Styczniowo-Lutowe mamusie 2013 ;)) cz.V

[Ewik86]

Napisane przez elllmi

moja mama wróciła z pracy blada jak ściana i okazało się, że ma ciśnienie 202/130 masakra

Strasznie wysokie, mam nadzieję, że nic złego z tego nie wyniknie

[szklanka19]

Napisane przez marsi11

ktoś widział ninaag? coś dawno jej nie widziałam

Już też właśnie pytałam o nią i z ciekawości sprawdziłam, że zdjęcia w klubie dodawała 4 października. To jednak kawał czasu jest. Mam nadzieję, że wszystko w porządku u niej

Napisane przez Delicjanka

kurde meduza mi zrobila ochote na salatke z tunczyka wszystko zrobilam oprocz jajek tzn ... za krótko gotowałam... taka glodna jestem i tak mi spieszno bylo : hahaha:a zaraz lece do dentysty;/

To może dobrze z tymi jajkami bo najeść się tuńczyka przed dentystą to trochę niekomfortowe dla lekarza może być

Napisane przez Lenova

A dziś znowu mam kryzys niemożności
Ja już nie mam siły być w ciąży, chciałabym zrobić pstryk i żeby był już 20 styczeń .
Miałam takie wielkie plany żeby dziś wysprzątać chałupę i pojechać na zakupy rossmanowe , ledwie poszłam na pocztę i zrobiłam zupe i od 16 leże prawie bez ruchu.
Plecy mnie bolą jakby mnie ktoś piłą rżnął po nich , nogi jak z waty, i we łbie się kręci. Dlaczego ja się tak byle gó..em męczę
Próbuje sobie te wszystkie bóle jakoś wybić z głowy, nie myśleć o tym zająć się czymś innym ale nie mam dosłownie siły na nic, tylko płakać mi się chce mam dosyć samej siebie naprawdę. To już ewidentnie depresja przedporodowa chyba...

Przepraszam że znowu marudzę , wybaczcie

Ja mam dokładnie to samo. Poszłam dzisiaj do sklepu i mój brat musiał mnie wyprowadzać bo miałam ciemno przed oczami, oblał mnie pot i mąciło mi się w głowie. Musimy zluzować dosyć mocno i mniej od siebie wymagać, nie ma innej rady niestety

[elllmi]

Napisane przez Ewik86

Strasznie wysokie, mam nadzieję, że nic złego z tego nie wyniknie

no wysokie, cholera i to coraz częściej takie ma bierze tabletki, ale za każdym razem jak takie coś, to wszyscy na baczność

[BlackSanctum]

Napisane przez Debrah

Na razie na szczęście żadnych rozstępów, ale myślę, że nie ma się co cieszyć jeszcze...okaże się po porodzie. W ogóle - mam poczucie, że nic się we mnie nie zmieniło póki co, poza brzuszkiem i piersiami. Ciekawe czy wzrost wagi przede mną jeszcze? Teraz leci mi 27 tydzień.

No ja mam takie samo poczucie, nie widzę zmian w obwodzie ud, nawet talię mam prawie taką samą... Cieszę się z tego, bo już się bałam, że będę musiała chodzić na siłownię przed ślubem, a tak, to pewnie nie będę ważyć dużo więcej, niż przed ciążą, a od tej wagi droga do 56kg będzie już prosta i szybka.
A co do wzrostu wagi w ostatnim trymestrze, to pytałam lekarza o to, stwierdził, że jak do tej pory nie przytyłam za dużo, to na pewno się to nie zmieni, chyba że napadnie mnie wilczy apetyt na słodkości i fast foody, ale jeśli nie, to nie mam się co obawiać. Wzrost wagi jest przeważnie regularny u większości kobiet.

[laurka23]

Napisane przez Hosenka*

Cukier to nie tylko ten w słodkim.
Ziemniaki maja bardzo dużo węglowodanów, więc to nic dziwnego.

