Jasny podkład - zbiorczy

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

No niby Ale dermacol ogólnie kojarzy mi się z 1 produktem, który nie spisał się za dobrze u mnie i w dodatku ma różowe podtony

[iamsolucky]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;30668366]No niby Ale dermacol ogólnie kojarzy mi się z 1 produktem, który nie spisał się za dobrze u mnie i w dodatku ma różowe podtony [/QUOTE]

ten stary tradycyjny dermacol kiedyś miałam ale wywaliłam bo to tynk był
ten mus wydaje się być rzeczywiście "porcelanowo biały" tylko gdzie dziada obadać, znając życie pewnie nigdzie nie ma
http://www.e-stylist.pl/produkt/70/d...-make-up-cover

achh kiedy biała iFiona będzie

[zygmus]

Napisane przez iamsolucky

achh kiedy biała iFiona będzie

Jest już w UK, powinna dotrzeć do końca tygodnia do mnie, wtedy będę wysyłać te jasne/białe wszystkim tym, które chciały.
Dodatkowo dorzucę jeszcze próbkę tego dziwnego biało-fioletowego, którego wrzuciłam dzisiaj w wątku o BB. To zupełnie nie mój kolor.

[Lukrecja_Borgia]

Och, piękna ta "piątka" z Dermacolu Ciekawe, czy zapycha, aż chce się kliknąć

[iamsolucky]

Napisane przez zygmus

Jest już w UK, powinna dotrzeć do końca tygodnia do mnie, wtedy będę wysyłać te jasne/białe wszystkim tym, które chciały.
Dodatkowo dorzucę jeszcze próbkę tego dziwnego biało-fioletowego, którego wrzuciłam dzisiaj w wątku o BB. To zupełnie nie mój kolor.

rany co za kolor nakładałaś tego cudaka na buzię?
wysłałam Ci 18zł, to będę tak ze 4ml kotka chciałą i za resztę kapkę czego jeszcze, a saszetke bio essence V lift bedziesz jeszcze mieć?

edit. doczytałam, będe wdzięczna za próbeczkę

[zygmus]

Napisane przez iamsolucky

rany co za kolor nakładałaś tego cudaka na buzię?
wysłałam Ci 18zł, to będę tak ze 4ml kotka chciałą i za resztę kapkę czego jeszcze, a saszetke bio essence V lift bedziesz jeszcze mieć?

edit. doczytałam, będe wdzięczna za próbeczkę

Nałożyłam, tylko ja mam dosyć ciemna skórę, więc efekt taki sobie. Wyrównał koloryt, wygładził skórę, fioletowa nie jestem
Na pewno trzeba go wklepywać, bo pędzel sobie nie poradził.

[quench]

Ooo, cóż za śliczności zygmus. Załapię się na próbeczkę? Ciągle nie mogę wybaczyć kolorowym Lioele, że są takie ciemne

A jeśli już mowa o iFionach, to moje serce znowu pokochało niebieską iFionkę

[zygmus]

Napisane przez quench

Ooo, cóż za śliczności zygmus. Załapię się na próbeczkę? Ciągle nie mogę wybaczyć kolorowym Lioele, że są takie ciemne

A jeśli już mowa o iFionach, to moje serce znowu pokochało niebieską iFionkę

Ten fioletowy nie zmienia koloru jak Lioele, jaśnieje, u mnie robi się prawie biały, ale potem na skórze trochę ciemnieje, taki dziwak.
Próbka poleci razem z iFioną.

[quench]

Napisane przez zygmus

Ten fioletowy nie zmienia koloru jak Lioele, jaśnieje, u mnie robi się prawie biały, ale potem na skórze trochę ciemnieje, taki dziwak.
Próbka poleci razem z iFioną.

Kremy bb coraz bardziej mnie zadziwiają Dziekuję za próbeczkę

[dziolcha86]

[QUOTE=marynka42;30604964]kliknęłam dziś narsa w odcieniu Siberia : )

podobno jest ciężki w nakładaniu, ale mam nadzieję, ze jest cudownie jasny :d[/QUOTE

marynka42,
jak tam twój Nars? Podziel się wrażeniami

[tenebra]

Napisane przez zygmus

Jest już w UK, powinna dotrzeć do końca tygodnia do mnie, wtedy będę wysyłać te jasne/białe wszystkim tym, które chciały.
Dodatkowo dorzucę jeszcze próbkę tego dziwnego biało-fioletowego, którego wrzuciłam dzisiaj w wątku o BB. To zupełnie nie mój kolor.

