Marcowe Mamy 2015 cz. 3

[szkrabeniek]

Dziękuję Kochane za dobre słowa Kiedyś sprzedawałam swoje prace na allegro ale teraz już nie. Nie mam zarejestrowanej firmy - a życzliwych ludzi nie brakuje więc nie chciałabym płacić jakichś kar skarbówce, a druga sprawa to taka, że teraz w ciąży nie chciałabym bawić się w jakieś zobowiązania - bo nie zawsze czuję się na siłach a terminu trzeba dotrzymać

[mkluke]

Witam dziewczyny

Miałam odezwać się już wczoraj, ale nie zdążyłam Was nadrobić...
Teraz dopiero mi się udało...

Mon9 - trzymam kciuki za Ciebie i córeczkę Wszystko będzie dobrze

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Napisane przez nusiekowa

dziewczyny ale dzis mam super dzien bo:
1)kupilismy auto passata cudenko-ile miejsca mówie wam!!!! teraz musze sie na nowo uczyc jezdzic bo wielkie to to...ale dam rade-co mam nie dac!
2)kupilismy wozek -zdacydowalismy sie na baby design lupo comfort-I dostalismy 20%znizki w smyku na kupon z gazetki-jestem przeszczesliwa!!!!!!:jupi :

A teraz ide was nadrabiac

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------



cudo ale co to za wchodzenie przede mnie do kolejki porodowej ?? wyprzedziłąś mnie

Gratuluję udanych zakupów jeszcze podwójnych

[nouvelle2]

Napisane przez mordka_1985

Uśpiłam córkę i tżta i przyszłam pobuszować na all

Haha no ładnie pokaż potem co kupiłaś, ja żeby wykorzystać stary kupon wzielam spodnie i bluzę, takie na ciążę w sam raz

Napisane przez tout-petit-fille

mon9 trzymam za Was kciuki barrrdzo mocno. I w zasadzie.. powinnyśmy się wszystkie cieszyć, bo Helenka jest jako pierwsza na świecie!! Dzielna nasza malutka Nasze pierwsze dziecko forumowe!

nouvelle2 dzięki za info! Właśnie na taką wiadomość czekałam


Ja dziś zapisałam się na jutro do ginekologa w tej małej mieścinie (na nfz nie ma możliwości, ale prywatnie oczy się zaświeciły i się znalazł termin na juro). Chcę sprawdzić czy jest wszystko na tyle w porządku, że mogę sobie pozwolić na 9 godzinną podróż samochodem w tą niedzielę.

Poza tym perypetii z ZUSem ciąg dalszy.
pamiętacie jak pisałam, że wreszcie otrzymałam przelew zasiłku?

Dziś dzwoniła do mnie pani z informację, że przelew był wykonany omyłkowo i mam zwrócić WSZYSTKIE PIENIĄDZE. Jeszcze nie ma decyzji co do przyznania mi zasiłku. I według niej "no wie pani... czasem pomyłki się zdarzają"

A ja mam biedować i jak tępa dzida zwracać im wszystko.

Mam coraz większą ochotę wyjechać z tego kraju.

Ojezu ten ZUS to jest jednak niepoważna instytucja. ....no przecież to jest chore

Napisane przez aneta_s13

Nieustannie trzymam kciuki za Helenkę...

Ja tez! W zasadzie to ciężko mi dziś myśleć o czymś innym.

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Napisane przez szkrabeniek

Kochana - mocno trzymam kciuki za Twoją Córcię !!! Musi być dobrze !!! Pisz nam na bieżąco co u Was słychać ...



Ślicznotka za udaną wizytę

Nie odzywałam się dawno bo Mąż na weekend przyleciał rozłąka to najgorsze co może być - tym bardziej teraz, gdy Go potrzebuję. Jedyne co mnie pociesza to to, że jak zleci na święta to na 2 tygodnie

Byłam wczoraj w Bytomiu - nie wiem czy któraś z Was też tam rodziła bądź będzie rodzić - szpital o III stopniu referencyjności - podjęłam decyzję, że chcę tam urodzić. Jestem umówiona na 26 do poradni patologii ciąży - właśnie przy tym szpitalu, ciekawa jestem jak to wszystko będzie wyglądać.

Dziś miałam dzień pełen pracy. Zrobiłam sobie porządek z moimi pierdołami a dla mojej siostry z okazji imienin zrobiłam wianek - świąteczny bo lada moment i będą Święta

Piękna rzecz!

