Psychiatra- cz 3 - Strona 159 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-11-17, 13:57   #4741
Oligiste
Raczkowanie
 
Avatar Oligiste
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 131
Dot.: Psychiatra- cz 3

był ktoś u psychatry Dr Jacka Przybyło w Katowicach ? Albo ogólnie zna jakiegoś dobrego psychiatrę w okolicach Katowic, Gliwic, Zabrza, Bytomia ? Szukam nowego lekarza, ale chce trafić na kogoś kompetentnego i szukam opinii .
__________________
zrobić coś ze swoim życiem

czytam, czytam ...
Oligiste jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-17, 15:16   #4742
marchef w butonierce
Przyczajenie
 
Avatar marchef w butonierce
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Droga na Brześć
Wiadomości: 14
Pierwsza w życiu wizyta u psychologa.

Witam Dziewczyny!

Od razu uprzedzam, ze mój post może być długi i chaotyczny.

A więc do rzeczy: zastanawiam się nad pójściem do psychologa.
Czuję, że chyba mam depresję. Wiem, śmiesznie to brzmi ale tak jest.

Myślę, że juz wczesniej ocierałam się o stany depresyjne, ale teraz problem się nasilił...

Od skończeniu liceum, czyli od kilku lat z przerwami zmagałam się z bezrobociem... Byłam taka zrezygnowana, zgnuśniała, bez życia... I nagle pojawiło się światełko w tunelu: dostałam pracę. Wymarzoną, w zawodzie, blisko domu etc. W ogóle sielanka....

Niestety okazało się, że moja praca jest koszmarem. Mam beznadziejnego pracodawcę, który wręcz psychicznie się czasami nad nami znęca... Myślę, że znęca to trochę za duże słowo, bo nie krzyczy, ale 'pojeżdża' po ambicji, inteligentnie dając nam do zrozumienia, że do niczego się nie nadajemy itp....

Niestety odbija się to bardzo na moim samopoczuciu... Jestem cały czas zestresowana, nie wiem co mnie w pracy czeka, trudno mi się na czymkolwiek skupić.... Cały czas 'czekam w napięciu' na to, czy dostanę ochrzan i za co go dostanę... Trudno mi się zwlec z łóżka, czuję sie przygnębiona. Weekend to dla mnie czas, kiedy 'rozkwitam', bo nie ejstem w pracy... Niedziela popołudnie to dla mnei koszmar... Już zaczynam się zastanawiać jak źle będzie jutro w pracy... Zazwyczaj pół nocy z niedzieli na poniedziałek nie śpię... Praca śni mi się po nocach....

Czasem myślałam sobie, że może faktcznie do niczego się nie nadaję, ale patrząc wstecz zawsze pracodawcy byli ze mnie zadowoleni...

Wiem, że napiszecie mi, że powinnam zmienić pracę. Ja to wiem. czuję się też zagubiona, bo z jednej strony chcę zminić pracę, bo wiem, ze ta mnie wyniszcza, ale z drugiej boje się tego depresyjnego bezrobocia.... Czuję się taka uwięziona pomiędzy dwoma beznadziejnymi stanami: depresyjną pracą i depresyjnym bezrobociem...

Mam grono przyjaciół, ale nie mówi im o moim problemie, bo wydaje mi się z jednej strony bardzo trywialny (kto nie ma dzisiaj problemów z szefostwem), a z drugiej nie daje mi spać....

Poza tym kiedyś zwierzyłam się mojej mamie, że nie podoba mi się praca i że moja poprzedniczka nie wytrzymała psychicznie i się zwolniła...Moja mama wtedy mi powiedziała :" no tak już teraz jest, ale sama wiesz jak jest z pracą, szanuj to co masz".... Tym bardziej poczułam się jak osoba wyolbrzymiająca swój problem.

Moje przyjaciółki mają prace, w których są szanowane, mają super atmosferę, więc im tez o tym nie mówię...

Dusze swój problem w sobie i nie wiem jak mam sobie z tym poradzić..
Myślałam o wizycie u psychologa, ale boję się c ja mam tam powiedzieć.... Wstyd mi, ze jestem w takim stanie psychicznym, ale czuję, że jestem jeszcze na tyle silna, by móc z tym walczyć... Jak już wspomniałam nie chcę się zwierzać ani rodzinie, ani przyjaciołom z tego co czuję.

Postanowiłam napisać to tutaj, bo nikt mnie nie zna i może spojrzeć na sprawę obiektywnie.

Moje pytanie jest takie: jak przebiega w ogóle wizyta u psychologa? Jak to w praktyce wygląda?


