Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

[Ashya_]

Napisane przez la'Mbria

Ashya białko białku nie równe.
Twaróg półtłusty jest ok. jeśli się do niego dorzuci warzywa. Ale twaróg z chlebem i miodem to wg mnie porażka. Powiedzmy, że kromka chleba to 35g i że jest to chleb żytni. Do tego 40g twarogu (dwie łyżki) i łyżeczka miodu.
To jest 167 kcal- mało jak na posiłek po treningowy...ale
Białko- 9,6g -za mało
Tłuszcz-2,9g - może być (jak po treningu)
Węglowodany- 29g dużo.
W sumie zależy na jakiej się jest diecie i co się chce osiągnąć.
Ale ja bym sobie takie przyjemności zostawiła na śniadanie, a po treningu zjadła więcej białka + warzywa ewentualnie owoc (trochę cukru potrzeba, ale może to być cukier który się dłużej trawi niż miód).
Wedlug mnie to mało odżywczy posiłek. W sumie- deser.

No to chyba że tak ja miałam bardziej na myśli przynajmniej pół kostki twarogu to ponad 100g a kromka chleba jako dodatek nie na odwrót bo raczej kromką z 2 łyżkami twarogu po treningu bym się nie najadła

[aggiex]

Czyli lepiej postawić na warzywa,oki

[la'Mbria]

Napisane przez aggiex

Czyli lepiej postawić na warzywa,oki

najlepiej to postawić na warzywa z mięchem/rybą...ale wiadomo że nie każdy lubi.
Serek z miodem (bez chleba-ale to moja opinia) jak najbardziej na śniadanie

[aggiex]

Ok, dziękuję bardzo, będę kombinować

[Joanna XL]

A ja bym dopytała - kiedy ten trening Bo inna sprawa jak rano/do południa a co innego wieczorem. Oraz jaki to trening- bo intensywna godzina biegania np a 30 min rowerka stacjonarnego to różnica jednak Istotne w miarę też to kto to ćwiczy/je (ile waży, jakie ma cele, bmi itd)
Ale ja w ogóle nie szaleję z posiłkami potreningowymi - ostatecznie ten mój wysiłek nie jest jakiś mega, masy nie robię. Na ogół wypada mi kolacja po treningu - tak czy owak jest białkowa z tłuszczem zdrowym (czy to ryba czy awokado). Jak ćwiczę np o 21 czy 22 to już nie jem. Jak się zbiorę rano -jem śniadanie drugie -i wtedy jest więcej węgli.
Podsumowując - gdybym ćwiczyła np przed drugim śniadaniem - to uznałabym taką kanapkę za dobry wybór (po warunkiem że chleb sensowny, twaróg półtusty a nie chudy - no i że to komuś smakuje)

L'ambria dla mnie chleb bezglutenowy to czarna magia więc w ogóle się nie wypowiem o tej alternatywie (z czego to jest w ogóle- z mąki kukurydzianej?). Miałam na myśli że dla mnie 2 wafle to takie nic -też bym się tym nie najadła Jem je czasem wieczorem/popołudniu - ale tylko dlatego że alternatywą jest ...nic Może spróbuj czegoś bardziej solidnego rano - jakąś kaszę z owocami, płatki, jajecznicę ... No albo faktycznie sałatkę - ale mnie wstrząsa na myśl o sałatce rano To chyba kwestia pory roku - zimą potrzebuję ciepłego śniadanka

Spróbuję rozgotować te jaglane i może faktycznie zmiksować. Bo jeszcze sporo tego mam.

[aggiex]

Trening ok.1h po obiedzie więc chyba ostatecznie mój pomysł odpada

[Joanna XL]

Najbezpieczniejsza zawsze jest ryba/mięso/jaja plus warzywa.


