Mamusie majowo-czerwcowe 2009 cz.2

[pakusia86]

Napisane przez sashka20

Hellol mamuski
Ja tak wpadlam na chwile, aby sie zameldowac. Zadrobie zaleglosci. Obiecuje

Wczoraj spedzilismy milusio dzionek. Dostalam roze od Tzcika. Zrobilam pyszniutki obiadek. O 16 pojechalismy na usg do szpitala, w ktorym pracuje moj gin No i plec dzidziusia sie potwierdzila Mamy synka Gin wszystko nam ladnie pokazal. Glowke, klatke piersiowa, serduszko, kosc udowa, nozki, raczki a nawet oczka Syncio ulozony prawidlowo, czyli glowka w dol. Tylko musze troche uwazac, bo Kubus ma bardzo nisko glowke ulozone. Ogolnie dzidzius zdrowy , niepotrzebnie sie martwilam. Lozysko prawidlowe. Moj tzcik taki wzruszony byl jak podgladalismy naszego synka. Bardziej to usg przezywal niz ja Moj gin nic nie skasowal za to usg, zrobil za darmoszke
Potem poszlismy na roczek do coreczki sasiadki. Wrocilismy kolo 21szej. Obejrzelismy filmek. No i chcielismy sie poprzytulac.... i nic z tego nie wyszlo
Czulam straszny dyskomfort i pieczenie Ech.... Ale Tzcik zachowal sie bardzo podobnie jak Pakusiowy Tz

No nic zmykam kochane. Moze jeszcze do was dzis zajrze i nadrobie te zaleglosci.

swietnie
zachowal sie jak moj bo przeciez wiesz ze mamy tego samego tzcika
i teraz jeszcze bedziemy miec tego samego synka
heheheeh

[Fasolka87]

Dziekuje dziewczyny napewno macie racje co do pierscionka
Cały dzien miałam wyrzuty sumienia, dlatego to ja dzis zaskoczyłam mojego tzcika:P Jak wrocil z pracy czekała go kolacja przy swiecach z winkiem( dla mnie soczek porzeczkowy ) i potem przeprosiny za glupie humorki

Sashka jak ja bardzo bym chciała mieć synka Kubusia( nie znamy płci ) ale moj tz nie chce mowi ze kojarzy mu sie to imie tylko z sokiem owocowym;P

Małgosia uwazaj na siebie i moze lepiej jedz do tego szpitala na wszelki wypadek?

Esti mmm ale mi zrobiłas ochote na słodkości

[Aguśkaa83]

A ja mam do Was kochane pytanie: Czy moze mi sie pojawic jeszcze kresa na brzuchu??? Czy raczej jak do tej pory sie nie pojawila, to juz nie bede miala?

Napisane przez pakusia86

Aguśkaa83 no szukamy dalej... stresik jest bo mamy jeszcze 12 dni na wyprowadzenie sie i nie wiem czy cos znajdziemy

kochanie to trzymam kciuki za to zebyscie cos odpowiedniego dla siebie znalezli

Napisane przez malutka_24

a skąd wiesz, że w nią nie wejdziesz przymierzałaś

nie przymierzalam, ale na oko wiem ze nie wejde

Napisane przez Małgosia:)

Cześć laseczki....
Ja się męczę od wczoraj... w nocy prawie nie spałam, bo ból taki przy każdej próbie przełknięcia śliny że masakra. A czasem to się nie da połknąć bo mi się "wraca" mam tak przełyk spuchnięty. Kilka razy się dziś zakrztusiłam, też przez to.

Dzisiaj boli nadal, mąż stwierdził że jak nadal będzie puchło to jedziemy na pogotowie żebym się nie podusiła. Ale bardziej nie spuchło. Mam trochę problemu z piciem i jedzeniem ale jeszcze żyję. Popijam chłodny rumianek... Aż mnie całą szyja z zewnątrz boli, nawet przez skórę nie da rady dotknąć.... no i węzły chłonne bolą, ale nie spuchły.

Malgosiu slyszalam ze picie oliwy z oliwek lagodzi bol...wspolczuje, nie wiedzialam ze az takbardzo poparzylas sobie gardlo bidulko...

