Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

[anulka4771]

Napisane przez aga_bre

Czy ma któraś kontakt do dasti?? Długo się nie odzywa coś.

Alfa bo dasti numeru na mailu nie zostawiła.

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Napisane przez Alfahelisa

ja mam własnie sie zastanawiałam dziś czy pisać co u niej czy nie zawracac jej głowy

Ja z tych natrętnych-pisać


Zaczynam bać się porodu,tego bólu.Ale ja i Filip już nie możemy się doczekać nowego członka rodziny.Młody sie pyta kiedy,że tęskni,że nie może się doczekać

[Alfahelisa]

doobra napisałam do niej dam znać jak odpisze

[pola_m]

hej
czytam Was trochę wyrywkowo, bo jednak trochę mniej czasu niż w ciąży... Chociaż musze przyznać, że Mały daje odpocząć i zająć się sobą. ustalił mu się taki rytm dobowy (pewnie tymczasowy)
W nocy śpi (przeważnie ma dwie-trzy pobudki na cyca - i zdarza mu się trochę pomarudzić wtedy). Rano czuwa, rozgląda się, trochę marudzi, dużo je Potem koło 11 zasypia i tak kima do 16 też budząc się ze dwa razy w międzyczasie na karmienie i przewijanie.Potem znowu trochę się budzi i znowu śpi. No i mąż się pięknie zajmuje nim

Wypróbowujemy pieluchy wielorazowe - nie wszystkie się sprawdzają, bo niektóre robią wielką dupkę, ale już widzę że będziemy zadowoleni. W nocy na razie pampy - i rano mimo kremu ma zaczerwienioną pupkę i krosteczki - które znikają w ciągu dnia, gdy stosujemy szmatki
Oczywiście serwuje nam niespodzianki typu sranko w trakcie przewijania

I wsadzamy go powoli do chusty - nie protestuje specjalnie, chociaż jeszcze nam to nie wychodzi zbytnio...

Zastanawiam się jeszcze, kiedy pierwszy raz pójść z nim do pediatry? I jak to wygląda z tymi wizytami położnej? Trzeba się jakoś zapisywać na to, umawiać?

Kism, życzę zdrówka!

zaaabcia, świetna sesja!

[kism]

Jak to któraś napisała, chyba już u agaty bardziej zaawansowana akcja, skoro relacje ucichły Mam nadzieję, że dziś jeszcze dostaniemy dobre wieści

I ciekawe jeszcze, co u naszych pozostałych młodych mamuś - Efijy i kaśka rzadko się odzywają... Skrobnijcie chociaż słówko, dziewczyny, co u Was

Napisane przez Gaabbi

kism, kuruj się bidulko Pewnie po pierwszej tabletce antybiotyku będzie Ci już lepiej
Pilnuję Kochana wątku jak się da Postaram się jutro nie zaspać

Ja tam sobie już tym myśli nawet nie zaprzątam, bo przecież wiem, że dasz radę

Napisane przez pola_m

hej
czytam Was trochę wyrywkowo, bo jednak trochę mniej czasu niż w ciąży... Chociaż musze przyznać, że Mały daje odpocząć i zająć się sobą. ustalił mu się taki rytm dobowy (pewnie tymczasowy)
W nocy śpi (przeważnie ma dwie-trzy pobudki na cyca - i zdarza mu się trochę pomarudzić wtedy). Rano czuwa, rozgląda się, trochę marudzi, dużo je Potem koło 11 zasypia i tak kima do 16 też budząc się ze dwa razy w międzyczasie na karmienie i przewijanie.Potem znowu trochę się budzi i znowu śpi. No i mąż się pięknie zajmuje nim

Wypróbowujemy pieluchy wielorazowe - nie wszystkie się sprawdzają, bo niektóre robią wielką dupkę, ale już widzę że będziemy zadowoleni. W nocy na razie pampy - i rano mimo kremu ma zaczerwienioną pupkę i krosteczki - które znikają w ciągu dnia, gdy stosujemy szmatki
Oczywiście serwuje nam niespodzianki typu sranko w trakcie przewijania

I wsadzamy go powoli do chusty - nie protestuje specjalnie, chociaż jeszcze nam to nie wychodzi zbytnio...

