Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

[baja_86]

Hej

Napisane przez elunka88

Zęby myte

tego nie czujeale wierzę na słowo

Napisane przez side85

położna na sr wczoraj mówiła o diecie matki karmiącej i była za normalnym życiem i żadnym głupim wciskaniem sobie tylko gotowanego mięska (kocham ją! ) Mówiła że wszystko w granicach rozsądku, ale napić się lampeczkę winka można czy piwka trochę czy szampanka Dziecko od tego nie oszaleje jak się człowiek troszkę napije. Robimy zatem postępy: w ciąży nic, podczas karmienia troszkę...

ekstra! Czyli wieczorem po karmieniu strzelić można lampkę wina, albo małe piwko, do następnego karmienia powinno wyparować

Napisane przez frogutka

My dziś też po wizycie. Hanka w 36t 6d waży 2950g Sporo jej się przybrało - w 3 tygodnie 800g aż jestem zaskoczona. Przepływy i parametry w normie. Miałam też pierwsze ktg- skurczy brak tętno Hani miarowe Buźki znów nie pokazała-tym razem zasłoniła się pępowiną-ukrywa się do samego końca Na pocieszenie lekarz powiedział, że ma kształtną głowę- łudzę się, że to łatwiej przy porodzie Póki co lekarz twierdzi, że Hanka spokojnie wysiedzi do marca.

za wizytę

Napisane przez teQiba

To teraz napisze co sie dzialo od momentu gdy net mnie opuscil
Czekalam, czekalam i czekalam - az wreszcie weszlam do gabinetu. Pobral mi gin wymaz na paciorkowca (z jednej dziury ) i znowu doczepil sie do mojej wagi Powiedzial ze +15 kg to BARDZO duzo - a przede mna dziewczyna z mlodsza o tydzien ciaza mowila ze ma +21 Wkur*il mnie tym strasznie wiec bez skrupulow postanowilam troche nagiac prawde zeby zobaczyc jak zareaguje - na pytanie czy dobrze czuje ruchy, odpowiedzialam ze normalnie to tak, ale dzisiaj wyjatkowo slabo - no i zatrybil gosciu wreszcie
Mialam KTG Takze humor mi sie poprawil, bo wszystko ok bylo
Za 2 tyg mam prywatne USG wiec moze nie zeswiruje do tego porodu

bardzo dobrze zrobiłaś z tym nagięciem prawdy. Brawo za dobre ktg

Napisane przez Tequillla

dzięki.
Tak, postanowiłam że codziennie będę przyznawać Nagrodę Brokuła tym, którym się należą

super to prawie jak Oscar

Napisane przez virginia

Przedwczoraj dostałam list od byłego TŻeta. Tak mnie rozstroił, że po nocach spać nie mogę i prawie non stop beczę. Zresztą rozstroił nie tylko mnie. Mama też się zamartwia a brat, który niedawno zaczął się do mnie odzywać chyba znowu przestał. Zresztą w sumie mu się nie dziwię, gdzie ja miałam oczy....
Nie wiem już skąd brać siły.

jak mu nie wstyd cię jeszcze listownie nękać

Napisane przez asienka213

Ja tez po wizycie Wynik cukru po godzinie 145 a norma do 140, wszystko inne w porzadku, 9kg na plusie . Zrobili mi juz dzisiaj KTG, a potem od razu wizyta i prawie na tej lezance zjechalam Najpierw na ktg musialam lezec 20 min, i tak cholernie bolaly mnie plecy, myslalam ze to pourywam, a balam sie ruszyc zeby nie stracic tetna Mala tak wyrabiala, bylismy z tztem w szoku bo wierzgala jak szalona, tez jej sie chyba to nie podobalo bo wygladalo jakby chciala te podlaczenia zrzucic z brzucha a potem na tej lezance robil mi dokladne usg, znowu na plecach lezalam i po 10 min czuje, ze mi sie slabo robi, napad goraca, pot, mroczki przed oczami Widze ze gin cos do mnie gada a nie wiem co, w koncu tz mi pomogl sie obrocic na lewy bok Po chwili dali mi sie napic wody i krazenie wrocilo, podobno bylam blada jak trup, usta sine na szczescie wszystkie pomiary dobre, szyjka 4,5 cm W ogole sierota zapomnialam, ze mam dzis wizyte u innego gina bo moj na urlopie o wage przez to wszystko nie spytalam ale tz mi mowil, ze w czasie mojej niedyspozycji powiedzial, ze jest o 2 tyg mniejsza niz powinna, ulozona glowkowo

ale się podziało może to zasłabnięcie po glukozie? różnie się reaguje na taką dawkę. Wynik przekroczony, ale niedużo, myślę, że przy stosowaniu diety wszystko będzie ok i cukry nie będą szaleć

