Sierpnióweczki 2016! Część VI.

[tija93]

Napisane przez Kasmina

nie do końca haha, myślałam o tej innej wersji: spacer, schody... I sex

Co się będziesz rozdrabniać

Napisane przez Piernik Torunski

oho ..szewc bez...
nie masz od kogo pożyczyć? koleżanka z oddziału?

Na oddziale też bida

[iweczka]

Napisane przez tija93

Ja wiem, że są położne środowiskowe co mają gdzieś wizyty patronażowe. Dlatego uważam, że trzeba dobrze wybrać, a nie położną pierwszą z brzegu.

Gorzej, jak w przychodni są dwie i obie mają to w du.pie

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Napisane przez tija93

Kutwa, wyszło mi białko w moczu Przeczuwam szpital
.

O kurcze

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Napisane przez tija93

Głównie przyczepia się go do stanu przedrzucawkowego, ale ja mam ciśnienie w normie. No nic to, w poniedziałek mam wizytę i zobaczymy

Tak, mnie gin ciągle o tym mówi, dlatego teraz wizyty częstsze i mocz zawsze do badania

[tija93]

Napisane przez iweczka

Gorzej, jak w przychodni są dwie i obie mają to w du.pie

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------



O kurcze

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------



Tak, mnie gin ciągle o tym mówi, dlatego teraz wizyty częstsze i mocz zawsze do badania

Ale to nie musisz brać położnej z przychodni Myślę wręcz, że najlepiej wziąć taką co ma prywatną praktykę, bo ona się stara i dba o swoją reputacje

[iweczka]

Napisane przez virginia

pamiętam i dlatego się martwię.... chce wiedzieć że z Kasia wszystko dobrze...
Tzet powiedział że zajedzie z Natalka, zejde do nich na dwór... nie wiem tylko jak ja się z nią pozegnam....

To może być ciężkie, dal Was obu.

Moja na pewno by płakała i to bardzo ....

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Napisane przez DobraDusza88

poszaleliście z zakupami z telefonami dobry pomysł, ale u nas by nie przeszło... dziś mi się telefon wyłączył i moja babcia zdążyła już obdzwonić męża (nie odebrał), a następnie mojego tatę... gdy do niej zadzwoniłam to panika, że CO SIĘ U NAS DZIEJE i czy z Malutką wszystko dobrze, bo ona sie tak martwi, bo Malutka mało je i na pewno mam mało pokarmu albo SŁABY. No cyce opadają...


.

Moja Lena ma 5 lat i moja babcia ciagle od 5 lat twierdzi, że wszystko robimy źle
za mało je, jest za szczupła, choruje bo chodzi do pkola, bo chodzimy z Nią do parku, bo w ogóle w zimę wychodzimy na spacery , bo ja pracuję (jak mogę przecież? )
ojjjj mogłabym całą litanię wymienić jeszcze

Szok, masakra jak to mawia moja córka

S

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Napisane przez tija93

Ale to nie musisz brać położnej z przychodni Myślę wręcz, że najlepiej wziąć taką co ma prywatną praktykę, bo ona się stara i dba o swoją reputacje

a u mnie w przychodni jak wypełnia się deklaracją każą wybrać położną ??
muszę chyba wypytać ...

[scoiatael86]

Piernik i zobacz co narobiłaś też musiałam zjeść zapieksy, chociaż ledwo je widać spod tego pomidora

[wiewioreczka]

okejka dzięki za wszystkie rady odnośnie parawanu do wanny ostatecznie wybraliśmy składany 2-częściowy matowy

piernik ulepiłam te pierogi z Twojego przepisu, w sumie to nie bardzo wiem jak powinny wyjść bo jak mówiłam to mój debiut w tym temacie, ale smakowały nam bardzo !
będziesz moim kulinarnym źródłem inspiracji jutro na śniadanie zjemy zapieksy !

