Szczęściem pijane, od 2011 roku zakochane- część II

[czarnulkax]

Moorelcia ta?
Zaraz o niej poczytam, ale Tż mnie zamorduje, jak kupię kolejną odżywkę
Kinqa ta

Napisane przez Moorelcia

HAhahahaha boże jaki mi głupi rym do głowy przyszedł a propos nowej części wątku:
"Wiosna zawitała, nasza miłość znowu zawrzała"

Faktycznie trzeba zacząć myśleć o nowej części
A któraś już chciała zakładać, Vicky chyba?

[Moorelcia]

Czarnulka dokładnie ta

[czarnulkax]

Moorelcia ok, dzięki, pomyślę o niej
Bo tak kocham moje długie piękna pazury
Kinqa nam też w czerwcu, no ale to już przecież praktycznie za 2 miesiące
Ale to jest tak oficjalnie, w czerwcu się wprowadziliśmy do naszego już mieszkanka Bo tak to Tż od pierwszych dni związku praktycznie u mnie mieszkał

[Moorelcia]

To u nas też w czerwcu Jego rodzice wiedzą, że od sierpnia ale moje rzeczy wszystkie przeniosłam dopiero pod koniec września bo czekaliśmy jak wyprowadzą się współlokatorzy i przyjedzie brat Tak więc za 2 miesiące też rok stuknie

[vicky_]

Napisane przez alaruna

Nienawidzę tego przedmiotu

ja też. chociaż akurat starożytność jest ciekawa jak dla mnie

Napisane przez Kinqaa

chcesz to ci wyślę w paczce o ile ją złapiemy
a jak nie to jedynym wyjściem będzie ... pułapka

łapcie za ogon jakby co

Napisane przez Mojwa

Vicky chciała z tego co pamiętam.

Napisane przez Moorelcia

HAhahahaha boże jaki mi głupi rym do głowy przyszedł a propos nowej części wątku:
"Wiosna zawitała, nasza miłość znowu zawrzała"

Napisane przez princeseczka

Kinqaa- ja ostatnio miałam ponad ponad 4000wiadomości od tż których żal mi było usunąć ale tel. zaczął mi się zawieszać i usunęłam wszystkie...z telefonu, ale nie z pamięci

ja aż sprawdziłam i mam od tż... 5465 smsów

[Kasiaml91]

Ja mam skasowane większość SMSów od TŻ, bo już by dawno tel padł, jak bym je miała wszystkie mieć . Mam tylko kilka zapisanych SMSów, które są dla mnie bardzo ważne

[czarnulkax]

Marudzę Tżtowi, że muszę jutro jechać na 8 na uczelnie, a on od razu "zawieźć Cię?"

[aneta_91]

hej hejo
ja już u Tż
odezwę się później, lecę na piwko i wtulić się w Niego

[czarnulkax]

Poczytałam o tych paznokciach i faktycznie mogą mieć na to wpływ tabsy. Piszą, że utrudniają one wchłanianie biotyny, która jest nazywana witaminą pięknych paznokci

[alaruna]

Napisane przez czarnulkax

Moorelcia ta?
Zaraz o niej poczytam, ale Tż mnie zamorduje, jak kupię kolejną odżywkę
Kinqa ta

Ja mam odżywkę do paznokci z Eveline i też sobie ją chwalę Paznokcie szybciej mi rosną, są długie i twarde. Ale mam wrażenie, że się przyzwyczajają do tej odżywki i jak jej nie mam na paznokciu to słabną.

Napisane przez czarnulkax

Marudzę Tżtowi, że muszę jutro jechać na 8 na uczelnie, a on od razu "zawieźć Cię?"

