Efekty olejowania paznokci

[taka owaka 77]

witam olejkuje juz 3 miesiąc paznokcie a przyrostu jak nie było tak nie ma dwa paznokcie musaiłam obciąc do zera bo ta biała czesc się zrobiła tak głęboko w srodku w tym jednym paznokciu tylko srodkiem czasem wydaje mi się ze poprostu u niektorych ludzi paznokcie zostaną takie malutkie z króciutką płytką bo taki ich urok i nic ich nie powiekszy

[Pati100]

Napisane przez taka owaka 77

witam olejkuje juz 3 miesiąc paznokcie a przyrostu jak nie było tak nie ma dwa paznokcie musaiłam obciąc do zera bo ta biała czesc się zrobiła tak głęboko w srodku w tym jednym paznokciu tylko srodkiem czasem wydaje mi się ze poprostu u niektorych ludzi paznokcie zostaną takie malutkie z króciutką płytką bo taki ich urok i nic ich nie powiekszy

Ja też nie widziałam przyrostu aż do czasu dodania olejku z drzewa herbacianego. Wtedy ruszył, może nie jakoś spektakularnie ale jest wyraźnie widoczny.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lavi92]

Napisane przez taka owaka 77

witam olejkuje juz 3 miesiąc paznokcie a przyrostu jak nie było tak nie ma dwa paznokcie musaiłam obciąc do zera bo ta biała czesc się zrobiła tak głęboko w srodku w tym jednym paznokciu tylko srodkiem czasem wydaje mi się ze poprostu u niektorych ludzi paznokcie zostaną takie malutkie z króciutką płytką bo taki ich urok i nic ich nie powiekszy

To, że u innych jest przyrost po miesiącu to nie znaczy, że u Ciebie też będzie
U mnie olejowanie dało widoczne efekty dopiero po ponad roku.

[Effervescing Elephant]

a taka skórka spod paznokci to ma coś wspólnego z przyrostem?

ja zawsze obcinałam paznokcie na zero i jak czasami urosły mi dłuższe i je ścinałam, to zostawała taka skóra

[orange_sky]

Napisane przez Effervescing Elephant

a taka skórka spod paznokci to ma coś wspólnego z przyrostem?

ja zawsze obcinałam paznokcie na zero i jak czasami urosły mi dłuższe i je ścinałam, to zostawała taka skóra

to właśnie przyrost był

[asia10933]

Dodałabym zdjęcie swoich paznokietek po olejowaniu ale nie wiem jak. Pomożecie?

[Effervescing Elephant]

Napisane przez orange_sky

to właśnie przyrost był

spokojnie, obcinałam już tak nie robię

[razdwapiec]

Napisane przez asia10933

Dodałabym zdjęcie swoich paznokietek po olejowaniu ale nie wiem jak. Pomożecie?

Na dole jest takie okienko i jest opcja "zaawansowane (dodawanie fotek)". Klikasz sobie w to, otwiera Ci się duże okno, a nad tym oknem jest taki jakby spinacz obok uśmieszku - klik i ładujesz zdjęcia.

[Lavi92]

Napisane przez asia10933

Dodałabym zdjęcie swoich paznokietek po olejowaniu ale nie wiem jak. Pomożecie?

1. Jeśli masz zdjęcia wrzucone na serwer to możesz dodać zdjęcie wklejając adres URL (prawym na obrazek i "kopiuj adres URL") .
2. Jeśli chcesz wrzucić zdjęcia z dysku

[asia10933]

Dziękuję. A więc moja duma

[Majowa Rosa]

Dzień dobry
zamieszczam na szybko aktualizację czerwcową i pozdrawiam gorąco

PS. Asiu, na pewno już to zrobiłaś, ale na wszelki wypadek warto powtórzyć, by zawsze domywać skórki, bo raz, że cierpi na tym estetyka całości, a dwa, że to niezbyt "zdrowe" dla skórek i samych paznokci. Lepiej, żeby te okolice były gołe/czyste i swobodnie chłonęły dobroczynne składniki olejków i kremów.

