Inpiracje & Wariacje -> Nasze Ślubne Kombinacje - PM 2012 cz. VII

[jagata]

Napisane przez madzia2306

częsc dziewczyny niestety nie nadrobię was, wczoraj miałam straszny dzień mogę powiedziec tylko tyle że mój tż cudem uniknął śmierci,od wczoraj jadę na proszkach i non stop płaczę, trzymajcie kciuki za mnie i za mojego tżta żeby wszystko skończyło się dobrze, narazie nie będę na wizażu, nie jestem w stanie cokolwiek robic, pozdrawiam was

może nic nie będę pisać, tylko : kciuki: aby wszystko było dobrze.

Któraś z dziewczyn pytała się o fotografa, który robiłby tylko plener. Mój fotograf jest z Lublina (chyba teraz tam mieszka) i wiem, że ma kilka pakietów, w tym sam plener. Podaję link do jego strony: http://www.tondos.com/
Kontaktowaliśmy się z nim na odległość i wszystkie sprawy załatwiliśmy sprawnie i bezproblemowo, więc pod tym względem polecam!

[fablous]

Napisane przez (kicia)

co myślicie o takim połączeniu biżuterii do mojej sukni??

to bardziej pyta mój TŻ niż ja bo zapragnął mi sprezentować biżuterię na mój ślub (stwierdził że będzie miał swój wkład w mój strój) jako że zawsze was można zapytać o radę a wy szczerze doradzicie

Ja bym się raczej nie zdecydowała na taką biżuterię, ale uważam, że jest skromna i ładna
kiciu co do Twojej sukienki na wesele to ja również uważam, że ten pasek wszystko psuje... może spróbuj go zastąpić jakimś innym?

Napisane przez madzia2306

częsc dziewczyny niestety nie nadrobię was, wczoraj miałam straszny dzień mogę powiedziec tylko tyle że mój tż cudem uniknął śmierci,od wczoraj jadę na proszkach i non stop płaczę, trzymajcie kciuki za mnie i za mojego tżta żeby wszystko skończyło się dobrze, narazie nie będę na wizażu, nie jestem w stanie cokolwiek robic, pozdrawiam was

Trudno o jakieś słowa pocieszenia w takiej sytuacji... Kochana trzymaj się, co by się nie działo jesteśmy z Tobą

Dziewczyny wczoraj dowiedziałam się, że solistka z naszego zespołu jest w ciąży. Podobno ma rodzić w styczniu. I zastanawiam się czy teraz będą szukać kogoś innego czy może w ogóle zrezygnują z solistki . Bo chłopak z zespołu też śpiewa. Ale kurcze, mi zawsze zależało, żeby u mnie na weselu był jednak jakiś kobiecy głos w zespole... Chyba, że do sierpnia zdąży wrócić po urlopie macierzyńskim, jak myślicie?

[malwus20]

Napisane przez fablous

Dziewczyny wczoraj dowiedziałam się, że solistka z naszego zespołu jest w ciąży. Podobno ma rodzić w styczniu. I zastanawiam się czy teraz będą szukać kogoś innego czy może w ogóle zrezygnują z solistki . Bo chłopak z zespołu też śpiewa. Ale kurcze, mi zawsze zależało, żeby u mnie na weselu był jednak jakiś kobiecy głos w zespole... Chyba, że do sierpnia zdąży wrócić po urlopie macierzyńskim, jak myślicie?

Najlepiej zadzwonic do nich żeby sami powiedzieli jak to sobie wyobrażają bo potem przychodzi co do czego i się okazuje że kapela będzie szukała drugiej zastępczyni co niekoniecznie wyjdzie zespołowi na plus (chyba że głos będzie miała porównywalny do poprzedniej)
Nasz zespół ten który zarezerwowaliśmy jako pierwszy co najmniej przez rok miał drugą wokalistkę bo poprzednia była w ciąży. Trudno powiedzieć ile się zamarzy tej mamie być na macierzyńskim.

[Ewusia_marchew]

Napisane przez madzia2306

częsc dziewczyny niestety nie nadrobię was, wczoraj miałam straszny dzień mogę powiedziec tylko tyle że mój tż cudem uniknął śmierci,od wczoraj jadę na proszkach i non stop płaczę, trzymajcie kciuki za mnie i za mojego tżta żeby wszystko skończyło się dobrze, narazie nie będę na wizażu, nie jestem w stanie cokolwiek robic, pozdrawiam was

Kochana trzymaj się mocno, mocno trzymam za Was kciuki

Napisane przez fablous

Dziewczyny wczoraj dowiedziałam się, że solistka z naszego zespołu jest w ciąży. Podobno ma rodzić w styczniu. I zastanawiam się czy teraz będą szukać kogoś innego czy może w ogóle zrezygnują z solistki . Bo chłopak z zespołu też śpiewa. Ale kurcze, mi zawsze zależało, żeby u mnie na weselu był jednak jakiś kobiecy głos w zespole... Chyba, że do sierpnia zdąży wrócić po urlopie macierzyńskim, jak myślicie?

ja myślę że obiektywnie do tego czasu już raczej powinna pracować (zwłaszcza ze śpiewanie w zespole to raczej praca dorywcza niż na stałe) no ale każda matka ma swoje podejście, także lepiej może zadzwoń i spróbuj podpytać

[maxwelka]

Napisane przez jagata

Śliczne te buciki ale cena też powalająca.... natomiast odkryłam, że mam bzika na punkcie torebek. Tzn. szukam tej idealnej a że jeszcze jej nie spotkałam to kupuję inne "na próbę". W ten oto sposób w garderobie na hakach nie mam już miejsca... a i ostatnio widziałam świetny portfel (bardzo funkcjonalny), ale wstrzymałam się bo to byłby już 3 portfel kupiony w przeciągu 3 miesięcy...no i pewnie TŻ by mnie wyśmiał za kolejny zakup.

