Spadków oczekujemy bo dzielnie dietujemy- Dieta South Beach część XV

[Butterfly_27]

Napisane przez adrijah

przypomniało mi się a propos Twojej imprezy, że mam książkę Agatsona z imprezami. I tam jest całe menu na I fazę, gdzie wszystko mogłabyś zjeść, a nikt nie powinien narzekać
mogę Ci zdjęcia zrobić, jak chcesz tylko to po angielsku

mam sąsiadkę, która ma 66 lat i ją po prostu uwielbiam plotkujemy sobie razem, winko pijemy itd teraz, jak zacznę 2 fazę, mamy zacząć chodzić razem na basen inna sprawa, że od 5 lat mamy zacząć i coś słabo nam idzie ale teraz mam motywację

Kochana dziękuje, tylko akurat moja znajoma ma taką chorobę, że nie wszystko może jeśc i tak się składa, że to co ona może jeść to ja nie i odwrotnie
A co do sąsiedki to masz fajną, ja mam też takie dwie sąsiadki, które bardzo lubię (polki) jedna ma ponad 50lat a druga 77, ta starsza zawsze przychodzi do mnie na kawke, bo jej się nudzi w domciu, rozmawiamy jak dwie przyjaciółki, a moją córkę traktuje jak własną wnuczkę. Ona ma dzieci swoje i wnuki, ale troche daleko od niej mieszkają.

[peggy7]

Heeej, dziękuję wszystkim za przywitanie Któraś z Was jest na I fazie??? Ja robię 5. dzień

Padło coś o coca coli - w połowie szklanki jest 2,5 łyżeczki, nie przesadzajmy W sumie lepiej wypić trochę coli niż zjeść ciastko, ale to takie bez sensu, łamać dietę wodą z cukrem

Ja sobie nie pozwalam na ŻADNE odstępstwa. To bardzo ważne, nie tylko dla chudnięcia, ale motywacji. U mnie zawsze po złamaniu diety nawet przez posłodzenie kawy cukrem (bo czasem gdzieś nie ma słodzika, a jak herbaty nie słodzę, tak kawę muszę) miałam potem poczucie, że nie do końca jestem uczciwa... No a na I fazie to w ogóle przez te 2 tygodnie zero odstępstw, bo trzeba jak najwięcej zrzucić, warto przetrzymać, bo prędko kolejnej I fazy nie będzie (robiłam parę razy i naprawdę każda kolejna jest gorsza).

I to prawda - SB to styl życia, ja naprawdę kocham tę dietę Odkąd schudłam 15 kg moje życie się zmieniło baaaardzo na lepsze, w końcu poczułam się, że odbicie w lustrze odzwierciedla wnętrze. Szkoda, że tak bardzo kocham słodycze i bułeczki... Niestety, dieta tego nie zmieni, więc zawsze się będę musiała pilnować i właśnie bezterminowo wcielić w życie III fazę SB jak już schudnę.

Może mi co nieco powiecie kto ile chce schudnąć itp? Ja zaczynałam powiedzmy z 67 kg, 57 kg to moje marzenie (wzrost 169 cm).

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Co do selera - specjalnego przepisu nie ma Obiera się selera, kroi na frytki czy inne talarki, bierze się miskę, do miski wlewa trochę oliwy, wsypuje sól, przyprawy jakie się lubi (ja dałam paprykę słodką i pieprz), można dać troszkę miodu (wersja nie SB, ja dałam 1 tabletkę słodzika rozkruszoną) - miesza się łyżką ten sos, a potem wsypuje się do miski kawałki selera i rękami je obtacza, żeby były pokryte sosem. Potem na blachę wyłożoną papierem i hop do piekarnika Piec aż będą ładnie rumiane. Szczerze mówiąc, na zimno mi ten seler średnio smakuje... Ale na gorąco pycha fryteczki

Przepyszna jest pietruszka zrobiona w ten sposób, ale u mnie w sklepie nie było wczoraj i stąd ten seler.