Zygmuś, tak się nieśmiało spytam czy pamiętasz też o mnie z tymi próbeczkami, bo w sumie tylko raz do Ciebie pisałam (nie chciałam Cię zamęczać )?

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

To jeszcze napiszę dziwczęta, że jestem coraz bardziej zadowolona z pudru sypkiego z MySecret - rozjaśnia mi buźkę, nawet jak nałożę jakieś ciemniejsze "cuś" pod spód, nie ciemnieje. Bomba.

Co do właściwości to ja jestem złą osobą żeby tu się o nim wypowiadać, bo nigdy nie wiem ile mi to godzin siedzi na gębie, czy matuje itp (ten akurat jest taki lekko rozświetlający chyba... ) bo zawsze jak sobie obiecam że sprawdzę z zegarkiem w ręku to i tak zapominam Jedyne co mogę napisać to to, że zostawia ładną gładką buzię i taką jasną i świeżą hahaha

Polecam spróbować, bo jest tani (poniżej 15 złotych) a fajny

[iamsolucky]

Napisane przez tenebra

Zygmuś, tak się nieśmiało spytam czy pamiętasz też o mnie z tymi próbeczkami, bo w sumie tylko raz do Ciebie pisałam (nie chciałam Cię zamęczać )?

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

To jeszcze napiszę dziwczęta, że jestem coraz bardziej zadowolona z pudru sypkiego z MySecret - rozjaśnia mi buźkę, nawet jak nałożę jakieś ciemniejsze "cuś" pod spód, nie ciemnieje. Bomba.

Co do właściwości to ja jestem złą osobą żeby tu się o nim wypowiadać, bo nigdy nie wiem ile mi to godzin siedzi na gębie, czy matuje itp (ten akurat jest taki lekko rozświetlający chyba... ) bo zawsze jak sobie obiecam że sprawdzę z zegarkiem w ręku to i tak zapominam Jedyne co mogę napisać to to, że zostawia ładną gładką buzię i taką jasną i świeżą hahaha

Polecam spróbować, bo jest tani (poniżej 15 złotych) a fajny

długo go używasz? mnie po czasie lekko zapchał, w ogóle jakoś wolę pudry w kamieniu ale ciężko o jakis dobry i nieciemniejący, bo jednak sypkie wyglądają naturalniej inny efekt dają, lżejszy. Ostatnio rzadko kiedy uzywam pudru, sam bb róż i tyle, i nie świecę się nawet

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez tenebra

Zygmuś, tak się nieśmiało spytam czy pamiętasz też o mnie z tymi próbeczkami, bo w sumie tylko raz do Ciebie pisałam (nie chciałam Cię zamęczać )?

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

To jeszcze napiszę dziwczęta, że jestem coraz bardziej zadowolona z pudru sypkiego z MySecret - rozjaśnia mi buźkę, nawet jak nałożę jakieś ciemniejsze "cuś" pod spód, nie ciemnieje. Bomba.

Co do właściwości to ja jestem złą osobą żeby tu się o nim wypowiadać, bo nigdy nie wiem ile mi to godzin siedzi na gębie, czy matuje itp (ten akurat jest taki lekko rozświetlający chyba... ) bo zawsze jak sobie obiecam że sprawdzę z zegarkiem w ręku to i tak zapominam Jedyne co mogę napisać to to, że zostawia ładną gładką buzię i taką jasną i świeżą hahaha

Polecam spróbować, bo jest tani (poniżej 15 złotych) a fajny

ja z tego my secret tak średnio W sumie kupiłam 2 opakowanie, bo jest jasny, ale co do właściwości matujących... to u mnie to może z godzina jest

[tenebra]

Napisane przez iamsolucky

długo go używasz? mnie po czasie lekko zapchał, w ogóle jakoś wolę pudry w kamieniu ale ciężko o jakis dobry i nieciemniejący, bo jednak sypkie wyglądają naturalniej inny efekt dają, lżejszy. Ostatnio rzadko kiedy uzywam pudru, sam bb róż i tyle, i nie świecę się nawet

Dość długo, co prawda nie dzieńw dzien, bo bywa że w ogóle nie nakładam nic na facjatę i mnie nie zapchał, a mam tendencję do tego

