Mamusie lutowe 2015 - cz. 3

[Lubcia]

Emdzik Oto moje typy
http://mhtrade.nazwa.pl/Zdjecia_Prod...loud_Green.jpg
http://mhtrade.nazwa.pl/Zdjecia_Prod...adder_Blue.jpg
http://mhtrade.nazwa.pl/Zdjecia_Prod...&Fish_Blue.jpg
http://mhtrade.nazwa.pl/Zdjecia_Prod...uze/Safari.jpg

[201704210903]

mi się ta 2 podoba ale pościel da nam koleżanka bo ma nowa nieużywana

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Asia1105]

Ciśnienie to od tej pogody i leżenia! U nas zimno, ciemno, mgliście, bleee. Ale mała kawa zawsze pomaga

Aga bądź dzielna, dasz radę, wytrzymasz

[Vexi]

Napisane przez Alunia79

Cześć dziewczęta witam niedzielnie
Aga to Ty zła kobieta jesteś
Kasiula, śliczna ta Twoja córónia
Incognito extra fotki synusia i te maleńkie paluszki
Vexi 1979r tak jak nick, a co?
Iskierka, Buu, Madzia jak tam wasze zdrowie?
Ja już nie zaglądam na inne wątki mamusiowe, nie chcę się smucić. Znam siebie i wiem, że bym ryczała a po co mam się stresować.
Dla maluszka jeszcze trochę rzeczy mi brakuje, ale kupuję po malutku bo funduszy już brak.
Migotka, zgadzam się w 100% ludzie nieraz przesadzają. Najlepiej przy małym dziecku wszystko w domu usunąć. A piec też wyburzyć? Czy nie palić w zimie? Takie głupie gadanie. Po prostu trzeba być dużo bardziej ostrożnym i tyle.
Co do wystroju tych okien, to ja mam w sypialni woal (później zrobię fotkę i wkleję jak do kompa się dostanę) i muszę przyznać, że się sprawdza
Asieńko odpoczywaj ile się da Niech was mężuś rozpieszcza Mój jeszcze śpi po urodzinach.
W sumie urodziny ma dopiero we wtorek ale żeby móc posiedzieć ze znajomymi to w wekend najlepiej We wtorek rodzina się zlezie to muszę torta upiec i coś tam jeszcze przygotować...
Miłej niedzieli dziewczęta

Alunia, a widzialas załącznik w moim poprzednim poście? Zobacz datę dodania Twojego posta, którą tam widać Sama się zdziwiłam
może tapatalk coś mi szwankuje

Napisane przez emdzik

Ahh no już myślałam, że mi lepiej.. ale może faktycznie jeszcze organizm nie doszedł do siebie...
Położylam się, piję meliskę i powiedziałam tż żeby okno otworzył, żeby świeże powietrze wleciało... I chyba już mi lepiej, przynajmniej czuje że serce tak nie wariuje.
Lubcia jaką pościel ?
Faktycznie fajny dzień i już ile zrobiłaś... Jeju jak ja bym chciała już też gdzieś wyjść chociaz na 10 minut

Emdziku uważaj na siebie! Może właśnie słaba kawka pomoże?

Powodzenia z kupiwaniem wózka! My zmykamy do Ikei btw. Dla ikea family rabat 15% na lampy sufitowe ;-)

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

[emdzik]

Buu Kochana a Ty już skończyłaś brać ten antybiotyk ?

Aga ajj to już jakoś zleci Tym bardziej jak będą dni że tż będzie w domu

Mlebi mniam.. naleśniczki takie nono

Lubcia jak dla mnie też nr 2 ew 3

[Lubcia]

