..::Dieta Plaż Południowych - część V ::..

[lovellyhippo]

ile udaje wam się schudnąć podczas 1fazy?

[Domi22]

Napisane przez lovellyhippo

ile udaje wam się schudnąć podczas 1fazy?

Jest to indywidualna sprawa, ale zwykle ok. 3-6kg. Ja schudłam za pierwszym razem jakies 5,5 kg

[___just_me]

Napisane przez Domi22

Jest to indywidualna sprawa, ale zwykle ok. 3-6kg. Ja schudłam za pierwszym razem jakies 5,5 kg

! moja kolezanka schudła w pierwszej fazie 7kg , a ciocia 3 kg

aż jestem ciekawa ile ja schudnę ^^.
narazie zapowiada się ładnie, zobaczymy co dalej...



co by tu na obiad zjeść mam ochotę na fetę

[fruity]

Ja schudlam 1kg lub 1,5kg. Ale ja tez sporo grzeszylam. W ogole osoby, ktore maja tylko pare kg do schudniecia to mniej chudna na I fazie, niz osoby, ktore maja wiecej. Plus, ze to na poczatku w wiekszosci woda.
BTW ja bym za bardzo sie nie palila na szybkie schudniecie. Lepiej powoli skore przygotowac do zrzucenia wagi.

[zielonamorelka]

oj gdybym ja tak schudla 7 kg w te 2 tygodnie rozmazylam sie haha
mmm za chwile obiadek sobie zjem fasolkeno bo przeciez nie bede jadla pierogow z miesem albo czarniny z makaronem co nie
a mam pytanie bo chcialabym zrobic kalafiora zapiekanego w serze tylko ze jedyny ser jaki znalazlam ktory nie byl pelnotlusty to poltlusty 19% tluszczu mial.nadaje sie taki czy raczej nie bo troche tego tluszczu tam jest;/

[fruity]

Ja tam jem pelnotluste sery i nie uwazam to za grzech.

[Majka232]

Napisane przez Marychelo

Majka, gratutuluje tak cudownego spadku i tak ślicznej wagi końcowej czy zamierzasz coś jeszcze zrzucać? ile masz wzrostu?

Dzięki
Mam 168 cm wzrostu. W sumie osiągnęłam cel i chcę utrzymać te 52 kg
A jaki Ty masz cel i wzrost?

Napisane przez Marzeniatko

Maju gratki!

Dziękuję
Pozdrawiam!

Napisane przez ___just_me

aaaaa, dziewczyny muszę sie pochwalić
co prawda w podpisie mam, że jestem na sb od wczoraj, ale przedwczoraj tez jadlam tylko dozwolone rzeczy a dzisiaj na wadze 54.00

jejq, jak się ciesze to dzięki Wam !

Dzisiaj idę na dyskotekę, obiecali, że będą mnie pilnować, żebym nie piła może jak przetańcze cały wieczór to trochę tłuszczyku spadnie !
świetny humorek

Super, że waga wskazała 54 kg. Szybko Ci idzie
Dobrej zabawy na DISCO!

Napisane przez fruity

Hej dziewczyny!

Ale wczoraj mialam wieczor na pokerze, a raczej po.
Wyszlismy o 24 jeszcze na piwo i poszlismy do knajpki amerykanskiej cos zjesc. Jadlam frytki i hamburgera i wiecie co---wcale sie nie przejmuje.
Oficjalnie oswiadczam, ze piatki beda moimi dniami grzechow, a reszte tygodnia bede sie trzymac ladnie II fazy.
Kiedys widzialam w jakiejs dokumentacji o chudnieciu, ze nawet dobrze jest sobie dac 1 dzien w tygodniu spokoj od diet. Wcale nie czuje, ze od tego przytylam, wrecz przeciwnie. Czuje sie znakomicie i lekko plus mialam satysfakcje grzechu (zakazane owoce najlepiej smakuja ). Wczoraj nawet kumpel do TZta powiedzial, ze widac ze schudlam.