[Kretka666]

Hej peggy7, wracasz na SB? Powodzenia Ci życzę i żeby to na stałe już było Ja już skończyłam moje dietowanie w styczniu, teraz sobie III-fazuję

[Butterfly_27]

pegy ja jestem na I fazie, 3 dzień Wcześniej byłam na Dukanie, potem przerwałam, na nim schudłam 9,5kg w 2,5 miesiąca, a wróciło mi ponad 5kg. Obecnie ważę tyle ile w podpisie i też pisze ile chcę ważyć

[peggy7]

Napisane przez Kretka666

Hej peggy7, wracasz na SB? Powodzenia Ci życzę i żeby to na stałe już było Ja już skończyłam moje dietowanie w styczniu, teraz sobie III-fazuję

Kretka, pamiętam Cię chyba Ale weszłam w Twojego linka i z niego wynika, że się zaczęłaś odchudzać w czerwcu 2012, czyli wtedy, kiedy ja już w najlepsze jadłam sobie "normalnie"... A więc powinnyśmy były się minąć ;>
W każdym razie GRATULUJĘ niesamowitej utraty wagi!!! Jesteś hardkorem po prostu, podziwiam!!!

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Napisane przez Butterfly_27

pegy ja jestem na I fazie, 3 dzień Wcześniej byłam na Dukanie, potem przerwałam, na nim schudłam 9,5kg w 2,5 miesiąca, a wróciło mi ponad 5kg. Obecnie ważę tyle ile w podpisie i też pisze ile chcę ważyć

To Ty na I fazie tak imprezujesz?
Ojjj Dukan to zło, jak najdalej od tej diety!
Powiedz mi jeszcze ile masz wzrostu, bo bez tego to mi wiele nie mówi Twój podpis

[moooniek]

Napisane przez Butterfly_27

napewno nie, zresztą przecież chłopcy wolą młodsze, a z rozwojem to nie jest tak że są o 3-4 latka do tyłu od dziewczyn? czyli macie wiek wyrównany

Ja się dziwnie trochę czułam, bo on jest ode mnie 6 lat młodszy, ale tam było sporo jego koleżanek co miały po 16,17lat, to 8lat mniej ode mnie

A tak apropo, to zawsze chciałam mieć starszego brata Zamiast starszego brata miałam wujka o 6 lat starszego, on miał mnóstwo kolegów w swoim wieku i młodszych o 2-4 latka od siebie, to w sam raz dla mnie bylo

Napisane przez Kretka666

Ja ze swoim 18-letnim szwagrem (czyli młodszy 4 lata) się dogaduję bosko (mój TŻ jest starszy od niego o 5 lat i są dobrymi brato-przyjaciółmi), więc pewnie i Twój brat się będzie dobrze bawił, jak nie jest spiętą dupką, a Twoi znajomi dzieciuchami (co byłoby dość dziwne u obecnych 18-latków)
Barier wiekowych nie ma jak wkracza alkohol i ludzie są otwarci. Najlepsze imprezy jakie przeżyłam to te z moimi rodzicami, a są 20 lat starsi

Nie no, ja mam z moim bratem swietne stosunki, wiec mysle, ze bedzie dobrze


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Butterfly_27]

Napisane przez peggy7

Kretka, pamiętam Cię chyba Ale weszłam w Twojego linka i z niego wynika, że się zaczęłaś odchudzać w czerwcu 2012, czyli wtedy, kiedy ja już w najlepsze jadłam sobie "normalnie"... A więc powinnyśmy były się minąć ;>
W każdym razie GRATULUJĘ niesamowitej utraty wagi!!! Jesteś hardkorem po prostu, podziwiam!!!

