Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja :)

[truheart]

Napisane przez schaetzchen

Ja zaczynałam nieco ponad rok temu od kosmetyków z BU (peeling, olejek myjący, serum z wit. C, tonik z bha), bałam się, że nie dam rady z odmierzaniem składników itp. Ale jednak wpadłam w mazidłowy szał, kupiłam wagę i idzie mi coraz lepiej. Chociaż produkuję tylko te mniej skomplikowane rzeczy. Nie przejmuję się jak mi się serum rozwarstwi

Oeparol jest świetny, tu recenzja:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...#review-201765

Maseczki też bardzo lubię, jak wszystko co zawiera glinki Działają delikatnie, ale wygładzają skórę, przyjemnie pachną (co imho ważne w przypadku maseczek)

Dau, bardzo fajna kolekcja

Ja zaczęłam chyba zbyt ambitnie, wyniuchałam sera z takim proszkiem z winogron, który nie chciał się rozpuścić i jeszcze jedne składnik zapadł mi w pamięć-taki ciągnący glut, który trudno było odmierzyć W takim razie skieruję się teraz na BU i kupię zestawy dla początkujących
Balsam Oeparolu muszę sobie sprawić jak wykończę to co mam

Napisane przez kasiasiar

Oj tak prasuje

Nie czuję jakiegoś super nawilzenia ale i dyskomfortu i wysuszenia takze. On jakby robi się taki pudrowy po nałożeniu i tak jakby matuje Moze to złe słowo ale nie umiem znaleźc lepszego

A to faktycznie ciekawy specyfik dziękuję za opinię

Napisane przez favianna

no to wklejam małą aktualizację z dzisiaj
Polowałam na ten antyperspirant w krysztale z pół roku, a teraz jestem ciekawa czy faktycznie będzie taki skuteczny Jak ktoś będzie chciał to zdam relację za jakiś czas

A jakie są właściwości takiego antyperspirantu w krysztale? chodzi o to, że jest bardziej delikatny czy bardziej "niezawodny"? ja jestem ciekawa

Napisane przez Dau

a jakie to ma znaczenie moja kochnenka? piszac kilka postow wypowiedzi staja sie przejrzyste

A znaczenie ma bardzo duże, bo takie mamy zasady i tak wszyscy piszą więc byłoby super, gdybyś też się dostosowała

[agataq6]

Moja Rossmanowska aktualizacja <dzisiejsze zakupy>
Jeśli któras z Was chciała by przejąć farbe w swoje ręce to prosze pisać, niestety nie użyje jej, ponieważ w czwartek mam wizyte u fryzjera hehe nie wiem po co ją wzięłam......

[Narek]

Agataq, jak poużywasz trochę tego pędzla z Rossmann'a, to daj znać na PW jak się sprawuje

[kasiasiar]

A ja bym poprosiła o opinie o pedzlu takze dla szerszego grona

[Narek]

Napisane przez kasiasiar

A ja bym poprosiła o opinie o pedzlu takze dla szerszego grona

Tak też może być Ale że puder nie zalicza się za bardzo do pielęgnacji, dlatego nie chciałam zaśmiecać wątku

[kasiasiar]

Chyba za małe odstępstwo nikt nam głowy nie ukreci ?? Mam nadzieję, ze nie

[isa666]

Jeśli mogę się "wtrącić"
Jak dobrze widzę, to jest pędzel Rossmanna do pudru tak? Jeśli tak to ja polecam z czystym sumieniem, na KWC ma dobre opinie(w tym moją)

[Ms.Torres]

Dau, czy to w słoiczku Clinique, to 15-minutowa maseczka?? możesz wkleić jej skład?? jestem ciekawa, jak ma się ona do nowej maski Avonu stymulującej

[favianna]

Napisane przez truheart

A jakie są właściwości takiego antyperspirantu w krysztale? chodzi o to, że jest bardziej delikatny czy bardziej "niezawodny"? ja jestem ciekawa

truheart naczytałam się że jest bardziej niezawodny podobno, a pani w sklepie powiedziala mi że ten akurat jest bardzo delikatny dla alergików.
Miałam go dziś na sobie i wszystko ok, a dziwne bo on nie ma wcale zapachu, więc zobaczymy co dalej jak bedzie cieplej.

