Pielęgnacja loków, loczków i fal, niech się kręcą! :) Część XXI

[Klaudenc]

Napisane przez martyyn

A tak Was jeszcze zapytam: skoro już wiem, że keratyna i proteiny mleczne mi nie służą, to jakich powinnam jeszcze spróbować? Bo bez protein kompletnie się przecież nie da. Po kallosie latte i wszelkich produktach z keratyną jest taki puch, że szkoda gadać.

Da się bo niektóre włosy kompletnie nie tolerują protein. Może ewentualnie proteiny wielkocząsteczkowe niewnikające - żelatyna lub żółtko jajka, te co nie są hydrolizowane. Mogą wygładzić i wzmocnić strukturę włosów, podbić skręt. Mnie kiedyś szalenie takie proteiny służyły, szczególnie maseczka z mleka. Moja mama nie używa protein, tylko szampon, olej kokosowy i czasami odżywka a ma bardzo ładne włosy mimo że są średniej porowatości.

[martyyn]

Napisane przez Klaudenc

Da się bo niektóre włosy kompletnie nie tolerują protein. Może ewentualnie proteiny wielkocząsteczkowe niewnikające - żelatyna lub żółtko jajka, te co nie są hydrolizowane. Mogą wygładzić i wzmocnić strukturę włosów, podbić skręt. Mnie kiedyś szalenie takie proteiny służyły, szczególnie maseczka z mleka. Moja mama nie używa protein, tylko szampon, olej kokosowy i czasami odżywka a ma bardzo ładne włosy mimo że są średniej porowatości.

Dzięki, pokombinuję z tymi żółtkami w takim razie. Chwilę mi zajęło zorientowanie się, że puchowatość to po prostu przeproteinowanie (nniiieee, bo szampon, odżywka i maska z gliss kura z keratyną wcale nie dostarcza za dużo protein, niiiiiiieeeee ).

[krolewna_smieszka]

Dziś była mega promocja w supermarkecie i za 2.5$ kupiłam sobie taki żel Herbal Essences. Nie ma alkoholu w składzie, zobaczymy. Na razie mam świeżo umyte włosy, może w niedzielę lub poniedziałek go wypróbuję.

[Smerfetka696969]

Napisane przez martyyn

Kupiłam ten magiczny olejek do ochrony przed ciepłem Garniera, stosuje go któraś z Was? Ile nałożyć, żeby nie przegiąć? Taką kroplę jak każdy inny olejek na już suche włosy? Bo po mokrych to chyba ciężko ocenić

O jestem go ciekawa :P

[SceneQueene]

Napisane przez martyyn

Ja mam, kochana, taki puch od 26 lat na okrągło

Czuję się pocieszona :-D

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Napisane przez Klaudenc

Używasz humektantów, gdy jest deszczowo?

Zdarza mi się.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[201605161428]

Jesli to jest puch co pokazala Scene, to ja przez lata minimalny puszek bralam za mega giga puch :p Taki puch to mam tylko po 3dniu reanimacji jak nie zmocze ich wystarczajaco :p

[SceneQueene]

To znaczy że mam tam straszny puch czy przeciwnie, bo się zakręciłam? :-D

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[Klaudenc]

Napisane przez martyyn

Dzięki, pokombinuję z tymi żółtkami w takim razie. Chwilę mi zajęło zorientowanie się, że puchowatość to po prostu przeproteinowanie (nniiieee, bo szampon, odżywka i maska z gliss kura z keratyną wcale nie dostarcza za dużo protein, niiiiiiieeeee ).

Przykładowo ja i Joanku dajemy proteiny co mycie, ale mamy takie włosy po przejściach i proteiny dają wzmocnienie, No bez nich jakoś ciężko, ale nie każdemu pasuje używanie protein często. Proteiny albo dla włosów osłabionych i wiotkich żeby wzmocnić albo dla tych delikatnych, miękkich żeby je usztywnić w większej ilości, a dla podbicia skrętu czy doproteinowania to raz na jakiś czas, co kilka myć szczególnie przy sztywnych włosach należy uważać.
Moje włosy jak były zdrowiutkie to nie musiałam protein, ale jak po farbowaniach to maskę gliss kur potrafiły wsiąknąć do zera i praktycznie jej nie spłukiwałam bo nie było co, a włosy nie były tłuste. Do tego co mycie odżywka gliss kur i nigdy nie były przeproteinowane. Jedynie raz po użyciu dove z aminokwasami bo mi nie służyły. Do tego maseczka z jajka, z mleka - no wszystko co z proteinami.
Jak proteiny nie pasują to najlepiej umyć włosy, do 5 minut potrzymać odżywkę proteinową, spłukać i nałożyć emolientową na dłużej albo wylać gluta i zostawić. Są i tacy, którym nie pasują wcale.

