Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!

[agaczilla21]

Esorku nie stresuj się bo ciśnienie jeszcze bardziej będzie roslo...powinno być poniżej 140/90 i jezeli jest taki lub wyższe to wymaga kontroli. Ja będąc u gina w 17 tyg miałam 130/80 i ze wzg na to ze w pierwszej ciąży miałam nadciśnienie kazał mi mierzyć 2 razy dziennie i zapisywać ze on to chce zobaczyć. I potem widział. Wszystkie pomiary byly ok więc potem juz tylko co 2 dzień...a teraz to ciśnienie mam nizsze niż na początku ciąży bo wtedy miałam zawsze w granicach 130\80 a teraz to i 100\60 sie zdarza....

Dzwonila babka z rejestracji od gina i mam wizytę przełożona na późniejszą godzinę - 17.40 bo dr nie zdarzy na 16...a juz miałam stresa ze dzwoni calkiem odwołać....

[ja :)]

Napisane przez badzia987

Leż jeszcze więcej ...







Mi się ten tekst też podoba. U nas czasem taka atmosfera bywała







O jacie... podziwiam. Sama mam mega ochotę ale ciężko czasem z łóżka do pozycji pionowej się podnieść a gdzie tu jakieś aerobiki...

Mój niestety jak na II USG się dowiedział, że dzidziuś jest nisko to od tamtej pory nie ma takich pomysłów.



Z resztą serio- ja bym się teraz bardzo bała.

A czego tu sie bać? jesli ciąża ok to nir ma absolutnie żadnych przeciwskazan. Trzeba korzystać bo porodzie przymusowy post a pozniej tez rożnie to bywa


Sent from my iPhone using Tapatalk

[agaczilla21]

Napisane przez ja :)

A czego tu sie bać? jesli ciąża ok to nir ma absolutnie żadnych przeciwskazan. Trzeba korzystać bo porodzie przymusowy post a pozniej tez rożnie to bywa


Sent from my iPhone using Tapatalk

Jeżeli wszystko jest ok to seks w ciąży jest super. Przynajmniej dla mnie 😉 nie stresam się ze w ciaze zajdę

[ja :)]

Napisane przez esor

Teraz sie zaczęłam stresować ze go nie ma na zasadzie ze mam cisnienie i tak sie fatalnie czuje i wzrósło do 153/100... Boże jaki pech kiedy on akurat wyszedł... leżę i sie totalnie nie ruszam mimo ze mi strasznie niedobrze, przed chwila leciałam do kibla ale fałszywy alarm. Tylko zeby Hani nic sie nie stało to dopiero 31 TC (((

Esor spokojnie nie denerwuj sie bo to bardzo złe na ciśnienie. Jeszcze nie jest takie wysokie wiec spokojnie połóż sie oddychaj głęboko wypij szklankę wody i za chwile znowu zmierz. Jak rosnie to dzwon do gin albo na IP


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Aninis]

Napisane przez agaczilla21

Esorku nie stresuj się bo ciśnienie jeszcze bardziej będzie roslo...powinno być poniżej 140/90 i jezeli jest taki lub wyższe to wymaga kontroli. Ja będąc u gina w 17 tyg miałam 130/80 i ze wzg na to ze w pierwszej ciąży miałam nadciśnienie kazał mi mierzyć 2 razy dziennie i zapisywać ze on to chce zobaczyć. I potem widział. Wszystkie pomiary byly ok więc potem juz tylko co 2 dzień...a teraz to ciśnienie mam nizsze niż na początku ciąży bo wtedy miałam zawsze w granicach 130\80 a teraz to i 100\60 sie zdarza....

Dzwonila babka z rejestracji od gina i mam wizytę przełożona na późniejszą godzinę - 17.40 bo dr nie zdarzy na 16...a juz miałam stresa ze dzwoni calkiem odwołać....

Też właśnie wyczytałam, że górna norma dla ciężarnych to 140/90.
Także ten 1wszy pomiar esor nie był taki zły... a że się dziewczyna zestresowała, to poszło do góry.

esorku połóż się pooddychaj powoli... długie wdechy i wydechy... napij się wody... odczekaj pół godzinki i zmierz znowu, czy spada.

