Październikowe mamy 2015 część I

[Amelie04]

Mala - super , ze ok tak myslalam. dobrego masz lekarza, widac , ze z powołania. ten prywatny do ktorego ja chodzilam to nawet jak nagle przyszłam z tą obawą o ciaze zagrozona, 100zl zgarnął i za 2 tyg znowu. echh.

Em bardzo mi miło

Kuapouszko ja tez jestem padnięta. chętnie bym sie przespala ale od 6 na nogach

[Doorisska]

Ja place 80 i on chyba ma to w 3d. Tak mi się wydaje.
I tez mi robi przez brzuch. Mam nadzieje ze na następnym usg juz płeć poznam

[malinowa4]

Napisane przez Kuapouszka

Dziewuszki tez takie padniete jesteście popołudniami? Ja normalnie juz któryś dzień zdycham po południu i jeszcze te mdłości, masakra; ( nie wiem czy mi żelazo nie spada znów; /
Cały dzień dziś zastanawiam się jak to by było mieć synka; p wiem ze mąż na to bardzo liczy; / a ja jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić; /

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

Mała daj znać co i jak; *

eh też tak mam. popołudnia to masakra, koło 16 padam i muszę się zdrzemnąć bo nie daję rady. a potem wieczorem ciężko z zaśnięciem

Napisane przez mala29lll

Kochane dziewczyneczki moje dziękujemy z maluszkiem za kciuki. Wszystko jest dobrze Krwiak już tak płaski, że tylko plama jest widoczna ciemniejsza a nie już takie czarne ble wypełnione krwią. Powiedział, ze krwiak się organizuje, czyli część się wchłania w środku a część wylatuje i jeszcze będę plamiła, ale absolutnie się nie denerwować tym, bo to musi zlecieć. Tylko jeszcze muszę poleżeć. Powiedział, że na prenatalnym za tydzień może już nie być śladu, ale muszę leżeć, żeby się ładnie zagoiło, bo mogę wszystko popsuc teraz. Miałam ochotę skakać razem z tą popierdułką w moim brzuchu. Machało tymi chudymi łapkami heheh
A w ogóle 16 marca wg USG wychodziło 10 t 1 d czyli teraz powinno być
11 t 3 d a jest 12 t 6 d. Lekarz jak zobaczył jaki duży to się zapytał "CO Pani je?" heheheh ALe kurde zapomniałam zapytać ile ma cm. Nawet nic nie zapłaciłam, bo powiedział, że chciał mnie tylko uspokoić a wiedział że nic złego się nie dzieje, ale i tak na słowo bym nie uwierzyła Super ten lekarz jest.
Dalej mnie mdli po tym jak przyszła na poczekalnie babka tak wypskiana tragicznie słodkimi perfumami, że ja mająca teraz węch jak psisko tropiące z daleka ją wyczułam zanim się zza rogu wyłoniła. Całe szczęście, że jak przylazła to była moja kolej wchodzić, ale w nosie mi zostało

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------



Co do bóli brzucha to też pytałam, bo jak pisałam to mnie tak ciągło(szczególnie po bokach i na dole), kłuło, takie napięte miałam to mi powiedział, że to jak najbardziej normalne w tym okresie, bo się wszystko rozciąga i więzadła i macica i mięśnie. A skurcze które miałam takie nie mocne to właśnie krwiak się opróżniał Zapytałam się czym mam się niepokoić to powiedział "Absolutnie niczym już się nie martwić. Wszystko jest dobrze, a maluch silny i duży już. Jedyne co jest groźne to krwotok silny żywą krwią i bardzo silne skurcze". Także Agatko nie martw się Może przesiliłaś się albo malutką dźwignęłaś nie tak albo po prostu rośnie

aaaale super dobrze, że poszłaś przynajmniej spokojniejsza jesteś silnego masz bobasa

Napisane przez mijode

super, że wszystko ok





no to będziemy się razem stresować, bo ja też mam w piątek na 9.15, a Ty?


strasznie boli mnie krzyż ... czy to leżę, czy chodzę :/

mnie krzyż męczy już parę tygodni eh ostatnio tak że ledwo się ruszałam

[Pasztetnik]

Napisane przez mariolaw_132

Ach ten internet... dla mnie jest to kopalnia zla ale jak tu z niego nie korzystac.
Wazne ze jest wszystko prawidlowo

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

Pasztetnik a ty robilas jakies badania aby znalesc powod # masz cos na podtrzymanie?

