Pół roczku już mamy- raczkujemy i pełzamy :-) Maluszki majowo-czerwcowe 2010 cz.III

[kafuniax]

Napisane przez annLee

Silpe -żelazo ze szpinaku wchłania się ok 1% a do tego ma szczawiany i wytrąca wapń,można go olać

Darianna-może po prostu laktacja Ci się unormowała albo mały kryzys? WYciek mleka lub jego brak o niczym nie świadczyMnie np. może przez 1,no może 2 pierwsze mce wkładki były potrzebne bardzo szybko laktacja isę unormowała
a Lęk Separacyjny też od kilku dni obserwuję
nawet u taty źle

Ann, może podpowiesz mi co jeśli nie szpinak? własnie chcę sama zacząć gotować, i myślę o łatwoprzyswajalnych żródłach żelaza i wapnia bo Szczepanek co chwile gardzi Nutramigenem...;/

Napisane przez bydgoszczanka

A co tu tak słabo z postami, dzieci niegrzeczne?



Jeszcze nie robiłam ale normalnie, takie jak dla dorosłych, tylko bez soli ( ew. minimalnie ), ale jakieś inne przyprawy. Ugotuję ( może w rosołu ) i tyle. Potem zmielę.




To itak dobrze. Ja parę dni temu z laktatorem walczyłam i ściągnęłam 10 ml z obydwu Nawet jak naciskałam rękoma, to nie chcialo lecieć. Dziwne to, bo mloda pije i jak za szybko przestanie to mi leci

Nieźle musieli Cie wkurzyć, że takiego sms-a napisałaś.

bratka, dobrze, że wiecie co jest małemu.


Dzisiaj Luiza super raczkowała i zaczęła dużo mówić tak inaczej. Najczęściej mówi mamamamam. Wcześniej było mamam jak się jej coś działo, a teraz pół dnia tak mówiła

Koło mnie jest taki sklep, który likwidują i mają kombinezony Coccodrillo jednoczęściowe po 80 zł, dwuczęściowe za ok.90 zł. Ceny kuszące, ale nie wiadomo jaka Lusia będzie długa za rok A jak kupię i będzie za mały. Trochę ryzyko.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

wypisałam cały PIT i na końcu się pomyliłam...
jeszcze raz bede pisac.

[evean]

dziękuję za kciukasy
wróciłam dopracy jakbym wskoczyła w stare buty nic się tam nie zmieniło
[

Napisane przez Darianna25

Edzia u mnie to samo.Mam wrazenie,ze Olcia w nocy budzi sie tylko aby pocycac piers i iść spać.

Olo też budzi się czasem by tylko potrzymać cysia w buzi- prawdziwy facet

u nas też bebilon pepti do testowania, wyniki wskazują na niedobór żelaza kontrolna morf. za 2 m-ce
kupa już lepsza aleee za to choróbsko się przypałętało gorączka katar i kaszel
jak pech to pech- małż już wysiada a to dopiero 3 dni

więcej pisać nie będę bo padam na pysk ale podrawiam cieplutko koleżanki wizażanki i gratuluję mamom puszczających się i dmuchających pociech

[margo80]

Lea - dostałaś moje pw z rana pisane? bo ja od Ciebie od wczoraj nic...

jakaś padnięta jestem, siły pisac nie mam..

Ewcia jeszcze nic świadomie nie mówi, nie robi papa, kosi-kosi. strasznie się tego wszystkiego doczekać nie mogę

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

no to widzę, że wizaz szwankuje.

margo, nie dostałam dziś Twojego PW, a ja wczoraj Ci pisałam.
wskocz na gg: 5538839.

Wczoraj też dostałm PW od Edzi, dziś rano odpisałam.
dziś dostałam PW od kardashi i olivki , od razu Wam odpisałam, dostałyście moje wiadomości?? Jeśli nie, to odezwijcie się na gg, to Wam napiszę, co i jak... bo nie wiem, czemu moje PW z wizażu nie dochodzą.

[Darianna25]

Napisane przez annLee

Silpe -żelazo ze szpinaku wchłania się ok 1% a do tego ma szczawiany i wytrąca wapń,można go olać

Darianna-może po prostu laktacja Ci się unormowała albo mały kryzys? WYciek mleka lub jego brak o niczym nie świadczyMnie np. może przez 1,no może 2 pierwsze mce wkładki były potrzebne bardzo szybko laktacja isę unormowała
a Lęk Separacyjny też od kilku dni obserwuję
nawet u taty źle

Unas tata jestok ale tylko w dzień.Jak przychodzi usypianie na noc to tylko ja a u taty jest jeden wielki ryk.

Co do spania w staniku to teraz bez jest mi strasznie dziwnie i chyba wróce do stanika na noc.

