Polecamy:

mrytka · 2010-09-10, 17:25

Ja jestem po rozmowie z niedoszłym i nadal ten mętlik mam w głowie. Może Ty Elve albo ktoś jeszcze mi pomoże i powie jak to wygląda z Waszego punktu widzenia.

Więc do rzeczy. Dorwałam go i powiedziałam, że chciałabym, żeby mi wyjaśnił, bo dla mnie ta sytuacja jest dziwna, że przestał się odzywać, a teraz udajemy, że nic się nie stało. Powiedział, że nie wie co mi powiedzieć, bo nie wie czemu tak się zachował. Na co ja, że takie rzeczy się raczej wie i że wolę prawdę niż takie udawanie. On, że naprawdę nie wie. Zadzwonił w tym momencie dzwonek i powiedział, że musi iść. Później jak wychodziłam ze szkoły to on mnie dorwał. Powiedział, że przeprasza, bo sam się w tym pogubił. Jak zaczęliśmy pisać, to on nie myślał o związku, a potem zrobiło się poważnie i nie wiedział co zrobić, bo bał się, że później mnie zrani i będzie gorzej. Zapytał się czy jestem w stanie go zrozumieć i przyjąć przeprosiny, bo doszedł do wniosku, że to naprawdę było głupie co zrobił. Powiedziałam, że jestem w stanie zrozumieć, ale takich gierek nie lubię, że mógł mi powiedzieć chociaż, żebym dała mu spokój, a nie tak udawał, że wszystko jest ok, a potem ucichł. Powiedział, że żałuje no i na tym się rozmowa skończyła, bo się z nim zaraz pożegnałam i poszłam, bo dziewczyny na mnie czekały.

elvegirl · 2010-09-10, 17:25

Cytat:

Napisane przez krolowazimy

Ja najładniejszy odcień miałam po zdjęciu aparatu zna zęby i gruntownym czyszczeniu przez dentystkę. Jak perełki były. Niestety używki zrobiły swoje i myślę o odłożeniu na wybielenie

Znam, znam...teraz nie dość, że mi się wada częściowo cofnęła, to jeszcze kolorek szlag trafił

ale u mnie nie bardzo jest sens wybielania dentystycznego, bo mi strasznie szybko kamień narasta...życie. Nie wszyscy muszą być piękni

Kiedyś się podstawię blokersom, wybiją mi, wstawię sobie piękne białe sztuczne

Lagunaaa · 2010-09-10, 17:26

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Lagunka - dumnam z Ciebie

ja z siebie również

nie wiedziałam, że jestem w stanie to zrobić

pozostaje jeszcze nk, bo będę widziała czy jest czy nie, a nie chcę go kasować ze znajomych, bo jest mi głupio

lżej mi na sercu

elvegirl · 2010-09-10, 17:27

Cytat:

Napisane przez mrytka

Ja jestem po rozmowie z niedoszłym i nadal ten mętlik mam w głowie. Może Ty Elve albo ktoś jeszcze mi pomoże i powie jak to wygląda z Waszego punktu widzenia.

Więc do rzeczy. Dorwałam go i powiedziałam, że chciałabym, żeby mi wyjaśnił, bo dla mnie ta sytuacja jest dziwna, że przestał się odzywać, a teraz udajemy, że nic się nie stało. Powiedział, że nie wie co mi powiedzieć, bo nie wie czemu tak się zachował. Na co ja, że takie rzeczy się raczej wie i że wolę prawdę niż takie udawanie. On, że naprawdę nie wie. Zadzwonił w tym momencie dzwonek i powiedział, że musi iść. Później jak wychodziłam ze szkoły to on mnie dorwał. Powiedział, że przeprasza, bo sam się w tym pogubił. Jak zaczęliśmy pisać, to on nie myślał o związku, a potem zrobiło się poważnie i nie wiedział co zrobić, bo bał się, że później mnie zrani i będzie gorzej. Zapytał się czy jestem w stanie go zrozumieć i przyjąć przeprosiny, bo doszedł do wniosku, że to naprawdę było głupie co zrobił. Powiedziałam, że jestem w stanie zrozumieć, ale takich gierek nie lubię, że mógł mi powiedzieć chociaż, żebym dała mu spokój, a nie tak udawał, że wszystko jest ok, a potem ucichł. Powiedział, że żałuje no i na tym się rozmowa skończyła, bo się z nim zaraz pożegnałam i poszłam, bo dziewczyny na mnie czekały.