Ale powod czego? Koloru wydzieliny czy poronien? Z tym drugim to albo biochemia albo hormny bo lecze sie na hiperprolaktynemie. Biore od poczatku teraz duphaston na podtrzymanie Wyniki hormonow mam ok.

Napisane przez Amelie04

hej
Pasztetnik mi lekarz mowil, ze wydzielina moze byc rozna i moze byc jej duzo, nie schizuj i nie czytaj na necie.
Mariolaw masz racje internet to zuo.

Pff, kto to mowi Zaloze sie, ze jak bys u siebie zauwazyla ciut podejrzana wydzieline to juz by byla panika nie z tej ziemii

Napisane przez su$ka

trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze na pewno usłyszysz serduszko

ja mam od czasu do czasu taką wydzielinę jak budyń waniliowy ale lekarz powiedział, że to normalne, więc się nie martwię

a w ogóle jaką wczoraj miałam akcję w pracy...potem się poryczałam, bo ja wrażliwa istota jestem
Co pół roku muszę zanosić sprawozdanie do takiego profesora z moich dokonań w ostatnim czasie, on jakby koordynuje moją pracę, ale tak bardziej z zewnątrz, na co dzień nadzoruje mnie kto inny. Koleś pogratulował mi tego, że wyszłam za mąż (szybki ma zapłon, bo mężatką jestem już od półtora roku i w poprzednich sprawozdaniach też miałam już nazwisko męża), grzecznie podziękowałam i czekałam aż zacznie mówić uwagi o pracy. Na pracę rzucił tylko okiem zapytał czy wszystko ok, ja mówię, że idzie planowo, a on na to: "Ale wie Pani...ja Pani tak szczerze doradzę, żeby teraz broń Boże nie zachodzić w ciążę. Ja wiem, że jak człowiek młody to buzują hormony i co spódniczka podleci to by się chciało to i owo, ale trzeba się powstrzymać. Bo ja potem widzę jak te doktorantki chodzą i niańczą te swoje dzieciaki, tak się nie da pracować. Także rozumiemy się - ciąża po napisanym doktoracie, tak?" Co za stary dziad! Gdybyś człowieku wiedział...sobie pomyślałam, to byś może zamknął tą jadaczkę. Ale w pracy nikt jeszcze nie wie, więc wszystko przemilczałam, pożegnałam się i wyszłam. Jakim prawem on mi mówi kiedy ja mam mieć dzieci, a kiedy nie? Ja mu w spodnie nie zaglądam, a założę się, że stary pryk na pewno miał swoje dzieciaki jeszcze na studiach, a innym każe mieć po 30tce.
Nie wiem czy Was też to spotyka, ale ja mam 27 lat i czuję się jak dojrzała kobieta, a nie jak licealistka. A wszyscy dookoła traktują mnie jak dziecko i uważają, że własne dzieci to po 30tce najwcześniej, a teraz to albo wpadka, albo jestem nienormalna. Boże, ludzie,przecież ja nie mam nastu lat.... Nie pomyślą, że może ja nie chcę mieć 1dziecka, tylko kilkoro, a potem to już będą zakrawać o Downa jak będę miała pod 40lat, albo że jak sobie pomyślę o dobra mam 30 lat zajdę sobie w ciążę - to niekoniecznie to tak szybko się uda. To nie sklep, my i tak czekaliśmy na dziecko ponad rok. Naprawdę nauczyłam się przez ten czas cierpliwości.
Przepraszam, że takie wypracowanie tu Wam napisałam, ale po prostu strasznie jestem wkurzona na tą całą sytuację. Myślałam, że mnie to nie spotka, a tu proszę.