[ja :)]

Napisane przez agaczilla21

Jeżeli wszystko jest ok to seks w ciąży jest super. Przynajmniej dla mnie nie stresam się ze w ciaze zajdę

Haha to fakt


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Aninis]

Napisane przez agaczilla21

Jeżeli wszystko jest ok to seks w ciąży jest super. Przynajmniej dla mnie 😉 nie stresam się ze w ciaze zajdę

rozbawiłaś mnie tym

Ja próbowałam... ale w każdej pozycji, którą próbowałam, to miałam dyskomfort... tu mnie ukłuło, tam zabolało nie mówiąc już o ucisku na pęcherz, że musiałam przerwać i na kibelek
ale są jeszcze inne formy przytulania

[agaczilla21]

Jak pojechałam na ip pierwszy raz to miałam ciśnienie 180/110..miałam kolkę żółciową i tak mnie bolało, ze tak sie zestresowałam i ciśnienie tak poszlo....potem zazwyczaj miałam 140\90 lub ciut powyżej i mi piguły dali....

Z Lilka po terminie miałam wyższe ciśnienie...i w sumie mi to na dobre wyszło bo jakby nie to i Lilki wysokie tętno to by czekali jeszcze z porodem a tak stwierdzili ze nie ma na co czekać...

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

No co Ania...ja jestem miss plodnosci wiec wiesz...zajsc w ciaze od razu po wyciągnięciu wkladki, prawie miesiąc po okresie to nie kazda tak ma 😉

[Aninis]

Napisane przez agaczilla21

Jak pojechałam na ip pierwszy raz to miałam ciśnienie 180/110..miałam kolkę żółciową i tak mnie bolało, ze tak sie zestresowałam i ciśnienie tak poszlo....potem zazwyczaj miałam 140\90 lub ciut powyżej i mi piguły dali....

Z Lilka po terminie miałam wyższe ciśnienie...i w sumie mi to na dobre wyszło bo jakby nie to i Lilki wysokie tętno to by czekali jeszcze z porodem a tak stwierdzili ze nie ma na co czekać...

łooo matko to żeś zaszalała z tym ciśnieniem faktycznie

[Elena_22]

Napisane przez butterfly20

Ojeju, na Święta?


Dziewczyny przyszły mi rzeczy z Neju, mam zachwyt normalnie!! I jak to wszystko pięknie pasuje do tych poduszek z Szyciolandii: love::l ove: Normalnie chciałabym to wszystko już poprzyczepiać u Tusi

ja się urodziłam 22 grudnia, mam spędziła ze mną święta w szpitalu- a to były lata 80te, nie było odwiedzin tak jak teraz, na kolacje wigilijną dostała mielonego z buraczkami i cały czas ryczała- bo była obolała, przerażona i sama .

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

A tak w ogóle- choinka już ubrana, jest piękna a w pokoju pachnie świerkiem i piernikami

[Aninis]

Napisane przez agaczilla21

No co Ania...ja jestem miss plodnosci wiec wiesz...zajsc w ciaze od razu po wyciągnięciu wkladki, prawie miesiąc po okresie to nie kazda tak ma 😉

Ale za to patrz jaki masz luksus... możesz sobie idealnie każdą ciążę zaplanować... nie każdy może sobie zaplanować w jakim miesiącu mniej więcej będzie rodzić nic tylko zazdrościć.
Co innego jakbyś nie chciała mieć dzieci, ale jak w planach masz i 4tego malucha, to nic tylko się cieszyć.

[Elena_22]

Napisane przez butterfly20

Może wam pokaże jak już będzie gotowe?Efekt będzie chyba lepszy

Pokaż koniecznie na pewno będzie pieknie

[Aninis]

dziewczyna mojego szwagra dojechała już do niego i pierwszy raz od września mnie zobaczyła dzisiaj, tzn. na skype i jej reakcja na mój brzuchol była oooo boże, ale duży !!! hahahaha

niom 3 miesiące temu miałam taki jakbym sobie pojadła za dużo, a teraz już taka kulka

[Elena_22]

Napisane przez badzia987

Cześć

Przespałam się ale czuję się jakbym już sylwestra zaliczyła- czyli niewyspana, cały dzień w piżamie i nie wiem co zjeść a żołądek jakiś taki dziwny.

Ja też poproszę o tą zupę cebulową !!!

Mnie w poprzedniej pracy zmusili do zrobienia prawka, tak jęczeli, marudzili i krzywo patrzyli, że dla świętego spokoju podjęłam się zrobienia kursu. Udało mi się zdać za 5 razem i chyba od tych 3 lat 2 razy przejechałam się samochodem- oczywiście gdzieś po wsi. Także gdyby było mi potrzebne jeżdżenie to koniecznie musiałabym wykupić godziny bo w tej chwili nic nie pamiętam. Mój TŻ to też typowy niedzielny kierowca więc ja jestem zazwyczaj jego tylnym okiem przy zmianie pasa no i nawigatorem bo kompletnie nie odnajduje się w Warszawie i poza.

