Styczniowo-Lutowe mamusie 2013 ;)) cz.V

[BlackSanctum]

Napisane przez Delicjanka

ja mam tylko takie których sie nabawiłam pare lat temu przez tabletki, ale nie widać nic i jest ich pare. A teraz nic sie nie pokazuje, ale to jeszcze duzo czasu jest zeby sie pokazaly ;] ;] ;] ;]
wrrrrrrrrrr

Tzn ja też takie mam, stare z dzieciństwa, bo za szybko rosłam... Ale one są białe i mam je na tyłku, więc ich praktycznie nie widać... Ale nic świeżego, ciążowego nie mam.

[sylwietta1988]

Napisane przez BlackSanctum

Ojj, biedactwo. To nic, to tylko rozstępy, da się je rozjaśnić.
Ja nie mam nigdzie, ani jednego...

Oliwka mnie świdruje... Paskuda, jak tylko się położę, to zaczyna szaleć.

a w jaki sposób można je rozjaśniac?

[pstryczek84]

Napisane przez bishonka

pstryczek84 Nie ja aż takich instrukcji nie dostałam.
(wyobraziłam sobie jak mierzymy ogórki jak tu się przy takiej czynności wytłumaczyć znajomym że co? nie może być grubszy lub za cienki )
Listę co jest zalecane a co nie.
Raczej oczywiste rzeczy.
Zaskoczyło mnie tylko to że nabiału nie powinno się jeść na śniadanie.
Dlaczego to już nie wiem.

dla mnie też jest wiele znakow zapytania no ale cóż
a mialaś spotkanie z dietetyczka czy tylko lekarzem?
ja mialam i z ta i z ta. dietetyczka dala mi diete dopasowana do mojej wagi i wzrostu. i tam jest rozpisane dokładnie ile czego powinnam jeść... Dziwne ze Cię tak samą z tym zostawili bo niby skąd masz to wiedzieć...
np. ziemniaki - u mnie wychodzi 4 sztuki (6x6x6 cm ) lub 4 łyzki gotowanych tłuczonych
wychodzi na to ze musisz sama sobie dopasowac diete, metoda prób i błędów, zwracając szczególną uwagę na produkty podnoszące poziom cukru

[BlackSanctum]

Musisz je smarować balsamami na rozstępy (czyli głównie nawilżającymi) o delikatnym składzie, ale generalnie chodzi o to, że one się muszą poprawnie zagoić i wtedy bledną. Niektóre bledną same z siebie z czasem, a nad niektórymi trzeba popracować. Musisz poszukać jakiegoś dobrego preparatu na to (wiem, że AA, Pharmaceris, Oriflame, a nawet Rossman mają takie w swojej ofercie), albo próbować zwykłymi balsamami do ciała. Chodzi po prostu o to, żeby odbudować i odżywić skórę, niestety całkiem zredukować ich nie można, bo to są blizny, które powstają przez pęknięcia włókien skóry - można je co najwyżej spłycić albo rozjaśnić.

[Hosenka*]

W Realu proszek Dzidziuś 1,9kg w cenie 14,99

Chusteczki Pampers 4x64 szt, 19,99

[sarah67]

Napisane przez meduzza

Mi też detektorem zawsze. Ale USG mi zrobiła RAZ (ma stary sprzęt, który nic nie mierzy i nic na nim nie widać prawie) reszta to moje płatne, jestem wściekła bo co? Jak nie pójdę prywatnie to nawet nie będę wiedziała jak duża jest moja córcia i jak jest ułożona;/

:O Ja nie mam 3 toreb w domuChciałam walizę wziąć ale coś tu piszecie, że nie można? Chyba, że się w reklamówki zapakuje Ciekawe co by siostry powiedziały jakbym się wpakowała z takimi siatami z netto


Zobaczcie jakie głupie jest przekonanie, że młody to nie musi się badać bo takie rzeczy tylko starszym się przytrafiają.... 22 lata, masakra



Ale coś smutna?


