Pielęgnacja loków, loczków i fal, niech się kręcą! :) Część XXI

[Imperfecta]

Witajcie moje Kochane Zakręcone!

Witam zarówno te stałe bywalczynie jak i te nowe. Zapraszamy Was wszystkie! Rude, blondyny, czarnulki! Z lokami, falami i wszystkim co nie jest proste

_________________________


Pielęgnacja włosowa to nie jest jak zapalić światło i zgasić, to znalezienie optymalnego zestawu produktów zawierających właściwe składniki, to sprawa wybitnie indywidualna i niektórym zajmuje dużo czasu, ale warto.

~Rybiorek~

Przydatne linki dla kręconowłosych:


Lista używanych skrótów i odniesień

Wątek wymiankowy z kosmetykami do loków (na start duńsko-polski) nowość

dla początkujących i dla przypomnienia
FAQ - czyli odpowiedzi na podstawowe pytania

pigułka pielęgnacyjna
tłumaczenia zagranicznych artykułów o lokach i falach, gdzie warto zaglądać po więcej wiedzy. Należy jednak pamiętać, iż artykuły stanowią tłumaczenia różnych punktów widzenia. Komentarze i dyskusje wskazane (najlepiej w wątku o pielęgnacji, by nikt nie przeoczył).

o małych lokasach

o szczegółach pielęgnacji i cięciu
początki kręconowłosych z cg
oleje i olejki do włosów
post z krótka informacją olejową nowość
mycie włosów odżywką
No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
codziennik kręconowłosych
samodzielne cieniowanie
cięcie i cieniowanie włosów kręconych

o kosmetykach do włosów
produkty do włosów bez silikonów
analizy, opinie, ciekawostki o kosmetykach dla kręconych
zagraniczne produkty dla kręconowłosych (menu dla tych spoza kraju)
żel lniany - naturalny stylista

przegląd żeli do włosów - BLOG Myszki nowość

produkty kosmetyczne dla ortodoksyjnych CG, czyli BLOG MAŁGOSI

odżywki dostępne zawierające proteiny hydrolizowane - BLOG AJRISZMARTY

wskazówki dla wrażliwców

osiągnięcia kręconowłosych
dziennik regeneracji naturalnych fal i loków
upięcia z kręconych włosów
polecani fryzjerzy z całej Polski - włosy kręcone

lektury kręconowłosych - dzięki linkom tutaj umieszczonych znajdziesz wiele interesujących informacji, filmików, zdjęć i porad - blog Volyovej


Oraz zasady CG w punktach (na podstawie "Curly Girl" Lorraine Massey we własnej interpretacji):
- uważaj na siarczany (suflates, np. SLS, SLES),
- uważaj na silikony
- obchodź sie delikatnie z włosami: nie czesz na sucho, nie susz gorącym nawiewem, nie używaj ręczników
- zwracaj uwagę na to, czy w składzie odżywki/maski znajdują się nawilżacze (np. kwasy tłuszczowe, aloes), proteiny (roślinne), humektanty (np. panthenol, roślinna gliceryna, sorbitol) i/lub emolienty (np. masło shea, oleje roślinne)
- zaprzyjaźnij się z żelem do włosów (ważne by nie zawierał alkoholu oraz mało lub wcale nie miał zapachu)
- nie dotykaj włosów, dopóki całkowicie nie wyschną.

Oraz UWAGA: metodę pielęgnacji należy zawsze dostosowywać do siebie, nigdy siebie do pielęgnacji. Nie jest powiedziane, że to, co służy jednej kręconowłosej, posłuży też innej - to kwestia indywidualna. Dlatego testy i obserwacje to ścieżka obowiązkowa każdej kręconowłosej.
Warto na początku zrezygnować z silikonów i siarczanów, by przekonać się, czy taka dieta służy naszym włosom. Wszystkie wprowadzone później składniki łatwiej będzie sprawdzić i określić jako sprzyjające lub niesprzyjające włosom.