tija a to nie jest tak, że u ciężarnej ma prawo wyjść do białko w moczu tylko że <300mg? tak mi się coś wydaje, że <300 to spoko a >300 + wysokie ciśnienie to stan przedrzucawkowy,
więc Twoje ciśnienie w normie i białko 150 brzmi uspokajająco.

dziewczyny a w jakim rozmiarze i ile par skarpetek dla dzidziusiów posiadacie? ja zamówiłam skarpetki na tej skarpetkowej promocji którą kiedyś wrzucałyście z 5-10-15 ale przyszły takie ogromne, że muszę nabyć nowe :P

[tija93]

Napisane przez iweczka

a u mnie w przychodni jak wypełnia się deklaracją każą wybrać położną ??
muszę chyba wypytać ...

Nie mogą nic kazać Nie musisz mieć położnej tam gdzie lekarza rodzinnego.

Napisane przez wiewioreczka

okejka dzięki za wszystkie rady odnośnie parawanu do wanny ostatecznie wybraliśmy składany 2-częściowy matowy

piernik ulepiłam te pierogi z Twojego przepisu, w sumie to nie bardzo wiem jak powinny wyjść bo jak mówiłam to mój debiut w tym temacie, ale smakowały nam bardzo !
będziesz moim kulinarnym źródłem inspiracji jutro na śniadanie zjemy zapieksy !

tija a to nie jest tak, że u ciężarnej ma prawo wyjść do białko w moczu tylko że <300mg? tak mi się coś wydaje, że <300 to spoko a >300 + wysokie ciśnienie to stan przedrzucawkowy,
więc Twoje ciśnienie w normie i białko 150 brzmi uspokajająco.

dziewczyny a w jakim rozmiarze i ile par skarpetek dla dzidziusiów posiadacie? ja zamówiłam skarpetki na tej skarpetkowej promocji którą kiedyś wrzucałyście z 5-10-15 ale przyszły takie ogromne, że muszę nabyć nowe :P

Ta granica 300 to jest do diagnozowania już stanu przedrzucawkowego. Ogólnie obecność białka w moczu jest nieprawidłowością i trzeba obserwować czy on nie narasta.

[gosiaczkam]

jak nie pierogi to zapieksy...z Wami to normalnie do 100 kg dobije wysłałam Tżta po buły

[tija93]

Napisane przez gosiaczkam

jak nie pierogi to zapieksy...z Wami to normalnie do 100 kg dobije wysłałam Tżta po buły

Dlatego ja dla bezpieczeństwa nie oglądam zdjęć jedzenia

[joasia4786]

Napisane przez gosiaczkam

jak nie pierogi to zapieksy...z Wami to normalnie do 100 kg dobije wysłałam Tżta po buły

Ja właśnie zjadłam słodką z budyniem ale takiego miałam na nią smaka, że hoho

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Muszę zobaczyć czy u nas jakaś położna w przychodni jest, bo nie miałam zielonego pojęcia, że coś się podaje☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Piernik Torunski]

Napisane przez tija93

Na oddziale też bida

no to lipa..

Napisane przez scoiatael86

Piernik i zobacz co narobiłaś też musiałam zjeść zapieksy, chociaż ledwo je widać spod tego pomidora

fiu fiu..pychotka..nie mów,że ten pomidor to z Twojej uprawy?

Napisane przez wiewioreczka

piernik ulepiłam te pierogi z Twojego przepisu, w sumie to nie bardzo wiem jak powinny wyjść bo jak mówiłam to mój debiut w tym temacie, ale smakowały nam bardzo !
będziesz moim kulinarnym źródłem inspiracji jutro na śniadanie zjemy zapieksy !


dziewczyny a w jakim rozmiarze i ile par skarpetek dla dzidziusiów posiadacie? ja zamówiłam skarpetki na tej skarpetkowej promocji którą kiedyś wrzucałyście z 5-10-15 ale przyszły takie ogromne, że muszę nabyć nowe :P

do usług..he..cieszę się,że pierogi smakowały..

ja mam 3pack chyba ciut większych
3pary malutkich cienkich, jedna parę małych grubych..polecam skarpetki soxo z allegro, o te:http://allegro.pl/skarpetki-niemowle...572015235.html
wyglądają na dobre jakościowo..choć w sumie to taka część garderoby,że chyba trudno ją zniszczyć..