Nie no jak najbardziej powinnaś jechać tam, gdzie mąż może być przy Tobie!!!! Nie myśl na zapas o tym śniegu

Dziękuję

Napisane przez ewulkaaa

Cześć i czołem z rana
Dziś już nie szaleję tak jak wczoraj, przed chwilką mąż wyszedł do pracy, a ja będę się powoli szykować, bo dziś jadę na uczelnię załatwiać u dziekana urlop zdrowotny, oby się udało!
Strasznie się przestraszyłam, bo mnie wcale nie przestał ten brzuch boleć a koleżanka, która wczoraj u mnie była, opowiadała, że jej kuzynka urodziła w 7 miesiącu i dziecko po godzinie zmarło
No ale nie będę smutać od rana, dostałam wypłatę, więc znów kupimy jakieś rzeczy dla naszej Aneczki



Oj, ja bym nie jechała tak daleko do szpitala 180km to szmat drogi przecież. Ja teraz byłam w szpitalu 50km od miejsca zamieszkania i stwierdziliśmy z TŻem, że już nigdy więcej. I tak nie mógł przy mnie aż tak długo być, bo godzinę wracał do domu (a jak była mgła to już w ogóle ) To 180 km to ile by Twój mąż jechał? 2h? 3h? Tym bardziej, że to zima będzie...

No ja szpital najblizej mam 30km ale tam nie chcę, bo tak nie przyjemnie jak za czasow komuny i zakaz wstepu na oddział, mozna wyjsc na korytarz jak ktos Cię odwiedza a dziecko przez szybę pokazac.

Drugi mam 50km, i odwiedziny tylko pani powiedziala bez przesady godzina, dwie. A dziecko jest na sali z Tobą.

Ja chcę żeby mnie odwiedzał mąż i mama, żeby pomóc.

Poza tym cc jest zawsze wyznaczony termin i mogę pojechać sobie wcześniej

Napisane przez marsi11

nie pogniewaj się ale ja bym taką koleżankę w głowę walnęła
nóż mi się otwiera od takich opowieści

na cmentarzach nie brakuje małych grobków i każdy mógłby jakąś historię opowiedzieć ale ciężarnym ryć beret

moja fryzjerka wczoraj za to same optymistyczne rzeczy mi opowiadała- jej synek urodził się w 29 tygodniu z wagą 900 g jest ślicznym zdrowiutkim 3 latkiem- takich rzeczy chce się słuchać


dziewczyny, mi jest tak ciężko,że wyć mi się chce- mam doła ciąg dalszy
mam wszystkiego dość- czyżby depresja przedporodowa?

Nie smutaj, przejdzie

Napisane przez Debrah

Tak Was czytam jak piszecie o szpitalach: Czy tylko ja jestem taka "inna", że wolałabym nie być odwiedzana? Widzę przy sobie tylko Tż i moją mamę. To będzie trudny czas, na pewno nie będę narzekać na nudę, będę chciała w spokoju dojść do siebie po zabiegu, nauczyć się mojego dziecka i zminimalizować stres. Tyle będzie nowych rzeczy i adrenaliny, że nie wyobrażam sobie w tym wszystkim pielgrzymek z rodziny. Będę zwyczajnie obolała, zmęczona i będę wyglądać jak rozjechana przez czołg.

Zobaczyć maluszka niech sobie rodzina może - chyba w każdym szpitalu jest taka sala do podglądania maluszków? Ja bardzo będę apelować o czas i spokój dla siebie. Mam nadzieję, że zrozumieją.

A co do oddalonego szpitala o 180km - nigdy w życiu bym się na to nie zdecydowała, zwłaszcza zimą.
A obecność Tż?
Kochana, przez pierwsze godziny będziesz głównie spała. Miałam kilka dość poważnych operacji (co prawda nie na brzuchu...brzucha jakoś bardziej się boję) - ale znieczulenie, stres, itp na pewno Cię uśpią. I godziny szybciutko zlecą, a potem będziesz już wstawać. I także jestem za tym, żeby jednak nie decydować się na jedno osobową salę.

Mój Tż pewnie będzie przy mnie tyle ile się da - ale niekoniecznie musi w nocy ze mną spać. Chyba nawet bym wolała dojść do siebie troszkę, a on wyśpi się spokojniej w domu - i będzie przygotowywać mieszkanie na powrót mój i dziecka.

No wlasnie piszesz, ze mąż bedzie tyle ile się da a u mnie co 50km na 2 godziny i sama z dzieckiem praktycznie po cc?? Babka gadala, ze mozna prosic pielegniarki o pomoc ale wiecie jak to jest, zalezy od osoby, jedne chetnie pomagaja a drugie niezbyt.