Zastanawiam się jeszcze, kiedy pierwszy raz pójść z nim do pediatry? I jak to wygląda z tymi wizytami położnej? Trzeba się jakoś zapisywać na to, umawiać?

Kism, życzę zdrówka!

Dziękuję

Gratki za wszystkie postępy u Was Super, że taki rytm dobowy już Antoś ma, może akurat się uda, że tak już mu w miarę zostanie choć na pewno drzemki będą się z czasem skracać, a czuwanie wydłużać.

Pierwsza wizyta u pediatry, jeśli nie ma wcześniej potrzeby, to po 6 tyg. i wtedy od razu pierwsze szczepienie. Natomiast co do wizyty położnej to szpital powinien zapytać Cię o wybraną przychodnię i zgłosić tam dziecko, ale czasem lepiej samemu przedzwonić sobie do przychodni i przypomnieć, że jesteście i czekacie na wizytę

[SzmaragdowyKotek]

Kism - lecz się, biedulko, mam nadzieję, ze szybciutko Ci się poprawi
Kapukat - po prostu nie mogę uwierzyć, że to już miesiąc!!! Ale dość długo Adaś ma żółtaczkę, wiadomo dlaczego?
Ciekawe, co tam u Agaty???

[stokroteczka777]

Dobry wieczór
Mnie dziś cały dzień nie było, ale wszystko ok
Teraz zaczynam nadrabiać tylko 8stron

[onething]

Napisane przez begie13

mam pytanie: czy pieniądze z tytułu urodzenia dziecka ( nie becikowe) otrzymują tylko te osoby, które pracują? bo chyba jest coś takiego... mój mąż prawdopodobnie dostanie ale ja nie pracuję...

moja siostra też coś dostała oprócz becikowego ale nie jestem pewna czy to samo, bo ona jest matką samotnie wychowującą dziecko

Tak jak już Ci dokładnie Kism napisała, dodatkowe pieniądze to z ubezpieczenia jeśli ktoś sobie opłaca sam (ja nie opłacałam, ale mąż tak, więc od niego dostaniemy).

Napisane przez begie13

o kurde dobre

ja jeszcze odnośnie czopa: czy czop śluzowy zawsze musi być podbarwiony krwią, różowawy lub przezroczysty?
czy może być taki lekko żółtawy glutowaty i odchodzić małymi kawałkami?
tak w ogóle czy cały ten czop - to dużo go jest? ktoś wie?

Mi też "coś takiego" ostatnio pocieka i tez się zastanawiałam czy to śluz jakiś dziwny czy czop sobie tak ulatuje

Napisane przez rinco

Idę z Tobą Mamy ten sam termin

Napisane przez blueelektron

begie mi się wydaje, że tak właśnie u nas czop wygląda, mi tego dziś dużo wyleciało

Co wam tak spieszno mamy z terminem na Dzień Matki Mi dziś mama powiedziała, że urodzę 13.05, a mąż obstawia 16.05, a ja chce tylko, żeby nie bolało i szybko przyszło i przeszło

Napisane przez pola_m

hej


Zastanawiam się jeszcze, kiedy pierwszy raz pójść z nim do pediatry? I jak to wygląda z tymi wizytami położnej? Trzeba się jakoś zapisywać na to, umawiać?

U mnie chodzi sie około 6 tygodnia, a pediatrę wybieram sobie przy narodzinach maleństwa, to samo z położną. Na wczorajszej wizycie położna, która jest u mojej gin poleciła mi jedną przychodnie i powiedziała, że ona tez jest środowiskową, ale do przychodni w której ona jest miałabym troszkę daleko, dlatego poleca mi swoja koleżankę.
Póki co ja wypytuje znajomych do jakiego pediatry chodzili ze swoimi maleństwami i czy sa zadowoleni.