[mkluke]

Co do drogich prezentów dla dzieci, to my też mamy taką sytuacje z siostrzenicami TŻ. Tyle, że u nas, żeby było śmieszniej do tej pory po prostu mówili co mamy kupić i już... Albo kupowali za mojego Tż, a on miał tylko pieniądze oddać... Paranoja... Bo zawsze były wybierane jak najdroższe rzeczy... W ostatnie święta się zbuntowałam i powiedziałam, ze prezenty kupujemy sami... Potem były jakieś pretensje, że to nie to, albo pewnie za tanie, ale stwierdziłam, ze po prostu trzeba to olać i tyle

Zresztą brat i szwagierka TŻ są dość specyficzni, dlatego żeby ciągle się nie denerwować mam gdzieś to co ciągle słyszę...

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

A tak poza tym to muszę Wam się pochwalić - wczoraj byliśmy u kuzynki TŻ i zaoferowała się, ze da mi dla dziecko, co tylko chce... Miała bardzo ładny wózek i dwa łóżeczka (jedno prawie nie używane), więc na jedno na pewno się skuszę Ale się cieszę

Mój tata stwierdził, że oszalałam, bo to za wcześnie, ale zaklepane już jest

[bozena_87]

Witam dziewczyny.
mon9 trzymam za malutka kciuki, napewno będzie wszystko dobrze, musi być.

nusiekowa gratuluje zakupu auta , no i najważniejszego pojazdu maluszka - wózka . My tez w końcu musimy sie wybrać po wózek ale póki co mąż ciągle pracuje i nie mamy kiedy.

Ja wczoraj byłam na lumpkach i kupiłam synkowi kilka rzeczy , także łowy uważam za udane później sie pochwalę bo teraz piszę z telefonu

[crystal25]

Napisane przez mkluke

Co do drogich prezentów dla dzieci, to my też mamy taką sytuacje z siostrzenicami TŻ. Tyle, że u nas, żeby było śmieszniej do tej pory po prostu mówili co mamy kupić i już... Albo kupowali za mojego Tż, a on miał tylko pieniądze oddać... Paranoja... Bo zawsze były wybierane jak najdroższe rzeczy... W ostatnie święta się zbuntowałam i powiedziałam, ze prezenty kupujemy sami... Potem były jakieś pretensje, że to nie to, albo pewnie za tanie, ale stwierdziłam, ze po prostu trzeba to olać i tyle

Zresztą brat i szwagierka TŻ są dość specyficzni, dlatego żeby ciągle się nie denerwować mam gdzieś to co ciągle słyszę...

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

A tak poza tym to muszę Wam się pochwalić - wczoraj byliśmy u kuzynki TŻ i zaoferowała się, ze da mi dla dziecko, co tylko chce... Miała bardzo ładny wózek i dwa łóżeczka (jedno prawie nie używane), więc na jedno na pewno się skuszę Ale się cieszę

Mój tata stwierdził, że oszalałam, bo to za wcześnie, ale zaklepane już jest

kochana kuzynka sama chetnie bym przyjela jakby ktos zaproponowal.... Oczywiscie z TZ na to nie liczylismy bo nawet nie mielibysmy od kogo, i liczymy zawsze tylko na siebie ale to mile mimo wszystko.... Olac?? podziwiam ciebie, ja to bym nie wytrzymala i cos powiedziala.... rozumiem brat czy siostra, jesli jest mlodsze bez pracy itd. ale takie rzeczy majac wlasna rodzine o matkoooo.... zwariowac mozna... TZ brat kiedys sie obrazil za tani prezent, jeszcze nie znalam TZ, ale w tym czasie nie mial akorat pieniedzy i nie mogl kupic nic co dziecko chcialo dostac..... i teraz po latach sie pogodzili dopiero i powiedzial mu ze rodzina jest wazniejsza i przeprasza.... i bardzo sie ciesze ze zrozumial.... bo nie zamierzam wydawac wielu pieniedzy na dzieci z rodziny. Wlasnemu mam nie dac a z rodziny bo tak sa nauczone? Od tego sa rodzice....

[marta24171]

hej brzuchatki

Poczytałam wszystkie posty,ale nie jestem w stanie cytować. Dzisiaj walczyłam z gorączką córci 40 stopni,spadała na 2 godziny i powrót. W końcu pojechałam na pogotowie, okazało się że ma anginę ropną i zmienili jej antybiotyk.