Napisane przez buu007

hej kochane
nadrabialam was wczoraj po trochu,ale juz nie mialam sily sie odezwac
bo po calym dniu sprzatania i rozkaldania lozka-mnie to teraz cieszy bardziej niz te dzidziusiowe zakupy
ogladalismy z tz-etem film,i niby padnieci bylismy,film sie skonczyl o polnocy a ja na tego mojego biednego mez napadlam
on teraz jest serio biedny,i rano sie go pytam czy my dzis cos ten tego
tak ze jak widzicie,z moim zdrowiem chyba lepiej-lui,alunia,olcia dziekuje za troske
kaszel taki jeszcze zostal,ale duzo lzejszy,i juz mnie nic nie lamie i nie boli,ale dzis sobie poleze pol dnia a co
ogladam jeszcze posciele,bo dla starszej cos musze teraz kupic,ona juz zapowiedziala ze chce przescieradlo z hello kitty,znalazlam jedno na all ale za 63zl
wiec myslicie ze to glupie poprosic rodzine o posciel pod choinke?
wczoraj jak wszyscko posprzatalismy,zalamalam sie ile mamy zabawek,duzo za duzo,ale nie umiem wytlumaczyc tesciom,ze wystarczy jden prezent od nich i od szwagra jako chrzestnego,jak w te swieta tez przesadza to zapowiadam od razu,zadnych zabawek nie biore do domu

Super że już dochodzisz do siebie jeśli chodzi o prezenty i zabawki ja od samego początku prosiłam żeby ich nie dostawać lepiej jakiś ciuszek kupić albo dać kas na pieluchy lub mleko i powiem szczerze działało. Teraz zabawki dostajemy sporadycznie i jak ktoś chce coś kupić w prezencie to zawsze dzwoni i pyta co nam potrzebne dla maluszka. Moim zdaniem powiedziałabym teściom o pościeli dla córki niech zrobią prezent, który będzie pożyteczny na dłużej

Napisane przez 1141655

Niestety, dzis tez juz sama jestem, po sniadaniu o 10 pojechal
lipa lipa,ale do 20.11 i koniec, a teraz w tym tyg bedzie tam rzadziej, bo wchodza panowie kafelkowac i bede go miala kilka dni w domu, potem bedzie robil sciany wygladzal taka maszyną , ale 20.11 wchodza meble i koniec juz odliczam

Ja też odliczam ale do 19 i to nie jest odliczanie przyjemne bo musimy sie stawić w szpitalu z synkiem na operację wodniaczków jąderek. Ale tobie życzę aby czas szybko zleciał do 20

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Emdzik i Mlebi Mamy zamiar kupić dwie pościele aby były na zmianę więc typujcie dziewczyny będzie mi łatwiej dokonać wyboru

[1141655]

Lubcia Ojeju jeju, oby wszystko dobrze poszlo, bo to zabieg prawda?
Ja jeszcze do wizyty 17.11 odliczam, troche sie stresuje,bo dowiem sie,gdzie moje lozysko...a po drodze jeszcze glukoza i kilka spotkan z kolezankami,takze jutro wiec jakos minie

[emdzik]

Chyba zacznę powoli robić ten nowy wątek, co? bo mi się nudzi to bym coś porobiła

[201704210903]

Napisane przez emdzik

Chyba zacznę powoli robić ten nowy wątek, co? bo mi się nudzi to bym coś porobiła

to rób kochana

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

lubcia kciuki za zabieg

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[lui_89]

Lubcia dla mnie 3 i 4

Emdzik biedna Ty z tym ciśnieniem... Zobaczymy co mój gin powie na moje za tydzień

[buu007]

Aga 20.11 to juz tuz tuz,wiec kochana zagryz zeby i bedziesz miec meza niebawem dla siebie tylko

emdzik do wtorku mam brac i do kontroli
a tez musze isc na glukoze,i morfo w przyszlym tyg

Lubcia wiesz ja od pcozatku mowilam o tych zabawkach,przeciez z tego co my mamy na palcach policze ile my kupilismy
ciuszki tez kupuja,ale oni uwazaja ze zabawka musi byc
i np nie kupia jednej,bo jak to tak,musi byc osobna od dzidka,od babci,i od szwagra bo on jest chrzestnym
byly juz rozne sytuacje,ze nie wzielam rowerka do nas,samochodzika,i innych zabawek bo powiedzialam ze nie mam miejsca na to,i byla obraza ze kupili a my nie bierzemy
a my mamy ledwo 50m2i ok nie bylo mebli,wszedzie zabawaki byly,ale teraz jak zaczynamy wreszcie konczyc umeblowanie to jest masakra
to tak zrobie,powiem ze chcemy posciel

emdzik no watek pomalu mozesz zalozyc

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Lubcia mi sie podoba posciel 2 i 3

