Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie,Dieta 1000 kcal cz.12

[zelka9o]

Napisane przez zooska

Siema.

nooo Cześć Zośka

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Napisane przez ewelciaa144

Zelka Heej my się jeszcze nie znamy

no tak my sie jeszcze nie znamy, a więc Cześć

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Tak w ogóle gdzie jest misska Niemiec - Monia ? A Meedzik ?

Loooosing !! weś napisz tu Ty Ma Ladyy

[Like_a_women]

Hello.

Co tu taka cisza?

Ja dzisiaj cały dzień jadłam ale już koniec proszę mnie tu pilnować i w razie czego kopnąć w d.

Zooska No z tym jeżem to naprawdę historia nieziemska

[zooska]

Napisane przez Like_a_women

Hello.

Co tu taka cisza?

Ja dzisiaj cały dzień jadłam ale już koniec proszę mnie tu pilnować i w razie czego kopnąć w d.

Zooska No z tym jeżem to naprawdę historia nieziemska

Nie wolno!!!!!!! Prosze się tu pilnować!!!!!!!

Z żółwiem, żółwiem

[pipson]

Cześć, przyszłam po baty, właśnie zjadłam pół paczki krówek, co daje z tysiąc kcal ale nie wiedziałam, że aż tak kalorycznie kilka krówsk mi wyjdzie Ale dziś w ogole taki kijowy dzień jedzeniowo, bo nie jadłam obiadu, ciągle latałam coś załatwiac..

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Napisane przez zooska

54... cyferki zrobiły mi żart



Siema.

Matko, zawału prawie dostałam jak przeczytałam 45

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Napisane przez zelka9o

Tak w ogóle gdzie jest misska Niemiec - Monia ? A Meedzik ?

Monia ma jakiś młyn i dużo roboty koło dzieciaków itp, ale pisała, że niedługo wróci, a Medzik pojechała dorobić do Niemiec i wróci za jakiś czas, ale niestety nie ma tam neta

[ewelciaa144]

Napisane przez pipson

Cześć, przyszłam po baty, właśnie zjadłam pół paczki krówek, co daje z tysiąc kcal ale nie wiedziałam, że aż tak kalorycznie kilka krówsk mi wyjdzie Ale dziś w ogole taki kijowy dzień jedzeniowo, bo nie jadłam obiadu, ciągle latałam coś załatwiac..

Osz Ty Teraz proszę mi to wszystko spalić

[pipson]

Napisane przez ewelciaa144

Osz Ty Teraz proszę mi to wszystko spalić

ciekawe jak, chyba jak sobie usta zasznuruje
Nie sprzyja mi pogoda, jakby nie lało to bym biegała, a jak biegam, to mam motywacje, zeby nie lamac dietki.. a cwiczyć w domu nie mam jak, to przez remont mam na podłodze przestrzeń wielkości chustki do nosa ach te wymówki

[angelhorse]

Cześć dziewczyny
Chciałabym znowu do was dołączyć
To już nie pierwszy raz próbuję schudnąć i być może niektóre z was mnie kojarzą Niedawno ważyłam najwięcej w moim życiu czyli: 70 kg !!!
Teraz już jest lepiej bo waga pokazuje 67kg. Rok temu z wagi 65kg schudłam razem z tym wątkiem do 56kg i byłam bardzo z siebie dumna. Wagę utrzymywałam i dążyła ku dołowi dopóki nie pojechałam na wakacje. Tam waga drastycznie wzrosła bo aż o 10kg! I od tamtej pory kompletny brak motywacji, zaniżona samoocena i było tylko gorzej. Kiedyś w końcu trzeba sobie powiedzieć STOP! W sobotę rozpoczełam moją walkę.
Początek: 1 dz głodówki na oczyszczenie organizmu, no i odrazu poczułam się lepiej, lżej Dzisiaj jest 5 dzień odkąd nie jem słodyczy i 5 dzień zdrowego odżywiania się. Póki co nie tracę motywacji i wszystko idzie po mojej myśli Oby tak było dalej
Moim planem treningowym jest codzienne kręcenie hula-hopem, które jak dla mnie daje rewelacyjne efekty oraz trening turbo fire, który doładowuje mnie pozytywną energią


Idę się uczyć i spać
Do zobaczenia jutro dziewczyny

[dzaga1989]

Cześć
Wczoraj mieliśmy z TŻ maraton z Harrym i wcięło mnie na cały dzień. Koło 12 pognałam tylko do Lidla bo TŻ miał zachciankę na zupki chińskie to mu nakupiłam, sobie przy okazji jabłka i wieśniaka wzięłam, a potem znów maraton i tak do 21, bo dłużej nie wytrzymałam. Dziś jeszcze ostatnią część dokończymy tylko. U mnie pogoda podobnie jak u Was beznadziejna, ale miło mi się siedzi w domu pod kołderką gdy tak leje na dworze

Napisane przez pipson

ciągle mnie ktoś krokietami kusi ale spoko, u mnie krokiety tylko w okresie światecznym
Wstałam, wykąpałam się, ciepła woda z cytrynką wypita, zaraz ide zeżreć jajco i nawalić do niego duuużo warzyw (wciąż jem ich zdecydowanie zbyt mało), wysuszę łeb, jadę do mojego chłopaka, a potem remont i składanie mebli

I jak mebelki? Ogarnięte? A coś poza tym jeszcze robiłaś w pokoju?
A krokiety u mnie się rzadko kiedyś robiło, nawet nie na święta. Ale TŻ mama zrobiła ostatnio i mi tak posmakowały że i moją nakręciłam i mi właśnie w dzień ślubu przywiozła paczuszkę

Napisane przez ewelciaa144

Krokiety nie pamiętam kiedy jadłam I jak tam na all, wypaczyłaś coś?

