowieku wstrzel w temat i się nie powtarzaj
Ja też najczęściej czytam Was do kawy,a później..czasu brak na napisanie czegokolwiek.
aaaaaa..zapomniałabym..le piej późno niż wcaleoczywiście z okazji Nowego Roku

Dziewczyny - wszystkiego,co da Wam poczucie szczęścia i spełnienia..w każdej dziedzinie Waszego życia! Wszystkim naszym Dzidziulkom wspaniałym zdróweczka i beztroskiego dzieciństwa! A TŻom przejrzenia na oczęta,bo babki z Was kapitalne i doceniać powinni..no i szarych komóreczek,bo ich nigdy za wiele

podczytuję..i widzę,że sporo Dzidziulków się pochorowało współczuję i Wam i Niuńkom,bo każdego choroba męczy. My na szczęście(odpukać,puk puk) zdrowe ale chyba zębale wreszcie idą-pora najwyższa chybaobawiam się jednak,że kilka..
Nadia częściej budzi się w nocy,marudzi,nie chce spać-często woli zabawę ok.2ej lub 3ej w nocy...
W dzień jest raczej ok,ale zdarzają się dni,że na ręce ciągle chce i się tuli,bo normalnie to fryga z niej taka,że nadążyć za nią nie mogę
Wstaje przy wszystkim,przy czym się da..na moje "nie" reaguje uśmiechem i wcale się nie przejmuje moim innym tonem głosu-robi swoje Rozbójnik Mały

No nie wiem jak Was nadrobić..,ale widzę,że Darusiaaaa zadowolona,przeprowadzka się szykuje - gratulacje..teraz wszystko się wyjaśni - i ktoś zatęskni..

[libra777]

Dzień dobry
U nas z małym chyba lepiej , od wczoraj nic nie było , rano zjadł banana , teraz trochę ryżu i na razie spokój mam nadzieję że puszcza.
Starszego za to trzyma.

Darusia zobaczysz jak będziesz mieć fajnie na swoim, będziesz leżała i się piętami po dupie biła

[P0P70]

Witam,

Ale tu dzisiaj pusto. Dziewczyny gdzie wszystke jesteście. Pracujecie??

Ja też bym chciała aby jakiś fryzjer do mnie przyszedł.

Cigi - AniP Ola miała zapalenie pieluszkowe czy jakoś tak więc może ona Ci doradzi w sprawie tego uczulenia.

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Libra - u Was to ewidentnie jakiś rotawirus zapanował. A Ty nie szczepiłaś na rota małego?

[mrowak]

Napisane przez P0P70

Mrowak - ja też czytałam o tym że moje nastawienie się udziela. Ale ja już tak nie przeżywam karmienia jak kiedyś.

(...)

A jeżeli chodzi o fotelik to my nadal wozimy małą tyłem. Ale zastanawiam się nad jej przekręceniem. My dużo jeździmy z dzieckiem a ona jest coraz bardziej świadoma w podróży i zaczyna się nudzić. I nie daje się niczym ją zainteresować. A drące się dziecko w samochodzie też nie wpływa dodatnio na bezpieczeństwo. No i dodatkowo jak dziecko jest już większe to chyba nie bardzo będzie mu wygodnie tyłem bo nie będzie miało miejsce na nóżki. Może ono się sprawdza na krótkie trasy ale na długie chyba dziecko nie wytrzyma.

a pozwalacie Oliwce jeść rączkami? Ja wczoraj dawałam małej ryż z jabłkami to się krzywiła jakbym jej sól podawała, ale jak dałam jej trochę tej paćki na stoliczek to zamiatała rączkami do buzi aż miło, a ja w międzyczsie leciałam z porcjami na łyżeczce

a jaki Ty masz fotelik?
co do nóżek to widziałam woczraj fotki gdzieś jak staersze już dzieci siedzą tyłem no i nogi niestety lekko skrzyżowane, podkurczone-łumaczyli w atrykule, że dzieciom to nibyni robi różnicy, ale ni wyobrażam sobie tak sidzieć np. ponad godzinę! To mnie zniechęca lekko do tego pomysłu, ale z drugiej strony bezpieczeństwo....no i mam problem.