Wracając do ślubnych przygotowań, to ja już zdecydowałam się na kolor przewodni. Zostaje nim niebieski. Jeszcze nie zaplanowałam jakie będą dekoracje na stołach, ale na pewno z akcentem niebieskim. Poza tym bukiet musi być niebieski.
A i kolejną rzecz którą będę mieć to perły. Jak wybiorę już suknię to będę dobierać czy tylko same kolczyki czy też zawieszkę z pereł wezmę.

Butki ładne i naprawdę tak mięciutkie i wygodne, że gdyby nie ten palec, to bym się w nich zakochała Ale raz, że biorę ślub w kwietniu, więc może być chłodno, a dwa, że to mają być buty, które później jeszcze nie raz założę, a więc dostosowane do różnej pogody

Ech, o torebce to ja nawet jeszcze nie pomyślałam, ale to będzie pewnie ostatni zakup, jeśli w ogóle... Do tej pory planowałam zrzucić wszystkie moje rzeczy na świadkową i iść bez torebki

Czy tylko ja jestem taka dziwna, że nie planuję żadnego koloru przewodniego i zdaję się na moją salę taką, jaka jest?...

Napisane przez (kicia)

Prostszego niestety nie mam a to dlatego że ja raczej wolę jak jednak jakieś ozdoby są. Ale dziękuję za odpowiedź

Nie ma za co

Napisane przez sztuczka_magiczka

Kochana kiedy zakładasz halkę to suknia się skraca parę centymetrów... więc jeśli chcesz ją ściągnąć to prędzej na odwrót z butkami - najpierw baleriny do halki a potem wysokie obcasy do sukni "bez" bo inaczej można się nieźle pozabijać Hehe mija się z celem zatem Ale uwierz, że tak się zrobi jeśli będziesz miała wymierzoną długość sukni z halką do butów na obcasie
Dla mnie mimo wszystko wesele to na tyle eleganckie przyjęcie, że PM mogłaby się już przemęczyć w tych obcasach do samego końca O ile PMka ze względów zdrowotnych nie musi mieć zupełnie płaskich butów, to jednak obcasik (chociaż mały) bardziej pasuje do długiej, tak odświętnej sukni Nie myślałaś nad tym, żeby te buciki na zmianę mieć po prostu jakieś wygodnickie, takie wcześniej rozchodzone ?

Przede wszystkim, o czym nie wspomniałam, to że oczywiście planuję wytrwać na obcasach do samego końca, ale znam swoje stopy i wiem, że w pewnym momencie, niezależnie od wysokości tego obcasa, mogą powiedzieć "dość" i odmówić posłuszeństwa (mam tzw. pańskie stopy - nawet kapcie mnie obcierają ) i jak zacznie mnie palić przednia część stopy to nie zrobię żadnego kroku więcej idąc, nie mówiąc nawet o tańczeniu. Dlatego chcę uniknąć sytuacji, w której jako panna młoda byłabym boso, bo przecież "Trza być w butach na weselu!"

A o zmianie takiej, że najpierw płaskie, a później obcas też nie może być mowy, bo będę w kościele za niska przy TŻcie (197 cm wzrostu, przypominam, przy moich "marnych" 176 ). Więc trzeba to będzie jakoś logistycznie przemyśleć z tym kołem i w ogóle

[(kicia)]

Napisane przez fablous

Ja bym się raczej nie zdecydowała na taką biżuterię, ale uważam, że jest skromna i ładna
kiciu co do Twojej sukienki na wesele to ja również uważam, że ten pasek wszystko psuje... może spróbuj go zastąpić jakimś innym?

Tylko pytanie czym jak nie paskiem. Innym paskiem to koszt około 40zł. A za sukienkę zapłaciłam 47 więc średnio się to opłaca. Zresztą nie o pasek mi tu chodziło bo ona leży tak bezwładnie to brzydko wygląda

[jagata]

Napisane przez fablous

Dziewczyny wczoraj dowiedziałam się, że solistka z naszego zespołu jest w ciąży. Podobno ma rodzić w styczniu. I zastanawiam się czy teraz będą szukać kogoś innego czy może w ogóle zrezygnują z solistki . Bo chłopak z zespołu też śpiewa. Ale kurcze, mi zawsze zależało, żeby u mnie na weselu był jednak jakiś kobiecy głos w zespole... Chyba, że do sierpnia zdąży wrócić po urlopie macierzyńskim, jak myślicie?

A masz coś w umowie napisane na temat takiej sytuacji? My się o to pytaliśmy na spotkaniu z zespołem i powiem, że wokalistka zapewniała, że taka sytuacja nie może się zdarzyć a jak się zdarzy, to zapewnią nam zmienniczkę na podobnym poziomie.