Przepraszam za długi post.
marchef w butonierce jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-17, 16:53   #4743
ancooora
Wtajemniczenie
 
Avatar ancooora
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Paris <3
Wiadomości: 2 700
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez Oligiste Pokaż wiadomość
był ktoś u psychatry Dr Jacka Przybyło w Katowicach ? Albo ogólnie zna jakiegoś dobrego psychiatrę w okolicach Katowic, Gliwic, Zabrza, Bytomia ? Szukam nowego lekarza, ale chce trafić na kogoś kompetentnego i szukam opinii .
Przybyło ma dobre rekomendacje.
http://www.znanylekarz.pl/jacek-przy...iatra/katowice

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Cytat:
Napisane przez marchef w butonierce Pokaż wiadomość
Witam Dziewczyny!

Od razu uprzedzam, ze mój post może być długi i chaotyczny.

A więc do rzeczy: zastanawiam się nad pójściem do psychologa.
Czuję, że chyba mam depresję. Wiem, śmiesznie to brzmi ale tak jest.

Myślę, że juz wczesniej ocierałam się o stany depresyjne, ale teraz problem się nasilił...

Od skończeniu liceum, czyli od kilku lat z przerwami zmagałam się z bezrobociem... Byłam taka zrezygnowana, zgnuśniała, bez życia... I nagle pojawiło się światełko w tunelu: dostałam pracę. Wymarzoną, w zawodzie, blisko domu etc. W ogóle sielanka....

Niestety okazało się, że moja praca jest koszmarem. Mam beznadziejnego pracodawcę, który wręcz psychicznie się czasami nad nami znęca... Myślę, że znęca to trochę za duże słowo, bo nie krzyczy, ale 'pojeżdża' po ambicji, inteligentnie dając nam do zrozumienia, że do niczego się nie nadajemy itp....

Niestety odbija się to bardzo na moim samopoczuciu... Jestem cały czas zestresowana, nie wiem co mnie w pracy czeka, trudno mi się na czymkolwiek skupić.... Cały czas 'czekam w napięciu' na to, czy dostanę ochrzan i za co go dostanę... Trudno mi się zwlec z łóżka, czuję sie przygnębiona. Weekend to dla mnie czas, kiedy 'rozkwitam', bo nie ejstem w pracy... Niedziela popołudnie to dla mnei koszmar... Już zaczynam się zastanawiać jak źle będzie jutro w pracy... Zazwyczaj pół nocy z niedzieli na poniedziałek nie śpię... Praca śni mi się po nocach....

Czasem myślałam sobie, że może faktcznie do niczego się nie nadaję, ale patrząc wstecz zawsze pracodawcy byli ze mnie zadowoleni...

Wiem, że napiszecie mi, że powinnam zmienić pracę. Ja to wiem. czuję się też zagubiona, bo z jednej strony chcę zminić pracę, bo wiem, ze ta mnie wyniszcza, ale z drugiej boje się tego depresyjnego bezrobocia.... Czuję się taka uwięziona pomiędzy dwoma beznadziejnymi stanami: depresyjną pracą i depresyjnym bezrobociem...

Mam grono przyjaciół, ale nie mówi im o moim problemie, bo wydaje mi się z jednej strony bardzo trywialny (kto nie ma dzisiaj problemów z szefostwem), a z drugiej nie daje mi spać....

Poza tym kiedyś zwierzyłam się mojej mamie, że nie podoba mi się praca i że moja poprzedniczka nie wytrzymała psychicznie i się zwolniła...Moja mama wtedy mi powiedziała :" no tak już teraz jest, ale sama wiesz jak jest z pracą, szanuj to co masz".... Tym bardziej poczułam się jak osoba wyolbrzymiająca swój problem.

Moje przyjaciółki mają prace, w których są szanowane, mają super atmosferę, więc im tez o tym nie mówię...

Dusze swój problem w sobie i nie wiem jak mam sobie z tym poradzić..
Myślałam o wizycie u psychologa, ale boję się c ja mam tam powiedzieć.... Wstyd mi, ze jestem w takim stanie psychicznym, ale czuję, że jestem jeszcze na tyle silna, by móc z tym walczyć... Jak już wspomniałam nie chcę się zwierzać ani rodzinie, ani przyjaciołom z tego co czuję.

Postanowiłam napisać to tutaj, bo nikt mnie nie zna i może spojrzeć na sprawę obiektywnie.

Moje pytanie jest takie: jak przebiega w ogóle wizyta u psychologa? Jak to w praktyce wygląda?


Przepraszam za długi post.

Kochana, ja uważam, że Twój problem wcale nie jest wyolbrzymiony. Takich jak Ty jest setki, tylko niektórzy mówią o tym a niektórzy po prostu trzymają w sobie. Uważam, że nie ma co tego w sobie trzymać, bo przez to myślisz o tym, analizujesz, i w rezultacie sama nie wiesz jak na prawdę powinno być, jak masz na prawdę myśleć i niestety, ale takie gonitwy myśli przeradzają się z czasem z nerwicą a w gorszych przypadkach depresją.