[Panna Migotka 86]

Ewa fajnie z tą babeczką, mówiłyśmy Ci, że biznes na tych cudach zrobisz! a maskotka cudowna

Napisane przez Alunia79

A ja byłam dziś u tego gastrolnga, śmieszny facecik Kazał mi podłożyć pod nogi łóżka po 2 cegły, żeby spać tak jak dzieciaczki na pochyłym. Powiedział, że muszę wprowdzić dietę bezcukrową, poza tym jeść wszystko. 5 posiłków dziennie i właśnie nie chodzić spać z pustym żołądkiem tylko przed snem przegryźć coś. Oprócz tego, przepisał mi jakieś tabletki, których nie było w żadnej aptece,musiałam zamówić i na poniedziałek będą. A i zapytałam jeszcze o wzdęcia, przepisał też coś, ale co to było to powiem wam w poniedziałek. Teraz zmykam na urodzinowe piwo mojego męża

dobrze, że coś doradził, mam nadzieję, że leki pomogą i nie będziesz się już tak męczyć

IncognitoNick gratuluję udanej wizyty, a synek śliczny!

Napisane przez emdzik

Wiecie co... jakoś humor mi się zepsuł.. podczytywałam sobie niektóre wątki, jakoś mi sie czerwcówki wyświetliły.. a tak takie wiadomości dzisiaj że
Dosłownie 3 dziewczyny poroniły.. u jednej jeszcze nie wiadomo :/
Jedna miała sen że poroniła że dosłownie pojechali rano do szpitala... i okazało się, że serce nie bije od tygodnia około :/
U drugiej nie bije od 2 tygodni :/
A u trzeciej u której jest nadzieja to po prostu serduszko jeszcze chyba nie zaczęło bić i lekarz powiedział, że prawdopodobnie już tego nie utrzyma :/
no masakra

niestety takie rzeczy się zdarzają, a najgorsze, że nic nie można zrobić. To jest straszne uczucie, ni można go porównać do niczego... a u mnie właśnie mija dokładnie rok od dnia, w którym robiłam test ciążowy. Smutno mi chwilami, bo wspomnienia powracają...

Aga no kiepsko z tymi kabelkami, że Cię tak zostawił... mój TZ ma całe szczęście bzika na punkcie sprzętu i tego, żeby wszystko było fajnie, intuicyjnie i bezproblemowo podłączone... Konsola, komputer czy internet są cały czas podłaczone do tv, wystarczy tylko kliknąć na pilocie i wszystko śmiga Mamy coś w rodzaju centrum dowodzenia

Emdzik mam nadzieję, że ciśnienie się unormują.... ale myślę, że dużo zależy od pogody. Ja od wczoraj taka trochę do tyłu jestem i myślę, że to od pogody...

Ja przez ten weekend będę Was podczytywać z doskoku, bo długi weekend, tż ma wolne i korzystamy z jego wolnego. Wczoraj bylismy u mojej przyjaciółki, wstąpiliśmy do księgarni kupić jakiś fajny prezent dla jej córki dwuletniej i juz się nie mogę doczekać aż naszemu synkowi będziemy mogli kupować te wszystkie fajne książki, gry i zabawy edukacyjne. Normalnie cuda są teraz!
dzisiaj tż zaraz idzie robić obiadek, potem po południu jestem z przyjaciółkami umówiona na ploteczki, a tż pewnie z kolegami coś będzie kombinował - w końcu chata wolna
jutro przed południem jedziemy ze znajomymi do Imaxa na Interstellar, a po południu wpadają inni znajomi na kawkę ze śniadankiem z nimi zawsze spędzamy wieczór przy dobrym jedzeniu (będziemy robić tagiatelle z małżami i nie wiem co jeszcze) i głupawych filmach a we wtorek pojedziemy do szwagierki po południu, bo dzisiaj nie spotkaliśmy się na cotygodniowym obiedzie u teściów i tż się stęsknił na chrześnicą. On w ogóle ostatnio szaleje za dziećmi, a w małej jest zakochany po uszy. Nawet wczoraj się skumplował z córką przyjaciółki, która raczej nieufna jest - na mnie cały wieczór patrzyła bykiem - a jak szła spać to stwierdziła że nie tata, nie mama tylko wujek ma ją do łóżka odprowadzić potem jednak mama i tata musieli przyjść, ale jednak