Co za gbur!! Na zlosc bym mu w ciaze zaszla

Napisane przez ninagg

Ty masz silnie ukrwioną macicę chyba ?? Jeśli tak to od tego, zawsze jakieś naczyńko pęknie i musi to zejść. Ja miała w poprzedniej tak samo i teraz też 1 raz mi się zdarzyło.

Chyba tak

Napisane przez mala29lll

Kochane dziewczyneczki moje dziękujemy z maluszkiem za kciuki. Wszystko jest dobrze Krwiak już tak płaski, że tylko plama jest widoczna ciemniejsza a nie już takie czarne ble wypełnione krwią. Powiedział, ze krwiak się organizuje, czyli część się wchłania w środku a część wylatuje i jeszcze będę plamiła, ale absolutnie się nie denerwować tym, bo to musi zlecieć. Tylko jeszcze muszę poleżeć. Powiedział, że na prenatalnym za tydzień może już nie być śladu, ale muszę leżeć, żeby się ładnie zagoiło, bo mogę wszystko popsuc teraz. Miałam ochotę skakać razem z tą popierdułką w moim brzuchu. Machało tymi chudymi łapkami heheh
A w ogóle 16 marca wg USG wychodziło 10 t 1 d czyli teraz powinno być
11 t 3 d a jest 12 t 6 d. Lekarz jak zobaczył jaki duży to się zapytał "CO Pani je?" heheheh ALe kurde zapomniałam zapytać ile ma cm. Nawet nic nie zapłaciłam, bo powiedział, że chciał mnie tylko uspokoić a wiedział że nic złego się nie dzieje, ale i tak na słowo bym nie uwierzyła Super ten lekarz jest.
Dalej mnie mdli po tym jak przyszła na poczekalnie babka tak wypskiana tragicznie słodkimi perfumami, że ja mająca teraz węch jak psisko tropiące z daleka ją wyczułam zanim się zza rogu wyłoniła. Całe szczęście, że jak przylazła to była moja kolej wchodzić, ale w nosie mi zostało

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------



Co do bóli brzucha to też pytałam, bo jak pisałam to mnie tak ciągło(szczególnie po bokach i na dole), kłuło, takie napięte miałam to mi powiedział, że to jak najbardziej normalne w tym okresie, bo się wszystko rozciąga i więzadła i macica i mięśnie. A skurcze które miałam takie nie mocne to właśnie krwiak się opróżniał Zapytałam się czym mam się niepokoić to powiedział "Absolutnie niczym już się nie martwić. Wszystko jest dobrze, a maluch silny i duży już. Jedyne co jest groźne to krwotok silny żywą krwią i bardzo silne skurcze". Także Agatko nie martw się Może przesiliłaś się albo malutką dźwignęłaś nie tak albo po prostu rośnie

Super Dzisia jakos w 11-12tyg ponoc bardzo przyspiesza ze wzrostem

[rita_k]

Suska ten Twoj profesor czy jak mu tam to Straszny Frajer. Zniszczyć go.

[vikicullen]

MOJE badanie usg trwało z 5 min. porażka, mowi- ręce sa, nogi sa, mózg dwie półkole, kość nosowa ok. Ale ide za tydzień prywatnie na usg, moze też płeć poznam.

Ja dzis spalam tylko 3 h, ledwo co żyje

[malinowa4]

Napisane przez vikicullen

MOJE badanie usg trwało z 5 min. porażka, mowi- ręce sa, nogi sa, mózg dwie półkole, kość nosowa ok. Ale ide za tydzień prywatnie na usg, moze też płeć poznam.

Ja dzis spalam tylko 3 h, ledwo co żyje

ale to chyba nie genetyczne skoro nie prywatnie?