Napisane przez gosiaczkam

jak nie pierogi to zapieksy...z Wami to normalnie do 100 kg dobije wysłałam Tżta po buły

jak mam byc gruba to wolę ,żebyście też były

[Georgia1976]

Napisane przez Piernik Torunski

a czemu jak się rozruszała to było źle?
.....

Chyba tak waliła, ze zakłócała rejestracje pracy serduszka ....

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

FYI - polecam

w związku z tym, ze mam używany wózek drogą kupna nabyłam wkład do gondoli (tą wewnętrzną wyściółkę plus materac) i mogę śmiało polecić
Będzie pasować na wszystkie wózki, porządnie uszyte, materiały wyglądają ok.

http://allegro.pl/wklad-wkladka-do-g...2.html#thumb/1

[scoiatael86]

Napisane przez Piernik Torunski

fiu fiu..pychotka..nie mów,że ten pomidor to z Twojej uprawy?

ojjj nieee, moje jeszcze zielone plus na balkonie takiego wielkoluda wyhodować to byłby nie lada wyczyn

czy któraś z Was ma otulacze bambusowe motherhood? możecie się o ich jakości wypowiedzieć?

[tija93]

Napisane przez scoiatael86

ojjj nieee, moje jeszcze zielone plus na balkonie takiego wielkoluda wyhodować to byłby nie lada wyczyn

czy któraś z Was ma otulacze bambusowe motherhood? możecie się o ich jakości wypowiedzieć?

Ja mam Takie cieniutkie są, więc typowo na lato się nadadzą Po praniu takie same jak przed.

[Orange_tree1]

Napisane przez DobraDusza88

współczuję z tego co wiem to w ciąży można tantum verde brać na gardło.



skąd ja znam pakowanie torby na szybko



Nie masz się czego obawiać, świadomość że musisz wstać do dziecka daje ogrom siły! Ja wstałam z łóżka już o 21 (cięcie miałam o 10 rano) i to była bardzo dobra decyzja. Później już starałam się jak najwięcej sama poruszać (w miarę możliwości). Przy czym ja nie mogłam mieć Małej przy sobie, bo nagrzewała się pod napromiennikiem i też myślę, że to że musiałam (chciałam!) do niej chodzić, a nie miałam na sali dawało mi ogromną motywację do poruszania się.

Moja rada po cięciu- zaopatrz się w duuużą ilość wody. Ja wypijałam (gdy już mogłam) spokojnie ok 4 litrów dziennie.



No proszę, zaczyna się coś dziać!



Trzymam kciuki!



Też mi się podobają paznokcie, ale tak samo- bałabym się. Ja pojechałam do szpitala z dość długimi (w domu zdążyłam zmyć lakier), ale gdy już byłam w stanie się ogarnąć poprosiłam męża, żeby przywiózł mi nożyczki i pilnik. Poza tym u nas położne bardzo ganiły za długie paznokcie.



Ja mam szwy rozpuszczalne, nic mi się nie rozeszło

Co do bazy i fotelika to my mamy 2wayfix i fotelik Cabriofix. Zastanawialiśmy się nad Pebble plus, ale sprzedawca doradził nam Cabriofixa ze względu na to, że niby jest bardziej odpowiedni dla niemowlaków. Nie wiem czy to prawda, ale w sumie polecił nam tańszy fotelik, więc może coś w tym jest...


Współczuję przeżywania stresów w związku z prawkiem. Sama zdałam za 4 razem, bo dla mnie to było gorsze niż matura...