Nie wiem zobaczę jak to będzie, tym bardziej, że tam po powrocie do domku mam mamę, babcię, ciotkę, tylko tego powrotu z dzieckiem się boję, 180km ale fakt droga lepsza niz ta co do szpitala 50km, możemy być u mamy jak długo chcemy ale wiecie jak to jest chce się być z dzieckiem w swoim domku. Co innego jakbym miała szpital na miejscu, bezpieczniej bym się czuła nawet teraz. Mam nadzieję, że śniegu nie będzie, bo stad się wydostać to koszmar, wójt ma w nosie i odsniezania nigdy nie ma na czas, parę razy jak jechałam do pracy to samochody stały w zaspach łącznie ze mną. Aj muszę porozmawiać z moją gin jeszcze.

[meduzza]

Napisane przez pstryczek84

śniło mi się że sie sexiłam w windzie z ... Putinem

Czasem też mi się śnią takie głupoty. Np. dostawca pizzy chce mnie zabić to ja go gwałcę, żeby odwrócić jego uwagę

Napisane przez eff8

Ja dzis mialam beznadziejny sen, snilo mi sie ze poklocilam sie z rodzicami i tak plakalam przez to we snie ze mnie ten placz obudzil no i pobeczalam sobie rano troche i jeszcze z tych nerwow sennych brzuch mi stwardnial.

to tylko sen...

Napisane przez Delicjanka

kurde meduza mi zrobila ochote na salatke z tunczyka wszystko zrobilam oprocz jajek tzn ... za krótko gotowałam... taka glodna jestem i tak mi spieszno bylo : hahaha:a zaraz lece do dentysty;/

Hehe ja wczoraj tak samo

Oglądam Porodówkę a tam kobieta ze zdiagnozowaną bezpłodnością i jej facet po wazektomii-urodzili trojaczki

Ktoś mi wirusa sprzedał i mnie przeziębienie rozłożyło Zjadłam 2 kubki rosołu, zawijam się w kokon i spać...

A dziś mam humor z cyklu: TŻ mnie nie kocha i ma mnie w dupie....

[sarah67]

Napisane przez meduzza

Czasem też mi się śnią takie głupoty. Np. dostawca pizzy chce mnie zabić to ja go gwałcę, żeby odwrócić jego uwagę

to tylko sen...

Hehe ja wczoraj tak samo

Oglądam Porodówkę a tam kobieta ze zdiagnozowaną bezpłodnością i jej facet po wazektomii-urodzili trojaczki

Ktoś mi wirusa sprzedał i mnie przeziębienie rozłożyło Zjadłam 2 kubki rosołu, zawijam się w kokon i spać...

A dziś mam humor z cyklu: TŻ mnie nie kocha i ma mnie w dupie....

TŻ Cię kocha i to bardzo,nie wkręcaj sobie

I zdrowiej

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Debrah

No dokładnie...
Troszkę się tylko boję, czy rodzina ze strony męża, jego mama zwłaszcza, nie poczuje się hm... "odsunięta". Ale to chyba normalne jest, że mamę łatwiej mi do siebie dopuścić, jeśli by chodziło o pomoc w różnych higienicznych czynnościach dla mnie czy coś...

No i właśnie, karmienie, obolałe piersi, rana po CC, krwawienie..to nie są dla mnie warunki do odwiedzin.

Jeśli szybko będę dochodzić do siebie, to ewentualnie w tych ostatnich dniach - może sama będę mieć chęć się z kimś zobaczyć. Ale raczej nie sądzę bym na to wpadła.

Tak trochę mi się wydaje, że dziewczynom, które nigdy nie miały żadnej operacji za sobą, związanej z unieruchomieniem, czy dłuższego pobytu w szpitalu - trudniej jest sobie wyobrazić o co mi chodzi... tuż po zabiegu jest się tak zmęczonym/obolałym ( z porodem podobnie pewnie, a tu jeszcze obowiązki nowe przy maluchu dochodzą), że myśli się o świętym spokoju)

Tylko boję się trochę reakcji innych bliskich jak powiem, że odwiedzin niet - ale przecież kurczę chyba moga kilka dni wytrzymać, a przecież to chyba Nasze samopoczucie ważniejsze, niż zaspokojenie ciekawości rodzinki..

Dlatego uważam, że zwyczajnie trzeba wprost powiedzieć, dlaczego nie
A rodzicom czy innym bliskim mąż nagra filmik i pokaże, u nas się sprawdziło filmik nie z porodu :d z dzieciuchem.