[madzia2306]

naprawdę dziękuję wam dziewczyny za wsparcie, wszyscy mnie wspierają,
jest mi tak cholernie ciężko z tym wszystkim, wszystko mi się zawaliło na głowę
jeszcze raz dziękuję

[maxwelka]

Napisane przez (kicia)

Tylko pytanie czym jak nie paskiem. Innym paskiem to koszt około 40zł. A za sukienkę zapłaciłam 47 więc średnio się to opłaca. Zresztą nie o pasek mi tu chodziło bo ona leży tak bezwładnie to brzydko wygląda

No to jest tylko jedno rozwiązanie - musisz ją przymierzyć, pokazać nam zdjęcie i pozwolić sobie doradzić

[jagodzia133]

Cześć dziewczynki

Napisane przez madzia2306

częsc dziewczyny niestety nie nadrobię was, wczoraj miałam straszny dzień mogę powiedziec tylko tyle że mój tż cudem uniknął śmierci,od wczoraj jadę na proszkach i non stop płaczę, trzymajcie kciuki za mnie i za mojego tżta żeby wszystko skończyło się dobrze, narazie nie będę na wizażu, nie jestem w stanie cokolwiek robic, pozdrawiam was

trzymaj się bidulko Kochana za was oboje

a ja dzisiaj znowu jadę szukać butów i staniczka poszukiwania dzień 3.
ZA butkami lecę już w ostatnie miejsca do Olimpu i w Realu są dwa sklepy. Jak nic nie znajdę to jak będziemy z tżcikiem na Marywilskiej w Wawie to tam może coś znajdę.

[jagata]

Napisane przez maxwelka

Butki ładne i naprawdę tak mięciutkie i wygodne, że gdyby nie ten palec, to bym się w nich zakochała Ale raz, że biorę ślub w kwietniu, więc może być chłodno, a dwa, że to mają być buty, które później jeszcze nie raz założę, a więc dostosowane do różnej pogody

Ech, o torebce to ja nawet jeszcze nie pomyślałam, ale to będzie pewnie ostatni zakup, jeśli w ogóle... Do tej pory planowałam zrzucić wszystkie moje rzeczy na świadkową i iść bez torebki

Czy tylko ja jestem taka dziwna, że nie planuję żadnego koloru przewodniego i zdaję się na moją salę taką, jaka jest?...

Nie jesteś dziwna. Moja sala jest skromna i nie wiem czy właściciel ma jakieś dekoracje i tak na zaś coś obmyślam. Chociaż zastanawiam się czy w ogóle się w to bawić. No, ale mam czasss przecież
Jeśli chodzi o torebki to nie chodziło mi o ślubną tylko ogólnie Na weselu wszystkie rzeczy będę miała w torbie którą zaopiekuje się świadkowa (której jeszcze nie mam )
A i po ostatnich rozmowach z rodzicami utwierdziłam się w tym, że z TŻtem rezerwujemy sobie nocleg w hotelu z soboty na niedzielę po to by po całej imprezie na spokojnie wrócić sobie do pokoju i nie denerwować się tym, że nie mamy gdzie spać. Pewnie moja mama będzie grzmiała, że przesadzamy itd, ale mało mnie to interesuje.

[sztuczka_magiczka]

No to srrruuu...!

Napisane przez kooocur

Hej dziewczynki,
mnie tez kilka dni nie było..mam w domu remont. ściany sa wymalowane milonem różnych barw..Moj Tż na pół ściany w salonie napisał, że mnie kocha farbą!!!
Szalony i teraz co rano na to patrze....

Oj sweetaśnie

Napisane przez Madziuniusia

Ja kupiłam specjalny pokrowiec na suknię ślubną. Wisi jako jedyna rzcz w szafie. Będę jutro w domku to zrobię foto. Jedyne co, jak byłam w gtakiej jednej pracowni krawieckiej (chciałam zapytać ile by kosztowało uszycie takiej sukni) to pani mi powiedziała, że tiul niestety przez ten czas może mi zżółknąć i pomiąć się, i że naprawia się to w ten sposób, że pierwszą warstwę się wymienia... U mnie nie ma takiej opcji, bo mam haftowany cały dół... Pozostaje mi być dobrej myśli, że suknia będzię się za rok nadawała do nałożenia...

Napisane przez kooocur

Mam jeszcze jedną fote..tez z telefonu..

Kooocurku... po raz kolejny muszę przyznać, że cudownie wyglądasz w swojej sukni

Napisane przez Chatka

A ja przeżywam kryzys emocjonalny związany z moimi kolorami przewodnimi... Tak sobie myślę, że jeśli chodzi o buty, krawat i te kwestie naszego ubioru wszystkie, to jednak powinniśmy się zdecydować na jeden z nich, żeby nie było pstro... (...)

Hmm... nie pamiętam kto Ci doradził, ale myślę że słusznie - ja bym tak samo zieleń wybrała Te dodatki Takayi (nie wiem, czy nie przekręciłam nicku ;p) zrobiły na mnie naprawdę ogromne wrażenie Przemyśl jeszcze raz na spokojnie sprawę, ale jak dla mnie taka soczysta zieleń ślicznie będzie pasować do późnolipcowego otoczenia

Napisane przez Chatka

(...) Zobaczcie, co mi pięknego wysłała http://agatani.pl/oferta-slubna/zaproszenia-slubne/157 aż się normalnie wzruszyłam, jak to zobaczyłam i coś czuję, że właśnie tak rozwiążemy kwestię kolorystyki na zaproszeniach. Nie kartka, bo kartka lepiej jasna, a właśnie tekst - cudnie to wygląda! Przynajmniej dla mnie

Prześliczne te zaproszenia Będą Wam pasować!