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------


To Ty na I fazie tak imprezujesz?
Ojjj Dukan to zło, jak najdalej od tej diety!
Powiedz mi jeszcze ile masz wzrostu, bo bez tego to mi wiele nie mówi Twój podpis

Kto imprezuje, ja?? Nie - ja jedynie pisałam, że wpadają do mnie znajomi i trzeba coś przygotować, a sama tego jeść nie będę mogła
Wzrostu mam tylko 161, jak się mega naciągnę to może i 162 się znajdzie

[peggy7]

Napisane przez Butterfly_27

Kto imprezuje, ja?? Nie - ja jedynie pisałam, że wpadają do mnie znajomi i trzeba coś przygotować, a sama tego jeść nie będę mogła
Wzrostu mam tylko 161, jak się mega naciągnę to może i 162 się znajdzie

A nie, myślałam, że to Ty tę colę piłaś Wybacz, nie ogarniam ludzi w tym wątku (póki co).

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Napisane przez peggy7

A nie, myślałam, że to Ty tę colę piłaś Wybacz, nie ogarniam ludzi w tym wątku (póki co).

Można powiedzieć, że na podobnym poziomie jesteśmy teraz, jeśli chodzi o BMI (Ja mam trochę wyższe)

[adrijah]

Napisane przez peggy7

A nie, myślałam, że to Ty tę colę piłaś Wybacz, nie ogarniam ludzi w tym wątku (póki co).

ja piłam colę, ale już tłumaczyłam dlaczego tak wyszło i widać, że tego nie przeczytałaś

[Butterfly_27]

Napisane przez peggy7

Ojjj Dukan to zło, jak najdalej od tej diety!

Dlaczego każdy pisze, że dukan to zło? A te dziewczyny z forum o dukanie sobie go bardzo chwalą, ja się tam nie wypowiadałam, tylko sama sobie dietkowałam, o jojo nie wiem czy mogę powiedzieć, bo sama sobie zawiniłam, przerwałam dietę bo mnie już denerwowała i nie przeszłam na III fazę, tylko zaczęłam się opychać, dlatego kg mi dość szybko wróciły Wolę jakąś spokojniejsz diete, nie musze tak szybko chudnąć jak na dukanie, nie powiem waga wtedy mi szybko fajnie spadała, ale skóra nie była ładnie opięta, mimo że sporo ćwiczyłam

[peggy7]

Napisane przez adrijah

ja piłam colę, ale już tłumaczyłam dlaczego tak wyszło i widać, że tego nie przeczytałaś

Hmm przeczytałam wszystko, ale nie widziałam tam tłumaczenia dlaczego tak wyszło

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Napisane przez Butterfly_27

Dlaczego każdy pisze, że dukan to zło? A te dziewczyny z forum o dukanie sobie go bardzo chwalą, ja się tam nie wypowiadałam, tylko sama sobie dietkowałam, o jojo nie wiem czy mogę powiedzieć, bo sama sobie zawiniłam, przerwałam dietę bo mnie już denerwowała i nie przeszłam na III fazę, tylko zaczęłam się opychać, dlatego kg mi dość szybko wróciły Wolę jakąś spokojniejsz diete, nie musze tak szybko chudnąć jak na dukanie, nie powiem waga wtedy mi szybko fajnie spadała, ale skóra nie była ładnie opięta, mimo że sporo ćwiczyłam

Dukan to zło, bo wielu osobom, które go stosowały, zniszczył nerki. Jest to po prostu niezdrowa dieta, za dużo białka, za mało warzyw. Zakwaszenie organizmu itp. Nawet w sądzie zostało orzeczone, że dieta ta jest niezdrowa i jest to udowodnione naukowo (to przy okazji procesu o zniesławienie Dukana przez jakiegoś innego lekarza, który wygrał sprawę).

Na jakimś forum ostatnio pisała dziewczyna, która ma raka jelita grubego po Dukanie - niby nie wiadomo czy to od tego, ale na tej diecie ma się zaparcia (mało błonnika), a to sprzyja rakowi jelita grubego.