Mój dzisiaj przyjechał po mnie pod szkołę A ja go minęłam bezczelnie, bo przyjechał nie tym autem co zawsze i nie wiedziałam że to on

[Kasiaml91]

Ja też mam ostatnio kiepskie paznokcie, ale u mnie to jest raczej spowodowane brakiem witamin i płynami do mycia naczyń. Niestety nie maja one dobrego wpływu na nasze dłonie czy paznokcie

[zawiechaczarny]

Ech... Studencki czwartek, a ja siedzę w pokoju z anginą i zamulam przed kompem, bo znudziło mi się leżenie w łóżku

W ogóle nie odzywałam się ostatnio, bo koleżanka z grupy była poważnie chora i mój rozkład dnia wyglądał masakrycznie - rano zajęcia, potem wizyty u naszego lekarza uczelnianego po porady, jak był czas to był obiad a jak nie to nie, mnóstwo spraw do załatwiania, a popołudnia i wieczory zajmowały mi wyprawy do szpitala, bo dostać się do niego to godzina w jedną stronę (takie wygwizdowo), a odwiedziny tylko 17-20, więc taka wyprawa zajmowała kilka godzin. Na szczęscie wczoraj wyszła i wszystko już jest dobrze. Zapraszała mnie wczesnym wieczorem na tort w ramach podziękowań, ale nie poszłam z tą anginą, żeby nie sprzedać jej kolejnej infekcji. W ogóle dzika ta moja angina - wczoraj jak szłam spać czułam się dobrze, a dziś rano obudziłam się z bólem gardła, głowy i stawów, a potem było coraz gorzej

Jeszcze uczelnia się pluje, że do jutra powinnam przyjechac do instytutu podpisać jakieś papiery. Dzwoniłam do nich i mówiłam, że nie jestem w stanie, to z wielką łaska dali mi czas do poniedziałku. Nagle im się dziś przypomniało, że muszę coś podpisać. Wszystko naprawdę fajnie wygląda w tej Moskwie, ale uczelnia niestety często gra mi na nerwach ostatnimi czasy...

Soleilka Witam i gratuluję dzidzi

Mojwa, pewnie że obalamy mity w sprawie wspólnego mieszkania Ja byłam z tż 5 miesięcy jak sie do niego wprowadziłam. Szkoda, że na razie mieszkaliśmy razem tylko semestr, ale jeszcze nadrobimy zaległości

[Kasiaml91]

A ja niestety będę raczej z tych, co chodzą z TŻ długo i nie mieszkają razem wspólnie . Głównie to ze względu na to, że oboje mieszkamy blisko siebie i każde z nas z rodzicami

zawiechaczarny a długo tam jeszcze w tej Moskwie będziesz?

[WrednaMyszka]

Ale się rozszalałyście z postami! Tyle nadrabiania mam :P

SoleilkaNo to dobrego samopoczucia życzę Niech się Fabianek zdrowo rozwija
Ja też jestem z początku 1991. Kiedy się urodziłaś?

Napisane przez EarlGrey

dopiero wyjdzie

dobre

Napisane przez EarlGrey

soleilka ja uważam że nie musisz się przed nikim tłumaczyć ile czasu jesteś itd choć pewnie spotkały cię jakieś niemiłe komentarze ze strony znajomych, że wpadka, że gdyby nie dziecko to pewnie razem byście nie zamieszkali itp ale tak myślę sbie, że przecież większość małżeństw jest razem bo wpadli, dzisiaj naprawkę mało kto planuje dziecko, chociaż to troszkę sprzeczne bo jest tyle sposobów antykoncepcji to jednak niespodzianki są. Uważam że dziecko zawsze jest radością, tylko sytuacja w której znajduje się matka czy rodzice może nie być ciekawa. Ale w Waszym przypadku przecież wszystko jest tak jak być powinno. Najważniejsze że się kochacie, a z całą resztą sobie poradzicie.

Też tak myślę
Tylko są też takie sytuacje, że ludzie nie chcą mieć dziecka, bo może to grozić zdrowiu matki albo jest ryzyko, że dziecko urodzi się z wadami. Różne sytuacje są w życiu.