To bardzo miłe usłyszeć, że się schudło. Ja jakiś czas temu spotkałam koleżankę, której nie widziałam dosyć długo i pierwsze jej słowa - "jejku jak Ty schudłaś"
A kilka dni temu dentystka powiedziała mi to samo

Napisane przez iwona200

Ja też dołanczam do Plażowiczek Myślę, że od poniedziałku uda się zacząć

Ta dieta jest dla mnie stworzona - uwielbiam kurczaka

Tylko gorzej ze śniadaniami

Witaj! Powodzenia!

Napisane przez zielonamorelka

iwonawitam
a ja wrocilam z zakupow i czuje jak naszly mnei sily na walkedzis moj pierwszy dzien 1fazyi tym razme obiecuje bez rzadnych grzechoiwkupi lam tez shape i vite wiec jak tylko sobie je przeczytam troszke to obejze plytke i co nieco pocwicze moze
ah mimo tej dzisiejszej wagi to czuje sie swietnie i moze to glupie ale jakbym miala bardziej plaski brzuch znaczy juz nie jak w 5 miesiacu cieazy tylko tak normalnie jak byl zawsze zanim schudlam ciut

Super, że wróciły siły do walki! Morelka nadchodzi!


Właśnie wróciłam z zakupów. Mama obkupiła mnie w 2 kołdry i 2 pościele.
Kupiłam też fajne butki

Do zobaczenia później lub jutro!
Buziaki!

[Wiolka525]

Witacie, ale wolne dni są superowe Dopadło mnie małe zakupowe szaleństwo, kupiłam czarne spodnie, krem dermika,ziaja płyn micelarny, essence kredke do oczu i roświetlajacy puder w kompakcie. Humorek mi sie porawił,hehe.
Po tym lataniu po sklepach naszła mnie wielka cheć na cos słodkiego, już trzymałam w łapkach ciasteczka jeżyki ale odłożyłam. Zdecydowałam sie na serek waniliowy linessa + malinki. Pyszny dererek, mniam mniam.

Domi22 babcia na pewno zauważy różnice.

Napisane przez Marychelo

Wiolka, ja od jutra wracam do rowerka
aktualnie mam lekkie zakwasy na brzuchu, gdyż robiłam nożyce. ale od jutra przerzucam się na rowerek

Miłego, wydajnego i owocnego w gubienie kg pedałowania
Zauważasz jakieś efekty po nozycach?

[___just_me]

Napisane przez Majka232

Dzięki


Super, że waga wskazała 54 kg. Szybko Ci idzie
Dobrej zabawy na DISCO!

dziękujęę

właśnie wcinam brokułki z fetą, mmm

[lovellyhippo]

Napisane przez Domi22

Jest to indywidualna sprawa, ale zwykle ok. 3-6kg. Ja schudłam za pierwszym razem jakies 5,5 kg

a widziałaś tą różnicę w kilogramach w lustrze? czy to była jedynie woda?

[*sloneczko*]

Witam!

subskrybuje

dzialam od jutra

[zielonamorelka]

Napisane przez *sloneczko*

Witam!

subskrybuje

dzialam od jutra

witam witam i o zdrowie pytam
oj pocwiczylam cardio cale 18 i pol minuty hahaha i juz dalej nie nastepnym razem bedzie lepiej

