..::Dieta Plaż Południowych - część VII ::..

[Agee79]

Rybenki moje ja sie zegnam bo mykam do domku
pewnie jak to w weekend sie nie bede odzywac ale w pn dam znac co sie dzialo
na pewno bedzie mega grillowanie

no to pa Slonka

[alusia1989]

Oj, dziewczyny, mam chyba podobny problem Zrobiłam właśnie krem budyniowy (nie espresso, bo kawy nie lubię, tylko waniliowy) i jak powąchałam go, to miałam ochotę zjeśc wszystko! Ale musi posiedzieć 3 h w lodówce, więc muszę być cierpliwa

[truskawaa]

O rany, a ja dziś już wprowadziłam ww... nie umiem bez nich zyc
Dzis dzien 12 I fazy, i tak jak mi jedna z dziewczyn poradziła, mimo wpadki w połowie (ze spagetti mojej mamy) nie będe przedluzac pierwszej, powoli wejdę na drugą. Jesli chodzi o dzisiejsze ww, to zrobiłam sałatkę taką pyszna

Worek gotowanych brokul, ryż ciemny (te ww, ale zlozone ), oliwki, troszke kukurydzy i wsyztsko polane sosem jogo nat plus troszke majonezu i chrzanu. Do tego kurczak smazony na oliwie w pomidorach

Czyli:
śniadanmie: jajecznica z 2jaj + pol ogorka siwerzego i pol pomidora
przekąska: maślanka, orzechy włoskie
obiad: kurczak w pomidorach+ sałatka
Przekąska: zaraz zjem serek wiejski piątnica light z jakims ogorkiem
kolacja: narazie brak pomysłu, ale nie wiem czy zdąze ją zjesc...

Jadłospis ok?

Jutro mam zabieg artoskopii na kolanie Boje sie starsznie, bo w pelnej narkozie I nie moge nic zjeśc ani pić przed, także ostatni posiłek skazańca ok 20-21..
I zostraje w spzitalu do niedzieli...

Pozatym kurcze, zdopingowałam się wczoraj Wyciagnelam stroje kąpielowe z szuflady... i jeden jest rozmiaru amerykanskie XS Czyli taka nasza polska eSka... nie wiem jak ja go kupiłam Pamietam, że wiekszych rozmairow nie było, a ten był na styk, no i teraz jest duuuzo za mały Z 5cm w obwodzie pod biustem mi brakuje... nie wpsomne i majtkach

Nic, piekna pogoda, az chce się plażowac i cos robic Mam nadzieje, ze się syzbko wykaraskam po zabiegu i bde mogla chociaz chodzic z psem na spacer


Pozdrawiam

[goosia207]

Cześć

Napisane przez kakafoniaa

Aaa i moja dzisiejsza zdobycz: kalafior za 5,50
piękny, świerzutki. oj ale sobie zrobię kotleciki.
miłego dnia, dziewczynki

Kotleciki z kalafiorka? Z przepisowego?czy sama wymyśliłaś?

Napisane przez hałas

Chcaiąłm się zapytać, co robicie własnie w podobnej sytuacji, kiedy zaśpicie, lub musicie gdzies zostać dłużej a nie macie oprzygotowanych dodatkowych porcji, jakie produkty kupujecie.
Myslałam o sokach warzywnych Tymbarka ale one wszystkie zawierają marchewkę lub buraki.
Może macie jakieś swoje patenty.

Stram się nie dopuszczać do tego, ale w jak się zdarzy, to łapię serek wiejski (zawsze musi być w lodówce) i warzywa:pomidor, ogórek,rzodkiewki cokolwiek mam (kromkę pieczywa do tego)

Napisane przez Agee79

ja tez tak myslalam tzn ze nie ma sera odtluszczonego zoltego...
ale spytaj sie w sklepie o ser HOLLENDER to jest zolty i ma 17% tluszczu
ja dluuugo go nie zauwazalam az w koncu doznalam olsnienia

Też kupuję Holledra, bo ma najmniej tłuszczu z dostępnych u mnie w sklepie

Telik suknie piękna.Delikatna, a zarazem szalenie seksowna.Śliczna

[IlonaP]

Napisane przez Agee79

Ewciu a ile taka zielona gotowac? i namoczyc wczesniej?
ja ma taka paczkowana w woreczkach i tak sobie pomyslalam ze zaryzykuje i na kolacje dodam do tej makreli
dzieki wielkie

zieloną i czarną około 30minut
czerwona i żółtą 15minut
soczewicy nie moczymy!

Napisane przez telik

no sie uwzieeły na mnie baby


gratulejszyn

juz pokazuje suknie szukalam calkiem czegos innego
ale jakos tak przymierzyłam i wiedziałam poprostu ze to ta
a wogole zauwazylam cos niepokojacego
ja nie mam juz dupy!

WOW
ale biust to chyba musisz do niej mieć odpowiedni , ach, ja bym w takiej dobrze wyglądała tylko w pierwszej fazie karmienia Oli

kochana, a ja przez całe życie miałam kompleks, że mi coś tam z tyłu odstaje ale teraz nie oddam za skarby świata

Napisane przez feline2

Ja widziałam jogurt grecki odtłuszczony (czy tam light) w Piotrze i Pawle, ale nie pamiętam ile miał procent tłuszczu- nie chce kłamać, ale chyba coś ok. 4-5%.
Telik suknia bardzo ładna. A jak przeszkadza Ci to, że nie masz dupy to moge Ci moją odstąpić

no grecki odtłuszczony to akurat tyle będzie miał

Napisane przez feline2

Upiekłam muffinki... Walczę ze sobą straaaasznie, zeby nie zjeść od razu wszystkich!! Są bossssssskie!!!!!!!!!!!!! !!!!!!! Idę na zakupy, bo nie mogę przebywać w towarzystwie tego zapachu....