[pakusia86]

Napisane przez Aguśkaa83

A ja mam do Was kochane pytanie: Czy moze mi sie pojawic jeszcze kresa na brzuchu??? Czy raczej jak do tej pory sie nie pojawila, to juz nie bede miala?

tez sie nad tym zastanwaiem... jak narazie nie mam zadnej krechy ani nie wypchalo mi pepusia nie wiem ale chyba nic mi sie nie pojawi, takie mam przeczucie

[Fasolka87]

Małgosiu nie chce sie sprzeczać z Aguską ale nie polecam( a nawet odradzam) picie w tym wypadku oliwy z oliwek. Jest to tłuszcz a ty sie poparzyłas, wypijająć oliwe możesz sobie pogorszyć sprawe. To tak jak poparzysz reke i wiele osób poleci ci posmaraowac ja czyms tłustym( nic bardziej mylnego!!) Poparzone miejsce ma o wiele wyzsza temp niz reszta ciała, a tłuszcz jak wiemy nie obnizy jej napewno. nie zebym sie wymadrzala

Aguśka (nie wiem co ta kreska ma na brzuchu oznaczać-podobno to na faceta, zgadzacie sie z tym??;> ) moja kreska pojawiła sie jakies 2-3tygodnie temu Zobaczył ja ( a wlasciwie dostrzegł, bo ja do tej pory raz widze ja mocniej raz praktycznie wogóle) moj tz hehe niestety był wtedy załamany bo strasznie liczy na córeczke wczoraj jak byliśmy na zakupach to tez szalał na punkcie ubranek dla dziewczynki, musiałam studzić jego zapał uswiadamiając mu ze nie chcielismy znac płci, wiec nie bede ryzykować ze potem bedemiec sukieneczki dla synka

[Aguśkaa83]

pakusiu no wlasnie nie mam zadnej kreseczki i nic na to nie wskazuje zeby sie ona pojawila ale pepek mam inny, robi sie coraz bardziej plaski, ale wydaje mi sie ze nie wyjdzie, byc moze zrowna sie z reszta brzucha
Fasolka to co oznacza kreska, to sa przesady, choc czasem kryje sie ziarenko prawdy w tych przesadach
co do oliwy przeczytaj sobie to: http://pychotka.pl/przepisy-kulinarn...y-zapalne.html
a tu komentarze: http://www.kafeteria.pl/ziu/obiekt.php?id_t=339

[esti1984]

Dziękuję bardzo ciacha pyyyycha


Bercia ale należy się Tobie też wypoczynek...jak miałaś potrzebę pospać to bardzo dobrze i fajnie że masz gdzie synka zostawić
U mnie w lipcu 8 lat odkąd ze sobą jesteśmy Ale ten czas leci A nie zamieniłabym go za nikogo innego

michaela śliczne bodziaki i bluzeczki ja też kupowałam nie ciążowe tylko trochę większe strój śliczny i wiesz co? chyba sofę mamy taką samą

marika obiecuję się poprawić to nie tylko wina ciast że mnie nie było tylko w piątek TŻ nie poszedł do pracy więc byliśmy razem i weekend też oczywiście wolny ale już wracam do Was

blondynka faktycznie bardzo tanie kosztowały normalnie chyba 1200???

Aguśka dasz radę

pakusia a może na ebay zamów??

anulka cieszę się że masz pozytywne nastawienie będąc w szpitalu bo niejedna by się załamała że tyle czasu ma tam spędzić...tak trzymaj

manolita też szalejesz z ciastem

Sashka gratuluję synka i fajnie że wszystko ok

malutka no właśnie uwielbiam takie ciasta ale prawie wszystko rozdałam. Na szczęście dzisiejszą napoleonkę zostawiłam dla Nas....

Małgosia jejku jak ja Ci współczuję to musi strasznie boleć

Aguśka może się pojawić kreska. Mi w pierwszej ciąży pojawiła się pod koniec 8 miesiąca albo nawet w 9

Fasolka ja z Julką miałam krechę i co? Dziewczynkę mam

a swój wystający pępek uwielbiam Julka odsłania mi brzuch i mówi ze to Nikoli nosek

[pakusia86]

Napisane przez Aguśkaa83

pakusiu no wlasnie nie mam zadnej kreseczki i nic na to nie wskazuje zeby sie ona pojawila ale pepek mam inny, robi sie coraz bardziej plaski, ale wydaje mi sie ze nie wyjdzie, byc moze zrowna sie z reszta brzucha

no ja tak samo... pepus mam inny taki plaski strasznie ale nie wydaje mi sie zeby mi go wypchalo, chyba nie kazdej wypycha

Napisane przez esti1984

pakusia a może na ebay zamów??

zamowie na allegro jak bede zamawiac wozek i lozeczko

[malutka_24]

Napisane przez Małgosia:)

Ja się męczę od wczoraj... w nocy prawie nie spałam, bo ból taki przy każdej próbie przełknięcia śliny że masakra. A czasem to się nie da połknąć bo mi się "wraca" mam tak przełyk spuchnięty. Kilka razy się dziś zakrztusiłam, też przez to.