Napisane przez Kinqaa

U mnie też podobnie może na początku załamanie, ale jak dziecko pojawi się na świecie ...
Jeden przypadek miałam wśród "znajomych" - dziewczyna urodziła dziecko, później były sytuacje, że próbowała je udusić albo wszystkim mówiła, że ma dosyć dzieciaka i że do domu dziecka chce oddać.
A teraz? odebrano prawa rodzicielskie, przyznano dziecko dla jej mamy... a ta sobie lata, co rusz bierze narkotyki i z jakimiś podejrzanymi gościami jeździ samochodami
No comments...

Aaa i jeszcze! jak była tu w UK to znów zaszła w ciążę, tylko, że tym razem usunęła (bo tu pierwszy raz usunięcie za free).
Jak mi jej były partner (nasz dotychczasowy znajomy, który z nami mieszka ) opowiadał tą całą historię ze szczegółami (nawet o krwi mówił) to myślałam, że zemdleję [COLOR="Silver"]

apropo:
http://dziecko.onet.pl/74963,6,9,dla...i,artykul.html

Próbować udusić swoje własne dziecko... W ogóle próbować udusić dziecko
Pierwsza aborcja free- ale promocja...

Napisane przez vicky_

cześć siedziałam prawie 8h w szkole, padam na ryjek.

cześć!
gratuluję bobasa! imię cudowne sama chcę tak synka nazwać.

noo jakiś dziwny ale do głupich rozmów jak znalazł

podziwiam was za tą matmę, serio



ja bym chciała myszki albo szczura! ale mama się nie zgadza.

Podziwiasz, że nas w pewien sposób połączyła? Czy dlaczego?

Napisane przez czarnulkax

Wiecie, że niedługo będę mieszkać z Tżtem rok

Zazdroszczę

Napisane przez Mojwa

Ooo super
nam minęło pół roku odkąd mieszkamy razem

Tobie też zazdroszczę

Napisane przez EarlGrey

A my planujemy od października razem zamieszkać

I Tobie też

Napisane przez Kasiaml91

A ja niestety będę raczej z tych, co chodzą z TŻ długo i nie mieszkają razem wspólnie . Głównie to ze względu na to, że oboje mieszkamy blisko siebie i każde z nas z rodzicami

zawiechaczarny a długo tam jeszcze w tej Moskwie będziesz?

Ja też raczej z tych i też z takich powodów Aczkolwiek bardzo bym chciała tylko drogo by nas to wyszło

[zawiechaczarny]

Napisane przez Kasiaml91

zawiechaczarny a długo tam jeszcze w tej Moskwie będziesz?

Wracam do Polski w drugiej połowie czerwca Szczerze mówiąc jakoś specjalnie mi się nie spieszy, bo krzywda mi sie tu nie dzieje. Wiadomo, że tęsknię za tż i sporo wydarzeń rodzinnych i towarzyskich w Polsce mnie omija, ale i tak uważam, że warto było wyjechac na to stypendium.

A co do dzieci, to mój tż ostatnio wypalił, że fajnie by było jakbyśmy mieli dziecko za 2 lata i to będzie najlepszy moment. Powiedziałam, że chyba sam sobie to dziecko za 2 lata urodzi Wg mnie w przypadku większości par w Polsce nigdy nie ma idealnego momentu na pojawienie się dziecka, więc na to nie będę specjalnie patrzeć. Wiadomo, że teraz byłoby nam barrdzo ciężko, jakbysmy mieli powiększyć rodzinę, ale po studiach to będzie mi lotto. Chodzi bardziej o to, że w ogóle nie czuję jeszcze instynktu macierzyńskiego. Poza tym mam problemy z tarczycą i najpierw z tym muszę dojść do ładu, żeby w ciąży nie mieć takiej masakry jaką miała moja siostra, która też ma chorą tarczycę (wiadomo, że nie chcę ryzykować zdrowiem swoim i dziecka, które miałoby się pojawić na świecie). Ale jak ktoś jest w miarę ogarnięty życiowo i czuje instynkt, to w takim wypadku jak najbardziej fajnie mieć dziecko