w środę mam wizytę i już się nie mogę doczekać... to pewnie przez położenie w poprzek brzucha mam wrażenie, że jest spokojniejszy, nie ma już takich mocnych kopniaków - tylko czasem, jest takie raczej kręcenie się. Szczególnie rano, więc może woła jeść? i mam wrażenie, że czuję go trochę niżej - jakby napieranie w dół i czasem ciągnie mnie w dole brzucha. Nie chce panikować, bo wizyta już niedługo, ale też oszczędzam się. Nie chodzę zbyt szybko, staram się żeby było mi wygodnie itd

[emdzik]

Oj Lubcia nie doczytałam też trzymam już za zabieg synka

Kurcze Mlebi mam teraz straszną ochotę na naleśniki normalnie aż jakiś ślinotok mam

Dzisiaj to i tak widać większość Dziewczyn gdzieś wybyła
Mój Mąż mnie namawia zebyśmy jechali do teściowej, pojechałabym, ale trochę się boję, że znowu coś złapię a z drugiej strony z chęcią wyjdę na dwór...

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Buu no to oby już było dobrze, i żadne choróbska nie wracały
No a badania na pewno też dobrze wyjdą.. będę trzymać

Migotka masz faktycznie długi i ciekawy weekend pozazdrościć
Tylko się nie przemęczaj
I fajnie, że tż tak szaleje za dziećmi mój też taki jest hihi

[1141655]

Migotka Ale fajnie dni się wam teraz ułożą Same rozrywki I do srody szybko minie

Madzia - ja nie wiem czy bym sie wybrala, bo wy bezautowi ? jak daleko to bym chyba autobusami sie nie tłukła, ale moze jakis maly spacerek , chociaz 30 minut i do domku ? opatul sie ladnie i powdychasz naszego zdrowego,morskiego jodu

A mnie mój malutki kopie dziś taaaaaaaaaaaak wysoko gdzies 3cm nad pepkiem go czuje, bardziej z prawej str
ale mam ubaw,przed chwila wbilam palucha, a on akurat mnie w niego strzelil, chyba sie przestraszyl.,bo zaraz polecial na dol kopac

Moj malż nie ma kontaktu z żadnymi dziećmi, bo u nas dookola i w rodzinie i znajomych dzieci nie ma...
moja bliska kolezanka ma syna 10letniego i core 3 letnia to jedynie z nimi mamy kontakt, ja czesciej, maz jak ze mna do nich idzie do jak Mloda pcha sie do niego i go zaczepia to i owszem wezmie ja na kolana,ale jakis sie sztywny nagle robi, jakby kosci mial z metalu a kregoslup byl slupem
On sie dzieci boi
bedzie wiec ubaw

ale stwierdzam,ze jak kocha zwierzęta, to i dziecko pokocha
tzn ostatnio powiedzial,ze juz kocha naszego synka <3

[martu_la]

Lubcia kciuki za zabieg synka, wszystko pójdzie dobrze

emdzik może nie będzie tak zle, a świeże powietrze powinno pomóc, trochę się dotlenisz.

PannaMigotka86 a ile ma chrzesnica? fajnie, że TŻ ma taki fajny kontakt z nią.

Na szczęście dzisiaj nocka cała przespana, mąż właśnie skończył sprzątac I będzie robił obiadek.
A wieczorem idziemy do Koscioła a potem mąż do pracy... Nie wiem gdzie mi tak te dni uciekają, co dopiero był piątek a już jutro znów do pracy, eh.

[emdzik]

Jakbyście Dziewczyny moje Kochane coś chciały na pierwszą stronę to proszę pisać
Czy chcecie też dopisać jakieś swoje wizyty kiedy macie itp to walcie śmiało proszę

[Panna Migotka 86]

Napisane przez martu_la

PannaMigotka86 a ile ma chrzesnica? fajnie, że TŻ ma taki fajny kontakt z nią.

za tydzien skończy pół roku

ale moj tz ogólnie ma bardzo dobry kontakt z dziecmi, wygłupia sie z nimi, a one za nim przepadają. Ja już mówię, że nasze dziecko to będzie wolało tatę od mamy, bo sama bym go wolała jakbym była dzieckiem przypadnie mi rola złego policjanta jak juz się skończy "akcja cyc"

[lui_89]

Dziewczyny a co myślicie nad dopisaniem imion pociech do listy?