Akurat świetną odżywką proteinową jest też... majonez

Scenequeene - humektanty lepiej odstawić jak jest nieodpowiedni punkt rosy bo będą puszyć raczej.

[201605161428]

Napisane przez SceneQueene

To znaczy że mam tam straszny puch czy przeciwnie, bo się zakręciłam? :-D

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

Duzy :p Przestaje narzekac na puch, bo taki mam raz na pol roku, okazuje sie, ze moje w takim razie prawie w ogole puchu nie maja :p

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

A biovaxy ktore sa proteinowe?

[SceneQueene]

czuje się pocieszona, hahaha. Zaraz idę myć włosy, dzisiaj będę wyjątkowo suszyć, spróbuję tylko protein użyć, może będzie lepiej. No i kupiłam olejek Isany. Już go kocham <3

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[Klaudenc]

Biovaxy proteinowe to latte, jedwab i keratyna i do ciemnych włosów. Chyba że są jakieś nowe biovaxy o których nie wiem - ja tych masek nie cierpię wrrr ^^

[201605161428]

Napisane przez Klaudenc

Biovaxy proteinowe to latte, jedwab i keratyna i do ciemnych włosów. Chyba że są jakieś nowe biovaxy o których nie wiem - ja tych masek nie cierpię wrrr ^^

Latte robi u mnie koszmar ^^ To musze sie w jedwab zaopatrzyc, bo jak napisalyscie o proteinach, dotarlo do mnie, ze juz zadnych nie znam.

[Klaudenc]

Napisane przez TheUnlike

Latte robi u mnie koszmar ^^ To musze sie w jedwab zaopatrzyc, bo jak napisalyscie o proteinach, dotarlo do mnie, ze juz zadnych nie znam.

Najlepiej sobie chyba półprodukty kupić - keratynę i jedwab, kolagen (na twarz też przydatne) i dodawać do emolientowych masek.

[audrey64]

Cześć zakręcone! nie wiem czy piszę w dobrym wątku,ale chciałam zapytać czy któraś z Was używała tego kremu do loków?http://www.rossnet.pl/Produkt/Isana-...7980,1837,5796 Nie znalazłam na jego temat żadnej opinii

[SceneQueene]

Kochana, użyj tu opcji 'przeszukaj wątek'. Jestem pewna, że ktoś o nim pisał.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[Joanku]

Napisane przez Klaudenc

Przykładowo ja i Joanku dajemy proteiny co mycie, ale mamy takie włosy po przejściach i proteiny dają wzmocnienie, No bez nich jakoś ciężko, ale nie każdemu pasuje używanie protein często. Proteiny albo dla włosów osłabionych i wiotkich żeby wzmocnić albo dla tych delikatnych, miękkich żeby je usztywnić w większej ilości, a dla podbicia skrętu czy doproteinowania to raz na jakiś czas, co kilka myć szczególnie przy sztywnych włosach należy uważać.
Moje włosy jak były zdrowiutkie to nie musiałam protein, ale jak po farbowaniach to maskę gliss kur potrafiły wsiąknąć do zera i praktycznie jej nie spłukiwałam bo nie było co, a włosy nie były tłuste. Do tego co mycie odżywka gliss kur i nigdy nie były przeproteinowane. Jedynie raz po użyciu dove z aminokwasami bo mi nie służyły. Do tego maseczka z jajka, z mleka - no wszystko co z proteinami.
Jak proteiny nie pasują to najlepiej umyć włosy, do 5 minut potrzymać odżywkę proteinową, spłukać i nałożyć emolientową na dłużej albo wylać gluta i zostawić. Są i tacy, którym nie pasują wcale.

Akurat świetną odżywką proteinową jest też... majonez

Scenequeene - humektanty lepiej odstawić jak jest nieodpowiedni punkt rosy bo będą puszyć raczej.

