Scent Bar LIX

[dzika truskawa]

Może teraz się uda

[Margot45]

Napisane przez dzika truskawa

Może teraz się uda

Się nie dziwię, ze się nie chciały załadować

[Katty_p13]

Napisane przez Margot45

Się nie dziwię, ze się nie chciały załadować

[Maja102]

Napisane przez dzika truskawa

Może teraz się uda

[agnyska81]

Napisane przez rachell111

Nie umiem tak streścić, jak Mić.

Tak to nikt inny nie umie!

Napisane przez Margot45

Une som takie brzytkie, ze aż błąd serwera spowodowały i strona się nie wczytuje

Do kolacji sobie poczytam te komentarze, bo wierzę, że jest grubo

Myślałam, że Tru uda się rozwiązać zagadkę sinych jaj

[dzika truskawa]

Napisane przez Margot45

Się nie dziwię, ze się nie chciały załadować

Napisane przez agnyska81

Myślałam, że Tru uda się rozwiązać zagadkę sinych jaj

odpadam przy tej zagwozdce, ale będę o tym pamiętac, jak mi się nawinie ktoś znajomy zajmujący się drobiem to go odpytam

[gryx82]

Znad Ryszarda leżącego bezczelnie na biurku, centralnie na wprost mnie

Napisane przez dzika truskawa

No właśnie ten obowiązek bycia na fejsiku, instagramie, filmiki, blogi, strony... Luuuudzie, ja bym chciała się zajmować po prostu leczeniem, ale takie mamy czasy, ze się trzeba lansować w internetach bo nikt nie przyjdzie

No takie czasy nastały, to prawda (jednak z drugiej strony tzw. media społecznościowe to teraz potęga, marketing i reklama w jednym)

Chyba znalazłam jeszcze brzydsze buty niż Ty KLIK Niestety zdaje się, że niedługo wszyscy będą te szkaradzieństwa nosić

Napisane przez Margot45

Une som takie brzytkie, ze aż błąd serwera spowodowały i strona się nie wczytuje

Napisane przez dzika truskawa

Może teraz się uda

Szpice wracają do łask?

[Murszafka]

Napisane przez rachell111

Joł Murszafie, kongratsy za wszystko zbiorczo, doczytałam

Sęks

Napisane przez Katty_p13

Mursz tylko trening czyni miszcza naumiesz się i będziesz expert level

A tymczasem wstałam rano, wypiłam kawę, usiadłam na chwilę do komputera i nagle się dziewiętnasta zrobiła... A wszystko, co mam, to wybrany layout...

Napisane przez dzika truskawa

No właśnie ten obowiązek bycia na fejsiku, instagramie, filmiki, blogi, strony... Luuuudzie, ja bym chciała się zajmować po prostu leczeniem, ale takie mamy czasy, ze się trzeba lansować w internetach bo nikt nie przyjdzie

W sobotę się wybieram na Wystawę Psów Rasy Mieszanej i też trzeba będzie słitfocie robić celem publikacji na fejsiku

No właśnie, teraz jest parcie na filmiki, a ja tego tak nie lubię... Ani oglądać, ani -tym bardziej, dać nagrywać jak pracuję...

[justynaneyman]

Napisane przez rachell111

Pamiętam, ale mam pewną wadę - rozwlekłość, strumień świadomości, w wersji hmm mojej. Nie umiem tak streścić, jak Mić.
Tutaj jest niezobowiązujący wybór treści, można pominąć, luz bluz.
U kogoś, nie tylko u Ciebie, to już ma większe znaczenie. Zwłaszcza, gdy takie ma też podmiot dyskusji. Ale dojrzewam.

Tak naprawdę, poza fotelami, (a raczej łatwą formą instruowania ludźmi co mają myśleć) to nie miałam nic do powiedzenia. Dopóki nie zrozumiałam o co Ci chodzi. O selekcję. O, nie tylko umiejętność, ale i chęć jej dokonywania. I to zawsze będzie dyskusyjne. Ja jednak nie czuję potrzeby dyskusji na ten temat akurat, ale rozwala mnie dokumentnie, że są tacy, który najwyraźniej zatracają się sami w swoich zapędach. Brną by brnąć, bez względu na logikę i wszelakie rozumowanie.