W szpitalu gdzie rodziłam podobno odsyłali część pacjentek, które nie miały tam lekarza prowadzącego... łóżka były, a kobiety o ile główka nie była już dosłownie między nogami musiały szukać innego szpitala...



Kochana trzymaj się to prawda, że lekarz prowadzący w szpitalu sporo daje...


Myślałam, że będzie mi w domu łatwiej być na bieżąco. O jak się myliłam w dodatku zeżarło mi połowę zacytowanych postów...

My wczoraj mieliśmy pierwsze odwiedziny- teściowie plus siostra tż z mężem. Teściowa przywitała mnie tekstem "Chyba coś Ci zostawili w brzuchu podczas operacji, bo masz brzuszek!". Uwierzcie mi, że jakby mi ktoś w twarz dał... Wieczorem aż się popłakałam z tego wszystkiego. Dodam tylko, że ogólnie z wyglądu jestem zadowolona- w ciąży zdążyłam przytyć 9kg, na chwilę obecną zostały mi tylko 2 nadprogramowe kilogramy, zero rozstępów. Ale hormony robią swoje i takie uwagi naprawdę potrafią być dotkliwe... No trudno, żebym 1,5 tygodnia po porodzie wyglądała jak przed nim!

Z takich moich rad co się u mnie sprawdziło:
- Kasia ruda miała rację, że nie warto brać mini żelu/szamponu/żelu do hig. Zdecydowanie lepiej wziąć normalny żel do higieny intymnej i umyć nim całe ciało. Włosów nie próbowałam, ale może warto przetestować w domu.
- jeśli macie składaną szczoteczkę to radzę "wyrobić" otwieranie w domu. Po cięciu był to dla mnie nie lada wysiłek, żeby taką szczoteczkę otworzyć...
- podkładów poporodowych zużyłam 2 paczki
- podpasek bella mama zużyłam prawie 3 paczki, później przeszłam na podpaski zwykłe
- w moim szpitalu bardzo ganili za noszenie majtek ;p dlatego gdy widziałyśmy, że idzie obchód to było wspólne zdejmowanie dolnej części bielizny;p a jak już widzieli te jednorazowe takie prawie że nylonowe to z**bka murowana;p ja miałam siateczkowe wielorazowe i byłam mega zadowolona- trzymały podpaskę, a nie uciskały rany.
- u nas w szpitalu dla dziecka trzeba było mieć tylko pampersy, chusteczki nawilżane i krem do pupy. Gdy ktoś nie dał swojego kremu to panie smarowały sudocremem przy każdej zmianie pieluszki;/
- nasza Mała ze względu na rozmiary nosi rozm. Pampersów 0. Stacjonarnie najłatwiej dostać je w Rossmanie. Nie kupujcie jednak na zapas, bo to spokojnie w razie czego dokupi tatuś. A jednak wychodzą najdrożej, więc szkoda jakby się nie przydały.
- do cięcia ubrano mnie w szpitalną koszulę. Jeśli zaproponują Wam coś takiego przy sn to proponowałabym skorzystać- unika się problemu prania takiej odzieży;p wiem, że w niektórych szpitalach jest taka opcja.
- przy cięciu u nas w szpitalu nie można było jeść prawie 2 dni;/ na drugi dzień od cięcia dostałam tylko zupę, a kolacji już nie, ale warto mieć sucharki. Taki suchar smakuje wtedy jak najlepszy rarytas
- zaparcia przy cc- straszne;/ zaproponowano mi czopek glicerynowy, ale nie zaaplikowałam. Na mnie podziałał sok jabłkowy, ale generalnie męczyłam się kilka dni...
- po cięciu- pilnujcie się, żeby przez te kilkanaście godzin leżeć na płasko i nie dźwigać głowy! Mnie dopadł zespół popunkcyjny pomimo, że starałam się pamiętać o głowie ale jak widać chyba nie do końca
- wybierzcie sobie zawczasu przychodnię do której zapiszecie dziecko, bo u nas przy wypisie trzeba to było podać. Właśnie mi mąż dzwonił, że przychodnia którą podaliśmy nie przyjmuje już nowych pacjentów i musimy szukać nowej;/
- u nas trzeba było również dostarczyć kartkę podbitą przez położną środowiskową (dostałam ją w dniu porodu i mąż to załatwiał)- w niektórych miejscach wystarczy podać tylko jej dane.

