Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

[sweet_papaya]

Napisane przez gkatarzynka

Dziewczyny, kiedy trzeba odwrócić materac gryczano-kokosowy na stronę gryczaną??

Hania już śpi na szczęście, choć nie bardzo miała ochotę zrezygnować z szaleństw... Nauczyła się ostatnio przy wieczornym karmieniu nagle odwracać na brzuszek (karmimy się na leżąco) i tak łapać i ssać... Robi to bardzo szybko i widzę, że sprawia Jej to niesamowitą radość i dłużej wtedy je (ładnie, aktywnie ssie i słyszę jak przełyka)... dwa razy nawet tak zasnęła...

Gosia, w Polsce mnóstwo jest tych zbiórek zywności, i innnych... teraz jest modna szlachetna paczka... calkiem fajnie to działa

Jeśli chodzi o metody ssania to ostatnio Filip upodobal sobie na siedząco...jak wracam z pracy i go karmię (na siedząco) to wykręca się az siądzie na moich udach, pochyla się, łapie pierś i ssie mleczko w najlepsze
Jesli chodzi o ortopedę to chodzimy do dr Gila. Jest naprawdę w porządku.

Napisane przez Cytrynka_Wawa

chwale sie 6 zabkiem

super, u nas ciągle tylko dolne jedynki

Napisane przez Karinio

I tak kapcie czerwone od bbaci i dziadka,a te buciki w tygyeska kupiliśmy jakiś czas temu Kurtka zielona,jest troszke ciemniejsza niż na zdjęciu,tak samo body mają taki piękny niebieski kolor,a na zdjęciu przekłamany bo pod sztucznym swiatłem,noi kierownica którą kupiłam jakiś czas temu o której pisałam

Fajne rzeczy, kurtka jest super!

Napisane przez emigra

Hej mamusie, jak humorki?


Karinio, wrzucam obiecana kiecke mysle o czerwonych dodatkach na swieta- body, rajstopki i opaska, ktora wczesniej Wam pokazywalam. Jeszcze nam sie szykuja chrzciny podejrzewam ze w okresie do marca wiec byc moze Julcia sie jeszcze zmiesci w te kiecke (roz.78- ZARA ma taka swoja rozmiarowke dziwna) to bedzie miala dodatki bezowe - body i rajstopki.

Fajne prezenty dostaliscie


Nasza noc calkiem calkiem, ale podejrzewam ze to zasluga nurofenu na noc. Mala usnela o 20, zjadla o 22, pozniej o 00:00 sie przebudzila z placzem i znowu chciala jesc wiec dalam jej mleka i pospalysmy do 5.40 nieprerwanie, wiec jak dla mnie bomba


W ten weekend wylicytowalam jeszcze kilka perelek dla mlodej - dwie pary jeansow z ZARA za cale 1,5 € kazde, zestaw 10 ubranek w ktorym sa 3 pary spodni, 4 bluzki z dl.rekawem i 3 sweterki - mieszanka ZARY, H&M i jeszcze jakiejs firmy.

http://www.ebay.de/itm/290809697325?...#ht_873wt_1414
http://www.ebay.de/itm/300818478212?...ht_3560wt_1414
http://www.ebay.de/itm/281023187651?...ht_3115wt_1414
http://www.ebay.de/itm/221152351340?...#ht_848wt_1414

i takiego kubusia puchatka
http://www.ebay.de/itm/261125411072?...#ht_500wt_1414

Twoja Julka to chyba największa strojnisia na wątku
Cudna sukieneczka. Jakby moj Filipek był dziewczynką też bym go tak stroiła

Napisane przez nowaken

Hej

byłam dzisiaj z dzieciakami na kontroli i w rezultacie Antek miał pobraną krew na obecność bakterii yerisina badanie będzie przeprowadzone w sanepidzie i jeżeli wyjdzie że ma taką bakterię to już mam receptę na lek przeciwko tej bakterii. Bakteria ta szaleje ponoć w przedszkolach i objawia się wymiotami i rozwolnieniem. Tak więc czekam na wyniki do poniedziałku

A Ania dzisiaj wymiotowała rano i wyglądało to tak jakby się krztusiła a potem jakby wypluwała ślinę taką bardziej gęstą

Zdrowka dla Twoich dzieciaczków, oby tylko Ania się tą bakterią nie zaraziła.

Monia, trzymam kciuki za Hanię, zeby goraczka jak najszybciej minęła.

Dziewczyny, mojedziecko chyba elektrykiem zostanie, tylko sprzet elektroniczny, gmiazdka i kable go interesują Wlasnie bawi się suszarką do włosów...
Dostał od dziadków garnuszek klocuszek z FP i zajmuje go to na jakies 30 sekund. Babcia pyta czy cieszy się z zabawki, ja mowie, ze tak, ale bylby znacznie szczęśliwszy, gdyby mu 2 metry kabla kupic

[ivonka7]

Dobry wieczorek!
Ja zgłaszam się jak zwykle -średnio co miesiąc-jak zauważyłam Podczytując widzę że dzieciaczki robią już niesamowite postępy, tutaj gaworzenie, wstawanie, samodzielne siadanie! Gratuluje dumnym mamusiom!

U nas skończone 9 miesięcy, 6 zębów (w tym 2 w trakcie wychodzenia) nieustanne trenowanie chodzenia przy meblach oraz z pchaczem i pierwsze próby wspinania . Trenujemy dzielnie jedzenie grudek-różnie to wychodzi ale Ewunia dzielnie radzi sobie z kawałkiem pełnoziarnistej kromeczki lub chrupką kukurydzianą więc jest ok.
Od dłuższego czasu nękają nas zielono-śluzowe kupki(4/dziennie). Do tej pory lekarz tylko zalecał probiotyk-ale ileż można- to już zbyt długo trwa i zamierzam poprosić o diagnostykę w tym kierunku. Ktoś miał podobny problem?