Dzisiaj aby tylko obiad zrobić (ryba,ziemniory i kapucha) i leżing bo nie daję rady.

Mnie by nie przyjęli do obecnej pracy, gdybym prawka nie miała. chciałabym być super kierowcą, co to jeździ szybko, pewnie, coś jak szybcy i wściekli- i dlatego uważam się za średniaka . Ja lubię najlepiej jeździć sama i nocą .

[esor]

Dziewczyny ja tylko mały update. Cisnienie znowu spadło i utrzymuje sie w stanie podwyższonym, ale juz lepiej.

Aninis ale Twoj TZ ma ciśnienia :O szok. Ja to przed ciąża nawet niedawno byłam na IP bo ciśnienia mi skakały do 170/120, ale nigdy rozkurczowe na poziomie 140 nie było....

Oddycham lepiej, ale martwi mnie bo czuje lekkie skurcze. Bardzo lekkie, nie bolesne, jak przy zaczynającej sie @... Jutro jade na badania krwi, moczu i tsh, wyniki powinny byc tego samego dnia wieczorem i wyślę je gin i opisze dzisiejsze zdarzenia. Zapytam co w związku z tym mysli o podrozy na swieta.

Ja a Ty to hardcore jestes z ta podróżą w styczniu!!!!!

[Aninis]

Napisane przez Elena_22

Mnie by nie przyjęli do obecnej pracy, gdybym prawka nie miała. chciałabym być super kierowcą, co to jeździ szybko, pewnie, coś jak szybcy i wściekli- i dlatego uważam się za średniaka . Ja lubię najlepiej jeździć sama i nocą .

ooo a ja nocą nie lubię strasznie

[agaczilla21]

Ania w zyciu bym się nie spodziewała ze to u mnie tak szybko będzie z zachodzeniem w ciążę....Lilke mamy bo powiedziałam do M- jak bym teraz zaszła w ciążę to bym miała termin na twoje urodziny 😉 to zaszłam

[kaaasi]

Napisane przez agaczilla21

Esorku nie stresuj się bo ciśnienie jeszcze bardziej będzie roslo...powinno być poniżej 140/90 i jezeli jest taki lub wyższe to wymaga kontroli. Ja będąc u gina w 17 tyg miałam 130/80 i ze wzg na to ze w pierwszej ciąży miałam nadciśnienie kazał mi mierzyć 2 razy dziennie i zapisywać ze on to chce zobaczyć. I potem widział. Wszystkie pomiary byly ok więc potem juz tylko co 2 dzień...a teraz to ciśnienie mam nizsze niż na początku ciąży bo wtedy miałam zawsze w granicach 130\80 a teraz to i 100\60 sie zdarza....

Dzwonila babka z rejestracji od gina i mam wizytę przełożona na późniejszą godzinę - 17.40 bo dr nie zdarzy na 16...a juz miałam stresa ze dzwoni calkiem odwołać....

Napisane przez agaczilla21

Jeżeli wszystko jest ok to seks w ciąży jest super. Przynajmniej dla mnie 😉 nie stresam się ze w ciaze zajdę

dobrze że to tylko przesunięcie w czasie
to pogrubione...no jakby nie patrzeć plus
Esor nie panikuj..stresujesz się niepotrzebnie

[Aninis]

Napisane przez esor

Dziewczyny ja tylko mały update. Cisnienie znowu spadło i utrzymuje sie w stanie podwyższonym, ale juz lepiej.

Aninis ale Twoj TZ ma ciśnienia :O szok. Ja to przed ciąża nawet niedawno byłam na IP bo ciśnienia mi skakały do 170/120, ale nigdy rozkurczowe na poziomie 140 nie było....

Oddycham lepiej, ale martwi mnie bo czuje lekkie skurcze. Bardzo lekkie, nie bolesne, jak przy zaczynającej sie @... Jutro jade na badania krwi, moczu i tsh, wyniki powinny byc tego samego dnia wieczorem i wyślę je gin i opisze dzisiejsze zdarzenia. Zapytam co w związku z tym mysli o podrozy na swieta.

Ja a Ty to hardcore jestes z ta podróżą w styczniu!!!!!

najważniejsze, że przestało rosnąć

I tż będzie z Ciebie dumny, że sobie dałaś radę

[agaczilla21]

Dziś mój pierwszy cały dzień w soczewkach...pękłybyście jak zakładałam...

[kaaasi]

Napisane przez agaczilla21

Dziś mój pierwszy cały dzień w soczewkach...pękłybyście jak zakładałam...

jak?