Napisane przez marylka80

A ja siedze w pociagu w drodze do Amsterdamu na podpisanie umowy wczoraj byl ostatni dzien mojego najdluzszego urlopu w zyciu na szczescie pogoda dopisala i przelezelismy caly dzien na plazy nawet krotki filmik zrobilam z tej okazji hihi
http://www.youtube.com/watch?v=QNpVJg_a-xo

Buziaki poniedzialkowe wam przesylam

Suuuper uroczy i wakacyjny ten filmik Bardzo radosny i pozytywny - poczułam się jakbym również wypoczywała sobie na piasku... Naprawdę ślicznie razem wyglądacie A i fajnie dobrana muzyczka, ogólnie dobra robota

[(kicia)]

Napisane przez maxwelka

No to jest tylko jedno rozwiązanie - musisz ją przymierzyć, pokazać nam zdjęcie i pozwolić sobie doradzić

no za pewne tak zrobię ale to bliżej wesela bo nie chce mi się jej prasować teraz po to żeby ją na 5 minut założyć schować do szafy i za miesiąc znowu bawić się w prasowanie

[fablous]

Napisane przez (kicia)

Tylko pytanie czym jak nie paskiem. Innym paskiem to koszt około 40zł. A za sukienkę zapłaciłam 47 więc średnio się to opłaca. Zresztą nie o pasek mi tu chodziło bo ona leży tak bezwładnie to brzydko wygląda

To może kup w pasmanterii wstążkę lub kawałek materiału pasującego do sukienki i wszyj zamiast paska? Ja tak kiedyś zrobiłam, kupiłam sobie fajną sukienkę, która w pasie miała paskudną kokardę. Kupiłam sobie taką grubszą szarfę w kobaltowym kolorze (bo miałam kobaltowe dodatki) i sukienka wyglądała już zupełnie inaczej. A kosztowało mnie to grosze

A jeśli pasek to ja bym kupiła taki najzwyklejszy czarny na gumie, bez żadnej klamry. Kupisz taki bez problemu za 10-15zł.

Napisane przez jagata

A masz coś w umowie napisane na temat takiej sytuacji? My się o to pytaliśmy na spotkaniu z zespołem i powiem, że wokalistka zapewniała, że taka sytuacja nie może się zdarzyć a jak się zdarzy, to zapewnią nam zmienniczkę na podobnym poziomie.

Muszę znaleźć umowę i zobaczyć czy jest coś napisanego o takiej sytuacji. A najlepsze jest to, że ojcem jest również chłopak z zespołu. Jak oboje odejdą to nie wiem co zostanie z tej kapeli...

[evoonia86]

Napisane przez fablous

Muszę znaleźć umowę i zobaczyć czy jest coś napisanego o takiej sytuacji. A najlepsze jest to, że ojcem jest również chłopak z zespołu. Jak oboje odejdą to nie wiem co zostanie z tej kapeli...

wydaje mi się, że raczej wróci do wesela. ale fakt- lepiej za wczasu ich zapytać co będzie jak ona odejdzie.

[(kicia)]

Napisane przez fablous

To może kup w pasmanterii wstążkę lub kawałek materiału pasującego do sukienki i wszyj zamiast paska? Ja tak kiedyś zrobiłam, kupiłam sobie fajną sukienkę, która w pasie miała paskudną kokardę. Kupiłam sobie taką grubszą szarfę w kobaltowym kolorze (bo miałam kobaltowe dodatki) i sukienka wyglądała już zupełnie inaczej. A kosztowało mnie to grosze

wlaśnie dlatego jest ten pasek bo pod spodem jest wszyta wstążka a nie da si e jej odpruć bo trzeba by jeszcze cały zamek i kawałek sukienki popruć. A ta wstążka powinna być zawiązana w taką kokardkę ale jest to fizycznie nie możliwe żeby ta kokardka ladnie wyglądała bo jeden koniec zawsze jest dluższy niż drugi i smętnie to zwisa

[sztuczka_magiczka]

Ciąg dalszy!

Napisane przez maxwelka

Co do halek, to rzeczywiście ta druga o wiele fajniejsza, spodobała mi się bardziej jeszcze zanim napisałaś swoje zdanie Rzeczywiście ta forma litery A nie nadaje się do sukien tiulowych, musi być widać, że jesteśmy księżniczkami
Ja i tak prawdopodobnie halkę założę tylko do kościoła i na początek wesela, a potem ją zdejmę, bo moja suknia wygląda bardzo dobrze bez niczego pod spodem Ale i tak się zapytam u siebie w salonie czy byłaby do wypożyczenia taka halka z trzema kołami - dobrze wiedzieć, że coś takiego istnieje, myślałam, że zawsze jest tylko jedno koło

O kurcze, to strasznie mi miło To jeżeli spodobała mu się moja, to Twoja go na pewno też zachwyci

No już się wypowiedziałam o zdejmowaniu haleczki przed chwilą Wiesz, może i halka z kołem (z kołami ;p) stanowi pewnego rodzaju ograniczenie, ale serio teraz te koła robią takie elastyczne, że powinno być dobrze Poza tym tak jak mówiłam - jeśli zdejmiesz koło to i suknia za długa się stanie a wiadomo, że przydeptując kieckę raczej się nie nabawimy zbytnio... Ale spokojnie się jeszcze nad rozwiązaniem tej sytuacji zastanów
Hehe też sobie tak pomyślałam, że mu się spodoba Zresztą już wcześniej pytałam go o zdanie jeśli chodzi o tiulowe suknie, dobrze wie że taką kupiłam, że dół jest gładki itd Już dawno to wiedział, że będę w taką celować zresztą, więc tu zaskoczenia oczywiście nie będzie ...ale mam nadzieję w pełnym ślubnym "uzbrojeniu" zrobić na nim piorunujące wrażenie