[asia10933]

To było zaraz po malowaniu, później myje dłonie w wodzie z mydłem i samo schodzi

[kokila]

Najlepiej od razu malować tak, żeby ominąć skórki. Odrobina odstępu od lakieru powinna być , nie ma wtedy obaw czy olejowanie przyniesie jakiekolwiek efekty na pomalowanych paznokciach.

[beatiska]

Dziewczyny jak to w końcu jest z kąpielą pazurków w ciepłej oliwie? Wiem, że się tutaj rzetoczyła dyskusja na ten temat, ale w końcu nie wiem na czym w końcu stanęło , a nie potrafię znaleźć, gdzie o tym była mowa. Lepiej to wpływa na pazury, dodawać cytrynę lub inne olejki na ciepło?

[chillin0411]

U mnie lepiej dzialaja podgrzane olejki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[coldold]

Napisane przez kokila

Najlepiej od razu malować tak, żeby ominąć skórki. Odrobina odstępu od lakieru powinna być , nie ma wtedy obaw czy olejowanie przyniesie jakiekolwiek efekty na pomalowanych paznokciach.

...i wygląda czysto i ślicznie.

[kokila]

No wiadomo.

[blackenedone]

To ja dodam trochę na zachętę moje paznokcie To się dzieje jak malujemy paznokcie odżywką i lakierami i nie dłubiemy pod nimi. Jak dodamy do tego olejowanie to efekty będą jeszcze fajniejsze. Ja nie olejowałam od dłuższego czasu, jakoś od stycznia. Po sylwestrze zaraz wszystkie paznokcie mi się posypały kompletnie i jakoś tak o tym zapomniałam. W marcu zaczęłam malować je odżywką i lakierami i one sobie rosły i rosły. Znowu zaczynam olejować żeby je jeszcze bardziej dopieścić, ale myślę że kluczowe jest nie dłubanie pod płytką pilnikiem czy czymkolwiek i unikanie chodzenia z niepomalowanymi paznokciami
P.S. Obgryzałam kiedyś paznokcie baaaardzo namiętnie

[kokila]

To i ja pokażę pazurki, bo właśnie zmyłam odżywkę i opiłowałam.
Niestety cofnięcie przyrostu jest strasznie uparte , a ja praktycznie nie olejuję ostatnio, ale muszę w końcu zacząć. Poza tym paznokcieć na środkowym palcu trochę się rozdwaja. Po olejku z drzewa herbacianego coś tam chciało się dziać z przyrostem, więc muszę się w końcu zmotywować.

[blackenedone]

Przyrost widmo znam to Fajne pazurki Mnie też się czasem coś rozdwoi, to opiłuję ile trzeba zamaluję i gra gitara
Też muszę wyrobić sobie systematyczność co do olejowania
W ogóle podobne mamy te paznokcie

[kokila]

Dzięki za komplement. Ja miałam lepszy, taki co miałam od zawsze, ale mi się cofnął przez Regenerum i tak już został. Ostrzegałam jakiś czas temu tu na forum przed tym. Teraz muszę walczyć o powrót do stanu wcześniejszego chociaż. Byle zacząć, potem to już kwestia przyzwyczajenia...

[asia10933]

Ja to przesadnie aż wyjeżdżam na skórki bo nie chce mieć żadnych miejsc niedomalowanych. A ja olejowanie robię tylko na niepomalowanych paznokciach, nie wyobrażam sobie inaczej, wtedy efekt byłby znikomy.

[pretty123]

Napisane przez kokila

Ja od wielu lat używam tylko szklanego.

Dziewczyny, nie piłujcie zupełnie na zero, zostawcie chociaż milimetr wolnego brzegu.

Ja też miałam kiedyś kwadraty i zdarzało im się zadrzeć po bokach albo popękać, od niedawna zaokrąglam brzegi i jest inna bajka.