Mon9 szok, ale tak jak dziewczyny piszą z twoich postów aż rzuca się spokój i tak trzymaj. Helenka silna dziewczynka poradzi sobie. Aż ciężko uwierzyć że jedna z nas ma już to za sobą. Helenko ciocie wizażanki witają Cię gorąco na świecie

Gratuluję wszystkich udanych wizyt i pięknych zakupów. Ja zamówiłam ten materiał o którym pisałam na literki i już się nie mogę doczekać aż dostanę przesyłkę.

[mkluke]

Napisane przez crystal25

kochana kuzynka sama chetnie bym przyjela jakby ktos zaproponowal.... Oczywiscie z TZ na to nie liczylismy bo nawet nie mielibysmy od kogo, i liczymy zawsze tylko na siebie ale to mile mimo wszystko.... Olac?? podziwiam ciebie, ja to bym nie wytrzymala i cos powiedziala.... rozumiem brat czy siostra, jesli jest mlodsze bez pracy itd. ale takie rzeczy majac wlasna rodzine o matkoooo.... zwariowac mozna... TZ brat kiedys sie obrazil za tani prezent, jeszcze nie znalam TZ, ale w tym czasie nie mial akorat pieniedzy i nie mogl kupic nic co dziecko chcialo dostac..... i teraz po latach sie pogodzili dopiero i powiedzial mu ze rodzina jest wazniejsza i przeprasza.... i bardzo sie ciesze ze zrozumial.... bo nie zamierzam wydawac wielu pieniedzy na dzieci z rodziny. Wlasnemu mam nie dac a z rodziny bo tak sa nauczone? Od tego sa rodzice....

ja się jeszcze powstrzymuję... ale nie gwarantuję, ze to potrwa długo ostatnio na chamskie żarty szwagierki odpowiadam w taki sam sposób, a co
Z nimi to jest taki problem, że zarówno brat TŻ , szwagierka i ich dzieci nauczone są, ze wszystko im się należy, a sami wiecznie nie mają pieniędzy, więc trzeba im pomagać... jak dla mnie to kwestia zorganizowania, ale po co, skoro inni im dadzą... Dodatkowo kwestia braku szacunku u nich dla innych to mnie tak drażni, że masakra :/

na szczęście TŻ jest inny... przedtem było tak, że jemu lepiej się wiedzie, wiec trzeba z niego ciągnąć, a że naiwny jest i dobroduszny to nie było problemu... Aż pojawiłam się JA i się skończyło

[tout-petit-fille]

Dziewczyny ciągle mi jedna rzecz siedzi w głowie - któraś z Was pisała kilka dni temu, że uwielbia kąpać się w gorącej wodzie. Nie mogę znaleźć która z Was to pisała.
Nie pocznę jednak póki nie napiszę, że w gorącej wodzie kąpać się nie możemy. Najlepiej jest w ogóle brać prysznic i nie lać sobie mocno wodą po brzuchu, a jeśli już wanna, to w życiu nie gorąca woda.

[agulkat85]

Napisane przez tout-petit-fille

Dziewczyny ciągle mi jedna rzecz siedzi w głowie - któraś z Was pisała kilka dni temu, że uwielbia kąpać się w gorącej wodzie. Nie mogę znaleźć która z Was to pisała.
Nie pocznę jednak póki nie napiszę, że w gorącej wodzie kąpać się nie możemy. Najlepiej jest w ogóle brać prysznic i nie lać sobie mocno wodą po brzuchu, a jeśli już wanna, to w życiu nie gorąca woda.

ja uwielbiam gorące kąpiele, ale w ciazy unikam i tylko pod prysznic wskakuję a bardzo mi brakuje długich gorących kapieli i spania na brzuchu...

[crystal25]

Napisane przez tout-petit-fille

Dziewczyny ciągle mi jedna rzecz siedzi w głowie - któraś z Was pisała kilka dni temu, że uwielbia kąpać się w gorącej wodzie. Nie mogę znaleźć która z Was to pisała.
Nie pocznę jednak póki nie napiszę, że w gorącej wodzie kąpać się nie możemy. Najlepiej jest w ogóle brać prysznic i nie lać sobie mocno wodą po brzuchu, a jeśli już wanna, to w życiu nie gorąca woda.

potwierdzam Unikam goracych kapieli jak ognia teraz

[nusiekowa]

Napisane przez agulkat85

ja uwielbiam gorące kąpiele, ale w ciazy unikam i tylko pod prysznic wskakuję a bardzo mi brakuje długich gorących kapieli i spania na brzuchu...