Napisane przez Chatka

No i wszystko jasne, nie znasz kolorów
Hm, nad tymi świeczkami muszę się jeszcze zastanowić, czy w ogóle jakieś stawiać. Aczkolwiek chyba jak już bym stawiała, to na kolorowej organzie może jednak białe... Żeby już za pstro nie było eh, sama nie wiem, do świeczek mi jeszcze daleko Na razie strasznie spodobał mi się blog takayi i Jej pomysły dekoracyjne na Jej weselu (http://inspiracje_slubne.mblog.pl/), ona miała zieleń z fioletem, ja zieleń z niebieskim, więć myślę, że coś tam od Niej ściagnę, TŻtowi się też podobają te fotki Aa, no i TŻcik się również zachwycił tymi zaproszeniami, co Wam wczoraj wrzuciłam od kasi, normalnie jak Mu wysłałam w nocy na gg, to rano dostałam całą litanię, jak bardzo Mu się podobają i nawet znalazł za pomocą swojego telefoniku wzór, który jest na tych zaproszeniach normalnie zajarał się tym tak samo, jak ja
Jej idealnie

A nawet przez chwilę nie przyszło mi do głowy, żeby tak pomyśleć Wszak śliwka jest Twoim kolorem, róż to tylko drobny dodatek! Różowe butki miej sobie na zdrowie i na każdą inną wymarzoną okazję, ale na ślub i wesele wyraźnie potrzeba Ci śliwkowych tanecznych, więc proszę mnie tu nie oskarżać o takie nieczyste myśli

melody, sztuczka kupuje z tego, co mi wiadomo lniany papier

Hmm... sama nie wiem - a może taki fajny kolorowy majstersztyk by wyszedł, jeśli na kolorowych organzach byłyby jeszcze kolorowe świeczki ? Najważniejsze, że wszędzie te same kolory się przewijają więc myślę, że bajzlu nie będzie
O, czyli że w tym poście pisałaś o takayi Super, naprawdę - myślę, że to świetny pomysł byście pociągnęli temat w podobny sposób = jedynie zamiast fioletu ogarnąć różne elementy w kolorze niebieskim i byłoby pięknie Wtedy pasują te zielone dodatki do Waszej garderowy - naprawdę znakomicie
Widzę, że Wam tak samo zapro przypadły do gustu, rewelka Ale raczej bylibyście skłonni zrobić takie same niż zamawiać stamtąd, hm ?

Yeah, yeah - oczywiście, że na ślubie i weselu będą śliwkowe i taneczne buciksy Ale coś mnie kusi, żeby pokombinować coś na sesjach fotograficznych... ;p W sumie będziemy mieć ich 2 lub 3 (jeśli i koleżanka-amatorka zechce nas ślubnie obfocić), więc mogę sobie pozwolić i na różne stylizacje (fryzurki ) i dodatki - nie musi być tak samo jak w dniu ślubu

Tia... Sztuczka cały czas się PRZYMIERZA do zakupu papieru ;p Nie ma kiedy przysiąść z TŻem i na spokojnie porozmawiać Ale tak, będzie to papier lniany, gramatura 246 - optymalna z tego co słyszałam jeśli chodzi o produkcję zapro i winietek

[sztuczka_magiczka]

Napisane przez bluesky89

Był temat o kolorach dekoracji, to my będziemy mieć biel + ecru, dla niektórych może być za nudno, ale nam się podoba

A tam za nudno - już tyle razy widziałam przepiękne stylizacje ślubno-weselne w takiej kolorystyce (chociażby na stylemepretty.com ) że sama się nie raz zastanawiałam czy by nie zdradzić mojego ukochanego fioletu Fotki które wkleiłaś jeszcze bardziej utwierdzają mnie w tym, że to super pomysł I broń Boże nie martw się jeśli ktokolwiek będzie Ci jęczał, że to za mdłe, nudne, sraty-taty --> nie zna się i tyle

Napisane przez maxwelka

Pogrzebałam trochę w poszukiwaniu inspiracji i znalazłam taki oto artykuł (akurat ze zdjęciem mojej sukni ) http://www.winterweddingdecor.com/yo...ng-silhouette/ . Sztuczko, może i Tobie się przyda A także każdej innej dziewczynie, która zdecydowała się na księżniczkową suknię.

Hmm... niezbyt się z tego dowiedziałam, ale dziękuję za pamięć

[Madziuniusia]

Napisane przez tenebrosa

Oj tam, dziewczyny, gdybyście Wy wiedziały jak ja się odżywiam i kiedy co jem... Np. po sobotniej imprezie o 2 w nocy zjadłam 3 kanapki :P Słodkości uwielbiam i ich sobie nie odmówię, bo jak nie ma czegoś słodkiego pod ręką to jak narkoman na głodzie... Chociaż może po przeprowadzce zacznę trochę zdrowiej jeść, bo będziemy we dwoje to i motywacja będzie większa. A jak jestem sama to nie chce mi się nawet gotować i zazwyczaj jem spaghetti, bo jest najszybsze albo jakieś mrożonki, pizze, tortelloni itp. Ale w piątek zrobiłam sobie rybkę - sukces kulinarny jakich mało w moim przypadku Nienawidzę zmywać, a po gotowaniu całego obiadu zawsze jest tyyyle do zmywania... nawet dla jednej osoby.

jak ja to dobrze znam... Uwielbiam gotować, ale jak pomyślę o zmywaniu to gotuje się, ale we mnie.