Tutaj na pewno znajdziesz pocieszenie i pełno sojuszniczek, bo nie takie tutaj mamy problemy I Tobie coś poradzimy

Ja mam podobnie do Ciebie, tyle tylko, że ja wiem, że wszystko wyolbrzymiam, ale co z tego, jak nakręcam się, sama coś sobie wmawiam i mam mętlik w głowie, tracę nad tym już kontrolę i sama nie wiem co powinnam zrobić, gdzie jest moje miejsce na ziemi.. Sama to w sobie tłumię, jakoś nie nauczono mnie mówić o swoich emocjach i odczuciach, a to niestety źle, bo mój stan się pogarsza. Ja mam pracę, ale tu jest problem, bo uważam, że powinnam mieć lepszą, ale boję się ją zmienić, choć jest mi w niej dobrze, wiadomo, że płacą jak kot napłakał i tylko na pół etatu, ale atmosferę mam super. Problem to jest taki, że jak każdy powinnam i musze mieć lepiej płatną i na cały etat. I tak myślę o zmianie, ale wrezultacie nic nie robię. Dlaczego? Po czasie doszłam do wniosku, że po prostu się boję, że nie poradzę sobie, uważam się za głupiego człowieka, który na pewno zawali, da plamę, zawiedzie itp. I jak tutaj tak żyć ? Wmawiam sobie do tego łba, że najważniejsze to mieć ZDROWIE, ZDROWĄ RODZINĘ, KAWAŁEK CHLEBA I DACH NAD GŁOWĄ, ale wiadomo, że bez pracy nie ma życia.. I tak się moje koło błędne toczy, ale nie wiem jak długo. Także poważnie realizowałam pójście do psychologa lub do psychiatry, ale jakoś odkładam to jak większość rzeczy w moim śmiesznym życiu
__________________
Ł.
Żona
Tatromaniaczka ^^^
Pasjonatka fotografii i przyrody
Kocham zwierzęta a ludzi tylko lub
ancooora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-17, 17:29   #4744
Oligiste
Raczkowanie
 
Avatar Oligiste
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 131
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez ancooora Pokaż wiadomość
Czytałam już te opinie, ale wiadomo chciałabym jeszcze zasięgnąć opinii ludzi z którymi mogę się skontaktować tu na forum
__________________
zrobić coś ze swoim życiem

czytam, czytam ...

Edytowane przez Oligiste
Czas edycji: 2013-11-17 o 17:31
Oligiste jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-17, 19:45   #4745
marchef w butonierce
Przyczajenie
 
Avatar marchef w butonierce
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Droga na Brześć
Wiadomości: 14
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez ancooora Pokaż wiadomość
Kochana, ja uważam, że Twój problem wcale nie jest wyolbrzymiony. Takich jak Ty jest setki, tylko niektórzy mówią o tym a niektórzy po prostu trzymają w sobie. Uważam, że nie ma co tego w sobie trzymać, bo przez to myślisz o tym, analizujesz, i w rezultacie sama nie wiesz jak na prawdę powinno być, jak masz na prawdę myśleć i niestety, ale takie gonitwy myśli przeradzają się z czasem z nerwicą a w gorszych przypadkach depresją.

Tutaj na pewno znajdziesz pocieszenie i pełno sojuszniczek, bo nie takie tutaj mamy problemy I Tobie coś poradzimy

Ja mam podobnie do Ciebie, tyle tylko, że ja wiem, że wszystko wyolbrzymiam, ale co z tego, jak nakręcam się, sama coś sobie wmawiam i mam mętlik w głowie, tracę nad tym już kontrolę i sama nie wiem co powinnam zrobić, gdzie jest moje miejsce na ziemi.. Sama to w sobie tłumię, jakoś nie nauczono mnie mówić o swoich emocjach i odczuciach, a to niestety źle, bo mój stan się pogarsza. Ja mam pracę, ale tu jest problem, bo uważam, że powinnam mieć lepszą, ale boję się ją zmienić, choć jest mi w niej dobrze, wiadomo, że płacą jak kot napłakał i tylko na pół etatu, ale atmosferę mam super. Problem to jest taki, że jak każdy powinnam i musze mieć lepiej płatną i na cały etat. I tak myślę o zmianie, ale wrezultacie nic nie robię. Dlaczego? Po czasie doszłam do wniosku, że po prostu się boję, że nie poradzę sobie, uważam się za głupiego człowieka, który na pewno zawali, da plamę, zawiedzie itp. I jak tutaj tak żyć ? Wmawiam sobie do tego łba, że najważniejsze to mieć ZDROWIE, ZDROWĄ RODZINĘ, KAWAŁEK CHLEBA I DACH NAD GŁOWĄ, ale wiadomo, że bez pracy nie ma życia.. I tak się moje koło błędne toczy, ale nie wiem jak długo. Także poważnie realizowałam pójście do psychologa lub do psychiatry, ale jakoś odkładam to jak większość rzeczy w moim śmiesznym życiu
dzięki za pocieszenie!