[mala29lll]

MAlinowa na Twoim USG jest 12 t 2 d i maluszek 5,71 czyli jak mi wyszło
12 t 6 d tzn, że jeszcze większy jest? to wyskakuje ile maluch ma wg wzrostu? Nie wiem jak to jest

JA pierdziele jak mnie łeb boli i kark, barki, zmęczona jestm. CHyba stres puścił z tygodnia całego przez który plamiłam

[malinowa4]

Napisane przez mala29lll

MAlinowa na Twoim USG jest 12 t 2 d i maluszek 5,71 czyli jak mi wyszło
12 t 6 d tzn, że jeszcze większy jest? to wyskakuje ile maluch ma wg wzrostu? Nie wiem jak to jest

JA pierdziele jak mnie łeb boli i kark, barki, zmęczona jestm. CHyba stres puścił z tygodnia całego przez który plamiłam

12t3d z tego co pamiętam i 5,71cm zgadza się mi mierzył jego długość od czubka głowy do pośladków. wpisz sobie w necie wymiary płodu w tym i w tym tygodniu i Ci średnia wyjdzie ale to nie można tak określić na 100% bo co dziecko to inaczej rośnie tym bardziej, że podobno teraz zaczyna szybko rosnąć i w różnym tempie - wszystko od dziecka zależy

[mala29lll]

Napisane przez malinowa4

12t3d z tego co pamiętam i 5,71cm zgadza się mi mierzył jego długość od czubka głowy do pośladków. wpisz sobie w necie wymiary płodu w tym i w tym tygodniu i Ci średnia wyjdzie ale to nie można tak określić na 100% bo co dziecko to inaczej rośnie tym bardziej, że podobno teraz zaczyna szybko rosnąć i w różnym tempie - wszystko od dziecka zależy

Mnie to zdziwiło, że 16 marca było wg USG 10 t 1 d a dzisiaj już 12 t 6 d, aż się dr martwił czy nie będzie za duży maluch do przyszłego czwartku na genetycznym

[Amelie04]

Mala to tez chyba od sprzętu zalezy? U mnie w piatek wg USG bylo 9t2d a we wtorek juz 10t2d a wg OM 10t3d

jakie witaminy bierzecie? bo ja femibion, ale nie wiem czy nie przerzucic sie na pregne plus? Z tym ze pregna nie jest podzielona na 1 i 2 tylko jedna na caly okres ciazy.

[malinowa4]

Napisane przez Amelie04

Mala to tez chyba od sprzętu zalezy? U mnie w piatek wg USG bylo 9t2d a we wtorek juz 10t2d a wg OM 10t3d

jakie witaminy bierzecie? bo ja femibion, ale nie wiem czy nie przerzucic sie na pregne plus? Z tym ze pregna nie jest podzielona na 1 i 2 tylko jedna na caly okres ciazy.

ja tam na swój tydzień z OM nie patrzę bo wiem że mam młodszą ciążę. inaczej by jej nie było haha

ja femibion

[Amelie04]

Napisane przez malinowa4

ja tam na swój tydzień z OM nie patrzę bo wiem że mam młodszą ciążę. inaczej by jej nie było haha

ja femibion

ja teraz mialam owu 18-20 dzien cyklu ewidentnie i pobolewały mnie dwa jajniki (nie wykluczałam nawet blizniakow), w pierwszej ciazy byl to 8-10 dzien cyklu

[vikicullen]

Napisane przez malinowa4

ale to chyba nie genetyczne skoro nie prywatnie?

aha nie wiedzialam, ze na nfz nie robią typowo genetycznego.
Ale ide za tydz. To dokladnie zbada wszystko.

Mała super, ze z tym krwiakiem juz coraz lepiej, niedlugo o nim juz całkowicie zapomnisz

[Amelie04]

Napisane przez vikicullen

aha nie wiedzialam, ze na nfz nie robią typowo genetycznego.
Ale ide za tydz. To dokladnie zbada wszystko.

Mała super, ze z tym krwiakiem juz coraz lepiej, niedlugo o nim juz całkowicie zapomnisz

jak to nie ? jesli chodzi o pomiary przezierności karkowej i kości nosowej to robia na NFZ chyba ze chodzi Wam o cos wiecej? jesli tak to napiszcie , bo ja juz sie gubie co moze byc wiecej oprocz PAPPA i tych inwazyjnych?