Napisane przez feline2

Ja chyba też tak zrobię... A muffinki chyba rozdam, bo tak chodzę wokół nich, a one sie tylko do mnie uśmiechają...
A rozpęd kuchenny rzeczywiście jest- zrobiłam takie zapasy, że nie umrę z głodu przez najbliższy miesiąc

zamroź, świetnie się do tego nadają

Napisane przez truskawaa

O rany, a ja dziś już wprowadziłam ww... nie umiem bez nich zyc
Dzis dzien 12 I fazy, i tak jak mi jedna z dziewczyn poradziła, mimo wpadki w połowie (ze spagetti mojej mamy) nie będe przedluzac pierwszej, powoli wejdę na drugą. Jesli chodzi o dzisiejsze ww, to zrobiłam sałatkę taką pyszna

Worek gotowanych brokul, ryż ciemny (te ww, ale zlozone ), oliwki, troszke kukurydzy i wsyztsko polane sosem jogo nat plus troszke majonezu i chrzanu. Do tego kurczak smazony na oliwie w pomidorach
ta kukurydza to niezbyt SB - warzywo zakazane na zawsze
Czyli:
śniadanmie: jajecznica z 2jaj + pol ogorka siwerzego i pol pomidora
przekąska: maślanka, orzechy włoskie
obiad: kurczak w pomidorach+ sałatka
Przekąska: zaraz zjem serek wiejski piątnica light z jakims ogorkiem
kolacja: narazie brak pomysłu, ale nie wiem czy zdąze ją zjesc...

Jadłospis ok?

Jutro mam zabieg artoskopii na kolanie Boje sie starsznie, bo w pelnej narkozie I nie moge nic zjeśc ani pić przed, także ostatni posiłek skazańca ok 20-21..
I zostraje w spzitalu do niedzieli...
uuu,
Pozatym kurcze, zdopingowałam się wczoraj Wyciagnelam stroje kąpielowe z szuflady... i jeden jest rozmiaru amerykanskie XS Czyli taka nasza polska eSka... nie wiem jak ja go kupiłam Pamietam, że wiekszych rozmairow nie było, a ten był na styk, no i teraz jest duuuzo za mały Z 5cm w obwodzie pod biustem mi brakuje... nie wpsomne i majtkach
rany boskie, to ile Ty masz wzrostu
znaczy, że weszłaś w XS przy 60kg
Nic, piekna pogoda, az chce się plażowac i cos robic Mam nadzieje, ze się syzbko wykaraskam po zabiegu i bde mogla chociaz chodzic z psem na spacer


Pozdrawiam

a my dziś zakupiliśmy donice na taras, zestaw bratków do wsadzenia, margerytkę na pniu..
i w ogóle wiosnę czuć Oli wniebowzięta bo spacerkujemy sobie
od razu żyć się chce

[karton]

Jutro wracam do DE, planowo w niedzielę rozpoczynam dietę ale mam problem :/
Idę do pracy na 5:25 więc z domu wyjadę koło 5:00, czyli wstanę koło 4:15 rano. Kończę koło 14:40, w domu będę pewnie koło 16
Jak w takim razie radziłybyście rozłożyc jadłospis w przypadku takiego rozkładu pracy?

Myślałam, że może rano przed wyjściem zjem jogurt naturalny o,1% z warzywkami czy orzechami, do pracy wezmę II śniadanie a po pracy obiad itp

Pozdrawiam!

[alusia1989]

Dobra, to teraz moje menu z dzisiaj (mam nadzieję, że chociaż jest trochę lepiej niż było...):
Śniadanie: tak jak już pisałam, podsmażone pieczarki, do których włożyłam fetę / serek trójkącik Hochland Fit z ziołami, do tego rzodkiewki i ogórek świeży i jajko na miękko
I przekąska: trochę pestek z dyni
Obiad: mintaj porwany na kawałeczki, do tego papryka, bakłażan, pieczarki i zioła prowansalskie - wszystko podsmażone razem
II przekąska: miał być krem budyniowy, ale nie mogłam za bardzo wytrzymać, bo trochę zgłodniałam, a on miał siedziec w lodówce przynajmniej 3 godziny, więc zrobiłam sobie: twaróg chudy z jogurtem naturalnym, do tego kakao, cynamon, słodzik i kilka całych migdałów
Kolacja, która jeszcze przede mną, ale z racji tego, że przed jutrzejszymi zakupami, chcę opróżnić lodówkę z tego, co mam, będzie prosta surówka z rzodkiewki, ogórka świeżego i fety, posypane szczypiorkiem i chyba jajko na miękko znowu, bo mam na nie dużą ochotę

Później wkleiłabym mój plan na jutro, żebyście, jeżeli oczywiście będziecie mogły, mi to oceniły. Popełniłam wiele błędów w 1. tygodniu i chcę chociaż 2. mieć taki, jak trzeba.

[feline2]

Napisane przez IlonaP

zamroź, świetnie się do tego nadają

O, no to super! Nie wiedziałam, ze muffinki też można mrozić... A w ogóle to po tych muffinkach i innych Twoich przepisach postanowiłam, że chyba założę Twój FUNCLUB...
I mam mocne postanowienie stopniowego wypróbowania wszystkich Twoich przepisów z Alchemii...