Pielęgnacja to też określone cnoty (jakby to nie brzmiało ):
Kochaj swoje włosy w przeciwnym wypadku nie będziesz dla nich tak delikatna, jak trzeba,
Poznawaj, bo kręcone wymagają wiedzy o nich i ich potrzebach
Pracuj, pielęgnując konsekwentnie i w odpowiedni sposób, nawet gdy wymaga to większych nakładów niż dotychczas
Bądź cierpliwa , ponieważ nie ma natychmiastowych efektów, ale gdy się pojawią, mogą zaskoczyć
Miej odwagę iść pod prąd, gdyż nasze metody (a w zasadzie metoda Lorraine) są dość kontrowersyjne

I... sprawdzaj prognozę pogody! Pielęgnację warto dobrać do pory roku, wilgotności okreslanej punktem rosy i procentową wartością.

Skrót do prognozy pogody z DP (trzeba ustawić swoje miasto)

~Eloe77~

[ShrinkingViolet]

Melduję się!

[201708250935]

tez sie melduje

[ankacg]

Melduję się i witam szanowne, zakręcone koleżanki

[Klaudenc]

Też się melduję, uroczyście z nowym olejem nawet i dziś próbuję ^^

i jakby ktoś z UK to w poundlandach i tego typu sklepach jest taka seria argan oil - teraz jest nowa wersja tej odżywki z olejem arganowym przed zapachem, 250ml kosztuje funta. Dość gęsta więc dobra do tuningu też

[myszka2020]

Melduję się z nowym kolorkiem

Zrobiłam się dziś balsamem koloryzującym z venity z henną (henny to tam tyle co nic i balsam nie ma nic wspólnego z naturą), kolor miedziany, wyszło bardzo fajnie, świetnie czuję się w takim kolorze, zawsze miałam moje naturalki ponoć balsam ten dość szybko się wypłukuje, ale w moim auchanie kosztuje 6zł, zobaczymy, jak będzie wpływał na kondycję włosiąt, bo ma alkohol w składzie

Zdjęcie w naturalnym świetle, bez lampy, najlepiej oddaje odcień

[Klaudenc]

Napisane przez myszka2020

Melduję się z nowym kolorkiem

Zrobiłam się dziś balsamem koloryzującym z venity z henną (henny to tam tyle co nic i balsam nie ma nic wspólnego z naturą), kolor miedziany, wyszło bardzo fajnie, świetnie czuję się w takim kolorze, zawsze miałam moje naturalki ponoć balsam ten dość szybko się wypłukuje, ale w moim auchanie kosztuje 6zł, zobaczymy, jak będzie wpływał na kondycję włosiąt, bo ma alkohol w składzie

Zdjęcie w naturalnym świetle, bez lampy, najlepiej oddaje odcień

Następny rudzielec ;D ładny kolor, uważam że wszelkie rudzielcowe kolory na włosach są najpiękniejsze. Chociaż podobają mi się też czerwone.

[zagubiona94]

Melduje sie na nowym watku

Kasiu sliczny ten nowy kolor!

[Imperfecta]

Napisane przez myszka2020

Melduję się z nowym kolorkiem

Zrobiłam się dziś balsamem koloryzującym z venity z henną (henny to tam tyle co nic i balsam nie ma nic wspólnego z naturą), kolor miedziany, wyszło bardzo fajnie, świetnie czuję się w takim kolorze, zawsze miałam moje naturalki ponoć balsam ten dość szybko się wypłukuje, ale w moim auchanie kosztuje 6zł, zobaczymy, jak będzie wpływał na kondycję włosiąt, bo ma alkohol w składzie

Zdjęcie w naturalnym świetle, bez lampy, najlepiej oddaje odcień

Ojej, jak nie Twoje! Będę musiała się przyzwyczaić

[ankacg]

Napisane przez myszka2020

Melduję się z nowym kolorkiem

Zrobiłam się dziś balsamem koloryzującym z venity z henną (henny to tam tyle co nic i balsam nie ma nic wspólnego z naturą), kolor miedziany, wyszło bardzo fajnie, świetnie czuję się w takim kolorze, zawsze miałam moje naturalki ponoć balsam ten dość szybko się wypłukuje, ale w moim auchanie kosztuje 6zł, zobaczymy, jak będzie wpływał na kondycję włosiąt, bo ma alkohol w składzie