Nic specjalnego, ale przyznam, że tylko w spodniach szukałam. Tak jak pisałam chcę takie spodniowe legginsy, żeby nie były ciasne, ale żeby koszulę można było w nie włożyć. I ogólnie coś tam jest ale u nas na targu chyba są takie same rzeczy (mam nadzieję że w różnych rozmiarach) więc się nie opłaca chyba.
Jeszcze przejrzę dziś może bluzki/koszule, ale to taki sam przypadek jak ze spodniami. Na targu pełno wszystkiego, a na zakupach byłam chyba pół roku temu i to po buty, więc będzie łatwo mnie zadowolić

Napisane przez heroine86

Ale u mnie leje normalnie powódź dosłownie kałuże widzę na podwórku, a psy to tylko nosy wystawiły z bud i tak paczą co to się dzieje
Nie mam czasu powtórzę się: jestem tu kurą domową na pełny etat a to nie jest mieszkanie tylko dom piętrowy latam ze szmatą, siedzę w kuchni i już mi to brzydnie no ale co, siedzę w domu, kiedy wszyscy są w pracy to na mnie wszystko spada teraz piję kawusię i mam chwilę dla siebie... zaraz coś wymodzę na śniadanie i będę obiad szykować dzisiaj leczo z kurczakiem

I u mnie pogoda beznadziejna ale jak siedzę w domu to nawet mi to specjalnie nie przeszkadza
Ojj kochana kura nie kura ale przynajmniej masz zajęcie Jak byliśmy u mamuśki i pomagałam przy tym remoncie, przy okazji karmiłam TŻ i babkę to też miałam pełne ręce roboty do wieczora i jakoś fajnie mi było. Ale może faktycznie po dłuższym czasie chce się odpoczynku

Napisane przez heroine86

Mniam widzę, że mamusia dba o przyszłą mamusię a u mnie w domu się nie robi krokietów i szczerze powiem to jadłam tylko na jakichś imprezach u kogoś, sama też jeszcze nigdy nie robiłam ale wiem, że są pyszne

Siedziałam cicho, ale też się przyznam, że średnio mi poszło robiłam wczoraj domowe lody czekoladowe i oblizywałam co się dało

I jak Ty te lody robiłaś? Takie tradycyjne, na śmietance, wkładane i wyciągane z zamrażalki parę razy? I co? DObre wyszły? Nigdy nie robiłam lodów No nie licząc takich w proszku
A no mamuśka zawsze mocno się przejmuje gdy mówię że coś bym zjadła i tego akurat nie ma u niej, nawet do odmrożenia. I zrobiłam cały pojemnik krokietów
Jeśli nie zrobiłaby ich to pewnie sama bym się za tą imprezę zabrała Uwielbiam krokiety nie tylko te tradycyjne ale też z pasztetem, szpinakiem (to już bardziej naleśniki ze szpinakiem samym mięchem lub samą kapustą)

[dzaga1989]

Napisane przez ewelciaa144

Przyszła mi już spódniczka jestem w szoku, bo wczoraj zamawiałam, a dzisiaj o 10 listonosz ją przyniósł tażke polecam sprzedawcę w 100% A spódniczka śliczna i nie trzeba jej zmniejszać troche mi opada na biodra, ale jak włożę koszule albo jakąś bluzeczkę to będzie akurat Potem wstawię zdjęcie

Koniecznie wstaw foto!
Mnie ciągle korci skórkowa spódniczka bo ta moja jest na gumie i wcale fajnie nie wygląda. Ale muszę najpierw zmierzyć taką na targu bo teraz na All jest wysyp takich z poliestu (imitacji imitacji skóry) i nie mam pojęcia jak to to się układa.

Napisane przez angelhorse

Cześć dziewczyny
Chciałabym znowu do was dołączyć
To już nie pierwszy raz próbuję schudnąć i być może niektóre z was mnie kojarzą Niedawno ważyłam najwięcej w moim życiu czyli: 70 kg !!!
Teraz już jest lepiej bo waga pokazuje 67kg. Rok temu z wagi 65kg schudłam razem z tym wątkiem do 56kg i byłam bardzo z siebie dumna. Wagę utrzymywałam i dążyła ku dołowi dopóki nie pojechałam na wakacje. Tam waga drastycznie wzrosła bo aż o 10kg! I od tamtej pory kompletny brak motywacji, zaniżona samoocena i było tylko gorzej. Kiedyś w końcu trzeba sobie powiedzieć STOP! W sobotę rozpoczełam moją walkę.
Początek: 1 dz głodówki na oczyszczenie organizmu, no i odrazu poczułam się lepiej, lżej Dzisiaj jest 5 dzień odkąd nie jem słodyczy i 5 dzień zdrowego odżywiania się. Póki co nie tracę motywacji i wszystko idzie po mojej myśli Oby tak było dalej
Moim planem treningowym jest codzienne kręcenie hula-hopem, które jak dla mnie daje rewelacyjne efekty oraz trening turbo fire, który doładowuje mnie pozytywną energią
Idę się uczyć i spać
Do zobaczenia jutro dziewczyny

Cześć! Ja chyba Cię nie kojarzę. Musiałaś być na wątku albo przed moim pojawieniem się albo pod moją nieobecność
Skoro tyle udało Ci się zgubić to na pewno znasz zasady - będzie dobrze Grunt to nie przestawać ćwiczyć i zdrowo się odżywiać. Ja już w ogóle nie ćwiczę i powoli zaczyna się to uwidaczniać, ale jak nie mdłości to wzdęcia, jak nie wzdęcia to co innego, wiecznie coś mi staje na drodze żeby chociaż pół godziny popedałować na rowerku

[heroine86]

Dzień dobry

Paskudnej pogody ciąg dalszy jestem niewyspana żłopię kawę i zaraz idę gotować zupkę ogórkową tylko jeszcze zjem śniadanie, bo myślę o wszystkim innym, a o najważniejszym zapominam i łeb muszę umyć, bo już nie mogę na siebie patrzeć

Napisane przez zelka9o

domyślałam sie ! ale no Kotkuuuuuuuuu
czytam czytam Was! ale nie pisze bo nie mam o czym nie będę wtrącać się w wasze rozmowy
Widziałam Twoje zdjęcia ! Śliczna Małpko jesteś !!