[alusia1989]

Dobra, ułożyłam jako taki jadłospis na jutro. Brakuje mi trochę warzyw na śniadanie, więc może bym dodała do tego rzodkiewki i ogórka świeżego polane jogurtem naturalnym i posypane szczypiorkiem, bo mam nadmiar tych warzyw i boję się, że zaraz się to wszystko zepsuje. No ale mniej więcej wyglądałoby wszystko następująco:

Śniadanie: omlet na słodko (2 jajka, słodzik, łyżka mieszanych orzechów, łyżeczka cynamonu, 2 - 3 łyżki jogurtu naturalnego, łyżeczka oliwy)
I przekąska: krem budyniowy
Obiad: kotlety tuńczykowe - bo też mam trochę nadmiar tuńczyka, więc pasuje to kiedyś zjeść (tuńczyk w sosie własnym, mielone siemię lniane, zielona cebulka, 2 całe jajka ubite, oliwa z oliwek, łyżeczka sosu sojowego - oczywiście jeśli znajdę jutro odpowiednie, granulowany czosnek, sól, pieprz) i do tego jakaś surówka z posiadanych przeze mnie warzyw (rzodkiewka, ogórek świeży, pomidor) albo fasolka szparagowa albo kalafior
II przekąska: najprawdopodobniej przegryzę sobie ogórka kiszonego lub / i kapustę kiszoną
Kolacja: placki serowe (ser biały, jajka słodzik)

Co Wy na to? W końcu skopiowałam sobie wszystkie przepisy z przepisowego i mam 50 stron pomysłów Tylko teraz muszę nauczyć się to jakoś układać odpowiednio. A w ogóle, to mam pełną lodówkę i starałam się w jakiś sposób zaplanować takie potrawy, które pomogą mi ją trochę opustoszyć, bo jutro znowu wybieram się na większe zakupy. Kolejny sklep do sprawdzenia:P

EDIT: No nie, teraz jak na to patrzę, to trochę brakuje mi warzyw, ale nie wiem do czego bym je mogła jeszcze dodać.

[truskawaa]

Ja wczoraj byłam z siostra na giełdzie kwiatowej Kupiłam krokusy, bazie, zonkile, tulipany, wience z bukszpanu i inne pierodlu, uwielbiam

Co do rozmiaru i wagi... ja bardzo ubita i ciezka jestem Mam 170cm wzrostu, w zeszlym sezonie wazylam ok 64kg i sie wcisnelam w ten kostium

Z kolei ponad 3 lata temu jak intensywnie trenowalam (baaaardzo) mialam diete ktora byla katorga przy wlasnie tych ok 62-63kg mialam ok 14%bfs i bylam doslownie samo miecho jak nigdy wczesniej i pozniej zapewne tez....

Teraz chce zdrowo dojsc do ok 60kg Tylko ze trudno bedzie, bo nie moge trenowac ani nic, cellulit na doopsku zrobil sobie impreze i w ogole miesnie zeszly tak ze szok

Ide zrobic zabiegi kosmetyczne jakies przed jutrem, ranyyyy

[indelicate]

hej od dzisiaj zaczełam tą dietę i mam nadzieje ze wytrwam, tylko nie wiem czy mój dzisiajszy jadłospis był taki jak trzeba;

śniadanie-jajecznica z dwóch jaj + szczypiorek

obiad-pierś z kurczaka na oliwie z oliwek, pomidor, jajko na twardo, 3 plasterki sera(edamskiego-wiem , nie wolno, ale tego nie doczytałam) a to wszystko zawinięte w sałatę lodową

deser-jogurt naturalny ze szczyptą kakao

[effa79]

Wpadam na chwile, bo zaraz na basen, ale z prosba, bo mam problem...
Od kilku dni zaliczamy spacery po mojej pracy takie minimum 2,5 godz. i kurde ja na tych spacerach czuje, ze potrzebuje takiego kopa energetycznego. Zjadam sobie oczywiscie loda, np. dzis i od razu jest lepiej, ale to tez nie o to chodzi, co moglabym zjesc... Jezeli zawijasy, to pewnie z osiem sztuk musialabym zjesc, zeby zebrac z nich energie szybko. Mam zamiar dzis upiec gofry lub placuszki na jutro na spacer, bo przy tej pogodzie, jak wyjdziemy na spacer po obiedzie, to wrocimy wieczorem...
I po dzisiejszym spacerze zjadlam kolacje - dwie buleczki, reszta ryby, fura surowki i czuje, ze moglabym zjesc jeszcze jedna taka porcje. I to nie jest tak, ze po tym lodzie ciagnie mnie do wegli, wcale nie. Czuje, ze te spacery energetycznie mnie wypompowuja...
Macie jakis pomysl...

[Ewlyn]

Napisane przez indelicate

hej od dzisiaj zaczełam tą dietę i mam nadzieje ze wytrwam, tylko nie wiem czy mój dzisiajszy jadłospis był taki jak trzeba;

śniadanie-jajecznica z dwóch jaj + szczypiorek

obiad-pierś z kurczaka na oliwie z oliwek, pomidor, jajko na twardo, 3 plasterki sera(edamskiego-wiem , nie wolno, ale tego nie doczytałam) a to wszystko zawinięte w sałatę lodową

deser-jogurt naturalny ze szczyptą kakao

A gdzie reszta??
Brakuje przekąski, warzyw i kolacji. I do jogurtu lepiej dosypac troche pestek lub orzechów.

[kakafoniaa]

Napisane przez goosia207

Cześć
Kotleciki z kalafiorka? Z przepisowego?czy sama wymyśliłaś?

tak z przepisowego. Ale dziś w poszukiwaniu inspiracji na obiady i kolacje znalazłam inny przepis na kotleciki z kalafiora.
żeby kalafiora zmiażdżyć do tego zetrzeć parę jajek ugotowanych na twardo i połączyć to surowym jajkiem i piec na patelni kotleciki. plus przyprawy do tego więc myślę, że ten przepis wypróbuję. jutro na kolację zrobię

[alusia1989]

Ja też właśnie planuję je zrobic w niedzielę (kotleciki z kalafiora, jak znajdę jakiegoś ładnego, bo na chwilę obecną mam tylko mrożonego), więc daj znac jak wyjdą A jutro robię kotleciki tuńczykowe - też z przepisowego.