Na forum czytałam że piszecie na facebooku- jest założona jakaś grupa?czy zupełnie prywatnie?

Napisane przez sweet_papaya

W środę zaliczyliśmy ortopedę i jak się dowiedział , że Filipek od kilku tygodni wstaje przy meblach i wspina się na co popadnie nie był zadowolony.
Mały nie skończył jeszcze 8 miesięcy i to podobno trochę za wcześnie. Powiedział nam, że wczesne wstawanie bardzo obciąża stawy kolanowe i skończy się to krzywymi nóżkami i butkami ortopedycznymi. Mamy go stopować ile się da z tym wstawaniem chociaż jeszcze przez miesiąc, ma za to raczkować i czworakować do woli. Poradził nawet, aby kupić chodzik i odciążyć trochę ciężar ciał dziecka w pozycji pionowej.
Mówiłam, że mam wątpliwości co do chodzika, ale stwierdził, że chodzik w naszym przypadku naprawdę pomoże, szkodliwy jest za to bardzo jak dziecko jeszcze nie wstaje i rodzice na siłę chcą chodzenie przyspieszyć. To znany specjalista ortopedii dziecięcej, budzi zaufanie.
Co myślicie? Czytałam, że sporo dzieciaczków już wstaje, konsultowała to któraś z Was z lekarzem?

Skopiuje Ci moją konsultacje mailową z fizjoterapeutką z naszej szkoły rodzenia, może to Ci pomoże:
I:Moja córeczka ma skończone 7 miesięcy, raczkuje bardzo intensywnie, czasami robi krótkie przerwy żeby usiąść na boczku. Natomiast większą ilość czasu w ciągu dnia spędza na kolankach-przytrzymując się różnych przedmiotów. Udało się jej też stanąć przy szczebelkach łóżeczka.Absolutnie nie jest do tego zachęcana przez nas. Mam pewne obawy że nadmiernie obciąży sobie stawy kolanowe... co robić?

A.Adamczyk-Lech:
Oczywiście służę pomocą- nie martw się obciążaniem kolan- każde dziecko rozwija się w swoim własnym rytmie- część dzieci dużo szybciej osiąga wyższe pozycje, natomiast nie ma możliwości żeby sobie przy tym zrobiły krzywdę. Dziecko, jeśli jego organizm jest gotowy przechodzi do kolejnych etapów- jeśli robi to spontanicznie nie ma obawy jest to po prostu kolejny etap- pewnie zaraz zacznie sama próby wstawania przy meblach.

-może skonsultuj się z innym lekarzem, pewnie co jeden-to inna teoria

Pozdrawiam i życzę wszystkim dzieciaczkom dobrych i spokojnych nocy!

[Karo89]

hej. ja znów w tyle
nie wyrabiam.
Zostały mi dwa egzaminy do zaliczenia, do 15 grudnia mam oddać pracę licencjacką. Do tego podjęłam się i wysyłam swoje prace na targi rękodzieła. Do tego praca, dom, Emila...


Od soboty Emila mi gorączkuje, ale tak w okolicach 37 stopni. innych objawów brak, więc pewnie od ząbków. Ale pewna nie jestem. Na razie nie ma jeszcze ani jednego... więc jeszcze dochodzi do tego całodniowe marudzenie, popłakiwanie. nie pobawi się sama, muszę siedzieć z nią, pokazywać zabawki. Dosłownie na kilka krótkich chwil mi udaje się ją czymś zająć, żebym chociaż miała czas na siku.
w weekend na szczęście tż dużo się nią zajął więc mogłam nadgonić roboty.


Przepraszam, że ja tak o sobie tylko, ale w sumie to nie wiem od czego zacząć, nadrabiając w częściach.



p.s. mogłaby mi któraś podesłać linka do fb? bo może tam bym mogła być z Wami na bieżąco. bo nie mogę tego na mailu znaleźć.

[nowaken]

Napisane przez joanaros

Trochę mi raźniej że to nie tylko moja tak się budzi
Bo jak się nasłucham od znajomych o cudownych nocach z jedną pobudką to mnie zazdrość zżera.

Co duo ubioru to ja też nie ubieram w sukienki. Jakoś wydaj mi się że jej byłoby niewygodnie. Jak zacznie siadać czy chodzić to wtedy tak.
Staram się też kupować ciuchy nieróżowe. Faza na róż mi przeszła po zerknięciu na parę blogów

Moja też się budzi naprawdę nie jesteś sama Wiesz ja do tej pory nie też nie wiedziałam co to nie przespane noce Ania mi dopiero pokazała co to znaczy nie spać całą noc albo spać z przerwami Każde dziecko jest inne

Napisane przez MoniaHan

skopiowane z fb
wczoraj Hania dostala znow goraczki ok 22, bylo 39.4 troche sie trzesla i ja tez zaczelam ze strachu, az nie moglam utrzymac termometru w jej uchu tak mi reka sie telepala. szybko temp rosla, dalam jej za namowa tz jednoczesnie ibu i paracetamol (a pozniej nie wiedzielismy co dac kolejno po kilku godzin, taki moj tz wspanialomyslny), zadzwonilismy na 112, tam zapytali szczegolowo co sie dzieje z Hania i aby zadzwonic po kilku minutach. rozebralismy troche Hanie, dawalam jej wode, ale byla zaspana i nie bylo za bardzo z nia kontaktu. dzwoni telefon, a to lekarz i tlumaczyl wszystko dla tz i pytal jak Hania. Hania nie zachowowywala sie jakby cos ja bolalo, jak sie dobudzila to sie bawic chciala, goraczka powolutku zaczela spadac, mowil zeby nie robic chlodnych okladow bo wtedy chlodzi sie tylko cialo od zewnatrz a od srodka organizm zaczyna walczyc ctym chlodem i moze zwiekszyc sie temp.poeiwedzial ze jesli dzis temp bedzie sie utrzymywac to dzwonic do lekarza rodzinnego.
w nocy temp zaczela rosnac znow i bylo 38 i troche wiec dalam o 3:30 paracetamol, spalysmy (tzn Hania) do 8:40 i bylo powyzej 38 wiec dalam 2ml ibuprofenu,zjadla troche kaszki, zrobila dwie kupki (raczej normalne). bawila sie i teraz polozylam ja do hustawki to moze zasnie - bo nie chce jej meczyc lozeczkiem bo troche marudzilaby pewnie. teraz nie ma juz goraczki (2h po ibu), zobaczymy co bedzie pozniej.