Dzisiaj boli nadal, mąż stwierdził że jak nadal będzie puchło to jedziemy na pogotowie żebym się nie podusiła. Ale bardziej nie spuchło. Mam trochę problemu z piciem i jedzeniem ale jeszcze żyję. Popijam chłodny rumianek... Aż mnie całą szyja z zewnątrz boli, nawet przez skórę nie da rady dotknąć.... no i węzły chłonne bolą, ale nie spuchły

ojej to może rzeczywiście lepiej jechać do szpitala, może chociaż ci pomogą jakoś zmniejszyć ten ból

Napisane przez Aguśkaa83

nie przymierzalam, ale na oko wiem ze nie wejde

aj tam na oko nie wiesz, że na oko to chłop umarł mój tata zawsze tak mówi jak przymierzysz to będziesz wiedzieć a nóż będzie pasować

Napisane przez pakusia86

tez sie nad tym zastanwaiem... jak narazie nie mam zadnej krechy ani nie wypchalo mi pepusia nie wiem ale chyba nic mi sie nie pojawi, takie mam przeczucie

no ja też nie mam żadnej kreski, pępek jakby powoli robi się taki bardziej płaski, ale jeszcze go nie wywaliło

Napisane przez sashka20

O 16 pojechalismy na usg do szpitala, w ktorym pracuje moj gin No i plec dzidziusia sie potwierdzila Mamy synka Gin wszystko nam ladnie pokazal. Glowke, klatke piersiowa, serduszko, kosc udowa, nozki, raczki a nawet oczka Syncio ulozony prawidlowo, czyli glowka w dol. Tylko musze troche uwazac, bo Kubus ma bardzo nisko glowke ulozone. Ogolnie dzidzius zdrowy , niepotrzebnie sie martwilam. Lozysko prawidlowe. Moj tzcik taki wzruszony byl jak podgladalismy naszego synka. Bardziej to usg przezywal niz ja Moj gin nic nie skasowal za to usg, zrobil za darmoszke

gratuluję synka
fajny ten gin, że nic nie wziął za usg

No nic dziewczynki idę się myć, mąż będzie dopiero po północy, bo popołudniówce w pracy pojechał pograć w piłkę

[gosikk_s]

Cześć Widzę że przeżyłyście romantyczne Walentynki my tego święta nie obchodzimy, kupiliśmy sobie po drobiazgu żeby nie było i tyle. Znaczy ja wybrałam sobie prezent w Smyku, malutkiego mięciutkiego misia Baby Boy no i już drugą noc śpię z misiem w objęciach Dziś mam stresa, o 9 mam wizytę u gina i jakoś strasznie się denerwuję. To chyba dlatego że po raz pierwszy minęło ponad 3 tygodnie od usg. Oby wszystko było ok...


Aguśka, żelazo to z reguły zawsze w ciąży spada więc jesteś w normie Testu jeszcze nie powtarzałam, dziś spytam gina czy mam jutro lecieć czy na razie dieta...W weekend i tak nie wytrzymałam i w sobotę jadłam lody Też na razie nie mam kreski na brzuchu i mogłaby się nie pojawiać pępek jest coraz płytszy ale wysadzać nie ma mi co więc może w końcu zaniknie


Pakusia, mam nadzieję że jednak znajdziecie coś większego, choć fakt że tamto położenie byłoby idealne...

Fasolka, gratuluję zaręczyn A pierścionkiem się nie przejmuj, jeszcze trochę i palce wrócą Ci do normy, skoro lubisz delikatne to był na pewno dobry wybór. Mnie na szczęście na razie nie puchną i obrączka z pierścionkiem mieści się bez problemu. No ale pod koniec pewnie zaczną, zwłaszcza jak zrobi się cieplej...

Anulka, no to dzień masz zapełniony Matko, ja nie wiem jak mam za tydzień zacząć ruchy liczyć skoro Junior uaktywnia się raz na jakiś czas i nie czuję go wcale na okrągło...