[Claris]

wklejam Wam większą część mojej skromnej kolekcji

[Bunia's]

Dziewczyny, wiecie może coś o balsamie lub mazidełku o zapachu klona lub kasztana z Sephory? Bo miałam kiedyś próbkę a fajny był

[schaetzchen]

Napisane przez Dau

a czy te substraty sa drogie?

Nie, 10ml serum kosztuje 1-2 zł, ale trzeba się liczyć z "inwestycją" na początek - w miarki lub wagę, półprodukty kupuje się też jednak w większej ilości niż na 1 porcję serum/kremu, więc początkowo trzeba wydać trochę pieniędzy.

Napisane przez Dau

i jakbys obiektywnie miala ocenic dzialanie tych specyfikow. uwazasz, ze warto w stosunku do tych zakupionych. czy efekty sa tak spektakularne?

Nie wiem czy spektakularne. Moja skóra ma się zdecydowanie lepiej, ale to kwestia rownież np. filtrów. Ja sobie tę pielęgnację bardzo chwalę. Poznałam już potrzeby skóry, wiem co jej lepiej służy i na tych składnikach się skupiam. No i nie ładuję na twarz więcej substancji niż muszę (konserwanty, zapachy)

Napisane przez agnieska

Dau, używaj opcji edycja zamiast pisać post pod postem

Napisane przez Dau

a jakie to ma znaczenie moja kochnenka? piszac kilka postow wypowiedzi staja sie przejrzyste

A no właśnie ma to znaczenie. Po pierwsze regulamin, po drugie łatwiej byłoby mi odpowiedzieć na pytania zawarte w jednym poście a nie dwóch.

[Dau]

strasznie jestescie zasadnicze dziewczyny

schätzchen, dziekuje za wyczerpujace informacje.

ms. torres- tak to 15 min. maseczka clinique. podaje jej sklad (halleluja, cala litania, ale sie wrobilam wczoraj w nocy wygrzebalam opakowanie, ktre wlasnie mialam wyrzucic lucky you):
dimethicone/vinyl dimethicone crosspolymer; water; dimethicone; butylene glykol; methyl trimethicone; c12-14 pareth-12; acethyl glucosamine; amonium acryloyldimethyltaurate; yeast extract; polygonium cuspidatum root extract; castanea sativa seed extract; saccharomyces lysate extract; laminaria saccharina extract; oryza sativa bran extract; salvia sclarea extract; salicylic acid; caffeine; adenosine phosphate; arginine; creatine; di- c12-18 alkyl dimonium chloride; glicerin; ethylhexylclicerin; alumina; allyl methacrylates crosspolymer; sodium citrate; disodium edth; bht; benzoic acid; clorphenesin; phenoxyethanol; methylparaben; ext. violet 2; titanium dioxide; blue 1.
ufff...

niezamienna: przyjzalam sie uwazniej temu kremikowi weledy. w nowej wersji, czyli tej ktorej mam obecnie, nazywa sie z wyciagami roslinnymi. uprzednio nazywano go "ziolowym"

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez Dau

niezamienna: przyjzalam sie uwazniej temu kremikowi weledy. w nowej wersji, czyli tej ktorej mam obecnie, nazywa sie z wyciagami roslinnymi. uprzednio nazywano go "ziolowym"

Dziękuję.