Mnie dziś dziecię troszkę wystraszyło, bo przez cały dzień ruszyło się kilka razy i to tak bardzo delikatnie, ale jak wróciliśmy z wojaży i się położyłam popijając mrożoną kawę to nadrobiło z ruchami, choć nie było ich tyle co w ciągu ostatnich dni. Może pogoda mu nie spasowała, albo to ze mama cały dzień na nogach

Żabcia włosy masz naturalnie kręcone czy trwała?

[zaaaabcia]

Napisane przez pola_m

zaaabcia, świetna sesja!

dziekuje

Napisane przez nasteczka83

Jak Tata popłynie na pępkowym to może i przyda się przypomnienie jak dziecko ma na imię
za sesje, btw mamy ten sam termin porodu

hahaha dobry argument nie pomyslalam o tym Dziekuje slicznie O widzisz nie wiedzialam ze mamy ten sam termin porodu .. ale wiesz ja Cie chetnie puszcze wczesniej A tak powaznie mysle ze urodze poczatkiem czerwca

Napisane przez Gaabbi

Właśnie też tak sobie pomyślałam o tych pieluchach, że może ten materiał przechodzić zapachem Z kolei plastikowy pojemnik nie uśmiecha mi się mieć w pokoju. Jeszcze muszę to przemyśleć.

Fajna sesja

A myslalas moze o koszu wiklinowym? Moze on by zatrzymywal bardziej zapach pieluch? My kupilismy taki kosz z workami co za kazdym wrzuceniem brudnego pampersa zawija sie w cos ala parowke i niby nie wychodzi zaden zapach z niego .. sie okarze w ...

dziekuje

Napisane przez tahito

Właśnie skończyłam oglądać fotki Zabci są śliczne ,a włosy masz bajeczne,zawsze chciałam mieć kręcone a tu dupa blada proste jak drut.

Dziekuje bardzo
A ja zawsze chcialam miec proste Chociaz teraz uwiebilam moje bo wsumie nie mam za duzo do roboty przy nich

Napisane przez Timii

brawo za sesje super pamiątka !

dziekuje

Napisane przez aga_bre

zaabcia śliczne zdjęcia.

dziekuje

Maz ma dzisiaj wolne i zrobil obiad ( czytaj kupil gotowy w Polskim sklepie ) ale jaki pyszny

[anulka4771]

Napisane przez pola_m

hej
czytam Was trochę wyrywkowo, bo jednak trochę mniej czasu niż w ciąży... Chociaż musze przyznać, że Mały daje odpocząć i zająć się sobą. ustalił mu się taki rytm dobowy (pewnie tymczasowy)
W nocy śpi (przeważnie ma dwie-trzy pobudki na cyca - i zdarza mu się trochę pomarudzić wtedy). Rano czuwa, rozgląda się, trochę marudzi, dużo je Potem koło 11 zasypia i tak kima do 16 też budząc się ze dwa razy w międzyczasie na karmienie i przewijanie.Potem znowu trochę się budzi i znowu śpi. No i mąż się pięknie zajmuje nim

Wypróbowujemy pieluchy wielorazowe - nie wszystkie się sprawdzają, bo niektóre robią wielką dupkę, ale już widzę że będziemy zadowoleni. W nocy na razie pampy - i rano mimo kremu ma zaczerwienioną pupkę i krosteczki - które znikają w ciągu dnia, gdy stosujemy szmatki
Oczywiście serwuje nam niespodzianki typu sranko w trakcie przewijania

I wsadzamy go powoli do chusty - nie protestuje specjalnie, chociaż jeszcze nam to nie wychodzi zbytnio...

Zastanawiam się jeszcze, kiedy pierwszy raz pójść z nim do pediatry? I jak to wygląda z tymi wizytami położnej? Trzeba się jakoś zapisywać na to, umawiać?

Kism, życzę zdrówka!

zaaabcia, świetna sesja!

ja właśnie rozmawiałam na ten temat z moją pediatrą.Ona mówiła żeby zatelefonować i powiedzieć że już urodziłam,że jesteśmy w domu.Bo często bywa że karty ze szpitala dostają po 3 tyg a niby wizyta ma być do 3 tygodnia.