Oczywiście te które są zdecydowane

Lubcia kciuki za synka. Mojej siostry chrześniak też miał ten zabieg, teraz piękny 8 latek z niego i wszystko jest ok

Wiecie co piję? Gorącą czekolade
a mój biedny TZ znów umiera... Wogóle nie może pić alkoholu ostatnio nie wróżę mu przyszłości jak się córcia urodzi

Aga moja dzisiaj też nad pępkiem kopie. Boję się, że wyczai wątrobę niedługo, a to podobno najgorsze z najgorszych

[Panna Migotka 86]

Napisane przez lui_89

Wiecie co piję? Gorącą czekolade
a mój biedny TZ znów umiera... Wogóle nie może pić alkoholu ostatnio

ja mam plan na gorąca czekoladę na spotkaniu z przyjaciólkami

a tż?no nie wiem czy taki biedny, my pić nie możemy już od dawna, i prędko nam się nie zanosi na chociaż lampkę wina

[1141655]

Napisane przez lui_89

Aga moja dzisiaj też nad pępkiem kopie. Boję się, że wyczai wątrobę niedługo, a to podobno najgorsze z najgorszych

mowisz ?? to juz sie boje
myslalam, ze pecherz i szyjka to najgorsze

Ja wlasnie z racji,ze chcialo mi sie cos slodkiego, a nie mam, a wlosy nieumyte i ogolnie wygladam do duszy - nie ide do zadnego sklepu juz dzis chyba :P
to zrobilam sobie z resztek mleka platki cookie crisp
ale sie nie zaslodzilam tym

[emdzik]

Lui jak chcesz mogę Ci wpisać imię jak masz wybrane
No i innym dziewczynom jeśli chcą.

I jeśli kogoś nie ma na pierwszej stronie a chce być wpisany to też proszę napisać



Ja dzisiaj w powietrzu czułam kakao... a nikt sobie nie robił.. tż się ze mnie śmiał

[IncognitoNick]

Dziewczyny, dzięki w imieniu Synka za komplementy

Emdzik - jak tam tętno teraz?

Mlebi - jak tam cukry po tym kawałeczki czekolady? Ja tez zaczynałam od 85%, ale przyznam, że od razu od całej kostki

Buu - ja bym spokojnie o poscieli powiedziała. To fajny prezent!

Ja opoczywam po wczorajszej walce. Mały chyba zostanie w mamusię fanem boksu. Większość walk była co prawda wczoraj dla niego obojętna, ale na Adamka i Szpilkę się obudził i też próbował swoich sił - aż mi brzuch falował

[1141655]

Napisane przez IncognitoNick

Ja opoczywam po wczorajszej walce. Mały chyba zostanie w mamusię fanem boksu. Większość walk była co prawda wczoraj dla niego obojętna, ale na Adamka i Szpilkę się obudził i też próbował swoich sił - aż mi brzuch falował

ale fajnie

ja zaraz pojde sobie golabki odgrzac ostatnie dwa Wczoraj dwa zjadlam, dzis tez mam dwa,bo razem w sloiku byly cztery, a nie chce by sie skisły

przed chwilą mleko, teraz golabki, pozniej mam gruszkę i kisiel slodka chwila to wszystko,co znalazlam ,co w miare mozna zjesc

chce wafle - najlepiej oblane gruba warstwa czekoladyyyyyyy
a pozniej chce mc donalda
albo chociaz frytki


jestem maszyną do jedzenia w tej ciąży

Wczoraj dwa zjadlam, dzis tez mam dwa,bo razem w sloiku byly cztery,

jeju jak ja to napisalam, brakowalo tylko pytania jak na spr na matematyce w podstawowce: ILE GOLABKOW ZOSTANIE PO DZISIEJSZYM OBIEDZIE

[emdzik]

Inco no jak teraz leże to tak koło 85-90 więc ok

Ja sobie właśnie kotleta zjadłam
Ale jak was czytam to mi brzuch faluje... Mała chyba wie że mama o jedzeniu czyta