Ja mam obawy przed pójściem do psychologa, bo boję się, że będę musiała wszystko tam opowiadać.... Nie znam nistety nikogo, kto był u psychologa, więc nie wiem jak przebiega sama wizyta...
marchef w butonierce jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-17, 20:47   #4746
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez Gruby Grubass Pokaż wiadomość
Cześć (...)
Tak, doskonale wiem, że moja odpowiedź nic nie wniesie do tematu, ale bardzo nie lubię, gdy ktoś nawet nie pofatyguje się, by cokolwiek przeczytać.

Edytowane przez 201708160922
Czas edycji: 2013-11-17 o 21:52
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-18, 10:23   #4747
ancooora
Wtajemniczenie
 
Avatar ancooora
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Paris <3
Wiadomości: 2 700
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez marchef w butonierce Pokaż wiadomość
dzięki za pocieszenie!

Ja mam obawy przed pójściem do psychologa, bo boję się, że będę musiała wszystko tam opowiadać.... Nie znam nistety nikogo, kto był u psychologa, więc nie wiem jak przebiega sama wizyta...
Z tego co wiem i co słyszałam, to wizyta u psychiatry lub u psychologa, wygląda jak zwykła wizyta u każdego lekarza, czyli po prostu rozmowa. Szczera rozmowa. Potem ewentualnie jakieś leki, lub jeśli lekarz zaleci to terapia grupowa lub indywidualna, co za tym idzie, także same rozmowy z lekarzem, z podkreśleniem słowa SZCZERE aż do bólu, aby pozbyć się problemu i aby to miało w ogóle sens. Czas takiej terapii zależy od stanu zdrowia pacjenta i jego jego problemu.. Może to trwać od miesiąca do lat, nawet do końca życia..
__________________
Ł.
Żona
Tatromaniaczka ^^^
Pasjonatka fotografii i przyrody
Kocham zwierzęta a ludzi tylko lub
ancooora jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-11-18, 14:10   #4748
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psychiatra- cz 3

Po pierwsze, psycholog a psychiatra TO NIE TO SAMO więc najpierw powinnaś sie zdecydować, do kogo chcesz iść. psychiatra to lekarz medycyny, który na podstawie wywiadu z pacjentem postawi diagnozę oraz przepisze leki jeśli będą potrzebne. Pierwsza wizyta u psychiatry powinna być raczej długa, żeby lekarz mógł spokojnie przeprowadzić wywiad, usłyszeć o objawach i postawić diagnozę. Na pewno pacjent powinien być szczery żeby lekarz mógł prawidłowo zdiagnozować.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-18, 18:13   #4749
ancooora
Wtajemniczenie
 
Avatar ancooora
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Paris <3
Wiadomości: 2 700
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Po pierwsze, psycholog a psychiatra TO NIE TO SAMO więc najpierw powinnaś sie zdecydować, do kogo chcesz iść. psychiatra to lekarz medycyny, który na podstawie wywiadu z pacjentem postawi diagnozę oraz przepisze leki jeśli będą potrzebne. Pierwsza wizyta u psychiatry powinna być raczej długa, żeby lekarz mógł spokojnie przeprowadzić wywiad, usłyszeć o objawach i postawić diagnozę. Na pewno pacjent powinien być szczery żeby lekarz mógł prawidłowo zdiagnozować.

Tak, zgadzam się. Słyszałam od pewnej osoby w tv, że lepiej się wybrać najpierw do psychiatry, a on potem zdecyduje, czy osoba nadaje się pod opiekę psychiatry, czy tylko psychologa. Dodając przy tym, że TYLKO psychiatra może w razie potrzeby przepisać leki.
__________________
Ł.
Żona
Tatromaniaczka ^^^
Pasjonatka fotografii i przyrody
Kocham zwierzęta a ludzi tylko lub
ancooora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-18, 21:59   #4750
monimyszek
Zakorzenienie
 
Avatar monimyszek
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 435
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez ancooora Pokaż wiadomość
Tak, zgadzam się. Słyszałam od pewnej osoby w tv, że lepiej się wybrać najpierw do psychiatry, a on potem zdecyduje, czy osoba nadaje się pod opiekę psychiatry, czy tylko psychologa. Dodając przy tym, że TYLKO psychiatra może w razie potrzeby przepisać leki.
Bez urazy, ale to chyba jest oczywiste, że psycholog leków nie przepisuje.
__________________
monimyszek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-18, 22:43   #4751
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: Psychiatra- cz 3

Nie wiem czy kogokolwiek to interesuje, ale wpadłam z nowiną, że wróciłam do żywych. Od soboty czuję się zdecydowanie lepiej, zawroty wreszcie ustąpiły. Może czasami nogi mi się pokręcą i wpadnę na ścianę lub jakiś mebel, troszkę gadam głupoty ( mam problem z doborem słów oraz formułowaniem zdań, czasami mylę słowa), ale jest zdecydowanie lepiej, jeżeli chodzi o fizyczną stronę. Psychicznie na razie jest dobrze, ale Tegretol biorę dopiero tydzień, więc na cud nie liczę.