Napisane przez agaczilla21

Ania w zyciu bym się nie spodziewała ze to u mnie tak szybko będzie z zachodzeniem w ciążę....Lilke mamy bo powiedziałam do M- jak bym teraz zaszła w ciążę to bym miała termin na twoje urodziny 😉 to zaszłam

no co mężowi odmówić prezentu ?

[Aninis]

Napisane przez agaczilla21

Ania w zyciu bym się nie spodziewała ze to u mnie tak szybko będzie z zachodzeniem w ciążę....Lilke mamy bo powiedziałam do M- jak bym teraz zaszła w ciążę to bym miała termin na twoje urodziny �� to zaszłam

Ja Ci szczerze zazdroszczę, bo po kilku miesiącach starań się już schizowałam, że bezpłodna jestem. A takich podejść kilkumiesięcznych starań, to kilka miałam. Pierwsze nasze starania to końcówka 2010 roku, więc jakbym miała taką płodność jak Ty, to miałabym 4 letniego brzdąca. Ale nie wiem, czy mieszkałabym wtedy w bielsku, bo w sumie po jakichś 4 miesiącach starań sobie odpuściliśmy i zajęliśmy się przeprowadzką.

A wczoraj na sr była jeszcze jedna w sumie fajna para. Jak się przedstawiali, to mąż dziewuchy mówi, że mają już psa i kota i żona non stop przynosi do domu ptaszki, które ratuje spod szponów kota... i on bał się jak zaczęła o kolejnym zwierzaku w domu zagadywać, więc postarał się o dziecko

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

A taaaak siedzę teraz i myślę i właśnie sobie uświadomiłam, że ja zaczęłam mówić swojemu tż o 3 kocie hahaha
Miałam też pomysł na psa... ale tż się kategorycznie sprzeciwił, bo wie, że on musiałby koło psa robić wszystko i chodzić na spacery... a ja byłabym tylko od głaskania od czasu do czasu

[ja :)]

Napisane przez esor

Dziewczyny ja tylko mały update. Cisnienie znowu spadło i utrzymuje sie w stanie podwyższonym, ale juz lepiej.

Aninis ale Twoj TZ ma ciśnienia :O szok. Ja to przed ciąża nawet niedawno byłam na IP bo ciśnienia mi skakały do 170/120, ale nigdy rozkurczowe na poziomie 140 nie było....

Oddycham lepiej, ale martwi mnie bo czuje lekkie skurcze. Bardzo lekkie, nie bolesne, jak przy zaczynającej sie @... Jutro jade na badania krwi, moczu i tsh, wyniki powinny byc tego samego dnia wieczorem i wyślę je gin i opisze dzisiejsze zdarzenia. Zapytam co w związku z tym mysli o podrozy na swieta.

Ja a Ty to hardcore jestes z ta podróżą w styczniu!!!!!

No to dobrze. Nie stresuj sie bo to bardzo podnosi ciśnienie. I duzo pij gin cos doradzi na pewno.

Nie jestem hardcore - grunt to dobrze zorganizować podróż poświęcę sie dla kilku dni wczasów przed porodem następne wspólne rodzinne wakacje planujemy dopiero we wrzesniu


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez esor

Dziewczyny ja tylko mały update. Cisnienie znowu spadło i utrzymuje sie w stanie podwyższonym, ale juz lepiej.

Aninis ale Twoj TZ ma ciśnienia :O szok. Ja to przed ciąża nawet niedawno byłam na IP bo ciśnienia mi skakały do 170/120, ale nigdy rozkurczowe na poziomie 140 nie było....

Oddycham lepiej, ale martwi mnie bo czuje lekkie skurcze. Bardzo lekkie, nie bolesne, jak przy zaczynającej sie @... Jutro jade na badania krwi, moczu i tsh, wyniki powinny byc tego samego dnia wieczorem i wyślę je gin i opisze dzisiejsze zdarzenia. Zapytam co w związku z tym mysli o podrozy na swieta.

Ja a Ty to hardcore jestes z ta podróżą w styczniu!!!!!

nooo : cmok:

i spokojnie lezec ! moze to Twoja podswiadomosc ze tz sie dobrze bawi a Ty w domu.... oj Esor

[Aninis]

Napisane przez ja :)

No to dobrze. Nie stresuj sie bo to bardzo podnosi ciśnienie. I duzo pij gin cos doradzi na pewno.