Ashya a może ty sobie mięśnie budujesz? Jak masz zakwasy, a waga nie spada

Ach L'ambria a tak w ogóle to idziemy łeb w łeb - ja rano miałam 82,1

Marta niestety miała rację - coś tam mi faktycznie rośnie w bicepsie Choć wolę to niż galaretę... Zresztą jeszcze miesiąc/ dwa i zacznę biegać więc już nie będę pracować nad ramionami. Myślę że Świnka ma rację - jak się wystarczająco dużo zrzuci to wszędzie spadnie.

Z drugiej strony - faktycznie nabrałam trochę siły w rękach - czuję jak noszę małą

[aggiex]

Oki, więc chyba postawię na rybkę

[Ashya_]

Napisane przez Joanna XL

Najbezpieczniejsza zawsze jest ryba/mięso/jaja plus warzywa.


Ashya a może ty sobie mięśnie budujesz? Jak masz zakwasy, a waga nie spada

Ach L'ambria a tak w ogóle to idziemy łeb w łeb - ja rano miałam 82,1

Marta niestety miała rację - coś tam mi faktycznie rośnie w bicepsie Choć wolę to niż galaretę... Zresztą jeszcze miesiąc/ dwa i zacznę biegać więc już nie będę pracować nad ramionami. Myślę że Świnka ma rację - jak się wystarczająco dużo zrzuci to wszędzie spadnie.

Z drugiej strony - faktycznie nabrałam trochę siły w rękach - czuję jak noszę małą

Do dodatniego bilansu kalorycznego to mi chyba daleko zazwyczaj mam pomiędzy 1500-1700 także na minusie jest nie mam już żadnego pomysłu. Będę robić dalej to co robię i zobaczymy jak będzie szło dalej

[la'Mbria]

Napisane przez Joanna XL

L'ambria dla mnie chleb bezglutenowy to czarna magia więc w ogóle się nie wypowiem o tej alternatywie (z czego to jest w ogóle- z mąki kukurydzianej?). Miałam na myśli że dla mnie 2 wafle to takie nic -też bym się tym nie najadła Jem je czasem wieczorem/popołudniu - ale tylko dlatego że alternatywą jest ...nic Może spróbuj czegoś bardziej solidnego rano - jakąś kaszę z owocami, płatki, jajecznicę ... No albo faktycznie sałatkę - ale mnie wstrząsa na myśl o sałatce rano To chyba kwestia pory roku - zimą potrzebuję ciepłego śniadanka

Spróbuję rozgotować te jaglane i może faktycznie zmiksować. Bo jeszcze sporo tego mam.

najczęściej to jest o taki chleb http://dlapacjenta.pl/sklep/product_...oducts_id/5708
przynajmniej smakuje w miarę zjadliwie...coś jak taki dwu-trzy dniowy chleb,
kaszy nie lubię szczerze
jajecznica- uwielbiam...ale ileż można...no na razie zostaje tak jak jest...ale fakt- najeść się tym nie idzie

[tamlin111]

Napisane przez Joanna XL

Tamlin jadłam i z mlekiem krowim i z owsianym, z bananem albo z suszonymi śliwkami ... I chyba mi posmak przeszkadza -co dziwne bo ja lubie kaszę jaglaną... No i one się mi w breje rozgotowują Może nie mój smak i tyle.

Ja je tylko zalewam wrzątkiem, przykrywam na 5 minut i już. Nie gotuję. Dodaję słonecznik, jakiś owoc i odżywkę i pychota

Napisane przez swinka94

Zwolnienia nie musisz oddawać przełożonej, teoretycznie masz obowiązek dostarczyć je do miejsca pracy więc możesz zostawić w kadrach/w sekretariacie nawet. Poza tym, na zwolnieniu od psychiatry nie jest nic napisane poza tym że wystawił je psychiatra i na jaki okres. Jaki to wstyd? Teraz co drugi ma depresję/syndromy wypalenia czy jakieś zaburzenia nerwicowe. Poza tym i tak większość ludzi pomyśli że potrzebowałaś odpocząć i załatwiłaś właśnie lewe zwolnienie. Mój znajomy korzystał pół roku bo go zwolnili z pracy z dnia na dzień i chciał mieć czas na znalezienie czegoś odpowiedniego, nie chciał iść na magazyn itp tylko żeby coś złapać. Ja nawet nie wiedziałam że tak jest że po zakończeniu umowy masz prawo właśnie jeszcze przez pół roku korzystać ze zwolnienia, wtedy kasę wypłaca Ci ZUS a nie pracodawca.