Napisane przez rachell111

Teraz, po reakcji tych osób na wpis Poli, widać ewidentnie już, że albo ktoś sobie robi jaja - celowa złośliwość ludzi wiadomo skąd , albo, niestety to zaślepione owieczki wierzące w obecnę włądzę. Bo takie kuriozalne zachowania i pytania mogą wynikać tylko z tych dwóch sytuacji. Dyskusja z kimś takim nie ma sensu. Niestety. Jest tylko wodą ich na młyn. Napisałąm co uważam, ale wiem, że to niczego nie zmieni.

Tak mówiąc wprost, albo ktoś jest kretynem, albo jest z csw, ale raczej i jedno i drugie.

Dodam tylko tutaj, gwoli wyjaśnienia, kto nie czytał, że ja absolutnie nie jestem za jedną jedyną słuszną wersją i opinią, ja jestem za tym, że można się nie zgadzać. Dlaczego nie? Prawda? Chodzi mi tylko o absurdalne interpretacje ustawy, oskarżenia itp.

Bardzo dobrze i trafnie napisałaś!
Cieszę się, tym bardziej, że wiem, że to nie było takie hop - siup

Napisane przez Murszafka

A ja zamknięta z klimką, żeby mi się palce do kartek nie kleiły. Jestem w trakcie zakładania strony internetowej, pomaga mi kolega -zdalnie. Zastanawiam się, ile jeszcze kretyńskich pytań zniesie zanim ucieknie... No ale nic nie ogarniam, NIC.

Spox. Tak samo mówiłaś przy zakładaniu strony na fb, a teraz to Ci mogę buty czyścić, kochana
Idziesz do przodu, jak burza, a rysunki

Napisane przez dzika truskawa

W sobotę się wybieram na Wystawę Psów Rasy Mieszanej i też trzeba będzie słitfocie robić celem publikacji na fejsiku




Chyba znalazłam jeszcze brzydsze buty niż Ty KLIK Niestety zdaje się, że niedługo wszyscy będą te szkaradzieństwa nosić

Kundelki!

Buty... wyglądają jak pierwsza nagroda w konkursie na obuwie z odpadów poremontowych Obcas - rura od kanalizacji, cerata w kostce a szpic jak blokada do drzwi


A ja robię postępy - w obrazie i pracy nad sobą.
Postanowiłam się nie dać tęsknocie za Mazurami, która przesłania mi piękne zakątki w Wwie - i dziś w ramach przerwy w malowaniu nowym okiem patrzyłam na Łazienki, do których jeszcze w dzieciństwie tak się przyzwyczaiłam, że mi się znudziły i opatrzyły - a to błąd i naprawiam go
Na pewno będzie wpis ze zdjęciami na ten temat - tylko akumulatorki mi się ładują
Ja najbardziej lubię mój park, kiedy pogoda jest "brzydka" - szarości, mgły i PUSTO, ale jesień dobrze się zapowiada.

Kupiłam torebkę [torba] ale daję sobie czas na decyzję, czy zatrzymam

[rachell111]

Napisane przez justynaneyman

Bardzo dobrze i trafnie napisałaś!
Cieszę się, tym bardziej, że wiem, że to nie było takie hop - siup



A ja robię postępy - w obrazie i pracy nad sobą.
Postanowiłam się nie dać tęsknocie za Mazurami, która przesłania mi piękne zakątki w Wwie - i dziś w ramach przerwy w malowaniu nowym okiem patrzyłam na Łazienki, do których jeszcze w dzieciństwie tak się przyzwyczaiłam, że mi się znudziły i opatrzyły - a to błąd i naprawiam go
Na pewno będzie wpis ze zdjęciami na ten temat - tylko akumulatorki mi się ładują
Ja najbardziej lubię mój park, kiedy pogoda jest "brzydka" - szarości, mgły i PUSTO, ale jesień dobrze się zapowiada.