[kuleczka18]

Napisane przez kakafoniaa

tak z przepisowego. Ale dziś w poszukiwaniu inspiracji na obiady i kolacje znalazłam inny przepis na kotleciki z kalafiora.
żeby kalafiora zmiażdżyć do tego zetrzeć parę jajek ugotowanych na twardo i połączyć to surowym jajkiem i piec na patelni kotleciki. plus przyprawy do tego więc myślę, że ten przepis wypróbuję. jutro na kolację zrobię

oO. SUPER. wypróbuję jutro na obiad, a myślicie że można kalafior zamienić brokułami?

[alusia1989]

Dobra, ja już po kolacji. Zjadłam sałatkę taką, jak planowałam, ale zamiast ogórka świeżego, dałam kiszonego. Niby taka prosta sałatka, a nie wiedziałam, że rzodkiewka połączona z fetą jest taka pyszna!

[kuleczka18]

Napisane przez alusia1989

Dobra, ja już po kolacji. Zjadłam sałatkę taką, jak planowałam, ale zamiast ogórka świeżego, dałam kiszonego. Niby taka prosta sałatka, a nie wiedziałam, że rzodkiewka połączona z fetą jest taka pyszna!

Jaką fetę kupujesz? jakiej firmy?
możesz napisac przepis na tę sałątkę? chcę wypróbować

[kamilawu]

Napisane przez hałas

Chcaiąłm się zapytać, co robicie własnie w podobnej sytuacji, kiedy zaśpicie, lub musicie gdzies zostać dłużej a nie macie oprzygotowanych dodatkowych porcji, jakie produkty kupujecie.
Myslałam o sokach warzywnych Tymbarka ale one wszystkie zawierają marchewkę lub buraki.
Może macie jakieś swoje patenty.

Hałas, ja zawsze przygotowuję sobie jedzenie "na wynos" wieczorem. To naprawdę rozwiązuje wiele nieprzewidzianych problemów, rano nic mnie nie zaskakuje Widzę zresztą, że większość z nas tak robi.

Napisane przez Agee79

K: makrela (jakie warzywo polecacie? )

Agee, polecam makrelę z fasolą i kiszonym ogórkiem.

Napisane przez effa79

Alez pieknie, cieplutko, fryzjera rano zaliczylam - a coz lepiej humor poprawia

Też byłam dzisiaj u fryzjera

Napisane przez Agee79

raz zrobilam zapiekanke z soczewicy ale mi nie smakowala (soczewica byla twarda)nawet nie wiem jak mozna je wykorzystac...

Agee, też robiłam kiedyś tą zapiekankę i też mi nie smakowała, choć użyłam właściwej, czerwonej soczewicy ...

Napisane przez Agee79

eee halas moze rzeczywiscie te Twoje tableteczki sa jakos mniej slodkie

Używam rozmaitych słodzików od bardzo dawna i przyznaję, że różnią się stopniem słodkości. Jest to zależne od substancji słodzącej. Najsłodsze są chyba te zawierające aspartam (bardzo niezdrowy zresztą).

Napisane przez feline2

A zaraz biorę się za muffinki Ilony.

Właśnie dzisiaj piekłam. Ale twarda jestem, jeszcze nie próbowałam

Napisane przez feline2

O, no to super! Nie wiedziałam, ze muffinki też można mrozić...

Można, można, A.A. zapodał w książce taką wskazówkę

[telik]

Napisane przez indelicate

hej od dzisiaj zaczełam tą dietę i mam nadzieje ze wytrwam, tylko nie wiem czy mój dzisiajszy jadłospis był taki jak trzeba;

śniadanie-jajecznica z dwóch jaj + szczypiorek

obiad-pierś z kurczaka na oliwie z oliwek, pomidor, jajko na twardo, 3 plasterki sera(edamskiego-wiem , nie wolno, ale tego nie doczytałam) a to wszystko zawinięte w sałatę lodową

deser-jogurt naturalny ze szczyptą kakao

witamy na plazy
ale musze Cie zmartwic bo jadlospis nie za badzo podchodzi pod ta diete
po piewsze jemy 3 pełowartosciowe posilki i 2 przekaski miedzynimi to bardzo istotne a u Ciebie przekasek brak
ponadto Twoja kolacja nie jest pelnowartosciowym posilkiem.(moze byc jedynie przekaska)
no i malo tych warzyw strasznie

Napisane przez truskawaa

Ja wczoraj byłam z siostra na giełdzie kwiatowej Kupiłam krokusy, bazie, zonkile, tulipany, wience z bukszpanu i inne pierodlu, uwielbiam

Co do rozmiaru i wagi... ja bardzo ubita i ciezka jestem Mam 170cm wzrostu, w zeszlym sezonie wazylam ok 64kg i sie wcisnelam w ten kostium

Z kolei ponad 3 lata temu jak intensywnie trenowalam (baaaardzo) mialam diete ktora byla katorga przy wlasnie tych ok 62-63kg mialam ok 14%bfs i bylam doslownie samo miecho jak nigdy wczesniej i pozniej zapewne tez....