Jak mi się jeszcze coś przypomni to dam znać

Dzięki za tak wiele rad !!

Napisane przez kasia_ruda

To był garnek, Tinkerr. Garnek. Niezły, ale garnek


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Piękny prezent Ja od swojej dostałam NIC

[navioe]

Cześć.. Melduje się ze szpitala . Dostałam wczoraj relanium i byłam na maksa oglupiona. Dzisiaj dostałam celeston (tija, na co to konkretnie jest?) i leżę pod fenoterolem na 48h. Cała się trzęsę i ciężko oddycham jakbym była w trakcie porodu nawet mamita się przestraszyla jak dzwoniła i jutro wpada z ogórkami
Rozwarcie cały czas na 2cm więc mam nadzieję, że po weekendzie mnoe wypuszcza

[scoiatael86]

Napisane przez tija93

Ja mam Takie cieniutkie są, więc typowo na lato się nadadzą Po praniu takie same jak przed.

Dziękuję

[zonamojegomeza]

Tija mi w badaniu ogolnym bialko nie wyszło a w badaniu pod kątem białka było 4.61mg/dL. Norma do 15.

[kasia_ruda]

Napisane przez navioe

Cześć.. Melduje się ze szpitala . Dostałam wczoraj relanium i byłam na maksa oglupiona. Dzisiaj dostałam celeston (tija, na co to konkretnie jest?) i leżę pod fenoterolem na 48h. Cała się trzęsę i ciężko oddycham jakbym była w trakcie porodu nawet mamita się przestraszyla jak dzwoniła i jutro wpada z ogórkami
Rozwarcie cały czas na 2cm więc mam nadzieję, że po weekendzie mnoe wypuszcza

Celestone to ten steryd na rozwój płuc. A o tym fenoterolu słyszałam właśnie, ze daje takie koszmarne objawy przy podawaniu, koleżanka też w bliźniaczej ciąży to miała.

[TinkerrBell]

Napisane przez Talantea

Zastanawiam sie czy jechac czy nie jechac jutro podpisac umowe z TZtem bo lepiej zebym jednak tam była. To bedzie okolo 2 godziny w kazda strone. Czuje sie dobrze, zadnych sygnałów to chyba moge zaryzykowac. Wezme moje dokumenty ciazy i moze torbe i powinno byc ok?

Jak się dobrze czujesz to bym pojechała. Zobacz jeszcze rano czy wsio ok

[virginia]

Joasia to kciuki za Was!!

a mi na ktg takie skurcze się zapisują ze pytają mnie czy nic nie czuję ....

[TinkerrBell]

Napisane przez virginia

u nas tu na patologie wpuszczają dzieci. a ile już lezycie w szpitalu, Joasiu?

Dobradusza
dobra organizacja to podstawa!
na tesciowa rzeczywiście brak slow, co za wyczucie taktu...
a co do dzieci w szpitalu też tak myślałam dopóki sama nie miałam dzieci,weźmy np teraz gdybym miała tu dłużej leżeć i nie widzieć Natalki to bym chyba nie wytrzymała...


to z taty niezły fotograf...a rozmowy z nim i tłumaczenia nic nie pomagają?