Panierka z kotleta też może być winowajcą

Napisane przez marsi11

ooo matko kocham z tymiankiem i cebula a do tego duuużo oliwy
ale Ci do tyłka nakopie za te smaki

I kto tu mówi o robieniu innym smaka

Ale mnie plecy napie.....ją chyba zaraz zwariuję! Mam już tego dość

[eff8]

Evel super ze wizyta udana, mala juz ladnie urosla

co do rozstepow to mi sie chyba zaczynaja takie jasniutkie na pupie w pierwszej ciazy mnie to ominelo wiec nadeszla pora ale tragedii nie ma zobaczymy co dalej

no wlasnie ja tyje reguralnie co 5 tyg ponad 2 kg i nawet teraz sie pilnowalam zeby bylo mniej ale sie nie zapowiada na to wiec dalej mam nadzieje ze w 15 kg sie zmieszcze i bedzie ok

w sumie nogi mi tez nie przytyly, dalej patyczki mam, cycki urosly mega wiec pewnie same one maja 2 kg wiecej no a pupa pewnie ciut urosla ale jakos nie rzuca sie to w oczy, przynajmniej mi, moze dlatego ze z tylu jest

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

a wlasnie jeszcze co do odwiedzin w szpitalu po porodzie... to u mnie byli rodzice i tescie (tesc mi nawet roze przyniosl ) no i oczywiscie maz
poza tym jedna kolezanka ktora w tym szpitalu pracowala przyszla na chwilke ale mi to nie przeszkadzalo, reszta rodzinki wiedziala ze nie jest to odpowiednia pora na odwiedziny

Teraz tez nie jestem za przepychem na sali ale jak rodzice mnie odwiedza to zla nie bede, a jak ktos odwiedzal kobitki z sali to tez mi jakos nie przeszkadzalo za bardzo, bylam zajeta małą

[pantarella]

Witajcie. Wreszcie osiągnęłam III trymestr, jestem na zwolnieniu i mam więcej czasu. I wielką ochotę na aktywność netową.

Przeczytałam kilka ostatnich wpisów i zadumałam się nad rozstępami. Kiedyś czytałam, że to kwestia genetyczna, i jeśli mama po ciąży nie miała rozstępów, to jej córka tez raczej nie będzie miała. I odwrotnie, jeśli sa skłonności w rodzinie, to żadne kosmetyki nie pomogą. U mnie, niestety, sprawdził się drugi scenariusz. Ale rozstępy były widoczne dopiero po porodzie. załamałam się jak je zobaczyłam, fioletowe krechy. Jedyne pocieszenie, to że one potem maleją i blakną.

[elllmi]

muszę się trochę ogarnąć, bo jutro wizyta u lekarza, tylko jak ja tam dostanę cholera, nie ma mnie kto ogolić chyba mi zejdzie do północy w łazience

[Delicjanka]

Napisane przez elllmi

muszę się trochę ogarnąć, bo jutro wizyta u lekarza, tylko jak ja tam dostanę cholera, nie ma mnie kto ogolić chyba mi zejdzie do północy w łazience

Lusterko i jazda!

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Napisane przez pantarella

Witajcie. Wreszcie osiągnęłam III trymestr, jestem na zwolnieniu i mam więcej czasu. I wielką ochotę na aktywność netową.

Przeczytałam kilka ostatnich wpisów i zadumałam się nad rozstępami. Kiedyś czytałam, że to kwestia genetyczna, i jeśli mama po ciąży nie miała rozstępów, to jej córka tez raczej nie będzie miała. I odwrotnie, jeśli sa skłonności w rodzinie, to żadne kosmetyki nie pomogą. U mnie, niestety, sprawdził się drugi scenariusz. Ale rozstępy były widoczne dopiero po porodzie. załamałam się jak je zobaczyłam, fioletowe krechy. Jedyne pocieszenie, to że one potem maleją i blakną.

Moja mama miała, siostra po dwójce dzieci nie ma.
Tutaj sie liczy fart to prawie jak z egzaminem na prawko

[pantarella]

Napisane przez Delicjanka

Moja mama miała, siostra po dwójce dzieci nie ma.
Tutaj sie liczy fart to prawie jak z egzaminem na prawko

To muszę namówić siostrę na dziecko, sprawdzimy jak u niej będzie. Może poświęci się dla nauki

[BlackSanctum]

Napisane przez pantarella

Witajcie. Wreszcie osiągnęłam III trymestr, jestem na zwolnieniu i mam więcej czasu. I wielką ochotę na aktywność netową.