[begie13]

coś mnie wciąż kłuje w pipce, szczególnie jak stoję albo chodzę... oj nie jest to fajne...
mąż myśli, że urodzę na dniach...

ciekawe jak tam _ agata...

[karozka]

Napisane przez kism

sms od agaty:

Ale jaja! No i bede rodzic! Trzymajcie kciuki

To trzymamy!!!

kciuki:kc iuki:
Punktualny maluszek nie ma co
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33999093]Dziewczyny a chciałam Wam zadać jeszcze jedno pytanie, póki wszystkie jesteście nierozpakowane albo "na świeżo" po - pytanie dla siebie na przyszłość.

Jak to jest z tymi ruchami dziecka? Czujecie je bez przerwy? Czy jak np. 2 godziny nie czujecie to się niepokoicie?
Ja się przejechałam na zapewnieniu lekarza, że wszystko jest dobrze i w kolejnej swojej ciąży (o ile..) będę na tym punkcie na pewno schizować. Ale nie chcę też być w sytuacji, że jestem co pięć minut pod IP, tym bardziej, że teraz będę miała pewnie dalej do szpitala. Mam zamiar kupić monitor tętna (ale wiem, że tętno nie równa się zdrowe dziecko!) dla własnego spokoju.

Teraz pytam tak ogólnie: jaka ilość czasu bez czucia ruchów by Was zaniepokoiła??[/QUOTE]

U mnie w każdej ciąży wyglądało to inaczej, córka owszem kopała, ale było to dużo rzadsze, słabsze no i nigdy nie bolesne.
Teraz ruchy czuję bardzo mocne, częste, bolesne,czasami to jakby ktoś mi dziurę w brzuchu wiercił po prostu aż pali. Uwielbia też znęcać się nad moimi żebrami a ostatnio nad szyjką tak, że aż podskakuje co chwilę z bólu.

Teraz miałam taką sytuację, że od rana nie czułam ruchów( a nigdy tak nie było) a leżałam spokojnie, próbowałam potrząsać brzuchem i nic, czekałam do 13 i pojechałam na ip, jednak nie uzyskałam tam pomocy...
Na całe szczęście wszystko skończyło się dobrze, w końcu pomogły cola i czekolada jednak zawiodłam się bardzo nie sądziłam, że w szpitalu odmówią wykonania ktg

Napisane przez zaaaabcia

Wrzucam link ze zdjeciami z sesji - Chetne do ogladania sredecznie zapraszam

https://www.facebook.com/media/set/?set=a.3631904829819.1530 65.1040088965&type=3&l=2e 0e5c6528

Zdjęcia ekstraŚwietna pamiątka

Napisane przez kapukat

byłam dzisiaj z Adasiem na sprawdzeniu - pobrali mu krew i czekamy na telefon, Pani powiedziała, że jak wszystko będzie ok to zobaczymy się za 8 tygodni ponownie, bo żółtaczka mu schodzi bardzo wolno, a jeśli nie to da nam znać jak najszybciej. Adaś waży 4420 to już prawdziwy mężczyna... hahahah

No to kawał faceta Trzymam mocno kciuki żeby wszystkie wyniki były w porządku

Napisane przez kism

Hej laseczki!
Ja już po moich dzisiejszych szwendactwach - byłam u lekarza i na ktg. Dostałam antybiotyk... Żałuję trochę, że wtedy w pon nie wysiedziałam w tej kolejce, bo już bym miała dwa dni zażywania i może lepszego samopoczucia za sobą, a tak czułam, że to angina i bez antybiotyku się nie obędzie Dostałam Duomox, więc bez stresu mogę go brać i w razie czego karmić piersią
stokroteczko, pamiętam, że się martwiłaś, że miałaś na 20 dni antybiotyk. Ja też dostałam 20 tabl., ale w dodatku mam brać co 8h, czyli na niecałe 7 dni, żeby mocniej i szybciej zadziałać, tak mi lekarz powiedział.
Na ktg natomiast tak jak się spodziewałam nic odkrywczego nie było, serduszko w porządku, a skurczy brak