Dzięki a Twoje zdjęcia gdzie? znów wpadłaś na chwilkę? już ja Cię znajdę

Napisane przez zooska

Gdzie tam...mam tyle obowiązków, że latam jak debil po dworze w taką pogodę no i mam efekty Katar, gardło zawalone, dzisiaj gorączka, przez to do pracy nie poszłam

No to pięknie przynajmniej czosnek jedz! Ciepłe herbatki wieczorem i może jakiś Coldrex czy cuś? zdrowia

Napisane przez ewelciaa144

Przyszła mi już spódniczka jestem w szoku, bo wczoraj zamawiałam, a dzisiaj o 10 listonosz ją przyniósł tażke polecam sprzedawcę w 100% A spódniczka śliczna i nie trzeba jej zmniejszać troche mi opada na biodra, ale jak włożę koszule albo jakąś bluzeczkę to będzie akurat Potem wstawię zdjęcie

Ale u Ciebie pogoda masz racje nawet nie wychodź z domu ! U mnie 12 stopni i wichura, wyszłam na chwile z psem i myślałam, że zamarzne A Ty Pani Domu teraz mąż na pewno zadowolony z takiej żony Ja w taką pogodę nawet nie mam co robić tylko przeglądam blogi albo oglądam tv

Ale szybko dawaj fotoooo może sama się skuszę? Choć teraz musimy oszczędzać na maxa

A weź już mi na nerwy działa ta pogoda, bo nic nie idzie wyprać w domu będzie kisło i 3 dni schło dzisiaj oczywiście powtórka z rozrywki... ale jutro ma być tak samo dalej
No chyba wszyscy domownicy zadowoleni z mojej obecności

[heroine86]

Napisane przez Like_a_women

Hello.[LEFT]Co tu taka cisza?

Ja dzisiaj cały dzień jadłam ale już koniec proszę mnie tu pilnować i w razie czego kopnąć w d.

Czeeeść
Co tam żarłaś?

Napisane przez pipson

Cześć, przyszłam po baty, właśnie zjadłam pół paczki krówek, co daje z tysiąc kcal ale nie wiedziałam, że aż tak kalorycznie kilka krówsk mi wyjdzie Ale dziś w ogole taki kijowy dzień jedzeniowo, bo nie jadłam obiadu, ciągle latałam coś załatwiac..

teraz proszę o to samo, bo też byłam niegrzeczna ja zjadłam jedną krówkę... ale wieczorem... TŻ kupił te Lays'y ser z żurawiną... ehhh, przepadłam pyszne łooonee są

Napisane przez angelhorse

Cześć dziewczyny
Chciałabym znowu do was dołączyć

Cześć ja Cię pamiętam ale coś mało się udzielałaś mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej i zostaniesz z nami na dłużej wiele już osiągnęłaś wiesz jakie są zasady, więc trzymam powodzenia!

[heroine86]

Napisane przez dzaga1989

I u mnie pogoda beznadziejna ale jak siedzę w domu to nawet mi to specjalnie nie przeszkadza
Ojj kochana kura nie kura ale przynajmniej masz zajęcie Jak byliśmy u mamuśki i pomagałam przy tym remoncie, przy okazji karmiłam TŻ i babkę to też miałam pełne ręce roboty do wieczora i jakoś fajnie mi było. Ale może faktycznie po dłuższym czasie chce się odpoczynku

No mi też w sumie nie... ale jak jestem na wsi to lubię sobie wyjść na podwórko, na huśtawkę i zaczerpnąć świeżego powietrza... a przy takiej pogodzie to nie da rady... nawet się człowiekowi ubierać nie chce
No zajęcie mam i lubię to ale wiesz, cały dzień przy garach... i zmywaniu naczyń to jednak trochę męczy paznokcie już całkowicie mi się połamały bo cały czas mają kontakt z wodą no nie wyhoduję ich za chole.rę ale mimo, że cały czas "raczę się" wodą to skóra na dłoniach mi się poprawiła! nie mam ran, nie pęka mi i nie krwawi moje dłonie po prostu lubią twardą wodę

Napisane przez dzaga1989

I jak Ty te lody robiłaś? Takie tradycyjne, na śmietance, wkładane i wyciągane z zamrażalki parę razy? I co? DObre wyszły? Nigdy nie robiłam lodów No nie licząc takich w proszku
A no mamuśka zawsze mocno się przejmuje gdy mówię że coś bym zjadła i tego akurat nie ma u niej, nawet do odmrożenia. I zrobiłam cały pojemnik krokietów
Jeśli nie zrobiłaby ich to pewnie sama bym się za tą imprezę zabrała Uwielbiam krokiety nie tylko te tradycyjne ale też z pasztetem, szpinakiem (to już bardziej naleśniki ze szpinakiem samym mięchem lub samą kapustą)

Moja mamcia kupiła sobie maszynę do lodów i w niej robiłam takie tradycyjne, ze śmietanką, w choooj kaloryczne ale jakie pyyyszne można je też robić metodą chałupniczą, tak jak napisałaś wyciągane, miksowane parę razy i wkładane do zamrażarki
Krokiety z pasztetem? Nigdy nie jadłam a jeśli chodzi o szpinak to pewnie to jest to samo co naleśniki ze szpinakiem, co? W sumie to nie wiem czym się różni krokiet od naleśnika że krokiet może być w panierce?