[Butterfly_27]

Nieżebyście zrozumiały, że bronię diety takiej jak dukan, wręcz przeciwnie, tylko chciałabym znać opinie innych

[adrijah]

Napisane przez Butterfly_27

Dlaczego każdy pisze, że dukan to zło? A te dziewczyny z forum o dukanie sobie go bardzo chwalą, ja się tam nie wypowiadałam, tylko sama sobie dietkowałam, o jojo nie wiem czy mogę powiedzieć, bo sama sobie zawiniłam, przerwałam dietę bo mnie już denerwowała i nie przeszłam na III fazę, tylko zaczęłam się opychać, dlatego kg mi dość szybko wróciły Wolę jakąś spokojniejsz diete, nie musze tak szybko chudnąć jak na dukanie, nie powiem waga wtedy mi szybko fajnie spadała, ale skóra nie była ładnie opięta, mimo że sporo ćwiczyłam

Dlatego, że jedzenie głównie białka jest bardzo obciążające dla organizmu. To może być duży problem dla wątroby i nerek. Szczególnie, jak ktoś się nie do końca trzyma diety i żyje np. na samym kurczaku i jogurtach naturalnych, a niestety słyszałam o takich przypadkach, że niektórzy potrafią tak miesiąc ciągnąć. A potem się mówi, że dieta jest zła, choć w takich przypadkach to nie wina diety, bo ktoś sobie swoją wersję urządził

[Butterfly_27]

Napisane przez peggy7

Dukan to zło, bo wielu osobom, które go stosowały, zniszczył nerki. Jest to po prostu niezdrowa dieta, za dużo białka, za mało warzyw. Zakwaszenie organizmu itp. Nawet w sądzie zostało orzeczone, że dieta ta jest niezdrowa i jest to udowodnione naukowo (to przy okazji procesu o zniesławienie Dukana przez jakiegoś innego lekarza, który wygrał sprawę).

Na jakimś forum ostatnio pisała dziewczyna, która ma raka jelita grubego po Dukanie - niby nie wiadomo czy to od tego, ale na tej diecie ma się zaparcia (mało błonnika), a to sprzyja rakowi jelita grubego.

Ooo matko to dobrze, że ja byłam na niej tylko 2,5 miesiąca, a i tak podjadałam wtedy ciemny chlebek owoce i warzywka

[peggy7]

Napisane przez adrijah

Dlatego, że jedzenie głównie białka jest bardzo obciążające dla organizmu. To może być duży problem dla wątroby i nerek. Szczególnie, jak ktoś się nie do końca trzyma diety i żyje np. na samym kurczaku i jogurtach naturalnych, a niestety słyszałam o takich przypadkach, że niektórzy potrafią tak miesiąc ciągnąć. A potem się mówi, że dieta jest zła, choć w takich przypadkach to nie wina diety, bo ktoś sobie swoją wersję urządził

Nie pamiętam już zasad dukana, ale ta faza uderzeniowa to jakaś porażka... I potem też chyba je się tydzień samo białko i potem tydzień białko i warzywa czy jakoś tak. Słyszałam o przypadkach, gdzie ludzie wylądowali na dializach po Dukanie. I nie był to jeden przypadek, ale kilka.

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

A dziewczyny chwalą, bo się chudnie w przerażającym tempie, przy tym można jeść mięcha ile się chce (dobre dla mięsożerców, bo u mnie by nie przeszło) - a więc jest uczucie sytości, ludzie po 1,5kg kurczaka dziennie na tym jedzą

[Butterfly_27]

Ja jedynie co wyczytałam od dziewczyn, które tą diete stosowały, ale takie co były dość długo już na nie, to że wypadały im włosy i słabe paznokcie miały. Na temat paznokci się nie wypowiem, bo ja mam słabe i bez dietowania, od jutra chcę brać skrzyp na włosy, skróę i paznokcie Chociaż włosy mam w dobrym stanie, gorzej z paznokciami

[peggy7]

Napisane przez Butterfly_27

Ja jedynie co wyczytałam od dziewczyn, które tą diete stosowały, ale takie co były dość długo już na nie, to że wypadały im włosy i słabe paznokcie miały. Na temat paznokci się nie wypowiem, bo ja mam słabe i bez dietowania, od jutra chcę brać skrzyp na włosy, skróę i paznokcie Chociaż włosy mam w dobrym stanie, gorzej z paznokciami

Ojj rozumiem, ja mam słabe paznokcie od zawsze... Włosy mi wypadały przez długi czas, ale ostatnio nie mam tego problemu.