Hej, witaj. Proponuję opowiedzieć coś o sobie, bo się chyba jeszcze u nas nie udzielałaś?

[Ifwka]

Napisane przez maluchna30

Zaraz jadę do koleżanki, która ma małego Jasia i obejrzę kołyskę, którą chce sprzedać i wiele innych rzeczy. Ciekawość już mnie zżera.

Mój wózek też już jest, mama mówiła że faktycznie jak nowy wyglada, jutro go zobaczę + torba ubranek od bratowej

Napisane przez elllmi

a taką różową kokardkę zawiązałam mojemu psu na szyi na nasze wesele, to ją zjadł

ale jak sprawdzałaś? to jakoś oznaczone w samochodzie jest?

Sunia ma kokardę prawie cały czas,żeby było wiadomo że to dziewczynka
Sprawdzał Tż, ale to wystarczy kanapę złożyć, a nawet ręką można sprawdzić.

Napisane przez elllmi

ale masz fajnie, wydatek z głowy; jak kiedyś zaczęłam mówić o foteliku jaki tzreba będzie kupić, to mój mąż zdziwiony, że przecież po co jak w samochodzie mamy wbudowany fotelik niby można z jednego siedzenia zrobić fotelik, ale to już dla starszego dziecka; ciekawe jakby on taką maliznę tam zapiął


albo na górze, albo na siedząco

My też mamy taki fotelik ale do 8 kg i Tż myślał że taki będzie, dopiero jak mu pokazałam jakie są dla niemowlaków to zmienił zdanie

Ja na górze nie moge bo zaraz mnie ręce bolą a Tż zamiast mnie trzymać za biorda to tak jakoś kombinuje że za brzuch łapie

Napisane przez elllmi

można na siedzeniu i pasami przypinasz, ale można też bazę najpierw zamontować i potem sobie tylko fotelik wpinasz w tą bazę i wypinasz, nie trzeba się z pasami bawić za każdym razem; no i to bezpieczniejsze podobno i droższe

No dokładnie, łatwo montujesz i jest bezpieczniej.

Napisane przez laurka23

Można montować tak i tak Ja bazy nie mam i nie będę kupować. Zresztą fotelik i tak za jakieś 7 miesięcy wymienia się na większy i czy ta baza będzie wtedy pasować?

Chyba Pstryczek pisała że można tylko trzeba mieć tej samej firmy
[QUOTE=Hosenka*;37247903]Tak piszecie o tym twardnieniu brzucha a ja nie wiem jak to się czuje Bo ja czasem tez mam twardy, ale tylko z tej strony,gdzie jest dziecko (z prawej) - lewą mam miękką

czasem też czuję takie napięcie brzucha, ale chyba to skóra.
[/QUOTE]
Ja mam własnie podobnie, twardy tylko tam gdzie dzidzia ma głowe a tak to miękki.

[mitabe]

Wpadłam na chwilę, zaraz spać idę, jakoś oczy mnie pieką strasznie. Byałam dzisiaj na dłuższych zakupach i teraz brzuszek napięty.

Pisałyście o odwiedzinach w szpitalu - ja wolałabym żeby był tylko mój mąż i ewentualnie mama. Jak przyjdzie ktoś inny to chyba cyckę wyciągnę na wierzch do karmienia to może szybko ucieknął .

Kupiłam rajstopy dla maluszka, nie mogłam się powstrzymać ale teraz się boję, że ich nawet nie założe na takie tycie nóżki.

Ale mam wielkiego strupa na ustach chyba nici z sesji zdjęciowej z brzuszkiem w przyszłym tyg, tylko kiedy później moja siostra znajdzie czas to ja nie wiem. Szkoda bo się cieszyłam na to strasznie.
Zauważyłam, że mi uda urosły ostatnio i dupka. Chyba trzeba zrezygnować z podjadania słodyczy bo ostatnio przesadzać z tym.