Ja muszę znowu zacząć codziennie olejować, bo od cofnięcia przyrostu zarzuciłam i raz na jakiś czas tylko olejuję, ale też się muszę za to porządnie zabrać. Także o wytrwałość walczymy razem.

Od momentu, kiedy przerzuciłam się na pilniczek szklany, zauważyłam znaczna poprawę wyglądu paznokci.

Od dziecka obgryzałam paznokcie, właściwie to nie tyle paznokcie, co skórki, bez przerwy robiłam sobie zadziorki. W gimnazjum, liceum, kiedy koleżanki zaczęły malować paznokcie, to uświadomiłam sobie, że moje są takie niekobiece. Właśnie wtedy zaczęłam eksperymentować z odżywkami do paznokci, pilniczkami. Przez jakiś czas zmagałam się też z rozdwajającymi się końcówkami paznokci.
Co znamienne, zauważyłam, że kiedy paznokcie są nieco dłuższe, wystają za opuszek, zdecydowanie lepiej wyglądają.
Wiem, że przy rozdwajających się paznokciach nawet kosmetyczki radzą je obcinać, ale ja swoim pozwoliłam urosnąć, cały czas je smarowałam olejkiem kupionym w Helfy, którego używałam wcześniej do włosów, czasem ciała i kondycja moich paznokci znacznie się poprawiła. Podobnie do Was zawsze miałam i nadal mam problem z uderzeniem lub zahaczeniem paznokciem o umywalkę czy ścianę, ale już się tak nie łamią. Są twardsze i teraz noszę je dłuższe. Często maluję, czuję się bardziej kobieco dzięki nim. To głupie, ale ładne paznokcie dodały mi pewności siebie.
Codziennie je delikatnie piłowałam, tak tylko dla poprawy kształtu płytki, nigdy nie ścierałam ich do końca! A na noc olejek przed serialem i rękawiczki, bo nie chciało mi się czekać aż się wchłonie.
Naprawdę pomaga.

[kokila]

Napisane przez asia10933

Ja to przesadnie aż wyjeżdżam na skórki bo nie chce mieć żadnych miejsc niedomalowanych. A ja olejowanie robię tylko na niepomalowanych paznokciach, nie wyobrażam sobie inaczej, wtedy efekt byłby znikomy.

Nie powinno się wyjeżdżać na skórki ani lakierem ani odżywką do paznokci. Jeśli odstęp jest minimalny wcale tego nie widać i nie wygląda to brzydko, wręcz przeciwnie, a do tego skórki na pewno będą się miały lepiej. Efekt znikomy nie jest, bo ta część paznokci, którą malujemy, to i tak martwa tkanka, więc... Chodzi o to, żeby składniki odżywcze dostały się do macierzy, co dzieje się przez wały okołopaznokciowe właśnie, dlatego olejowanie pomalowanych paznokci jest tak samo skuteczne, o ile skórki nie są pomalowane. No i oczywiście zakrapianie pod paznokcie też pomaga.

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Napisane przez pretty123

Od momentu, kiedy przerzuciłam się na pilniczek szklany, zauważyłam znaczna poprawę wyglądu paznokci.

Pilniczki szklane są najlepsze.

Napisane przez pretty123

To głupie, ale ładne paznokcie dodały mi pewności siebie.

Wcale nie głupie, dłonie są wizytówką kobiety.

Napisane przez pretty123

Codziennie je delikatnie piłowałam, tak tylko dla poprawy kształtu płytki, nigdy nie ścierałam ich do końca!

I słusznie, nie powinno się piłować "na zero". Przyrost nie ma wtedy szans się pojawić.

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Mała ciekawostka.