[alaruna]

Dzień dobry

Napisane przez Kasiaml91

A ja niestety będę raczej z tych, co chodzą z TŻ długo i nie mieszkają razem wspólnie . Głównie to ze względu na to, że oboje mieszkamy blisko siebie i każde z nas z rodzicami

Mam podobnie

[Dotka90]

Czarnulka, na paznokcie polecam pić skrzyp
Miałam po nim piękne paznokcie.
A z odżywek to NailTek, odbudował moje bardzo zniszczone paznokcie i byłe bardzo fajne

[Moorelcia]

Dzień Dobry Ja w pracy siedzę. Nic się kompletnie nie dzieję i chyba sobie mapy porobię do nauki geografii:P Bo w niedziele będzie pytał z PN i turystyki wodnej....
Co do NailTeka też słyszałam, że bardzo dobry i się zastanawiam właśnie czy sobie nie zamienić :P

[princeseczka]

Witam kobietki

Dzisiaj zaczynam weekend,ale dopiero jutro zobaczę się z tż

brzydka pogoda u mnie za oknem

i dołączam do tych które zamieszkają ze swoimi lubymi dopiero po ślubie bo póki co tż ma nawet dobrze płatną pracę, ale ja mam jeszcze studia


w ogole to tż(gdy był jeszcze z ex) wróżył sobie z obrączki i wyszło mu że ożeni się jak będzie miał 24 lata ( śmiech był podobno niesamowity, bo data jego ślubu z ex była wyznaczona na 2012r i teraz będzie miał 23, więc nie zgadzało się )

[Dotka90]

Polecam, polecam
Tylko minus taki, że codziennie jedna warstwę trzeba malować, a potem po 7 dniach zmywa się wszystko. Niby pomalowanie jednej bezbarwnej warstwy to tylko chwila, ale np. ja mam problem z regularnością
Ale dzielnie malowałam i naprawdę efekty były.

[Moorelcia]

No właśnie poczytałam teraz o tym trochę i chyba zostanę przy swojej bo ja już tylko kładę jedną warstwę jako baza pod lakier W ogóle zastanawiam się czy nie zainwestować w Shellac i robić sobie hybrydowy bo w pracy mam lampę UV

[czarnulkax]

Dotka mialam ta odzywke.
Ja sprobuje teraz je wzmocnoc jakimis witaminkami, bo skoro zawsze mialam mocne same z siebie, tzn ze czegos im zaczelo brakowac. I zaczne od wzbogacenia organizmu w ta biotyne, moze to faktycznie to...


Ja juz na uczelni od 8

[Kinqaa]

dzień dobry!
jutro już sobota i idę do pracy
heheheh

Napisane przez princeseczka

i dołączam do tych które zamieszkają ze swoimi lubymi dopiero po ślubie bo póki co tż ma nawet dobrze płatną pracę, ale ja mam jeszcze studia

nigdy bym nie zamieszkała z kimś po ślubie... jednak wszystko "wychodzi" jak się z kimś mieszka i bym wolała przed ślubem jednak... ale każdy ma inaczej

[Kasiaml91]

Hej, ale dziś u mnie zimno i nic mi się nie chce. Dobrze, że jutro weekend i mogę się wyspać. Prawdopodobnie od następnego tyg nie będzie mi niestety dane się wysypiać, bo idę na próbę do hurtowni na fakturzystkę.

zawiechaczarny to już dużo Ci nie zostało, zleci bardzo szybko .

czarnulkax sprawdź właśnie z tymi witaminami itp bo może właśnie tego Ci brakuje po zimie . Ja zaczęłam łykać kompleks Wellnes z Ori i co wieczór balsam wzmacniający nakładam

[czarnulkax]

Kinqa widze, ze tak samo ubolewasz nad sobota Tylko ze ja juz nad piatkiem, bo po uczelni wracam na chwile do domu i zaraz do pracy
A odnosnie mieszkania sie zgadzam.