była u mnie tesciowa i szwagierka, dowiedziałam się ze szwagierka w ciąży, 3 mc. Tesciowa próbowała poruszyć temat ostatnich kwasów, zaczęła tłumaczyć dlaczego ona nie może zająć się Natalka, swoją drogą mi podawała inne powody,potem mówi że Marcin-mąż się na nią obraził...kurde po 1sze to chyba nie pora i miejsce na roztrzasanie tego, po drugie co ona myśli ze mi się poskarzy na Tzeta a ja na niego wsiade czy co....? nawet szwagierka zmieniała temat a tak na marginesie nie jada jednak teraz z tym remontem bo jej mężowi trafiła się jakąś fucha, to nie mogą zrozumieć ze Tzet ma w pracy taka a nie inną sytuację, oni mają firmę więc nikogo o wolne nie muszą prosić, mąż musi... a potem też coś tesciowa niby w zartach próbowała pogrozic szwagierce-córce ze będzie musiała niani sobie szukać a ona jej od razu odparowala ze nianiek pełno... szwagierka nie z tych co dadzą sobie pojechać....

z innych spraw - każdy mi mówi że z tymi wodami to poważna sprawa i ze lepiej żebym leżała w szpitalu. żona mojego brata ciotecznego tez tak miala tyle ze na sam koniec i wiem ze bylo niewesolo ....

rozmawiałam z Natalka przez tel, mówiła żebym do domu przyjechała....

A jakie są konsekwencji zbyt małej ilości wód płodowych?

[virginia]

tija to dobrze że lekarz Cię uspokoił

[TinkerrBell]

Napisane przez tija93

Dodzwoniłam się do mojego doktora i mówił, że mam przed wizytą powtórzyć badanie moczu. Wyszło białka 0,15 g/l. Niby niedużo, ale nie powinno go być. W sumie nawet nie wiem czy leczy się jakoś samą obecność białka w moczu. W ciąży łączy się go z nadciśnieniem i leczy nadciśnienie. Jestem spokojniejsza, bo doktor odebrał i wie o sytuacji i każe się nie martwić

Ja też miałam chyba dwa razy jakąś tam ilość białka, ale ona jest "dozwolona" a po tygodniu już nie miałam. Mi powiedzieli, że dopóki nie ma innych objawów jest ok - przy czym miałam zrobione te wątrobowe. A jak miałam wtedy wysokie ciśnienie to nie miałam białka
Ale kontroluję to ciśnienie i od kiedy przestała boleć mnie głowa ciśnienie wróciło do normy. A tak mi mówili, że to może być od bólu głowy. Mógł to być wirus jakiś, ale ja podejrzewam, że to było od zgagi...Teraz przez ostatnie dni, zmniejszyła się baaaardzo i nic mnie nie boli i ciśnienie jest ok.

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Napisane przez virginia

pierniczku wiem, też trochę czytałam, to może nic nie znaczyć ale może i być inaczej, lepiej to sprawdzić....

dzwoniłam do rodziców,znów rozmawiałam z Natalka, usłyszałam 'mama kocham Ciebie'

Moja też dziś dzwoniła Powoli już tęskni i chce już wracać Jeszcze tylko 9 dni

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Napisane przez Georgia1976

Zgodnie z zaleceniem mojej gin byłam dziś na 11.40 na KTG.
Oczywiscie Mała miała nas gdzies i sobie spokojnie spała.
Położna biedna pyta o której jadłam, ja ze po 8.
Oj niedobrze niedobrze..... Dziecko głodne i dlatego śpi....
Cos tam próbowała ruszać moim brzuchem ale bez efektów - śpioch jak spał tak spał
W końcu dobra kobieta zlitowała sie i podzieliła własnym zapasem rafaello
No i jak moja mała gwiazda sie rozkręciła tak znowu z badania nici

Nie rusza sie - źle!
Rusza - jeszcze gorzej!
No nie dogodzisz

Pani doktor w związku z nieprawidłowym zapisem ktg zmuszona była zalecić mi udanie sie na sprawdzenie do szpitala...