Sashka, cieszę się że z synkiem wszystko dobrze

Małgosia, może jednak pojechałabyś z tym gardłem do szpitala? To musi być okropne może niech jakiś lekarz Cie obejrzy na wszelki wypadek...

[Kathi75]

Hej hej brzuchatki

michaela siczne bodziaki i bluzeczki ja mam talko jedna bluzke z dzialu ciazowego bo dla mnie to oni szyja takie wory ze sie wcale nie wyglada sexi mamuska hihihi,

Aguśka dasz rade

Anulkasuper ze takie masz podejscie podziwiam podziwiam a co w miedzy czasie robic?? Pisac z nami albo czytac ksiazki

Małgosia wspolczuje,musi strasznie bolec

Aguska mi wlasnie zarysowuje sie delikatna jasna kreseczka Przy Maxim juz w 6 miesiacu mialam ciemna i ciemny pepek

U nas zima na calego a my jedziemy do kolezanki Maxia brrrr ale coz obiecalo sie dziecku
Ja w sobote kupilam sobie "kapcie" do szpitala i kozaczki na cieplejsze dni wiec sie chwale

Sexow nie bylo bo syn nam ostatnio przeszkadzal hih ale nadrobimy nadrobimy
Olejek o smaku truskawkowym , nie wyprobowany ale wachany

[gabriellao0]

Kozaczki

ładniutkie. Marzą mi się jakiekolwiek obcasy, ale już jestem za ciężka połamałyby się .

Dziewczyny
nie wiem, ale zapytajcie ginów. Bo ja mam przepisany SLOWMAG+B6 i to pomaga na spanie! W sensie dwa dni nie było w aptece i myślałam, że mi w nocy "nogi poodpadają!"! A tak normalnie łykam 3xdziennie i jedyne co mnie przebudza to ciężki brzuś.
Ale dzieki temu magnezowi nie mam żadnego drętwienia rąk, nóg, nie łapią mnie skurcze i brzuś też mniej twardnieje! Mi bynajmniej serio "na spanie" pomaga!

A W TORBIE TEJ WIELKIEJ MAM TYLKO niezbędne rzeczy:
-szlafrok (i to to cholerstwo zajmuje najwięcej miejsca)
-2 duże i 1 mały ręcznik
-klapki i kapcie
- podkłady poporodowe
-wkładki laktacyjne
-nakładki na sutki
- 2 koszule
-majtki jednorazowe, staniki, skarpetki
-ręczniki papierowe
- 1,5 l woda i 2 batoniki
plus kosmetyczka
Próbowałam to wsadzić w mniejszą torbę ale wejdzie tylko szlafrok i ręczniki .
trochę się wstydzę z taką torbichą iść do tego szpitala ale co mam zrobić

[gabriellao0]

tak coby się uśmiechnąć

[Bercia2000]

gabriela
nie przejmuj się każdy ma taką torbę wiem co piszę niestety u nas w szpitalach nie dostaje się nic trzeba wszystko z domu brać bielizna to wiadomo ale szklanke ,talerzyk,termometr,podkł ady itd. no poza tym wszystko dla dzidziusia
a wiecie wszędzie piszą spirytus 70% u mnie w szpitalu trzeba mieć orginalnie zapakowany 100% bo wiadomo z różnych zródeł mogą ludzie przynieść a ten ze sklepu pewny że nie posmarują pępuszka jakimś świnstwem

[esti1984]

pakusia o widzisz to problem masz z głowy z bodziakami. Na allegro duży wybór

gosik jak Ty śpisz z misiem w objęciach to gdzie śpi Twój TŻ? biedak pewnie nie wiedział że wymienisz go na misia żartuję oczywiście milutki prezencik trzymam kciuki za wizytę

Kathi super buciki...ja jeszcze chodzę w butach sprzed ciąży tzn na obcasie cały czas...chociaż jak jest ślisko to w adidaskach a te kapie wygodne? słyszałam same dobre opinie ale jeszcze nie mierzyłam i nie wiem

Gabi ale szlafrok, koszulka i kapcie odejdą Ci z torby bo na izbie przyjęć już w ten zestaw się przebierasz więc możesz nawet przełożyć w osobną torbę bo na badania przed przyjęciem do szpitala nie idzie się z mężem więc torby całej nie będziesz musiała targać

[gabriellao0]

u mnie ten plus, że tylko dla siebie rzeczy
dzidzia dostanie wszystko (może poza pampersami) więc to jeszcze jak co do torby dorzucę

ESTI
mówisz coby to gdzieś przełożyć? hmmmmm

[Svinecka]

EDIT: to nie ten watek hihi

[gabriellao0]

wczoraj też byłam na basenie
a że tylko z A. to nie miał nam kto fotek zrobić, więc zrobiłam sobie w domku w bikini
oto ja na 33 dni przed terminem

[Małgosia:)]

Napisane przez Aguśkaa83

A ja mam do Was kochane pytanie: Czy moze mi sie pojawic jeszcze kresa na brzuchu??? Czy raczej jak do tej pory sie nie pojawila, to juz nie bede miala?

