Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

[agnesuk]

oj tak będzie, bedzie! hihih

no własnie jakoś mi słabo... do tego zbiera mi się na wymioty.
wpadnę wieczorkiem

[zoskasamoska]

Odnoszę wrażenie, że odkąd jestem w ciąży to wszystkie znajome się odwróciły. Pisze znajome, bo takiej prawdziwej przyjaciółki nigdy jakos nie miałam. Z tamtymi sie od czasu do czasu spotkałam, a teraz nic, ciagle niby czasu nie mają:/

Jednej koleżance z którą chodzilam do liceum od miesiaca proponuje spotkanie już chyba 5 raz od miesiaca. Może sie wkurzyła, bo jak mialam urodziny to wpadła do mnie i tylko pogadalysmy chwile na dworze, bo bylam w ten dzien zarobiona. Jednak jechała do mnie specjalnie 10 km, ale juz wtedy sie umówilysmy na inny dzien, na kawe.

[martita_891]

Karla gratuluję a o bólu szybciutko zapomnisz

[Patiisia]

Napisane przez agnesuk

oj tak będzie, bedzie! hihih

no własnie jakoś mi słabo... do tego zbiera mi się na wymioty.
wpadnę wieczorkiem

Oj, to miejmy nadzieję że Ci przejdzie

Napisane przez zoskasamoska

Odnoszę wrażenie, że odkąd jestem w ciąży to wszystkie znajome się odwróciły. Pisze znajome, bo takiej prawdziwej przyjaciółki nigdy jakos nie miałam. Z tamtymi sie od czasu do czasu spotkałam, a teraz nic, ciagle niby czasu nie mają:/

Zosia nie ma co się przejmować takimi.. Ja mam przyjaciółkę i koleżankę z którymi miałam dobry kontakt przed ciążą, jak i teraz. A resztą osób się nie przejmuję, bo i po co. Za jakiś czas będziesz mieć dzidziusia, i zobaczysz, nie będziesz miała czasu ubolewać nad tym że te 'koleżanki' są jakie są

[muffinka90]

Napisane przez KarlaNobody

urodziłam o 4 rano dziś... nie dałam wcześniej.znać bo przeroslo mnie to wszystko. poród wspominam dość źle ale o tym jak.wrócę do domu ;-)

mała waży 3470g mierzy 52cm i dostała 10/10 punktów
TŻ zaczął płakać jak tylko zaczęłam przec bo darlam się tak że ledwo mówię a później płakał ze szczescia jak zobaczył córeczkę no i żywą mnie

Karla wielkie gratulacje:ju pi:

to ja tu czekam caly dzien przy telefonie nie no, najazniejsze, ze juz po wszystkim i masz coreczke przy sobie a teraz odpoczywajcie kobietki


sorki, ze sie nie udzielam, ale czasu ostatnio malutko, nadgonie jak wroce do Szczecina, obiecuje!

[agnesuk]

Napisane przez Patiisia

Oj, to miejmy nadzieję że Ci przejdzie

wzięłam ciepłą kąpiel i od razu poczułam się lepiej...
wiecie co... psychicznie czuję się coraz gorzej!

Napisane przez muffinka90

to ja tu czekam caly dzien przy telefonie nie no, najazniejsze, ze juz po wszystkim i masz coreczke przy sobie a teraz odpoczywajcie kobietki

sorki, ze sie nie udzielam, ale czasu ostatnio malutko, nadgonie jak wroce do Szczecina, obiecuje!

jak wchodziłam na forum, to od razu szukałam Twojego posta odnośnie Karli
ale sama się zjawiła, więc już wszystko jasne

[QUOTE=zoskasamoska;292204 64]Odnoszę wrażenie, że odkąd jestem w ciąży to wszystkie znajome się odwróciły. Pisze znajome, bo takiej prawdziwej przyjaciółki nigdy jakos nie miałam. Z tamtymi sie od czasu do czasu spotkałam, a teraz nic, ciagle niby czasu nie mają://QUOTE]
Ja mam zaufaną przyjaciółkę i nie potrzebuje już więcej.
Wszystkie inne koleżanki odwróciły się jak tylko skonczylysmy liceum. Kazda poszła w swoją stronę... może to i dobrze, bo jak się okazało nie są warte słowa "znajome".


mmm nie ma to jak przed snem zjeść pysznego bananka

[martynka89]