[Edzia400]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24335514]tak, przeczytałam i odpisałam.
chyba że Ty znów coś do mnie naskrobałaś, a ja już nie dostałam...??
Ty napisałaś co chcesz, i podałaś adres, ja Ci odpisałam podając mój numer konta i poprosiłam Cię o pełny adres bo nie podałaś kodu pocztowego.
Tego mojego PW nie dostałaś? [/QUOTE]
hihih to ja napisałam ale w nr konta brakuje 1 cyferki nawet z mezem sprawdzałam bo wiesz ja to lubie sobie cos ominąc albo zmienic

Szaja - długa historia i to o niej miałam ostatnio wam napisac i prosic o rade tak po krótce to chodzi o moja bratanice pisałam wam kiedys ze ma takie opory do szkoły i ze robi sceny udaje ze boli ja brzuch ze sie czyms zatruła i leci wymiotywac w czasie lekcji tez symuluje zeby ja zwolnic .
moj brat i jego zona pracuja wiec mloda albo jest u mnie albo u mojej siostry odbiera ja jej siora lub oni i to w róznych godz nawet czasem o 21 mieszkaja 15min autobusem od szkoly wiec mloda musi o 6.20 wstac zeby na autobus zdazyc na 7.10
oprócz tego jest masa innych rzeczy o których nie chciałabym pisac na forum publicznie jak bedzie wiecej czasu napisze w klubie mloda 4 tyg temu zachorowała dostala antybiotyk po 2 tyg poszła do szkoly mimo iz nie do konca wyzdrowiala toczy sie to az do dzis i na moje oko ma oskrzela jak byk . po szkole mloda przychodzi do mnie kaszle ma katar kocham ja prawie tak samo jak Amelie bo pol swojego zycia byla u nas ale i ona sie meczy i ja sie boje o Amelie mimo iz siedzi w pokoju i próbuje za bardzo do niej sie nie zblizac jednak to wszystko jest w powietrzu akcja dzieje sie juz 2 raz i juz raz mówiłam zeby jej tu nie posyłali bo sie poprostu boje nic sobie z tego nie robia ja rezygnuje z wizyt u kolezanek bo jak pojde do dzieci z chorym dzieckiem zrzucaja cala odpowiedzialnosc na siebie nawzajem wiec nie ma winnych no to im dzis napisałam jest mi bratanicy strasznie szkoda bo maluje piekne laurki ze smutna minka daje tym debilkom znaki ze teskni a im w głowie praca :pr osi:

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ----------

Napisane przez Darianna25

Edzia u mnie to samo.Mam wrazenie,ze Olcia w nocy budzi sie tylko aby pocycac piers i iść spać.

dokładnie tak jakby brakowało jej czułosci ale ona non stop przezemnie całowana przytulana nie da sie bardziej i wiecej

---------- Dopisano o 00:32 ---------- Poprzedni post napisano o 00:14 ----------

Napisane przez ałła

Macius poki co zaczal wstawac z siadu na rowne nozki (trzymany za raczki rzecz jasna) i strasznie zdziwiony jest jak juz stoi



Nie mam w pracy lodowki a czesto sciagam juz okolo 12 i przez te pare godzin do mojego powrotu do domu po porstu sie psuje. Teraz sciagam i wylewam, zeby utrzymac laktacje.

no to brawa wiesz ile trzeba miec siły zeby wstac nawet jak pomaga mama lub tato dla Maciusia
szkoda ze nie ma gdzie przechowac w koncu to 1 porcja



Dziewczyny moja laska chyba próbuje wstac sama bez podparcia i cwiczy to juz 3 dni leje z niej normalnie wiec tak z pozycji siedzacej idzie na czworaczki wystawia tyłek do góry na prawie prostych nogach a rece zbliza do stóp i w tej pozycji kombinuje co dalej zrobie jutro focie tzn juz dzis kurka lecem bo sie zasiedziałam dobranoc kobitki

---------- Dopisano o 00:38 ---------- Poprzedni post napisano o 00:32 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24336340]
Tymek tylko "mamma mamma mamma..." i to jest świadomie.[/QUOTE]
swiadomie to moja czworaczkuje do gniazdka i nawet no no nie wolno nie dziala bije mnie i szczypie i trzyma sie z calej swojej sily oparcia rogówki kiedy próbuje ja odkleic płacze prawdziwymi łzami mimo ze nie dzieje sie jej zadna krzywda chyba od jutra bedziemy spac na ziemi bo z nia nie ma bezpiecznego miejsca ze wszystkiego potrafi tylek podniesc w góre a jak sie od razu nie da to na kolankach kleczy a potem do góry na nozki i sie ,...ten tego no ...puszcza sie no czasem tylko jedna reka sie trzyma a jak sie pusci to bam i od nowa

widzisz Tymek i wysportowany i madry wiecej mamie nie potrzeba masz poprostu ideał w domu

[panna migotka]

Napisane przez velluto

oooo dobrze wiedziec a jak wychodza cenowo?

podobnie jak pampki, w realu była promocja i duża paczka (70 szt rozm 4) za 39 zł

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24322510]dzięki za info. a jak cenowo wychodzą za sztukę?
[/QUOTE] jak były w promocji to wychodzi 50 gr za szt (czyli chyba tak jak rossmanowskie) ale muszę jeszcze zajrzeć do firmowego sklepiku belli bo tam podobno raz w miesiącu są jakieś większe promocje

Napisane przez Silpe

Ja dziś nakupiłam jarzynek , cielecinki i wołowinki i gotuje młodej zapasy
Zjada duży słoiczek na raz - 4 zł
To mnie to ile taniej wyszło
Narobie jej porcji i zamroże jak zwykle - bedzie miała - brokułową , jarzynową , jarzynową z fasolką i brukselką i jarzynowa z ryżem - wszystkiego po 2 porcje i wszystko z mieskiem
Ogólnie jarzynki z mieskiem .
A mam jeszcze szpinak mrożony co moge z tego zrobic małej
Bo to dużo żelaza ma a tego dziecie potzrebuje teraz.