Zdjęcie w naturalnym świetle, bez lampy, najlepiej oddaje odcień

Ostatnio farbowałam mamie włosy właśnie balsamem venity z henną i była zadowolona z efektu. Na razie kolor się nawet trzyma a to już 3 tygodnie
Twoje zdrowe włosy nawet w takiej barwie wyglądają naturalnie, super

[Imperfecta]

Zaktualizowałam pierwszy post
Coś dopisać jeszcze?

[kincza]

Tez się melduje

[ShrinkingViolet]

Napisane przez kincza

Tez się melduje

Ale masz awatar, aż się uśmiechnęłam do monitora.

Ja właśnie zmyłam biowax do suchych i zniszczonych. Planuję dać turecki balsam z planeta organica, spryskać włosy glisskurem proteinowym i dać solidną porcję żelu lnianego.

[kincza]

Napisane przez ShrinkingViolet

Ale masz awatar, aż się uśmiechnęłam do monitora.

Ja właśnie zmyłam biowax do suchych i zniszczonych. Planuję dać turecki balsam z planeta organica, spryskać włosy glisskurem proteinowym i dać solidną porcję żelu lnianego.

A innych balsamow uzywalas z planeta organica? Mnie kusi Afryka

[ShrinkingViolet]

Napisane przez kincza

A innych balsamow uzywalas z planeta organica? Mnie kusi Afryka

Nie, czekam aż skończe turecki. Mam na liście tybetański, marokański i fiński. O afrykańskim jeszcze nie słyszałam. Używałam jeszcze czarnej marokańskiej maski z tej firmy. Raczej nie kupie tybetańskiego balsamu znowu - jest spoko ale bez szału, a jednak trochę kłopotu jest z zamawianiem go.

[201708250935]

moje dzisiejsze.
Niestety ze wzgledu na kompletny brak pieniedzy od dluzszego czasu jade na jednym zestawie kosmetykow
Wlosom to zbytnio nie przeszkadza, ale za to mnie sie juz nudzi...
Macie jakies sprawdzone maski bez protein ktore sa albo wydajne, albo tanie ^^ albo najlepiej oba?

[ShrinkingViolet]

Napisane przez nagomiko

moje dzisiejsze.
Niestety ze wzgledu na kompletny brak pieniedzy od dluzszego czasu jade na jednym zestawie kosmetykow
Wlosom to zbytnio nie przeszkadza, ale za to mnie sie juz nudzi...
Macie jakies sprawdzone maski bez protein ktore sa albo wydajne, albo tanie ^^ albo najlepiej oba?

Ale mięciutkie, czuje przez ekran. Ja może moje też wrzucę jak podeschną. Obiecałam sobie, że przestane zasypywać forum zdjęciami kłaków ale to się chyba nie uda.

Co do masek... tani i wydajne, bez protein.. popatrz na Kallosy. Chyba nie ma tańszych i wydajniejszych masek. Nie wiem czy używasz silikonów w diecie włosowej czy nie bo tam sporo masek ma silikony. Nie wszystkie są proteinowe - teraz jest sporo innych np. Algowa, Czekoladowa, Arganowa. Są jeszcze maski bingo - ja ich nie miałam ale poność są piekielnie wydajne.

[zagubiona94]

Napisane przez nagomiko

moje dzisiejsze.
Niestety ze wzgledu na kompletny brak pieniedzy od dluzszego czasu jade na jednym zestawie kosmetykow
Wlosom to zbytnio nie przeszkadza, ale za to mnie sie juz nudzi...
Macie jakies sprawdzone maski bez protein ktore sa albo wydajne, albo tanie ^^ albo najlepiej oba?

Jak ja uwielbiam Twoje włosy!
A jakiego zestawu kosmetyków używasz?