Napisane przez elllmi

ja już od jakiegoś czasu mam wizję, że wszyscy siedzą na wigilii i uszka wpierdzielają, a ja w szpitalu

Noooo Ja mam jeszcze wizję, że siedzimy u teściów, kupa ludzi a ja nagle wołam: o kur... wody mi odeszły :d

Napisane przez bishonka

Ja jak będę wybierać proszek to chciałbym taki najmniej pachnący.
Intensywny zapach raczej nie dla noworodka

Ale zarówno Dzidzius czy Jelp mają bardzo delikatny zapach, taki... dziecięcy typowo, to nie pachnie perfumami

Napisane przez Delicjanka

Dziewczyny mam takie pytanie,, wiem ze ten temat był poruszany ale tak się nie zagłębiałam w niego, chodzi mi o kase z ZUSU wiec powinnam dostac kase za wrzesien ale pracodawca zlozyl tam jakis pit 15 pazdziernika, wiec ile to sie czasu rozpatruje?

30 dni mają.

Napisane przez meduzza

Oglądam Porodówkę a tam kobieta ze zdiagnozowaną bezpłodnością i jej facet po wazektomii-urodzili trojaczki

Ja w takie cuda nie wierzę

[Delicjanka]

Napisane przez meduzza

A dziś mam humor z cyklu: TŻ mnie nie kocha i ma mnie w dupie....

Ja mialam tak wczoraj przed snem i poplakałam sobie....
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;37252113]



Noooo Ja mam jeszcze wizję, że siedzimy u teściów, kupa ludzi a ja nagle wołam: o kur... wody mi odeszły :d


30 dni mają.


[/QUOTE]
to sobie poczekam na kase smutno mi z tego powodu, chyba nie zdążę z wyprawką
ja mam wizje, ze stoje przed grupą, mówie referat a tu chlup.
byłam u dentysty i babka mi plomby nie chce wymienic... a taka juz nie ładna że az wstyd;/ ... ale uprosilam ja po wszystkich swietych;/ .. a jak nie to pojde gdzie indziej wrrrr ..

[elllmi]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;37252113]Noooo Ja mam jeszcze wizję, że siedzimy u teściów, kupa ludzi a ja nagle wołam: o kur... wody mi odeszły :d[/QUOTE]

niezapomniane święta

[mala_19kw]

Przez ta cholerna pogodę mam takiego lenia że coś okropnego,cały dzień praktycznie przesiedziałam w fotelu poszedł by człowiek spać ale jak to tak w dzień,trzeba nacieszyć się mężem trochę. Tyle mam roboty w pokoju a nie mam sił tego posprzątać

e_vel : super że wszystko ok. Waga maluszka piękna.

Deli: daj znać po wizycie u dentysty. I czy dało się przeżyć

Black: jak było na głodzie? Nie zauważyłaś że jeździ ci w żołądku?

SZAJKA: tak myślisz że ten cellulit sam zniknie z czasem ? Przerabialaś to?

Marsi- fajnie kochana że deprecha choć na chwilę cię opuścila. Widocznie potrzebujesz bliskości męża i chwili oddechu od codzienności.

Zaraz trzeba brac się za kolacje, dziś u mnie pizza- tylko nie bardzo mam ochotę iść ją odgrzać przyrosłam do fotela.

[Delicjanka]

Napisane przez mala_19kw

Przez ta cholerna pogodę mam takiego lenia że coś okropnego,cały dzień praktycznie przesiedziałam w fotelu poszedł by człowiek spać ale jak to tak w dzień,trzeba nacieszyć się mężem trochę. Tyle mam roboty w pokoju a nie mam sił tego posprzątać

e_vel : super że wszystko ok. Waga maluszka piękna.

Deli: daj znać po wizycie u dentysty. I czy dało się przeżyć



Zaraz trzeba brac się za kolacje, dziś u mnie pizza- tylko nie bardzo mam ochotę iść ją odgrzać przyrosłam do fotela.

u dentysty lajcik, zrobiłam jednego ząbka, bo coś mi się ostatnio psuć zaczął ale tak ociupinke i drugi zaczął i dostałam lekarstwo i w pon mam się zglosić, poza tym chce wymienić 3 plomby z przodu, ale dentystka tak niechętnie do tego podchodzi, jak nie będzie mi chciała zrobić to pójde gdzie indziej, tylko ze ja do niej chodzę od maluszka i płacę tanio. No ale jak nie bedzie chciala to phhh pójde gdzie indziej


ja to jestem taka śpiąca... taki mam ☠☠☠☠☠☠☠nik w pokoju, wszedzie ciuchy leza i jakies papiery...
a jutro musze jechac do skarbowego zarejestrowac samochod... a tak mi sie d. py nie chce ruszyc..