Teraz chce zdrowo dojsc do ok 60kg Tylko ze trudno bedzie, bo nie moge trenowac ani nic, cellulit na doopsku zrobil sobie impreze i w ogole miesnie zeszly tak ze szok

Ide zrobic zabiegi kosmetyczne jakies przed jutrem, ranyyyy

trzymam kciuki i czekam na patenty pozbycia sie cellulitu i napisz co tam ciekawego cwiczysz

Napisane przez effa79

Wpadam na chwile, bo zaraz na basen, ale z prosba, bo mam problem...
Od kilku dni zaliczamy spacery po mojej pracy takie minimum 2,5 godz. i kurde ja na tych spacerach czuje, ze potrzebuje takiego kopa energetycznego. Zjadam sobie oczywiscie loda, np. dzis i od razu jest lepiej, ale to tez nie o to chodzi, co moglabym zjesc... Jezeli zawijasy, to pewnie z osiem sztuk musialabym zjesc, zeby zebrac z nich energie szybko. Mam zamiar dzis upiec gofry lub placuszki na jutro na spacer, bo przy tej pogodzie, jak wyjdziemy na spacer po obiedzie, to wrocimy wieczorem...
I po dzisiejszym spacerze zjadlam kolacje - dwie buleczki, reszta ryby, fura surowki i czuje, ze moglabym zjesc jeszcze jedna taka porcje. I to nie jest tak, ze po tym lodzie ciagnie mnie do wegli, wcale nie. Czuje, ze te spacery energetycznie mnie wypompowuja...
Macie jakis pomysl...

no kurde tez mnie cos takiego dopada
ale do rzeczy, kiklku godzinny spacer to tez niezly wysilek wiec i organizm domaga sie wecej paliwa, wiec zeby nie popadac w szalenstwo weglowe najlepsze beda tak jak sama wspomnialas jakies domowe smakolyki, no i fajnie gdyby posilic sie jakims wartosciowym bialkiem po spacerku
a tak na marginesie Ewus byl u Ciebie kurier dzis?


a teraz spowiedz
7.20)3 mini kromeczi chleba(cos nie wyrósł) jajo sadzone losos wedzony+salata i spółka w rowarzystwie jog.nat
10.00)jablklo+plaster sera
13.30)sok marchwiowy+micha salaty z jajem i tunczykiem
16.00)jog. owocowy light+lyzka oteb+suszone sliwki+2 gałki lodówznowu
20.15)krewetki podade na salacie made by TZ

[alusia1989]

kuleczka, kupuję tą, co mi dziewczyny poradziły. Tą żółtą z Mlekovity. A przepisu na sałatkę jakiegoś nie posiadam. Po prostu daję to, co mi pasuje. Dzisiaj akurat było: kilka rzodkiewek i ogórek kiszony. Posypałam to szczypiorkiem. Było pycha! Proste, ale niesamowicie mi smakuje! A do tego zjadłam pomidora no i jajko na miękko.

A czy mogę prosić o ocenę tego mojego jadłospisu na jutro?

[Madzia_M77]

Napisane przez kamilawu

Też byłam dzisiaj u fryzjera

Widzę, że wszytkie sie wiosennie pięknią, ja też dzisiaj byłam

Effaale to chyba nie jakiś kryzys?zrzuć na przesilenie wiosenne, za jakiś czas minie a swoją drogą 2,5 godziny spaceru to na prawdę dużonie pożałowałabym sobie węgli, no może do tego jakies biało ja wiem?jakiegoś naleśnika z twarogiem?

Kupiłam wreszcie ten zlewozmywak, granitowy, nawet nie był drogi, tak więc spoko. Tyle tylko że wożę go w bagazniku i jeżdzę z zawrotną prędkością 50km/h bo strasznie cięzki, dopiero jutro zaholuję go do mieszkania

Dobrej nocki Bikiniary

[effa79]

Po basenie... Tak mi sie nie chcialo isc, ale za to super plywalo Od razu lepiej sie czuje, ale zmeczona tez jestem.
Uwaga swiezy szpinak do kolacyjnej surowki smakowal mi bardzo, wiec moze przekonam sie do swiezego Uparta jestem Jutro chce go wykorzystac do makaronu.

Napisane przez alusia1989

Dobra, to teraz moje menu z dzisiaj (mam nadzieję, że chociaż jest trochę lepiej niż było...):
Śniadanie: tak jak już pisałam, podsmażone pieczarki, do których włożyłam fetę / serek trójkącik Hochland Fit z ziołami, do tego rzodkiewki i ogórek świeży i jajko na miękko ile tych pieczarek bylo, ale w miare jest ok
I przekąska: trochę pestek z dyni przydalby sie jogurt lub wiesnia do tego
Obiad: mintaj porwany na kawałeczki, do tego papryka, bakłażan, pieczarki i zioła prowansalskie - wszystko podsmażone razem ile rybki bylo??
II przekąska: miał być krem budyniowy, ale nie mogłam za bardzo wytrzymać, bo trochę zgłodniałam, a on miał siedziec w lodówce przynajmniej 3 godziny, więc zrobiłam sobie: twaróg chudy z jogurtem naturalnym, do tego kakao, cynamon, słodzik i kilka całych migdałów
Kolacja, która jeszcze przede mną, ale z racji tego, że przed jutrzejszymi zakupami, chcę opróżnić lodówkę z tego, co mam, będzie prosta surówka z rzodkiewki, ogórka świeżego i fety, posypane szczypiorkiem i chyba jajko na miękko znowu, bo mam na nie dużą ochotę

Później wkleiłabym mój plan na jutro, żebyście, jeżeli oczywiście będziecie mogły, mi to oceniły. Popełniłam wiele błędów w 1. tygodniu i chcę chociaż 2. mieć taki, jak trzeba.

No lepiej, ale jak dla mnie nadal malo warzyw.