Malgosiu slyszalam ze picie oliwy z oliwek lagodzi bol...wspolczuje, nie wiedzialam ze az takbardzo poparzylas sobie gardlo bidulko...

Ja kreseczki jeszcze nie mam

A z gardłem dzis lepiej, boli nadal ale mniej i chyba juz nie jest tak spuchnięte. popijam chłodną wodę i rumianek. Jem dziś normalnie

A tą marchewką to nie z łapczywości, bo mi nawet rosół w ciązy nie smakuje Ja tylko chciałam spróbować czy już miękka, bo mężowi robiłam rosołek...

Napisane przez Fasolka87

Małgosia uwazaj na siebie i moze lepiej jedz do tego szpitala na wszelki wypadek?

Chyba już nie ma potrzeby

Napisane przez gabriellao0

wczoraj też byłam na basenie
a że tylko z A. to nie miał nam kto fotek zrobić, więc zrobiłam sobie w domku w bikini
oto ja na 33 dni przed terminem

No cudnie wyglądasz... jesteś laska że hej.... Po ciązy niewiele Ci zostanie do zrzucania, o ile nie będziesz ważyć mniej niż przed ciążą...

Laseczki dzięki za troskę.... Miałam wczoraj wahania, ale wiem że na ostry dyżur by mnie nie przyjęli bo minęła doba od poparzenia i nie jest to nagły wypadek.

Mój tż mnie wczoraj pocieszał "jeszcze ze 2 dni i Ci przejdzie, zobaczysz.., we wtorek już nic nie boędziesz czuła..." Pocieszające

A mnie ostatnio przeszły smaki na grapefruity, za to codziennie zjadam kisiel z jabłkami, albo jabłka tarte z marchewką.... Dzisiaj do tego jeszcze mam 2 pomarańcze i jogurt z jabłkami prażonymi i cynamonem. A słodyczy staram się nie jeść.. Na dzisiaj mam jedną krówkę i jednego kokosowego cukiera...

A wczoraj zjadłam 3 kokosowe i jedną krówkę

idę myć naczynia....

[marika2121]

Witajcie

A ja juz w pracy odiczam swoje ostatnie 5 dni pracy , ostatni dzień wypadnie 26 lutego, i zaś się zacznie błogie lenistwo i szał zakupów pewnie, bo wypłatka będzie . Wczoraj na wieczór jakoś strasznie mi twardniał brzuszek więc wzieam no-spę i się polepszyło. Za oknami taki śnieg, a ja do pracy malutkimi i ostrożnymi kroczkami bo musze przejść sporo schodów nim dojdę do pracy, a kolejny upade mi się nie uśmiecha. Pokupowałam sobie prowiancik na dnióweczkę i zaczynam nudny dzień, bo w prac serio nudy heh, ale najważniejsze że nawet za to płaca

blondynkapoznan - kurcze gdyby był model XV to bym się nawet nie zastanawiała, a te mi się nie podobają .

Aguśkaa83 - no widzisz jak sprawnie Ci poszło napisanie pracy, nie musiałamś do nocy przy niej kwitnąć . Chyba bym nie przełkneła oliwy fujjjj, mam drażliwe gardełko. A co do krechy to nie ma pojęcia, bo ja też nie mam, aż moja znajoma się dziwiła bo ona jest 6 miesięcy po porodzie i nadal ją ma.

pakusia86 - a no tak bo was jeszcze termin wyprowadzki ściga, i zaczyna się stresior, ale jakby co to moglibyście przenocować pare nocek u teścia? Bo wiesz lepiej zaczekać na porządną okazję a nie zmuszać się do byle czego prawda?

anulka anulka - noooo.... to super, ja też sobie licze ruchy jak sie budzę odluiczam do 10, ale to tak tylko bo mały się rusza fajnie. A walentynki najważniejsze że w towarzystwie Tż i waszych maluszków .

sashka20 - no to kolejny raz Gratulujemy!! Drużyna chłopców się umacnia . Ja miałam dzisiaj jechać na 3D ale jestem w pracy niestety, tak wyszło.

malutka_24 - ja nadrobiłam swoja gafę wczoraj wieczorkiem, i po kąpieli ja ubrałam a Tż został w szoku hehe. Oczywiście chłopina zaczął się dobierać, jakiś kochany wczoraj był, az dziwne, tak się tulił, całował, ręki z brzuszka nie zdejmował.