Z kolei trochę rozczarowana jestem działaniem SB na wygląd cery itp. Miałam nadzieję, że naglę będę miała buźkę jak pupcia niemowlaka, a tu klops. Zero zmian w cerze mimo zdrowego jedzonka (mówię o swoim poprzednim wielkim chudnięciu).

[Butterfly_27]

peggy7 nie, na dukanie było tak, że się było na I fazie (np. 3,5 lub 7 dni) a potem się wchodziło na II fazę zaczynająć od warzyw. Wiem bo pare miesięcy temu stosowałam. Mięsa dużo nie jadłam, starałam się jak najbardziej wszystkie potrawy urozmaicać i jak pisałam podskubywałam też niedozwolone produkty, ale nie słodycze Mimo że tego mięsa za wiele tam nie jadłam to jakoś na nie patrzeć nie umiem teraz, wolę zdrowe sałatki, chyba zostanę wegetarjanką

[peggy7]

Napisane przez Butterfly_27

peggy7 nie, na dukanie było tak, że się było na I fazie (np. 3,5 lub 7 dni) a potem się wchodziło na II fazę zaczynająć od warzyw. Wiem bo pare miesięcy temu stosowałam. Mięsa dużo nie jadłam, starałam się jak najbardziej wszystkie potrawy urozmaicać i jak pisałam podskubywałam też niedozwolone produkty, ale nie słodycze Mimo że tego mięsa za wiele tam nie jadłam to jakoś na nie patrzeć nie umiem teraz, wolę zdrowe sałatki, chyba zostanę wegetarjanką

Coś mi się kojarzyło, że po fazie uderzeniowej jest tak, że sporo jest dni bez mięsa właśnie. No ale nie odchudzałam się nigdy na dukanie, samo białko mnie odstrasza.

[adrijah]

Napisane przez peggy7

Hmm przeczytałam wszystko, ale nie widziałam tam tłumaczenia dlaczego tak wyszło

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4710

Napisane przez peggy7

Dukan to zło, bo wielu osobom, które go stosowały, zniszczył nerki. Jest to po prostu niezdrowa dieta, za dużo białka, za mało warzyw. Zakwaszenie organizmu itp. Nawet w sądzie zostało orzeczone, że dieta ta jest niezdrowa i jest to udowodnione naukowo (to przy okazji procesu o zniesławienie Dukana przez jakiegoś innego lekarza, który wygrał sprawę).

Na jakimś forum ostatnio pisała dziewczyna, która ma raka jelita grubego po Dukanie - niby nie wiadomo czy to od tego, ale na tej diecie ma się zaparcia (mało błonnika), a to sprzyja rakowi jelita grubego.

Napisane przez peggy7

Nie pamiętam już zasad dukana, ale ta faza uderzeniowa to jakaś porażka... I potem też chyba je się tydzień samo białko i potem tydzień białko i warzywa czy jakoś tak. Słyszałam o przypadkach, gdzie ludzie wylądowali na dializach po Dukanie. I nie był to jeden przypadek, ale kilka.