Napisane przez libra777

no a ja właśnie miałam zapytać Mrowak czy ona się tam zmieści tyłem bo mój to by już kopytami walił w zagłówek tylnego siedzenia a pasażer z przodu by jechał z kolanami pod brodą

tak jak pisałam wyżej, teoretycznie powinno być im wygodnie-teoretycznie

macie może jakiś pomysł co zrobić zby mała spała spokojnie w nocy? Kilkanaście razy trzeba do niej podchodzić bo popłakuje przez sen-to nawet nie do końca płacz jest-wystarczy podać smoczek i jest ok-do następneg razu:
po pierwsze w ten sposob to my sie w zyciu smoczka nie pozbędziemy
po drugie ona nawet sie nie wybudz, ale potem po takiej nocy bywa niedospana
po trzecie o sobie ni wspomne jak wygladam i jak sie czuje po takiej nocy.

Ona juz w nocy nie je niczego, rano zwykle 150ml mleka i wcale nie tak zachlannie, ze butelke połyka wiec te pobudki to nie glod-sama sie przestawila z nocnego jedzenia jakis czas temu.

Jak podajecie wieczorny posilek- zakladajac ze nie jest to cyc, bo to latwo sobie wypbrazic, ani samo mleko z butli- czesc pisała tu o kaszkach na noc, ale jak-z butelki z tymi wiekszymi smoczkami, czy lyzeczka? a jesli lyzeczka to karmicie w krzeseslku przed spaniem?

[cynamonkowa]

Pomyślałam,że się pochwalę,póki mam okazję...

[megi-megi]

Boże, kolejny koszmarny dzień życia rodzinnego. Zmęczona już tym jestem.

[ania p]

cigi - jesli masz wielorazówki a to jest czerwone jakby egzema własnie ( trioszkę tez przypomina odpieluszkowe zap skóry ) i po niczym nie złazi to na bank ( 90% ) to ma podłoże grzybiczne . wilgoć i może sie zdarzyć . Tu tylko pomoże maść przeciwgrzybiczna u nas to clitrotlimazolum czy jakoś tak . proponuje sie wybrac do lekarza , jak dostaniesz maść to zniknie w pare dni . I ja bym ją póki co wsadziła w jednorazówki żeby miała bardziej sucho i czesciej je wymieniała nie może mieć tam wilgoci.
Mleko mod mozna gotowac traci tylko ono nieco wartości .

Napisane przez P0P70

Darusia - fajnie i niedrogo (o ile w tej cenie jest już czynsz). To został Wam miesiąc i przeprowadzka. Rodzice zatęsknią za Wami.

Libra - tak jak Madzia napisała banany są bardzo dobre przy problemach żołądkowych. Jak byłam w Indiach i chorowałam to tylko bananami mnie karmili.
A Ty biedaczko to się trzymaj bo jak i Ty się rozchorujesz to nie będzie miał kto się Wami zajmować.

Mrowak - ja też czytałam o tym że moje nastawienie się udziela. Ale ja już tak nie przeżywam karmienia jak kiedyś. Generalnie to Oliwka jest bezproblemowa. Więc podchodzę do jedzenia w ten sposób że gdyby nie te problemy to nie wiedziałabym co to znaczy mieć dziecko. Ona od Kwietnia 2010 przesypia ładnie całe noce. Potrafi fajnie się sama bawić. Pozostaje tylko problem z jej jedzeniem. Ostatnio nawet zakupiliśmy taką małą fontannę i przy niej jest karmiona coby ją uspokoić.
Waży 8 kg więc nie jest jakaś taka duża ale też nie wygląda na zabiedzoną. I mimo wszystko swoje zjada. Je 3 razy mleko z kaszką po 210 ml, 1 słoiczek duży obiadku i słoiczek deserku.
A że schodzi nam np. godzina (lub dwie) z jednym karmieniem no to trudno.

A jeżeli chodzi o fotelik to my nadal wozimy małą tyłem. Ale zastanawiam się nad jej przekręceniem. My dużo jeździmy z dzieckiem a ona jest coraz bardziej świadoma w podróży i zaczyna się nudzić. I nie daje się niczym ją zainteresować. A drące się dziecko w samochodzie też nie wpływa dodatnio na bezpieczeństwo. No i dodatkowo jak dziecko jest już większe to chyba nie bardzo będzie mu wygodnie tyłem bo nie będzie miało miejsce na nóżki. Może ono się sprawdza na krótkie trasy ale na długie chyba dziecko nie wytrzyma.