Napisane przez madzia2306

częsc dziewczyny niestety nie nadrobię was, wczoraj miałam straszny dzień mogę powiedziec tylko tyle że mój tż cudem uniknął śmierci,od wczoraj jadę na proszkach i non stop płaczę, trzymajcie kciuki za mnie i za mojego tżta żeby wszystko skończyło się dobrze, narazie nie będę na wizażu, nie jestem w stanie cokolwiek robic, pozdrawiam was

trzymaj się

To ja newsa zarzucę.... Moja bratowa jest w ciąży.

[gosza_m]

Hejka! Ja znowu na krótko, ale wieczorem może uda mi się z Wami posiedzieć

Napisane przez (kicia)

co myślicie o takim połączeniu biżuterii do mojej sukni??

Jak mam być szczera- nie podoba mi się ta biżu. Ale to tylko mój gust.

Napisane przez madzia2306

częsc dziewczyny niestety nie nadrobię was, wczoraj miałam straszny dzień mogę powiedziec tylko tyle że mój tż cudem uniknął śmierci,od wczoraj jadę na proszkach i non stop płaczę, trzymajcie kciuki za mnie i za mojego tżta żeby wszystko skończyło się dobrze, narazie nie będę na wizażu, nie jestem w stanie cokolwiek robic, pozdrawiam was

Kochana trzymaj się Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Napisane przez Madziuniusia

To ja newsa zarzucę.... Moja bratowa jest w ciąży.

Gratuluję ciociu

[Madziuniusia]

Napisane przez gosza_m

Gratuluję ciociu

hehe dzięki, ale ciocią to ja zostałam jak miałam 5 lat

[maxwelka]

Napisane przez jagata

Nie jesteś dziwna. Moja sala jest skromna i nie wiem czy właściciel ma jakieś dekoracje i tak na zaś coś obmyślam. Chociaż zastanawiam się czy w ogóle się w to bawić. No, ale mam czasss przecież
Jeśli chodzi o torebki to nie chodziło mi o ślubną tylko ogólnie Na weselu wszystkie rzeczy będę miała w torbie którą zaopiekuje się świadkowa (której jeszcze nie mam )
A i po ostatnich rozmowach z rodzicami utwierdziłam się w tym, że z TŻtem rezerwujemy sobie nocleg w hotelu z soboty na niedzielę po to by po całej imprezie na spokojnie wrócić sobie do pokoju i nie denerwować się tym, że nie mamy gdzie spać. Pewnie moja mama będzie grzmiała, że przesadzamy itd, ale mało mnie to interesuje.

Taaaaa, na wszystko jeszcze mamy czas
No to leć prosić świadkową! U mnie nie było z tym problemu, bo od lat wiedziałam kto nią będzie, więc to była tylko formalność
A propos pokoi, to jako że moje wesele będzie w hotelu, to pokoje dla młodych i rodziców mam w cenie talerzyka A na pozostałe pokoje dla gości zniżkę

Napisane przez (kicia)

no za pewne tak zrobię ale to bliżej wesela bo nie chce mi się jej prasować teraz po to żeby ją na 5 minut założyć schować do szafy i za miesiąc znowu bawić się w prasowanie

Zawsze możesz założyć wygniecioną, nie obrazimy się przecież

Napisane przez fablous

To może kup w pasmanterii wstążkę lub kawałek materiału pasującego do sukienki i wszyj zamiast paska? Ja tak kiedyś zrobiłam, kupiłam sobie fajną sukienkę, która w pasie miała paskudną kokardę. Kupiłam sobie taką grubszą szarfę w kobaltowym kolorze (bo miałam kobaltowe dodatki) i sukienka wyglądała już zupełnie inaczej. A kosztowało mnie to grosze

A jeśli pasek to ja bym kupiła taki najzwyklejszy czarny na gumie, bez żadnej klamry. Kupisz taki bez problemu za 10-15zł.

Oba pomysły świetne

Napisane przez sztuczka_magiczka

No już się wypowiedziałam o zdejmowaniu haleczki przed chwilą Wiesz, może i halka z kołem (z kołami ;p) stanowi pewnego rodzaju ograniczenie, ale serio teraz te koła robią takie elastyczne, że powinno być dobrze Poza tym tak jak mówiłam - jeśli zdejmiesz koło to i suknia za długa się stanie a wiadomo, że przydeptując kieckę raczej się nie nabawimy zbytnio... Ale spokojnie się jeszcze nad rozwiązaniem tej sytuacji zastanów
Hehe też sobie tak pomyślałam, że mu się spodoba Zresztą już wcześniej pytałam go o zdanie jeśli chodzi o tiulowe suknie, dobrze wie że taką kupiłam, że dół jest gładki itd Już dawno to wiedział, że będę w taką celować zresztą, więc tu zaskoczenia oczywiście nie będzie ...ale mam nadzieję w pełnym ślubnym "uzbrojeniu" zrobić na nim piorunujące wrażenie

No z tymi halkami to i tak się wszystko okaże, jak pójdę W KOŃCU do salonu i je pomierzę. Do tego czasu możemy sobie dywagować, a i tak da się to sprawdzić tylko w praktyce i z dobrą radą pani w salonie

Napisane przez sztuczka_magiczka

Hmm... niezbyt się z tego dowiedziałam, ale dziękuję za pamięć

Nie ma za co

A a propos sukien tiulowych - co to za bzdura, że mogą zżółknąć przez rok? Bo zmartwiło mnie to trochę! A może dzieje się tak tylko w przypadku takich białych-białych? Czy kolory ivory / ecru też żółkną???