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

A dziewczyny chwalą, bo się chudnie w przerażającym tempie, przy tym można jeść mięcha ile się chce (dobre dla mięsożerców, bo u mnie by nie przeszło) - a więc jest uczucie sytości, ludzie po 1,5kg kurczaka dziennie na tym jedzą

Ja nie chcę bronić Dukana, bo po kilku miesiącach tej diety też jestem jej przeciwna, ale jak się ją dobrze przeprowadzi, to wcale nie musi to oznaczać problemów zdrowotnych. Problemy z zaparciami się pojawiają, jak się nie je obowiązkowej codziennej porcji otrębów, nie pije odpowiedniej ilości wody i robi się więcej dni białkowych niż białkowo-warzywnych, a także, jak się wydłuża drakońską pierwszą fazę. Z nerkami jest podobnie. Na dukanie ludzie się skupiają na jogurtach itp, a przestają zwracać uwagę na to, ile piją płynów przy takiej ilości białka. Dodatkowo mnóstwo ludzi je bardzo mało tych warzyw, kiedy już może.
Jak ktoś żre 1,5kg kurczaka dziennie i nic poza tym, to sam sobie jest winien, że później ma problemy, niestety.
Dukan całkiem nieźle wbrew pozorom przemyślał tę swoją dietę, ale nie wziął pod uwagę tego, że ludzie będą ja sobie modyfikować.
Znam mnóstwo osób, które były na Dukanie i te, które trzymały się zasad, są zdrowe nawet po rocznym dukaniu.
Inna sprawa, że mało kto się bada przed dietą. Jak coś się zaczyna dziać, to od razu wina diety, a może już wcześniej nerki czy wątroba były obciążone i tej konkretnej osobie nikt nie powinien pozwolić na dietę białkową.

Nie ma dni bez mięsa na Dukanie. Jest białko, a potem białko+warzywa i tak na zmianę

[peggy7]

Napisane przez adrijah

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4710


Ja nie chcę bronić Dukana, bo po kilku miesiącach tej diety też jestem jej przeciwna, ale jak się ją dobrze przeprowadzi, to wcale nie musi to oznaczać problemów zdrowotnych. Problemy z zaparciami się pojawiają, jak się nie je obowiązkowej codziennej porcji otrębów, nie pije odpowiedniej ilości wody i robi się więcej dni białkowych niż białkowo-warzywnych, a także, jak się wydłuża drakońską pierwszą fazę. Z nerkami jest podobnie. Na dukanie ludzie się skupiają na jogurtach itp, a przestają zwracać uwagę na to, ile piją płynów przy takiej ilości białka. Dodatkowo mnóstwo ludzi je bardzo mało tych warzyw, kiedy już może.
Jak ktoś żre 1,5kg kurczaka dziennie i nic poza tym, to sam sobie jest winien, że później ma problemy, niestety.
Dukan całkiem nieźle wbrew pozorom przemyślał tę swoją dietę, ale nie wziął pod uwagę tego, że ludzie będą ja sobie modyfikować.
Znam mnóstwo osób, które były na Dukanie i te, które trzymały się zasad, są zdrowe nawet po rocznym dukaniu.
Inna sprawa, że mało kto się bada przed dietą. Jak coś się zaczyna dziać, to od razu wina diety, a może już wcześniej nerki czy wątroba były obciążone i tej konkretnej osobie nikt nie powinien pozwolić na dietę białkową.

Ok, to wytłumaczenie tej coli było w innym poście niż ten o imprezie, nie zauważyłam

Już sama nie wiem co z tym Dukanem, mimo wszystko chyba tam są ogromne ilości białka, co nie jest zdrowe. W końcu z jakiegoś powodu sąd nie stanął po stronie Dukana, tylko faceta, który tę dietę nazwał bardzo szkodliwą. (Wiem, wiem, sądy różnie orzekają).

Być może rzeczywiście większość osób sobie zmienia Dukana, żeby z niego jak najwięcej wycisnąć...