Napisane przez KarlaNobody

urodziłam o 4 rano dziś... nie dałam wcześniej.znać bo przeroslo mnie to wszystko. poród wspominam dość źle ale o tym jak.wrócę do domu ;-)

mała waży 3470g mierzy 52cm i dostała 10/10 punktów
TŻ zaczął płakać jak tylko zaczęłam przec bo darlam się tak że ledwo mówię a później płakał ze szczescia jak zobaczył córeczkę no i żywą mnie

Gratuluje W koncu masz mala u boku.
Mam nadzieje, ze szybko Ci mina zle wspomnienia. Ja przez tydzien powtarzalam jak mantre, ze juz wiecej dzieci miec nie chce ale pozniej mi przeszlo. A darlam sie tak, ze slyszal mnie caly szpital i w ogole nie wiedzialam, ze mozna sie tak glosno wydzierac. Ale na sczescie personel nie pierwszy i nie ostatni raz slyszal takie wrzaski

[agnesuk]

ja uciekam spać... dobranoc

[Patiisia]

Napisane przez muffinka90

to ja tu czekam caly dzien przy telefonie nie no, najazniejsze, ze juz po wszystkim i masz coreczke przy sobie a teraz odpoczywajcie kobietki


sorki, ze sie nie udzielam, ale czasu ostatnio malutko, nadgonie jak wroce do Szczecina, obiecuje!

A ja czekałam na wiadomość od Ciebie Nie przepraszaj, potem wrócisz to będziesz z nami pisać pewnie już na bieżąco

Napisane przez agnesuk

wzięłam ciepłą kąpiel i od razu poczułam się lepiej...
wiecie co... psychicznie czuję się coraz gorzej!

mmm nie ma to jak przed snem zjeść pysznego bananka

Ojej co się dzieje? Może napisz w klubie co Cię gryzie kochana? Może jakoś pomożemy, wesprzemy czy coś??

Napisane przez martynka89

Gratuluje W koncu masz mala u boku.
Mam nadzieje, ze szybko Ci mina zle wspomnienia. Ja przez tydzien powtarzalam jak mantre, ze juz wiecej dzieci miec nie chce ale pozniej mi przeszlo. A darlam sie tak, ze slyszal mnie caly szpital i w ogole nie wiedzialam, ze mozna sie tak glosno wydzierac. Ale na sczescie personel nie pierwszy i nie ostatni raz slyszal takie wrzaski

Haha obawiam się że mnie też będzie cały szpital słyszał, baa, nawet ludzie na parkingu

Napisane przez agnesuk

ja uciekam spać... dobranoc

Dobranoc

[Karo89]

Napisane przez KarlaNobody

urodziłam o 4 rano dziś... nie dałam wcześniej.znać bo przeroslo mnie to wszystko. poród wspominam dość źle ale o tym jak.wrócę do domu ;-)

mała waży 3470g mierzy 52cm i dostała 10/10 punktów
TŻ zaczął płakać jak tylko zaczęłam przec bo darlam się tak że ledwo mówię a później płakał ze szczescia jak zobaczył córeczkę no i żywą mnie

Super!

Moje gratulacje kochana!!!
Czekamy na Ciebie, ale teraz odpoczywaj kochana

[aguu00]

O kurcze stresujecie mnie tym, że porody są aż takie złe.. ;x
w piątek mam wizytę w szpitalu i mam nadzieje, że powiedzą mi coś pocieszającego bo jak na razie jakiś oznak zbliżającego porodu się nie widzę, zaczynam się denerwować ale powtarzam sobie, że mam czas do niedzieli. chyba odpadło mnie to całe ' wicie gniazda ' i w ogóle.. nie mogę usiedzieć w miejscu i cały czas bym coś sprzątała albo coś..

[Patiisia]

Napisane przez aguu00

O kurcze stresujecie mnie tym, że porody są aż takie złe.. ;x
w piątek mam wizytę w szpitalu i mam nadzieje, że powiedzą mi coś pocieszającego bo jak na razie jakiś oznak zbliżającego porodu się nie widzę, zaczynam się denerwować ale powtarzam sobie, że mam czas do niedzieli. chyba odpadło mnie to całe ' wicie gniazda ' i w ogóle.. nie mogę usiedzieć w miejscu i cały czas bym coś sprzątała albo coś..