W razie hipomanii lub manii mam włączyć promazynę 3 razy dziennie. Fankopsychiatrii czy wiesz coś więcej na temat tego leku, niż mogę rozszyfrować z ulotki? Chodzi mi o czyjekolwiek doświadczenia, informacje na tzw. chłopski rozum? Czy to bardzo uspakajający lek? Może poza wyciszeniem spowodować, że nie będę w stanie normalnie funkcjonować? Do tej pory brałam go sporadycznie, jedną tabletkę raz na jakiś czas i to zazwyczaj popołudniami, więc tak duża dawka mnie przeraża. Czy to taka trochę Hydroxyzyna, jeżeli chodzi o działanie?
__________________
ANTOŚ 28.10.2012

Edytowane przez Dearlie
Czas edycji: 2013-11-18 o 22:44
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-19, 09:49   #4752
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: Psychiatra- cz 3

Oligiste, moja terapeutka polecała mi dr. Undermana - z tym, że nie byłam u niego, bo nie było takiej potrzeby: http://www.znanylekarz.pl/tomasz-und...owiec-katowice
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-19, 11:08   #4753
ancooora
Wtajemniczenie
 
Avatar ancooora
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Paris <3
Wiadomości: 2 700
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez monimyszek Pokaż wiadomość
Bez urazy, ale to chyba jest oczywiste, że psycholog leków nie przepisuje.

Dla mnie oczywiste, bo się orientuje, ale wyobraź sobie, że w tv ostatnio był program i tam się wypowiadała jakaś psycholog i mówiła, że połowa jej pacjentów nie widzi różnicy w tym, czym się zajmuje psycholog a psychiatra i chcą od niej tabletki Więc sorry


---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Nie wiem czy kogokolwiek to interesuje, ale wpadłam z nowiną, że wróciłam do żywych.
Pewnie, że interesuje:cm ok: ! Brawo i gratulacje, oby ten stan trwał do końca Twojego życia Kochana !
__________________
Ł.
Żona
Tatromaniaczka ^^^
Pasjonatka fotografii i przyrody
Kocham zwierzęta a ludzi tylko lub
ancooora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-19, 11:42   #4754
Ryska88
Rozeznanie
 
Avatar Ryska88
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 734
Dot.: Psychiatra- cz 3

[QUOTE=Dearlie;43779481]Nie wiem czy kogokolwiek to interesuje, ale wpadłam z nowiną, że wróciłam do żywych. Od soboty czuję się zdecydowanie lepiej, zawroty wreszcie ustąpiły. Może czasami nogi mi się pokręcą i wpadnę na ścianę lub jakiś mebel, troszkę gadam głupoty ( mam problem z doborem słów oraz formułowaniem zdań, czasami mylę słowa), ale jest zdecydowanie lepiej, jeżeli chodzi o fizyczną stronę. Psychicznie na razie jest dobrze, ale Tegretol biorę dopiero tydzień, więc na cud nie liczę.

Brawo Cieszę się, od razu lepszy dzień, gdy czyta się coś takiego.
__________________
Kiedy się rodzimy potrafimy tylko żyć...
Ryska88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-19, 16:01   #4755
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psychiatra- cz 3

dearlie kochana strasznie się cieszę, że jest jakaś poprawa.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-19, 16:54   #4756
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: Psychiatra- cz 3

Jesteście bardzo kochane, ale przepraszam Was, bo chyba źle mnie zrozumiałyście. Chodziło mi tylko o to, że minęły mi te paskudne zawroty głowy, które nie pozwalały mi normalnie żyć, które były efektem zmiany leków z Convulexu na Tegretol. Przepraszam, że sformułowałam to w niewłaściwy sposób.

Wczoraj za wcześnie cieszyłam się, że psychicznie jest też lepiej, bo dzisiaj miałam już atak manii. Czasami to już tracę nadzieję na to, że jakiekolwiek leki mi pomogą. Bardzo się boję, że wyląduję w jakimś szpitalu psychiatrycznym, bo będę niebezpieczna dla innych.
__________________
ANTOŚ 28.10.2012
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-19, 18:05   #4757
Oligiste
Raczkowanie
 
Avatar Oligiste
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 131
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Oligiste, moja terapeutka polecała mi dr. Undermana - z tym, że nie byłam u niego, bo nie było takiej potrzeby: http://www.znanylekarz.pl/tomasz-und...owiec-katowice
czytałam o nim, muszę w tym tygodniu się umówić (ciekawe na kiedy będę mieć termin), ale chyba wybiorę pana doktora Przybyło, bo zajmuje się też psychoterapią oprócz psychiatrii. Sama już nie wiem co robić, a moja poprzednia pani psychiatra brak mi słów - rozumiem, że może tego nie przeżywała, ale trochę zrozumienia mogłaby wykazywać a czuję, że "to" wraca.
__________________
zrobić coś ze swoim życiem

czytam, czytam ...
Oligiste jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-19, 18:30   #4758
ancooora
Wtajemniczenie
 