Dobrze, że z naszą SB nie ma takich problemów Nie dość, że się chudnie, to jeszcze zdrowa dla serca i w ogóle same plusy. Wkurzyłam się, jak ostatnio koleżanka mi zalinkowała fb Ewki Chodakowskiej, która pisała jakie to okropne są diety niskowęglowodanowe - wymieniła tam SB jako taką dietę - że się je dużo tłuszczów trans na nich i w ogóle są be. A ludzie sobie wyrabiają opinię :/

[izqa1988]

Sama byłam na dukanie 2 lata temu przez 3 miesiące - schudlam dużo bo az 20kg ale nie czułam sie dobrze a do tego wygladalam zle - jakbym miała raka. Wkoncu przestałam bo zaczęły nerki boleć , kiedyś piękne i gęste włosy straciłam bezpowrotnie - tyle ich wylecialo a waga jak spadła tak wróciła i tez sobie wtedy chwalilam ta dietę - bo chudlam więc bronilam diety rekami i nogami a teraz patrząc w tył byłam głupia po prostu
Dukan jest jak sekta

A historie o chorych nerkach, raku wątroby i jelit to niestety prawda - kuzynka pielęgniarka na własne oczy widziała jak większość pacjentek na jej oddziale po dukanie - niektóre na przeszczep wątroby sie nadawały

Dlatego nie rozumiem dlaczego ta dieta nadal jest taka popularna, sam lekarz miał sprawę sądowa , w sieci sa prawdziwe historie dziewczyn chorych po dukanie a dieta jak była hitem tak jest

[peggy7]

Adrijah, mówiłam o dniach bez warzyw.. No właśnie, samo białko jak dla mnie podejrzanie brzmi :/

[Butterfly_27]

No właśnie, na Dukanie nie ma czegoś takiego jak dni bez mięsa, gdzieś ty to wyczytała

[peggy7]

Napisane przez izqa1988

Sama byłam na dukanie 2 lata temu przez 3 miesiące - schudlam dużo bo az 20kg ale nie czułam sie dobrze a do tego wygladalam zle - jakbym miała raka. Wkoncu przestałam bo zaczęły nerki boleć , kiedyś piękne i gęste włosy straciłam bezpowrotnie - tyle ich wylecialo a waga jak spadła tak wróciła i tez sobie wtedy chwalilam ta dietę - bo chudlam więc bronilam diety rekami i nogami a teraz patrząc w tył byłam głupia po prostu
Dukan jest jak sekta

A historie o chorych nerkach, raku wątroby i jelit to niestety prawda - kuzynka pielęgniarka na własne oczy widziała jak większość pacjentek na jej oddziale po dukanie - niektóre na przeszczep wątroby sie nadawały

Dlatego nie rozumiem dlaczego ta dieta nadal jest taka popularna, sam lekarz miał sprawę sądowa , w sieci sa prawdziwe historie dziewczyn chorych po dukanie a dieta jak była hitem tak jest

Dieta jest hitem, bo są widoczne, szybkie efekty. Sama lubię widzieć efekty, dlatego tak kocham SB, ale ja szanuję swoje zdrowie... A ludziom po prostu życie nie miłe, niektórzy tabletki z tasiemcem zjedzą czy inne prochy na bazie pochodnej amfy, oby tylko schudnąć! Bardzo krótkowzroczne myślenie, schudną teraz, a za rok, 5 czy 15 będą płakać nad własną głupotą.

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Napisane przez Butterfly_27

No właśnie, na Dukanie nie ma czegoś takiego jak dni bez mięsa, gdzieś ty to wyczytała

Nikt tu nie mówił o dniach bez mięsa, lecz bez warzyw :P

[Butterfly_27]

No własnie, Dukan nadal taki bardzo popularny, ja też się cieszyłam wtedy i tej diety broniłam, że się ładnie szybko chudnie, ja nie miałam żadnych dolegliwości z nią związanych bo jak pisałam nie do końca stosowałam się tej diety, odżywialam się zdrowiej (jadłam troche warzyw kiedy nie można było, jadłam owoce) itp. Teraz mogę powiedzieć jedynym plusem jaki mi po dukanie został, to , to żę piję dużo wody, przed dietowaniem nawet pół litra nie umiałam wypic, a tak się nauczyłam, bo musiałam, stopniowo piłam coraz więcej, aż doszło że wypijam teraz bez problemu 3litry wody na dzień. Jak są upały a ćwiczę, to się czlowiek napoci, to i wodę trzeba uzupełnić

