Na właściwe tory powracamy, już nigdy więcej grzeszkom się nie damy! Cz XIX

[uUuAsissuUu]

dla mnie to wygląda jakby było dmuchane

[smerffie]

Napisane przez Fionka_31

właśnie, dobre to jest? podobne do czegoś?

ja bardzo lubie rano zamiast owsa mi niczego nie przypomina, ma lekko orzechowy posmak

[Fionka_31]

ale lachony zazdraszczam

Charlie fajną fryzurkę ma

[uUuAsissuUu]

Napisane przez smerffie

ja bardzo lubie rano zamiast owsa mi niczego nie przypomina, ma lekko orzechowy posmak

[smerffie]

Napisane przez uUuAsissuUu

dobre jest

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------

Napisane przez uUuAsissuUu

dla mnie to wygląda jakby było dmuchane

o amarantus Ci chodzi?? to zalezy jaki, ziarna sie gotuje (normalnie jak np kasze jaglana). a amarantus ekspandowany (popping) jest wlasnie dmuchany i od razu sie go je, posypuje salatki czy co tam do łba przyjdzie

[uUuAsissuUu]

ja widziałam w sumie tylko ten "dobra kaloria" to on jest chyba własnie ten do jedzenia od razu

[Fionka_31]

dzień dobry

[69love69]

Dla mnie amarantus pachnie stęchlizną, nie przepadam.


Źle jest ze mną, mam zapalenie gardła Ledwo mogę przełykać, jedzenie tylko w formie papki, a i tak średnio wchodzi. Ehh...

[aniaaxd2]

Napisane przez 69love69

Dla mnie amarantus pachnie stęchlizną, nie przepadam.


Źle jest ze mną, mam zapalenie gardła Ledwo mogę przełykać, jedzenie tylko w formie papki, a i tak średnio wchodzi. Ehh...

ja właśnie miałam zapalenie gardła .
Zdrowiej Kochana

[smerffie]

Napisane przez uUuAsissuUu

ja widziałam w sumie tylko ten "dobra kaloria" to on jest chyba własnie ten do jedzenia od razu

tak, ten jest ekspandowany

[Fionka_31]

mam zamiar dziś potruchtać trochę, bo jakoś tak dziwnie mi bez biegania
a poza tym trzeba plan zrealizować

[smerffie]

w 3 tygodnie mam zerowe spadki w cm.. a nie,przepraszam, 1cm z biustu spadl...

[uUuAsissuUu]

Napisane przez Fionka_31

mam zamiar dziś potruchtać trochę, bo jakoś tak dziwnie mi bez biegania
a poza tym trzeba plan zrealizować

Mi też jest źle bez treningu, bez jedzenia. Czuje się jak flak Popedałuję troszkę na rowerku ale tak żeby mama nie widziała

Napisane przez smerffie

w 3 tygodnie mam zerowe spadki w cm.. a nie,przepraszam, 1cm z biustu spadl...

Jaki masz wysiłek w tygodniu? Może warto przerzucić się na liczenie z głównych źródeł by mieć kontrolę nad jedzeniem?

[69love69]

Napisane przez aniaaxd2

ja właśnie miałam zapalenie gardła .
Zdrowiej Kochana

Dzięki <3

Napisane przez uUuAsissuUu

Mi też jest źle bez treningu, bez jedzenia. Czuje się jak flak Popedałuję troszkę na rowerku ale tak żeby mama nie widziała

Moja mamuśka już mi mówiła, że mam zapomnieć o siłowni w najbliższym dniach, a ja już tak za nią tęsknię

[smerffie]

Napisane przez uUuAsissuUu

Mi też jest źle bez treningu, bez jedzenia. Czuje się jak flak Popedałuję troszkę na rowerku ale tak żeby mama nie widziała


Jaki masz wysiłek w tygodniu? Może warto przerzucić się na liczenie z głównych źródeł by mieć kontrolę nad jedzeniem?

3xsilowy z rozpiski Charlie + 2x cardio dodatkowo.
Nie umiem liczyc z glowych zrodel...

[La_Mezcla]

co za dzien, kierownik dal mi wolne bym mogla wypoczac przed szkoleniem i co spalam do 12 glowa mnie boli, zjadlam dwie ogromne kanapki z keczupem i pije kawe, musze sie zebrac i posprzatac bo ma wpasc kumpela , mam jeszcze zrobic krem z kalafiora ale nie chce mi sie, wczoraj wieczorem pochlonelam piwo..tak go dawno nie pilam ze dzisiaj chyba mam kaca

[Fionka_31]

Napisane przez smerffie

w 3 tygodnie mam zerowe spadki w cm.. a nie,przepraszam, 1cm z biustu spadl...

no nie trzymasz bilansu

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

ja jutro będę robiła podsumowanie do PT

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Napisane przez uUuAsissuUu

Mi też jest źle bez treningu, bez jedzenia. Czuje się jak flak Popedałuję troszkę na rowerku ale tak żeby mama nie widziała

ale gorączki nie masz?

ja wczoraj miałam kolejną rehabilitację, kurde noo, fizjo mówi, że lewa strona u mnie taka słaba jest - jak ćwiczyć prostownik lewy?

[uUuAsissuUu]

Napisane przez smerffie

3xsilowy z rozpiski Charlie + 2x cardio dodatkowo.
Nie umiem liczyc z glowych zrodel...