[wicherek1989]

Dawno się nie wrzucałam z włosami więc jestem nic nowego się z nimi nie podziało prócz tego że polubiłam się z kallosem silk, ale dziś troszkę puch i bhd

[201708250935]

Napisane przez zagubiona94

Jak ja uwielbiam Twoje włosy!
A jakiego zestawu kosmetyków używasz?

do mycia facelle, a pozniej garnier oleo repair z jakims dodatkiem (d-panthenol albo aloes) wymieszane najczesciej z odzywka Elisse color care zeby mi wystarczylo na pokrycie calych wlosow, b/s joanna zielona herbata, zel lidlowy, suszenie i jedwab z green pharmacy ^^ i dziekuje

Napisane przez ShrinkingViolet

Ale mięciutkie, czuje przez ekran. Ja może moje też wrzucę jak podeschną. Obiecałam sobie, że przestane zasypywać forum zdjęciami kłaków ale to się chyba nie uda.

Co do masek... tani i wydajne, bez protein.. popatrz na Kallosy. Chyba nie ma tańszych i wydajniejszych masek. Nie wiem czy używasz silikonów w diecie włosowej czy nie bo tam sporo masek ma silikony. Nie wszystkie są proteinowe - teraz jest sporo innych np. Algowa, Czekoladowa, Arganowa. Są jeszcze maski bingo - ja ich nie miałam ale poność są piekielnie wydajne.

z checia zobacze twoje ^^
Uzywam silikonow, bo dobrze zatrzymuja wode we wlosach, nie sa juz takie suche przyjrze sie tym kallosom z wielka checia (chociaz en latte to byla jakas porazka ). Bingo mialam, byly niezle ale nie podobal mi sie zapach ktory czulam nawet po kilku miesiacach od zaprzestania uzywania ich, jakby nim nasiaknely, okropnosc

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Napisane przez wicherek1989

Dawno się nie wrzucałam z włosami więc jestem nic nowego się z nimi nie podziało prócz tego że polubiłam się z kallosem silk, ale dziś troszkę puch i bhd

strasznie podobaja mi sie twoje falki, wygladaja na takie leciutkie te wlosy i takie milutkie w dotyku

[ShrinkingViolet]

Napisane przez nagomiko

z checia zobacze twoje ^^
Uzywam silikonow, bo dobrze zatrzymuja wode we wlosach, nie sa juz takie suche przyjrze sie tym kallosom z wielka checia (chociaz en latte to byla jakas porazka ). Bingo mialam, byly niezle ale nie podobal mi sie zapach ktory czulam nawet po kilku miesiacach od zaprzestania uzywania ich, jakby nim nasiaknely, okropnosc

Ten latte to w sumie nie ma nic specjalnego w składzie, jest dla mnie zagadką czemu tak wiele osób go sobie chwali choć u mnie parę pierwszych razów też było oszałamiających. Teraz używam go do mycia i wzbogacania.

Te Kallosy chyba przeważnie pachną ładnie, moja współlokatorka miała Silk i Vanilla i sobie chwaliła. Ciekawe jak ten Czekoladowy.

Też się przestawiłam na silikony ostatnio ale raczej staram się ich używać w końcowych odżywkach, wiesz w ramach zabezpieczenia włosów. W maskach i szamponach wolałabym nie. Ciągle jestem w fazie eksperymentów - z łatwością można znaleźć moje posty sprzed miesiąca kiedy mówiłam, że silikony nigdy w życiu hahha.

[martaakow]

Napisane przez myszka2020

Melduję się z nowym kolorkiem

Zrobiłam się dziś balsamem koloryzującym z venity z henną (henny to tam tyle co nic i balsam nie ma nic wspólnego z naturą), kolor miedziany, wyszło bardzo fajnie, świetnie czuję się w takim kolorze, zawsze miałam moje naturalki ponoć balsam ten dość szybko się wypłukuje, ale w moim auchanie kosztuje 6zł, zobaczymy, jak będzie wpływał na kondycję włosiąt, bo ma alkohol w składzie

Zdjęcie w naturalnym świetle, bez lampy, najlepiej oddaje odcień

Bardzo fajny wyszedł. Ja ostatnio miłuję się w szamponetkach, jutro znowu farbuję na czerwono.