Dużo zdrówka dla Hanii

Napisane przez Karo89

hej. ja znów w tyle
nie wyrabiam.
Zostały mi dwa egzaminy do zaliczenia, do 15 grudnia mam oddać pracę licencjacką. Do tego podjęłam się i wysyłam swoje prace na targi rękodzieła. Do tego praca, dom, Emila...


Od soboty Emila mi gorączkuje, ale tak w okolicach 37 stopni. innych objawów brak, więc pewnie od ząbków. Ale pewna nie jestem. Na razie nie ma jeszcze ani jednego... więc jeszcze dochodzi do tego całodniowe marudzenie, popłakiwanie. nie pobawi się sama, muszę siedzieć z nią, pokazywać zabawki. Dosłownie na kilka krótkich chwil mi udaje się ją czymś zająć, żebym chociaż miała czas na siku.
w weekend na szczęście tż dużo się nią zajął więc mogłam nadgonić roboty.


Przepraszam, że ja tak o sobie tylko, ale w sumie to nie wiem od czego zacząć, nadrabiając w częściach.



p.s. mogłaby mi któraś podesłać linka do fb? bo może tam bym mogła być z Wami na bieżąco. bo nie mogę tego na mailu znaleźć.

http://www.facebook.com/groups/255147834602506/

Co do chodzików to problem w nich jest taki że dzieci źle potem stawiają stópki. Ja jestem specem od nóżek dziecięcych i chodzikom mówię nie !!! o nóżki dziecka trzeba dbać dzieci nie powinny sadać tak zeby mieć pupę pomiędzy nogami bo się nóżki wykrzywiają i chodzenie na bosaka po twardym też nie jest wskazane

[Flowerbombka]

Hej dziewczynki

Emigra ty to zawsze zakupów narobisz

Karinio świetne rzeczy dla syneczka...kurtka ma świetny kolor na tym zdjęciu, na żywo piszesz że ciemniejsza, ale pewnie też super..

Sweet mój też woli przedmioty codziennego użytku od kolorowych zabawek..dziziaj mu kupiłam grająco-świecącą zabawkę w biedrze a on wolał pustą butelkę po 2 l coli

Karo_z gratki za wychodzący pierwszy ząbek...pewnie następne szybko się pojawią po tym pierwszym..

Cytrynka Wiktorek szaleje z tymi ząbkami, zaraz całą szczękę zapełni

gkatarzynka ale fajnie z ta kopertą..ktoś miał gest i to w dobrym momencie..też bym takim nie pogardziła w tej chwili hehe..

Rybka to często Ci się córa wybudza..pewnie jesteś wykończona po takiej nocy...
Super, że przylatujecie do PL
Gratki dla Nadii za raczkowanie

Nowaken oj biedne te Twoje dzieciaczki..oby Antek nie miał tej Yersinii..

Dziewczyny czy będąc na wychowawczym mogę iść gdzie indziej do pracy na cały etat czy tylko na niepełny?

[Nikii89]

Kurcze, aż głupio się przyznać ale zaniedbałam ostatnio wizaż dla FB ;/ ale tam jakoś ostatnio bardziej po drodze.

Wczoraj Oskar skończył 7miesięcy jak ten czas leci Coraz bardziej garnie się do stania i cos myslę że pominie raczkowanie bo jakos się do tego nie garnie.

dziś TŻ zrobił płozy do łóżeczka i zamontował tak więc wieczorem się bujaliśmy, ale 1 próba nie udana. Brakowało tulenia do mamy. Tak więc brałam na ręce uspakajałam i myk do łóżeczka i bujanie, ale i tak chyba z 15 razy musiała wyciągac itd

Byłam dziś w odwiedzinach u chrześnicy i jaka ona maleńka, taka kochana kruszynka że też aparatu nie zabrałam ze sobą

[sweet_papaya]

Napisane przez ivonka7

Dobry wieczorek!
Ja zgłaszam się jak zwykle -średnio co miesiąc-jak zauważyłam Podczytując widzę że dzieciaczki robią już niesamowite postępy, tutaj gaworzenie, wstawanie, samodzielne siadanie! Gratuluje dumnym mamusiom!

U nas skończone 9 miesięcy, 6 zębów (w tym 2 w trakcie wychodzenia) nieustanne trenowanie chodzenia przy meblach oraz z pchaczem i pierwsze próby wspinania . Trenujemy dzielnie jedzenie grudek-różnie to wychodzi ale Ewunia dzielnie radzi sobie z kawałkiem pełnoziarnistej kromeczki lub chrupką kukurydzianą więc jest ok.
Od dłuższego czasu nękają nas zielono-śluzowe kupki(4/dziennie). Do tej pory lekarz tylko zalecał probiotyk-ale ileż można- to już zbyt długo trwa i zamierzam poprosić o diagnostykę w tym kierunku. Ktoś miał podobny problem?

Na forum czytałam że piszecie na facebooku- jest założona jakaś grupa?czy zupełnie prywatnie?