Przy starszych dzieciach super działa dvd do auta na długie trasy

Szukam dalej wakacji i już mi mózg paruje .. człowiek ma troszkę kasy na wydanie to jeszcze musi się naszukać teraz bułgarie ogladam , ja już sama nie wiem gdzie chce jechać

[cynamonkowa]

Jak tak Was czasem czytam to się zaczynam zastanawiać czy tylko ja jestem typową "kurą domową" Kurka dziewczyny realizujecie się w pracy,a ja ciągle dom i Nadia..Nadia mnie nie nudzi,ale zajmowanie się domem stało się przykrym obowiązkiem i chęci na nic już nie mambuuuu
Pocieszcie mnie i napiszcie,że nie jestem z tym sama

[madziwnia]

dzien dobry

cynamonkowa!!1 nie jestes!!!
ja siedze w domu tez.. i jedyna odskocznia dla mnie sa zjazdy w szkole .. poszłam na studia od paździenrika i strasznie sie ciesze!!1 jade na 2 dni naładowuje sie energia i jakos do przodu leci ....
Ja sie zastanawiam .. jak włąsnie dziewczyny tu codziennie maja czas na wizaz i to prawie cały dzien.. bo jak ja tam bym zrobiła to dupa mam w plecy robot w domu.. pranie najwiecej michaliny co trzeci dzien.

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

cigi.. ja tez wielorazowo. i włąsnie zdarzyło sie nam takie niby pieluszkowe zapalenie skóry ale wyglądało inaczej./.... dostalismy clotrilazomlu zaja dostepne bez recepty... możesz sobie kupic... chyba?? nie pomyliłam maści?

[cynamonkowa]

Napisane przez madziwnia

dzien dobry

cynamonkowa!!1 nie jestes!!!
ja siedze w domu tez.. i jedyna odskocznia dla mnie sa zjazdy w szkole .. poszłam na studia od paździenrika i strasznie sie ciesze!!1 jade na 2 dni naładowuje sie energia i jakos do przodu leci ....
Ja sie zastanawiam .. jak włąsnie dziewczyny tu codziennie maja czas na wizaz i to prawie cały dzien.. bo jak ja tam bym zrobiła to dupa mam w plecy robot w domu.. pranie najwiecej michaliny co trzeci dzien.

Właśnie,wszystko się zbiera,kupa roboty..i niby sobie pewne rzeczy usystematyzuję itd.,a wraz czasu mi brak..jak Nadia ma drzemkę to dosłownie wolę usiąść z kawą i książką,przestać "uważać" i odpocząć..a że ona śpi po 3omin czasem..to inna sprawa
Madziwnia,Ty to choć masz studia..ja już kilka lat po..jakoś sobie siebie teraz nie wyobrażam znów książkach,chyba ciężko by mi było do tego wrócić..,ale moje ambicje to nie jest "być kurą domową"
Nadii na razie nie mam z kim zostawiać..a z drugiej str..nie wiem czy bym umiała.
Czytałam jak ost któraś z Was pisała o wyjeździe służbowym i nie wiedziała czy jechać...ja mimo tego,że potrzebuję trochę "wolności" i odskoczni..chyba bym nie mogła,znając siebie nie pojechałabym.

a odnośnie tego pieluszkowego zapalenia skóry..to Nadia też ma "coś",nie wiem czy to to...ale..ma na cipci(na wzgóreczku i wyżej pod pępuszek) takie 2plamy,raz czerwoniaste,raz blade,często suche..smaruję różnymi rzeczami i nic.Właśnie od wczoraj zaczęłam smarować clotrimazolum i zobaczymy.
To jest jakby w tym miejscu pampersa,gdzie jest ten pasek z obrazkiem. Używamy cały czas tych samych pieluch,tych samych chusteczek,sama już nie wiem.
Na początku myślałam,ze to ma związek z alergią pokarmową,bo Nadia jest uczulona na bank na białko jajka kurzego, "zwykły,sklepowy"kurc zak też odpada..tylko wiejska kura..
Jednak na buzi nic nie ma,a tam tak i się utrzymuje już jakiś czas.