[wicherek1989]

Napisane przez nagomiko

strasznie podobaja mi sie twoje falki, wygladaja na takie leciutkie te wlosy i takie milutkie w dotyku

A dziękuję, no takie są, tylko ten puszek

Napisane przez ShrinkingViolet

Te Kallosy chyba przeważnie pachną ładnie, moja współlokatorka miała Silk i Vanilla i sobie chwaliła. Ciekawe jak ten Czekoladowy.

To są 2 moje ulubione Kallosy

[ShrinkingViolet]

Napisane przez wicherek1989

To są 2 moje ulubione Kallosy

Jak pachną? Rozwiej wątpliwości koleżanki Nagomiko.

[wicherek1989]

Vanillia pachnie tam mocno zatykająco, taki lekko duszący zapach ale na włosach potem ładnie czuć. A Silk jak dla mnie zero zapachu ma

[jakisnick]

I ja się zgłaszam

Myszko, ten balsam to w sumie jest szamponetka? Daj znać, jak wygląda sprawa z wypłukiwaniem się koloru. Ostatnio myślałam o lekkim, nieinwazyjnym rozjaśnieniu. Może to się nada No i będę musiała, tak jak Imp, się przyzwyczaić do Twojego kolorku

Nagamiko, cóż za długość i blask!

Wicherku, jeśli to jest puch, to ja wymiękam

[ShrinkingViolet]

Dziewczyny, oficjalnie zamykam erę mojego stękania na temat przenawilżenia. Humektanty wyjątkowo mi służą. Dawno nie miałam takich super włosów.. Zdjęcia oczywiście w pełni nie oddają, może jakbym miała porządny aparat. Nie zwracać uwagi na krzywy ryj, który mi się złapał w kadrze.

[myszka2020]

Dziękuję za komplementy Sama nieskromnie powiem, że kolor naprawdę mi się podoba, choć w rzeczywistości jest troszkę mniej czerwony, a bardziej miedziany, niż na zdjęciach

Napisane przez kincza

A innych balsamow uzywalas z planeta organica? Mnie kusi Afryka

Afryka jest super, pięknie podkreśla skręt, dociąża i nawilża
Mam też rokitnikowy, ten pomarańczowy, ale chyba leciutko mnie puszy, muszę to zbadać jeszcze, bo przy obecnej pogodzie wszystko mnie uszy (ach ten deszcz).

Napisane przez nagomiko

moje dzisiejsze.
Niestety ze wzgledu na kompletny brak pieniedzy od dluzszego czasu jade na jednym zestawie kosmetykow
Wlosom to zbytnio nie przeszkadza, ale za to mnie sie juz nudzi...
Macie jakies sprawdzone maski bez protein ktore sa albo wydajne, albo tanie ^^ albo najlepiej oba?

Cudowne są, bardzo, bardzo lubię Twój skręt
A bioetika nawilżająca? Tylko ciężko dostać, w makro ponoć są no i internet pozostaje.
No i kallosy - protein nie ma z tego co widzę ten bananowy. Ja mam czekoladowego, no ale on już proteinki ma.

Napisane przez wicherek1989

Dawno się nie wrzucałam z włosami więc jestem nic nowego się z nimi nie podziało prócz tego że polubiłam się z kallosem silk, ale dziś troszkę puch i bhd

Jak ja lubię Twoje włoski
Nie przejmuj się, u mnie też dziś puch, jeszcze mi dolało hehe, więc wyobraź sobie No ale przynajmniej lepiej się skręciło, przynajmniej była kręcono-falowana miotła

Napisane przez ShrinkingViolet

Te Kallosy chyba przeważnie pachną ładnie, moja współlokatorka miała Silk i Vanilla i sobie chwaliła. Ciekawe jak ten Czekoladowy.