Napisane przez alusia1989

Dobra, ułożyłam jako taki jadłospis na jutro. Brakuje mi trochę warzyw na śniadanie, więc może bym dodała do tego rzodkiewki i ogórka świeżego polane jogurtem naturalnym i posypane szczypiorkiem, bo mam nadmiar tych warzyw i boję się, że zaraz się to wszystko zepsuje. No ale mniej więcej wyglądałoby wszystko następująco:

Śniadanie: omlet na słodko (2 jajka, słodzik, łyżka mieszanych orzechów, łyżeczka cynamonu, 2 - 3 łyżki jogurtu naturalnego, łyżeczka oliwy)
I przekąska: krem budyniowy
Obiad: kotlety tuńczykowe - bo też mam trochę nadmiar tuńczyka, więc pasuje to kiedyś zjeść (tuńczyk w sosie własnym, mielone siemię lniane, zielona cebulka, 2 całe jajka ubite, oliwa z oliwek, łyżeczka sosu sojowego - oczywiście jeśli znajdę jutro odpowiednie, granulowany czosnek, sól, pieprz) i do tego jakaś surówka z posiadanych przeze mnie warzyw (rzodkiewka, ogórek świeży, pomidor) albo fasolka szparagowa albo kalafior
II przekąska: najprawdopodobniej przegryzę sobie ogórka kiszonego lub / i kapustę kiszoną
Kolacja: placki serowe (ser biały, jajka słodzik)

Co Wy na to? W końcu skopiowałam sobie wszystkie przepisy z przepisowego i mam 50 stron pomysłów Tylko teraz muszę nauczyć się to jakoś układać odpowiednio. A w ogóle, to mam pełną lodówkę i starałam się w jakiś sposób zaplanować takie potrawy, które pomogą mi ją trochę opustoszyć, bo jutro znowu wybieram się na większe zakupy. Kolejny sklep do sprawdzenia:P

EDIT: No nie, teraz jak na to patrzę, to trochę brakuje mi warzyw, ale nie wiem do czego bym je mogła jeszcze dodać.

Na slodko jadlospis. Malutko warzyw. Jak sniadanie na slodko bez warzyw, to przekaska warzywna - a ty sn slodkie, przekaska slodka, kolacja slodka. Na sniadanie zjedz omleta z warzywkami, warzyw nie polewaj za kazdym razem jog. - nabial spowalnia chudniecie, a ten jog, to jednak wegle. Polej oliwa, octem, skrop sokiem z cytryny - dluzej sie wtedy trawia. Obiad ok. Reszte bym pozmieniala. Na kolacje unikalabym jednak slodzika, lepiej bialko i warzywa, zeby nie zglodniec przez noc.

Napisane przez telik

no kurde tez mnie cos takiego dopada
ale do rzeczy, kiklku godzinny spacer to tez niezly wysilek wiec i organizm domaga sie wecej paliwa, wiec zeby nie popadac w szalenstwo weglowe najlepsze beda tak jak sama wspomnialas jakies domowe smakolyki, no i fajnie gdyby posilic sie jakims wartosciowym bialkiem po spacerku
a tak na marginesie Ewus byl u Ciebie kurier dzis?


a teraz spowiedz
7.20)3 mini kromeczi chleba(cos nie wyrósł) jajo sadzone losos wedzony+salata i spółka w rowarzystwie jog.nat
10.00)jablklo+plaster sera
13.30)sok marchwiowy+micha salaty z jajem i tunczykiem
16.00)jog. owocowy light+lyzka oteb+suszone sliwki+2 gałki lodówznowu
20.15)krewetki podade na salacie made by TZ

No wlasnie, wiem, ze wysilek, bo to nie jest spacerek w normalnym tego slowa znaczeniu - to bieganie, skakanie, oczy naokolo glowy, podnoszenie 16 kg i 10 kg na zmiane... itp.
No mam plan zrobic jutro placuszki na spacer, zobacze, jak zdadza egzamin... Gorzej z polaczeniem ich z bialkiem - ale po spacerze to u nas juz raczej czas na kolacje, wiec bialko jest jak najbardziej
Co do lodow - u mnie dzis tez jedna galka, ale sobie pomyslalam, ze rok temu bylyby to trzy galki i piwko do tego

Kurier Nieeee, nie bylo, ale jakby co to do nas na wyspe kurier zawsze idzie dwa dni... - wez sie nie wyglupiaj

U mnie dzis:
sn: dwa jajka sadzone zapiekane w bulce + bulka z serkiem topionym + 80 g twarogu z warzywkami i kielkami (uwielbiam takie duze krolewskie sniadania)
p: dwa zawijasy - salata jeden trojkat fit na pol, kielki rzodkiewki i fasoli
o: dorsz zapiekany z szynka i serem w sosie jajeczno - mlecznym + brokuly
p: poltora jablka + galka loda
k: resztka rybki z obiadu, bulka z serem, bulka z fitem + micha surowki - swiezy szpinak, lodowa salata, ogorek, mix kielkow, pomidor z octem winnym i oliwa z chilli

Duzo mi sie wydawalo, ale jak napisalam, to nie jest tak zle.
Dzis jedzac sniadanie mowilam tztowi, ze nie wyobrazam sobie, jak moglam nie jesc sniadan - teraz jest to dla mnie najwazniejszy posilek i najwiekszy...

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Napisane przez Madzia_M77

Widzę, że wszytkie sie wiosennie pięknią, ja też dzisiaj byłam

Effaale to chyba nie jakiś kryzys?zrzuć na przesilenie wiosenne, za jakiś czas minie a swoją drogą 2,5 godziny spaceru to na prawdę dużonie pożałowałabym sobie węgli, no może do tego jakies biało ja wiem?jakiegoś naleśnika z twarogiem?