[Ska]

cześć dziewczynki! witam gorąco nowe plażowiczki

wróciłam.. wyjazd średnio udany, bo przesiedzieliśmy cały tydzień u kumpli w Olsztynie, ale nie było tak źle

co do diety to przez cały tydzień zgrzeszyłam dwa razy - szarlotka w sosie czekoladowym raz w kawiarence i drugiego wieczora dużo wina i półtora piwa.
moi kumple nabijali się ze mnie, że się tak odżywiam, na szczęście miałam sojosznika - TŻ jadł to co ja
jedyna wada mojego menu to brak różnorodności - codziennie na Ś dwie kromki razowca z serem odtłuszczonym albo wędliną, raz makrela była do tego i zawsze papryka. na II Ś kefir albo jogurt, na O pierś z kuraka z patelni z warzywami na parze albo sałatkami (w Olsztynie Rast proponuje ciekawe sałatki na wagę ). Kolacji nie było zazwyczaj, bo się późno wstawało i jadłam tylko na PW jakiś owoc albo gorzką czekoladę.
ciekawa jestem co będzie jak stanę jutro na wagę i się pomierzę. u kumpla przedwczoraj mechaniczna wskazała 51,5kg, ale ona jakaś taka dziwna, więc jej nie wierzę :P

dzisiaj idę na imprezkę i bez alko - sobie obiecałam.
trzymajcie się

[lovellyhippo]

czy w tej diecie można każdego dnia jeść to samo na obiad, sniadanie, lunch i kolację? czy różnorodność jest konieczna? czy na śniadanie mogę jeść np. danio z warzywami, który ma 127kcal? prosze o odpowiedź

[zielonamorelka]

Napisane przez lovellyhippo

czy w tej diecie można każdego dnia jeść to samo na obiad, sniadanie, lunch i kolację? czy różnorodność jest konieczna? czy na śniadanie mogę jeść np. danio z warzywami, który ma 127kcal? prosze o odpowiedź

chyba mo,zna ale wtedy ta dieta moze szybko sie znudzic.na SB jest taka mozliwosc kreatywnego gotowania tyle pysznych przepisow itd ze naprawde kazdy znajdzie dla siebie cos co mu zasmakujea wlasnie ide sobie jajo na kolacje zrobic a moze jakas jajecznicehmmm cos tam sie zrobia potem jakies cwiczonka jeszcze

[fruity]

Na SB nie liczy sie kalorii. I tak, bardzo wazna jest roznorodnosc. To nie jest dieta w sensie, och schudne i beda jadla jak wczesniej. (przynajmniej dla mnie nie ) My tutaj wszystkie (mysle, ze moge za wiekszosc z nas lub moze nawet za wszystkie to powiedziec ) zmienilysmy nawyki zywieniowe. Tu chodzi o zdrowe odzywianie sie do konca zycia a nie tylko przez jakis okres.
Wiec tylko faza I jest dosc monotonna, ale po tym juz odzywiamy sie roznorodnie jak tylko mozna.

Witaj Ska!

[lovellyhippo]

Napisane przez fruity

Na SB nie liczy sie kalorii. I tak, bardzo wazna jest roznorodnosc. To nie jest dieta w sensie, och schudne i beda jadla jak wczesniej. (przynajmniej dla mnie nie ) My tutaj wszystkie (mysle, ze moge za wiekszosc z nas lub moze nawet za wszystkie to powiedziec ) zmienilysmy nawyki zywieniowe. Tu chodzi o zdrowe odzywianie sie do konca zycia a nie tylko przez jakis okres.

Witaj Ska!

wiem wiem.. ale czy ja mogę jeść to danio w 1fazie?

[fruity]

Nie wiem co on ma w skladzie, wiec Ci nie pomoge.

[zielonamorelka]

Napisane przez fruity

Nie wiem co on ma w skladzie, wiec Ci nie pomoge.

no wlasnie jesli masz go w domu to napisz jakie bajery ma w sob9e czy cukier ile tluczu wegli bialka itd

[lovellyhippo]

Napisane przez zielonamorelka

no wlasnie jesli masz go w domu to napisz jakie bajery ma w sob9e czy cukier ile tluczu wegli bialka itd

kurcze wczoraj jadłam i wyrzuciłam.. no nic, w poniedziałek nadrobie i napisze wam skład

[Marychelo]

jeżeli nie jest mocno tłusty i nie zawiera cukru to myślę, że nie zaszkodzi, ale podobnie jak dziewczyny dokładnego składu nie znam

[fruity]

Pomijajac jego sklad. Na sniadanie to stanowczo za malo.