Dodaj cardio chociaż jeśli miska leży to daleko nie zajedziesz, bo dojdziesz do momentu że godzina cardio codziennie. Nie umiałaś też liczyć kiedyś żadnych makroskładników, nie wiedziałaś (i ja też) w ogóle o co z tym chodzi. Ja też nie potrafiłam od razu liczyć w głowie, korzystałam z kalkulatora. Chociaż spróbuj same węglowodany, jeśli nie chcesz bawić się z liczeniem białka. To naprawdę jest bardzo dobra opcja, dająca efekty a nie błądzenie.

[smerffie]

Napisane przez Fionka_31

no nie trzymasz bilansu

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

ja jutro będę robiła podsumowanie do PT

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------



ale gorączki nie masz?

ja wczoraj miałam kolejną rehabilitację, kurde noo, fizjo mówi, że lewa strona u mnie taka słaba jest - jak ćwiczyć prostownik lewy?

bede gruba cale zycie....
mam focha, bylam w tesco, chcialam kupic cos na czita, naprdalac sie, łaziłam w kolko sklepu i nie wzielam nic... odgrzebalam w szafce i zrobiłam budyń - a i tu duzego czita nie ma, bo dalam stewie zamiast cukru

[uUuAsissuUu]

temperatury nie mierzyłam jeszcze wyjdzie że mam i gorzej się poczuję

[Fionka_31]

Napisane przez uUuAsissuUu

Dodaj cardio chociaż jeśli miska leży to daleko nie zajedziesz, bo dojdziesz do momentu że godzina cardio codziennie. Nie umiałaś też liczyć kiedyś żadnych makroskładników, nie wiedziałaś (i ja też) w ogóle o co z tym chodzi. Ja też nie potrafiłam od razu liczyć w głowie, korzystałam z kalkulatora. Chociaż spróbuj same węglowodany, jeśli nie chcesz bawić się z liczeniem białka. To naprawdę jest bardzo dobra opcja, dająca efekty a nie błądzenie.

wszystkiego można się nauczyć
ja się przekonałam, że najlepsza opcja to liczenie ze źródeł
Smerffie pilnuj węgli i tłuszczy i staraj się zawsze mieścić w widełkach
ja 1,5mca trzymałam stały bilans i dopiero zaczęłam cięcia i ruszyło więc trochę cierpliwości

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Napisane przez uUuAsissuUu

temperatury nie mierzyłam jeszcze wyjdzie że mam i gorzej się poczuję

haha, no tak

ja coś przeciwzapalnego wezmę jak wrócę do domu, tak mnie napier.... z tyłu lewe żebro aż pulsuje

[smerffie]

Napisane przez uUuAsissuUu

Dodaj cardio chociaż jeśli miska leży to daleko nie zajedziesz, bo dojdziesz do momentu że godzina cardio codziennie. Nie umiałaś też liczyć kiedyś żadnych makroskładników, nie wiedziałaś (i ja też) w ogóle o co z tym chodzi. Ja też nie potrafiłam od razu liczyć w głowie, korzystałam z kalkulatora. Chociaż spróbuj same węglowodany, jeśli nie chcesz bawić się z liczeniem białka. To naprawdę jest bardzo dobra opcja, dająca efekty a nie błądzenie.

po silowym tez bieznia jest.

Napisane przez Fionka_31

wszystkiego można się nauczyć
ja się przekonałam, że najlepsza opcja to liczenie ze źródeł
Smerffie pilnuj węgli i tłuszczy i staraj się zawsze mieścić w widełkach
ja 1,5mca trzymałam stały bilans i dopiero zaczęłam cięcia i ruszyło więc trochę cierpliwości

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------



haha, no tak

ja coś przeciwzapalnego wezmę jak wrócę do domu, tak mnie napier.... z tyłu lewe żebro aż pulsuje

dzięki

moge wrzucic Wam kilka dziennikow z ostatnich dni? bedzie tam wszystko co jadlam, nie tylko glowne

[uUuAsissuUu]

wrzucaj

[smerffie]

nie jestem za bardzo glodna po takich ilosciach...

[Fionka_31]

takie trochę chaotyczne te posiłki, powinnaś je bardziej zbilansować

[smerffie]

Napisane przez Fionka_31

takie trochę chaotyczne te posiłki, powinnaś je bardziej zbilansować

już przedyskutowałam z Asią wszystko

[Fionka_31]

no to działaj! i czekamy na pierwsze spadki

[ridja devojka]

A ja mam pytanie smerffie, jak to zrobiłaś, że pokazuje ci sie w dzienniku jakie masz zapotrzebowanie i ile ci brakuje? Gdzie to się ustawia, bo szukam i szukam.

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Tzn chyba już wiem... to ile brakuje pokazuje się tylko na zrzucie, prawda?

[smerffie]

Napisane przez ridja devojka

A ja mam pytanie smerffie, jak to zrobiłaś, że pokazuje ci sie w dzienniku jakie masz zapotrzebowanie i ile ci brakuje? Gdzie to się ustawia, bo szukam i szukam.

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Tzn chyba już wiem... to ile brakuje pokazuje się tylko na zrzucie, prawda?

nie, mi w dzienniku sie też pokazuje. pod dizennikiem miałam "dodaj zapitrzebowanie" a teraz na samej gorze mam "zapotrzebowanie..... .. edytuj"

[uUuAsissuUu]

Właśnie przeczytałam w mitach i stereotypach że 200g ww na redukcji to za dużo. Maksymalnie 150g jprd