Małgosia - oj bidulko, ale przechodzisz męki, taki mały wypadek przy jedzonku a takie skutki bolesne. Kuruj się tam .

Fasolka87 - mi sie wydaje że krecha nie robi sie tylko na chłopców bo ja znam więcej przypadków na dziewczynki, ale myślę że jak reszta przesądów to iten nie ma w sobie zbyt wiele prawdy.

esti1984 - no tak, wybaczamy, trzeba od czasu do czasu poświęcić czas Tż, żeby nie mieli pretensji że non stop siedzimy na wizażu. A Julcia ma wyobraźnię (nosek siostrzyczki).

gosikk_s - to co ja mam powiedzieć, ja widziałam swojego synka ponad miesiąc temu. I nic sie nie martw, wszystko będzie dobrze z cukrem również.

Kathi75 - no ten olejek musi być mniamniusi , i u nas tez zima pełna parą, ale tak szczerze to az się z domu nosa nie chce wychylać no i ja mam wizję że zaś gdzieś wyrżnę bo jest ślisko, a śnieg non stop pruszy.

gabriellao0 - co ta się wstydzisz, jak się rozpakujesz, powsadzasz do szafki, szlafrok na łóżku, ręczniki rozwieszone na ramie i już torba będzie pusta .

[blondynkapoznan]

laseczki a jak myslicie ile dni przed terminem zaczac sie pakowac?

[marika2121]

blondynkapoznan - no ja chyba z miesiać przed się spakuje, chociaz ostatnio jak tak sobie myslała to wydaje mi się że jednak urodze po terminie hmmm... to akurat jest wielka niewiadoma.

Małgosia - czyżby jakaś konkretniejsza dietka wdarła sie w Twój jadłospis? Dobrze że już z gadrełkiem lepiej.

gabriellao0 - nie no Ty spokojnie na wybigu byś mogła smigać, w takiej formie byc to pewnie marzenie każdej z nas.

[esti1984]

Gabi no pewnie - TŻ-cik czeka z wielką torbą na poczekalni a Ty pomykasz na badania z siateczką u mnie niby też dla dziecka mają rzeczy ale ja brałam i teraz też biorę swoje....a z ciuszkami dla dziecka to dopiero wielka torba wychodzi hehe

Gabi jaki masz już wieeeelki brzusio ale ładnie wyglądasz

Małgosiu dobrze że już lepiej z gardełkiem

blondynka ja zacznę chyba pakowanie w połowie kwietnia

[Małgosia:)]

Napisane przez marika2121

Małgosia - czyżby jakaś konkretniejsza dietka wdarła sie w Twój jadłospis? Dobrze że już z gadrełkiem lepiej.

Nie Jednak stwierdziłam że skoro siedze w domku to mogę o siebie zadbać i sobie takie różne rzeczy robić do jedzonka, a że dodatkowo mam na nie wielką ochotę to

No nie bedę ukrywać że mam słabość do fast foodów.. Ja z natury jestem żarłok, więc boję się że w ciąży strasznie przytyję.


Ja mam dzisiaj misję specjalną: Mam bujaczek podobny do tego:


http://www.allegro.pl/item548371035_...k_zabawki.html


Ale ponieważ bratowa mi go dała po swoich dzieciach, to pałąk nie ma zabawek. Moja misia polega na tym że chcę jakoś zamontować tutaj jakieś zabawki... Jak zrobię to wam wkleję zdjęcia...