[(kicia)]

maxwelka coś Ci suwaczki wykrzaczyło

[maxwelka]

Napisane przez (kicia)

maxwelka coś Ci suwaczki wykrzaczyło

Wiem, od wczoraj się zbieram, żeby sobie zrobić nowe, ale coś mnie za każdym razem powstrzymuje ;-) A powiedzcie mi, jak się robi takie suwaczki, żeby nie było linka, tylko żeby odnośnikiem był konkretny tekst typu "Jesteśmy razem od..."?

[Madziuniusia]

Napisane przez maxwelka

A a propos sukien tiulowych - co to za bzdura, że mogą zżółknąć przez rok? Bo zmartwiło mnie to trochę! A może dzieje się tak tylko w przypadku takich białych-białych? Czy kolory ivory / ecru też żółkną???

tak mi powiedziała kobieta w jednym salonie.

[(kicia)]

Napisane przez maxwelka

Wiem, od wczoraj się zbieram, żeby sobie zrobić nowe, ale coś mnie za każdym razem powstrzymuje ;-) A powiedzcie mi, jak się robi takie suwaczki, żeby nie było linka, tylko żeby odnośnikiem był konkretny tekst typu "Jesteśmy razem od..."?

wchodzisz w edycję podpisu potem piszesz sobie "Jestesm razem od..." zanzaczasz ten tekst i tam u góry jak masz te wszystkie opcje pogrubienia itp masz taką ziemię/ kulę ziemską klikasz na nią i wstawiasz link

[tenebrosa]

Napisane przez madzia2306

częsc dziewczyny niestety nie nadrobię was, wczoraj miałam straszny dzień mogę powiedziec tylko tyle że mój tż cudem uniknął śmierci,od wczoraj jadę na proszkach i non stop płaczę, trzymajcie kciuki za mnie i za mojego tżta żeby wszystko skończyło się dobrze, narazie nie będę na wizażu, nie jestem w stanie cokolwiek robic, pozdrawiam was

Jesteśmy z Tobą, trzymam kciuki, aby wszystko się pozytywnie rozwiązało!

[1=95a9f5071e7d0cd6ef7dbab 6e353959a34994157_6057de0 215c7d;28520955]
no niby do przełknięcia my widzieliśmy fajny zespół za 4,5tys (5 os.) ale prawdę mówiąc szkoda mi tyle na kapelę było. Wzięliśmy taki za 2,5tys (3 os) i w sumie spuścili do 2,2tys po znajomości. Byliśmy na weselu gdzie grali i ludzie faktycznie bawili się świetnie, ale wiadomo że nie ma co porównywać do tego droższego Budżet mamy ograniczony. Ale myślę, że i tak będzie super
[/QUOTE]

Wiesz, ja nie mówię, że zespół za 5-6 tys. jest lepszy niż ten za 2-3 tys., ale dobre zespoły, które mają już swoją renomę po prostu tak się cenią. U nas w Lublinie każdy zespół, którego da się słuchać i nie jedzie z podkładów tylko ma całe instrumentarium to bierze minimum 4 tys. Więc jestem zdania, że jak się znalazło ten odpowiedni (co jest moim zdaniem trudne w przypadku zespołu), to nie ma co oszczędzać, bo jednak oprawa muzyczna to jeden z tych elementów, które mają duży wpływ na jakość imprezy i to, czy będzie udana. Ale jak Wy znaleźliście tańszy zespół, który mieści Wam się w budżecie i Wam się podoba to nic tylko się cieszyć, gratulacje!

Napisane przez maxwelka

Tenebroska, Do tej Twojej brązowej sukienki pasowałyby też buciki nude, bo teraz kontrasty są bardzo modne, ale myślę, że czarne też są bardzo w porządku

Dzięki, zostają jednak czarne

Napisane przez sztuczka_magiczka

Hmm... Wiesz, w mojej sali jakaś tam dekoracja jest (fota poniżej) - materiał pod sufitem, biały ekran materiału za nami, białe obrusy, serwetki w wybranym kolorze (do wyboru bordo, ecru, brudny róż, niebieski, pistacjowy), biała organza idąca przez środek stołu, pokrowce na krzesła do wypożyczenia za 5zł od krzesła Poza tym przy wejściu stawiają stojaczki z białymi, sztucznymi kwiatami (trzeba przyznać, że jak na sztuczne prezentują się całkiem nieźle) i to tyle Nie mamy w cenie jakichś cudów, żywych kwiatów czy coś... No i nie chcę się wypowiadać w imieniu wszystkich dziewczyn robiących samodzielnie dekoracje, ale ja np. chcę by ta właśnie sala podczas naszego wesela wyglądała inaczej niz podczas jakiegokolwiek innego wesela, by była taka NASZA, zawierała w sobie oryginalne elementy itd I uwierz, że nie jest to dla mnie żadne zmartwienie - bardzo się cieszę, że mogę to wszystko sama zaplanować i obmyślić w najdrobniejszych szczegółach Zdaję sobie sprawę, że większość gości nie zwróci na to uwagi, ale chodzi o nasze dobre samopoczucie i piękne wspomnienia oraz świadomość, że każdy element naszego wesela pasował do siebie nawzajem