Tylko trzeba pamiętać,że choroba musi trwać co najmniej 30 dni i wystąpić maks 14 dni po ustaniu zatrudnienia. No chyba że to zakaźna to inaczej.

La'Mbria przecież na zwolnieniu dla pracodawcy nie masz kodu wpisanego

[Joanna XL]

Tamlin, Świnka dzięki za pomysły na jaglane - mam tego tyle że oba wypróbuję - może zasmakuje

Ten chleb bezglutenowy to faktycznie dłuuuuuugi skład ma
Ja ostatnio szukam takich najprostszych chlebów - obok mnie jest piekarnia gdzie wypiekają chleb według tradycyjnej receptury bodajże z XVIII w - ma chyba 4 składniki i jest pyszny. Facet jest pasjonatem, piecze i sprzedaje trzy razy w tygodniu po trzy godziny a ustawiają się kolejki Oczywiście ceni się odpowiednio - ale smak się broni No i ujął mnie bo dzieci dostają kromeczki ciepłego gratis - a że obok szkoła to jest zawsze druga kolejka maluchów

A omlet ? Omlet też fajnie syci

No nic biorę się za sprzątanie, jeszcze trening, i niestety weekend. Obym się trzymała

[patisia123]

Cześć dziewczyny. Podczytywałam Was na bieżąco, ale nawet nic nie pisałam.
Nowy rok zaczął się dla mnie okrutnie, totalna kumulacja wszystkiego i mega rozczarowanie sercowe
Aż sama zaczęłam się o siebie martwić.

Ale teraz wierzę, że będzie już tylko lepiej, czas zacząć myśleć tylko o sobie.
I co najważniejsze- dostałam staż

A co do odchudzania to staram się jak mogę, a efekty marne. Kiedyś na takim żarciu miałabym minus 3kg i płaski brzuch, a teraz pewnie ledwo pół kilo zeszło:/


Trzymam za Was wszystkie kciuki

Wysłane z mojego ASUS_T00J przy użyciu Tapatalka

[Ashya_]

Napisane przez patisia123

Cześć dziewczyny. Podczytywałam Was na bieżąco, ale nawet nic nie pisałam.
Nowy rok zaczął się dla mnie okrutnie, totalna kumulacja wszystkiego i mega rozczarowanie sercowe
Aż sama zaczęłam się o siebie martwić.

Ale teraz wierzę, że będzie już tylko lepiej, czas zacząć myśleć tylko o sobie.
I co najważniejsze- dostałam staż

A co do odchudzania to staram się jak mogę, a efekty marne. Kiedyś na takim żarciu miałabym minus 3kg i płaski brzuch, a teraz pewnie ledwo pół kilo zeszło:/


Trzymam za Was wszystkie kciuki

Wysłane z mojego ASUS_T00J przy użyciu Tapatalka

Piateczka za staż nie jestem w takim razie sama teraz obie będziemy mogły narzekać u mnie z dietą podobnie najważniejsze ze wracasz na właściwe tory i do nas tutaj

[tamlin111]

Patisia co tam się stało?
Fajnie, że jesteś
No i gratuluję stażu Gdzie będziesz miała?

[patisia123]

Tragedia, naskrobię jutro na klubie.


Wysłane z mojego ASUS_T00J przy użyciu Tapatalka

[Joanna XL]

Shred 22/30 zaliczony - i to jakieś trzy godziny temu Ale dopiero teraz przysiadłam - wpadłam w szał sprzątania

Może mi na wadze pomoże bo lecę na dwóch jajkach na kolację dawno temu

Patisia pewnie że będzie lepiej - zła karta musi się odwrócić

[Joanna XL]

Hej

Czyżby nikt aktywnie soboty nie zaczął ? Za mną już shred (23/30) i zaczyna być widać efekty

Goście są , przytomnie wysłałam ich samych na zwiedzanie (na pewno żarełko na mieście wpadnie)

Za chwilę będę robić ciasto i przekąski Coś tam pewnie wpadnie - byle z rozsądkiem.