[mala_19kw]

Napisane przez Delicjanka

u dentysty lajcik, zrobiłam jednego ząbka, bo coś mi się ostatnio psuć zaczął ale tak ociupinke i drugi zaczął i dostałam lekarstwo i w pon mam się zglosić, poza tym chce wymienić 3 plomby z przodu, ale dentystka tak niechętnie do tego podchodzi, jak nie będzie mi chciała zrobić to pójde gdzie indziej, tylko ze ja do niej chodzę od maluszka i płacę tanio. No ale jak nie bedzie chciala to phhh pójde gdzie indziej


ja to jestem taka śpiąca... taki mam ☠☠☠☠☠☠☠nik w pokoju, wszedzie ciuchy leza i jakies papiery...
a jutro musze jechac do skarbowego zarejestrowac samochod... a tak mi sie d. py nie chce ruszyc..

A to super że wizyta ok ja miałam się zgłosić do dentysty we wrześniu ale tak mi krew napierdziela z dziąseł że boję się jakiegoś krwotoku. Mycie zębów sprawia mi ból a co dopiero jakieś oczyszczanie i robienie. Co prawda tylko jeden mam do zrobienia ale podejrzewam że bez znieczulenia nie da rady. Nie wiem kiedy pójdę w takim układzie. Po ciąży? Ale to może być za późno.

[Delicjanka]

Napisane przez mala_19kw

A to super że wizyta ok ja miałam się zgłosić do dentysty we wrześniu ale tak mi krew napierdziela z dziąseł że boję się jakiegoś krwotoku. Mycie zębów sprawia mi ból a co dopiero jakieś oczyszczanie i robienie. Co prawda tylko jeden mam do zrobienia ale podejrzewam że bez znieczulenia nie da rady. Nie wiem kiedy pójdę w takim układzie. Po ciąży? Ale to może być za późno.

polecam paste elmex.
Wiesz co, ale moze idz na kontrole chociaż, bo ja np nie wiedziałam o tym jednym zębie w którym mam teraz lekarstwo;/ zęby strasznie lecą w ciąży.

[LadyWhisper]

A ja kocham taka pogode bylam z siostra w sklepie i cieszylam sie jak debil ze mi kapie cos na glowie ale teraz odchorowuje bo brzuch mnie tak nap.ieprza, chyba nospe musze wziac bo jeszcze twardnieje

Siostra robi zapiekanki z pieczarkami i salami

Aaaaaa bylysmy w biedrze i kupilysmy sobie lampki ledowe samoprzylepne, kiedys pisalam ze w szafie nic nie widze bo tak ciemno, i powiem wam ze zarabiscie, takie daja swiatlo, super, a tanioszka, 14zl za 3 lampki w komplecie z bateriami

Jajjjjj jak pachnie

[e_vel]

wiecie co, jak chodzi o te rozstępy to ja przez 9 miesięcy nie miałam przy pierwszej ciąży ani cienia rozstpu, a zaraz po porodzie mi się zrobiły a tak się cieszyłam, ze mnie to ominęło... Więc teraz mimo, że nie mam nic nowego nie cieszę się na zapas

pytanie z innej beczki. Chcę sobie kupić ZŁOTY cień do powiek, możecie coś polecić?

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Napisane przez LadyWhisper

Aaaaaa bylysmy w biedrze i kupilysmy sobie lampki ledowe samoprzylepne, kiedys pisalam ze w szafie nic nie widze bo tak ciemno, i powiem wam ze zarabiscie, takie daja swiatlo, super, a tanioszka, 14zl za 3 lampki w komplecie z bateriami

cholerka... przypomniało mi się, ze miałam sobie te lampki kupić i nie wstąpiłam do Biedry jak byłam w mieście a jutro specjalnie nie pojadę 18 km... no chyba, że dostanę kasę z Zusu to pojadę kupić z Karinką buty jej na zimę, chyba że spadnie śnieg bo straszą to nie...

[mala_19kw]

Napisane przez Delicjanka

polecam paste elmex.
Wiesz co, ale moze idz na kontrole chociaż, bo ja np nie wiedziałam o tym jednym zębie w którym mam teraz lekarstwo;/ zęby strasznie lecą w ciąży.