Skopiuje Ci moją konsultacje mailową z fizjoterapeutką z naszej szkoły rodzenia, może to Ci pomoże:
I:Moja córeczka ma skończone 7 miesięcy, raczkuje bardzo intensywnie, czasami robi krótkie przerwy żeby usiąść na boczku. Natomiast większą ilość czasu w ciągu dnia spędza na kolankach-przytrzymując się różnych przedmiotów. Udało się jej też stanąć przy szczebelkach łóżeczka.Absolutnie nie jest do tego zachęcana przez nas. Mam pewne obawy że nadmiernie obciąży sobie stawy kolanowe... co robić?

A.Adamczyk-Lech:
Oczywiście służę pomocą- nie martw się obciążaniem kolan- każde dziecko rozwija się w swoim własnym rytmie- część dzieci dużo szybciej osiąga wyższe pozycje, natomiast nie ma możliwości żeby sobie przy tym zrobiły krzywdę. Dziecko, jeśli jego organizm jest gotowy przechodzi do kolejnych etapów- jeśli robi to spontanicznie nie ma obawy jest to po prostu kolejny etap- pewnie zaraz zacznie sama próby wstawania przy meblach.

-może skonsultuj się z innym lekarzem, pewnie co jeden-to inna teoria

Pozdrawiam i życzę wszystkim dzieciaczkom dobrych i spokojnych nocy!

Dzięki! Zdecydowaliśmy z tz, że na razie nie kupujemy chodzika, za to stopujemy małego ze wstawaniem ile się da. Mój czas spędzany z nim polega na odciąganiu zabawą jego uwagi od stolika, kanapy itp i ciągłym sadzaniu go jak wstanie. Mój ortopeda trochę ma racji chyba, bo zwrócił nam uwagę na lewą nóżkę Filipka, jak odchyla się w trakcie stania do boku, podczas gdy prawa stoi prosto i pewnie. On w łóżeczku stawał wcześniej niż zaczął raczkować, więc teraz do raczkowania go zachęcam. Zobaczymy jak to wyjdzie, nóżki będę obserwowała.

Co do brzuszka Ewy, to może coś w diecie jej nie pasuje? Filip ciągle ma akcje brzuszkowe jak zjem coś nieodpowiedniego (karmię piersią) albo gdy podam mu coś nowego,mimo, ze już duży jest.

Napisane przez nowaken

Moja też się budzi naprawdę nie jesteś sama Wiesz ja do tej pory nie też nie wiedziałam co to nie przespane noce Ania mi dopiero pokazała co to znaczy nie spać całą noc albo spać z przerwami Każde dziecko jest inne





Dużo zdrówka dla Hanii



http://www.facebook.com/groups/255147834602506/

Co do chodzików to problem w nich jest taki że dzieci źle potem stawiają stópki. Ja jestem specem od nóżek dziecięcych i chodzikom mówię nie !!! o nóżki dziecka trzeba dbać dzieci nie powinny sadać tak zeby mieć pupę pomiędzy nogami bo się nóżki wykrzywiają i chodzenie na bosaka po twardym też nie jest wskazane

Pupę między nogami? możesz napisać dokładnie o jaką pozycje chodzi, ciekawa jestem, czego trzeba unikać

[nowaken]

Napisane przez sweet_papaya

Pupę między nogami? możesz napisać dokładnie o jaką pozycje chodzi, ciekawa jestem, czego trzeba unikać

Nie raz siada sie na piętach a dzieci bardzo często rozsuwają nogi i pupa im wpada między nogi najlepsza pozycja dla dzieci to siedzenie po turecku

[gkatarzynka]

Nowaken, z tymi nóżkami, to masz rację ale nie każdy trzylatek potrafi usiąść po turecku. Ważne jest chyba przede wszystkim to, żeby nóżki były z przodu a nie z tyłu - u mnie w grupie w przedszkolu ciągle leciało polecenie: nóżki do przodu...

Hania śpi... w naszym łóżku... zasnęła w poprzek i nie miałam serca Jej przenosić zwłaszcza, że malutko zjadła wieczorem i byłam przekonana, że się obudzi i doje a Ona śpi i ani myśli jeść - a ja powoli czuję, że zaraz się zaleję....
Flower - możesz iść do pracy chyba tylko wtedy, gdy osobiście zajmujesz się dzieckiem - jeśli nie, to tracisz wychowawczy...
http://serwisy.gazetaprawna.pl/praca...dzieckiem.html

[Roksape]

Skopiuję z Fb,, bo czasu ostatniu mam mało:
Hej Nie wiem jak ta dzisiejsza nocka, ale wczoraj było ok. Mała obudziła się i nie chciała cyca. Dałam parę łyków wody i podmieniłam butelkę na cyca i bez burzenia się załapała. Zakołysałam i spała do 3. Potem też wzięłam ją do łóżka przytuliłam i najadła się bez protestu i zasnęła przy mnie. Nie chciało mi się jej do łóżeczka odnosić, bo ona raczej nie lubi na łóżku spać, ale chciałam się poprzytulać do niej Spałyśmy do prawie 7 ;D

Dzisiaj przemeblowałam pokój po staremu prawie i obniżyłam w końcu poziom w łóżeczku na środkowy. Teść zamontował bieguny Bo ten stary trzeszczot już za bardzo mnie denerwował. Zawinęłam w prześcieradło stare i schowałam bo na zimę to ten wózek jest za jasny. Mała się tłukła w łóżeczku ale śpi już 2 raz w nim Chyba za dużo przestrzeni ma, bo wózek to jednak ciasny... Z minusów to to, że wózek przy biurku mogłam postawić i jedną ręką na necie a drugą lulu, a teraz nie mogę i mniej tu będę...