[sarah67]

Napisane przez Ewik86

Pisałyście o tych odwiedzinach i wiecie tak sobie myślę, że mąż, moja mama czy teściowa mogą wpadać, ale denerwować mnie będą odwiedziny u "współlokatorki". U mnie w szpitalu są chyba sale 2 osobowe, więc źle nie jest, ale i tak będzie to dla mnie bardzo krępujące

Deli znam ten ból. Ja od trzech dni łykam Rennie i przynajmniej mogę normalnie zasypiać

no dla mnie tez odwiedziny obcych krepujace, szczegolnie jak trzeba bedzie dziecko nakarmic, albo wstac i nie daj cos jakas plama z krwi, i w ogole wiecie w koszuli to ja sie nikomu nie pokazuje, a tu takie wymemłane będziemy

Napisane przez Lenova

A dziś znowu mam kryzys niemożności
Ja już nie mam siły być w ciąży, chciałabym zrobić pstryk i żeby był już 20 styczeń .
Miałam takie wielkie plany żeby dziś wysprzątać chałupę i pojechać na zakupy rossmanowe , ledwie poszłam na pocztę i zrobiłam zupe i od 16 leże prawie bez ruchu.
Plecy mnie bolą jakby mnie ktoś piłą rżnął po nich , nogi jak z waty, i we łbie się kręci. Dlaczego ja się tak byle gó..em męczę
Próbuje sobie te wszystkie bóle jakoś wybić z głowy, nie myśleć o tym zająć się czymś innym ale nie mam dosłownie siły na nic, tylko płakać mi się chce mam dosyć samej siebie naprawdę. To już ewidentnie depresja przedporodowa chyba...

Przepraszam że znowu marudzę , wybaczcie

jeszcze trochę i minie, ja mam nawet zakaz na zakupy od ginekolog no ale musze raz w tygodniu do marketu podjechac, no i zero bzykana ale to juz od sierpnia na kazdej wizycie mi powtarza, ale i tak teraz meza nie ma

Napisane przez elllmi

muszę się trochę ogarnąć, bo jutro wizyta u lekarza, tylko jak ja tam dostanę cholera, nie ma mnie kto ogolić chyba mi zejdzie do północy w łazience

ja ostatnio po omacku, tylo ja kremu veet uzywam, i nawet nie sprawdziłam w lusterku jak mi poszło, rozstępów też nie sprawdzam czy mam

[Ifwka]

Napisane przez bishonka

Kurczę już pięknie nie wyglądam.
Koleżanka sporo mnie nie widziała i stwierdziła że jestem opuchnięta na twarzy.Wiem że coś się zmieniło bo nawet malować się już nie potrafię.
W sumie potrafię ale mało mi to pomaga
A zawsze zakładałam że nie dopuszczę by w ciąży chodzić jak słoń,mieć oskrobane paznokcie i tłuste włosy.
Ale czasami się nie dziwie tym dziewczynom
Ostatnio z wanny ciężko mi się było wytoczyć .
Czuje się jak mors

Ja na cere akurat nie moge narzekać ale za to paznokcie w II trymestrze mi straznie poleciały, nie ma co malować

Napisane przez pstryczek84

Akurat ziemniaki bardzo podnosza cukier, płatki kukurydziane też. No ale jakw idac nie u wszystkich
Kochana, a dostałaś takie wytyczne co i ile czego mozesz jeść?
Ja mam taka rozpiske co i ile dokladnie "mogę" zjesc np.
16 szt paluszków słonych ,
10 szt winogron
albo np ogórek swieży 3 szt o dł. 15cm, śr 4 cm

O matko a my wczoraj z Tż 1 kg mandarynek wpierdzieliliśmy i ze 4 banany

Napisane przez Delicjanka

hehe ja zaczęłam leczyć zęby jeszcze przed ciążą, no ale niestety zapalenie niespodziewanej ósemki mnie spotkało dwa dni po zrobieniu testu, musiałam usunąć, byłam załamana, tym ze od znieczulenia moze cos sie stać, ale dostałam specjalne itd. a tak to nigdy nie potrzebowałam zadnych znieczuleń to był mój pierwszy raz i nie ostatni bo w marcu/kwietniu zakładam aparat = musze usunąć znowu ósemkę i czwórki ...