[natalitka1988]

Napisane przez mijode

super, że wszystko ok





no to będziemy się razem stresować, bo ja też mam w piątek na 9.15, a Ty?


strasznie boli mnie krzyż ... czy to leżę, czy chodzę :/

Ja dopiero na 16.15 i teraz żałuje bo będę się pół dnia denerwować..

[mala29lll]

Napisane przez Amelie04

Mala to tez chyba od sprzętu zalezy? U mnie w piatek wg USG bylo 9t2d a we wtorek juz 10t2d a wg OM 10t3d

jakie witaminy bierzecie? bo ja femibion, ale nie wiem czy nie przerzucic sie na pregne plus? Z tym ze pregna nie jest podzielona na 1 i 2 tylko jedna na caly okres ciazy.

Sprzęt ten sam był, ten sam pokój, ten sam dr Wg OM to dzisiaj jest 11 t 4 d czyli jest 10 dni do przodu. Może przez olej lniany hihi tak rośnie jak na drożdzach

Ja Femibion. Chyba lepiej jak jest podzielone na 2 fazy ciąży, bo tak na całą ciążę jedno hm... nie wiem nie najet się

[malinowa4]

z tego co wiem , co pytałam się gin usg "genetycznego" nie ma na fundusz. jest tylko w przypadkach po 35 lub 36 roku życia, po in vitro, jeśli w rodzinie są poważne wady genetyczne. coś takiego.

mi oprócz kości nosowej i przezierności karku sprawdzał przepływy krwi, pępowinę, pęcherz dzidziusia i jego żołądek, płyny owodniowe, płaty z których tworzy się mózg, kręgosłup, ogólnie brzuch dzidziusia, ręce, stopy itp.. nie pamiętam co jeszcze ale dużo tego było. mam wypisane także obliczone wyniki ryzyka dla trisomii

[Amelie04]

Napisane przez mala29lll

Sprzęt ten sam był, ten sam pokój, ten sam dr Wg OM to dzisiaj jest 11 t 4 d czyli jest 10 dni do przodu. Może przez olej lniany hihi tak rośnie jak na drożdzach

Ja Femibion. Chyba lepiej jak jest podzielone na 2 fazy ciąży, bo tak na całą ciążę jedno hm... nie wiem nie najet się

mowilam inny sprzęt, bo mialam na mysli to jak porownałas ciaze swoją i Malinowej, ja np tego samego dnia u jednego gina mialam 6t2d a u drugiego 7t1d na innym sprzecie

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Napisane przez malinowa4

z tego co wiem , co pytałam się gin usg "genetycznego" nie ma na fundusz. jest tylko w przypadkach po 35 lub 36 roku życia, po in vitro, jeśli w rodzinie są poważne wady genetyczne. coś takiego.

mi oprócz kości nosowej i przezierności karku sprawdzał przepływy krwi, pępowinę, pęcherz dzidziusia i jego żołądek, płyny owodniowe, płaty z których tworzy się mózg, kręgosłup, ogólnie brzuch dzidziusia, ręce, stopy itp.. nie pamiętam co jeszcze ale dużo tego było. mam wypisane także obliczone wyniki ryzyka dla trisomii

mi tez to ostatnio sprawdzał, bo mowil wlasnie o przepływach, w pierwszej ciazy tez mialam , bo pamietam nawet na usg takie rozne kolory sie wyswietlały, mózg tez sprawdzał. mówil mi , ze dziecku funkcjonują nerki, jak spytałam wtedy o płec ( w pierwszej ciazy) to powiedzial mi ze to nie jest istotne i zaczął dokladnie badać mózg, i mówił : serce w porządku, to w porządku itd, płeć juz na samym koncu badania. wszystko na NFZ. czy tylko ja tak trafiłam? za kazdym razem dokładnie robi usg i wierci mi tą "gałką" po brzuchu z kazdej strony.