Brzmi dość sensownie, aczkolwiek strasznie gówniarsko

Czekamy co będzie dalej, jaki teraz będzie wasz kontakt.

krolowazimy · 2010-09-10, 17:28

Cytat:

Napisane przez Lagunaaa

ja z siebie również

nie wiedziałam, że jestem w stanie to zrobić

pozostaje jeszcze nk, bo będę widziała czy jest czy nie, a nie chcę go kasować ze znajomych, bo jest mi głupio

lżej mi na sercu

A co z tym od nie-całowania? Odzywa się do Ciebie?

Dziewczyny, mam głupie pytanie. Gracie może w cafe world na fb?

Malla · 2010-09-10, 17:28

Cytat:

Napisane przez mrytka

Jak zaczęliśmy pisać, to on nie myślał o związku, a potem zrobiło się poważnie i nie wiedział co zrobić, bo bał się, że później mnie zrani i będzie gorzej.

bla, bla, bla
tchórz
jesteście w ogóle ze sobą?

Lagunaaa · 2010-09-10, 17:31

Cytat:

Napisane przez krolowazimy

A co z tym od nie-całowania? Odzywa się do Ciebie?

Dziewczyny, mam głupie pytanie. Gracie może w cafe world na fb?

owszem

mamy kontakt

tzn on czasami do mnie napisze co słychać itp. Mamy się spotkać na piwo ale póki co mijamy się

elvegirl · 2010-09-10, 17:32

Cytat:

Napisane przez krolowazimy

Dziewczyny, mam głupie pytanie. Gracie może w cafe world na fb?

Ja tylko mafia wars

i teraz jeszcze się fumfli Happy Aquarium opiekuję.

krolowazimy · 2010-09-10, 17:39

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Ja tylko mafia wars

i teraz jeszcze się fumfli Happy Aquarium opiekuję.

Kurdę, niedobrze. Potrzebuję surowców na przyśpieszacz gotowania

mrytka · 2010-09-10, 17:41

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Brzmi dość sensownie, aczkolwiek strasznie gówniarsko

Czekamy co będzie dalej, jaki teraz będzie wasz kontakt.

Myślisz, że powinnam czekać na jakiś jego ruch czy może zrobić jakiś krok? Np. do niego napisać.

Cytat:

Napisane przez Malla

bla, bla, bla
tchórz
jesteście w ogóle ze sobą?

Spotykaliśmy się w wakacje, jakieś 1,5 miesiąca. Potem on się przestał do mnie odzywać. To co tam wyżej opisałam było właśnie jego wytłumaczeniem dlaczego.

elvegirl · 2010-09-10, 17:44

Cytat:

Napisane przez mrytka

Myślisz, że powinnam czekać na jakiś jego ruch czy może zrobić jakiś krok? Np. do niego napisać.

A po co? Ty pierwszy krok zrobiłaś, on się niby wytłumaczył, przepraszał, czuje się winny. To niech popracuje teraz

Nic nie rób, zobaczymy co on wymyśli. O ile w ogóle coś.

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

A jak w ogóle Twoje wrażenia teraz? Jak się czujesz na jego widok itd?

Malla · 2010-09-10, 17:51

Jak dla mnie, nic nie wymyśli. Chciał oczyścić sumienie.

Ofelia 20 · 2010-09-10, 17:55

Cytat:

Napisane przez mrytka

Myślisz, że powinnam czekać na jakiś jego ruch czy może zrobić jakiś krok? Np. do niego napisać.

Spotykaliśmy się w wakacje, jakieś 1,5 miesiąca. Potem on się przestał do mnie odzywać. To co tam wyżej opisałam było właśnie jego wytłumaczeniem dlaczego.

Nie odzywaj się teraz pierwsza. Przeprosił Cie, wytłumaczył ale niekoniecznie cos dalej od Ciebie chce. A jeżeli będzie chciał, to wie gdzie Cię szukać

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Cytat:

Napisane przez Malla

Jak dla mnie, nic nie wymyśli. Chciał oczyścić sumienie.

Też mi się tak wydaje. Szczególnie, że wcześniej wytłumaczyć sie nie chciał, dopiero po tym jak mrytka go zaczepiła.

mrytka · 2010-09-10, 17:58

Cytat:

Napisane przez elvegirl

A po co? Ty pierwszy krok zrobiłaś, on się niby wytłumaczył, przepraszał, czuje się winny. To niech popracuje teraz

Nic nie rób, zobaczymy co on wymyśli. O ile w ogóle coś.

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

A jak w ogóle Twoje wrażenia teraz? Jak się czujesz na jego widok itd?