[kaledonia]

Kolekcja się powiększyła o mleczko,krem na dzień,krem na noc z serii Komfort młodej skóry Polleny Ewy

Teraz mam już całą serię i baardzo się cieszę

[Ms.Torres]

Napisane przez Dau

strasznie jestescie zasadnicze dziewczyny

schätzchen, dziekuje za wyczerpujace informacje.

ms. torres- tak to 15 min. maseczka clinique. podaje jej sklad (halleluja, cala litania, ale sie wrobilam wczoraj w nocy wygrzebalam opakowanie, ktre wlasnie mialam wyrzucic lucky you):
dimethicone/vinyl dimethicone crosspolymer; water; dimethicone; butylene glykol; methyl trimethicone; c12-14 pareth-12; acethyl glucosamine; amonium acryloyldimethyltaurate; yeast extract; polygonium cuspidatum root extract; castanea sativa seed extract; saccharomyces lysate extract; laminaria saccharina extract; oryza sativa bran extract; salvia sclarea extract; salicylic acid; caffeine; adenosine phosphate; arginine; creatine; di- c12-18 alkyl dimonium chloride; glicerin; ethylhexylclicerin; alumina; allyl methacrylates crosspolymer; sodium citrate; disodium edth; bht; benzoic acid; clorphenesin; phenoxyethanol; methylparaben; ext. violet 2; titanium dioxide; blue 1.
ufff...

niezamienna: przyjzalam sie uwazniej temu kremikowi weledy. w nowej wersji, czyli tej ktorej mam obecnie, nazywa sie z wyciagami roslinnymi. uprzednio nazywano go "ziolowym"

dziekuję ślicznie maseczka ma bardzo ciekawy skład, podobny do maski avonowej(algi i ryż) ale avon działa jak peeling cukrowy(sacharoza) a clinique-kwasowy(k. salicylowy)

[Izaluka]

No to i ja się przypomnę - zaktualizuję

Nie jestem fanką minimalizmu kosmetycznego. Owszem, co za dużo to nie zdrowo, ale nie potrafiłabym się ograniczyć do jednego kosmetyku z danej dziedziny, bo każdy z nich ma jakieś inne działania i inny rodzaj zadania do spełnienia.

I.
Włosy.
Strasznie nie lubię mieć jednego szamponu na stanie. Włosy się przyzwyczajają i nic dobrego z tego nie wychodzi. Ja muszę mieć coś z silikonami oraz coś co potem zmyje mi te silikony. SLS mi nie straszne, chociaż czasem i z tego oczyszczam włosy.

II.
Włosy.
Niestety męczę je farbą, suszarką i prostownicą, dlatego staram się je chronić oraz stosować specyfiki poprawiające ich kondycję.

III.
Ciało.
Uwielbiam kąpiele i mam manię żeli pod prysznic. Tutaj SLS też mi nie straszne, dlatego sugeruje się głównie zapachami, konsystencją i działaniem. Regularnie też się złuszczam.

IV.
Ciało.
Nie ma tego dużo, szykują się zakupy. Jakoś nie przepadam za balsamami ostatnimi czasy. Zdecydowanie wolę masełka i oliwki.

V.
Dłonie i stopy.
Stawiam na złuszczanie i nawilżanie, bo skóra rąk to szczególna wizytówka kobiet.

VI.
Twarz.
Złuszczam, oczyszczam, nawilżam. Nie wyobrażam sobie zasnąć w makijażu czy użyć czegoś na twarz bez uprzedniej analizy składu czy przeczytania KWC.

[Izaluka]

VII.
Higiena.
Obecnie czekam za przesyłką Etiaxilu, bo to co mam średnio na mnie już działa.

VIII.
Próbki.
To nie tylko próbki, ale też maseczki. Filtrów na razie używam z próbek, ale już wiem jaki zakupię.

IX.
Biochemia.
Dodałam też tutaj Acne derm i Effaklar K.


Generalnie wiem na co stawiam w swojej pielęgnacji. Nie liczy się dla mnie cena kosmetyku a jego skład, działanie. Niektórych kosmetyków ze względu na to nie używam i czekam, aż magicznie wyparują. Ewentualnie wklepie w ciało, które wszystko znosi

Planuję zakupy biochemiczne, bo już wszystko mi się powoli kończy. Większość moich kosmetyków to rzeczy, których zawsze będę używać, bo są świetne.

[kasiasiar]

Iza spore te zbiory

Oj ja też męczę moje włosy codzienne mycie, prostowanie i suszenie.jaki preparat byś mi poleciła???