Avatar ancooora
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Paris <3
Wiadomości: 2 700
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Jesteście bardzo kochane, ale przepraszam Was, bo chyba źle mnie zrozumiałyście. Chodziło mi tylko o to, że minęły mi te paskudne zawroty głowy, które nie pozwalały mi normalnie żyć, które były efektem zmiany leków z Convulexu na Tegretol. Przepraszam, że sformułowałam to w niewłaściwy sposób.

Wczoraj za wcześnie cieszyłam się, że psychicznie jest też lepiej, bo dzisiaj miałam już atak manii. Czasami to już tracę nadzieję na to, że jakiekolwiek leki mi pomogą. Bardzo się boję, że wyląduję w jakimś szpitalu psychiatrycznym, bo będę niebezpieczna dla innych.

Kochana moja, pamiętaj, że to TYLKO Twoja psychika, która ma swoje humorki Mów sobie, że Twoje myśli, Twoje manie czy lęki nie są niebezpieczne dla Ciebie i dla świata, to tylko normalny stan umysłu, który broni się.. Wspaniałe są książki p. Ewy Woydyłło, która tak normalnie pisze o tych sprawach, że aż dziw, że w sekundę inaczej zaczęłam spostrzegać świat. Weź myśl, że takie manie jak Ty masz, ma każdy, że to taka odskocznie od codzienności, bo w sumie to tak jest.. Mijasz 10 ludzi na ulicy a okazuje się, że 9 ma takie same skłonności jak Ty i tak samo jak Ty boi się To pomaga, tak uważam
__________________
Ł.
Żona
Tatromaniaczka ^^^
Pasjonatka fotografii i przyrody
Kocham zwierzęta a ludzi tylko lub
ancooora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-19, 19:05   #4759
Ryska88
Rozeznanie
 
Avatar Ryska88
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 734
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Jesteście bardzo kochane, ale przepraszam Was, bo chyba źle mnie zrozumiałyście. Chodziło mi tylko o to, że minęły mi te paskudne zawroty głowy, które nie pozwalały mi normalnie żyć, które były efektem zmiany leków z Convulexu na Tegretol. Przepraszam, że sformułowałam to w niewłaściwy sposób.

Wczoraj za wcześnie cieszyłam się, że psychicznie jest też lepiej, bo dzisiaj miałam już atak manii. Czasami to już tracę nadzieję na to, że jakiekolwiek leki mi pomogą. Bardzo się boję, że wyląduję w jakimś szpitalu psychiatrycznym, bo będę niebezpieczna dla innych.
Te paskudne zawroty głowy uprzykrzają życie jak mało co, wiem coś o tym, więc i tak super. Ja pewnego razu wstałam i stwierdziłam, że nie kręci mi się w głowie i to było cudowne uczucie. Później, gdy wróciły, niemal się załamałam. Teraz znowu jest dobrze. Jeszcze wyzbędę się tych kołatań serca i będę choć trochę szczęśliwsza i spokojniejsza.
__________________
Kiedy się rodzimy potrafimy tylko żyć...
Ryska88 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-19, 20:06   #4760
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez Oligiste Pokaż wiadomość
czytałam o nim, muszę w tym tygodniu się umówić (ciekawe na kiedy będę mieć termin), ale chyba wybiorę pana doktora Przybyło, bo zajmuje się też psychoterapią oprócz psychiatrii. Sama już nie wiem co robić, a moja poprzednia pani psychiatra brak mi słów - rozumiem, że może tego nie przeżywała, ale trochę zrozumienia mogłaby wykazywać a czuję, że "to" wraca.
U kogo byłaś wcześniej?