Agu, jak tak czytam wszystkie rodzące to po prostu wiem że to będzie bolało, ale wiem że muszę przez to przejść i na pewno dam sobie radę Pozytywne nastawienie to połowa sukcesu

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

Aaaaale się cieszę Załatwiłam sobie sesję, odbędzie się ona prawdopodobnie w niedzielę O ile teściowa bądź ktoś inny z rodziny zgodzi się by mnie tam zawieźć i odwieźć, bo boję się jechać autobusem.. Tak sobie pomyślałam.. że jeśli będę dobrze dogadywać się z tż-tem jak wróci i będzie wszystko w ok to może go zabiorę i będziemy mieli jakieś wspólne zdjęcia?

[aguu00]

Myślę, że nawet jakbyście się zbytnio nie dogadali to bym go wzięła.. bo to będzie może nie tyle pamiątka dla Ciebie ale dla dziecka. Fajnie Ci z tą sesją.

[Patiisia]

Napisane przez aguu00

Myślę, że nawet jakbyście się zbytnio nie dogadali to bym go wzięła.. bo to będzie może nie tyle pamiątka dla Ciebie ale dla dziecka. Fajnie Ci z tą sesją.

Też sobie załatw to też będziesz mieć fajnie Hehe a tak na serio, ciekawa jestem jak tam efekty sesji agnesuk

[aguu00]

Napisane przez Patiisia

Też sobie załatw to też będziesz mieć fajnie Hehe a tak na serio, ciekawa jestem jak tam efekty sesji agnesuk

Jak będę kiedyś tam w ciąży jeszcze to se walnę sesję albo coś na kształt aktów bo mi się to podoba strasznie i koniecznie czarno- białe. grrr. uwielbiam czarno-białe zdjęcia. mam zamiar walnąć sobie na ścianie dziecka,tylko jeszcze muszę fotografa jakiegoś ogarnąć a no i najważniejsze..dziecko.

[martita_891]

Patisia my zrobiliśmy sobie sesję w ciąży i szczerze mówiąc teraz nie szczególnie podobają mi się te zdjęcia. Mimo, że nie byłam otłuszczona czy jakoś opuchnięta a miałam tylko brzuszek to jakoś kiepsko wyglądałam i wolę zdjęcia Miłosza już po urodzeniu a siebie bez brzuchola Jest kilka fotek na które patrzę z wielkim sentymentem ale bez takich zdjęć też da się przeżyć Nam zależało na zrobieniu albumu dla dziecka żeby były zdjęcia usg i brzuszka ładne na pamiątkę

aguuoo porody nie są złe, mąż jak już byłam na sali i czekałam jak przyniosą Miłosza zapytał czy jak większość kobiet po porodzie też twierdzę, że kolejnego porodu nie zniosę, odpowiedziałam, że spokojnie mogę rodzić jeszcze dwójkę Zależy od nastawienia, dla mnie poród był 'cudem' bo urodziłam dziecko i byłam najszczęśliwsza na świecie

agnesuk chodzi Ci o to, że już dokucza końcówka ciąży i oczekiwanie staje się trudne?

[zoskasamoska]

Uciekam na wizyte, trzymajcie kciuki

[agnesuk]

Hej Wam

Napisane przez Patiisia

Ojej co się dzieje? Może napisz w klubie co Cię gryzie kochana? Może jakoś pomożemy, wesprzemy czy coś??

Haha obawiam się że mnie też będzie cały szpital słyszał, baa, nawet ludzie na parkingu

ogółem wszystko jest dobrze to te zmiany nastroju mnie dobijają... raz się boję, raz się ciesze, raz mam ochotę płakać, za chwilę śmiać. Przez głowę przechodzi sto tysięcy myśli na sekundę. Czy dam sobie radę? czy będę się potrafiła zająć maleństwem...ah jest tego mnóstwo...
Mam nadzieję,że ja krzyczeć nie będę

Napisane przez Patiisia

Aaaaale się cieszę Załatwiłam sobie sesję, odbędzie się ona prawdopodobnie w niedzielę O ile teściowa bądź ktoś inny z rodziny zgodzi się by mnie tam zawieźć i odwieźć, bo boję się jechać autobusem.. Tak sobie pomyślałam.. że jeśli będę dobrze dogadywać się z tż-tem jak wróci i będzie wszystko w ok to może go zabiorę i będziemy mieli jakieś wspólne zdjęcia?