Ty mi Bydgoś powiedz jakie te pulpeciki robisz bo mam mielone indycze ale nie wiem co z tego młodej zrobic - ale i tak przecież trza przemielic nie
Nastepnym razem kupie jeszcze kaszy bo zapomniałam i bedą jedzonka z kaszą.

a podawałaś już brukselkę i fasolkę? nic Gabi nie było?
A do szpinaku to może jakaś rybka? i podziwiam, że tak chce ci się wszystko gotować ja też musze się zabrać tylko wyślę tż na wieś po małe zapasy warzywek

Napisane przez kardashi

W Mothercare już -50% się zrobiło

ja dziś byłam ale akurat ani pajace ani bodziaki jeszcze były po tej pierwszej przecenie no i musiałam już kupić body bo na 12-18 m-cy i 18-24 nie było już nic (a też chciałam takie większe ) i wzięłam sobie 7 pak na krótki i na długi rękaw po 55 zł, więc i tak się opłaca bo wychodzi niecałe 8 za szt. No i skarpetki 5 pak z rysunkami z bajki potwory kontra obcy za 9 zł (przecena z 39 ) ale to już te ostanie były. Pajacyków było trochę więcej to jak tż będzie za tydz albo 2 w byd to może upoluje jeszcze tańsze (kazałam mu zrobić zdjęcia w tel, które ma kupić )

ale dla maluszków było jeszcze masę rzeczy i jaki wybór chyba mniej dzieci się rodzi teraz na zimę

Napisane przez kumkura

hej
cały czas podczytuję, ale nie chce mi się pisać
i na tym zakończę moją wypowiedź

jaki elaborat

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24333750]

Od jakiegoś czasu mam fazę na surowe parówki [/QUOTE] ja też i to w nocy jak tż ostanio się obudził a ja o 3 w nocy w łóżku zajadalam zimną parówę to tylko spytał czy test kupić

Napisane przez annLee

a T.mówi świadomie :tata i mama
oczywiście od kilku dni klepie w kółko:dada tata nana,pluje,pierdzi i inne ustne ćwiczenia,ale jak widzi małża mówi tatatata
a jak mnie woła to marudzi i z wysiłkiem(dużo trudniejsze chyba) mówi :nana mamma czy niania-w zależności od tego co jej wyjdzie ale wszyscy wiedzą o co chodzi
fajnie

super! troszkę zazdroszczę bo ja się doczekac nie mogę

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24336340]
Tymek tylko "mamma mamma mamma..." i to jest świadomie.[/QUOTE] też zazdroszczę

Napisane przez evean

dziękuję za kciukasy
wróciłam dopracy jakbym wskoczyła w stare buty nic się tam nie zmieniło
[

Olo też budzi się czasem by tylko potrzymać cysia w buzi- prawdziwy facet

u nas też bebilon pepti do testowania, wyniki wskazują na niedobór żelaza kontrolna morf. za 2 m-ce
kupa już lepsza aleee za to choróbsko się przypałętało gorączka katar i kaszel
jak pech to pech- małż już wysiada a to dopiero 3 dni

więcej pisać nie będę bo padam na pysk ale podrawiam cieplutko koleżanki wizażanki i gratuluję mamom puszczających się i dmuchających pociech

to dobrze, że w pracy w porządku i dużo zdrówka dla maluszka

Napisane przez Edzia400

Szaja - długa historia i to o niej miałam ostatnio wam napisac i prosic o rade tak po krótce to chodzi o moja bratanice pisałam wam kiedys ze ma takie opory do szkoły i ze robi sceny udaje ze boli ja brzuch ze sie czyms zatruła i leci wymiotywac w czasie lekcji tez symuluje zeby ja zwolnic .
moj brat i jego zona pracuja wiec mloda albo jest u mnie albo u mojej siostry odbiera ja jej siora lub oni i to w róznych godz nawet czasem o 21 mieszkaja 15min autobusem od szkoly wiec mloda musi o 6.20 wstac zeby na autobus zdazyc na 7.10
oprócz tego jest masa innych rzeczy o których nie chciałabym pisac na forum publicznie jak bedzie wiecej czasu napisze w klubie mloda 4 tyg temu zachorowała dostala antybiotyk po 2 tyg poszła do szkoly mimo iz nie do konca wyzdrowiala toczy sie to az do dzis i na moje oko ma oskrzela jak byk . po szkole mloda przychodzi do mnie kaszle ma katar kocham ja prawie tak samo jak Amelie bo pol swojego zycia byla u nas ale i ona sie meczy i ja sie boje o Amelie mimo iz siedzi w pokoju i próbuje za bardzo do niej sie nie zblizac jednak to wszystko jest w powietrzu akcja dzieje sie juz 2 raz i juz raz mówiłam zeby jej tu nie posyłali bo sie poprostu boje nic sobie z tego nie robia ja rezygnuje z wizyt u kolezanek bo jak pojde do dzieci z chorym dzieckiem zrzucaja cala odpowiedzialnosc na siebie nawzajem wiec nie ma winnych no to im dzis napisałam jest mi bratanicy strasznie szkoda bo maluje piekne laurki ze smutna minka daje tym debilkom znaki ze teskni a im w głowie praca

nie dziwię Ci się, że jesteś zła, w końcu zdrowie twojego dziecka jest najważniejsze no i jak widać los twojej bratanicy bardziej Cię obchodzi niż jej własnych rodziców. Przykra sprawa niektórzy tak zatracili się w pracy i w zarabianiu pieniędzy, że nie dostrzegają tego co ważne


a mi się nie chce spać a tu tak cicho nikt nie chce ze mną pogadać

[velluto]