[bialaczekoladka]

Siemaaaa perełki


Melduję ze u mnie wszytsko wporzadku, trzymam pieknie dietke
Jedyny minus to ze nie cwicze ale mysle ze nastapi jakis przełom niebawem
Mam teraz troche na głowie, dlatego mniej zagladam wiadomo praca i pare jeszcze innych spraw, ale bede sie znowu pojawiac

Jeszcze wszytskiego nie nadrobilam, naszczescie wiele nie ma

[Like_a_women]

Napisane przez zooska

Z żółwiem, żółwiem

nie wiem skąd mi się ten jeż wziął

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Napisane przez heroine86

Czeeeść
Co tam żarłaś?

weż mi nie przypominaj same mega kaloryczne rzeczy... ale dzis już grzecznie,zupa pomidorowa

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Co do pogody to u mnie od rana słońce i dobrze,bo mam zamiar sie dziś wybrać do chińczyka

Co ja mam zjeść na śniadanie?

[ewelciaa144]

Heej Ja po śniadanku, dzisiaj była owsianka z pestkami słonecznika i orzechami włoskimi z mlekiem sojowym i od razu pognałam na kibelek Kupiłam też makrele i łososia wędzonego
Na dworze o 7 rano było 6 stopni aż w mieszkaniu czuło się taki chłód Ale teraz już 16 stopni, pochmurno, ale nie pada

Paula zazdroszcze Ci takiego dużego bazarku wiele tańszych rzeczy możesz upolować u mnie niestety takiego nie ma i pozostaje mi All
Hero Wstawie zdjęcie po południu jak wróci mama z pracy to mi zrobi zdjęcie, bo zrobiłam sobie sama telefonem i wygląda okropnie poza tym nic nie widać
Angelhorse Heej wracaj na wątek na pewno znowu uda Ci ię zrzucić kilogramy
LikeJa się wybieram w piątek a tam są dostawy w jakieś konkretne dni ? Bo ja nawet nie wiem

[heroine86]

Napisane przez bialaczekoladka

Siemaaaa perełki


Melduję ze u mnie wszytsko wporzadku, trzymam pieknie dietke
Jedyny minus to ze nie cwicze ale mysle ze nastapi jakis przełom niebawem
Mam teraz troche na głowie, dlatego mniej zagladam wiadomo praca i pare jeszcze innych spraw, ale bede sie znowu pojawiac

Jeszcze wszytskiego nie nadrobilam, naszczescie wiele nie ma

No cześć

Jestem z Ciebie bardzo dumna, że tak się trzymasz dietki daj trochę tego samozaparcia, bo ja niby dietkuję, ale widzisz... ciągle coś wpada i nie mogę powiedzieć, że 100% jestem zadowolona...
Jutro wracam do naszego mieszkania i będę do niedzieli- mam zamiar odkurzyć rowerek i trochę popedałować

Napisane przez Like_a_women

weż mi nie przypominaj same mega kaloryczne rzeczy... ale dzis już grzecznie,zupa pomidorowa

Spoko, ja wczoraj wciągnęłam krówkę, troooochę (różnie można rozumieć to pojęcie ) chipsów, i białą bułkę... kiedy ja w ogóle pieczywa nie jem, a białego to unikam jak ognia no i widzisz no dobrze, że wina odmówiłam bo to byłaby już masakra na maxa

Napisane przez ewelciaa144

Hero Wstawie zdjęcie po południu jak wróci mama z pracy to mi zrobi zdjęcie, bo zrobiłam sobie sama telefonem i wygląda okropnie poza tym nic nie widać

Oki, to poczekam cierpliwie
Ja miałam dzisiaj jechać na łowy ciuchlandowe, ale pogoda mnie zniechęciła nienawidzę deszczu!

Dobra, zupka ugotowana mam chwilę odpoczynku


Pipsonek, gdzie jesteś? ogarnęłaś się po wczorajszej rozpuście? mam nadzieję, że tak

No i gdzie kisiej?

[kisiej25]

Jestem jestem jestem.
Musiałam ogarnąć parę spraw i już wróciłam.

Nadal mam mieszane uczucia, czy iść na studia, czy wyjechać gdzieś.
Albo Madryt, albo Niemcy lub Szwajcaria (au pair). Na razie ogarniam wszystko związane ze studiami i jutro zawożę dokumenty, ale nadal po głowie chodzą mi myśli, czy nie byłoby lepiej, gdyby, wyjechała, podszkoliła języki i zarobiła trochę kasy. Ale jednak studia...to studia.
I nie wiem.

[angelhorse]

Napisane przez kisiej25

Jestem jestem jestem.
Musiałam ogarnąć parę spraw i już wróciłam.

Nadal mam mieszane uczucia, czy iść na studia, czy wyjechać gdzieś.
Albo Madryt, albo Niemcy lub Szwajcaria (au pair). Na razie ogarniam wszystko związane ze studiami i jutro zawożę dokumenty, ale nadal po głowie chodzą mi myśli, czy nie byłoby lepiej, gdyby, wyjechała, podszkoliła języki i zarobiła trochę kasy. Ale jednak studia...to studia.
I nie wiem.

Ja w tym roku klasa maturalna a potem Niemcy Rozmawiajac z moja sis, która jest już pare lat w Niemczech, powiedziała mi, że nie każde studia ukończone w PL liczą się w Niemczech i lepiej żebym studiowała w DE. Więc chyba tak zrobię i wyjadę zaraz po maturze Znasz dobrze język ?
------------------------------------------
Dzięki za przyjęcie do wątku
Ja dziś średni jadłospis(wpadły 2 kawałki ciasta,takie dobree<3)
Śn: jajecznica+3x pieczywo chrupkie ok:300kcal
ŚnII: jabłko, pare kawałków pomidora z mozzarella ok:100kcal
Obiad: Bigos+3x pieczywo chrupkie ok: 250kcal
2kawałki ciasta!! Prawdziwa bomba kaloryczna, nie wiem ile miały one kalorii ale napewno te 2 kawałki gdzieś około 400kcal...