Super,że wszystko udało Ci się załatwić! to na pewno będzie wspaniała pamiątka, dla Ciebie i dla Filipka

Napisane przez Patiisia

Też sobie załatw to też będziesz mieć fajnie Hehe a tak na serio, ciekawa jestem jak tam efekty sesji agnesuk

Ja jadę na sesję dopiero dzisiaj
miałam mieć w zeszłym tygodniu, ale koleżanka napisała mi sms'a że dzisiaj nie da rady, bo ma meeeega kaca i ona nie potrafi wtedy dobrze pracować
przełożyłyśmy sesje na dzisiaj i o 11 zaczynamy żałuje,że Tża nie będzie ze mną... ale zawsze możemy sobie zrobić sami taką sesję. statyw mam, więc tylko kawałek ściany i już.
efektami pochwalę się na pewno, obiecuję

Napisane przez aguu00

uwielbiam czarno-białe zdjęcia. mam zamiar walnąć sobie na ścianie dziecka,tylko jeszcze muszę fotografa jakiegoś ogarnąć a no i najważniejsze..dziecko.

Ja chcę mieć większość czarno - białych! kocham takie zdjęcia

Napisane przez martita_891

Patisia my zrobiliśmy sobie sesję w ciąży i szczerze mówiąc teraz nie szczególnie podobają mi się te zdjęcia. Mimo, że nie byłam otłuszczona czy jakoś opuchnięta a miałam tylko brzuszek to jakoś kiepsko wyglądałam i wolę zdjęcia Miłosza już po urodzeniu a siebie bez brzuchola Jest kilka fotek na które patrzę z wielkim sentymentem ale bez takich zdjęć też da się przeżyć Nam zależało na zrobieniu albumu dla dziecka żeby były zdjęcia usg i brzuszka ładne na pamiątkę

aguuoo porody nie są złe, mąż jak już byłam na sali i czekałam jak przyniosą Miłosza zapytał czy jak większość kobiet po porodzie też twierdzę, że kolejnego porodu nie zniosę, odpowiedziałam, że spokojnie mogę rodzić jeszcze dwójkę Zależy od nastawienia, dla mnie poród był 'cudem' bo urodziłam dziecko i byłam najszczęśliwsza na świecie

agnesuk chodzi Ci o to, że już dokucza końcówka ciąży i oczekiwanie staje się trudne?

Też chcemy zrobić taki album
Masz rację, wszystko zależy od nastawienia moje niestety zmienia się co sekundę
trafiłaś idealnie.. zaczynam mieć dość. Cieszę sie,że noszę tego Skarba pod serduszkiem, ale mój organizm nie wyrabia...
ciekawa jestem jak moja hemoglobina. za tydzień ide dopiero na badania

Napisane przez zoskasamoska

Uciekam na wizyte, trzymajcie kciuki

daj znać jak wrócisz
trzymamy żebyś dowiedziała się o płci

Po sesji spotykam się z koleżanką która ma już 5 miesięczną Lenkę Dowiem się co i jak odnośnie porodu, bo będe rodziła w tym samym szpitalu.
Pisałam Wam,że w zeszłym tyg miałam jechać na zwiedzanie oddziału... niestety nie ma chwilowo położnej która to prowadzi i muszę czekać.
Dzisiaj spróbuje zadzwonić i mam nadzieje,że się uda

do później, miłego dnia mamuśki

[Karo89]

Napisane przez zoskasamoska

Uciekam na wizyte, trzymajcie kciuki

Cześć Wam!

Patisia super z tą sesją, że się udało umówić czekamy na efekty później

[zoskasamoska]

Wróciłam ,wszystko ok, serduszko słyszałam, niestety nie zrobiłam usg, bo tam gdzie chodzę nie mają usg. ehhhh ;/

Dostałam skierowanie własnie na usg do pracowni usg, ale rejestracja jest otwarta dopiero od 14, wiec pojechałam do domu, bo bym musiała czekac az 4 godziny na miescie, a to by sie zle moglo skonczyc dla mojego portfela.
Dostałam jeszcze skierowanie na mocz, glukoze i morfologie.

Dostałam znowu pakę upominkową u lekarza mam juz kolejny płynik Lovela, druga butelke Avent i kremik Sudokrem, a i próbki witaminek i jakies ulotki.

Chyba spróbuje zadzwonic tam na usg, ale dopiero po 14.