Masz rację, poczekam na jego ruch, zobaczymy czy jakiś wykona

Po tej pierwszej rozmowie szczerze mówiąc wkurzyłam się, bo wytłumaczenie "nie wiem" to jak dla mnie w tej sytuacji innymi słowy coś w stylu "odwal się"

Miał wielgaśnego minusa u mnie, nawet mi się myśleć o nim nie chciało. Ale potem jak jego wytłumaczenie było bardziej treściwe i sam do mnie z tym przyszedł, to się trochę odrobił, jest tak bardziej neutralnie. Mam wrażenie, że już tak nie wariuję, nie myślę bez przerwy o mnie, ale nadal "coś" tam jest w głębi serca i w głowie.

Na pewno czuję się lepiej

Za co Ci dziękuję

, bo mnie na to namówiłaś.

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Cytat:

Napisane przez Malla

Jak dla mnie, nic nie wymyśli. Chciał oczyścić sumienie.

Cytat:

Napisane przez Ofelia 20

Nie odzywaj się teraz pierwsza. Przeprosił Cie, wytłumaczył ale niekoniecznie cos dalej od Ciebie chce. A jeżeli będzie chciał, to wie gdzie Cię szukać

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Też mi się tak wydaje. Szczególnie, że wcześniej wytłumaczyć sie nie chciał, dopiero po tym jak mrytka go zaczepiła.

To bardzo możliwe. Dlatego właśnie na razie nic nie będę robiła w jego kierunku, tak jak radzicie.

Jak on coś zrobi, jakiś krok, to się nad tym zastanowię

krolowazimy · 2010-09-10, 17:59

Cytat:

Napisane przez mrytka

Masz rację, poczekam na jego ruch, zobaczymy czy jakiś wykona

Po tej pierwszej rozmowie szczerze mówiąc wkurzyłam się, bo wytłumaczenie "nie wiem" to jak dla mnie w tej sytuacji innymi słowy coś w stylu "odwal się"

Dzięki eksowi nienawidzę tego słowa

Malla · 2010-09-10, 18:02

Brawo, Mrytka, brzmisz bardzo rozsądnie

OtTakaJa · 2010-09-10, 18:06

Spadłam ze schodów, mam rozwalone kolano - sierotka

Malla · 2010-09-10, 18:09

OtTakaJa - oj, biedna Ja

już myślałam, że z rusztowania na budowie

Paulinkus · 2010-09-10, 18:09

Cytat:

Napisane przez krolowazimy

Paulinkus, nie tylko Ty marzysz o Panu Darcy'm

Darcy... dawajcie mi go tutaj zaraz

ciekawe czy będzie dane mi takiego spotkać

Odwaliło mi ostatnio i oglądam komedia romantyczne i dramaty

ale powiem wam, że naprawdę pomaga, zaczęłam wierzyć, że miłość chyba jednak istnieje tylko trzeba znaleźć właściwego faceta a to nie jest już takie łatwe

elvegirl · 2010-09-10, 18:09

Mrytka - reakcje prawidłowe, odczucia prawidłowe, postanowienie super hiper mega bomba - cieszę się bardzo

I nie ukrywam, mam radochę, że się do tego jakoś przyczyniłam

Oby tak dalej

mrytka · 2010-09-10, 18:11

Cytat:

Napisane przez krolowazimy

Dzięki eksowi nienawidzę tego słowa

Też tego nie lubię.

Cytat:

Napisane przez Malla

Brawo, Mrytka, brzmisz bardzo rozsądnie

dziękuję

elvegirl · 2010-09-10, 18:12

Cytat:

Napisane przez OtTakaJa

Spadłam ze schodów, mam rozwalone kolano - sierotka

No tak, jeden dzień na trzeźwo i już straty w ludziach

Paulinkus · 2010-09-10, 18:12

Cytat:

Napisane przez Ofelia 20

Nie odzywaj się teraz pierwsza. Przeprosił Cie, wytłumaczył ale niekoniecznie cos dalej od Ciebie chce. A jeżeli będzie chciał, to wie gdzie Cię szukać

zgadzam się. Lepiej nie mieć nadziei, że coś z tego będzie. Jesteś na dobrej drodze do uleczenia, więc nie cofaj się z powrotem.

mrytka · 2010-09-10, 18:13

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Mrytka - reakcje prawidłowe, odczucia prawidłowe, postanowienie super hiper mega bomba - cieszę się bardzo

I nie ukrywam, mam radochę, że się do tego jakoś przyczyniłam

Oby tak dalej

Dziękuję za pomoc, wsparcie i pochwały

Paulinkus · 2010-09-10, 18:13

Cytat:

Napisane przez krolowazimy

Dzięki eksowi nienawidzę tego słowa

To jest moje najbardziej znienawidzone słowo "nie wiem" co to w ogóle ma być

eks nadużywał go nagminnie. Teraz szlag mnie trafia jak to słyszę.

mrytka · 2010-09-10, 18:15

Cytat:

Napisane przez Paulinkus

zgadzam się. Lepiej nie mieć nadziei, że coś z tego będzie. Jesteś na dobrej drodze do uleczenia, więc nie cofaj się z powrotem.

juniorka89 · 2010-09-10, 18:17

Cytat:

Napisane przez Paulinkus

To jest moje najbardziej znienawidzone słowo "nie wiem" co to w ogóle ma być

eks nadużywał go nagminnie. Teraz szlag mnie trafia jak to słyszę.