[content]

Kurczę, dzień dobry Dziewczyny.
Trochę mi się popieprzyło w życiu, stąd moje zniknięcie. Od czerwca ciągnęłam szkołę, pracę i opiekowałam się siostrą, mama mi wylądowała dość poważnie w szpitalu i, hm, było trudno. Nie tylko nie chciałam, ale i nie miałam kiedy zasypywać Was swoimi problemami. Teraz wszystko jest normalniej, znowu mam trochę wolnego czasu, tak dla Was, jak i dla SB. Od czerwca jadłam nierówno, czasami świńsko, ale z zerową przyjemnością, tęskniłam do regularności i zdrowego jedzonka. Biegałam czasem; kiedy już miałam wrażenie, że mózg mi nie działa, nogi udowadniały, że jest inaczej, chyba całkiem to lubię. Dzisiaj wracam na dobre tory, jestem po drugim śniadaniu - mniejszej niż na śniadanie porcji owsianki. Za owsianką tęsniłam prawie ta, jak za Wami! ;-)
Co u Was nowego? Ile kilogramów spadło z wątku? Jak mijają Wam wakacje? Nic nie wiem!

[Butterfly_27]

A powiedzcie tak szczerze, czy są jakieś negatywne opinie na temat SB, że ktoś np. zachorował czy coś?
Wg mnie to jest też tak, że każda dieta ma swoje plusy i minusy, nie ma diety idealnej

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

content ja też witam, chociaż jestem tutaj nowa, dopiero 3 dzień na SB Do zrzucenia mam prawie 10kilo

[peggy7]

Napisane przez Butterfly_27

A powiedzcie tak szczerze, czy są jakieś negatywne opinie na temat SB, że ktoś np. zachorował czy coś?
Wg mnie to jest też tak, że każda dieta ma swoje plusy i minusy, nie ma diety idealnej

Ojjjjjjjj nieprawda... Ja uważam SB za dietę idealną właśnie.
Jedynie pierwsze 2 tygodnie są dosyć ostre i można mieć złe samopoczucie, ale po 2 tyg to się kończy i zdrowy organizm nie popadnie w żadne choroby w tym czasie.

Agatston to kardiolog i ta dieta została opracowana jako zdrowa dla serca, zapobiegająca miażdzycy itp.

Nie wiem co złego by w niej miało być - warzywa są zdrowe, chude białko jest zdrowe.. Można jeść tylko zdrowe tłuszcze. Eliminuje się cały syf, dlaczego to miałoby chorobom sprzyjać?

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Content, witaj. Ja jestem weteranką SB w pewnym sensie, ale od poniedziałku mam kolejne podejście do I fazy, wcześniej ponad rok mnie nie było w wątku.
Może coś o sobie powiesz?? Ja 25 lat, 169 cm wzrostu, waga teraz 67, dążę do 57.

[izqa1988]

Napisane przez Butterfly_27

A powiedzcie tak szczerze, czy są jakieś negatywne opinie na temat SB, że ktoś np. zachorował czy coś?
Wg mnie to jest też tak, że każda dieta ma swoje plusy i minusy, nie ma diety idealnej

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

content ja też witam, chociaż jestem tutaj nowa, dopiero 3 dzień na SB Do zrzucenia mam prawie 10kilo

Nic nie słyszałam - przecież u nas jedyne czego tak naprawdę sie wystrzegamy to cukier a on niejest az tak potrzebny , mamy go z owoców np

Najlepiej nie byłoby byc na żadnej diecie typu SB , dukan itd tylko moc sie zdrowo odżywiać samo od siebie ale sa ludzie tacy jak ja którzy wymagają zasad bo inaczej płynę z jedzeniem na amen