Kupiłam wreszcie ten zlewozmywak, granitowy, nawet nie był drogi, tak więc spoko. Tyle tylko że wożę go w bagazniku i jeżdzę z zawrotną prędkością 50km/h bo strasznie cięzki, dopiero jutro zaholuję go do mieszkania

Dobrej nocki Bikiniary

Kryzys??? Nieee Zdrowe jedzenie, jednak bez nacisku na chudniecie jakos... No, ale wez tego nalesnika z twarogiem zjedz na spacerze. Bialko bede nadrabiac na kolacje po prostu - zobacze, jak jutro bedzie. Dzieki
A 2,5 godziny to takie minimum - normalnie jest ponad trzy godziny... zeby wybiegac czortow
No gratulacje z racji zakupu

[alusia1989]

effa, pieczarki na śniadanie były 4, ale takie wielkie. Więcej bym nie zjadła, bo i tak tym się strasznie najadłam.
Co do przekąski, to wiem właśnie, ale tam wcześniej pisałam, że w drodze na uczelnię miałam kupić, a tu problem, bo w ŻADNYM sklepie ani jogurtu naturalnego, ani wiejskiego light:/
Mintaja miałam taki cały filet. Skroiłam go i wrzuciłam wszystko razem na patelnię.
Chociaż tyle dobrze, że lepiej, ale myślałam, że już odpowiednia ilość warzyw będzie... Ale dobra. Spróbuję jeszcze więcej.

Co do jutra, to w takim razie zrobiłabym tak:
Śniadanie: tutaj bym zjadła to, co miało być na kolację, czyli te placki serowe - będzie bardziej pożywne. No i do tego warzyw nie dam, bo to słodkawe będzie.
Na I przekąskę: zamiast tego kremu, zjadłabym paprykę podsmażaną trochę i posmarowaną serkiem topionym
Na obiad: to co planowałam
Na II przekąskę: hmm.. i tu się właśnie zastanawiam, bo pasuje zjeść ten krem budyniowy, bo nie wiem ile może stać tak w lodówce.. (może któraś się orientuje?)
Kolacja: no i tu nie wiem w takim razie. może twaróg chudy z jakimiś warzywami

Po południu pojadę na zakupy, to wtedy zobaczę co kupię i może coś wymyślę. Mam też zaległe śledzie w domu. Może coś z nimi wymyślę. Może jajko na twardo do nich i warzywa.

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Stwierdziłam właśnie, że nie wiem, czym to idzie, ale w układaniu jadłospisów jestem tak beznadziejna, że aż sama się dziwię:/ No po prostu się nauczyć nie mogę:/

Myślałam, że będzie prościej jak będę korzystała z książki i leciała tak, jak tam jest napisane, ale po 1. niestety nie potrafię mnóstwo potraw stamtąd zrobić, a po 2. - ja nie potrafię tak zrobić, że zaplanuję cały tydzień i jem to, co ustaliłam wcześniej, bo zawsze jest tak, że akurat któregoś dnia mam ochotę na coś innego i nie mogę się przemóc:/

EDIT: Znalazłam coś na kolację, ale nie wiem, czy może być. Są to placki selerowe z sosem serowo - pieczarkowym. Mogłabym do tego zjeść jajko, albo coś. Tylko nie wiem, czy zamiast sera żółtego, mogłabym dąć ser topiony ten w plastrach Hochland.

[Ewlyn]

Napisane przez alusia1989

effa, a tu problem, bo w ŻADNYM sklepie ani jogurtu naturalnego, ani wiejskiego light:/

Na II przekąskę: hmm.. i tu się właśnie zastanawiam, bo pasuje zjeść ten krem budyniowy,

Moglas kupic paczkę migdalow albo innych orzechow. Na przekąske jak znalazl. Pamiętaj jednak, że można ograniczone ilości.
Ja na I fazie jadlam prawie codzienie migdaly na jedną z przekąsek (15 sztuk).
No i latwo wziąć ze sobą o szkoly

Pamietaj o jednej zasadzie: w każdym posilku i przekąsce zjedz coś bialkowego, a w każdym posilku warzywa (w przekąskach tez nie zaszkodzi)!! Jak ja o tym pamietam to mi znacznie latwiej
Potem wszystko wchodzi w krew i jest juz latwiej.

[Madzia_M77]

Napisane przez effa79

Kryzys??? Nieee Zdrowe jedzenie, jednak bez nacisku na chudniecie jakos... No, ale wez tego nalesnika z twarogiem zjedz na spacerze. Bialko bede nadrabiac na kolacje po prostu - zobacze, jak jutro bedzie. Dzieki
A 2,5 godziny to takie minimum - normalnie jest ponad trzy godziny... zeby wybiegac czortow
No gratulacje z racji zakupu

Za gratki dzieki

A o tym nalesniku to myślałam w charakterze takiego twisterai w folie

Ja przy takich spacerach to basen bym sobie chyba odpuściła ale ja to cienias jestem

[paprak]

Uff, u mnie dzien byl pracowity, czuje wszystkie stare gnaty (miesni niestety prozno szukac z powodu nadmiaru BRAKU ruchu ). effo niestety nawet za wspanialy obiad nie zagonisz mnie do mycia okien. U mnie jeszcze jedno zostalo i mnostwo do sprzatniecia.
teliczku piekna suknia, mierzylas ja? Moglabys swoje foty dac
ilonko ja tez dzisiaj ogrodowo troche bo kwiaty przesadzalam, porzadkowalam i mylam Kotek wielce zestresowany caly dzien bo nie lubi spryskiwania woda a dzis duzo bylo pryskania. No ale dzieki temu, ze sie bal, nie przeszkadzal mi bardzo

Witam nowe dziewczyny. Powodzenia w dietkowaniu. No i powtorze za teliczkiem - 3 posilki to nie jest SB. To glodowka i jojo w dalszej perspektywie.