Na dziś koniec.No chyba, że zjem jakiegoś pomidora albo coś..:P
Plan treningowy na dziś:
Trening turbo fire
30min hula hop

Miłego dnia

[kisiej25]

Napisane przez angelhorse

Ja w tym roku klasa maturalna a potem Niemcy Rozmawiajac z moja sis, która jest już pare lat w Niemczech, powiedziała mi, że nie każde studia ukończone w PL liczą się w Niemczech i lepiej żebym studiowała w DE. Więc chyba tak zrobię i wyjadę zaraz po maturze Znasz dobrze język ?

Podstawy.
Jechałabym jako au pair (jak już)

[ewelciaa144]

A co tu taka cisza ja byłam na mieście i wkońcu dorwałam kurteczkę chciałam zieloną, ale niestety były tylko czarne ze skórzanymi rękawami, ale i tak mi się podoba Jeszcze tylko w piątek wybiore się po botki

Zdjęcia spódniczki i kurteczki wstawiłam do albumu :d wybaczcie, że takie jakieś no, ale sama sobie robiłam

[dzaga1989]

Skończyliśmy Harry Pottery Idę zaraz szykować obiadokolację Zapiekanki (zostało nam 6 bułek sucharów) i surówka Mało zjem bo jakaś przesadnie pełna się czuję...
Ogólnie to siedzimy w domu i cieszymy się swoim wspólnym towarzystwem Może pojedziemy na wieś na dniach bo podobno koleś ma skończyć naprawiać auto to odbierzemy Ale to tak może-może
Idę ten obiad robić

Napisane przez heroine86

Dzień dobry
Paskudnej pogody ciąg dalszy jestem niewyspana żłopię kawę i zaraz idę gotować zupkę ogórkową tylko jeszcze zjem śniadanie, bo myślę o wszystkim innym, a o najważniejszym zapominam i łeb muszę umyć, bo już nie mogę na siebie patrzeć

Ja dziś umyłam pierwszy raz od przed ślubu Jeszcze miałam lakier zaschnięty. Ale już nie obrzydzam
Zupka ogórkowa - om nom nom Muszę jeszcze w tym tygodniu TŻ namówić żeby ugotował póki urlop ma. Ostatnio zrobił taką pyszniastą że chyba zjadłam w sumie więcej niż on

[dzaga1989]

Napisane przez heroine86

a przy takiej pogodzie to nie da rady... nawet się człowiekowi ubierać nie chce
No zajęcie mam i lubię to ale wiesz, cały dzień przy garach... i zmywaniu naczyń to jednak trochę męczy paznokcie już całkowicie mi się połamały bo cały czas mają kontakt z wodą no nie wyhoduję ich za chole.rę
Moja mamcia kupiła sobie maszynę do lodów i w niej robiłam takie tradycyjne, ze śmietanką, w choooj kaloryczne ale jakie pyyyszne można je też robić metodą chałupniczą, tak jak napisałaś wyciągane, miksowane parę razy i wkładane do zamrażarki
Krokiety z pasztetem? Nigdy nie jadłam a jeśli chodzi o szpinak to pewnie to jest to samo co naleśniki ze szpinakiem, co? W sumie to nie wiem czym się różni krokiet od naleśnika że krokiet może być w panierce?

Wiesz cooo? Ja w sprawie krokiety vs. naleśniki wychodzę z tego samego założenia co ty. Bo przecież jedno i drugie jest nadziewane. Krokiety tylko raczej są słone (nie słyszałam żeby ktoś robił krokiety np. z dżemem ). Natomiast naleśniory to i z tym i z tym ale właśnie bez panierki Ano z pasztetem czasem się u mnie robi, ale to już wtedy gdy np. zabraknie farszu a są jeszcze naleśniki Nawet smaczne
Aaaa własnie siorka TŻ kupiła maszynę w te wakacje do restauracji i serwują swoje lody Naprawdę dla mnie nawet nie ma porównania. Ten smak, ten aromat Eeee to tato miał uro pierwsza klasa!
A z tym nie-wychodzeniem to masz rację. My od dwóch dni siedzimy w domu bo jest zimno i pada No pomijam mój krótki spacerek do Lidla. A tak to siedzę w samych majtach i starej koszulce.

[dzaga1989]

Napisane przez bialaczekoladka

Siemaaaa perełki
Melduję ze u mnie wszytsko wporzadku, trzymam pieknie dietke
Jedyny minus to ze nie cwicze ale mysle ze nastapi jakis przełom niebawem
Mam teraz troche na głowie, dlatego mniej zagladam wiadomo praca i pare jeszcze innych spraw, ale bede sie znowu pojawiac

No to wracaj Kochana do nas szybciutko
U mnie dietowo podobnie. Staram się jeść zdrowo i nie objadać się (w ogóle jem malutkie porcje bo jak nie to mi niedobrze) ale rowerek poszedł w odstawkę. Jednak od poniedziałku chcę wrócić do "pedałowania"

Napisane przez ewelciaa144

Heej Ja po śniadanku, dzisiaj była owsianka z pestkami słonecznika i orzechami włoskimi z mlekiem sojowym i od razu pognałam na kibelek Kupiłam też makrele i łososia wędzonego
Paula zazdroszcze Ci takiego dużego bazarku wiele tańszych rzeczy możesz upolować u mnie niestety takiego nie ma i pozostaje mi All

Noom też się z tego targu cieszę Ci sprzedawcy zamawiają ciuchy z hurtowni i nawet po doliczeniu marży wychodzi często taniej niż na All po dodaniu kosztów wysyłki. Dlatego jak chcę jakiś ciuch to najpierw lecę na targ, a od jakiegoś roku otworzyli obok Rumunów nowy duży targ na którym stoją i Rumuni i Polacy i naprawdę jest wybór. A jak już nic mi się nie podoba albo nie ma rozmiarów to wtedy udaję się na All
Pyszne śniadanko Mi jeszcze została jedna drożdżówka którą TŻ kupił jeszcze w niedzielę Wszamałam z mlekiem. Ale jutro już chcę wrócić do owsianki i siemienia. Mamuśka przywiozła mi dżemy więc będę miała smaczny dodatek

Napisane przez kisiej25

Nadal mam mieszane uczucia, czy iść na studia, czy wyjechać gdzieś.
Albo Madryt, albo Niemcy lub Szwajcaria (au pair). Na razie ogarniam wszystko związane ze studiami i jutro zawożę dokumenty, ale nadal po głowie chodzą mi myśli, czy nie byłoby lepiej, gdyby, wyjechała, podszkoliła języki i zarobiła trochę kasy. Ale jednak studia...to studia.
I nie wiem.