W Waszej sali ten wystrój rzeczywiście jest dość ascetyczny, to można poszaleć. Widzisz, u nas sala jest już zrobiona w konkretnym stylu, z mocnymi kolorami, nie za wiele da się tam wcisnąć od siebie i z kolorami też nie poszalejesz. Ale tak jak pisałam - mamy i żywe kwiaty w cenie i dekorację stołów - fakt, jest standardowa na każde wesele, ale pasuje do wystroju sali, więc po prostu nie zamierzam jej zmieniać - więc pozostaje dogadać się co do kwiatów, wybrać świeczniki i wazony. Dekoracja za Parą Młodą też jest, ale to akurat chcę zmienić. Dołożę tylko kilka rzeczy od siebie, ale nie będę robić kolorowej rewolucji, bo nie ma jak Ale jak widać nie w każdym lokalu jest dekoracja w cenie, tak jak u Was, a właśnie tego byłam ciekawa.

Napisane przez fablous

Dziewczyny wczoraj dowiedziałam się, że solistka z naszego zespołu jest w ciąży. Podobno ma rodzić w styczniu. I zastanawiam się czy teraz będą szukać kogoś innego czy może w ogóle zrezygnują z solistki . Bo chłopak z zespołu też śpiewa. Ale kurcze, mi zawsze zależało, żeby u mnie na weselu był jednak jakiś kobiecy głos w zespole... Chyba, że do sierpnia zdąży wrócić po urlopie macierzyńskim, jak myślicie?

Możliwe, że wezmą kogoś na zastępstwo, lepiej zapytać.

Napisane przez maxwelka

Czy tylko ja jestem taka dziwna, że nie planuję żadnego koloru przewodniego i zdaję się na moją salę taką, jaka jest?...

Nie tylko Ty, jak już napisałam wcześniej - sala jest konkretna w swoim wystroju i ja tylko wybiorę kolor kwiatów i dekorację za Młodymi, a reszta zostaje tak jak jest i nie zamierzam nic zmieniać

[(kicia)]

Napisane przez maxwelka

Czy tylko ja jestem taka dziwna, że nie planuję żadnego koloru przewodniego i zdaję się na moją salę taką, jaka jest?...

ja też nie zmieniam nic na mojej sali oprócz sztucznych kwiatów na stołach na żywe

[jagodzia133]

Napisane przez Madziuniusia

To ja newsa zarzucę.... Moja bratowa jest w ciąży.

gratki

Napisane przez Madziuniusia

hehe dzięki, ale ciocią to ja zostałam jak miałam 5 lat

heh.... ja dopiero będę bo u mnie dopiero się będzie zaczynać. Z rodzeństwa ciotecznego najstarszy ma 23 ale to dzik w życiu dziewczyny nie miał reszta to 21,20,19 i 17 lat. A z rodzonego to siostra 22 brat 19. Także jeszcze wszystko przede mną.

[maxwelka]

Napisane przez jagata

Nie jesteś dziwna. Moja sala jest skromna i nie wiem czy właściciel ma jakieś dekoracje i tak na zaś coś obmyślam. Chociaż zastanawiam się czy w ogóle się w to bawić. No, ale mam czasss przecież
Jeśli chodzi o torebki to nie chodziło mi o ślubną tylko ogólnie Na weselu wszystkie rzeczy będę miała w torbie którą zaopiekuje się świadkowa (której jeszcze nie mam )

Napisane przez tenebrosa

Nie tylko Ty, jak już napisałam wcześniej - sala jest konkretna w swoim wystroju i ja tylko wybiorę kolor kwiatów i dekorację za Młodymi, a reszta zostaje tak jak jest i nie zamierzam nic zmieniać

Napisane przez (kicia)

ja też nie zmieniam nic na mojej sali oprócz sztucznych kwiatów na stołach na żywe

UF.

Napisane przez (kicia)

wchodzisz w edycję podpisu potem piszesz sobie "Jestesm razem od..." zanzaczasz ten tekst i tam u góry jak masz te wszystkie opcje pogrubienia itp masz taką ziemię/ kulę ziemską klikasz na nią i wstawiasz link

Dzięki!

Napisane przez Madziuniusia

tak mi powiedziała kobieta w jednym salonie.

Pierwsze słyszę... Sztuczka, Oriflame_Rybnik, słyszałyście o czymś takim?

Napisane przez tenebrosa

Wiesz, ja nie mówię, że zespół za 5-6 tys. jest lepszy niż ten za 2-3 tys., ale dobre zespoły, które mają już swoją renomę po prostu tak się cenią. U nas w Lublinie każdy zespół, którego da się słuchać i nie jedzie z podkładów tylko ma całe instrumentarium to bierze minimum 4 tys. Więc jestem zdania, że jak się znalazło ten odpowiedni (co jest moim zdaniem trudne w przypadku zespołu), to nie ma co oszczędzać, bo jednak oprawa muzyczna to jeden z tych elementów, które mają duży wpływ na jakość imprezy i to, czy będzie udana. Ale jak Wy znaleźliście tańszy zespół, który mieści Wam się w budżecie i Wam się podoba to nic tylko się cieszyć, gratulacje!

Wierzę Ci i sama też jestem zdania, że za dobrą jakość trzeba zapłacić i jak się chce zespół, to wiadomo, że musi to kosztować. U nas po prostu było tak, że od początku chcieliśmy DJ'a, więc automatycznie zakładaliśmy mniejszy wydatek na ten cel