Kupiłam torebkę [torba] ale daję sobie czas na decyzję, czy zatrzymam

1. Troszkę zmieniłam zdanie, zaczęłam wierzyć, że może nie tyle że coś to zmieni w głowie piszących te absurdalne oskarżenia, (cały czas mam na myśli ustawiczne i nieudolne zresztą, machanie ustawą, a nie tych co się zwyczajnie nie zgadzają bo im się podoba etc.) ale być może spowoduje kapitulację. IMO ktoś tak bezczelnie machający ustawą, nie zasługuje nawet na poważne traktowanie. Nie wiem kogo CSW wysłało na Twój blog, ale najwyraźniej kogoś kto nawet nie potrafi wyciągać wniosków z własnoręcznie cytowanej ustawy. Aż przecierałam oczy ze zdziwienia. Kilka razy.

2. Duże parki uwielbiam wyłącznie w takiej pogodzie. No, jest wyjąteczek - złota jesień, kiedy czuję zapach liści, jak chrupią pod butami - wtedy też odlatuję. Ale najlepiej jednak jest we mgle i szaroburości. Magicznie.

3. To może i gratulacje wstrzymam

[gryx82]

A mi życie zbrzydło (odcinek nr 1785.), bezsensowne męczenie dupy w kółko i na nowo, rzygam...

[justynaneyman]

Napisane przez rachell111

1. Troszkę zmieniłam zdanie, zaczęłam wierzyć, że może nie tyle że coś to zmieni w głowie piszących te absurdalne oskarżenia, (cały czas mam na myśli ustawiczne i nieudolne zresztą, machanie ustawą, a nie tych co się zwyczajnie nie zgadzają bo im się podoba etc.) ale być może spowoduje kapitulację. IMO ktoś tak bezczelnie machający ustawą, nie zasługuje nawet na poważne traktowanie. Nie wiem kogo CSW wysłało na Twój blog, ale najwyraźniej kogoś kto nawet nie potrafi wyciągać wniosków z własnoręcznie cytowanej ustawy. Aż przecierałam oczy ze zdziwienia. Kilka razy.

2. Duże parki uwielbiam wyłącznie w takiej pogodzie. No, jest wyjąteczek - złota jesień, kiedy czuję zapach liści, jak chrupią pod butami - wtedy też odlatuję. Ale najlepiej jednak jest we mgle i szaroburości. Magicznie.

3. To może i gratulacje wstrzymam

1. cieszę się - no właśnie, z moich doświadczeń wynika, że niestety nie można przekonać nikogo o innym zdaniu, co mnie zresztą nie dziwi - oczywiście mowa o piszących, bo czytający to może być zupełnie co innego. Miałam ok. 700 wyświetleń na razie - może to nie jakoś strasznie dużo dla poczytnych blogów, ale dla mnie owszem.
Więc przeważająca większość to osoby milczące - wtedy ważny jest dla nich każdy ciekawy głos!
Myślisz, że CSW kogoś wysłało??? Eeee, wierzyć mi się nie chce

Co do torby - obfociłam. Co tu gadać - duża kosmetyczka ze skóry. Prostota na max. 23 na 18 cm - więc średnia, trochę większa niż normalny zeszyt, ale za to bok! nie wypchany 11 cm, więc taki prostopadłościan.

IMG_0313 (Small).JPG

IMG_0315 (Small).JPG

Napisane przez gryx82

A mi życie zbrzydło (odcinek nr 1785.), bezsensowne męczenie dupy w kółko i na nowo, rzygam...

Jutro będzie lepiej

[gryx82]

Piosenka na dobranoc

[Sabbath]

Napisane przez dzika truskawa

Może teraz się uda

Łolaboga!
Ja tu wchodzę do baru po miesiącach przerwy, a Wy mnie tak witacie?!