ojjj ja tez tesknie...gorąca kąpiel z piana I dobra ksiazka na brzuchu najlepiej mi sie spalo.... nie jest łatwo-nie jest

[tout-petit-fille]

agulkat85 ja też uwielbiam ciepłe kąpiele.
Wcześniej też każdej nocy zasypiałam na brzuchu mogłam tak przespać całą noc. Teraz nauczyłam się spać na boku i nawet na plecach, czego wcześniej nienawidziłam

Dziś rano położyłam się na plecach, żeby malutka się powierciła i pokopała i tak zasnęłam. Dobrą godzinę tak przespałam i jak wstałam, miałam prawie płaski brzuch, aż się przeraziłam Kruszyna musiała się tak ułożyć.

[aneta_s13]

ja też lubie długie ciepłe kąpiele... wtedy się relaksuje i w ciąży sobie nie odmawiam.

[crystal25]

Napisane przez mkluke

ja się jeszcze powstrzymuję... ale nie gwarantuję, ze to potrwa długo ostatnio na chamskie żarty szwagierki odpowiadam w taki sam sposób, a co
Z nimi to jest taki problem, że zarówno brat TŻ , szwagierka i ich dzieci nauczone są, ze wszystko im się należy, a sami wiecznie nie mają pieniędzy, więc trzeba im pomagać... jak dla mnie to kwestia zorganizowania, ale po co, skoro inni im dadzą... Dodatkowo kwestia braku szacunku u nich dla innych to mnie tak drażni, że masakra :/

na szczęście TŻ jest inny... przedtem było tak, że jemu lepiej się wiedzie, wiec trzeba z niego ciągnąć, a że naiwny jest i dobroduszny to nie było problemu... Aż pojawiłam się JA i się skończyło

I twoj TZ lepiej trafic nie mogl!!! Moj TZ tak obdarowywal swoja siostre ktora juz dawno pracuje, a dalej ciagnie jakby byla dzieckiem..... jak to tlumaczy sama jest, musi sobie jakos radzic, za duzo nie zarabia, a ja jej raz powiedzialam.... ze nie jest dzieckiem, zeby co chwile chciec jakies prezenty od wszystkich.... a nam tez lekko nie jest, sami sobie czasami odmawiamy czegos... Ostatnio chciala cos od nas na urodziny, ale TZ powiedzial ze nie, bo mamy dziecko w drodze, itd. dobrze ze zrozumiala a jakby nie wydawala na restauracje, i nie wychodzila co weekend ze znajomymi.... to by miala.... Zdecydowanie to kwestia zorganizowania!!!!! Brat meza duzo zarabia ze swoja zona, ale co z tego, jak nie potrafia na nic odlozyc bo ona nie lubi gotowac wiec tez jedza co chwile fast foody z dwojka dzieci.... i lubia wydawac co zarobia.... a teraz slub biora, i w restauracji na zasadzie kazdy placi za siebie....

[agulkat85]

dobrze ze maluszki nam koniaczkami wynagradzją te zakazy gorącyh kąpieli i spania na brzuszku!
Ja juz czasmi jak sobie leżymy z tż to mu opawiadam co nadrobię po po porodzie nr 1 na liscie to spanie na brzuchu a on sie smieje ze sobie pospie jesli mała mi pozwoli... no i w zwiazku z moja cukrzyca m.in. na liscie jest równiez swieza biała bułeczka z masełkim i drożdżówka z serem

[crystal25]

Napisane przez agulkat85

dobrze ze maluszki nam koniaczkami wynagradzją te zakazy gorącyh kąpieli i spania na brzuszku!
Ja juz czasmi jak sobie leżymy z tż to mu opawiadam co nadrobię po po porodzie nr 1 na liscie to spanie na brzuchu a on sie smieje ze sobie pospie jesli mała mi pozwoli... no i w zwiazku z moja cukrzyca m.in. na liscie jest równiez swieza biała bułeczka z masełkim i drożdżówka z serem

Ja po porodzie to bede nadrabiac swoja wage do tylu i uzywanie wszystkich moich kosmetykow.... duzej czesci nie uzywam bo nie ktorych nie moge.... a z reszta to nawet nie wiem czy moge wiec schowalam w szafke

[ojustyna]