[Marychelo]

nie no, wiadomo że jakieś warzywko chociaż należy do niego dorzucić

[zielonamorelka]

wiecie co dzisiaj jakas taka glodna bylam nie wiem czemu.wczesniej jadlam tyle samo i bylam syta a dzis po obiedzie to jakby nie wiem co we mnie wstapilo[moze przez to ze fasolka jakas taka slona i pomarszczona byla]dzisiejszy jadlospis:
sn-2 jajka na miekko
2sn-j0ogurt naturalny +2 lyzeczki slonecznika
ob-fasolka szparagowa
pd-pol wiesniaka z kawalkiem papryki szczypiorkiem i cebulka dymka
kol-jajecznica z 2 jaj[bez oliwy zadnej]z kawalkami papryki pomidora szczypiorkiem cebulka dymka i jakimis przyprawami

ale czuje sie swietnie bo nareszcie wytrzymalam dzien bez slodyczyi nawet specjalnie mnie nie ciagnelo.ciekawe jak bedzie jutro

[ecrulo]

Dzisiaj na obiad i kolacje były ruloniki z piersi z kurczaka z serem, papryką i ogórkami. Załączam zdjęcie Może nie wygląda apetycznie (daleko mi do Cykady ) ale jest pychaaaa

[belladonna78]

WITAJCIE
To mój debiut na forum... i w ogóle debiut "w temacie odchudzania"

Nie wiem, od czego zacząć...
Kończę właśnie szósty dzień na diecie, szczerze mówiąc nie mam wagi... wiem, że to dziwne przy odchudzaniu. Ale ostatnio zważyłam się u przyjaciółki, no i cóż, wyszło mi co najmniej 5 kilo więcej niż się spodziewałam, a to już był czwarty dzień diety. MASAKRA
Wygląda na to, że ważę 75 kilo przy wzroście 175 cm
Jest to o tyle dziwaczne (co sprawia, że myslę o tym, że tamta waga musi być zepsuta) że tyle samo ważyłam rok temu, a od tego czasu - i po ciuchach, i po zdjęciach z tamtego okresu - na pewno jestem chudsza, o przynajmniej 5-7 kilo (ponad rozmiar mniejsze ubrania - 40, a wtedy taka już solidna 42).
Myślę, że moja optymalna waga to 63 kilo, przy takiej czuję się najlepiej (chociaż ze 4 lata minęło, odkąd ostatnio tyle ważyłam, albo i lepiej...)
Do rzeczy:
Zaczęłam dietę niskowęglowodanową (w teorii 2x12 dni z przerwą dwudniową) - 3 posilki, przed każdym połówka grejfruta, na sniadanie 2 jaja i 2 plastry bekonu
obiad - dowolne mięso (ile się chce) + główka sałaty, kolacja - dowolne mięso lub ryba (dowolna ilość) + czerwone lub zielone warzywa.
Wydaje mi się, że brzuch mi już trochę - po 6 dniach - spadł. i OK
Tylko mam coraz więcej wątpliwości, czy to dieta dla mnie. Problem w tym, że nie przepadam za mięsem, a już teraz mam go po dziurki w nosie. Normalnie jem pewnie raz w tygodniu, a teraz 2 razy dziennie!! Nie wiem, co mnie napadło, żeby akurat taką dietę, słyszałałam co prawda że jest skuteczna, ale naprawdę ciężko to mięcho i mięcho, mimo że dobrze gotuję i potrafię sobie to urozmaicić...
Pytanie: czy można po kilku dniach zmienić dietę? Myślałam o South Beach, ale nie wiem, czy nie zaprzepaszczę dotychczasowego skutku, albo czy mi się coś nie rozreguluje.
Dodam, że moją największą miłością nie jest ani fast food, ani słodycze - tak naprawdę każdego lata, od kiedy nie mam okazji do ruchu podczas wakacji (mnóstwo pracy) - tyję, bo właśnie jem ich za dużo....
Nie wiem, jaka dieta byłaby dla mnie najepsza, przy założeniu, że chcę schudnąć maksymalnie 10 kilo (jakoś nie wierzę w 75, w biodrach mam 99, w talii 74 - czy to możliwe żeby przy wzroście 175 cm i takich wymiarach tyle ważyć????????????). Na pewno nie może być monotonna i bez smaku, bo wiem, że tego nie zniosę.
Wiem, że mnóstwo jest napisane o dietach... ale jest tego taki gąszcz. A naprawdę zastanawiam się nad zmianą.
Diety etapowe są ok, bo szybko widać efekt, a potem spokojnie i zdrowiej się chudnie - na to mogę się zgodzić. Czy oprócz South Beach coś takiego jest? Ryby, warzywa, w drugim etapie owoce, nabiał? Jestem w stanie zrezygnować na dosc długo z pieczywa czy innych mącznych, nie mam problemu ze słodyczami, czy fast food...
POMOCY
PS tą wiadomość wkleiłam też w innym wątku, bo myślę właśnie o SOUTH BEACH... ale cały czas szukam