Prawda.
Wszystko zależy od kondycji włosów.
Przez rok byla emilientowa odżywka w OMO a na to szła proteinowa maska/odzywka na okolo 25minut. Potem po takich zabiegach zrobiło się zbyt 'sztywno'. Normalnie 'słyszałam' swoje własne włosy ;/
Więc przez ostatnie 4 miesiące pielegnowalam włosy metodą dla włosów szklistych.
Ostatnio jednak zapomniałam dwa razy nałożyć protein i o dziwo skręt był!!! :loveo hennie tez ich nie nakladam i zwykle susze na prosto, żeby nie było półprostych strąków bez protein, a tu kolejna niespodzianka, włosy skręcone!
Teraz kombinuje Jak im dawać i co ale chyba ich kondycja się poprawiła jeśli nie chcą już tylu protein co kiedyś. Straaasznie interesująca sprawa jak widzisz te zmiany w pielęgnacji

[iwonsia01]

A ja żałuję, że tak późno poznałam się z Pilomaxem Kamille Moja nowa miłość. Kiedyś sam Pilomax do blondu wyleczył mi mega siano, ale to co wczoraj ujrzałam po Kamille to przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Dziś włosy spokojnie przetrwały noc i podczas zakupów miałam wrażenie, że każdy w galerii gapił się na mojego błyszczącego blond pudla na głowie Loczki nawilżone, mięciutkie. Wczoraj miałam mało czasu na trzymanie maski na głowie i tylko podczas kąpieli siedziała na głowie, a mimo to efekt wow. Włosy meganawilżone!!! Muszę zużyć te wszystkie moje buble tj. odżywki z Garniera do czegoś (mycia ciała?:P) i będę co jakiś czas nakładać tylko tą maskę. Dzięki temu widzę, że nie muszę jednak ścinać włosów. Jutro potrzymam ją dłużej, bo będę miała więcej czasu to cyknę fotkę po jej zastosowaniu.

[martyyn]

Napisane przez iwonsia01

A ja żałuję, że tak późno poznałam się z Pilomaxem Kamille Moja nowa miłość. Kiedyś sam Pilomax do blondu wyleczył mi mega siano, ale to co wczoraj ujrzałam po Kamille to przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Dziś włosy spokojnie przetrwały noc i podczas zakupów miałam wrażenie, że każdy w galerii gapił się na mojego błyszczącego blond pudla na głowie Loczki nawilżone, mięciutkie. Wczoraj miałam mało czasu na trzymanie maski na głowie i tylko podczas kąpieli siedziała na głowie, a mimo to efekt wow. Włosy meganawilżone!!! Muszę zużyć te wszystkie moje buble tj. odżywki z Garniera do czegoś (mycia ciała?:P) i będę co jakiś czas nakładać tylko tą maskę. Dzięki temu widzę, że nie muszę jednak ścinać włosów. Jutro potrzymam ją dłużej, bo będę miała więcej czasu to cyknę fotkę po jej zastosowaniu.

Do depilacji, kochana, do depilacji!

[iwonsia01]

Cos tam wymysle szkoda mi tylko kasy wydanej na te nieuzytki;/ Teraz rozpoczynam akcje zapuszczania marze o mega objetosci wlosow

[elunka88]

Klaudenc napisała tyle mądrości, że będe musiała nadrabiać

a jak po masce proteinowej moje włosy zrobiły sie sztywne, sianowate to coś to oznacza? Że za dużo protein, za mało, za długo na włosach?Czy nie przywiązywać do tego wagi?
Akurat od kiedy wiem kiedy najlepiej oczyszczać włosy daję sporo protein i już od jakiegoś czasu nie są takie brzydkie oklapnięte jak ze zdjęć na poczatku

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

poprawka - podczas trzymania maski proteinowej.

Nie mogę edytować przez ten nowy wizaż

[201605161428]

Napisane przez elunka88

Klaudenc napisała tyle mądrości, że będe musiała nadrabiać

a jak po masce proteinowej moje włosy zrobiły sie sztywne, sianowate to coś to oznacza? Że za dużo protein, za mało, za długo na włosach?Czy nie przywiązywać do tego wagi?
Akurat od kiedy wiem kiedy najlepiej oczyszczać włosy daję sporo protein i już od jakiegoś czasu nie są takie brzydkie oklapnięte jak ze zdjęć na poczatku

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

poprawka - podczas trzymania maski proteinowej.