Powiedziałam, ze szpital odpuszczam i że wpadnę do niej za tydzień bo tez mam umówione ktg

Musze pamietać aby położnej przynieść rafaello

I zjeść coś słodkiego przed

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Napisane przez Kasmina

nie do końca haha, myślałam o tej innej wersji: spacer, schody... I sex

Spacer i schody dziś zaliczyłam Zostało ostatnie S

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Napisane przez Świniaczek

Co do poloznej srodowiskowej - moja kuzynka byla bardzo zadowolona z tej z przychodni i gdybym nadal mieszkala z rodzicami, to bym tez ta babke wziela z mojej przychodni nie bralam, nie znalam nikogo od kogo moglabhm opinii zasiegnac a nie chcialam ryzykowac calkiem w ciemno, wiec padlo na babke od sr - tydzien temu nie dotarlam na zajecia a wczoraj bylo chustonoszenie wiec dotarlam reszte spraw mamy ogarnac w domu, przyjedzie do mnie za tydzien-dwa i bedziemy omawiac co musze wiedziec. Cieszy mnie, ze nie bede musiala do niej naginac tylko sama przyjedzie mloda fajna rozgarnieta babka po porodzie wizyt bedzie tyle ile bedzie potrzeba, ustalimy wspolnie, zeby nie za rzadko. No i chuste na wizytach poporodowych poduczy mnie troszke wiazac, bylam jedyna powaznie zainteresowana tematem.

Tak jak wczoraj mialam watpliwosci xo to za bole, tak dzisiaj juz mam prawie pewnosc, ze przepowiadacze mnie nawiedzaja W sumie nic dziwnego jakby ktoras mogla opisac tylko troche dokladniej jakie to uczuciw to bylabym wdzieczna, bo ja w zyciu skurczynie mialam i nie wiem czy dobrze interpretuje

Koniec drzemki, pora wstac cos zjesc

W sumie nie wiem jak opisać swoje. Jakbym miała opisać to do bólu okresowego? Chociaż niektóre już mniej przypominają ten okresowy a mam wrażenie, że ściąga mi coś w dół;/ Na pewno mogę opisać to jako skurcz, bo czuję wtedy, jakby mnie ktoś w środku złapał mocno za coś i powoli puszczał. Niektóre są słabe, niektóre mocniejsze. Ostatnio zauważyłam, że towarzyszą mi skurcze przy siusianiu? Szczególnie rano i to taki z tych mocniejszych. I się wtedy zastanawiam, czy puszczą wody czy nie

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Uwaga
Będzie teraz obrazowo więc ominąć dla wrażliwych


Wróciliśmy ze spaceru z psem i standardowo musiałam na kibelek. Podcieram się i widzę krew Myślę sobie, JEEEEEJ czop poszedł Ale coś mi tak ta krew się dziwna wydawała, sprawdziałam jeszcze raz i stwierdzam, że to chyba nie z tej strony i to jednak hemoroid mi pękł Ale nic nie boli i nie piecze, a jakoś kolor siusiu dziś też zmieniony i dziwny...i wtedy mi się przypomniało Dziś zeżarłam pół kilo zwykłych ugotowanych buraków
Także ten, odradzam spożywanie ich przed wyczekiwaniem porodu...

[iweczka]

Tija, a jak ja jestem zarejestrowana w przychodni A, córka w B i drugie dziecko też chce w B to może położna z przychodni B wezmę? Bo niby w A nawet nie będą wiedzieli że urodziłam

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Tinkerr, zawalu bym juz dostała.
Nie jem już buraków; )

[TinkerrBell]

Turcja dziś do kolekcji

[pati0090]

Napisane przez TinkerrBell

Turcja dziś do kolekcji

Masakra co się dzieje na tym świecie

[asicuha]

Napisane przez superhuman

A mnie dziś znowu boli brzuch :/ nieprzyjemne to jest strasznie... Wzielam nospe i leżę. Ile można maksymalnie wziąć tabletek dziewczyny?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mnie wlasnie tez ewidentnie cos zaczyna sie dziac...