[Gmyrelka]

I ja już jestem

minka ano Marcuś tyle własnie je - na kolacje i śniadanie 240ml mleka W nocy nie je już od dawna Je o 19 i kolejny raz 7 rano.

mrowak w Szwecji do 4 rż dzieci jeżdżą tyłem do kierunku jazdy a że Szwecja to mega bezpieczny kraj (w końcu mają volvo) to warto to rozważyć. Dziecku mieszczą się nogi bo te foteliki są przemyślane i bardzo bezpieczne Przy hamowaniu nie leci do przodu główka dziecku. Kwestia tylko tego czy dziecko patrząc w siedzenie nie oszaleje? Ja mam po Hance Maxi cosi priori i jeździmy przodem (a wolałabym tyłem )

martuko super fotki i ja obstawiać nie będę bo i tak mi się nie uda

Megi co tam się znowu dzieje

Madziwnia bo na wizaż czas mają te co pracują i nogę złamały Ja piorę codziennie... już rzygam tym wiecznym praniem - dobrze że nie muszę pracować bo niania mnie wyręcza

[aneczkkaa]

Napisane przez tylkooliwka

mój synus najlepeij się bawi jak patrzy jak sprzątam,zamiatanie-super a juz psik psik jak robie pronto to jest taaakie ciekawe
teraz płukałam sobie gardło-ubaw na całego

u nas najlepszą zabawą jest latanie za odkurzaczem do tego wszędzie za mną łazi do kuchni do łazienki (kafle mu nie przeszkadzają) od wczoraj zaczął stawać w łóżeczku i przy pufie

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez P0P70

Witajcie,
Najpierw muszę Wam napisać dobre wiadomości.
A więc właśnie wróciliśmy od lekarzy. Byliśmy rano u kardiologa a potem u neurologa. A więc u Kardiologa okazało się że dziurka się zmniejszyła i ma teraz tylko 3 mm. Powiedział że być może operacja nie będzie konieczna bo widzimy znaczne zmniejszenie i te przepływy pomiędzy komorami nie są znaczne.
A potem neurolog też stwierdziła że Oliwka rozwija się OK i następną wizytę będziemy mieli jak Oliwka będzie pewnie, samodzielnie chodziła.
A teraz idę Was poczytać

super wieści cieszę sie ogromnie trzymam kciuki żeby operacja nie była konieczna ale super

[yoonka]

Napisane przez mrowak

Jak podajecie wieczorny posilek- zakladajac ze nie jest to cyc, bo to latwo sobie wypbrazic, ani samo mleko z butli- czesc pisała tu o kaszkach na noc, ale jak-z butelki z tymi wiekszymi smoczkami, czy lyzeczka? a jesli lyzeczka to karmicie w krzeseslku przed spaniem?

mi wyglada na to, ze glodna.
ja daje przed kapiela kanapke - chlebek+maslo+pasztet domowy albo szynka dobra, a po kapieli butla z mlekiem i 2 miarkami kaszki (plynne jest) i lulu. wstawanek najwyzej ze 3 w ciagu nocy. przed ta kanapka na kolacje bylo wstawanek chyba milion i w koncu bralismy ja do lozka - teraz cala noc sama.

[aneczkkaa]

Napisane przez P0P70

Anakazar - Jak byłam dzisiaj u neurologa to rozmawiałam na temat chodzenia przy pchaczu. I pani doktor powiedziała aby jeszcze unikać. Oczywiście można czasami pozwolić ale dziecko nie może cały dzień przy tym chodzić. Bo jak chodzi to wypina dupkę do tyłu a to nie jest właściwa postawa. Więc najlepiej jak dziecko raczkuję i jeżeli chce chodzić to boczkiem przy meblach czy stolikach. Więc może Ninie ogranicz to jej chodzenie przy pchaczu. JA swojej ograniczę niech raczkuje

Też słyszałam taką opinie. Wczoraj wyciągnełam nasz jeździk pchacz ale Maciej nie był nim wcale zaintersowany pewnie dlatego że nie stoi jeszcze stablinie on dopiero zaczyna stawać puki co pięknie raczkuje uwielbiam się wtedy na niego patrzeć to tak słodko wygląda

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Napisane przez ASIULEK_23

U mnie kiedyś było identycznie. Pisałam nawet. Obudziła się ok 22 i zasneła o 3.30. I na drugi dzień wyszły dwa zęby jednocześnie.
A w dzień odsypiała i spała ciągiem 3,5 godziny.

nam w końcu wyszła druga jedynka dwie noce miałam z głowy dzisiejsza to już było przegięcie wstawał co godzinę chwilę popłakał i szedł dalej spać bidulek

[ania p]