A na wadze rano 82,5 - czyli w górę Ale to pewnie przez zarwaną noc- bo nic nie zjadłam wczoraj ponad miarę. Od zeszłej soboty pół kilo na minusie.

[Ashya_]

Ja już też poćwiczona i cała mokra teraz czas na białeczko

[tamlin111]

Wizaż coś szwankuje. Wczoraj masakra, dziś też jakiś dziwny wygląd ma.

Piękne, wczoraj poczułam moc i poćwiczyłam z Ewką Turbo Wyzwanie, ale dołożyłam hantle do niektórych ćwiczeń

Moja waga idzie znów w górę. Już mnie to wkur..., bo wiem, że nie szaleję, ale zgodnie z cyklem moim idzie góra-dół, zbliża się owulacja i puchnę na potęgę. A ja chcę widzieć efekty !!!!

Miłej niedzieli

[aggiex]

Myślę że lepiej patrzeć ile cm ubywa niż kilogramów jeśli się ćwiczy

[tamlin111]

Napisane przez aggiex

Myślę że lepiej patrzeć ile cm ubywa niż kilogramów jeśli się ćwiczy

Oczywiście, że tak, co nie zmienia faktu, że lubię widzieć efekty na wadze. Pomiary robię raz na miesiąc, a ważę się częściej, więc jednak to waga jest dla mnie większym wyznacznikiem. Poza tym juz teraz 1cm mniej w obwodzie nie wprawia mnie w euforię, a przy ostatnich kilogramach ciężko stracić nawet ten 1.

[aggiex]

Niby waga najbardziej motywuje.. jednakże mięśnie sporo ważą

[Joanna XL]

Shred 24/30 - nie wierzyłam że się zbiorę a jednak

Żarcie jak to w weekend - jedynie tyle dobrego że dwa dni a nie trzy jak w zeszłym tygodniu. Powiedzmy że to postęp.

Gości już nie planuję - może uda się choć jeden tydzień w lutym na czysto

[la'Mbria]

Hej hej laseczki przepraszam za weekendową nieobecność, ale mamy szał urodzin-wczoraj i dzis impreza. Wczoraj 100% na czysto bo imprezowicze nie byli przygotowani na alergika kawosza wiec do jedzenia bylo wszystko z glutenem...no dobra, dopadlam banana
Ale poza tym nawet kawy niet...przegłodzili mnie wczoraj
Waga z wczoraj rana 82, 2kg.
Dziś natomiast urodziny pod alergików...tort był bezglutenowy, bez laktozy bez jajek...ale za to z truskawkami i był pyyyszny!!! Więc przyznaje bez bicia-zeżarłam 3 kawałki. Poza tym kilka kostek ptasiego mleczka i tyle w sumie szaleństwa wielkiego nie było....zobaczymy jak na wadze będzie to jutro wyglądać bo dziś..eh. ..waga pokazała 83.6kg ale z kolei mojemu synkowi 19.6kg a wczoraj ważył 18.2 kg wiec znając jego to niemożliwe żeby aż tyle "złapał". Chyba jednak trzeba iść po baterie.
Cały weekend byłam w gościach wiec zero ćwiczeń

[Joanna XL]

U mnie aż 83,9 - czyli chyba najbardziej szalałam Do tego jestem wykończona - normalnie w weekend odpoczywam, odsypiam - a w ten w nocy zajmowałam się małą (która nie spała - średnio spałam po 4 h), rano też +obsługa trzech dodatkowych osób, plus sprzątanie itd Do tego wczoraj basen, odwożenie na dworzec itd No średnio wyszła mi regeneracja

Pocieszam się że ćwiczyłam A dziś leje i dopiero nie chce się żyć

[tamlin111]

Nic nie mówcie, u mnie 63
Ale podjęłam decyzję, dziś na siłowni zdaję się na trenera i zamawiam dietę. Może jak bedę miała "opiekę" to będzie lepiej.
Chciałabym ten miesiąc do świąt miec na czyściutko, bez słodkiego i %. Tyle, że o ile ze słodyczy mogę zrezygnować to z piwkiem będzie bardzo ciężko.