Inna sprawa to to, że młodemu dziś wyrzuciłam kubek niekapek. Tzn, źle zakręciłam i powiedziałam, że tak często nim rzucał, że pękł i cieknie Ten oczywiście nie wierzył więc go wzięłam do piwnicy gdzie jest piec a ten za kubek i już chciał mi na górę uciekać, ale mówię, że już nic z niego nie będzie i sam wrzucił do pieca hehe Teraz zmuszony jest ciągle pić ze szklanki i już mu tak nie smakuje, bo wypił góra 3 od rana soku z aroni. A w kubku to co i rusz chyba z 8 jak nie więcej na dzień. Sikać chodził co i rusz no i zapychał się płynami zamiast jedzeniem, a teraz się skończyło. Cwany oczywiście mówi, że jak tato zarobi to kupi drugi, ale go zwodzę. Najgorzej, że małejc chciałam kupić niekapek, ale teraz się nie uda bo żyć mi nie da. Umie Basia z niego pić, ale odczekam póki ten zapomni


Ivonka7 tak mamy swoją grupę na fejsie i jak chcesz do nas dołączyć , a masz konto to podaj namiary na mailu albo znajdź nas bo tam były podawane i dołączymy Cię do nas

[gosia261282]

Napisane przez cziqua

dziewczyny wiem że któeś z Was pieluchuje wielorazowo( a może się mylę) używacie bibułek na kupę do pieluszki ? my od 3 dni jedziemy na tetrze w otulaczu a na wyjścia i na noc pampers ki jak na razie nie najgorzej nam idzie w ciagu 3 dni poszło nam może z 6 pampersówa z kasą bardzo krucho więc kombinuję jak mogę tetry nie gotuję w pralce bo program gotowania mam minut wrzucam do dużego gara na duży palnik gotuję a potem piorę z resztą ciuszków w programie 30min

Ja zaczelam myslec o tych pieluchach wielorazowych,bo strasznie mi sie podobaja.Jak bede w Pl to pogadam ze znajomymi,ktorzy uzywaja i maja sklep z rzeczami dzieciowymi to moze sie skuszze i na probe u nich zakupie.

Napisane przez rybka13

Z dobrych rzeczy- w ta sobote lecimy do Polski, przebukowalam bilet z przyczyn technicznych niestety to dodatkowy koszt, ale trudno sie mowi. Wie tylko moja siostra, reszta bedzie miala niespodzianke
Jak bede w PL zamierzam dodawac kaszki do mleka, moze bardziej sie na je. Tu nie mam odpowiedniego smoczka. Czy ktoras z was karmi tak dziecko?

Fajnie,ze lecicie do Polski,ja odliczam caly czas ile zostalo do naszego lotu.28 dni
Smoczki sa tutaj do kaszek:
http://www.ebay.co.uk/itm/NEW-TOMMEE...item20cc935ce4

Napisane przez rybka13

I zapomnialam napisac najwazniejszego!
Nadia raczkuje jak szalona zaczela kilka dni temu, poza tym prawie siada, tzn siedzi tak na boczku i raczka sie podpiera jeszcze, ale mysle ze to kwestia dni Ale super )

Gratki postepow!

Napisane przez MoniaHan

temp wrocila, jest 39, zadzwonilam do lekarza i czekam na telefon od niego, dalam paracetamol. Hania ladnie zjadla tuz przed goraczka zupke - nawet wiecej niz zwykle, oj boje sie nocy

Wspolczuje
Zycze Hani zdrowka!

Napisane przez nowaken

Hej

byłam dzisiaj z dzieciakami na kontroli i w rezultacie Antek miał pobraną krew na obecność bakterii yerisina badanie będzie przeprowadzone w sanepidzie i jeżeli wyjdzie że ma taką bakterię to już mam receptę na lek przeciwko tej bakterii. Bakteria ta szaleje ponoć w przedszkolach i objawia się wymiotami i rozwolnieniem. Tak więc czekam na wyniki do poniedziałku

A Ania dzisiaj wymiotowała rano i wyglądało to tak jakby się krztusiła a potem jakby wypluwała ślinę taką bardziej gęstą

Napisane przez ivonka7

U nas skończone 9 miesięcy, 6 zębów (w tym 2 w trakcie wychodzenia) nieustanne trenowanie chodzenia przy meblach oraz z pchaczem i pierwsze próby wspinania . Trenujemy dzielnie jedzenie grudek-różnie to wychodzi ale Ewunia dzielnie radzi sobie z kawałkiem pełnoziarnistej kromeczki lub chrupką kukurydzianą więc jest ok.
Od dłuższego czasu nękają nas zielono-śluzowe kupki(4/dziennie). Do tej pory lekarz tylko zalecał probiotyk-ale ileż można- to już zbyt długo trwa i zamierzam poprosić o diagnostykę w tym kierunku. Ktoś miał podobny problem?

za kolejny miesiac i zabki!
Biedna Ewunia z tymi kupkami.Mi przyszlo do glowy tylko to jak napisalas o pelnoziarnistej kromeczce.Taki chlebek nie jest dobry dla malego brzuszka.Dla doroslych jest polecany,zdrowy-jak najbardziej,ale dla malucha zbyt ciezki.Moze to to

Napisane przez Flowerbombka

Dziewczyny czy będąc na wychowawczym mogę iść gdzie indziej do pracy na cały etat czy tylko na niepełny?

Wydaje mi sie,ze na wychowawczym nie mozesz isc do pracy,bo albo wychowawczy,albo praca.Ale moze sie myle...

[ewelajna25]

Napisane przez karolca

U nas się to nie sprawdza. Budzę Ewelinkę przed 6 rano bo trzeba iść do babci. U babci dosypia do 8-9.
Pierwszą drzemkę ma około 11-12, potem 14-16 lub jak wstanie przed 8 to idzie spać o 10, potem 12 a ostnią robi sobie o 16. Wszystkie co najmniej godzinę, w weekend ma dwie drzemki po 30 minut.
Niestety, moja tych 4 godzin nie wytrzymuje, choćbym starała się jak mogę. Ma potem problem z zaśnięciem, jest ogromny płacz przy kapieli, ubieraniu, marny apetyt.
Poza tym wydaje mi się, że gorszy sen może być wynikiem zbyt wielu nowych wrażeń w dzień. Na przykład wczoraj po wizycie u dziadków. Długa podróż, nowe miejsce, nowe osoby... Muszę sprawdzić, czy następnym razem będzie podobnie.