[pakusia86]

Napisane przez gosikk_s

Pakusia, mam nadzieję że jednak znajdziecie coś większego, choć fakt że tamto położenie byłoby idealne...

no polozenie swietne, szkoda ze nic pozatym

Napisane przez Kathi75

Ja w sobote kupilam sobie "kapcie" do szpitala i kozaczki na cieplejsze dni wiec sie chwale

Sexow nie bylo bo syn nam ostatnio przeszkadzal hih ale nadrobimy nadrobimy
Olejek o smaku truskawkowym , nie wyprobowany ale wachany

sliczne kozaczki, mam bardzo podobne tylko brazowe a nad tymi "kapciami" sama sie zastanwiam bo slyszalam ze dobre sa

Napisane przez gabriellao0

tak coby się uśmiechnąć

hehehehe dobre

Napisane przez esti1984

pakusia o widzisz to problem masz z głowy z bodziakami. Na allegro duży wybór

no nie ma wyjscia chociaz zastanawiam sie czy nie mam za malo bodow z krotkim rekawkiem... mam 4 pary i nie wiem... u nas raczej chlodno jest... moze kilka dni takich cieplejszych w maju bedzie ale nie duzo, wiec nie wiem czy kupowac wiecej z krotkim

Napisane przez gabriellao0

wczoraj też byłam na basenie
a że tylko z A. to nie miał nam kto fotek zrobić, więc zrobiłam sobie w domku w bikini
oto ja na 33 dni przed terminem

ty kochana wygladasz wysmienicie piekny masz brzusio i w bikini wygladasz jak modelka

Napisane przez Małgosia:)

Ja kreseczki jeszcze nie mam

A z gardłem dzis lepiej, boli nadal ale mniej i chyba juz nie jest tak spuchnięte. popijam chłodną wodę i rumianek. Jem dziś normalnie

ciesze sie ze juz ci przechodzi... tz ma racje, jutro juz sladu nie bedzie

Napisane przez blondynkapoznan

laseczki a jak myslicie ile dni przed terminem zaczac sie pakowac?

ja sie bede pakowac tak w polowie marca... 2 miesiace przed terminem, ale na wszelki wypadek wole byc spakowana, jakby sie cos tam stalo ze musialabym isc lezec wczesniej to nie chce myslec jak by mnie tz spakowal


ja jeszcze chwilka i jade na ta nieszczesna kontrole :/
ale odwiedze dzis kilka sklepow i kupie znowu cosik mam nadzieje hehehe

[blondynkapoznan]

dzieki kochane za odp
ja sie spakuje w polowie kwietnia termin mam na koniec maja

[Małgosia:)]

Napisane przez pakusia86

ja jeszcze chwilka i jade na ta nieszczesna kontrole :/
ale odwiedze dzis kilka sklepow i kupie znowu cosik mam nadzieje hehehe

Udanych zakupów

No i żeby wszystko ok było na kontroli.

[Aguśkaa83]

Witajcie brzucholki

Napisane przez malutka_24

aj tam na oko nie wiesz, że na oko to chłop umarł mój tata zawsze tak mówi jak przymierzysz to będziesz wiedzieć a nóż będzie pasować

przekonalas mnie, nast razem sprobuje sie w to wcisnac ale musi byc jakas okazja

Napisane przez gosikk_s

Cześć Widzę że przeżyłyście romantyczne Walentynki my tego święta nie obchodzimy, kupiliśmy sobie po drobiazgu żeby nie było i tyle. Znaczy ja wybrałam sobie prezent w Smyku, malutkiego mięciutkiego misia Baby Boy no i już drugą noc śpię z misiem w objęciach Dziś mam stresa, o 9 mam wizytę u gina i jakoś strasznie się denerwuję. To chyba dlatego że po raz pierwszy minęło ponad 3 tygodnie od usg. Oby wszystko było ok...


Aguśka, żelazo to z reguły zawsze w ciąży spada więc jesteś w normie Testu jeszcze nie powtarzałam, dziś spytam gina czy mam jutro lecieć czy na razie dieta...W weekend i tak nie wytrzymałam i w sobotę jadłam lody Też na razie nie mam kreski na brzuchu i mogłaby się nie pojawiać pępek jest coraz płytszy ale wysadzać nie ma mi co więc może w końcu zaniknie

z tym zelazem wiem ze spada ale wolalabym ciut wyzszy ja tez sie na razie ciesze ze nie widac kreseczki trzymam kciuki za wizyte

Napisane przez Kathi75

Aguśka dasz rade
Ja w sobote kupilam sobie "kapcie" do szpitala i kozaczki na cieplejsze dni wiec sie chwale

dzieki kochanie kozaczki fajowe ja na razie nie umiem chodzic na plaskim i tez na lekkim obcasiku mam kozaczki zimowe...

Napisane przez gabriellao0

wczoraj też byłam na basenie
a że tylko z A. to nie miał nam kto fotek zrobić, więc zrobiłam sobie w domku w bikini
oto ja na 33 dni przed terminem

pieknie wygladasz ... no i nie dziwie sie ze zwracasz uwage innych na basenie ludzie pewnie nie moga sie nadziwic ze ciezarna moze wygladac tak slicznie.