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;30706947]ja z tego my secret tak średnio W sumie kupiłam 2 opakowanie, bo jest jasny, ale co do właściwości matujących... to u mnie to może z godzina jest[/QUOTE]
W sumie on nie jest matujący więc nie ma co po nim tego oczekiwać Ja nie lubię matu (mam cerę mieszaną w stronę tłustej), imo lepiej (naturalniej) wygląda skóra trochę za bardzo błyszcząca niż trochę za bardzo zmatowiona dlatego dla mnie jest fajny (nie lubię matu do tego stopnia, że puder matujący w kamieniu leży nieużywany a podkład matujący mieszam z bazą rozświetlającą )

[Varicella]

Napisane przez tenebra

Dość długo, co prawda nie dzieńw dzien, bo bywa że w ogóle nie nakładam nic na facjatę i mnie nie zapchał, a mam tendencję do tego


W sumie on nie jest matujący więc nie ma co po nim tego oczekiwać Ja nie lubię matu (mam cerę mieszaną w stronę tłustej), imo lepiej (naturalniej) wygląda skóra trochę za bardzo błyszcząca niż trochę za bardzo zmatowiona dlatego dla mnie jest fajny (nie lubię matu do tego stopnia, że puder matujący w kamieniu leży nieużywany a podkład matujący mieszam z bazą rozświetlającą )

tenebra, mamy podobną cerę. Też nie lubię matu i przypadł mi do gustu efekt, który dają podkłady Bourjois (nie wliczając odcieni). Kiedy nałożyłam na twarz True Match przy użyciu pędzla, to twarz była niemile (dla mnie) matowa.

[milk]

miałam napisać już tydzień temu ale ciągle zapominałam, natłok obowiązków niestety
kupiłam bourjois flower perfection 51 i jestem mega zadowolona, nie jest to może kolor idealny, nie rozświetla i nie rozjaśnia bladej cery ( tu nadal stawiam na gosha, niedostępnego w Lodzi niestety) ale dobrze się wtapia, niewielka ilość rewelacyjnie kryje, matuje, jest lekki i ogólnie jestem bardzo zadowolona, a byłam pewna, że będzie kolejny podkład do szuflady.

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez tenebra

Dość długo, co prawda nie dzieńw dzien, bo bywa że w ogóle nie nakładam nic na facjatę i mnie nie zapchał, a mam tendencję do tego


W sumie on nie jest matujący więc nie ma co po nim tego oczekiwać Ja nie lubię matu (mam cerę mieszaną w stronę tłustej), imo lepiej (naturalniej) wygląda skóra trochę za bardzo błyszcząca niż trochę za bardzo zmatowiona dlatego dla mnie jest fajny (nie lubię matu do tego stopnia, że puder matujący w kamieniu leży nieużywany a podkład matujący mieszam z bazą rozświetlającą )

niby jest napisane z tyłu 'Sypki, lekki puder do zmatowienia cery i wykończenia makijażu...". Ja tam mat lubię, zazwyczaj przy mojej mieszanej cerze się świecę i nie wygląda to fajnie Wolałabym mieć płaski mat przez cały dzień

[iamsolucky]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;30719301]niby jest napisane z tyłu 'Sypki, lekki puder do zmatowienia cery i wykończenia makijażu...". Ja tam mat lubię, zazwyczaj przy mojej mieszanej cerze się świecę i nie wygląda to fajnie Wolałabym mieć płaski mat przez cały dzień [/QUOTE]

glow wygląda fajnie przy bardzo ładnej cerze u azjatek z grubą, nieprześwitującą, niemalże perfekcyjną buzią, bez naczynek i cieni pod oczami nawet coś tłustego wygląda ładnie
ale tłusta buzia która przetłuszcza się tez od złego podkładu wygląda niefajnie
ja się ostatnio nawet nie świecę, im zimniej tym lepiej mi sie wszystko wchłania i pozwalam sobie nawet na zdrowy błysk, co latem było nie dopuszczenia

http://www.youtube.com/user/jungsaem...11/cFieD3m9JJ0

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

no ja nie mam ładnej cery i nie lubię niczego, co się świeci "D

[201605090956]

Ja mam ŁZS - zakryć dziada na czole to jest dopiero masakra...

Skórki, pozostałości trądziku, naczynka... ech...