Napisane przez agnyska81

Myślałam, że Tru uda się rozwiązać zagadkę sinych jaj

Pierwsze do głowy przyszły mi farbujące gatki, ale w kontekście drobiu to chyba nie jest właściwa odpowiedź.

Jelloł Baru!

Pewnie trochę nadczytam weftył i znów zagubię się w nadrabianiu... Postanowiłam wiec, że tym razem najpierw się przywitam.

edit:
Pierwsza konkluzja: MURSZ PANY!

[Redhaired Witch]

Napisane przez gryx82

A mi życie zbrzydło (odcinek nr 1785.), bezsensowne męczenie dupy w kółko i na nowo, rzygam...

Mam to samo od wczoraj: jeden did woła o spacer, kabanosy, mleko, rozrzuca wszystko, drugi czegoś ryczy i chce na ręce, TŻ gdzie stanie tam śmieci, okna brudne, podłogi i lustra zaślinione, na balkonie przędziorki i mszyce, trzeba będzie wymieniać roślinność, po pokojach porozstawiane rowerki, hulajnogi, wózki, samochodziki, bujaczki, pięć kupek prania o wakacjach, graty się w dzieckim nie mieszczą, muszę przejrzeć i powyrzucać...
Wstałam dziś o 7 i dopiero się ogarnęłam z grubsza, ale na śniadanie już nie miałam czasu. Na PW próbuję od tygodnia odpisać i też nie mam czasu żeby pomyśleć
Nie nadaję się do życia w rodzinie

Napisane przez rachell111

Duże parki uwielbiam wyłącznie w takiej pogodzie. No, jest wyjąteczek - złota jesień, kiedy czuję zapach liści, jak chrupią pod butami - wtedy też odlatuję. Ale najlepiej jednak jest we mgle i szaroburości. Magicznie.

Na to liczę, na podładowanie akumulatorów jesienią, pachnienie dymkami, noszenie zwisów i cykanie fotek.

[Katty_p13]

Sabb

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Margot45]

Sabbath

Zimno. I kibelek nawalił

[Parabelka]

snad niczego

Napisane przez dzika truskawa

Mam zagwozdkę z zakresu savoir-vivre pracowego - technik ma urodziny w przyszłym tygodniu (pamiętam, bo tego samego dnia co mój brat) i nie wiem - składać życzenia? Jakiś upominek mały? (bez niego czuję się jak bez ręki, jak gadam ze znajomymi lekarzami to kogoś o takim podejściu do pracy ze świecą szukać)

życzenia plus jakiś niezobowiązujący drobiazg

Napisane przez Murszafka

s

Matko, ale mnie kumpel agituje, żebym stronę internetową z blogiem założyła na już natychmiast... A ja nie mam czasu, bo wystawę przygotowuję na tempo.

Napisane przez gryx82

Gospodarstwo domowe? Mopy, garnki i obieraczki do warzyw?

gary , obieraczki , zastawy stołowe , blachy do ciast i wszelakie kuchenne przydasie

Napisane przez agnyska81

Centaura rysujesz?


Mam zagwozdkę zoologiczno-dietetyczną. Otóż robię ja dziś rano jajecznicę, rozbijam jajo i co paczę? Przy tym szerszym końcu trzyma się białko z żółtkiem skorupki jak przyspawane, a kolor części białka jest czarno-sino-niebieski Skorupka nie uszkodzona, jajko nie śmierdzące. Jak 35 lat żyję, pierwsze coś takiego widziałam Prędko jajecznicy nie zachce mi się osobiście robić

1.
2.jajo kosmity

Napisane przez justynaneyman

Kochana, a pędzle!!!! Jak pędzle cieszą! i farby!