Ja wiem o tym zębie że jest do zrobienia bo byłam na kontroli w trzecim miesiącu ciąży. Ale dentysta stwierdził że zepsuć się szybko nie zepsuje i mam czekać z tym do września bo może być potrzebne znieczulenie a jak to ona stwierdziła że psychika kobiet w ciąży- na początku jest delikatna. I stwierdziła że mogę bać się o dziecko itd. Ale ja odnosze wrażenie że teraz boję się o nie jeszcze bardziej. I myśle sobie że właśnie teraz mogę mu bardziej zaszkodzić. Na początku był zarodkiem,a teraz jest już dzieckiem. Nie wiem już sama. No ale zawsze mogę zrezygnowac i zwiać z fotela

ale tu dziś w miarę pusto

[LadyWhisper]

Mi rozstepy sie straszliwe zrobily na posladkach i udach - jakby maz mnie batem smagal 3x dziennie. A przytylam na razie tylko 4kg, chyba hormony u mnie tak paskudnie dzialaja poki co na brzuchu nic, wiec mam nadzieje, ze sie nie pojawia. Smaruje balsamem BD 3x dziennie i jak czuje ze mnie swedzi skora to jeszcze dokladam. Czasem ziaja maslem kakaowym tez, mega tluste to to, ale jak pachnie....

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

Dziewczyny, co na krew z nosa, ja juz sobie z tym nie radze, codziennie mi farba puszcza

[Delicjanka]

Napisane przez mala_19kw

Ja wiem o tym zębie że jest do zrobienia bo byłam na kontroli w trzecim miesiącu ciąży. Ale dentysta stwierdził że zepsuć się szybko nie zepsuje i mam czekać z tym do września bo może być potrzebne znieczulenie a jak to ona stwierdziła że psychika kobiet w ciąży- na początku jest delikatna. I stwierdziła że mogę bać się o dziecko itd. Ale ja odnosze wrażenie że teraz boję się o nie jeszcze bardziej. I myśle sobie że właśnie teraz mogę mu bardziej zaszkodzić. Na początku był zarodkiem,a teraz jest już dzieckiem. Nie wiem już sama. No ale zawsze mogę zrezygnowac i zwiać z fotela

ale tu dziś w miarę pusto

hehe ja zaczęłam leczyć zęby jeszcze przed ciążą, no ale niestety zapalenie niespodziewanej ósemki mnie spotkało dwa dni po zrobieniu testu, musiałam usunąć, byłam załamana, tym ze od znieczulenia moze cos sie stać, ale dostałam specjalne itd. a tak to nigdy nie potrzebowałam zadnych znieczuleń to był mój pierwszy raz i nie ostatni bo w marcu/kwietniu zakładam aparat = musze usunąć znowu ósemkę i czwórki ...

w ogóle w nocy miałam taką zgagę, mysłałam ze mnie spali od środki, dzisiaj kupiłam to rennie i wezme na noc bo juz powoli znowu mnie łapie...

[Ewik86]

Pisałyście o tych odwiedzinach i wiecie tak sobie myślę, że mąż, moja mama czy teściowa mogą wpadać, ale denerwować mnie będą odwiedziny u "współlokatorki". U mnie w szpitalu są chyba sale 2 osobowe, więc źle nie jest, ale i tak będzie to dla mnie bardzo krępujące

Deli znam ten ból. Ja od trzech dni łykam Rennie i przynajmniej mogę normalnie zasypiać

[BlackSanctum]

Napisane przez Hosenka*

W Realu proszek Dzidziuś 1,9kg w cenie 14,99

Chusteczki Pampers 4x64 szt, 19,99

O, dzięki za info, skoczę w weekend i kupię.

Napisane przez mala_19kw

Black: jak było na głodzie? Nie zauważyłaś że jeździ ci w żołądku?

Hehe, jednak nie poszłam - pisałam rano. Musiałabym latać jak głupek po całym mieście, z jednego miejsca w drugie, a tak, to sobie na spokojnie we wtorek pójdę. Także jeszcze nie wiem, czy przeżyję głodówkę, no ale jak mus, to mus.

[mala_19kw]

Napisane przez Delicjanka

hehe ja zaczęłam leczyć zęby jeszcze przed ciążą, no ale niestety zapalenie niespodziewanej ósemki mnie spotkało dwa dni po zrobieniu testu, musiałam usunąć, byłam załamana, tym ze od znieczulenia moze cos sie stać, ale dostałam specjalne itd. a tak to nigdy nie potrzebowałam zadnych znieczuleń to był mój pierwszy raz i nie ostatni bo w marcu/kwietniu zakładam aparat = musze usunąć znowu ósemkę i czwórki ...

w ogóle w nocy miałam taką zgagę, mysłałam ze mnie spali od środki, dzisiaj kupiłam to rennie i wezme na noc bo juz powoli znowu mnie łapie...