Napisane przez Dilayla

tak sie zastanawiac,czy moge mu parzyc leko rumianek+melise i taki słaby napar dawac?bo te dosładzane soczki mnie irytuja

ja często daję rumianek melisy jeszcze nie dawałam

Napisane przez kafuniax

fajne, ale za drogie dla mnie

też się chętnie dowiem
a co do tego, że gotujesz małej każdego ranka: wow.
Serio, ja już powoli przygotowuję się do pracy i już teraz ledwo daje rade wszystko zrobić. Boje sie powrotuuuuu!!!

Dla mnie to krzesełko tez za drogie miałam na mysli podobne do tego, ale za cene ok 200zl, nie moge go teraz znalezc na all
A co do powrotu do pracy, to dasz rade jak człowiek musi, to tak sie zorganizuje, ze ze wszystkim zdaza ja np. mam teraz wiecej wolnego czasu, niż jak w domu siedziałam Ale to może dlatego, że wstaję o 5 i do 6 mam juz zrobione te wszystkie rzeczy, które zwykle zajmowały mi całe przedpołudnie

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:01 ----------

Napisane przez annLee

Velluto-ja mam nakrętki,które klikają,nie ma szans,żeby nie wiedzieć,że skisło.DOdatkowo zawsze organoleptycznie sprawdzam po otwarciu czy się nadaje
Soczewicę będę dawać jako zamiennić mięcha/ryby/jajka czyli ugotuję oddzielnie i dodam z 1-2łyżki
Masz zdrowie codziennie gotować

Kaszę jaglaną przelewam wrzątkiem na sitku,wrzucam do garnka i gotuję z kilkoma ziarenkami słonecznika albo dyni,suszoną morelą(innym owocem/rodzynkami),miksuję,dodaj ę trochę tartego jabłka albo innego owocka i daję.

Można dodawać do obiadku też Tyle,że moja 2x dziennie kaszkę je to obiadek jest typowo warzywno-mięsny

a T.mówi świadomie :tata i mama
oczywiście od kilku dni klepie w kółko:dada tata nana,pluje,pierdzi i inne ustne ćwiczenia,ale jak widzi małża mówi tatatata
a jak mnie woła to marudzi i z wysiłkiem(dużo trudniejsze chyba) mówi :nana mamma czy niania-w zależności od tego co jej wyjdzie ale wszyscy wiedzą o co chodzi
fajnie

No nie gotuje tak codziennie - czasami robie sobie dzien dziecka i podaję słoiczek Ale mojemu dziecku zdecydowanie lepiej smakuje moja kuchnia, więc jeszcze trochę pomęczę się z porannym gotowaniem

Dzieki za pomysł na soczewicę
Gotowałaś pomidorowa? Jakie pomidory dawałaś?
No własnie ja kaszę dodaję do obaidu, może zrobię kiedys tak na slodko jak Ty
Gratuluję mama i tata U nas na tapecie jest baba i dada

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Edzia, kardashi, olivka, margo, jesli chcecie do mnie cos napisac, to piszcie od razu na mojego maila mkr35@wp.pl lub na gg: 5538839.

[spradka]

Dzień dobry

Dziękujemy wszystkim za życzenia zdrówka - Jasio się dostosował, już wczoraj brykał, w sumie tylko przedwczoraj i w nocy była masakra, a wczoraj od południa już nawet apetyt wrócił. Uffff...

Za to ja nie mogę dojść do siebie, osłabiona jestem taka że nie mam siły na nic.W nocy jeszcze temperaturę miałam i kaszlę cały czas
Aż wstyd przyznać ale wczoraj miałam taki kryzys, że się popłakałam małżowi i się prawie własnego dziecka wyrzekłam, on ma tyle energii a ja nie mam siły....
Ale dzisiaj już będzie lepiej mam nadzieję , tylko mnie coś łupie w lewym boku. Narazie młody zajmuje się sobą w łóżeczku a ja leżę póki nie marudzi. Może zaśnie...
I jeszcze była wczoraj kumpela , w piątek jadą na narty do Austrii i pożyczała ode mnie... i tak mi jakoś się przykro zrobiło, że nie mogę jak dawniej sobie jechać gdzie chcę i kiedy chcę.... Takie tam.

Lea
może trzeba zmienić tytuł wątku na jakieś : "puszczamy się , dmuchamy, już ponad pół roku mamy...." bo widzę że to dość popularne czynności...

Jasi się próbuje puszczać, nie dmucha a wczoraj cały dzień mówił dia-dia-dia-dia...
Mama nie chce mówić, jak mu powiedziałam że nie będę go nosić póki nie powie mama to powiedział Geeeej....
OOOO, mały zasypia, lecę zrobić sobie kawy - może nawet zdążę wypić zanim wystygnie
Buziątka

[annLee]

tu fajny kalkulator zelaza
http://www.b o bo v i t a.c o m.p l/kalkulator_zelaza

bobovita bez spacji


http://www.poradnikzdrowie.pl/eksper...lazo_/38482/2/

http://wegedzieciak.pl/viewtopic.php...ighlight=#4118



a Tosiula konczy dzisiaj 7mcy!