[la'Mbria]

Napisane przez tamlin111

Nic nie mówcie, u mnie 63
Ale podjęłam decyzję, dziś na siłowni zdaję się na trenera i zamawiam dietę. Może jak bedę miała "opiekę" to będzie lepiej.
Chciałabym ten miesiąc do świąt miec na czyściutko, bez słodkiego i %. Tyle, że o ile ze słodyczy mogę zrezygnować to z piwkiem będzie bardzo ciężko.

ja odwrotnie- za % nie przepadam i mogłabym żyć w ogóle bez. W sumie nie przeszkadzało by mi bycie abstynentem. Czasem jak mam "wenę" to wypiję lampkę, albo dwie wina...ale to tak raz na tydzień. Piwa nie piję, wódki nie lubię...ot takie dziwne stworzenie. Ale słodkiego odmówić sobie? ehm...

[martolina1982]

Hej

Odpowiadając na twoje pyt tamlin…owszem na karkowce waga leci jak szalona. W pierwszym tyg diety gdzie jadlam sama karkowke 4 razy dziennie 7 dni w tyg to spadlo 5kg. Niestety przez swoja niewiedze zle zrobilam dwa razy ładowanie i mialam po każdym nadwyżkę i tracilam czas na jej gubienie. Teraz już wiem co i jak i za tydz zrobie to lepiej. Poza tym właczyłam inne produkty niskoww ale jednak. Organizm taki głupi na razie, ze jak dostawał ciagle to samo to waga leciała szybko, a jak dostaje rózne to mysli ale ze mam zamiast to ciagnac dłużej to nie będę się katowac i wyniszczac jedząc non stop to samo.

A sobie CKD b.chwale bo nie skacze mi cukier, co czuje po tym, ze nie mam atakow wilczego głodu. Wczesniej mimo, ze zjadalam w pracy fure chleba to już nie mogłam doczekac az mi się obiad podgrzeje tylko już cos zjadalam. Teraz nie. Te roznice widac b.po dniu ładowania, gdy tak insulina now się uruchamia i dzien po tak mnie ssie… ktos miał racje, ze podstawa to ustabilizowac skoki cukry w krwi wiec czy to przez CKD czy np. jedze ie produktow o niskim IG to warto.

Szczerze mówiąc wole karkowke niż kurczaka. Kurczak smakuje mi tylko smazony krotko w duzej tem. Wszystko inne sprawia, ze jest suchy i dosłownie niezjadliwy. Poza tym tak jak mówiłam, musze wtedy dorzucac tluszcze oddzielnie a jak dla mnie to głupiego robota. Sa osoby które jedza np. chudy twarog i mieszaja go z oliwa ale ja wode zjesc półtłusty w to miejsce. Rozne sa szkoły

Lody!!!! Dziewczyny podam wam przepis, bo sa pyszne. W sumie przemyślałam i przeciez sklepowe to tez melko w proszku i smietanka i woda…moje tak samo.

2 zółtka ucieramy ze slodzikiem na kogel mogel (ja mialam tyci slodziku bo w pastylkach ale z ksylitolem wyjdzie lepszy kogel mogel). Oddzielnie bialka ubijamy. Oddzielnie tez z poł kubka duzej śmietanki 30%, ja uzyłam biedronkowej. Wszystko delikatnie razem mieszamy i pospujemy bialkiem ok. 50g. Zamrazamy. Ja w przepisie mialam, żeby w Polowie zaprazania przemiksowac mikserem wtedy nie będzie igielek, ale miksowalo się fatalnie bo już było za twarde i ogolnie ostatecznie wyszlo twarde jak skala. Musiałam odmrażać w mikrofali troche, bo nie mialam dosc cierpliwości by czekac. Smakowalo jak śmietankowe lody (mam bialko o smaku bialej czekolady).