Napisane przez agulkat85

dobrze ze maluszki nam koniaczkami wynagradzją te zakazy gorącyh kąpieli i spania na brzuszku!
Ja juz czasmi jak sobie leżymy z tż to mu opawiadam co nadrobię po po porodzie nr 1 na liscie to spanie na brzuchu a on sie smieje ze sobie pospie jesli mała mi pozwoli... no i w zwiazku z moja cukrzyca m.in. na liscie jest równiez swieza biała bułeczka z masełkim i drożdżówka z serem

na brzuszkach pośpimy jak już dzieciaczki cycuchami wykarmimy

[Tepsa]

Napisane przez agulkat85

dobrze ze maluszki nam koniaczkami wynagradzją te zakazy gorącyh kąpieli i spania na brzuszku!
Ja juz czasmi jak sobie leżymy z tż to mu opawiadam co nadrobię po po porodzie nr 1 na liscie to spanie na brzuchu a on sie smieje ze sobie pospie jesli mała mi pozwoli... no i w zwiazku z moja cukrzyca m.in. na liscie jest równiez swieza biała bułeczka z masełkim i drożdżówka z serem

ja marzę o spaniu na plecach, póki co trzymam się albo lewej albo prawej strony. Za spanie na brzuchu pewnie też by się nie obraził

[asiulek8]

Napisane przez tout-petit-fille

Poza tym perypetii z ZUSem ciąg dalszy.
pamiętacie jak pisałam, że wreszcie otrzymałam przelew zasiłku?

Dziś dzwoniła do mnie pani z informację, że przelew był wykonany omyłkowo i mam zwrócić WSZYSTKIE PIENIĄDZE. Jeszcze nie ma decyzji co do przyznania mi zasiłku. I według niej "no wie pani... czasem pomyłki się zdarzają"

A ja mam biedować i jak tępa dzida zwracać im wszystko.

Mam coraz większą ochotę wyjechać z tego kraju.

Nic nie zwracaj dopóki nie dostaniesz pisma od nich z wyjaśnieniem co i jak. Ja bym czekała.

Co do kąpieli w wannie, ja sobie nie odmawiam, raz na jakiś czas popluskam się koło 15 minut w pachnącej pianie. Ale woda jest ciepła, nie gorąca.

[tout-petit-fille]

Napisane przez crystal25

I twoj TZ lepiej trafic nie mogl!!! Moj TZ tak obdarowywal swoja siostre ktora juz dawno pracuje, a dalej ciagnie jakby byla dzieckiem..... jak to tlumaczy sama jest, musi sobie jakos radzic, za duzo nie zarabia, a ja jej raz powiedzialam.... ze nie jest dzieckiem, zeby co chwile chciec jakies prezenty od wszystkich.... a nam tez lekko nie jest, sami sobie czasami odmawiamy czegos... Ostatnio chciala cos od nas na urodziny, ale TZ powiedzial ze nie, bo mamy dziecko w drodze, itd. dobrze ze zrozumiala a jakby nie wydawala na restauracje, i nie wychodzila co weekend ze znajomymi.... to by miala.... Zdecydowanie to kwestia zorganizowania!!!!! Brat meza duzo zarabia ze swoja zona, ale co z tego, jak nie potrafia na nic odlozyc bo ona nie lubi gotowac wiec tez jedza co chwile fast foody z dwojka dzieci.... i lubia wydawac co zarobia.... a teraz slub biora, i w restauracji na zasadzie kazdy placi za siebie....

Oj znam tez przypadki takich wyciągaczy pieniędzy... aż się nie chce o tym pisać, żeby się nie denerować

Napisane przez agulkat85

dobrze ze maluszki nam koniaczkami wynagradzją te zakazy gorącyh kąpieli i spania na brzuszku!
Ja juz czasmi jak sobie leżymy z tż to mu opawiadam co nadrobię po po porodzie nr 1 na liscie to spanie na brzuchu a on sie smieje ze sobie pospie jesli mała mi pozwoli... no i w zwiazku z moja cukrzyca m.in. na liscie jest równiez swieza biała bułeczka z masełkim i drożdżówka z serem

Boziu współczuję Ale dzięki temu będziesz FIT MAMA!

[agulkat85]

Napisane przez crystal25

Ja po porodzie to bede nadrabiac swoja wage do tylu i uzywanie wszystkich moich kosmetykow.... duzej czesci nie uzywam bo nie ktorych nie moge.... a z reszta to nawet nie wiem czy moge wiec schowalam w szafke

ja narazie waga sie nie przejmuje bo nic nie tyje ja tez kilka rzeczy pochowałam bo wiem ze nie mozna

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Napisane przez tout-petit-fille

Oj znam tez przypadki takich wyciągaczy pieniędzy... aż się nie chce o tym pisać, żeby się nie denerować



Boziu współczuję Ale dzięki temu będziesz FIT MAMA!

haha dokładnie - jedyny plus cukrzycy

[tout-petit-fille]

Napisane przez asiulek8

Nic nie zwracaj dopóki nie dostaniesz pisma od nich z wyjaśnieniem co i jak. Ja bym czekała.