Jejuuuu nie wiem co Ci doradzić. Powiem tak...ja jakoś straciłam wiarę w studia Skończyłam 2 kierunki i co? Szukałam pracy chyba z 5-6 miesięcy. Wprawdzie przez pierwsze 2 mniej intensywnie, ale potem już bardziej. Jak już ktoś dzwonił to praca była na bardzo niekorzystnych warunkach typu "obóz pracy" Długo, traktują człowieka jak robaka, a płacą (o ile płacą) marną kasę. Plus dają śmieciową umowę Za granicą przynajmniej pracuje się za konkretne pieniądze i bez takiego wykorzystywania człowieka - pracowałam tam wprawdzie parę miesięcy ale naprawdę ani razu nie narzekałam.

Napisane przez angelhorse

Dzięki za przyjęcie do wątku
Ja dziś średni jadłospis(wpadły 2 kawałki ciasta,takie dobree<3)
Śn: jajecznica+3x pieczywo chrupkie ok:300kcal
ŚnII: jabłko, pare kawałków pomidora z mozzarella ok:100kcal
Obiad: Bigos+3x pieczywo chrupkie ok: 250kcal
2kawałki ciasta!! Prawdziwa bomba kaloryczna, nie wiem ile miały one kalorii ale napewno te 2 kawałki gdzieś około 400kcal...
Na dziś koniec.No chyba, że zjem jakiegoś pomidora albo coś..:P
Plan treningowy na dziś:
Trening turbo fire
30min hula hop
Miłego dnia

Moim zdaniem bardzo fajne menu biorąc pod uwagę taką aktywność fizyczną Bardzo mądrze!
A tym bigosikiem to mi smaka narobiłaś! Niedawno robiliśmy ale znów bym zjadla taki z młodej kapustyyy

[zelka9o]

Napisane przez heroine86

Dzięki a Twoje zdjęcia gdzie? znów wpadłaś na chwilkę? już ja Cię znajdę

no przecież jestem bylam i będe !! tylko nie wypowiadałam sie ale podczytywałam
a zdjęcia nie jestem aż tak Piękna jak TY

[monika01011986]

hejka moje szkieletorki

Hmmm widziałam że tęsknicie za mną no więc wpadłam do Was na kawkę
Mój mąż wyjechał na 2 tygodnie do Szwajcarii w delegacje także mam trochę czasu dla Was Pogoda u mnie okrutna! Leje i wieje :/
Ja leżę w łóżku i sie grzeje bo jakoś mi tak zimno. Dzieciaki buszują w swoim pokoju albo torturują dziadka ( mojego tate, który pomieszkuje u nas).
Skończyłam własnie wkuwać niemiecki..... teraz mamy czas przeszły prosty - czyli taki którego w szkole w PL raczej nie uczą a tu w DE występuję on przeważnie tylko w książkach, gazetach, pismach. Niemcy rzadko go używają ale znać go muszę..... ehhhh jakieś tysiąc słów muszę wkuć no ale co to dla mnie - kein Problem
Zjadłam właśnie miske popcornu i myślę co by tu jeszcze wciągnąć Póki wszystkie spodnie są na mnie dobre to z jedzeniem się nie ograniczam Ale przyznam Wam że wcześniejsze diety przyzwyczaiły mój żołądek głownie to "lepszego" jedzenia więc jakiś mega wielkich bomb kalorycznych i tak nie ruszam.
Mój synuś od poniedziałku chodzi do szkoły na szczęście mu się podoba i niema żadnego problemu z niemieckim. Fajne uczucie kiedy Twoje dziecko idzie do szkoły
Biorę się za odpisywanie WAM

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Napisane przez patiuszka

Jestem i ja kochane

Jak Monię zobaczyłam to już musiałam się odezwać

Powiem Wam szczerze, że bardzo Wam kibicuję, czytam wszystko, ale nie za bardzo mam z czym się udzielać na wątku, bo już odchudzanie mnie nie dotyczy, ani dietkowanie, schudnięta jestem i jem na co mam ochotę.

Druga sprawa, to, że nadal nie zachodzę w ciążę Nie będę się tu

Monia a z tym Twoim niemieckim to ja nie wątpię, że zdobędziesz wszystkie certyfikaty, przecież Ty taka mądra i ambitna, jak nie Ty byś miała pozaliczać, to powiedz, kto? No kto inny?

Oooo kochana moja jak fajnie że się odezwałaś widząc mnie bardzo byłam ciekawa jak Twoje sprawy z dzidziusiem. Strasznie mi przykro że jeszcze się nie udało ale wierzę że przyjdzie i czas na Ciebie Trzeba być dobrej myśli A mąż robił badania czy jest płodny? Znam przypadek że małżeństwo starało się kilka lat o dziecko - wszyscy myśleli że to ona ma problem z zajściem w ciąże, nawet doszło do tego że on zostawił ją dla innej bo tak bardzo chciał być tatą i dopiero gdy kolejna jego kobieta w ciąże nie zaszła zrobił badania i wyszło że jest bezpłodny. Bardzo chciał wrócić do poprzedniej żony ale ta kopnęła go w dupe - znalazła już sobie drugiego faceta. Oczywiście ja mam nadzieję że wszystko u was bedzie dobrze i lada moment dzidziuś będzie

Co do diety to ja też zapomniałam już co to w ogóle jest dieta ale popisać z dziewuszkami muszę czasami bo tęsknię cholernie