Napisane przez Małgosia:)

Ja kreseczki jeszcze nie mam

A z gardłem dzis lepiej, boli nadal ale mniej i chyba juz nie jest tak spuchnięte. popijam chłodną wodę i rumianek. Jem dziś normalnie

ciesze sie ze juz lepiej z gardelkiem

Napisane przez marika2121

Witajcie

A ja juz w pracy odiczam swoje ostatnie 5 dni pracy , ostatni dzień wypadnie 26 lutego, i zaś się zacznie błogie lenistwo i szał zakupów pewnie, bo wypłatka będzie . Wczoraj na wieczór jakoś strasznie mi twardniał brzuszek więc wzieam no-spę i się polepszyło. Za oknami taki śnieg, a ja do pracy malutkimi i ostrożnymi kroczkami bo musze przejść sporo schodów nim dojdę do pracy, a kolejny upade mi się nie uśmiecha. Pokupowałam sobie prowiancik na dnióweczkę i zaczynam nudny dzień, bo w prac serio nudy heh, ale najważniejsze że nawet za to płaca

Aguśkaa83 - no widzisz jak sprawnie Ci poszło napisanie pracy, nie musiałamś do nocy przy niej kwitnąć . Chyba bym nie przełkneła oliwy fujjjj, mam drażliwe gardełko. A co do krechy to nie ma pojęcia, bo ja też nie mam, aż moja znajoma się dziwiła bo ona jest 6 miesięcy po porodzie i nadal ją ma.

fajnie ze juz ostatnie dni w pracy, teraz nalezy Wam sie odpoczynek
Ja tez nie lubie pic takich rzeczy ale gdybym mialo mi to pomoc...
Nio siedzialam wczoraj prawie do polnocy i tak nie skonczylam ale zostaly mi juz takie drobniutkie poprawki i musze szybciutko oddac promotorowi do sprawdzenia.

[marika2121]

Małgosia - a u mnie jakos dziwnie im bliżej końca tym mam ochotę objadać się niepotrzebnymi kaloriami, ale walczę z tym na tyle na ile się da . Ja też myślę o takim bujaczku, chciałabym żeby miał funkcję rozkładania do pozycji leżącej i pewnie miałabym go u rodziców. A dzidziuś już się zadeklarwał że kupi fajniutką husiawkę dla wnuka z fischer-price więc to tez jako taki leżaczek może posłużyć tym razem u nas w domku .

Aguśkaa83 - ja mam licencjata dopiero za rok więc luzik, mały podrośnie i nie będzie takich problemów, bo z takim większym to już dziadek nie będzie się bał zaopiekować. I tak długo oczka męczyłas wczoraj ty, ty.

A ja zaś się męczę z tym bólem pod prawą łopatką, musi mi później mężuś masażyk zrobić, bo wtedy jest lekka ulga.

[nicola2002]

Cześć Brzucholki, witam Was po łikendzie, mam nadzieję, że milutko Wam minął i panowie stanęli na wysokości zadania

Widzę, że trochę się u Was działo, ale już chyba nie wiem co komu mam napisać

Gabi, brzuszek masz już śliczny i taki już duuuży. No i zdardź nam koniecznie tajemnicę bo wygląda, że nie masz ani jednego rozstępu . Jak to się robi?? Ja jeszcze też nie mam, ale i brzuszek mam jeszcze mniejszy, ale coraz bardziej zaczyna mnie ciągnąć skóra po bokach i boję się, że w końcu puści.

Małgosia, dobrze, że już z Tobą lepiej

Marika, ale Ci zazdroszczę, że już kończysz pracę, ja chyba jednak będę musiała pracować do końca kwietnia

Pakusia, nic się nie martw, wszystko będzie ok, ja też nie widziałam dzidzi miesiąc i miałam stresa, ale wszystko z maluszkiem w porządku, u Ciebie na pewno też


Dziewczyny, a ja wróciłam do wyboru wózka no i mam dylemat, czy lepsze są skrętne przednie kółka czy może nieskrętne (w obu wersjch pompowane). Generalnie zdecydowałam się już na xlandera xa ewentualnie x3, one różnią się właśnie tymi przednimi kółkami. Już nawet kolor wybrałam, a miałam duży dylemat. Pomóżcie!