Velluto pomidorowki jeszcze nie robilam,ale sloiczek koncentratu przyszykowany chociay nie wiem czy nie zaczekam za swiezymi

pryeprasyam ya brak polskich ynakow +tak mi sie klawiatura ynowu skryacyzla ide cos pokombinowac,pewnie Yu namietnie cođ pisala.
wrrr...

[velluto]

Napisane przez annLee

tu fajny kalkulator zelaza
http://www.b o bo v i t a.c o m.p l/kalkulator_zelaza

bobovita bez spacji


http://www.poradnikzdrowie.pl/eksper...lazo_/38482/2/

http://wegedzieciak.pl/viewtopic.php...ighlight=#4118



a Tosiula konczy dzisiaj 7mcy!


Velluto pomidorowki jeszcze nie robilam,ale sloiczek koncentratu przyszykowany chociay nie wiem czy nie zaczekam za swiezymi

pryeprasyam ya brak polskich ynakow +tak mi sie klawiatura ynowu skryacyzla ide cos pokombinowac,pewnie Yu namietnie cođ pisala.
wrrr...

gratuluję miesięcznicy
mi tez czesto sie tak robi z klawiaturą trzeba wcisnac alt+shift (chyba)

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Spradka - kuruj sie kobieto
Lea - to może i ja coś do Ciebie napiszę tylko w jakim temacie ta korespondencja ma byc?

[margo80]

gratulujemy z Ewcią miesięcznic, nowych umiejętności i jak zwykle chorowitkom życzymy zdrówka

u nas nocka spokojna, ale zębole jeszcze nie wylazły.
teraz mamy pierwszą drzemkę - usnęła przypadkowo przy cycku.

znów deszczowo, a my nadal nie mamy folii na spacerówkę, więc będziemy siedzieć w domu.

[spradka]

Dzieeeeewczynyyyy. Ale wam hiciora zapodam, tak pokrętnie trochę bo to tajne przez poufne nie mówcie nikomu jako i ja obiecałam że nie powiem nikomu

No to tak, mój małż się trochę bawi w łażenie z wykrywaczem i szukanie pierdółek w ziemi, zazwyczaj to jakiś złom z wojen, często jakieś monetki nic nie warte ale ciekawe lub mniej ciekawe..
Ze szwagrem wczoraj przeglądali znaleziska i okazało się że szwagier ma monetkę o której małż nie słyszał nigdzie na forach ani w katalogach. No to szuka co to i okazało się że za monetkę na aukcjach kolekcjonerzy płaca... 30 000 zł ... Już koleś wczoraj dzwonił do niego, któremu wysłął do wyceny i od ręki daje 10 000....
Nieźle coooo?

Monetkę znalazł szwagier, więc chce ją sprzedać, i już planują z małżem remont rajdówki żeby mieć na sezon zrobioną do wygrywania. ale obiecali ze mi coś odpalą
Kurczę fajnie bo D. ma taki byle jaki wykrywacz w spadku po moim małżu i łazi z nim i zawsze mówi że on w końcu znajdzie ten skarb.... chodziło mu bardziej o garniec złota ale chyba taki tez może być

Velutto - kuruję się, kuruję.

[margo80]

spradka - suuuper lubimy takie niespodzianki od lasu, prawda?

widziałyście to??
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,...niemowlat.html

moje dziecko już się wyspało. 20 minut....

[yolanda9]

Witam zza krzaczorów

Napisane przez margo80

widziałyście to??
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,...niemowlat.html

Normalnie prawie zawału dostałam A ja w większości dania tej firmy kupuję

...skoro już wylazłam to może cosik skrobnę

Ja juz ponad miesiąc do pracy chodzę. Dajemy radę i nawet wciąz karmię piersią, choć łatwo nie jest , bo muszę w pracy odciągać pokarm, żeby laktacja nie zaniknęła W czasie mojej nieobecności synkiem zajmuje sie babcia (jak mój mąż ma na rano), a jak mąż ma na popoludnie to sam się nim zajmuje i muszę dodać, że swietnie mu idzie, bo dziecko nakarmione, przewinięte, ajak przychodzę z parcy to nawet obiad jest przez niego zrobiony Sama jestm pod wrażeniem, że tak dobrze mu idzie
Co do umiejetności synka, to na razie się nie "puszcza", alu już trzymany pod paszki staje na całych stopach Wciąz nie obnizyliśmy łóżeczka, ale pewnie lada chwila bedzie taka potrzeba Nie mamy na razie żadnych ząbkąów, ale slinienie jest i częste budzenie z płaczem w nocy niestety Przed miesiącem przesiedliśmy sie do spacerówki i szału nie było


Spradka, nie ma to jak nagły przypływ gotówki

Pozdrawiam!