Dziękuję że we mnie tak wierzysz mam nadzieję że zdam wszystko uczę się pilnie i nawet ładnie już rozmawiam także powinno być gut

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Napisane przez zooska

W ogóle wam powiem, że takie rzeczy to tylko mnie się przytrafiają
Siedzę sobie na przystanku autobusowym, patrzę a tam idzie żółw Normalnie sobie depcze, ale nie po wysepce, tylko po jezdni gdzie autobusy jeżdżą, to się zrywam, biegnę i go ratuję spod kół. Byłam gwiazdą wieczoru, bo na imprezę do pubu przyszłam z żółwiem, którego nazwałam Janusz ^^ Owinęłam go w folię po czteropaku piwa, bo tylko to znalazłam na drodze, bo się strasznie ruszał i go utrzymać nie mogłam

oo kurde! Ty to masz szczęście kobieto i jakie fajne przygody Zwierzęta same biegną do ciebie bo wiedzą że Ty je kochasz A czemu go nie przygarnęłaś? Żółw to fajny zwierzak i mało wymaga oprócz jedzenia i picia Miałam żółwia z 10 lat ale później pies mojej szwagierki go zagryzł

[monika01011986]

Napisane przez zelka9o

[/COLOR]Tak w ogóle gdzie jest misska Niemiec - Monia ?

No przecież jestem Jak za mną tęsknisz to częściej tu zapraszam albo na FB A gdzie Ty byłaś jak Cie nie było??????

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Napisane przez pipson

Monia ma jakiś młyn i dużo roboty koło dzieciaków itp, ale pisała, że niedługo wróci, a Medzik pojechała dorobić do Niemiec i wróci za jakiś czas, ale niestety nie ma tam neta

Młyn to mało powiedziane ale spoko daję radę
Skoro teraz z Wami piszę to nie jest chyba tak źle

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Napisane przez heroine86

Monia, no wreszcie się odezwałaś brakuje tu Ciebie ale mam nadzieję, że będzie tak jak obiecujesz że jak się uspokoi trochę to będzie Cię więcej
Z niemieckim widzę gnasz ostro do przodu egzaminy to będzie pryszcz dla Ciebie, więc nawet nic się nie martw! Pewnie już szprechasz płynnie
O jejku, a co się stało z kolanem?! Mam nadzieję, że Ci przejdzie
Haha, no widzisz, w końcu dodałam zdjęcia dziękuję za tą chudą szkapę nie ma to jak komplement na poprawę humoru już mnie nie opierdzielaj lepiej
Pamiętaj, że czekamy tu cały czas na Ciebie i tęsknimy bardzo

No ja też tęsknie dlatego jestem !!! I tak jak obiecałam - troche sie uspokoiło więc jestem z Wami i będę częściej już
Gdzie ja tam szprecham płynnie niemiecki to czarna magia normalnie, odmian milion i 30 znaczeń jednego słowa no i te ich czasy kosmos normalnie
Kurde właśnie z moim kolanem nic się nie stało - nic sobie w niego nie zrobiłam. Nie wiem skąd ten ból, ale jest coraz gorszy normalnie czuje jakbym cos w środku miała - jakąś bulwę Jeszcze tylko 8 dni i mam wizytę u ortopedy na szczęście.
No bo Ty jesteś chuda jak szkapa Nie mam pojęcia na co Ty tyle czasu narzekałaś zawsze! Powinnaś porządny wpier... za to dostać!
Na prawdę ładnie wyglądasz a figurka jak marzenie

[monika01011986]

Napisane przez dzaga1989

Monia, powiem Ci że super że masz tyle zajęć, naprawdę! Szkoda że przez to nie masz trochę czasu na Wizaż, ale ja bym się z Tobą chętnie zamieniła bo mnie już w domu coś trafia
Jak przeczytałam o jedzeniu, nie-tyciu i spodniach to jakbym siebie czytała Mam to samo. Dopóki wchodzę w portki to nie świruję
Ja też bardzo się cieszę z dzidziusia (w końcu nam się udało! ) i podniósł mnie na duchu Twój wpis o tym że te nadprogramowe kiloski da radę zgubić. A o brzuszku sama nie wiem co pisać Coś tam się uwidocznił ostatnio ale tak delikatnie. Idę 24 na USG to może zobaczę coś więcej niż fasolkę

hhehe jeszcze trochę a będziesz miała zajęcie będziesz marzyła wręcz o wolnej chwili
No bo to najlepszy wyznacznik wagi dopóki wchodzę w rozmiar S to jest super jak będę miała z tym problem to zacznę znowu dietkę Poza tym i tak planuję na siłownię wrócić gdy tylko mój mąż z delegacji wróci
CO do nadprogramowych kg to ja jestem zdania że KAŻDE kilogramy które nie są wynikiem jakiejś choroby a zwykłego objadania się i braku ruchu lub ciąży - można zgubić. Także ciąża to nie choroba więc kilogramy muszą zlecieć po porodzie. Jestem tego żywym przykładem bo po dwóch ciążach zgubiłam 2 razy po 30 kilo ( łącznie 60 kg ) czyli DA się
No już po 8 tygodniu ciąży słychać bijące serduszko fasolki
AAa i jeśli mogę to chciałabym Ci polecić i Basi mleczko do smarowania brzuszka w ciąży. Jest to mleczko przeciw rozstępom, jest na prawdę tanie, mega wydajne i spełnia swoją rolę w 100%. Ja nim smarowałam brzuszek przez dwie ciąże i nie mam ani jednego rozstępu na brzuchu. Mam za to pełno na nogach i tyłku bo tam nie smarowałam ale brzusio jest w idealnym stanie tanie z czystym sumieniem polecam : Ziajka - Mamma Mia o ten : http://image.ceneo.pl/data/products/...pom-150-ml.jpg

teraz niby jest nowe opakowanie tego mleczka o takie: http://nokautimg1.pl/p-8e-d6-8ed68eb...mia-150-ml.jpg