Cytat:
Napisane przez ancooora Pokaż wiadomość
Kochana moja, pamiętaj, że to TYLKO Twoja psychika, która ma swoje humorki Mów sobie, że Twoje myśli, Twoje manie czy lęki nie są niebezpieczne dla Ciebie i dla świata, to tylko normalny stan umysłu, który broni się.. Wspaniałe są książki p. Ewy Woydyłło, która tak normalnie pisze o tych sprawach, że aż dziw, że w sekundę inaczej zaczęłam spostrzegać świat. Weź myśl, że takie manie jak Ty masz, ma każdy, że to taka odskocznie od codzienności, bo w sumie to tak jest.. Mijasz 10 ludzi na ulicy a okazuje się, że 9 ma takie same skłonności jak Ty i tak samo jak Ty boi się To pomaga, tak uważam
Że co? Chyba nie wiesz, o czym piszesz.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-19, 20:20   #4761
Tolvaj
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 639
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez ancooora Pokaż wiadomość
Kochana moja, pamiętaj, że to TYLKO Twoja psychika, która ma swoje humorki Mów sobie, że Twoje myśli, Twoje manie czy lęki nie są niebezpieczne dla Ciebie i dla świata, to tylko normalny stan umysłu, który broni się.. Wspaniałe są książki p. Ewy Woydyłło, która tak normalnie pisze o tych sprawach, że aż dziw, że w sekundę inaczej zaczęłam spostrzegać świat. Weź myśl, że takie manie jak Ty masz, ma każdy, że to taka odskocznie od codzienności, bo w sumie to tak jest.. Mijasz 10 ludzi na ulicy a okazuje się, że 9 ma takie same skłonności jak Ty i tak samo jak Ty boi się To pomaga, tak uważam
Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać
Widzisz, Dearlie, 9/10 osób tak ma, nie musimy się leczyć
Tolvaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-19, 20:21   #4762
fankapsychiatrii
Wtajemniczenie
 
Avatar fankapsychiatrii
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Nie wiem czy kogokolwiek to interesuje, ale wpadłam z nowiną, że wróciłam do żywych. Od soboty czuję się zdecydowanie lepiej, zawroty wreszcie ustąpiły. Może czasami nogi mi się pokręcą i wpadnę na ścianę lub jakiś mebel, troszkę gadam głupoty ( mam problem z doborem słów oraz formułowaniem zdań, czasami mylę słowa), ale jest zdecydowanie lepiej, jeżeli chodzi o fizyczną stronę. Psychicznie na razie jest dobrze, ale Tegretol biorę dopiero tydzień, więc na cud nie liczę.

W razie hipomanii lub manii mam włączyć promazynę 3 razy dziennie. Fankopsychiatrii czy wiesz coś więcej na temat tego leku, niż mogę rozszyfrować z ulotki? Chodzi mi o czyjekolwiek doświadczenia, informacje na tzw. chłopski rozum? Czy to bardzo uspakajający lek? Może poza wyciszeniem spowodować, że nie będę w stanie normalnie funkcjonować? Do tej pory brałam go sporadycznie, jedną tabletkę raz na jakiś czas i to zazwyczaj popołudniami, więc tak duża dawka mnie przeraża. Czy to taka trochę Hydroxyzyna, jeżeli chodzi o działanie?
To jak będziesz sie czuć zalezy od Twojego organizmu i stanu w jakim jesteś - nie jest to jakis super uspakajacz, a dawka mała.Po jakimś czasie następuje przyzwyczajenie, więc nawet jeśli początkowo byłabyś mocno uspokojona i senna to po kilkunastu dniach może to minąć, a zostać efekt mniejszej pobudliwości. Inna sprawa, że jest to stary klasyczny neuroleptyk i nie jest dobrze brac takie latami.
__________________
01.01.2014 r. Szlaban na internet!
fankapsychiatrii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-19, 20:24   #4763
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psychiatra- cz 3

ancoora ma bardzo ciekawe teorie i przekonania na temat chorób i zaburzeń psychicznych, same nie wiecie jaka moc w was drzemie do cudownego samowyleczenia
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-19, 20:31   #4764
Oligiste
Raczkowanie
 
Avatar Oligiste
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 131
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
U kogo byłaś wcześniej?
Elżbieta Niziołek
__________________
zrobić coś ze swoim życiem

czytam, czytam ...
Oligiste jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-19, 21:26   #4765
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez ancooora Pokaż wiadomość
Kochana moja, pamiętaj, że to TYLKO Twoja psychika, która ma swoje humorki Mów sobie, że Twoje myśli, Twoje manie czy lęki nie są niebezpieczne dla Ciebie i dla świata, to tylko normalny stan umysłu, który broni się.. Wspaniałe są książki p. Ewy Woydyłło, która tak normalnie pisze o tych sprawach, że aż dziw, że w sekundę inaczej zaczęłam spostrzegać świat. Weź myśl, że takie manie jak Ty masz, ma każdy, że to taka odskocznie od codzienności, bo w sumie to tak jest.. Mijasz 10 ludzi na ulicy a okazuje się, że 9 ma takie same skłonności jak Ty i tak samo jak Ty boi się To pomaga, tak uważam
Wybacz, ale nie sądzę, aby 9/10 osób mijanych przeze mnie na ulicy ludzi miało takie samo zaburzenie jak ja. Niestety moja choroba to nie "humorki" i dlatego podjęłam leczenie. Ja rozumiem pozytywne nastawienie, ale podejście, które mi proponujesz jest dla mnie nie do przyjęcia. Może dlatego, że ja niestety jestem zagrożeniem dla drugiego człowieka, jestem zagrożeniem dla siebie. Z takich powodów rozpoczęłam leczenie, w które chcę wierzyć, bo jest dla mnie koniecznością i to zapewne do końca życia. Choć czasami mam gorsze dni jak dziś, gdy widzę, że przyjmowane przeze mnie leki jeszcze nie działają.