Kochana AShyo przekae ci mądrość, która mnie troche uspokaja gdy już swiruje ze nic i nic. Waga nie spada jednostajnie a skokowo!!! Nie co dzien zobaczymy na wadze ubytek.

A druga sprawa, ze te 1500-1700 to troche chyba mało, co? Kalorii nie odejmujemy wiecj niż 500 od zapotrzebowania do utrzymania wagi. Policzone masz zapotrzebowanie kaloryczne do utrzymania wagi? Można dodawac aerobów, ale kalorii wiecej nie ucinac. Z reszta mysle ze to czym podsumowałaś to najlepsza rada ciebie dla siebie czyli trzymac tak dalej, czekać. Wszystkie chaotyczne ruchy prędzej czy pozniej doprowadza do tego, ze rzucisz w cholere.

Tak tak świnko ostatnich leków już nie wykupiłam. Boje się. Zapisałam się na wizyte u psychologa znow w tym osrodku gdzie robią terapie 3 miesiecna dzienna. Jeśli mnie zakwalifikuje poczekam do czerwca (splacimy największy dlug Jacka za te upadla firme) i chyba pojde na te terapie i wezme zwolnienie na ten czas. Już troche się wyciągnęłam w sensie nie placze ciagle wiec chce pociągnąć to dalej bez leków. Widzisz ja mialam kiedys dobry lek i sobie go chwalilam, ale po tym ostatnio to byłam gorzej zryta niż przed nim. Poza tym ja w wieku sferach zycia … nie umiem zyc, jak popatrzec na moje relacje z ludzmi to mam z kadm zrypane alebo zerwane kontakty. Taka prawda. Co mi leki w tym pomogą.

Co do zwolnienie od psychiatry to La’mbria takie Zycie. Coraz wiecj ludzi łapie depresje. Kiedys było tak samo ale nikt tego tak nie nazywał, ani nie szedł z tym do lekarza. Ubolewam nad tym stosunkiem negatywnym do takich osob, bo sama niestety nie dalej jak dwa dni temu słyszałam opinie z kpiną, ze ktoś tam się musial z wielkiej depresji leczyć i miał zwolnienie z pracy na to :/

Świnko olej ze słodkich migdałow? Gdzie to kupilas i jakiej firmy?

Jeśli macie dosc jajecznicy na sniadanie to polecam wszelkie puszki czyli omleciki, pancaces z ubitych bialek. Można roznie komponowac. Ja nie mogę maki wiec ew sypne ciut bialka by mialo konsystencje ale wy odrobine mąki i sniadanie jak ta lala. Ja mogę śmietanę 30% wiec mogę ubic na to, a wy możecie owoce wiec…dla kazdgo cos dobrgo

aaaaa i jeszcze wam polecam wyciagnac jesli macie pas neoprenowy. nosilam -rzez weekend i widze roznice. skora ciagle byla spocona pod nim. nasmarowalam sie czarnym spalaczem ziaji i wiczorem widzialam roznice!!! w dpdatku jest tak wygodny, ze bede go nosic chyba do pracy. no a wieczorem J.mnie zawinal folią, ale dlugo nie posiedzialam tak, bo mnie do łazienki pogoniło i tyle było z bodywrappingu ale bede to robic czesciej.

[Ashya_]

No to ja was zaskoczę, dzisiaj na wadze 69 kg jedynie w tali - 1-2cm i w brzuchu, tak to uda biodra stoją w miejscu
Mam wrażenie że jak ćwicze to nie mogę schudnąć... bez ćwiczeń ta waga jakoś ładnie spada

Marta mam wyliczone i chcąc chudnąc na tydzień 0,7kg powinnam 1800 jeść jak do 1kg to ok 1500 więc jem tam między to ale jednak nie działa