[Dilayla]

Napisane przez margo80

spradka - suuuper lubimy takie niespodzianki od lasu, prawda?

widziałyście to??
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,...niemowlat.html

moje dziecko już się wyspało. 20 minut....

jak ja jestem poj.........a dawalam,Adusiowi miesko samo do warzyw ktore gotowalam,na szczescie w sumie byly to tylko 3 sloiczki,mam nadzieje,że mu nie zaszkodzilam
czyli co lepiej kupic mięso i samemu je zrobic?,co do cieleciny mlodej to trzeba chyba znac źródło pochodzenia,moj szef ma zaklad miesny i jak pisalam wczesniej choduje byki na uboj,mlode przyjezdzaja ale sa tuczone ,nigdy nie byly wywiezione do uboju takie male...wiec raczej mlodej cieleciny nie sprzedaja bo to nie opłacalne,lepiej podtuczyc i wieecej kaski miec niz mlode ubijac gdzie za szt,trzeba odpowiednio zapłacic....więc już nic nie wiem...

nocka koszmarna dziecię wybudzalo sie milion razy a ostatnio nad ranem ma faze ze sie budzi,i nie chce dalej spac,nie placze tylko cos tam mendzi ....a ja mam problem,nie wiem co zrobic,nie moge zasnać...pomimo,że sie klade i tak pozno to sen nie przychodzi,staram sie nie myslec o niczym zlym itd ale naprawde wczoraj 1,5 godz sie w ł ozku przewracalam,a gdy juz troche odplynelam to mlody sie wybudzil,jestem nieprzytomna....

[Silpe]

Napisane przez kafuniax

Silpe do czego wkladasz te zupki i w jaki sposób je później rozmrażasz?
też bym mogła pomrozić, u nas też na jeden raz duży słoiczek idzie juz... chyba że ma bunt jedzeniowy...

Wkładam do pojemniczków Aventu , ale te są małe i jedna porcja dla Gabi to 2 pojemniczki , a wczoraj to do zwykłych plastikowych tych do żywności powkładaąłam i zamroziłam. Rozmrażam w lodówce - wykładam na noc i na drugi dzien są rozmrożone - wkładam do gara - zagotuje . ewentualnie doprawie do smaku i gotowe

Napisane przez annLee

Silpe -żelazo ze szpinaku wchłania się ok 1% a do tego ma szczawiany i wytrąca wapń,można go olać

Wiem juz
Nie mam pojecia tylko dlaczego przez całe życie wszedzie słyszałam że szpinak to zródło żelaza . Nawet mąż mi wczoraj przypomniał jak mój ginekolog podczas ciążowych wizyt mówił że to bzdura.

Napisane przez panna migotka

a podawałaś już brukselkę i fasolkę? nic Gabi nie było?
A do szpinaku to może jakaś rybka? i podziwiam, że tak chce ci się wszystko gotować ja też musze się zabrać tylko wyślę tż na wieś po małe zapasy warzywek

Brukselki jeszcze nie - był groszek , fasolka i kalafior - kiedyś musi byc ten pierwszy raz .W tym że moja Gabrysia nie uczuleniowa
Jeszcze nigdy nie miała na nic uczulenia i chetnie przyjmuje wszelakie nowości , np na cytrusy wiem że uczulenia brak - od samego początku czkawka u niej przechodzi po kilku kroplach cytryny - jej mina bezcenna wtedy ale juz polubiła cytryne , a przed wczoraj zjadła kawałek mandarynki - mamlała aż pożarła spory kawałek.

Zastanawiam sie nad truskawkami i pomidorami teraz
Mam zamrożone truskawki - czy moge jej juz je podac , troszke np w jogurcie - jogurty naturalne je ze mną
i myśle o pomidorowej z ryżem - musze poczytac czy to jeszcze nie zawcześnie ..mam swoje słoiki z przecierem pomidorowym , robione własnorecznie i z dojrzałych pomidorów - bo te teraz to sama chemia - można nimi żucac po ścianach a i tak to to nie peknie
Mam też kilka słoiczków z połową żółtka i chyba też zaczne je dawac , nie widze powodu żeby czekac .
Przyznam sie że kupiłam je nawet nie czytając czy tam jest żółtko choc pisało jak byk - może nawet juz je dawałam młodej i nawet nie zauważyłam

- warzywka kupuje w biedronce lub na bazarku - gdzie popadnie - w koncu i tak wyrosły gdzies na wsi w polach..
a z gotowaniem to nie sztuka wiec nie ma czego podziwiac - nastawiłam wczoraj 4 gary w każdym co innego - potem podzieliłam porcje - zmiksowałam i to cała sztuka .
sama spróbuj , łatwizna ..

[velluto]

Napisane przez spradka

Dzieeeeewczynyyyy. Ale wam hiciora zapodam, tak pokrętnie trochę bo to tajne przez poufne nie mówcie nikomu jako i ja obiecałam że nie powiem nikomu

No to tak, mój małż się trochę bawi w łażenie z wykrywaczem i szukanie pierdółek w ziemi, zazwyczaj to jakiś złom z wojen, często jakieś monetki nic nie warte ale ciekawe lub mniej ciekawe..
Ze szwagrem wczoraj przeglądali znaleziska i okazało się że szwagier ma monetkę o której małż nie słyszał nigdzie na forach ani w katalogach. No to szuka co to i okazało się że za monetkę na aukcjach kolekcjonerzy płaca... 30 000 zł ... Już koleś wczoraj dzwonił do niego, któremu wysłął do wyceny i od ręki daje 10 000....
Nieźle coooo?