Cytat:
Napisane przez Tolvaj Pokaż wiadomość
Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać
Widzisz, Dearlie, 9/10 osób tak ma, nie musimy się leczyć
Jak dobrze, że te 9 osób na 10 nie ma manii, bo chyba byśmy pozabijali się nawzajem.

Cytat:
Napisane przez fankapsychiatrii Pokaż wiadomość
To jak będziesz sie czuć zalezy od Twojego organizmu i stanu w jakim jesteś - nie jest to jakis super uspakajacz, a dawka mała.Po jakimś czasie następuje przyzwyczajenie, więc nawet jeśli początkowo byłabyś mocno uspokojona i senna to po kilkunastu dniach może to minąć, a zostać efekt mniejszej pobudliwości. Inna sprawa, że jest to stary klasyczny neuroleptyk i nie jest dobrze brac takie latami.
Dziękuję.
__________________
ANTOŚ 28.10.2012
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-19, 21:43   #4766
monimyszek
Zakorzenienie
 
Avatar monimyszek
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 435
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez ancooora Pokaż wiadomość
Kochana moja, pamiętaj, że to TYLKO Twoja psychika, która ma swoje humorki Mów sobie, że Twoje myśli, Twoje manie czy lęki nie są niebezpieczne dla Ciebie i dla świata, to tylko normalny stan umysłu, który broni się.. Wspaniałe są książki p. Ewy Woydyłło, która tak normalnie pisze o tych sprawach, że aż dziw, że w sekundę inaczej zaczęłam spostrzegać świat. Weź myśl, że takie manie jak Ty masz, ma każdy, że to taka odskocznie od codzienności, bo w sumie to tak jest.. Mijasz 10 ludzi na ulicy a okazuje się, że 9 ma takie same skłonności jak Ty i tak samo jak Ty boi się To pomaga, tak uważam
__________________
monimyszek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-20, 22:48   #4767
monimyszek
Zakorzenienie
 
Avatar monimyszek
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 435
Dot.: Psychiatra- cz 3

Ja coś łapie ataki paniki ostatnio....kurde....myśl ałam, że już bliżej jak dalej. Ehh.
Szczerze powiedziawszy to dziwne, bo ja i ataki paniki...to naprawde dziwne. Zawsze byłam aż za pewna siebie, hmmm, coś się zmienia.
Żegnaj Gienia, świat się zmienia - jak to mawiają.
Co się człowiek omęczy to masakra...
__________________

Edytowane przez monimyszek
Czas edycji: 2013-11-20 o 22:55
monimyszek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-21, 08:59   #4768
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez monimyszek Pokaż wiadomość
Ja coś łapie ataki paniki ostatnio....kurde....myśl ałam, że już bliżej jak dalej. Ehh.
Szczerze powiedziawszy to dziwne, bo ja i ataki paniki...to naprawde dziwne. Zawsze byłam aż za pewna siebie, hmmm, coś się zmienia.
Żegnaj Gienia, świat się zmienia - jak to mawiają.
Co się człowiek omęczy to masakra...
Może pewność siebie to u Ciebie jedynie maska?
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-21, 09:06   #4769
monimyszek
Zakorzenienie
 
Avatar monimyszek
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 435
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Może pewność siebie to u Ciebie jedynie maska?
Całkiem możliwe. Dzięki, bo sama bym na to nie wpadła, serio. W zasadzie na pewno...cóż te ataki mam nadzieję miną, bo ja w moim zawodzie, nie mogę miec takich ataków, ciągle musze gadać do dużej liczby ludzi....niedobrze. A ja bardzo lubię swoją pracę, więc jeszcze to może mi uciec przez chorobę.
__________________

Edytowane przez monimyszek
Czas edycji: 2013-11-21 o 09:09
monimyszek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-21, 09:26   #4770
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez monimyszek Pokaż wiadomość
Całkiem możliwe. Dzięki, bo sama bym na to nie wpadła, serio. W zasadzie na pewno...cóż te ataki mam nadzieję miną, bo ja w moim zawodzie, nie mogę miec takich ataków, ciągle musze gadać do dużej liczby ludzi....niedobrze. A ja bardzo lubię swoją pracę, więc jeszcze to może mi uciec przez chorobę.
Wiesz, ze mną jest tak, że jestem odbierana jako samowystarczalna, pewna siebie baba, która nie oczekuje od nikogo pomocy - tak mi mówi nawet terapeutka, która mimo kilkumiesięcznej terapii i wiedzy szerszej, niż przeciętny rozmówca, nadal tak mnie odbiera
A to wszystko to zupełnie nieświadome przykrywanie swoich lęków i niepewności.
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:57.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.