Napisane przez cynamonkowa

Jak tak Was czasem czytam to się zaczynam zastanawiać czy tylko ja jestem typową "kurą domową" Kurka dziewczyny realizujecie się w pracy,a ja ciągle dom i Nadia..Nadia mnie nie nudzi,ale zajmowanie się domem stało się przykrym obowiązkiem i chęci na nic już nie mambuuuu
Pocieszcie mnie i napiszcie,że nie jestem z tym sama

Nie jesteś w tym sama ja jakieś trzy lata już w domu siedze I w sumie nie jest mi z tym xle

Napisane przez madziwnia

dzien dobry

cynamonkowa!!1 nie jestes!!!
ja siedze w domu tez.. i jedyna odskocznia dla mnie sa zjazdy w szkole .. poszłam na studia od paździenrika i strasznie sie ciesze!!1 jade na 2 dni naładowuje sie energia i jakos do przodu leci ....
Ja sie zastanawiam .. jak włąsnie dziewczyny tu codziennie maja czas na wizaz i to prawie cały dzien.. bo jak ja tam bym zrobiła to dupa mam w plecy robot w domu.. pranie najwiecej michaliny co trzeci dzien.

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

cigi.. ja tez wielorazowo. i włąsnie zdarzyło sie nam takie niby pieluszkowe zapalenie skóry ale wyglądało inaczej./.... dostalismy clotrilazomlu zaja dostepne bez recepty... możesz sobie kupic... chyba?? nie pomyliłam maści?

tak dobrze napisałaś to właśnie na grzybki ta maść , szybko po niej złazi , ja na pampkach jade prawie cały czas i tez mała dostała

[aneczkkaa]

Napisane przez tylkooliwka

dajecie dzieciom żółtka lub całe jajka??
takie żółtko ma dużo witamin a ja przestałam mu dawać własnie dZisiaj po długim czasie dostał dynię z żółtkiem,chyba powoli zacznę podawać to żółtko do obiadku,bo w sumie ok 10 m-ca chyba powinno sie już nawet białko wprowadzać,tylko mój niuniuś taki delikatny....

wczoraj zrobiłam Maćkowi jajecznice z 2 jajek na masełku tak jak dziewczyny robią zjadł ze smakiem połowe porcji

[cynamonkowa]

Napisane przez ania p

Nie jesteś w tym sama ja jakieś trzy lata już w domu siedze I w sumie nie jest mi z tym xle


tak dobrze napisałaś to właśnie na grzybki ta maść , szybko po niej złazi , ja na pampkach jade prawie cały czas i tez mała dostała

ania p,kobieto jak Ty tyle wysiedziałaś? ja generalnie nie lubię ciągłego przebywania z ludźmi(choć uważam,że byłam towarzyską osobą przed Nadią ) i czasem lubię w domu posiedzieć,ale...zastanaw iam się jak to dalej będzie..chyba,że się przyzwyczaję w ogóle czuję się jakby deko"ograniczona" -pranie,sprzątanie,gotowan ie..satysfakcji mi to nie daje

[madziwnia]

ja na zime przeczurziłam sie w 40% na pampki
uzywamy pieluch w domu tylko a na spacery na wyjscia i na drzemki w dzien sa pampki.. miska miała bardzo zimna pupcie po spacerku w wielorazówce.. stwierdziła że az taka wielorazowa nie musze być kosztem dziecka w dobie pampków.... a teraz mi wielorazówki ratuja portfel.... musze bardzo oszczedzac na pampkach bo zwyczajnie nie mam kasy.. ostatnio mi mama kupiła 2 paczki i mam jeszcze jdana cała.

życie mnie doświadcza .. może naucze sie bardzioej gospodarowac kasa jak juz ja bede kiedys miała wiecej niz na opłaty...( no kiedyś musze miec hihihi)

cigi ale ja tez 5 lat temu studiowałam rok i przerwałam a maturke pisałam w 2004 roku, wróciłam.. dla siebie!!!!!


GMYRELKA... rzeczywiscie.. zapomniałam że jak ja parcowałam w sklepie z odzieża jak byłam w ciazy to non stop na wizazu siedziałam pamietacie!!! hahahahah i to włąsnie 8 godzin w pracy!!!!

nogi łamac nie chce bo do skzoły musze jeździć
a parce bardzo bym chciała...

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Wczoraj wertowałam siec własnie za jajecznica i wszedzie było napisane że lepiej poczekac z jajecznica do ok roku. ja tam nie mam potrzeby podawac jej takich przysmaków bo ona zwyczajnie na sniadanie i kolacje ma mojego cycusia.