Ja nienawidzę słowa "spoko"

O boshe....masakryczne jest to słowo....

OtTakaJa · 2010-09-10, 18:17

Cytat:

Napisane przez Malla

OtTakaJa - oj, biedna Ja

już myślałam, że z rusztowania na budowie

Cytat:

Napisane przez elvegirl

No tak, jeden dzień na trzeźwo i już straty w ludziach

No bo przecież "Im ktoś jest bardziej trzeźwy, tym trudniej ma na schodach".

Paulinkus · 2010-09-10, 18:20

Cytat:

Napisane przez juniorka89

Ja nienawidzę słowa "spoko"

O boshe....masakryczne jest to słowo....

Ja jeszcze nie trawię tekstu typu pogadamy o tym później, albo że zrobimy coś kiedyś. Tzn kiedy ? lubię jak ludzie są konkretni szczególnie mój chłopak.

juniorka89 · 2010-09-10, 18:41

Cytat:

Napisane przez Paulinkus

Ja jeszcze nie trawię tekstu typu pogadamy o tym później, albo że zrobimy coś kiedyś. Tzn kiedy ? lubię jak ludzie są konkretni szczególnie mój chłopak.

łojjjjjjj taaaak

)

A kiedy będzie to później??

oglądam nowy program z kabaretami na tvp2

2010-09-10, 17:25	#4621
mrytka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 2 487	Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :( Ja jestem po rozmowie z niedoszłym i nadal ten mętlik mam w głowie. Może Ty Elve albo ktoś jeszcze mi pomoże i powie jak to wygląda z Waszego punktu widzenia. Więc do rzeczy. Dorwałam go i powiedziałam, że chciałabym, żeby mi wyjaśnił, bo dla mnie ta sytuacja jest dziwna, że przestał się odzywać, a teraz udajemy, że nic się nie stało. Powiedział, że nie wie co mi powiedzieć, bo nie wie czemu tak się zachował. Na co ja, że takie rzeczy się raczej wie i że wolę prawdę niż takie udawanie. On, że naprawdę nie wie. Zadzwonił w tym momencie dzwonek i powiedział, że musi iść. Później jak wychodziłam ze szkoły to on mnie dorwał. Powiedział, że przeprasza, bo sam się w tym pogubił. Jak zaczęliśmy pisać, to on nie myślał o związku, a potem zrobiło się poważnie i nie wiedział co zrobić, bo bał się, że później mnie zrani i będzie gorzej. Zapytał się czy jestem w stanie go zrozumieć i przyjąć przeprosiny, bo doszedł do wniosku, że to naprawdę było głupie co zrobił. Powiedziałam, że jestem w stanie zrozumieć, ale takich gierek nie lubię, że mógł mi powiedzieć chociaż, żebym dała mu spokój, a nie tak udawał, że wszystko jest ok, a potem ucichł. Powiedział, że żałuje no i na tym się rozmowa skończyła, bo się z nim zaraz pożegnałam i poszłam, bo dziewczyny na mnie czekały. __________________ . "Pragnienia łamią nam serce, męczą nas. Pożądanie rujnuje nam życie. Ale jeśli chodzi o pragnienia, najbardziej cierpią ci, którzy nie wiedzą, czego chcą." .

2010-09-10, 17:51	#4632
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :( Jak dla mnie, nic nie wymyśli. Chciał oczyścić sumienie. __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2010-09-10, 18:02	#4636
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :( Brawo, Mrytka, brzmisz bardzo rozsądnie __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2010-09-10, 18:06	#4637
OtTakaJa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 5 331	Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :( Spadłam ze schodów, mam rozwalone kolano - sierotka __________________ 'Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę - to ja go nie chcę'.

2010-09-10, 18:09	#4638
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :( OtTakaJa - oj, biedna Ja już myślałam, że z rusztowania na budowie __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2010-09-10, 18:09	#4640
elvegirl po drugiej stronie szafy Zarejestrowany: 2007-03 Wiadomości: 41 748	Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :( Mrytka - reakcje prawidłowe, odczucia prawidłowe, postanowienie super hiper mega bomba - cieszę się bardzo I nie ukrywam, mam radochę, że się do tego jakoś przyczyniłam Oby tak dalej __________________ "Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)