[Izaluka]

Kasia trochę się nazbierało Ale w większości to niskopółkowce. Czasem skoczę na wysokie półki, ale jakoś różnicy nie widzę i wracam do starych, wypróbowanych.

Wiesz mi trochę teraz włosy wypadają (chyba wiosenne osłabienie i antybiotyki), więc stosuję wewnętrznie Vitapil i piję herbatę z pokrzywy. Zewnętrznie to szampony ziołowe, maseczki Kallosa oraz Radical, Seboradin. Maseczki na bazie żółtka, rycyny, nafty. Jest lepiej, ale długa droga przede mną...

Na pochwałę przy suszeniu i prostowaniu zasługuje ta Kuracja odbudowująca z Avonu, chociaż chyba już włosy mi się tym przejadły, bo to czwarta butla.

[kasiasiar]

Dziekuje za odpowiedź.
Ja od jakiegos czasu łykam kapsułki z wyciągiem ze skrzypu. I stosuje wszelkiego rodzaju odżywki i szampony do włosów przesuszonych, zniszczonych. Ale ostatnio zastanawiałam sie własnie nad domowa odżywka z zółtek i rycyny... Chyba sie skuszę

[Izaluka]

Warto Ja mam długie włosy - daje dwa żółtka i reszta na oko - olej rycynowy, olejek pokrzywowy, miód i potem z mazideł - kwas l-mlekowy, hydrmanil, proteiny roślinne, keratyna. Generalnie różne kombinacje stosuję.

Zapach ok, ale czasem jak mi rzadka konsystencja wyjdzie i mi zacznie ściekać spod worka i ręcznika to mam ochotę ogolić się na łyso

[isa666]

Izaluka No nie powiem, spory ten zbiór, ale bardzo fajny
Ja też ostatnio na włosy zaczęłam pić pokrzywę i zaopatrzę się też w pokrzywowy szampon, dobry ten z Barwy jest?

[Dau]

niezamienna, wlasnie przeczytalam twoja recenzje dotyczaca olejku z dzikej rozy do twarzy firmy weleda. widze, ze go zachwalasz. wspomnialas tez, ze masz tlusta skore, czy rowniez z tenencja do wypryskow. zakupilabym ten olejek, ale obawiam sie, ze moja tlusta, ze sklonnoscia do wypryskow skora, nie bedzie go znosic. jak myslisz? z gory dziekuje za odpowiedz (taka ze mnie szelma hiihiihii)

[Izaluka]

Isa kiedyś nie byłam przekonana do żadnych szamponów ziołowych. Teraz wyznaję zasadę, że szampon jest do skóry głowy, a odżywka na włosy. Po użyciu szamponu ziołowego na głowie mam kołtun, włosy są raczej matowe i trudno je rozczesać, ale od połowy włosów nakładam wtedy jakaś odżywkę do spłukiwania i wtedy efekt jest świetny. Ziołowo wymyta czupryna i na dodatek dobrze się rozczesuje

Ten pokrzywowy jest ok, ale chyba bardziej zbawienny dla mnie jest tataro-chmielowy. Generalnie wszelkie szampony polecam rozcieńczać jeszcze pół na pół z wodą na ręce.

Dau się tak wtrącę... Tego olejku o który pytasz nie znam akurat, ale tłusta skóra nie musi oznaczać rezygnacji z tego. Sama mam tłustą, a oliwkę Hipp mogłabym pod niebiosa wychwalać

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez Dau

niezamienna, wlasnie przeczytalam twoja recenzje dotyczaca olejku z dzikej rozy do twarzy firmy weleda. widze, ze go zachwalasz. wspomnialas tez, ze masz tlusta skore, czy rowniez z tenencja do wypryskow. zakupilabym ten olejek, ale obawiam sie, ze moja tlusta, ze sklonnoscia do wypryskow skora, nie bedzie go znosic. jak myslisz? z gory dziekuje za odpowiedz (taka ze mnie szelma hiihiihii)

Dau, ja olejek Weledy bardzo sobie chwalę mimo tłustej cery - zresztą wbrew pozorom oleje często służą "tłuścioszkom". Moja skóra bywa niestety wypryskowa, zwłaszcza w pewnych okresach miesiąca, ale ostatnio - ponad pół roku na naturze - wygląda bardzo dobrze. Nie używam tego olejku codziennie, a mniej więcej raz w tygodniu, po maseczce oczyszczającej. Czy Tobie będzie służył, nie wiem, ale nie powinnaś się bać konsystencji - jeśli chcesz, żeby była lżejsza, możesz zmieszać zawartość kapsułki na przykład z kwasem hialuronowym (do nabycia na mazidłach albo BU).