Baru - help. Ma rację czy nie?
"Zapytam jeszcze o jedno - jeśli mogę wiedzieć czy posiada Pani pisemną zgodę autora wystawy do udostępniania Jego prac na Pani prywatnym blogu i krytykowania ich w taki sposób? Jeżeli nie to proszę pamiętać o obowiązującej w Polsce ustawie o Ochronie danych osobowych, w której między innymi mowa o udostępnianiu i upublicznianiu cudzego dorobku artystycznego. "

1.
2. a weź się nie przejmuj, ktoś ma za dużo czasu i nie ma pojęcia o czym mówi , przecież gdyby tak było, trzeba by usunąć z sieci wszelkie blogi literackie, filmowe itp i więzienia by pękały w szwach od intelektualistów

Napisane przez Murszafka

Najpierw na zamku w Grodnie, potem jedzie dalej do pałacu w Jedlince A potem będę walczyć o Warszawę i Olsztyn.
Tylko czy ja mam tyle do powiedzenia, żeby aż blog pisać?? Kolega jeszcze naciska, żebym filmiki publikowała z tego, jak rysuję, że to podobno nieodzowne, a ja strasznie nie lubię, kiedy ktoś patrzy, jak rysuję...

1.
2.jak nie lubisz, to tego nie rób , to Tobie ma sprawiać frajdę a nie gapiom . Zresztą z patrzenia jak ktoś rysuje i tak niewiele wynika oprócz zazdrości

Napisane przez Redhaired Witch

Że się tak wetnę - wróciłam do cywilizacji Od jutra dieta, Neostrata, peelingi pięt i odkurzanie A w ogóle muszę odpocząć po tym wypoczynku...

[Parabelka]

Napisane przez justynaneyman

Nie uwierzycie - podobno grozi mi grzywna albo pójście do więzienia (do 3 lat)....

ale jakby co , będziem Ci cebulę wozić

Napisane przez rachell111

Czytałam, i wierz mi, że sama sobie wiążę dłonie, aby nie napisać tam tego co mam właśnie na myśli - czyli matko bosko ludzie opamiętajcie się!!!!!! Wiem, ze to by Ci tylko zaszkodziło, więc gryzę się w język.

Skoro oni tacy poważni, poważne argumenty, rzucają ustawą to nie dam rady, bo jej nie znam. Uważam jak Mić, wszystko przycytowałaś i wyraziłaś swoją opinię. Ale takie kurioza jakie czytam w powyższym fragmencie nie mieszczą mi się pale. Serio. Nie ogarniam kuwety.

bo to są muły , z którymi nie ma dyskusji ( nie obrażając prawdziwych mułów)

Napisane przez rachell111

Teraz, po reakcji tych osób na wpis Poli, widać ewidentnie już, że albo ktoś sobie robi jaja - celowa złośliwość ludzi wiadomo skąd , albo, niestety to zaślepione owieczki wierzące w obecnę włądzę. Bo takie kuriozalne zachowania i pytania mogą wynikać tylko z tych dwóch sytuacji. Dyskusja z kimś takim nie ma sensu. Niestety. Jest tylko wodą ich na młyn. Napisałąm co uważam, ale wiem, że to niczego nie zmieni.

Tak mówiąc wprost, albo ktoś jest kretynem, albo jest z csw, ale raczej i jedno i drugie.

Dodam tylko tutaj, gwoli wyjaśnienia, kto nie czytał, że ja absolutnie nie jestem za jedną jedyną słuszną wersją i opinią, ja jestem za tym, że można się nie zgadzać. Dlaczego nie? Prawda? Chodzi mi tylko o absurdalne interpretacje ustawy, oskarżenia itp.

co do białego - to pierwsze zdecydowanie , taka instytucja nie będzie się trudzić, żeby śledzić mróweczki na peryferiach działalności .
Już wolałam Wolanda, z nim przynajmniej można było merytorycznie podyskutować

Napisane przez dzika truskawa

Może teraz się uda

ja bym dała egzekwo - te przynajmniej oba jednakowe

Napisane przez Sabbath

Jelloł Baru!

Sabb

[gryx82]

Napisane przez justynaneyman

Jutro będzie lepiej

Dzięki Nie zapowiada się, niestety

Napisane przez Sabbath

Pierwsze do głowy przyszły mi farbujące gatki, ale w kontekście drobiu to chyba nie jest właściwa odpowiedź.