Nono Aga nie powiem... na pewno matematyka to Twój ulubiony przedmiot

[1141655]

Napisane przez emdzik

Nono Aga nie powiem... na pewno matematyka to Twój ulubiony przedmiot

Taaaaaak Jak cholera

[buu007]

a ja mam taka ochote na paczka,ostatnio wszedzie o poczakach czytalam,no i zjadla bym
chyba sobie zażyczę jutro

[emdzik]

Mój mąż ma mnie chyba dosyć najpierw mu co chwile komentowałam jak zakładam nowy wątek, po czym zaczęłam krzyczeć bo mi internet uciekł i się bałam, że mi wszystko uciekło, na szczęście okazało się , że zostało, więc zaczęłam się cieszyć, później zaczęło mi się chrzanic coś z nickami, więc znowu zaczęłam krzyczeć, później to ogarnęłam to znowu radość, a teraz jak wstawiłam zdjęcie to zaczęłam krzyczeć jaka jestem zdolna bo obrazek wstawiłam

[MaamaaZuzi]

Maciejka zgodzę się z Tobć że było by trzeba obić całe mieszkanie gąbką i wszystko wynieśc ale te makarony sa dla mnie specyficzne.
Moja Zuzka jest rozsądna ale nie raz już jej się zdarzyło w coś zawijać, tłumaczyłam mówiłam że nie wolno, mówiłam czym to grozi, ale i tak często się obwiązywała. Nawet zdarzało sie czasem na szyi coś wiązać. Dlatego na podstawi Zuzki mojej wkeiłam Ci ten artykuł który był ostrzeżeniem. Wiele razy Zuzka u rodziców zawijała się w firankę a wiadomo jak jest na panelach. U mnie na pewno ich nie będzie.

A ja zjadłam dziś na obiad kotlety rybne które wczoraj robiłam z pyszną surówką, pycha
A tata karpika jeszcze dzisiaj złowił mniam mniam

[Ollllciaaa]

Asia, ja takie ciśnienie mam na co dzień :/. Przeważnie 108/60 :/. Wypiję czasami capuccino i jest dobrze Tylko, że moje niskie ciśnienie wzięło się stad, ze jako nastolatka uprawiałam sport wyczynowo i juz takie cisnienie zostało.

Lubcia kciuki za synka

Napisane przez 1141655

Moj malż nie ma kontaktu z żadnymi dziećmi, bo u nas dookola i w rodzinie i znajomych dzieci nie ma...
moja bliska kolezanka ma syna 10letniego i core 3 letnia to jedynie z nimi mamy kontakt, ja czesciej, maz jak ze mna do nich idzie do jak Mloda pcha sie do niego i go zaczepia to i owszem wezmie ja na kolana,ale jakis sie sztywny nagle robi, jakby kosci mial z metalu a kregoslup byl slupem
On sie dzieci boi
bedzie wiec ubaw

ale stwierdzam,ze jak kocha zwierzęta, to i dziecko pokocha
tzn ostatnio powiedzial,ze juz kocha naszego synka <3

Mój ma tak samo nigdy nie chciał brać małych dzieci na ręce, ani na kolana. Raz sie przemógł, pamiętam...ale cały wtedy zesztywniał Myślę, że jak swoje dziecko się pojawi na świecie to będzie co innego...swoje to swoje, najukochańsze

Madzia, ja jestem za pomysłem Lui, imiona naszych przyszłych dzieci zdecydowanych mamusiek mozna wpisać na pierwszą stronę

A ja byłam na spacerze. Musiałam męża wyciągnąć, bo widziałam, ze już cholery dostawał z nudów Jest zimnooooo.
Kupiliśmy frytki i zaraz zabieramy się za ucztę. Do tego surówka z kapusty białej i marchewki do tego koperek i obiad jest

[lui_89]

dziewczyny, a co macie w "apteczce"dla noworodka?

Bo w sumie apteka na przeciwko, no ale myślałam, żeby w razie problemów coś mieć. I tak mi tylko jakiś paracetamol na myśl przychodzi - babka na warsztatach pedicetamol polecała. A co jeszcze? coś na wzdęcia, kolki? Nie mam kompletnie pomysłu na te rzeczy...