Nie mogę edytować przez ten nowy wizaż

Przeproteinowalas.

[elunka88]

Aha, tak mi coś mówiło.
Ok, następne mycie zrobię oczyszczanie.

[SceneQueene]

I nawilżenie do tego polecam tez mi się tak raz zrobiło po jajku, masakra! A tylko raz taka maskę robiłam... Pech.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[Smerfetka696969]

Napisane przez iwonsia01

A ja żałuję, że tak późno poznałam się z Pilomaxem Kamille Moja nowa miłość. Kiedyś sam Pilomax do blondu wyleczył mi mega siano, ale to co wczoraj ujrzałam po Kamille to przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Dziś włosy spokojnie przetrwały noc i podczas zakupów miałam wrażenie, że każdy w galerii gapił się na mojego błyszczącego blond pudla na głowie Loczki nawilżone, mięciutkie. Wczoraj miałam mało czasu na trzymanie maski na głowie i tylko podczas kąpieli siedziała na głowie, a mimo to efekt wow. Włosy meganawilżone!!! Muszę zużyć te wszystkie moje buble tj. odżywki z Garniera do czegoś (mycia ciała?:P) i będę co jakiś czas nakładać tylko tą maskę. Dzięki temu widzę, że nie muszę jednak ścinać włosów. Jutro potrzymam ją dłużej, bo będę miała więcej czasu to cyknę fotkę po jej zastosowaniu.

Gdzie ją można kupić?

---------- Dopisano o 07:18 ---------- Poprzedni post napisano o 07:15 ----------

Bo ja bym wolała do włosów ciemnych mam czarne włosy.

[paulownia]

Co ten nowy Wizaz.
Ja tam moge w ogole protein nie uzywac i tez jest dobrze, a jak mam to najwyzej raz na tydzien sobie strzelam cos proteinowego. Wlasnie mi sie skonczyla ostatnia odzywka z proteinami i robie sobie przerwe.
A zaraz, widze proteiny w nowych nabytkach ale symboliczne ilosci, w drugiej polowie skladu. Popelnilam w zeszlym tygodniu serie do lokow Redken Curvaceous - szampon, odzywke i emulsje stylizujaca Ringlets, skuszona promocja 3 w cenie 2.

[Klaudenc]

Napisane przez Smerfetka696969

Gdzie ją można kupić?

---------- Dopisano o 07:18 ---------- Poprzedni post napisano o 07:15 ----------

Bo ja bym wolała do włosów ciemnych mam czarne włosy.

W aptekach można kupić. Ja miałam do ciemnych, ale taki bubel.. nic w tej masce nie ma, spływa z włosów, głowa po niej swędzi bo ma wysoko drażniący konserwant (sugerowałam się inci z wizaz ale mi przysłali z nieco innym) i jedyne co to lekko wygładza. Początkowo byłam zadowolona, ale potem jak swędzieć zaczęło i włosy po użyciu maski były niefajne to już nie chciałam jej używać.
Może na takich twardych, sztywnych i suchych włosach się sprawdzi bo domknie mocno łuski i nieco te włosy zalaminuje, ale na skórę głowy trzeba uważać bo może swędzieć Dobre ma opinie na kwc.

[iwonsia01]

Napisane przez Smerfetka696969

Gdzie ją można kupić?

---------- Dopisano o 07:18 ---------- Poprzedni post napisano o 07:15 ----------

Bo ja bym wolała do włosów ciemnych mam czarne włosy.

W aptekach To są słynne maski bardzo mocno regenerujące. Ostatnio przerzuciłam się na tą silniejszą PILOMAX KAMILLEi jest milion razy bardziej "naprawcza" niż te poprzednie wersje. Jest do ekstremalnie zniszczonych włosów. Na DOZIE była ostatnio promocja to dostałam duże opakowanie na 34 zł z groszami. Wystarczy mi chyba na rok, bo oszczędnie się jej używa. Nie wiem jak działa na skórę głowy, bo ja nigdy nic nie kładę na skalp. Własnie siedzę z nią na głowie, za jakieś 2h dodam fotkę moich włosów po tej masce.