Ja przed ciążą wyrwałam wszystkie cztery 8 i mam spokój, a z tymi na dole to miałam horror, 1.5 h na każdą.

Napisane przez elllmi

muszę się trochę ogarnąć, bo jutro wizyta u lekarza, tylko jak ja tam dostanę cholera, nie ma mnie kto ogolić chyba mi zejdzie do północy w łazience

Jak ja mam dobrze że o to akurat dba Tż, ale gorzej z panokciami, już sobie chyba sama nie zrobię u nóg i będe musiałą prosić go o pomoc a on się pyta czy muszą być pomalowane jak ich z butów nie widać

[Debrah]

Napisane przez BlackSanctum

No ja mam takie samo poczucie, nie widzę zmian w obwodzie ud, nawet talię mam prawie taką samą... Cieszę się z tego, bo już się bałam, że będę musiała chodzić na siłownię przed ślubem, a tak, to pewnie nie będę ważyć dużo więcej, niż przed ciążą, a od tej wagi droga do 56kg będzie już prosta i szybka.
A co do wzrostu wagi w ostatnim trymestrze, to pytałam lekarza o to, stwierdził, że jak do tej pory nie przytyłam za dużo, to na pewno się to nie zmieni, chyba że napadnie mnie wilczy apetyt na słodkości i fast foody, ale jeśli nie, to nie mam się co obawiać. Wzrost wagi jest przeważnie regularny u większości kobiet.

Hmmm, no to miejmy nadzieję, że faktycznie będzie jak mówisz. Ostatnio trochę słodyczy jadłam, ale już mi przeszło, 2 dni na pewno nie odbiją się zbytnio na wadze.

Mamy chyba bardzo podobną sytuację : u mnie 27 tydzień trwa - tp. na 28.01 - na wadze +4kg.
Z tym, że wszyscy mówią (np ostatnio jedni znajomi widzieli mnie po raz pierwszy w ciąży i mówią, że jedyna oznaka to brzuszek), że nigdzie nie widać, we wszystko wchodzę, gdyby nie brzuszek. Zmierzyłam też dzisiaj jego obwód dla aktualizacji i dobił 90cm. Nie wiem czy to dużo czy mało ale chyba na razie wiedzie mi się całkiem nieźle.
Narzekam na zgagę, bolące mięśnie (ciężko się obrócić na bok w nocy) - ale poza tym nic się nie dzieje i bardzoo to doceniam. Bałam się o szyjkę, że może coś się dziać zacznie, ale na wczorajszej wizycie nadal długa była i wszystko w porządku, więc uff.

i ja też Black idę w poniedziałek na glukozę, bo właśnie mi została zlecona

[Ifwka]

Napisane przez Debrah

Z tym, że wszyscy mówią (np ostatnio jedni znajomi widzieli mnie po raz pierwszy w ciąży i mówią, że jedyna oznaka to brzuszek), że nigdzie nie widać, we wszystko wchodzę, gdyby nie brzuszek. Zmierzyłam też dzisiaj jego obwód dla aktualizacji i dobił 90cm. Nie wiem czy to dużo czy mało ale chyba na razie wiedzie mi się całkiem nieźle.

Ja też mam 90 w brzuszku a znajoma kasjerka z biedronki mówi do Tż że jak w ciązy jestem jak tydzień temu mnie widziała i nie widać

Dzisiaj jestem umękolona, zrobiłam 6 wiąznek na groby i rączki mi odpadają. Jutro samochodem jade do mamy a tu ma sniegiem walić, zamiast godzinę pewnie będe jechać ze trzy... masakara

[Debrah]

Zabawne:
http://m.edziecko.pl/edziecko/1,1131...IT_SIECI_.html:d

[elllmi]

Napisane przez Ifwka

Jak ja mam dobrze że o to akurat dba Tż, ale gorzej z panokciami, już sobie chyba sama nie zrobię u nóg i będe musiałą prosić go o pomoc a on się pyta czy muszą być pomalowane jak ich z butów nie widać

faceci

Napisane przez Ifwka

Jutro samochodem jade do mamy a tu ma sniegiem walić, zamiast godzinę pewnie będe jechać ze trzy... masakara

to uważaj na siebie

Napisane przez Debrah

Zabawne:
http://m.edziecko.pl/edziecko/1,1131...IT_SIECI_.html:d

to jest genialne mama aż z dołu przybiegła, bo myślała, że coś się stało i płaczę, a ja przed monitorem ze smiechu taka zapłakana ; ośmiornica, koza i melon rządzą