Karolca, każde dziecko jest inne. U nas to się sprawdza, ale nie starałam się na siłę, tylko zaczęłam obserwować Matyldę i widzę, że faktycznie rytm drzemek i spania nocnego odpowiada temu, co napisano w tej książce.
Ponieważ ostanio mieliśmy nocne przeboje, to czasem wstawała o 10 rano, czasem o 9 a czasem o 8, zaleznie jak długo buszowała po nocy. Ale niezaleznie do tego, zawsze śpi po ok 11 h w nocy ( z przerwami na cyca co prawda a czasem też na zabawę), na nocny sen zaczyna być zmęczona po ok 4 h czasem ciut dłużej a dzienne drzemki w odstępie 3 h. Pierwsza poranna szybciej. W dzień śpi łącznie 2-3 h.

Muszę pochwalić Matyldę, dziś zaczęła już tak typowo raczkować No w szoku byłam, zasuwa teraz jak rakieta po mieszkaniu, choć pełzanie na brzuszku też było efektywne hihi

[Karinio]

Dzień dobry w nocy. Niedość,że położyłam się spać o 1,nie mogłam zasnąć,młody się jak zwykle zaczął kręcić,przebudził się,dostał czkawki,przebrałam mu pieluche,dałam mleko,jest godzina 2:59 a ten gagatek nadl nie spi

---------- Dopisano o 04:57 ---------- Poprzedni post napisano o 04:56 ----------

Niewiem czy opłaca mi się iść spać,jeśli gościu wkońcu ponownie zaśnie.

[emigra]

Witam sie z rana pospalysmy do 6.40, byly pobudki na mleko - pila 3 razy po trochu, ale nie wyladowala w moim lozku


Karinio, mam nadzieje ze jeszcze dospaliscie
Ewelajna brawa dla Matyldy

[joanaros]

U mnie pobudek mniej ale tym razem z płaczem Smarowałam dziąsła żelem bo może to ząbki. Na noc dałam nurofen bo była tak marudna i płaczliwa po południu że szok. Gryzła pałce.Niestety chyba go wydaliła z kupą.
Nocny płacz to raczej od brzuszka. Uspokajała się jak szły bączki. Podejrzewam że to od imbiru który piłam żeby się szybciej wykurować

[nowaken]

Hej

u nas nocka w miarę spokojna tylko dwa razy podnosiłam smoczka z podłogi a tak było ok poranek też się odbył bez atrakcji typu wymioty

Napisane przez gkatarzynka

Nowaken, z tymi nóżkami, to masz rację ale nie każdy trzylatek potrafi usiąść po turecku. Ważne jest chyba przede wszystkim to, żeby nóżki były z przodu a nie z tyłu - u mnie w grupie w przedszkolu ciągle leciało polecenie: nóżki do przodu...

No tak wystarczy żeby były wyciągnięte do przodu

[joanaros]

Zapomniałam napisać że w Biedronce mają być zabawki interaktywne jeśli kogoś interesuje w przystępnej cenie

[gosia261282]

Dzien dobry!
U mnie tez kiepska noc,jak wszystkie ostatnio.Nie wiem co sie dzieje w nocy z moim kochanym,usmiechnietym syneczkiem.Dzis byly pobudki z placzem co 1 godz,a w pewnych momentach co pol.I nic nie skutkuje,tylko cycek.No ile mozna tego cycka dawac...

Napisane przez ewelajna25

Muszę pochwalić Matyldę, dziś zaczęła już tak typowo raczkować No w szoku byłam, zasuwa teraz jak rakieta po mieszkaniu, choć pełzanie na brzuszku też było efektywne hihi

Super!

[joanaros]

Napisane przez gosia261282

Dzien dobry!
U mnie tez kiepska noc,jak wszystkie ostatnio.Nie wiem co sie dzieje w nocy z moim kochanym,usmiechnietym syneczkiem.Dzis byly pobudki z placzem co 1 godz,a w pewnych momentach co pol.I nic nie skutkuje,tylko cycek.No ile mozna tego cycka dawac...





Super!

U mnie kiedys dawałam cyca i spała dalej a teraz dam cyca, niby śpi a za chwilę pobudka. Nie wiadomo co robic bo w łóżeczku nie uśnie. Zostają rączki
Wszyscy mi mówili że im starsze tym będzie łatwiej. Akurat

[karolca]

Napisane przez gosia261282

Dzien dobry!
U mnie tez kiepska noc,jak wszystkie ostatnio.Nie wiem co sie dzieje w nocy z moim kochanym,usmiechnietym syneczkiem.Dzis byly pobudki z placzem co 1 godz,a w pewnych momentach co pol.I nic nie skutkuje,tylko cycek.No ile mozna tego cycka dawac...





Super!

Czyli minęło pół roku i masz to samo co większość z nas. Wychodzi na to, że to normalne zachowanie. U mnie niby minęło a niby nie.
Raz jest lepiej, raz gorzej.
Już nie patrzę o której i ile razy wstaję. I tak nie pamiętam. Raz na płacz w ogóle nie zareagowałam bo to taki płacz jakby było jej niewygodnie. Kręciła się z 5 minut, marudziła, ale spała, bo sprawdzałam. Zasnęła. Spała do 6 i nie mogłam jej dobudzić aby ubrać. Rozebrałam do gołego śpiące dziecko, pampersa załozyłam i dopiero wtedy zaczęła się budzić.