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Napisane przez Klaudenc

W aptekach można kupić. Ja miałam do ciemnych, ale taki bubel.. nic w tej masce nie ma, spływa z włosów, głowa po niej swędzi bo ma wysoko drażniący konserwant (sugerowałam się inci z wizaz ale mi przysłali z nieco innym) i jedyne co to lekko wygładza. Początkowo byłam zadowolona, ale potem jak swędzieć zaczęło i włosy po użyciu maski były niefajne to już nie chciałam jej używać.
Może na takich twardych, sztywnych i suchych włosach się sprawdzi bo domknie mocno łuski i nieco te włosy zalaminuje, ale na skórę głowy trzeba uważać bo może swędzieć Dobre ma opinie na kwc.

Ale ja nie mówię o wersji standard. U mnie spisywała się ok, ale bez rewelacji. Za to ta bardziej odżywcza robi mi szał na głowie. Na skórę nie kładę niczego poza szamponem. Tak już mam

EDIT: Włosy umyte szamponem czerwonym Elseve, na głowie na 2 h wspomniany Pilomax Kamille, Joanna Bs len, żel Joanna, dyfuzor. Jak mówiłam dla mnie to niebo a ziemia Jedno zdjęcie pokazuje bok, który mam mega zniszczony, suchy, przerzedzony i jak widać i on dobrze teraz wygląda. JESTEM ZAKOCHANA W TEJ MASCE! A ja głupia chciałam iść je ciachać. Zdjęcia z komórki także nie pokazują tego jak włosy mi błyszczą.

[Smerfetka696969]

Napisane przez Klaudenc

W aptekach można kupić. Ja miałam do ciemnych, ale taki bubel.. nic w tej masce nie ma, spływa z włosów, głowa po niej swędzi bo ma wysoko drażniący konserwant (sugerowałam się inci z wizaz ale mi przysłali z nieco innym) i jedyne co to lekko wygładza. Początkowo byłam zadowolona, ale potem jak swędzieć zaczęło i włosy po użyciu maski były niefajne to już nie chciałam jej używać.
Może na takich twardych, sztywnych i suchych włosach się sprawdzi bo domknie mocno łuski i nieco te włosy zalaminuje, ale na skórę głowy trzeba uważać bo może swędzieć Dobre ma opinie na kwc.

Hm to nie wiem czy kupić ;p okej będę omijać te wersje starsze.

Napisane przez iwonsia01

W aptekach To są słynne maski bardzo mocno regenerujące. Ostatnio przerzuciłam się na tą silniejszą PILOMAX KAMILLEi jest milion razy bardziej "naprawcza" niż te poprzednie wersje. Jest do ekstremalnie zniszczonych włosów. Na DOZIE była ostatnio promocja to dostałam duże opakowanie na 34 zł z groszami. Wystarczy mi chyba na rok, bo oszczędnie się jej używa. Nie wiem jak działa na skórę głowy, bo ja nigdy nic nie kładę na skalp. Własnie siedzę z nią na głowie, za jakieś 2h dodam fotkę moich włosów po tej masce.

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------



Ale ja nie mówię o wersji standard. U mnie spisywała się ok, ale bez rewelacji. Za to ta bardziej odżywcza robi mi szał na głowie. Na skórę nie kładę niczego poza szamponem. Tak już mam

Możesz pokazać fotę?

[Klaudenc]

Napisane przez iwonsia01

Ale ja nie mówię o wersji standard. U mnie spisywała się ok, ale bez rewelacji. Za to ta bardziej odżywcza robi mi szał na głowie. Na skórę nie kładę niczego poza szamponem. Tak już mam

Ja miałam tylko tę wersję pilomax do ciemnych, ale nic tam odżywczego nie ma. https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...ra-wersja.html

Kamille może być fajny - dużo panthenolu i keratyna po zapachu do lekkiego doproteinowania wygląda fajniutko, chociaż bez szału, zapach wysoko.

[iwonsia01]

Napisane przez Smerfetka696969

Hm to nie wiem czy kupić ;p okej będę omijać te wersje starsze.







Możesz pokazać fotę?

Wpisz Pilomax Kamille w google Wyskoczy Ci tego masa. Wyżej w poście dodałam fotki po masce Milusio


Joanku gdzie kupowałaś te czepki jednorazowe do masek?