Zaraz mi krzyz odpadnie a jeszcze golabki w piearniku siedza. Zrobilam z kasza orkiszowa W ogole jestem wzniebowzieta bo w aldiku rozbudowali stoisko ze zdrowa zywnoscia i rozmaitosci sa orkiszowe

A oto moje dzisiejsze jedzonko:

1.Doppio z mlekiem 4%, dwa jaja sadzone, salata z rzodkiewka, szczypiorkiem i jogurtem, dwie kromki chleba razowego
2.Troszke twarożku ze slodzikiem i aromatem pomarańczowym, dwie kostki gorzkiej czekolady, doppio z mlekiem 4%
3.Potrawka z kurczaka z ciemnym makaronem i koperkiem
4.Resztki z dwoch dni: Surowka z wloskiej kapusty z jogurtem i majonezem, salata z rzodkiewka i szczypiorkiem, makaron ciemny, potrawka z kurczaka
5.Buleczka twarogowo-orkiszowa


Spokojnych snow

[kamilawu]

Muszę się wam pochwalić, że wyszły mi te moje debiutanckie owsiane muffinki wyśmienicie. Zjadłam jedną na śniadanie z białym serem i dżemem malinowym (StreamLine, 100% owoców, bez cukru, słodzone splendą, 60 kcal na 100 g) - wpadł mi w ręce taki wynalazek w Billi (widziałam też truskawkowy).

Zapomniałabym, a to w sumie najważniejsze - kolejny kg w dół (a to już łącznie 5 kg)

[telik]

Napisane przez alusia1989

Co do jutra, to w takim razie zrobiłabym tak:
Śniadanie: tutaj bym zjadła to, co miało być na kolację, czyli te placki serowe - będzie bardziej pożywne. No i do tego warzyw nie dam, bo to słodkawe będzie.
Na I przekąskę: zamiast tego kremu, zjadłabym paprykę podsmażaną trochę i posmarowaną serkiem topionym
Na obiad: to co planowałam
Na II przekąskę: hmm.. i tu się właśnie zastanawiam, bo pasuje zjeść ten krem budyniowy, bo nie wiem ile może stać tak w lodówce.. (może któraś się orientuje?)
Kolacja: no i tu nie wiem w takim razie. może twaróg chudy z jakimiś warzywami

Po południu pojadę na zakupy, to wtedy zobaczę co kupię i może coś wymyślę. Mam też zaległe śledzie w domu. Może coś z nimi wymyślę. Może jajko na twardo do nich i warzywa.

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Stwierdziłam właśnie, że nie wiem, czym to idzie, ale w układaniu jadłospisów jestem tak beznadziejna, że aż sama się dziwię:/ No po prostu się nauczyć nie mogę:/

.

nauczysz sie i układac jadłospisy intuicyjnie
ja napisze Ci kilka zasad którymi sie kieruje
1)sniadanie duzo i kolorowo i to na co masz ochote, mozesz zjesc wegle(to tak bardziej na 2 fazie) tłuszcze i białko oczywiscie
2)przekaska jest wczesnie i jeszcze mozna spokojnie zjesc wegle czyli przekaska moze byc słodka(w przypadku I fazy wiesniak lub twarog na słodko)
3)obiad kalorycznie podobny do sniadania koniecznie z białkiem
4)2 przekaska teraz lepiej juz zapomniec o weglowodanach
5)kolacja -ograniczam wegle do 0 oraz uwazam na tłuszcze (orzechy, oliwa, zołty ser)wiec pozostałe mi chude białko/piers kuraka, chuda ryba, krewetki, twarog, jajka/ (ktore podczas snu rozprawia sie z tłuszcykiem) i jak zwykle warzywa

nie zawsze i nie w 100% trzymam sie tego ale mam zakodowane w swojej główce i to mi pomaga

Napisane przez Ewlyn

Moglas kupic paczkę migdalow albo innych orzechow. Na przekąske jak znalazl. Pamiętaj jednak, że można ograniczone ilości.
Ja na I fazie jadlam prawie codzienie migdaly na jedną z przekąsek (15 sztuk).
No i latwo wziąć ze sobą o szkoly

Pamietaj o jednej zasadzie: w każdym posilku i przekąsce zjedz coś bialkowego, a w każdym posilku warzywa (w przekąskach tez nie zaszkodzi)!! Jak ja o tym pamietam to mi znacznie latwiej
Potem wszystko wchodzi w krew i jest juz latwiej.

białko popieram

Napisane przez paprak

teliczku piekna suknia, mierzylas ja? Moglabys swoje foty dac

Witam nowe dziewczyny. Powodzenia w dietkowaniu. No i powtorze za teliczkiem - 3 posilki to nie jest SB. To glodowka i jojo w dalszej perspektywie.

Zaraz mi krzyz odpadnie a jeszcze golabki w piearniku siedza. Zrobilam z kasza orkiszowa W ogole jestem wzniebowzieta bo w aldiku rozbudowali stoisko ze zdrowa zywnoscia i rozmaitosci sa orkiszowe

A oto moje dzisiejsze jedzonko:

1.Doppio z mlekiem 4%, dwa jaja sadzone, salata z rzodkiewka, szczypiorkiem i jogurtem, dwie kromki chleba razowego
2.Troszke twarożku ze slodzikiem i aromatem pomarańczowym, dwie kostki gorzkiej czekolady, doppio z mlekiem 4%
3.Potrawka z kurczaka z ciemnym makaronem i koperkiem
4.Resztki z dwoch dni: Surowka z wloskiej kapusty z jogurtem i majonezem, salata z rzodkiewka i szczypiorkiem, makaron ciemny, potrawka z kurczaka
5.Buleczka twarogowo-orkiszowa

podoba mi sie Twoje jedzonko
jakies sniadanko wieksze niz wczesniej no i duuuuzo warzywek
no jestes moim guru
a co do sukni mam 1 fotke troche nieumiejetnie strzelone przez mame na telefonie
no i na sobie ciemny stanik(dpoiero po jedo sdjeciu wszytko sie ładnie układa) wiec sie nie smiejcie

a tak wogole to siedze w pracy od 8 i nie moge sie obudzic
wiec tak sobie robie plany kulinarne na wielkanoc
i pytam wszem i obec jakie plazowe specjały beda u was

[CarmelaSoprano]

telik ale chudzine to SB z Ciebie zrobiło
Extra wygladasz !!!!!