Napisane przez Kasmina

Ja brałam 3x1- tak zalecił gin


Dziewczyny czy zgadzacie się z twierdzeniem że chłopcy lubią posiedzieć dłużej w brzuchu? Nie chcę przenosić, chciałabym żeby Bartuś już był z nami trochę wybiegam w przyszłość, wiem ale już 38tc i nie mogę się doczekać

Ja tez juz czekam, ale chyba z kazdym dniem boje sie bardziej porodu...

Napisane przez Kasmina

Tija, oby obyło się bez pobytu w szpitalu...
Ja właśnie odebrałam gbs- ujemny.Pielęgniarka powiedziała że mogę rodzić
Czyli od weekendu 3xS 😁

Dlaczego mnie do 3ciego S nie ciagnie? ;(

Napisane przez TinkerrBell

W sumie nie wiem jak opisać swoje. Jakbym miała opisać to do bólu okresowego? Chociaż niektóre już mniej przypominają ten okresowy a mam wrażenie, że ściąga mi coś w dół;/ Na pewno mogę opisać to jako skurcz, bo czuję wtedy, jakby mnie ktoś w środku złapał mocno za coś i powoli puszczał. Niektóre są słabe, niektóre mocniejsze. Ostatnio zauważyłam, że towarzyszą mi skurcze przy siusianiu? Szczególnie rano i to taki z tych mocniejszych. I się wtedy zastanawiam, czy nie

Ale one sa co jakis czas?
Bo ja mam tak, ze w dol mnie coagnie caly czas i zastanawiam sie jak to interpretowac.
Dzis w ogole bolala mnie jakby kosc ogonowa od srodka? Nie wiem czy Mala juz tak schodzi w dol, czy o co chodzi...

Dobranoc

[Babygirl1990]

Dobry wieczór

Napisane przez scoiatael86

one z reguły pojedynczo występują, nie masz się czym martwić

Pocieszylas mnie, dzięki

Napisane przez Piernik Torunski

lubię kwaśne.. ja z jagodami też jadłam ze śmietaną..mega kalorii wciągnęłam,ale kto by się tym przejmował..
właśnie zjadłam z 300g orzechów w karmelu i poprawiłam chałwą (kto to ostatnio smaka narobił? Babygirl?superhuman?)

To ja z tą chałwą, przyznaję się ... ale sama mam być gruba?
___
Mąż jest na wieczorze kawalerskim, ja wróciłam od znajomej. Zgaga nieprzeciętna mnie męczy.. Może i mi mleko pomoże. Chyba się zdrzemnę, bo mam później jechać po męża.
Dobranoc

[Świniaczek]

Czyli krociutkie skurcze mi sie dosc czesto trafiaja.

Wczoraj bylismy w tesco wieczorem i kasjerka wolajac typowo mnie i tza otwarla dodatkowa kase. Baba z kolejki obok tak wyprula przed nas, ze jakbym stala obok koszyka prowadzonego przez tza to dostalabym ostro w brzuch. Nie chcialo nam sie z baba uzerac, wiec zostala bardzo niedyskretnie wysmiana przez nas po prostu, kaskerka miala takiego karpia na ta babe, ze tez nie wiedziala co zrobic i babiszon po skasowaniu zbil sobie buteleczke piwa, strasznie nam wszystkim przykro bylo z tego powodu :P ale chyba baba nie widziala brzucha, bo jak cos skomentowalam przesmiewczo to spojrzala i troche zglupiala

W ogole to w tym tesco mnie takie dziwne bole wziely, ze zgieta szlam. Na wysokosci zoladka dziwne rwanie, a na dole totalny ucisk, od przodu i od strony kosci ogonowej, tak jakby mlody sie zsunal o dobre kilka cm, kijowe uczucie no i wlasnie od wczoraj mnie skurcze pojedyncze krociutkie biora, wiec czekam co za tydzien powie lekarz na wizycie