Pani pielegniarka, o ktorej kiedys wspomniałam dzis znowu mnie opierdzieliła, ale słusznie, bo za to mi sie nalezy opierdziel. Bo sie dowiedziała, że nie doniosłam wtedy L4 i przerwali mi staz, ale i tak była dosyć miła.

Ciesze sie, ze wszystko ok, ale zapomnialam zapytac czy mozna na rowerze jezdzic i znow tkwię w nieswiadomosci.

A na kolacje wymysliłam dzis tagiatelle z kurkami, mniam ;D

[Karo89]

Zosia to dobrze, że wszystko dobrze szkoda tylko, że nie mogłaś dzidzi zobaczyć...

[zoskasamoska]

No szkoda, ale trudno, chociaz na usg do poradni pójdę z tż-tem.

[Patiisia]

Napisane przez martita_891

Patisia my zrobiliśmy sobie sesję w ciąży i szczerze mówiąc teraz nie szczególnie podobają mi się te zdjęcia. Mimo, że nie byłam otłuszczona czy jakoś opuchnięta a miałam tylko brzuszek to jakoś kiepsko wyglądałam i wolę zdjęcia Miłosza już po urodzeniu a siebie bez brzuchola Jest kilka fotek na które patrzę z wielkim sentymentem ale bez takich zdjęć też da się przeżyć Nam zależało na zrobieniu albumu dla dziecka żeby były zdjęcia usg i brzuszka ładne na pamiątkę

A co do albumu ze zdjęciami z usg i brzucha to też chcę coś takiego zrobić, mam w końcu z 10 zdjęć małego z usg

Napisane przez zoskasamoska

Uciekam na wizyte, trzymajcie kciuki

Napisane przez agnesuk

Hej Wam

ogółem wszystko jest dobrze to te zmiany nastroju mnie dobijają... raz się boję, raz się ciesze, raz mam ochotę płakać, za chwilę śmiać. Przez głowę przechodzi sto tysięcy myśli na sekundę. Czy dam sobie radę? czy będę się potrafiła zająć maleństwem...ah jest tego mnóstwo...
Mam nadzieję,że ja krzyczeć nie będę

Super,że wszystko udało Ci się załatwić! to na pewno będzie wspaniała pamiątka, dla Ciebie i dla Filipka

Ja jadę na sesję dopiero dzisiaj
miałam mieć w zeszłym tygodniu, ale koleżanka napisała mi sms'a że dzisiaj nie da rady, bo ma meeeega kaca i ona nie potrafi wtedy dobrze pracować
przełożyłyśmy sesje na dzisiaj i o 11 zaczynamy żałuje,że Tża nie będzie ze mną... ale zawsze możemy sobie zrobić sami taką sesję. statyw mam, więc tylko kawałek ściany i już.
efektami pochwalę się na pewno, obiecuję

Po sesji spotykam się z koleżanką która ma już 5 miesięczną Lenkę Dowiem się co i jak odnośnie porodu, bo będe rodziła w tym samym szpitalu.
Pisałam Wam,że w zeszłym tyg miałam jechać na zwiedzanie oddziału... niestety nie ma chwilowo położnej która to prowadzi i muszę czekać.
Dzisiaj spróbuje zadzwonić i mam nadzieje,że się uda

do później, miłego dnia mamuśki

Agnesuk no to udanej sesji życzę Powiem Ci że mnie też męczy już ciąża, ale staram się funkcjonować normalnie. Mimo że nogi opuchły mi na maksa, ciężko mi się chodzi, sypia, o schylaniu to praktycznie nie ma mowy, to jakoś jeszcze daję radę Już niedługo będziemy trzymać swoje maluchy, to tylko kwestia tych paru tygodni A w przypadku reszty dziewczyn troszeczkę dłużej

Jak będziesz mieć rezultaty swojej sesji pochwal się od razu!

Napisane przez Karo89

Patisia super z tą sesją, że się udało umówić czekamy na efekty później

Na pewno się pochwalę jeśli do niej dojdzie

Napisane przez zoskasamoska

Wróciłam ,wszystko ok, serduszko słyszałam, niestety nie zrobiłam usg, bo tam gdzie chodzę nie mają usg. ehhhh ;/

Dostałam skierowanie własnie na usg do pracowni usg, ale rejestracja jest otwarta dopiero od 14, wiec pojechałam do domu, bo bym musiała czekac az 4 godziny na miescie, a to by sie zle moglo skonczyc dla mojego portfela.
Dostałam jeszcze skierowanie na mocz, glukoze i morfologie.