[ktosiula]

Po pierwsze MALA widzisz wszystko jest dobrze! Wiedziałam! Ty już się tak nie stresuj tylko leż grzecznie. Te plemienia są bo jest krwiak ale bardzo dbasz o siebie i wszystko będzie dobrze.

Po drugie, ja też już po wizycie. Maluszek ma 5 cm, wzruszyłam się na USG bo to już mały człowiek a nie kropka kolejna wizyta za 5 tyg. No i genetyczne jeszcze w przyszłym tygodniu. Troszkę mi się hemoglobina i hematokryt poprawiły, minimalnie ale jednak. Ufff. Sok z buraków i z pokrzywy działają

Napisane przez Kuapouszka

Dziewuszki tez takie padniete jesteście popołudniami? Ja normalnie juz któryś dzień zdycham po południu i jeszcze te mdłości, masakra; ( nie wiem czy mi żelazo nie spada znów; /
Cały dzień dziś zastanawiam się jak to by było mieć synka; p wiem ze mąż na to bardzo liczy; / a ja jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić; /

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

Mała daj znać co i jak; *

Ja jestem padnięta cały dzień. Naprawdę nie mam na nic sił, wszystko robię po łebkach... A popołudniu zawsze mam drzemkę razem z synkiem i to też nic nie daje :P

Napisane przez vikicullen

MOJE badanie usg trwało z 5 min. porażka, mowi- ręce sa, nogi sa, mózg dwie półkole, kość nosowa ok. Ale ide za tydzień prywatnie na usg, moze też płeć poznam.

Ja dzis spalam tylko 3 h, ledwo co żyje

Na NFZ trzeba mieć skierowanie na genetyczne. Ty miałaś zwykłe badanie. A przezierność karkową chociaż zmierzył lekarz? Za tydzień w którym będziesz tyg+ dniu? Wg mnie warto iść prywatnie.

Napisane przez Amelie04

Mala to tez chyba od sprzętu zalezy? U mnie w piatek wg USG bylo 9t2d a we wtorek juz 10t2d a wg OM 10t3d

jakie witaminy bierzecie? bo ja femibion, ale nie wiem czy nie przerzucic sie na pregne plus? Z tym ze pregna nie jest podzielona na 1 i 2 tylko jedna na caly okres ciazy.

Ja mam femibion. W pierwszej ciąży brałam Matruelle.

[AgatkaSz]

Napisane przez malinowa4

z tego co wiem , co pytałam się gin usg "genetycznego" nie ma na fundusz. jest tylko w przypadkach po 35 lub 36 roku życia, po in vitro, jeśli w rodzinie są poważne wady genetyczne. coś takiego.

mi oprócz kości nosowej i przezierności karku sprawdzał przepływy krwi, pępowinę, pęcherz dzidziusia i jego żołądek, płyny owodniowe, płaty z których tworzy się mózg, kręgosłup, ogólnie brzuch dzidziusia, ręce, stopy itp.. nie pamiętam co jeszcze ale dużo tego było. mam wypisane także obliczone wyniki ryzyka dla trisomii

Genetyczne ma kazda kobieta w ciazy obowiazkowo , moge sie mylic ale te po 35roku zycia lub jak sa jakies powody to sa tak zwane prenatalne(moze inaczsk) i to jest robione na NFZ ze skierowaniem i podaniem wskazan do takich badan.

[Amelie04]

teraz na początku 11 tygodnia mówił, ze juz widzi ze kość nosowa jest w porządku bo musi układac sie na krztałt takiego plusa na twarzy ale nie wiem za bardzo o co chodzi w tym.

[mala29lll]

Napisane przez vikicullen

aha nie wiedzialam, ze na nfz nie robią typowo genetycznego.
Ale ide za tydz. To dokladnie zbada wszystko.

Mała super, ze z tym krwiakiem juz coraz lepiej, niedlugo o nim juz całkowicie zapomnisz

Robią na NFZ genetyczne. Ja będę miała właśnie na NFZ USG i PAPPA. Tylko za płytę z filmikiem będziemy płacić 50 zł. No ale ja po in vitro. Trzeba mieć wskazania do bezpłatnego badania.