[EarlGrey]

Witajcie!
Ja wstałam dzisiaj o 11:15 wyspałam się nie powiem. Kinqaa co dzień to inny avatar hihi
Czy tylko ja mam dzisiaj problem z zasięgiem w orange??

[aneta_91]

Napisane przez zawiechaczarny

Wg mnie w przypadku większości par w Polsce nigdy nie ma idealnego momentu na pojawienie się dziecka, więc na to nie będę specjalnie patrzeć. Wiadomo, że teraz byłoby nam barrdzo ciężko, jakbysmy mieli powiększyć rodzinę, ale po studiach to będzie mi lotto.

Owszem, dla kobiety nigdy nie ma dobrego momentu na dziecko. I dlatego tak wiele par zwleka, a potem zegar biologiczny tyka i jest coraz więcej matek 35+. Poza tym są jeszcze zawody, któe utrudniają kobiecie podjęcie decyzji o byciu matką. I tak wiem np. w swoim przypadku po skończeniu studiów będę chciała iść na aplikację i jak się dostanę to +/- 2 lata, potem jakaś kancelaria czy coś, więc pierwsza praca, to tak średnio od razu mając umowę na czas określony czy coś z ciążą wyskakiwać. Ale wiem, że dzieci chcę mieć i będę je mieć.

Zresztą jak rozmawialiśmy o tym z Tż, to stwierdził, że w naszym przypadku lepiej by było gdyby to On mógł urodzić dziecko

dzień dobry
Tż poszedł na uczelnię, a ja będę gnić w domu. Zaraz zrobię sobie jakieś śniadanie, prysznic i zabieram się za naukę konstytucyjnego.
Miłego dnia

[Moorelcia]

Earl ja mam pełen Ale muszę powiedzieć, że będę zmieniać sieć bo to Orange doprowadza mnie do szału i tyle ile ja na tel wydaję miesięcznie .... Mój Tż jak to usłyszał to się załamał...

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Dlatego ja mam nadzieję, że Tż będzie miał dobrze płatną pracę żebym mogła się spokojnie zająć dziećmi do momentu aż nie pójdą do zerówki.

[Kinqaa]

Napisane przez EarlGrey

Witajcie!
Ja wstałam dzisiaj o 11:15 wyspałam się nie powiem. Kinqaa co dzień to inny avatar hihi
Czy tylko ja mam dzisiaj problem z zasięgiem w orange??

jakoś się zdecydować nie mogę
Może dlatego, że orange przenosi się do tp

Napisane przez aneta_91

Zresztą jak rozmawialiśmy o tym z Tż, to stwierdził, że w naszym przypadku lepiej by było gdyby to On mógł urodzić dziecko

miłej nauki

[aneta_91]

Napisane przez Moorelcia

Dlatego ja mam nadzieję, że Tż będzie miał dobrze płatną pracę żebym mogła się spokojnie zająć dziećmi do momentu aż nie pójdą do zerówki.

Ja nie chcę siedzieć w domu. Chcę się rozwijać, ale jednocześnie nie chcę tracić pierwszych lat z życia dziecka. Chciałabym z dziećmi być góra do 2/3 lat. Zobaczymy jak z pracą będzie. Bo wiem po przykładzie mojej mamy, że po prostu musiała wracać do pracy po moim urodzeniu szybko, bo przyszła jakaś babka na zastęsptwo i już jej umowę chcieli dawać i jakby moja mama nie chciała wracać czy coś, to być może do dziś dnia by nie pracowała. A tak pracuje w tym samym miejscu już ponad 20 lat.

a na jaką sieć chcesz zmieniać?