Nie jestem hardcore - grunt to dobrze zorganizować podróż poświęcę sie dla kilku dni wczasów przed porodem następne wspólne rodzinne wakacje planujemy dopiero we wrzesniu


Sent from my iPhone using Tapatalk

przynajmniej pooddychasz sobie czystym powietrzem... a nie tym smogiem krakowskim

[ja :)]

Jutro jade do rodzicow robic z mama bigos i piec mięsa na święta tzn ona bedzie to robic a ja bede pomagać i pozniej wezmę o ze sobą a w niedziele pola zostaje dalej z dziadkami na noc a my wracamy do krk na wigilie ze znajomymi. Dziwnie tak noc bez poli, wieczory nam sie zdarzają ale cała noc to raptem raz na czas


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Napisane przez Aninis

przynajmniej pooddychasz sobie czystym powietrzem... a nie tym smogiem krakowskim

Dokładnie tak


Sent from my iPhone using Tapatalk

[agaczilla21]

Kasia w łazience przed lustrem...trzymam powieki z dolu i z góry, zamykają mi sie, soczewka dalej na palcu...i dlubie i dlubie...komedia

No gdziez bym śmiała prezentu odmówić 😊 w sumie to M nie powinien być wtedy w domu ale miał zabieg na żylaki i na jego chorobowym w ciążę zaszłam 😉

Ania u nas staran zero...w lipcu 2010 ślub, ja bylam na 2 roku...jakis tam kalendarzyk +\- i sie udawało...przez prawie 2 lata...obroniłam sie w październiku 2012 a w grudniu poród 😉

[butterfly20]

Napisane przez kaaasi

poznaliśmy się w czerwcu, a od 10 września jesteśmy oficjalnie razem data idealna by była jak zgracie się z terminem i wszystkim innym to pewnie strasznie to fajne

jeżeli się dobrze czujesz to poduszka pod pupkę i jedziecie jakiś postój w połowie drogi

taaa...te mądre rady....

no raczej mało komfortowe i ja bym nie ryzykowała....

to my jakoś od początku wrzesnia 2005 się znamy, to w sumie mamy podobnieM. od początku chciał ze mną być, no ale, musiał się postarać To tak jak Twój TŻ z tego co widzę

Napisane przez badzia987

Leż jeszcze więcej ...



Mi się ten tekst też podoba. U nas czasem taka atmosfera bywała



O jacie... podziwiam. Sama mam mega ochotę ale ciężko czasem z łóżka do pozycji pionowej się podnieść a gdzie tu jakieś aerobiki...
Mój niestety jak na II USG się dowiedział, że dzidziuś jest nisko to od tamtej pory nie ma takich pomysłów.

Z resztą serio- ja bym się teraz bardzo bała.

Ech a mój z kolei ostatnio zabiegany, zmęczony remontem i miałam takie zacne plany jakby mi ginka powiedziała,że wszystko ok. No ale nie jest wszystko ok:/

[Aninis]

Przypomniało mi się, że wczoraj na sr babeczka mówiła, że absolutny zakaz dla nas mycia okien, wieszania firanek, czy porządków na górnych półkach w szafie... mówiła, że taka pozycja z wyciągniętymi rękami do góry powoduje napięcie brzucha i ucisk na malucha... że to niby niebezpieczne jest bardzo. I że niestety zna kilka takich przypadków, które się tragicznie skończyły.
Nie pamiętam dokładnie jej tłumaczeń, dlaczego to jest niebezpieczne, bo ja od razu powiedziałam, że ja tam nie mam problemu z porządkami świątecznymi... że u nas podział jest taki, że ja jestem bałaganiarz a tż pedant czystości

[agaczilla21]

Napisane przez Aninis

Przypomniało mi się, że wczoraj na sr babeczka mówiła, że absolutny zakaz dla nas mycia okien, wieszania firanek, czy porządków na górnych półkach w szafie... mówiła, że taka pozycja z wyciągniętymi rękami do góry powoduje napięcie brzucha i ucisk na malucha... że to niby niebezpieczne jest bardzo. I że niestety zna kilka takich przypadków, które się tragicznie skończyły.


Nie pamiętam dokładnie jej tłumaczeń, dlaczego to jest niebezpieczne, bo ja od razu powiedziałam, że ja tam nie mam problemu z porządkami świątecznymi... że u nas podział jest taki, że ja jestem bałaganiarz a tż pedant czystości

Ja kiedys słyszałam czy czytałam juz nie wiem ze ręce do góry sprzyjają odklejaniu sie lozyska...

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Ja znam M od sierpnia 2005 a od sierpnia 2006 jestesmy razem...znaliśmy się tak z widzenia bardziej....a wierzcie mi lub nie zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia ❤