Monetkę znalazł szwagier, więc chce ją sprzedać, i już planują z małżem remont rajdówki żeby mieć na sezon zrobioną do wygrywania. ale obiecali ze mi coś odpalą
Kurczę fajnie bo D. ma taki byle jaki wykrywacz w spadku po moim małżu i łazi z nim i zawsze mówi że on w końcu znajdzie ten skarb.... chodziło mu bardziej o garniec złota ale chyba taki tez może być

Velutto - kuruję się, kuruję.

wow super!!! żebym ja tak choć 1tys zł znalazła

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez Edzia400

...no to im dzis napisałam jest mi bratanicy strasznie szkoda bo maluje piekne laurki ze smutna minka daje tym debilkom znaki ze teskni a im w głowie praca :pr osi:[COLOR="Silver"]
...

strasznie smutne... jejku ja tego zrozumieć nie mogę...

Napisane przez annLee

...
a Tosiula konczy dzisiaj 7mcy!

...

a ja się pochwalę co moja panna znowu trenuje. ona czasem złapie takiego nerwa, że się drze. ja jej wtedy delikatnie buzię palcami zatykam i odtykam, bawimy się w indian wiecie o co chodzi? a ta skubana załapała i od wczoraj gada "aaaaa" i piąstką do dzioba - przysuwa i odsuwa, zatyka i odtyka... ale mam z niej ubaw...

do tego w kąpieli łapie się brzegu wanienki i staje na klęczki. a w łóżeczku nic a nic... tylko by się turlała... i nie wiem teraz, czy ona w łóżeczku nie ma się czego złapać? w sumie to ma, tylko czemu nie chce? w wannie jej się nóżki rozjeżdżają i leci na dupkę, przewraca się, ale to jej nie zraża... ona chyba mogłaby w wodzie zamieszkać...

[velluto]

Napisane przez margo80

widziałyście to??
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,...niemowlat.html

Mięso oddzielane mechanicznie - juz kiedyś była tutaj dość intensywna dyskusja na ten temat Jedna z mamus (coś ostatnio jej nie widać) dość szczegółowo opisała ten temat, od tamtej pory bardzo uważnie czytam co jest napisane na etykiecie sloiczka.

I jak tu nie gotowac samemu dla swojego dziecka?

[Darianna25]

Witam,
A my mamy cyrk w nocy po mm+kleik ryżowy.I teraz nie wiem czy samo mleko jest winne czy za dużo daje kleiku.Robię 180ml wody+6miarek mleka+5łyżek kleiku.
No i w nocy Olcia budzi sie tak jakby brzuch ją bolał.

Napisane przez spradka

Dzień dobry


Lea
może trzeba zmienić tytuł wątku na jakieś : "puszczamy się , dmuchamy, już ponad pół roku mamy...." bo widzę że to dość popularne czynności...

Jasi się próbuje puszczać, nie dmucha a wczoraj cały dzień mówił dia-dia-dia-dia...
Mama nie chce mówić, jak mu powiedziałam że nie będę go nosić póki nie powie mama to powiedział Geeeej....
OOOO, mały zasypia, lecę zrobić sobie kawy - może nawet zdążę wypić zanim wystygnie
Buziątka

Bardzo fajny tytuł

Moja też tylko giee potrafi powiedzieć.

[Edzia400]

Napisane przez annLee

tu fajny kalkulator zelaza
http://www.b o bo v i t a.c o m.p l/kalkulator_zelaza

bobovita bez spacji


http://www.poradnikzdrowie.pl/eksper...lazo_/38482/2/

http://wegedzieciak.pl/viewtopic.php...ighlight=#4118



a Tosiula konczy dzisiaj 7mcy!


Velluto pomidorowki jeszcze nie robilam,ale sloiczek koncentratu przyszykowany chociay nie wiem czy nie zaczekam za swiezymi

pryeprasyam ya brak polskich ynakow +tak mi sie klawiatura ynowu skryacyzla ide cos pokombinowac,pewnie Yu namietnie cođ pisala.
wrrr...

o dziekuje za strony dla Tosi co do klawiatury ctrl+shift i powinny z i y wrócic na swoje miejsce

a czytałam i wiem ze lepszy i zdrowszy koncentrat mloda zjada z apetytem pomidorówke z hippa nawet mnie smakuje wiec polecam

[Darianna25]

Napisane przez spradka

Dzieeeeewczynyyyy. Ale wam hiciora zapodam, tak pokrętnie trochę bo to tajne przez poufne nie mówcie nikomu jako i ja obiecałam że nie powiem nikomu

No to tak, mój małż się trochę bawi w łażenie z wykrywaczem i szukanie pierdółek w ziemi, zazwyczaj to jakiś złom z wojen, często jakieś monetki nic nie warte ale ciekawe lub mniej ciekawe..
Ze szwagrem wczoraj przeglądali znaleziska i okazało się że szwagier ma monetkę o której małż nie słyszał nigdzie na forach ani w katalogach. No to szuka co to i okazało się że za monetkę na aukcjach kolekcjonerzy płaca... 30 000 zł ... Już koleś wczoraj dzwonił do niego, któremu wysłął do wyceny i od ręki daje 10 000....
Nieźle coooo?

Monetkę znalazł szwagier, więc chce ją sprzedać, i już planują z małżem remont rajdówki żeby mieć na sezon zrobioną do wygrywania. ale obiecali ze mi coś odpalą
Kurczę fajnie bo D. ma taki byle jaki wykrywacz w spadku po moim małżu i łazi z nim i zawsze mówi że on w końcu znajdzie ten skarb.... chodziło mu bardziej o garniec złota ale chyba taki tez może być

Velutto - kuruję się, kuruję.