[karolaine]

dziewczyny, piękne macie paznokcie.
ja to zaczynam już tracić nadzieję, bo już pół roku olejuje i cały czas mam problem z rozdwajającymi się paznokciami, aktualnie wszystkie mam obcięte prawie na zero, po wojażach w ogródku, chodzę z golasami i kuruje je olejkami, od tygodnia.
blackenedone, kokila jakich używacie odżywek do paznokci? może jakiś bez formaldehydu?
ja mam terapie witaminowa z paese i sally hansen miracle cure, obie w jakims stopniu pomagaja, ale spektakularnych efektów nie ma, więc może czas coś zmienić

no i mi się wydaje, że wjeżdżanie lakierem na skórki to nie jest dobry pomysł, bo wysuszone skórki nie wyglądają ładnie, poza tym przez skórki też jakaś część olejków przenika.

[Majowa Rosa]

Napisane przez asia10933

A ja olejowanie robię tylko na niepomalowanych paznokciach, nie wyobrażam sobie inaczej, wtedy efekt byłby znikomy.

Oczywiście można olejować paznokcie niepomalowane (i warto to robić po zmyciu lakieru, między jednym a drugim mani), ale zapraszając do dyskusji w tym temacie miałam jak najbardziej na myśli olejowanie paznokci pomalowanych.

Bo na czym polega olejowanie paznokci, które tak bardzo propaguję? Na codziennym wcieraniu/masowaniu/moczeniu/”kąpieli” (jak komu wygodnie) paznokci w olejku lub mieszance olejowej. Codziennym i systematycznym, a więc mówimy tu o paznokciach jak najbardziej POMALOWANYCH lakierami (bądź też odżywkami).

***
Tak często dostaję pytania o to, jak długie przerwy robię między malowaniami (?) albo ile czasu daję "odpocząć" paznokciom od lakieru (?), że zastanawiam się, gdzie u licha popełniłam błąd w pierwszych postach tego tematu...

[kokila]

Karoline, przeszłam przez masę odżywek, od Lovely, przez Manhattan, Sally Hansen, po Nail Teck'a. Od jakiegoś czasu stosuję właśnie Lovely wygładzającą, kolor coś jak lakiery nude, ale nie te różowe tylko bardziej w beż, już 2. czy 3. opakowanie mam.
Jak się można domyślić jestem bardzo zadowolona. Producent twierdzi, że wygładza płytkę, nabudowuje ubytki i wypełnia nierówności. No i faktycznie, bardzo dobrze się sprawdza. Przy jednej warstwie jest przeźroczysta, przy dwóch robi się taka mleczna, całkiem przyjemny efekt, można już niczym więcej nie malować. Pomalowane nią paznokcie są rzeczywiście gładkie, czuć, że coś na nich jest i to mi się podoba, bo są dobrze zabezpieczone nawet przy jednej warstwie.

[blackenedone]

Napisane przez karolaine

dziewczyny, piękne macie paznokcie.
ja to zaczynam już tracić nadzieję, bo już pół roku olejuje i cały czas mam problem z rozdwajającymi się paznokciami, aktualnie wszystkie mam obcięte prawie na zero, po wojażach w ogródku, chodzę z golasami i kuruje je olejkami, od tygodnia.
blackenedone, kokila jakich używacie odżywek do paznokci? może jakiś bez formaldehydu?
ja mam terapie witaminowa z paese i sally hansen miracle cure, obie w jakims stopniu pomagaja, ale spektakularnych efektów nie ma, więc może czas coś zmienić

no i mi się wydaje, że wjeżdżanie lakierem na skórki to nie jest dobry pomysł, bo wysuszone skórki nie wyglądają ładnie, poza tym przez skórki też jakaś część olejków przenika.

Ja używam z FMu, z keratyną, taka niebieska i bardzo dobrze na mnie działa, o wiele lepiej niż Evelinki Wcześniej było Sally Hansen Maximum Shield

[asia10933]

Ja olejowanie robię przez tydzień codziennie a później długa przerwa

[Effervescing Elephant]

a czyszczenie paznokci szczoteczką, to duże grzebanie pod nimi?