[malinowa4]

Napisane przez Amelie04

mowilam inny sprzęt, bo mialam na mysli to jak porownałas ciaze swoją i Malinowej, ja np tego samego dnia u jednego gina mialam 6t2d a u drugiego 7t1d na innym sprzecie

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------


mi tez to ostatnio sprawdzał, bo mowil wlasnie o przepływach, w pierwszej ciazy tez mialam , bo pamietam nawet na usg takie rozne kolory sie wyswietlały, mózg tez sprawdzał. mówil mi , ze dziecku funkcjonują nerki, jak spytałam wtedy o płec ( w pierwszej ciazy) to powiedzial mi ze to nie jest istotne i zaczął dokladnie badać mózg, i mówił : serce w porządku, to w porządku itd, płeć juz na samym koncu badania. wszystko na NFZ. czy tylko ja tak trafiłam? za kazdym razem dokładnie robi usg i wierci mi tą "gałką" po brzuchu z kazdej strony.

no to nie wiem co jest grane ja chodzę na nfz i moja gin robi mi dowcipne. sprawdza ogólnie czy wszystko ok. na genetyczne mówiła, że trzeba się zapisać do certyfikowanego ultrasonografisty.

[Amelie04]

Napisane przez AgatkaSz

Genetyczne ma kazda kobieta w ciazy obowiazkowo , moge sie mylic ale te po 35roku zycia lub jak sa jakies powody to sa tak zwane prenatalne(moze inaczsk) i to jest robione na NFZ ze skierowaniem i podaniem wskazan do takich badan.

po 35 roku zycia daja skierowanie na PAPPA , ew. na inwazyjne

[mala29lll]

Napisane przez AgatkaSz

Genetyczne ma kazda kobieta w ciazy obowiazkowo , moge sie mylic ale te po 35roku zycia lub jak sa jakies powody to sa tak zwane prenatalne(moze inaczsk) i to jest robione na NFZ ze skierowaniem i podaniem wskazan do takich badan.

Własnie nie ma genetycznego dla wszystkich bezpłatnie. Nie ten kraj

Amelie już jarzę. Pisz do mnie jaśniej jak mnie łeb boli i w ciąży jestem

[AgatkaSz]

Tak to sa prenatalne badania te po 35roku i na nich sie robi biopsja kosmówki , badanie płynu owodniowego. A genetyczne ma kazda i sprawdzany jest caly dzidzius od stopki do glowki , pamietam bo na mialam robione na nfz

[mala29lll]

Napisane przez malinowa4

no to nie wiem co jest grane ja chodzę na nfz i moja gin robi mi dowcipne. sprawdza ogólnie czy wszystko ok. na genetyczne mówiła, że trzeba się zapisać do certyfikowanego ultrasonografisty.

Bo nie wszyscy ginekolodzy mogą robić. Musi być właśnie specjalny technik do tego. A Tobie jak nie masz wskazań to się nie należy za darmo więc i tak byś musiała płacić

[malinowa4]

Napisane przez mala29lll

Bo nie wszyscy ginekolodzy mogą robić. Musi być właśnie specjalny technik do tego. A Tobie jak nie masz wskazań to się nie należy za darmo więc i tak byś musiała płacić

aj tam chodzę na nfz, a nie prywatnie, korzystam z dobrego sprzętu, skierowanie na badania krwi itp wszystko cacy to 2 razy w trakcie ciąży mogę wydać na mojego maluszka 200-250 zł. bo w III trymestrze będę już w DE a tam wszystko darmowe

wam też się zmienił wygląd wizażu ?

[mala29lll]

Tu macie stronkę o tych badaniach. http://www.badaniaprenatalne.pl/badania_prenatalne

Po 35 r. ż. te inwazyjne robią tylko jak te nieinwazyjne źle wyjdą. I to i to się nazywa prenatalne