Ja byłam dwa razy znieczulana. Dokładnie rok temu robiłam przedostatniego zęba u góry z prawej strony i teraz właśnie z drugiej strony ten sam incydent mnie spotkał zawsze robiłam na kasę chorych ale w tamtym wypadku poszłam prywatnie. Tyle kasy wyrzuciłam w błoto że szkoda gadać,a i tak się troszkę wyszczerbił. Najpierw miałam zrobiona dziurę w zębie,potem został mi tam wsadzony wacik z jakimś środkiem i zalepiony na miesiąc. Potem kolejna wizyta i tu zaczęły się schody. Gościu znieczulał mnie 4 razy,w dziąsła i w podniebienie a i tak wszystko czułam. Był źle zatruty. Ehh dziś z perspektywy czasu widzę że gościu chciał tylko zgarnąć kasę i nie ważne czy czułam,czy wyleczył,czy dobrze go zrobił. Tak jak mowie wywaliłam kupę kasy a ząb i tak jest nie do końca zrobiony. I nawet prywatnie potrafia z...bać sprawę.

Co do tej zgagi,nigdy ale to nigdy nie wiedziałam co to jest. Od jakiegoś czasu dzięki ciąży wiem wszystko na jej temat przechodze to codziennie. Kładę się spać,czuje ogień w żołądku i gardle. Musze często wstawać bo inaczej mam wrażenie że uleje mi się. W środku dnia też męczy.Na dodatek nie cierpię środków na zgage i biorę jak już naprawdę mi doskwiera,a tak to się męczę z dziadostwem .

[Delicjanka]

Napisane przez mala_19kw

Ja byłam dwa razy znieczulana. Dokładnie rok temu robiłam przedostatniego zęba u góry z prawej strony i teraz właśnie z drugiej strony ten sam incydent mnie spotkał zawsze robiłam na kasę chorych ale w tamtym wypadku poszłam prywatnie. Tyle kasy wyrzuciłam w błoto że szkoda gadać,a i tak się troszkę wyszczerbił. Najpierw miałam zrobiona dziurę w zębie,potem został mi tam wsadzony wacik z jakimś środkiem i zalepiony na miesiąc. Potem kolejna wizyta i tu zaczęły się schody. Gościu znieczulał mnie 4 razy,w dziąsła i w podniebienie a i tak wszystko czułam. Był źle zatruty. Ehh dziś z perspektywy czasu widzę że gościu chciał tylko zgarnąć kasę i nie ważne czy czułam,czy wyleczył,czy dobrze go zrobił. Tak jak mowie wywaliłam kupę kasy a ząb i tak jest nie do końca zrobiony. I nawet prywatnie potrafia z...bać sprawę.

Co do tej zgagi,nigdy ale to nigdy nie wiedziałam co to jest. Od jakiegoś czasu dzięki ciąży wiem wszystko na jej temat przechodze to codziennie. Kładę się spać,czuje ogień w żołądku i gardle. Musze często wstawać bo inaczej mam wrażenie że uleje mi się. W środku dnia też męczy.Na dodatek nie cierpię środków na zgage i biorę jak już naprawdę mi doskwiera,a tak to się męczę z dziadostwem .

to ładnie Ci zrąbał sprawe;/;/;/ ja na nfz to chodzę tylko do pediatry. Jak mój tzt był u dentysty na nfz to baba kazała mu placic 80zł!??! a ja place prywatnie 50


no ale prywaciarze też zdzierają kase, najlepszym przypadkiem była moja babcia (80l) jedziemy do kadriologa prywatnie a on co zrobił? zmierzył jej cisnienie, posluchał bicia serca i przepisał jakiś antybiotyk bo bardzo kaszlała, dopiero jej internista dał skierowanie do szpitala(miała prawie zapalenie płuc) a ten pajac szkoda gadać, 150zł poszło do portfela tego gamonia.

a na ta zgage tak mnie wczoraj męczyła, dobrze ze bardzo chcialo mi sie spac, ale zjadłam jabłko i pomogło ale teraz jak na prawde bedzie mnie tak meczyc to wezme to rennie.