Dostałam znowu pakę upominkową u lekarza mam juz kolejny płynik Lovela, druga butelke Avent i kremik Sudokrem, a i próbki witaminek i jakies ulotki.

Chyba spróbuje zadzwonic tam na usg, ale dopiero po 14.

Pani pielegniarka, o ktorej kiedys wspomniałam dzis znowu mnie opierdzieliła, ale słusznie, bo za to mi sie nalezy opierdziel. Bo sie dowiedziała, że nie doniosłam wtedy L4 i przerwali mi staz, ale i tak była dosyć miła.

Ciesze sie, ze wszystko ok, ale zapomnialam zapytac czy mozna na rowerze jezdzic i znow tkwię w nieswiadomosci.

A na kolacje wymysliłam dzis tagiatelle z kurkami, mniam ;D

Ale fajnie masz z tą paczką U mnie takie paczuszki dają dopiero w szpitalu po porodzie

Co do glukozy- współczuję Mam nadzieję że uda Ci się jak najszybciej umówić na usg i że dowiemy się co tam w sobie nosisz

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

A co to tagiatella z kurkami??

[aguu00]

Zosiu, szkoda że nie miałaś usg. Ale tak zaciągnij na nie Tżta jak zobaczy na monitorze że masz ' coś ' w brzuchu to może wtedy jeszcze uwierzy bardziej że będzie tatą.

Łeee, za mną chodzą kurki w occie. :x

Martita, może masz rację, nie będę zakładać najgorszego będzie co ma być.

[martita_891]

aguuoo najwyżej weźmiesz ZOP i zapomnisz o bólu

[aguu00]

Napisane przez martita_891

aguuoo najwyżej weźmiesz ZOP i zapomnisz o bólu

No, zobaczmy. Na razie się schizuje by nie rodzić do piątku i żeby było po godzinie 14.

Normalnie masakra, przyniosłam wszystkie rzeczy dla dziecka z suszarni i się załamałam.. skąd ja mam tyle takich duperelków itp. teraz nie mam gdzie tego trzymać.

[martita_891]

Napisane przez aguu00

No, zobaczmy. Na razie się schizuje by nie rodzić do piątku i żeby było po godzinie 14.

Normalnie masakra, przyniosłam wszystkie rzeczy dla dziecka z suszarni i się załamałam.. skąd ja mam tyle takich duperelków itp. teraz nie mam gdzie tego trzymać.

Na początek ubranka się przydają w dużych ilościach więc spokojnie upychaj po szafach gdzie się da, po pewnym czasie zaczniesz odkładać ubranka i będzie ich mniej szło

[zoskasamoska]

Tagiatelle to taki makaron taki szeroki. A kurki do grzybki

[muffinka90]

Hej laseczki

sms od Karli:
hej czujemy sie dobrze mala ma apetyt po tatusiu wiec je i je i je krzyknac tez potrafi wiec pluca ma zdrowe ja troche obolala bo bylam nacinana a tak to spoko pozdrow dziewczyny

zapytalam jak karmienie idzie i czy tzta ruszylo:

strasznie krzyczalam i jak slyszalam to zaczal plakac jak maly chlopiec pozniej jak zobaczyl mala to tez plakal ogarnal sie znalazl wczoraj stala dobrze platna prace dzis wysprzatal mieszkanie i siedzi z nami dumny karmienie ok tylko boli strasznie az nie wiedzialam ze tak jest


zoska za wizyte

Patiisia my tez chcemy taki album zrobic, zdjec ci u nas dostatek, z samego polowkowego mam 16 fotek, mojego ginka ponosi

bylam dzisiaj w lumpku sobie jakies wieksze bluzy kupic, bo cos ciasno sie robi i wygrzebalam kombinezon blekitny sztruksowy, puchaty, w samolociki haftowany, no cudo roz 62 wiec na troche bedzie, za jedyne 15 zl, wyglada jak nowka, ale jestem zadowolona jeszcze do tego spiworek z kangurkiem z kubusia puchatka i pajaca, tz sie zalamal

[zoskasamoska]

Ale super
Ciesze się, że u nich wszystko ok i też ją pozdrów