[madziwnia]

IZUMI mi zrobiła.... podoba sie wam??

[anakazar]

Witam
My wczoraj z tż mieliśmy kino,cyrk,nawet opere w jednym;/jak już zaczeliśmy się szykować to mała zaczęła nam się aż przelewać przez ręcę,gorączka wróciła,na brzuchu,plecach,twarzy i karku wysypka;/Ja wystraszona,zadzwoniłam do mamy-mama mówi pędem do lekarza jedzcie,bo to może być różyczka,odra,ospa no to ja w ryk,tż mnie uspokaja,małą nosi...no koszmar
Pojechaliśmy,ja jak jakaś nienormalna płakałam całą drogę,mała w foteliku była jakaś dziwna,ospała,oczy szklane.
Lekarz nam powiedziała,że antybiotyk dać trzeba i nie ma co czekać albo zastrzyki jak wolimy-to wzięłam antybiotyk tylko,że nas ostrzegła,ze przy antybiotyku mogą być wymioty i biegunka-wołałam to niż kłuc tą biedną,malutką dupinke.

Pojechaliśmy do domu i cyk małej lek-namęczyliśmy się tyle,zeby jej go wcisnąć,Nina ryczała,ja z nią...i co?ledwo jej daliśmy i haft-wyleciało z niej wszystko.
Po pół godzinie spróbowaliśmy znowu i zwróciła wszystko kilka razy,zwymiotowała na mame i na tate,nawet kot się załapał.Poszedł obiad,wszystko co cały dzień jadła,a rano dałam jej kabanosa i wylazła skórka z kiełbasy i tż powiedział,że skóra jej stała i dlatego mała tak haftowała i była taka prawie nieprzytomna,bo wszystko stało w brzuszku.
Położyliśmy małą spać i byliśmy zdecydowani jechać z rana po te zastrzyki,a rano mała się obudziła wesoła,śpiewająca i to chyba rzeczywiście była ta cholerna skórka od kabanosa,bo daliśmy jej rano antybiotyk i niezwróciła go.

Gorączki nie ma,biegunki też nie.

Niech to się kończy już,bo zwariujemy.
Kiełbasy żadnej jej już długoooo nie dam.
A wczoraj tyle się napłakałam,że mi do 2012 wystraczy.Dobrze,że ten mój tż jest taki kochany,bo inaczej by mnie szlag trafił wczoraj na miejscu.

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Napisane przez aneczkkaa

wczoraj zrobiłam Maćkowi jajecznice z 2 jajek na masełku tak jak dziewczyny robią zjadł ze smakiem połowe porcji

Ja zawsze robię z 1 jaja i wcina wszystko i pewnie by więcej wciągnęła,bo bardzo lubi.
Dam Ninie dzisiaj jajeczko.

[ania p]

anakazar - ja małej nie dawałam ale jak dawałam szymkowi wszystko obierałam nawet parówke z tej skórki obierałam i dawałam sam srodek dobrze że wsio ok , ale nie wesoło mieliście

Napisane przez cynamonkowa

ania p,kobieto jak Ty tyle wysiedziałaś? ja generalnie nie lubię ciągłego przebywania z ludźmi(choć uważam,że byłam towarzyską osobą przed Nadią ) i czasem lubię w domu posiedzieć,ale...zastanaw iam się jak to dalej będzie..chyba,że się przyzwyczaję w ogóle czuję się jakby deko"ograniczona" -pranie,sprzątanie,gotowan ie..satysfakcji mi to nie daje

A kto powiedział że ja w domu siedze , teraz jakiś zastój zimowy ale mam dużo koleżanek tez z dzieciakami spotykamy się u siebie w domach chodzimy z dzieciakami na jakieś placyki itp . wiadomo ma się dziecko to i towarzywstwo się zmienia , ale ogólnie się nie nudze na spacer tutaj też sama nie chodzę tylko z sąsiadką, i tak jakoś leci , nie mam błysku w domu i mam to w nosie sprzatam tyle na ile mam czas , tak więc mam tez czas na kompa he he .

[megi-megi]

Anakazar - współczuję. Dzieci naprawdę nie powinny chorować! Ale dobrze, że już po wszystkim.

Ja wczoraj Igorowi dałam pierwszy raz jajecznicę z jednego jaja. Kiedyś próbowałam, ale nie był akurat głodny i zacisnął usta i no way, a wczoraj wszamał ze smakiem.