Czekoladowy mam Pachnie dla mnie bardziej jak wyrób czekoladopodobny, ale przyjemnie

Napisane przez jakisnick

I ja się zgłaszam

Myszko, ten balsam to w sumie jest szamponetka? Daj znać, jak wygląda sprawa z wypłukiwaniem się koloru. Ostatnio myślałam o lekkim, nieinwazyjnym rozjaśnieniu. Może to się nada No i będę musiała, tak jak Imp, się przyzwyczaić do Twojego kolorku

Tak tak, to właśnie taka szamponetka, więc jutro po myciu już pewnie połowy koloru nie będzie, zdam relację, ale właśnie dziewczyny pisały, że szybko się wymywa raczej. No zobaczymy

Napisane przez ShrinkingViolet

Dziewczyny, oficjalnie zamykam erę mojego stękania na temat przenawilżenia. Humektanty wyjątkowo mi służą. Dawno nie miałam takich super włosów.. Zdjęcia oczywiście w pełni nie oddają, może jakbym miała porządny aparat. Nie zwracać uwagi na krzywy ryj, który mi się złapał w kadrze.

Ale skręciochy!



Zamówiłam hennę naturalną z amlą, khadi, o tą --> http://www.khadi.pl/henna-amla
Jednak będę się hennować, zdrowsze to, niż takie szamponetki, choć i je mogę od jakiejś okazji użyć

[201708250935]

Napisane przez ShrinkingViolet

Dziewczyny, oficjalnie zamykam erę mojego stękania na temat przenawilżenia. Humektanty wyjątkowo mi służą. Dawno nie miałam takich super włosów.. Zdjęcia oczywiście w pełni nie oddają, może jakbym miała porządny aparat. Nie zwracać uwagi na krzywy ryj, który mi się złapał w kadrze.

przepiekne oddaj mi je <3

Napisane przez jakisnick

Nagamiko, cóż za długość i blask!

Napisane przez ShrinkingViolet

Ten latte to w sumie nie ma nic specjalnego w składzie, jest dla mnie zagadką czemu tak wiele osób go sobie chwali choć u mnie parę pierwszych razów też było oszałamiających. Teraz używam go do mycia i wzbogacania.

Te Kallosy chyba przeważnie pachną ładnie, moja współlokatorka miała Silk i Vanilla i sobie chwaliła. Ciekawe jak ten Czekoladowy.

Też się przestawiłam na silikony ostatnio ale raczej staram się ich używać w końcowych odżywkach, wiesz w ramach zabezpieczenia włosów. W maskach i szamponach wolałabym nie. Ciągle jestem w fazie eksperymentów - z łatwością można znaleźć moje posty sprzed miesiąca kiedy mówiłam, że silikony nigdy w życiu hahha.

ja w szamponach nie, ale odzywki i maski jak najbardziej, szczegolnie ze idzie jesien i wysoka wilgotnosc
co do latte to dla mnie taka ilosc protein czyli sladowa w sumie i tej wielkosci czyli wielkoczasteczkowe to juz bylo za duzo ^^

Napisane przez myszka2020

Cudowne są, bardzo, bardzo lubię Twój skręt
A bioetika nawilżająca? Tylko ciężko dostać, w makro ponoć są no i internet pozostaje.
No i kallosy - protein nie ma z tego co widzę ten bananowy. Ja mam czekoladowego, no ale on już proteinki ma.

ostatnio olejowalam kokosowym to taki puch ze matko bosko kompletnie im nie podchodzi ^^

[Klaudenc]

Stres to jest paskudztwo... po tygodniu wszystko mi padło że o włosach nie wspomnę, tylko kłębki wyłażą i sucho, bu. Znowu będę się doprowadzać do stanu normalności, nawet sezama śmierdziela kupiłam i jadę temat z regularnym olejowaniem i silikony i tony warzyw i owoców. I jakoś to będzie

Nagomiko i ShrinkingViolet - ale cudne włosy! dobrze, że to przenawilżenie przeszło. może emolientów za dużo było i włoski się rozgumiły.