Co do kąpieli w wannie, ja sobie nie odmawiam, raz na jakiś czas popluskam się koło 15 minut w pachnącej pianie. Ale woda jest ciepła, nie gorąca.

Nie zwrócę z pewnością.. będę z nimi walczyć, zaczęłam dzisiejszym pismem do Dyrektora oddziału, jak będą problemy to piszę do Rzecznika ZUS, Rzecznika Spraw Obywatelskich, Sądu i nie zawaham się włączyć w to media.

[mkluke]

Napisane przez tout-petit-fille

Nie zwrócę z pewnością.. będę z nimi walczyć, zaczęłam dzisiejszym pismem do Dyrektora oddziału, jak będą problemy to piszę do Rzecznika ZUS, Rzecznika Spraw Obywatelskich, Sądu i nie zawaham się włączyć w to media.

i masz racje !! traktują ludzi jak kompletnych idiotów, bo im wszystko niby wolno...

[MaMusKA29]

Napisane przez ojustyna

na brzuszkach pośpimy jak już dzieciaczki cycuchami wykarmimy

Ha ha masz rację, jak urodziłam córkę to też się cieszyłam że wreszcie bedę mogła spać na brzuchu i tak też zrobiłam, a tu budzę się po dwóch godzinach cała mokra, na początku szok, a później śmiech zapomniałam o mleku w cycuchach

[agulkat85]

Napisane przez MaMusKA29

Ha ha masz rację, jak urodziłam córkę to też się cieszyłam że wreszcie bedę mogła spać na brzuchu i tak też zrobiłam, a tu budzę się po dwóch godzinach cała mokra, na początku szok, a później śmiech zapomniałam o mleku w cycuchach

hihihi, no o tym nie pomyslałam... czyli sobie jeszcze sporo poczekam na to moje spanie na brzuchu

[crystal25]

wlasnie wyszlam z wanny, i wiecie co..... widze ze rozstepy mnie nie omina.....juz sie jeden czerwony pojawil z boku (((((((((((((

[martunka88]

Napisane przez MaMusKA29

Ha ha masz rację, jak urodziłam córkę to też się cieszyłam że wreszcie bedę mogła spać na brzuchu i tak też zrobiłam, a tu budzę się po dwóch godzinach cała mokra, na początku szok, a później śmiech zapomniałam o mleku w cycuchach

ojej, tak jak agulkat85 nie pomyślałam o tym. Dobrze, że zawsze znajdzie się ktoś kto sprowadzi na ziemię
Nie wiem jak się przestawić, niby śpię na boku, ale jednak delikatnie przygniatam bok brzucha, a on się z dnia na dzień powiększa i robi się coraz mniej wygodnie. Chyba jednak bez specjalnej poduchy się nie obejdzie, to chociaż będę miała jak nogi zarzucić bo wcześniej spałam jak baletnica z jedną nogą zgiętą w górę

[ojustyna]

Napisane przez martunka88

ojej, tak jak agulkat85 nie pomyślałam o tym. Dobrze, że zawsze znajdzie się ktoś kto sprowadzi na ziemię
Nie wiem jak się przestawić, niby śpię na boku, ale jednak delikatnie przygniatam bok brzucha, a on się z dnia na dzień powiększa i robi się coraz mniej wygodnie. Chyba jednak bez specjalnej poduchy się nie obejdzie, to chociaż będę miała jak nogi zarzucić bo wcześniej spałam jak baletnica z jedną nogą zgiętą w górę

też tak spałam ale brzusia szkoda cisnąć, więc noge zarzucam na TŻ moja ukochana podusia, także od zadań specjalnych

[MaMusKA29]

Napisane przez crystal25

wlasnie wyszlam z wanny, i wiecie co..... widze ze rozstepy mnie nie omina.....juz sie jeden czerwony pojawil z boku (((((((((((((

Nie przejmuj się kochana, też tak miałam z córką ale później rozstępy stawały się coraz jaśniejsze a później prawie niewidoczne, teraz póki co nic się nie pojawia