[lovellyhippo]

ja chcę schudnąć około /uwaga!/ 20kg.. ciekawe ile mi to zajmie... ale będę konsekwentna w swoich zamierzeniach/ część w podpisie../ mam nadzieję że choć część celu osiągnę...

[belladonna78]

Hej
z wielką niecierpliwością czekam na sugestie/ uwagi/ porady - do postu dwa wyżej... Jak widzicie nie mogę się doczekać
mam po prostu wrażenie, że mój organizm jest mocno rozregulowany, mimo że naprawdę nie odżywiam się źle - co prawda dosyć nieregularnie, ale ani nie tłusto, ani ciężko... słodycze jem naprawdę sporadycznie. Nie opycham się chlebem (tzn. "poza dietą" bo teraz to nic) - fakt, że mam za mało ruchu.
ALE OSTATNIO PRZECZYTAŁAM, ŻE W TRAKCIE MARATONU SPALA SIĘ TYLE KALORII ILE PODCZAS CAŁODZIENNEGO LEŻENIA (DO ZWYKŁEGO PODTRZYMANIA FUNKCJI ORGANIZMU)... NO I PO CO SIĘ STARAĆ

Będę wdzięczna za pomoc
B.

[___just_me]

własnie wrocilam z disco ; D
było super wypilam tylko malutkiego drinka jak wbilam do klubu, ale potem 3h na parkiecie, więc spalilam napewno hihi


idę lulu

[Majka232]

Dzień Dobry!

Już po wieczorze panieńskim. Wypiłam kilka kieliszków wódeczki, bo wino było tylko półsłodkie... Zjadłam zupę-krem brokułowy, trochę sałaty, sałatki ze składnikami zgodnymi z SB (poza odrobiną majonezu ), indyka z suszonymi śliwkami (średnio SB) i na koniec spory kawałek ciasta anty-SB.
Było bardzo słodkie: biszkopt z kremówką, rumem, ananasem (którego zostawiłam). Niepotrzebnie je zjadłam, bo wielkiej chęci na słodkie nie miałam, a mogłam zjeść mały kawałeczek szarlotki... ale to wypiek przyszłej Panny Młodej i nie chciałam po raz kolejny nie sprobować Jej ciasta (na parapetówce nie jadłam fantastycznego sernika, bo byłam już na SB), a teraz liczyłam też na sernik ale trudno - zjadłam tę kaloryczną bombę

Super niedzieli życzę!

Byłyście może na filmie "Mamma Mia"? Warto obejrzeć?