Kuruj się

Napisane przez pola_m

hej
czytam Was trochę wyrywkowo, bo jednak trochę mniej czasu niż w ciąży... Chociaż musze przyznać, że Mały daje odpocząć i zająć się sobą. ustalił mu się taki rytm dobowy (pewnie tymczasowy)
W nocy śpi (przeważnie ma dwie-trzy pobudki na cyca - i zdarza mu się trochę pomarudzić wtedy). Rano czuwa, rozgląda się, trochę marudzi, dużo je Potem koło 11 zasypia i tak kima do 16 też budząc się ze dwa razy w międzyczasie na karmienie i przewijanie.Potem znowu trochę się budzi i znowu śpi. No i mąż się pięknie zajmuje nim

Wypróbowujemy pieluchy wielorazowe - nie wszystkie się sprawdzają, bo niektóre robią wielką dupkę, ale już widzę że będziemy zadowoleni. W nocy na razie pampy - i rano mimo kremu ma zaczerwienioną pupkę i krosteczki - które znikają w ciągu dnia, gdy stosujemy szmatki
Oczywiście serwuje nam niespodzianki typu sranko w trakcie przewijania

I wsadzamy go powoli do chusty - nie protestuje specjalnie, chociaż jeszcze nam to nie wychodzi zbytnio...

Zastanawiam się jeszcze, kiedy pierwszy raz pójść z nim do pediatry? I jak to wygląda z tymi wizytami położnej? Trzeba się jakoś zapisywać na to, umawiać?

Kism, życzę zdrówka!

zaaabcia, świetna sesja!

Jak miło się to czyta

Chciałabym już mieć Leonka przy sobie, i dowiedzieć się w końcu, że wszystko w porządku
Boję się

[Tacca]

Cześć dziewczynki!

Ja z wiadomością od Libretki: "Leżę na patologii, od jutra będą indukować poród. Trzymajcie kciuki."

To trzymamy mocno! Jak będę wiedziała coś więcej, dam znać...

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Za Agatkę też zaciskam mocne kciuki!!!

[stokroteczka777]

Doczytałam.

kism Twoje bóle nie były podobne do miesiączkowych, to jakie były?
Tak, ja miałam Duomox na 20dni ale za porozumieniem z ginekologiem wzięłam tylko jedną paczkę, czyli brałam 10dni.

niuniuniau twoja córeczka jest cudna

fonn ja też już marzę o spaniu na brzuchu

Gaabbi ja mam 10tetrowych, flanelowych nie kupuję, a na początek mam oryginalne Pampersy 2-5kg i 3-6kg po 1paczce.

nasteczka83 zazwyczaj mi się to nie zdarza...ale dziś mi się zdarzyło...strasznie zazdroszczę Ci tego pokoiku

_agata trzymaj się tam i wracaj z bobasem

agatka661 moja koleżanka nie aktywowała karty z DOZ bo nie ma internetu i też jej rabat naliczają.

zaaaabcia piękne zdjęcia

nasteczka83 co do pamiętania imienia własnego dziecka...tż ostatnio pyta „ a jakie to my imię wybraliśmy Patrycja czy Paulina”


Dzisiaj byłam u koleżanki która ma 4miesięcznego synka no i ona mi powiedziała, że do noska dla dziecka najlepszy Disenamer, i psika się nim a potem używa aspiratora, do przemywania oczek sól fizjologiczna w jednorazowym ampułkach, do przemywania gaziki JAŁOWE, a do pępka spirytus bo Octanisept nic nie daje, ale w szpitalu nie pozwolili przemywać spirytusem. I że nie pozwalali nosić nawet siateczkowych majtek, tylko trzymać podpaskę między nogami


Dziś dowiedziałam się od mamy że ja urodziłam się dokładnie w dniu tp a do dziś punktualna nie jestem ciekawe jak będzie z moją małą