[ankaya]

Napisane przez Karinio

Dzień dobry w nocy. Niedość,że położyłam się spać o 1,nie mogłam zasnąć,młody się jak zwykle zaczął kręcić,przebudził się,dostał czkawki,przebrałam mu pieluche,dałam mleko,jest godzina 2:59 a ten gagatek nadl nie spi

---------- Dopisano o 04:57 ---------- Poprzedni post napisano o 04:56 ----------

Niewiem czy opłaca mi się iść spać,jeśli gościu wkońcu ponownie zaśnie.

Mam nadzieję ze teraz śpicie za tą nocke do oporu
U nas 3 pobudki - oduczam Kubusia jedzenia w nocy dalej... i rzeczywiście zaczyna mi jeść więcej i normalnie w dzień a nie jak ptaszek. Na horyzoncie pojawiły nam się wkońcu górne jedynki i ciekawe kiedy się przebiją bo smyk pozjada te paluszki tak ich szuka
Buziaki dla Was

[gosia261282]

Zapomnialam napisac,ze Eryk skonczyl dzis 7 miesiecy

[nowaken]

Napisane przez gosia261282

Zapomnialam napisac,ze Eryk skonczyl dzis 7 miesiecy

dla Eryczka za 7 miesięcy

[ivonka7]

Dzień dobry!

Napisane przez sweet_papaya

Dzięki! Zdecydowaliśmy z tz, że na razie nie kupujemy chodzika, za to stopujemy małego ze wstawaniem ile się da. Mój czas spędzany z nim polega na odciąganiu zabawą jego uwagi od stolika, kanapy itp i ciągłym sadzaniu go jak wstanie. Mój ortopeda trochę ma racji chyba, bo zwrócił nam uwagę na lewą nóżkę Filipka, jak odchyla się w trakcie stania do boku, podczas gdy prawa stoi prosto i pewnie. On w łóżeczku stawał wcześniej niż zaczął raczkować, więc teraz do raczkowania go zachęcam. Zobaczymy jak to wyjdzie, nóżki będę obserwowała.

Co do brzuszka Ewy, to może coś w diecie jej nie pasuje? Filip ciągle ma akcje brzuszkowe jak zjem coś nieodpowiedniego (karmię piersią) albo gdy podam mu coś nowego,mimo, ze już duży jest.

No to podziwiam za samozaparcie do odwodzenia Filipka od wstawania Może się uda. Chociaż Ewa potrafiła ominąć mnie na podłodze i szybciutko poraczkować do najbliższego mebla lub po prostu wspinała się na mnie. Takim sposobem od 7 miesiąca stoi.

Napisane przez gosia261282

za kolejny miesiac i zabki!
Biedna Ewunia z tymi kupkami.Mi przyszlo do glowy tylko to jak napisalas o pelnoziarnistej kromeczce.Taki chlebek nie jest dobry dla malego brzuszka.Dla doroslych jest polecany,zdrowy-jak najbardziej,ale dla malucha zbyt ciezki.Moze to to

Gosiu właśnie chlebek jest od kilku dni -a kupki już ponad miesiąc. Chlebek właśnie wzięłam z listy żywieniowej dla 9 miesiąca -pełnoziarnisty-żeby nie przyzwyczajać do nie zdrowego białego. Kaszkę też mamy wieloziarnistą. W tym tygodniu odstawie całkowicie gluten i mięso. Zobaczymy czy to cokolwiek zmieni.

Napisane przez ewelajna25

Muszę pochwalić Matyldę, dziś zaczęła już tak typowo raczkować No w szoku byłam, zasuwa teraz jak rakieta po mieszkaniu, choć pełzanie na brzuszku też było efektywne hihi

Gratulacje!

Jak już się tak chwalimy to Ewunie też zachwalę Mała samodzielnie nauczyła się klaskać -więc zapoznałam ją z nazwą i teraz reaguje na "brawo, brawo" to samo z "papa". Jak rozmawia z dziadkami na skype to nie wie czy ma machać czy klaskać -taka zadowolona
Trzy dni temu zaszczyciła moje uszy wiązką: mamamama wspaniale to brzmi. Chociaż jestem pewna że jeszcze nie świadomie.

[ewcisz]

Napisane przez karolca

Czyli minęło pół roku i masz to samo co większość z nas. Wychodzi na to, że to normalne zachowanie. U mnie niby minęło a niby nie.
Raz jest lepiej, raz gorzej.
Już nie patrzę o której i ile razy wstaję. I tak nie pamiętam. Raz na płacz w ogóle nie zareagowałam bo to taki płacz jakby było jej niewygodnie. Kręciła się z 5 minut, marudziła, ale spała, bo sprawdzałam. Zasnęła. Spała do 6 i nie mogłam jej dobudzić aby ubrać. Rozebrałam do gołego śpiące dziecko, pampersa załozyłam i dopiero wtedy zaczęła się budzić.

Moja Julka też w nocy marudzi i niby to płacz niby jęk i tak od 3 godziny codziennie albo potem uśnie albo sie obudzi i trzeba dać cyca.

Witajcie!
Co do kupek zielonkawych o których pisała Ivonka7 to Julka też robi zielonkawe a diety jej nie zmieniałam jakoś drastycznie czyżby kaszka ryżowa mogła takie skutki wywołać??

A w piątek zauważyłam pierwszego ząbka
Poza tym muszę chyba z małą iść do okulisty bo nadal zezuje troszkę raz jednym raz drugim oczkiem.

[ankaya]

Napisane przez gosia261282

Zapomnialam napisac,ze Eryk skonczyl dzis 7 miesiecy

Brawo dla Eryczka za 7 miesiecy i dla dzielnych rodziców oczywiści też

Napisane przez ewcisz

Moja Julka też w nocy marudzi i niby to płacz niby jęk i tak od 3 godziny codziennie albo potem uśnie albo sie obudzi i trzeba dać cyca.

Witajcie!
Co do kupek zielonkawych o których pisała Ivonka7 to Julka też robi zielonkawe a diety jej nie zmieniałam jakoś drastycznie czyżby kaszka ryżowa mogła takie skutki wywołać??