Witaj Sabbath!

Napisane przez Redhaired Witch

Mam to samo od wczoraj: ...

Idziemy się upić pod mostem?

Napisane przez Parabelka

gary , obieraczki , zastawy stołowe , blachy do ciast i wszelakie kuchenne przydasie

Rosumię Mnie zawsze najbardziej pociągała nasza lokalna lodziarnio-cukiernia

[Margot45]

Kur.wa. Chyba jedyny plus, że jest zimno i mam na sobie sweter.
Jakbym była bez, to bym chyba na pogotowie musiała pójść, tak to jestem tylko podrapana do krwi i siniak jutro będzie. Prawie po ochronę dzwoniłam

[Parabelka]

Napisane przez gryx82

Rosumię Mnie zawsze najbardziej pociągała nasza lokalna lodziarnio-cukiernia

Aaa, cukiernie to oddzielna bajka

[Katty_p13]

Napisane przez Margot45

Kur.wa. Chyba jedyny plus, że jest zimno i mam na sobie sweter.
Jakbym była bez, to bym chyba na pogotowie musiała pójść, tak to jestem tylko podrapana do krwi i siniak jutro będzie. Prawie po ochronę dzwoniłam

Margot co sie stalo??

[Margot45]

Napisane przez Katty_p13

Margot co sie stalo??

Wiesz, jak się pracuje z wariatami.....

Tak mnie szarpnęła ta kretynka, ze mam autentycznie podrapane zgięcie łokcia do krwi, a siniak będę mieć jutro, bo już boli. Dopiero się wydarłam, żeby mnie nie szarpała bo wezwę ochronę to puściła. A wiesz, o co chodziło? Że mam nie rozmawiać ze współpracownikami na korytarzu

[gryx82]

Napisane przez Parabelka

Aaa, cukiernie to oddzielna bajka

W sumie racja, to już gastronomia jednak

---

Margot, ja pierniczę, co za wariatka!

[Margot45]

No, ja to od paru lat powtarzam, ale co zrobić....póki nikt inny mnie nie chce...

[Katty_p13]

To sie na daje na karetke psychiatryczna

[Murszafka]

Napisane przez gryx82

A mi życie zbrzydło (odcinek nr 1785.), bezsensowne męczenie dupy w kółko i na nowo, rzygam...

Nie wiem, czy pomogę, ale może pomęcz jakiś inny organ??

No dobra, łatwo mi mówić, bo na prochach jestem

Napisane przez Sabbath

Jelloł Baru!

Pewnie trochę nadczytam weftył i znów zagubię się w nadrabianiu... Postanowiłam wiec, że tym razem najpierw się przywitam.

edit:
Pierwsza konkluzja: MURSZ PANY!

Ghelou!! Kobieto, bo to żyje w pędzie Normalnie rodzina, to Cię chyba musi taką rozmazaną, jak na Cartoon Network widzieć
A dzięki, dzięki

Napisane przez Margot45

Wiesz, jak się pracuje z wariatami.....

Na hesusa, gdzie Ty pracujesz??????

[gryx82]

Napisane przez Margot45

No, ja to od paru lat powtarzam, ale co zrobić....póki nikt inny mnie nie chce...

Istne Tworki masz z tym babskiem, współczuję...

Napisane przez Murszafka

Nie wiem, czy pomogę, ale może pomęcz jakiś inny organ??

Ghelou!! Kobieto, bo to żyje w pędzie Normalnie rodzina, to Cię chyba musi taką rozmazaną, jak na Cartoon Network widzieć

[Margot45]

Odpowiem ogólnie, bez cytowania: już dawno zostało stwierdzone, ze ja tu przebywam w domu wariatów. Nie jest dokładnie stwierdzone, jako personel czy jako pacjent (w sumie nadaję się na jedno i drugie), ale coraz częściej mam dość.

Na dodatek od rana nie miałam w gembie nawet kawy, tym razem pół na pół, z braku środków jak i czasu.