[Debrah]

Napisane przez elllmi

faceci




to uważaj na siebie



to jest genialne mama aż z dołu przybiegła, bo myślała, że coś się stało i płaczę, a ja przed monitorem ze smiechu taka zapłakana ; ośmiornica, koza i melon rządzą

no nie? też prawie zeszłam ze śmiechu

[meduzza]

Napisane przez eff8

no a pupa pewnie ciut urosla ale jakos nie rzuca sie to w oczy, przynajmniej mi, moze dlatego ze z tylu jest

W takim razie mi moja też nie, niech się inni męczą widokiem Ale nie, serio: Mi też się trochę przytyło ale wiecie, magazynuję energię na zimę

Napisane przez Debrah

Zabawne:
http://m.edziecko.pl/edziecko/1,1131...IT_SIECI_.html:d

Śmiechy hihy ale to przecież prawda:O Ja się boję trochę bo nie mam za grosz cierpliwości i jak widzę jak dziecko wyciera łapkę po ciastku czekoladowym w kanapę to mnie skręca Albo nie mogę się uspokoić jak jest coś niepoukładane np na ławie. Ojjj ciężko będzie, powiedzcie, że swoje dziecko to inaczej

Czuję się jak jeden wielki smark z nosa, głowa ściśnięta, gorąco... Ale nic, trzeba iść do szkoły i mocz oddać na badania.
A i mam do Was głupie pytanie: wczoraj mała szalała mi przez 3h bez przerwy, teraz też ciągle-nie za dużo? Może chce mi coś powiedzieć? Wiem, że lepiej czuć ją cały czas niż wcale ale kurcze, które dziecko się wierzga przez 3h

[marsi11]

meduzza- mi też się tak zdażyło,że mały szalał ze 3 h- byłam tym autentycznie zmęczona bo skakał po przeponie, napieprzał w żebra, pęcherz- wariat

ostatnio za to częściej się wyciąga- chce pokazać jaki jest duży


kurde a u mnie do dupy noc cd. ja już nie mam sił
wszystko mnie boli
na poprawę humoru idę spodzie trzepnąć za☠☠☠iste śniadanko

miłego dnia koleżanki

[bokeh]

Hej, ja od 6 30 spac nie moge..... po wczorajszym dniu - ikea, castorama, remont tak mnie w nocy miesnie bolaly w pachwinach ud ze myslalam ze mi je odcinaja...!
W ogole rano dostalam tez wyplate, do ktorej mialam dostac 1000 zl takiego dodatku za wziecie slubu, no i patrze na ta wyplate i tam 300 zl mniej niz zakladalam, to mnie tż uswiadomil ze to pewnie bylo 1000 zl brutto tylko nikt mnie nie poinformował

Zaraz bede was nadrabiac bo mnie tu wczoraj nie bylo w ogole.

No i zaczynam 28 tydzien ! Kiedy to tak zlecialo?

[charlizz]

Kurka siwa, trochę mnie nie było i tyle do nadrobienia
Sytuacja z TŻem u mnie dopiero się normuje po kłótniach weekendowych
Ogónie zalatana jestem strasznie w tym tygodniu, na nogach od rana do wieczora plus jakieś prace do szkoły, masakra! dziś też niestety nie jest lepiej, TŻ wyszedł do pracy a ja wstałam razem z nim, muszę się ogaąrnąć, zrobić parę rzeczy i wyjść, wrócę o 22
Tak więc nie nadrobię Was za mocno, pochwalę się tylko,że wczoraj kupiłam te rajstopki w lidlu, TŻ mówił, że takie ładne i przykladał do brzucha, że niby przymierza

[sylwietta1988]

Napisane przez pantarella

Witajcie. Wreszcie osiągnęłam III trymestr, jestem na zwolnieniu i mam więcej czasu. I wielką ochotę na aktywność netową.