Dziewczynki jeszcze nie urodziłyście a już kolejne dzieci planujecie. Ja na razie muszę ogarnąć jedno a potem się zastanowię kiedy chcę drugie

[andzya]

Napisane przez fonn

Ojj też bym chciała urodzić zaraz po skończeniu przepisowego 37tc
Co do bóli - ja sie właśnie obawiam, że nie rozpoznam tych bóli, wiem tylko tyle, że mają być silne a że teraz mnie coraz bardziej i częściej coś tam pobolewa, to po prostu wzruszyłam ramionami i czekam .

widzisz, ja urodziłam po skończeniu 37tygodnia i z tym to różnie jest - mały potraktowany jest jako wcześniak
A co do bóli, też bałam się, że ich nie rozpoznam, ale wierz mi, że się nie da

Napisane przez kism

Ja się nic nie śmiałam! Jak mi dadzą zasięg albo wifi, to też na pewno będę do Was pisać

a widzisz ja miałam zasięg i neta w telefonie więc działałam

[rinco]

Napisane przez begie13

coś mnie wciąż kłuje w pipce, szczególnie jak stoję albo chodzę... oj nie jest to fajne...
mąż myśli, że urodzę na dniach...

Mnie też tak kuło czasami jeszcze w zeszłym tygodniu, właśnie jak stałam albo szłam. Głupie uczucie. Ale teraz od poniedziałku jak już nie leże tylko się cały czas plątam i coś robię (w tym kilka albo kilkanaście razy na dzień chodzę po schodach, bo mieszkamy na poddaszu ) to się czuję świetnie i nic mnie nie boli oprócz twardnień brzucha od czasu do czasu

Napisane przez Tacca

Cześć dziewczynki!

Ja z wiadomością od Libretki: "Leżę na patologii, od jutra będą indukować poród. Trzymajcie kciuki."

To trzymamy mocno! Jak będę wiedziała coś więcej, dam znać...

No to trzymamy
Swoją drogą coś ją strasznie przytrzymują z tym porodem

Napisane przez andzya

widzisz, ja urodziłam po skończeniu 37tygodnia i z tym to różnie jest - mały potraktowany jest jako wcześniak
A co do bóli, też bałam się, że ich nie rozpoznam, ale wierz mi, że się nie da

Jak to 37 tydzień skończony i wcześniak? Dlaczego? Ja też mam już skończony 37 i myślałam, że ciąża jest już donoszona

[anulka4771]

Napisane przez Tacca

Cześć dziewczynki!

Ja z wiadomością od Libretki: "Leżę na patologii, od jutra będą indukować poród. Trzymajcie kciuki."

To trzymamy mocno! Jak będę wiedziała coś więcej, dam znać...

zaciśnięte

[andzya]

Napisane przez rinco

Jak to 37 tydzień skończony i wcześniak? Dlaczego? Ja też mam już skończony 37 i myślałam, że ciąża jest już donoszona

bo miał niską masę urodzeniową. Ja urodziłam dokładnie 37tydzień 2 drugi dzień. A jego operacja nie ma nic wspólnego z wcześniejszym porodem, to akurat wada wrodzona

kciuki mocno za libretkę

[stokroteczka777]

Dziewczyny które nie kupują Linomagu Sun...co kupujecie??

[zaaaabcia]

Napisane przez karozka

Zdjęcia ekstraŚwietna pamiątka



Chciałabym już mieć Leonka przy sobie, i dowiedzieć się w końcu, że wszystko w porządku
Boję się

dziekuje

Napewno wszystko bedzie dobrze

Napisane przez Tacca

Cześć dziewczynki!

Ja z wiadomością od Libretki: "Leżę na patologii, od jutra będą indukować poród. Trzymajcie kciuki."

To trzymamy mocno! Jak będę wiedziała coś więcej, dam znać...

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Za Agatkę też zaciskam mocne kciuki!!!

trzymam kciuki!

Napisane przez stokroteczka777

zaaaabcia piękne zdjęcia

dziekuje bardzo

I co odp mezowi na pytanie o imie?