[marsi11]

ale mam lenia i ciągle mi się chce jeść

wiecie,że nigdy tak nie miałam, ale teraz zdarza się tak,że ok 2-3 w nocy budzi mnie głód? coś niesamowitego
myślę,że mały teraz bardzo intensywnie rośnie stąd u mnie te wszystkie zachcianki i wieczny głód mimo iż jem regularnie niewielkie posiłki w równych odstępach czasowych

a z grzechów- kupiłam dziś dwa opakowania puddingu lidlowego wanilia burbon i czekolada
zaraz zobaczymy kto będzie pierwszy przy lodówce, ja czy Samuel

[Lenova]

A dziś znowu mam kryzys niemożności
Ja już nie mam siły być w ciąży, chciałabym zrobić pstryk i żeby był już 20 styczeń .
Miałam takie wielkie plany żeby dziś wysprzątać chałupę i pojechać na zakupy rossmanowe , ledwie poszłam na pocztę i zrobiłam zupe i od 16 leże prawie bez ruchu.
Plecy mnie bolą jakby mnie ktoś piłą rżnął po nich , nogi jak z waty, i we łbie się kręci. Dlaczego ja się tak byle gó..em męczę
Próbuje sobie te wszystkie bóle jakoś wybić z głowy, nie myśleć o tym zająć się czymś innym ale nie mam dosłownie siły na nic, tylko płakać mi się chce mam dosyć samej siebie naprawdę. To już ewidentnie depresja przedporodowa chyba...

Przepraszam że znowu marudzę , wybaczcie

[suzi31]

Hej

Napisane przez marsi11

a z grzechów- kupiłam dziś dwa opakowania puddingu lidlowego wanilia burbon i czekolada
zaraz zobaczymy kto będzie pierwszy przy lodówce, ja czy Samuel

Malutki ten grzeszek
Dziewczyny, tak ciągle piszecie o jedzeniu, a mnie skręca, bo na tej ,,dietce" ciągle głodna jestem. Najgorsze jutro przede mną - serek, rybka i jogurty Jedyny czas - ciąża, kiedy to bezkarnie można sobie podjeść, bez wyrzutów sumienia.
Kilka z Was już pisało, że przytyłyście po 10 kg. U mnie +12 kg, więc nie aż tak tragicznie, a ta położna (choć bardzo fajna )mnie teraz prześladuje

[Debrah]

Napisane przez e_vel

wiecie co, jak chodzi o te rozstępy to ja przez 9 miesięcy nie miałam przy pierwszej ciąży ani cienia rozstpu, a zaraz po porodzie mi się zrobiły a tak się cieszyłam, ze mnie to ominęło... Więc teraz mimo, że nie mam nic nowego nie cieszę się na zapas

pytanie z innej beczki. Chcę sobie kupić ZŁOTY cień do powiek, możecie coś polecić?

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Na razie na szczęście żadnych rozstępów, ale myślę, że nie ma się co cieszyć jeszcze...okaże się po porodzie. W ogóle - mam poczucie, że nic się we mnie nie zmieniło póki co, poza brzuszkiem i piersiami. Ciekawe czy wzrost wagi przede mną jeszcze? Teraz leci mi 27 tydzień.

[elllmi]

moja mama wróciła z pracy blada jak ściana i okazało się, że ma ciśnienie 202/130 masakra

[Delicjanka]

Napisane przez Lenova

A dziś znowu mam kryzys niemożności
Ja już nie mam siły być w ciąży, chciałabym zrobić pstryk i żeby był już 20 styczeń .
Miałam takie wielkie plany żeby dziś wysprzątać chałupę i pojechać na zakupy rossmanowe , ledwie poszłam na pocztę i zrobiłam zupe i od 16 leże prawie bez ruchu.
Plecy mnie bolą jakby mnie ktoś piłą rżnął po nich , nogi jak z waty, i we łbie się kręci. Dlaczego ja się tak byle gó..em męczę
Próbuje sobie te wszystkie bóle jakoś wybić z głowy, nie myśleć o tym zająć się czymś innym ale nie mam dosłownie siły na nic, tylko płakać mi się chce mam dosyć samej siebie naprawdę. To już ewidentnie depresja przedporodowa chyba...

Przepraszam że znowu marudzę , wybaczcie

no to przybijam Ci piątkę... ogarnęłam tylko biurko i ciuchy....
aj cza zaraz isc spac, jutro sie chałupe ogarnie ;]
tzt ma dzis urodziny, w delegacji jest i mi smutno ..