A w piątek zauważyłam pierwszego ząbka
Poza tym muszę chyba z małą iść do okulisty bo nadal zezuje troszkę raz jednym raz drugim oczkiem.

Gratuluję pierwszego zębuszka

[gosia261282]

Napisane przez ivonka7

Gosiu właśnie chlebek jest od kilku dni -a kupki już ponad miesiąc. Chlebek właśnie wzięłam z listy żywieniowej dla 9 miesiąca -pełnoziarnisty-żeby nie przyzwyczajać do nie zdrowego białego. Kaszkę też mamy wieloziarnistą. W tym tygodniu odstawie całkowicie gluten i mięso. Zobaczymy czy to cokolwiek zmieni.

Rozumiem.
Ja tez wlasnie Wiki chcialam uczyc od poczatku zdrowszego chlebka,razowego ale pediatra mowila mi,ze to nie jest dobry pomysl,bo starsze dzieci tak,ale dla malutkich nie jest polecany,bo za ciezki.
No musicie poprobowac i obserwowac co tam nie podchodzi.Eryk jak dostal pierwszy sloiczek z mieskiem,to kupke mial zielona,potem jakis czas nie dawalam z mieskiem nic,a teraz juz wcina wszystkie sloiczki i kupki ladne sa.

[tynka88]

czesc dziewczynki*

u nas dzis nocka masakryczna, nie myslalam ,ze z jednym zębem bedą takie przeprawy, mamy juz 7 i jakos to galadko poszlo, dziąsło jest juz w połowie pękniete, spuchniete bardzoo, uspianie Mateuszka wczoraj trwalo 2 godziny, zmienialismy sie z TZ ,bo lulac go na stojaco to rece opadaja, w koncu sie udalo, pobudka o 1 , pierwszy raz Mateuszek mial gorączke, byl rozpalony i mial poliki czerwone no i plakal bardzo, dalismy nurofen, zjadl cala butle mleka i usnal dopiero przed 4, znowu lulalismy na zmiane, tearz mielismy isc na spacer, na poczte, ale usnal, na spiocha dalam mu mleko, bo nie chcial jesc i spi.

Monia wspólczuje, mam nadzieje ,ze Hania juz sie lepiej czuje

u nas ze spaniem nocnym nie ma reguły, czasem jest tak, ze Mateuszek b duzo spi w dzien i cala nocke tez bez problemu, a czasem po poludniu od 16 nie spi i niby idzie spac o 20-21, a wnocy sie przebudzi, Mateuszkowi jak nic nie dolega to ladnie spi, a ze go ząbki wkurzaja to mu sie nie dziwie, oby sie tylko nie przyzwyczail do spania z nami, bo tak mi go szkoda, ze ostatnio jak sie obudzi laduje u nas wlozku.

Dla Eryczka wszystkiego najlepszego)

[MoniaHan]

u nas goraczkowania ciag dalszy dzis juz troche lepiej, bo od 1 w nocy do 10 rano nie bylo temp wiec nie faszerowalam Hani paracet albo norofenem. rozpalona byla wczoraj wieczorem, po 2h dopiero paarcetamol zaczal dzialac, zasnelismy dopiero po 23, ale co godzine nastawialam budzik aby ja sprawdzac czy temp nie rosnie. wczoraj wieczorem troche pokaslywala taka chrypka. spala dzis do 9:30, ale rano sie zaniepokoilam bo po 12h niezmienionej pieluszki, pielucha ne byla za bardzo mokra (moze byla mokra tak jak po 3h normalnie) i mocz byl ciemniejszy niz zwykle (wiem ze to moze byc oznaka odwodnienia), pic dzisiaj nie chce, jesc tez za bardzo nie,daje jej cycka najczesciej jak sie da lub wode, kaszki zjadla kilka lyzeczek (no ale rano zawsze malo je), zasnela mi na piersi, przenioslam do hustawki i i spi juz godzine, zobacze, temp byla o 10 38.8 wiec dalam paracet bo teraz jego kolej i ma teraz temp 37. ale marudna dzisiaj i spiaca bardzo (moze odreagowuje po drugiej dobie goraczkowania), poczekam jak sie obudzi i sprawdze pieluche i obiadek jej ulubiony dam. a zeby plynow troche dostala to myslicie ze jabluszko (ugotowane w sporej ilosci wody i zmieszane z kilkoma lyzeczkami gruszki ze sloiczka) to jej ulubiony deserek, moge jej to dac? bo troche sie martwie aby jabluszko nie poluzowalo kupki (ale w obiadku bedzie marchwi troche). a jednak owoc gotowany na wodzie i zmiksowany bedzie mial wody sporo. nie spalam dwie noce i nawet tego nie czuje - a wczesniej narzekalam ze mi niewygodnie spac (tamte noce to byl luksus w porownaniu do czuwania nad chorym dzieckiem). Hania wiekszosc nocy wisaiala na cycu ale nie wiem czy cos pila, kilka razy tylko slyszalam, rano byla kupka taka dosc luzna ale nie za luzna.

z fb skopiowalam to co wyzej,

dla Eryczka Wszystkiego Najlepszego, aby dal Mamusi spokojniejsze nocki

[emigra]

Napisane przez ankaya

Mam nadzieję ze teraz śpicie za tą nocke do oporu
U nas 3 pobudki - oduczam Kubusia jedzenia w nocy dalej... i rzeczywiście zaczyna mi jeść więcej i normalnie w dzień a nie jak ptaszek. Na horyzoncie pojawiły nam się wkońcu górne jedynki i ciekawe kiedy się przebiją bo smyk pozjada te paluszki tak ich szuka
Buziaki dla Was

a jak go oduczasz? Julcia mi wlasnie w dzien je jak ptaszek a w nocy nadrabia. Jak to u Was wyglada?