Ja smarowałam raz dziennie - zawsze na noc

Paula no i gratuluję ślubu! Życzę wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia Prosimy o foteczki

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

wszystkie uciekłyście, nie mam z kim pisać

[angelhorse]

Napisane przez kisiej25

Podstawy.
Jechałabym jako au pair (jak już)

Moja sis zaczynala wlasnie jako au pair. Pracowała u polaków, dostawała kieszonkowe 400euro w zamian za to,ze opiekowala się dziećmi i sprzątała. Dużo pracy miała jak za 400euro i źle wspomina tamte czasy. Ale może poprostu źle trafiła + to, ze była całkiem sama bez znajomych itp.
Teraz wyszla za mąż w DE i zaczyna 3 letni Ausbildung(za każdy msc nauki dostaje pieniądze)
W dzisiejszych czasach nigdzie nie jest łatwo tym bardziej jak wyjeżdża się samemu. Własnie tego się obawiam, że nie dam sobie rady psychicznie bez rodziców, znajomych itp...

Napisane przez dzaga1989

A tym bigosikiem to mi smaka narobiłaś! Niedawno robiliśmy ale znów bym zjadla taki z młodej kapustyyy

ja uwielbiam bigos i mogę go jeść cały czas tym bardziej, że ma niewiele kalorii

Jeszcze pokręce hula-hopem i do spania bo jutro o 5:30 muszę wstać '
Dobranoc

[Cocktailraspberry]

Heeej nadrobiłam Was w końcu xD Jestem i ja wróciłam dzisiaj z Karpacza Nie zgadniecie gdzie wczoraj byłam ..na Śnieżce myślałam, że mi głowe tam na szczycie urwie ło matko -1 stopnia było a odczuwalna -5 Mój Tż ma pomysły a z powrotem to sam już stękał, że go nogi bolą także poza zakwasami na tyłku i pęcherzami na stópkach jest ok
Dzisiaj jeszcze mieliśmy robote składaliśmy teściowej komode Nawet nam sie udało

A jutro moja chwila prawdy fryzjer

[dzaga1989]

Eeech...wstałam jak zwykle z kurami pomimo tego że wczoraj siedziałam chyba do wpół do 12. Wszamałam na razie kromkę chleba z dżemem żeby mdłości stłumić i przeglądam All i blogi trochę. Wczoraj z TŻ oglądaliśmy "Lot", a później "Ślubne Wojny" W ogóle filmy o świętach i o ślubach należą do moich ulubionych

Napisane przez monika01011986

No bo to najlepszy wyznacznik wagi dopóki wchodzę w rozmiar S to jest super jak będę miała z tym problem to zacznę znowu dietkę Poza tym i tak planuję na siłownię wrócić gdy tylko mój mąż z delegacji wróci
CO do nadprogramowych kg to ja jestem zdania że KAŻDE kilogramy które nie są wynikiem jakiejś choroby a zwykłego objadania się i braku ruchu lub ciąży - można zgubić. Także ciąża to nie choroba więc kilogramy muszą zlecieć po porodzie. Jestem tego żywym przykładem bo po dwóch ciążach zgubiłam 2 razy po 30 kilo ( łącznie 60 kg ) czyli DA się
No już po 8 tygodniu ciąży słychać bijące serduszko fasolki
AAa i jeśli mogę to chciałabym Ci polecić i Basi mleczko do smarowania brzuszka w ciąży. Jest to mleczko przeciw rozstępom, jest na prawdę tanie, mega wydajne i spełnia swoją rolę w 100%. Ja nim smarowałam brzuszek przez dwie ciąże i nie mam ani jednego rozstępu na brzuchu. Mam za to pełno na nogach i tyłku bo tam nie smarowałam ale brzusio jest w idealnym stanie tanie z czystym sumieniem polecam : Ziajka - Mamma Mia o ten : http://image.ceneo.pl/data/products/...pom-150-ml.jpg
teraz niby jest nowe opakowanie tego mleczka o takie: http://nokautimg1.pl/p-8e-d6-8ed68eb...mia-150-ml.jpg

Ja smarowałam raz dziennie - zawsze na noc
Paula no i gratuluję ślubu! Życzę wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia Prosimy o foteczki

Dziękuję
Właśnie sprawdziłam maila TŻ i siorka nadal ich nie wysłała. Powiem TŻ żeby jej przypomniał Bo aż sama jestem ciekawa zdjęć.
Też uważam że ciuchy to najlepszy wyznacznik wagi. Ale mnie teraz każde jedne spodnie duszą nawet jeśli mam jeszcze trochę luzu. Po prosty są za sztywne i za mało rozciągliwe. Pierwsze co kupię na jesień to będą właśnie 2 pary legginsów takich imitujących spodnie, co by do pracy w nich też chodzić spokojnie.
Oooo dziękuję za polecenie tego mleczka Jak będę w markecie albo w Rossmannie to koniecznie je kupię i codziennie będę wsmarowywać

Napisane przez Cocktailraspberry

Heeej nadrobiłam Was w końcu xD Jestem i ja wróciłam dzisiaj z Karpacza Nie zgadniecie gdzie wczoraj byłam ..na Śnieżce myślałam, że mi głowe tam na szczycie urwie ło matko -1 stopnia było a odczuwalna -5 Mój Tż ma pomysły a z powrotem to sam już stękał, że go nogi bolą także poza zakwasami na tyłku i pęcherzami na stópkach jest ok
Dzisiaj jeszcze mieliśmy robote składaliśmy teściowej komode Nawet nam sie udało
A jutro moja chwila prawdy fryzjer

Koniecznie daj znać jak już wrócisz!
Wycieczki na Śnieżkę zazdroszczę! Nie jestem jakąś superfanką gór, ale w te wakacje nigdzie, kompletnie nigdzie nie byłam więc tak mi się chce gdzieś wyrwać Już nawet do Zamościa TŻ ciągnę żeby jakakolwiek atrakcja była