[stokroteczka777]

Napisane przez zaaaabcia

I co odp mezowi na pytanie o imie?

Mój zabójczy wzrok mówił sam za siebie

[Tacca]

Senna dziś jestem strasznie, prawie cały dzień przespałam... A jutro rano dentysta, potem przed 17 gin... Zgaga mnie nęka i nic, ale to nic na nią nie działa.

Lecę spać dalej. Pa! Zajrzę jutro, pewnie już nowy wątek będzie...

[stokroteczka777]

Ja się kładę do łóżeczka.
Aha, odnośnie teściów mój teść wczoraj zakręcił wodę bo coś robił (nie wiem co) a nie powiedział nic. A ja włączyłam pralkę i zmywarkę W sumie nic się nie stało, ale w takich sytuacjach niepotrzebnie tracę resztki nerwów.
Dobranoc

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Napisane przez Tacca

Senna dziś jestem strasznie, prawie cały dzień przespałam... A jutro rano dentysta, potem przed 17 gin... Zgaga mnie nęka i nic, ale to nic na nią nie działa.

Lecę spać dalej. Pa! Zajrzę jutro, pewnie już nowy wątek będzie...

Ja też mam jutro dentystę. Można w ciąży leczyć ze znieczuleniem?
I czy każdy dentysta przyjmie ciężarną?

[zaaaabcia]

Napisane przez stokroteczka777

Mój zabójczy wzrok mówił sam za siebie

Napisane przez stokroteczka777

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------



Ja też mam jutro dentystę. Można w ciąży leczyć ze znieczuleniem?
I czy każdy dentysta przyjmie ciężarną?

chyba mozna miec znieczulenie

[stokroteczka777]

Napisane przez zaaaabcia

chyba mozna miec znieczulenie

Ja w sumie zawsze walczyłam bez znieczulenia, ale teraz jakoś bardziej odczuwam ból, i się boję, że na żywca nie dam rady

[zaaaabcia]

Napisane przez stokroteczka777

Ja w sumie zawsze walczyłam bez znieczulenia, ale teraz jakoś bardziej odczuwam ból, i się boję, że na żywca nie dam rady

Twarda sztuka z Ciebie , ja zawsze na dzien dobry prosilam o znieczulenie to samo bedzie przy porodzie

[stokroteczka777]

Napisane przez zaaaabcia

Twarda sztuka z Ciebie , ja zawsze na dzien dobry prosilam o znieczulenie to samo bedzie przy porodzie

Ile kosztuje znieczulenie u dentysty?

[zaaaabcia]

Napisane przez stokroteczka777

Ile kosztuje znieczulenie u dentysty?

Nie mam pojecia u nas to wliczone chyba w wizyte maja bo nigdy nie placilam osobno za znieczulenie

[blueelektron]

ja kiedyś za dwie małe dziurki ze znieczuleniem dałam 200 zł więc pewnie to koszt 20-30 zł za znieczulenie

[stokroteczka777]

Napisane przez zaaaabcia

Nie mam pojecia u nas to wliczone chyba w wizyte maja bo nigdy nie placilam osobno za znieczulenie

Ciekawe ile mi skasuje mam 6 z której mi odpadł kawałek, więc oprócz nowej plomby, która chyba też będzie konieczna bo ząb w środku jest szary (ponoć przez kanałówkę) musi nadlać ten kawałek z boku wypłaciłam 150zł...jak nie starczy to

Dobranoc.

[blueelektron]

Napisane przez stokroteczka777

Ciekawe ile mi skasuje mam 6 z której mi odpadł kawałek, więc oprócz nowej plomby, która chyba też będzie konieczna bo ząb w środku jest szary (ponoć przez kanałówkę) musi nadlać ten kawałek z boku wypłaciłam 150zł...jak nie starczy to

Dobranoc.

ja to normalny dentysta to starczy, chyba, że jakiś znany i polecany.

kiedyś poszłam do kolesia znanego w mieście i za kawałek plomby dałam 210 , jak płaciłam to myślałam, że mi się to śni, dodam, że to było bez znieczulenia