Super znalezisko.
No i fajne hobby ma Twoj mąż-rajdy.

Silpe ale masz avatar scary.
Ja juz podawałam coś ala zapiekankę pomidorowa z szynką i warzywami.W uk nie ma pomidorówki tylko spagetti lub taka zapiekanka.Nie było reakcji alergicznej po tym.

[Edzia400]

OMG a ja uwazałam ja za dobra firme bo młodej lepiej kaszki z nestle smakuja niz bobovity a tu taka przykra niespodzianka

my dzis mielismy noc koszmarnaaa!!!!!!!!!!!!!! !!!!!11 młoda prawie cała noc nie spała tylko chciała sie bawic i do okna na stojaco zagladac dzis od 7 tylko drzemka na 20 min wiec jestesmy z męzem niewyspani młoda sie darła bo przez okno chciała patrzec totalna masakra takiego numeru sie nie spodziewałam i wychodziłam z siebie musiałam ja mezowi oddac bo nerwy mi puszczały

idem bo trza gotowac obiad potem wam kobitki poodpisuje

[velluto]

Napisane przez Silpe

Brukselki jeszcze nie - był groszek , fasolka i kalafior - kiedyś musi byc ten pierwszy raz .W tym że moja Gabrysia nie uczuleniowa
Jeszcze nigdy nie miała na nic uczulenia i chetnie przyjmuje wszelakie nowości , np na cytrusy wiem że uczulenia brak - od samego początku czkawka u niej przechodzi po kilku kroplach cytryny - jej mina bezcenna wtedy ale juz polubiła cytryne , a przed wczoraj zjadła kawałek mandarynki - mamlała aż pożarła spory kawałek.

Zastanawiam sie nad truskawkami i pomidorami teraz
Mam zamrożone truskawki - czy moge jej juz je podac , troszke np w jogurcie - jogurty naturalne je ze mną
i myśle o pomidorowej z ryżem - musze poczytac czy to jeszcze nie zawcześnie ..mam swoje słoiki z przecierem pomidorowym , robione własnorecznie i z dojrzałych pomidorów - bo te teraz to sama chemia - można nimi żucac po ścianach a i tak to to nie peknie
Mam też kilka słoiczków z połową żółtka i chyba też zaczne je dawac , nie widze powodu żeby czekac .
Przyznam sie że kupiłam je nawet nie czytając czy tam jest żółtko choc pisało jak byk - może nawet juz je dawałam młodej i nawet nie zauważyłam

- warzywka kupuje w biedronce lub na bazarku - gdzie popadnie - w koncu i tak wyrosły gdzies na wsi w polach..
a z gotowaniem to nie sztuka wiec nie ma czego podziwiac - nastawiłam wczoraj 4 gary w każdym co innego - potem podzieliłam porcje - zmiksowałam i to cała sztuka .
sama spróbuj , łatwizna ..

ja mandarynki dawałam i truskawki tez - nic sie nie działo
Brukselka juz czeka, ale musze jeszcze o niej poczytac trochę
Kurcze, szkoda, że ja nie zrobilam sobie przecierów pomidorowych

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;2434427 3]
a ja się pochwalę co moja panna znowu trenuje. ona czasem złapie takiego nerwa, że się drze. ja jej wtedy delikatnie buzię palcami zatykam i odtykam, bawimy się w indian wiecie o co chodzi? a ta skubana załapała i od wczoraj gada "aaaaa" i piąstką do dzioba - przysuwa i odsuwa, zatyka i odtyka... ale mam z niej ubaw...
[/QUOTE]
my tez sie tak bawimy

[araczki]

Czesc laski,
nie rozpisze sie. P A D A M. Wczoraj mala przez caly dzien spala moze 50 minut a oprocz tego caly dzien marud, placz, siniak pod okiem, obita dlon, sliwa na glowie. Bo jak marudna to mniej skoncentrowana chyba
Dzisiaj wylazlo mi wczorajsze zmeczenie chyba. Boli mnie wszystko, nawet wlosy

[Silpe]

[QUOTE=Darianna25;24344768].

Silpe ale masz avatar scary.
QUOTE]

No co Ty - przestraszyłaś sie
szukałam czegoś nowego , a ten zawsze mi sie podobał i kiedyś już go miałam To moja Electro- Housowa Gabrysia

Napisane przez araczki

Czesc laski,
nie rozpisze sie. P A D A M. Wczoraj mala przez caly dzien spala moze 50 minut a oprocz tego caly dzien marud, placz, siniak pod okiem, obita dlon, sliwa na glowie. Bo jak marudna to mniej skoncentrowana chyba
Dzisiaj wylazlo mi wczorajsze zmeczenie chyba. Boli mnie wszystko, nawet wlosy

[Edzia400]

A ja melduje ze nic po wczorajszym esie :ma d: młoda normalnie po szkole przyszła do mnie i czeka do 18 az po nia przyjda a ja mam o 16 umówione wyjscie i co teraz mam zrobic nie moge jej zabrac bo idziemy do kuzynki która 3 dni temu wyleczyła swojego dzieciaka

Leus sprawdz czy doszło to co miało

to moze byc interesujace dla tych mam które nie wiedza co i kiedy podawac
http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/co-kiedy-w-diecie-dziecka/168-produkty-spozywcze-w-diecie-dziecka-ktore-ukonczylo-8-miesiac-zycia.html