Przeczytałam kilka ostatnich wpisów i zadumałam się nad rozstępami. Kiedyś czytałam, że to kwestia genetyczna, i jeśli mama po ciąży nie miała rozstępów, to jej córka tez raczej nie będzie miała. I odwrotnie, jeśli sa skłonności w rodzinie, to żadne kosmetyki nie pomogą. U mnie, niestety, sprawdził się drugi scenariusz. Ale rozstępy były widoczne dopiero po porodzie. załamałam się jak je zobaczyłam, fioletowe krechy. Jedyne pocieszenie, to że one potem maleją i blakną.

Witaj mnie niestety porobiły sie dziady na udach i pupie, bo wlasnie tam ulokowało sie 10 ciązowych kilogramów..... ale mnie pocieszyłaś, ze zblakną, chociaz tyle

[eff8]

Dzien dobry my juz nie spimy od 7.30 ale to i tak niezle zaraz jakies sniadanko trzeba zrobic

Napisane przez pantarella

Witajcie. Wreszcie osiągnęłam III trymestr, jestem na zwolnieniu i mam więcej czasu. I wielką ochotę na aktywność netową.

Przeczytałam kilka ostatnich wpisów i zadumałam się nad rozstępami. Kiedyś czytałam, że to kwestia genetyczna, i jeśli mama po ciąży nie miała rozstępów, to jej córka tez raczej nie będzie miała. I odwrotnie, jeśli sa skłonności w rodzinie, to żadne kosmetyki nie pomogą. U mnie, niestety, sprawdził się drugi scenariusz. Ale rozstępy były widoczne dopiero po porodzie. załamałam się jak je zobaczyłam, fioletowe krechy. Jedyne pocieszenie, to że one potem maleją i blakną.

witaj napisz cos wiecej o sobie

Napisane przez Debrah

i ja też Black idę w poniedziałek na glukozę, bo właśnie mi została zlecona

i ja w poniedzialek rano i de na glukoze

Napisane przez Debrah

Zabawne:
http://m.edziecko.pl/edziecko/1,1131...IT_SIECI_.html:d

buhaha dobre

Napisane przez meduzza

W takim razie mi moja też nie, niech się inni męczą widokiem Ale nie, serio: Mi też się trochę przytyło ale wiecie, magazynuję energię na zimę
a, gorąco... Ale nic, trzeba iść do szkoły i mocz oddać na badania.

a ile masz na plusie juz ??? ja to nawet nie wiem kiedy te kg rosna
no ale coz kazda z nas jest inna i jedna przytyje malutko a inna wiecej i chyba trzeba sie z tym pogodzic

[Delicjanka]

Napisane przez Debrah

Zabawne:
http://m.edziecko.pl/edziecko/1,1131...IT_SIECI_.html:d

hehe fajne;p

Wlasnie sie zwlekłam z łóżka... na śniadanko płateczki ...
mimo ładnej pogody nie mam humoru ;/

[mitabe]

Hej dziewczyny, ale pogoda dzisiaj. Wstaję patrzę a tu śnieg! Ja nie chce .
Miałam ciężką noc, krótko spalam bo mój mały szalał pól nocy. Do tego wszystko mi drętwiało i nie mogłam pozycji wygodnej znaleźć.

[pstryczek84]

Hej
ja juz po śniadanku, niedługo drugie he he
słoneczko pięknie świeci, szkoda tylko że taka piździawa na zewnątrz
nic mi się nie chce, ehh

[mitabe]

Odkryłam ostatnio smakowitą rzecz na śniadanie: banan+jabłko+jogurt naturalny, zblendowane na aksamitny mussss mmmmm pychota. Już trzeci dzień tak wygląda moje 1 śniadanie. Zobaczymy jak długo mi będzie jeszcze smakowało.

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Mi też nic się dzisiaj nie chce. Muszę sprzątnąć szafkę w łazience bo pełno przeterminowanych kosmetyków już mam. No i kocyk dla małego czeka, została mi 1/3 do zrobienia ale mam lenia na niego.

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Teraz pora na 2 śniadanie - idę wypróbować wedlinkę własnego wypieku, wczoraj całe 2 godziny się piekła