[iamsolucky]

Napisane przez slodka_kicunia_17_wera

Ja mam ŁZS - zakryć dziada na czole to jest dopiero masakra...

Skórki, pozostałości trądziku, naczynka... ech...

ja mam prawie całą buzie w naczynkach nos, policzki, przy ustach gdyby nie to nie byłoby najgorzej, taki urok płytko unaczynionej cery, zazdroszczę strasznie osobom z grubą skórą, bo ogólnie wygląda dobrze nawet jak jakaś krostka się zdarzy

[19agusia91]

Wera, ja podobnie. Ale za pomocą BU i ZSK jest nieco lepiej.

[201605090956]

Napisane przez 19agusia91

Wera, ja podobnie. Ale za pomocą BU i ZSK jest nieco lepiej.

Niestety u mnie chęci nie pozwalają na BU i ZSK - próbowałam... ale to nie na moją niechęć do roboty... Jednak wolę kosmetyki kupowane - póki co jest nieźle. Ale wiadomo - okres zimowy oznacza zaostrzenie choroby

[19agusia91]

ale ja nic nie krece. Stosuje olej z pachnotki i macerat z kasztanowca, to mieszam od razu w rece, nic nie trzeba sie bawić . No i hydrolaty, ale to jak tonik

[201605090956]

Napisane przez 19agusia91

ale ja nic nie krece. Stosuje olej z pachnotki i macerat z kasztanowca, to mieszam od razu w rece, nic nie trzeba sie bawić . No i hydrolaty, ale to jak tonik

Próbuję... ale jakoś mi to nie wychodzi.. Na szczęście znam takie kosmetyki co mi nie szkodzą, a pomagają nawet wtedy gdy nie mogę niczym (prawie ) pachnąć - odrobina ukochanych perfum wtedy wchodzi tylko w rachubę. Niestety zabawy z olejami, czy maceratami jakoś nie są mi dedykowane.

[rousse]

Przyznam się, że do mnie już leci ten mus jaśniutki z Dermacolu...

[DagmaraRose2000]

Ja wlasnie przezywam katusze, bo szyja pozostala zolta, a twarz od kwasow zrobila sie trupio blada...
A przeciez nie zakryje szyi bialym podkladem

[quench]

Napisane przez rousse

Przyznam się, że do mnie już leci ten mus jaśniutki z Dermacolu...

Ja go kliknę po wypłacie. Mam nadzieję, że nie jest to normalny Dermacol, tyle że w formie musowatej Czekam na recenzję

Napisane przez DagmaraRose2000

Ja wlasnie przezywam katusze, bo szyja pozostala zolta, a twarz od kwasow zrobila sie trupio blada...
A przeciez nie zakryje szyi bialym podkladem

Dlatego kwasów użyłam w tym sezonie tylko raz. Skóra mi się złuszczyła jak dla węża, pojawiło się nowe pęknięte naczynko, ale skóra faktycznie pojaśniała. Na tyle, że pojawił się kontrast pomiędzy dekoltem (nadal mam na nim opaleniznę! Na kształt szpica od bluzki:O) i opalonymi rękoma. Dziwnie to trochę wygląda... Pocieszam się tym, że do wiosny powinno się wyrównać

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez rousse

Przyznam się, że do mnie już leci ten mus jaśniutki z Dermacolu...

no to czekam na zdjęcia i jakąś recenzję

Napisane przez DagmaraRose2000

Ja wlasnie przezywam katusze, bo szyja pozostala zolta, a twarz od kwasow zrobila sie trupio blada...
A przeciez nie zakryje szyi bialym podkladem

Też chyba powinnam się wziąć za kwasy i wypalić co się da :/

[iamsolucky]

Napisane przez DagmaraRose2000

Ja wlasnie przezywam katusze, bo szyja pozostala zolta, a twarz od kwasow zrobila sie trupio blada...
A przeciez nie zakryje szyi bialym podkladem

też strasznie zżółkła mi szyja, nie wiem od czego buzia biało różowa, dół policzków wręcz zielonkawy a szyja się strasznie żółta wydaje do reszty może juvit coś pomoże w tym roku tak mi szyja i dekolt pożółciały, dekolt to mogę zrozumieć bo sie opala ale do szyi nigdy promienie słonecznie nie sięgały

tez ciekawa jestem tego dermacolu, choć za formą musu nie przepadam bo trochę wysuszają