[Dau]

caluje raczki, zlocienka niestety kw. hialuronowego nie nabyje ani na mazidlach ani na bu. a to z tej przyczyny, ze nie mieszkam w polsce i niestety tez nie w kraju nalezacym do ue. z tego tez tytulu clo przerosloby wartosc przesylki.-( poszukam moze ínnego zrodla. ale jeszcze raz dziekuje za informacje. ale na ten olejek pewnie sie skusze o jak mniejuz swiezbia raczki. a.... wczoraj kupilam activ c pod oczy. "wszedzie dookola czycha pokusa gola..." tyle moge powiedziec.

izaluka- ja niestety zyje w przekonainu, umocniona wypowiedziami jednego dermakologa, ze wszystko co z tluszczem ma szkodzic mojej skorze. dlatego niestety od wielu lat stosuje kosmetyki oil- free. a cera sie starzeje, starzeje, ojojoj a, ze mam sklonnosc do wyprysow, tak tez boje sie oplakanych skutkow, dzialania niektorych kosmetykow:-(
w takim razie doradzcie cos, ale cos co prztestowalyscie na wlasnej skorze

[Izaluka]

Dau czasem nie warto słuchać dermatologów. Czytając na Wizażu ich zalecenia (przytoczone przez Wizażanki) można się czasem za głowę złapać...

Też mam tłustą buzię (problematyczną - kiedyś trądzik, obecnie jakieś wągry, pojedyncze zaskórniaki, przebarwienia). Mimo, że buzia tłusta niezaprzeczalnie należy jej się nawilżanie.
To właśnie często przez brak nawilżania są te problemy - cera nie dostatecznie nawilżona próbuje się sama bronić produkując więcej sebum! I tu błędne koło...

Widoczne są na Twojej buzi zmarszczki? Na cerze nawilżonej tak tego nie widać. Nie bój się produktów oleistych. Warto spróbować i stwierdzić czy czyni jakieś szkody.

Ja polecam oliwkę Hipp (dostępna w Rossmanie, Auchan). Ona ma w składzie dobroczynne oleje - sezamowy i migdałowy (o ile pamięć mnie nie zawodzi, a nie chcę mi się iść do łazienki ). One mają zbawienny wpływ na cerę i na pewno nie są zapychające! Świetnie ta oliwka reguluje produkcję sebum i paradoksalnie zmniejsza przetłuszczanie buzi.

Z oleistych rzeczy mogłabym też polecić maceraty, ale nie masz dostępu do zakupów u nas.

[Hosenka*]

Iza: fajny zbiór ja też nie jestem zwolenniczką minimalizmu

Zadowolona jesteś z peelingu do stóp Ziaji Pro?? Jak je porównasz z Avonowymi (o ile masz peelingi, bo nie widze dokładnie).


chyba wkleje aktualizację kwietniową, bo już trochę przybyło, a mam przy okazji chwilę - potem może być cięzko ze znalezieniem czasu

edycja: no i wklejam
zakup garnierów spowodowany promocją: za zakup kremu na noc i toniku (oba kosmetyki w promocyjnych cenach) krem pod oczy gratis

żółte dove też z promocji: zestaw za 14.95 dodatkowo sponsorwany przez tatę (tak samo jak i oliwka Koalstyny)
żel palmolive - 2,79 (w rossmannie w "cena na do widzenia")

[201707171013]

Iza jak spisuje się żel pod prysznic Nivei Pearl Beauty?

Hosenko* jak tam z nową serią Dove? (interesuje mnie i żel i dezodoranty) Dobrze chronią przed potem?