Napisane przez bebe97

Na deser zapis z dzisiejszej rozmowy z Marcelem:

M: Mami, a czy jak już urodzisz to będziesz miała dalej taki wielki brzuch?
Ja: Nie, to jak urodzę to już normalny
M: Ale świeżo po urodzeniu
Ja: no tak, to będzie trochę mniejszy niż teraz, ale tez spory
M: Aha
przetrawia, a za chwilę nowy zestaw pytań
M: Mami, a czy wyjmą ci dzidziusia brzuchem czy broszką?
Ja: brzuchem
M; Uf, to dobrze
Ja; A dlaczego?
M: Bo broszką by cię strasznie bolało!
Ja: a dlaczego tak myślisz?
M: bo to taki mały otwór, a w brzuchu wytną ci większy.

logiczne rozumowanie i do tego jaka troska o mami

Napisane przez magduś2

Moja duma! dałam radę wczoraj wszystko!

Załącznik 5573170

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

imponujące

[kate1623]

Dzień Dobry

Napisane przez Trisdom

Kolezanka ze szkoly rodzenia z moim terminem ma dzis wywywanie, bo jej rano odeszly wody.

Ehhh... pozazdrościć

Napisane przez side85

ale długa szyjka! no i jakie przygody... ciekawe że tak odpłynęłaś na plecach. U nas też można było leżeć na nich na ktg ale woleli żeby zawsze leżeć na boku.

Ja gdzie nie pójdę na ktg to wymagają leżenia na lewym boku

Napisane przez teQiba

Ja spalam dobrze, ale wczesnie sie obudzilam i tak sobie teraz leze i zastanawiam sie co by tu dzisiaj porobic...

Dzisiaj kochana idź na spacer Ja też się później wybieram

Napisane przez lutien

Edit: Ale gapa ze mnie... Zapomniałam się pochwalić, że dziś mam 30tc

No to gratki

Napisane przez magduś2

Moja duma! dałam radę wczoraj wszystko!

Załącznik 5573170

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Uuuu jak ślicznie

Śniadanie zjedzone, mąż wyprawiony do pracy, trochę poleżę, posprzątam i idę na spracer
Dzisiaj też idziemy całą paczką znajomych do Pizzy Hut świętować urodziny znajomych nie mam najmniejszej ochoty będę w kółko słuchała jak to "pięknie urosłam" co sobie mogę przetłumaczyć "ale się roztyłaś" .Mój mąż też średnio się na to pisze bo nie może się nic napić, a jak zwykle koledzy będą go namawiać. Normalnie masakra

[baja_86]

Kasia to nie idzcie, masz prawo się źle czuć, powinni zrozumieć

[lutien]

Napisane przez magduś2

Moja duma! dałam radę wczoraj wszystko!

Załącznik 5573170

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wow Ślicznie to wygląda

[frogutka]

Napisane przez elunka88

Twój gin to w ogóle chyba nigdy nic złego nikomu nie powiedział, on takie ciepłe kluchy w pozytywnym znaczeniu

masz 100% rację teraz z perspektywy czasu i ciązy chyba wolałabym lekarza z większą werwą Mój to szarmancki fachowiec, ale troszkę małomówny i nad wyraz spokojny.
Zresztą takie marudzenie ciężarnej

[bebe97]

Napisane przez lutien

Teraz sobie uświadomiłam, że moje dziecko będzie spod znaku Barana. Moja siostra i mój tato są z tego znaku i mam nadzieję, że charakteru po nich moja Kamila nie odziedziczy Nie, żebym nie lubiła taty i siostry, ale są oni dość trudni we współżyciu.

A Ty nie rodzisz po mnie przypadkiem? może jednak będzie byk?
Moja siostra baran i tez trudna we współżyciu Marcel miał być baran, urodziłam go w znaku byka, ale ma sporo z barana

Napisane przez magduś2

Moja duma! dałam radę wczoraj wszystko!
Załącznik 5573170

Pięęęknie

Napisane przez koziemleko

Ja mam już wszystko poprane
Wyprałam już nawet ręcznie kocyk i leżaczek -bujaczek

Aha, więc leżysz i pachniesz już? to może do mnie przyjedziesz coś poprać?

A ja po badaniach porannych na poziom żelaza, mam nadzieję że ten tardyferol coś pomógł, bo gin mnie straszył domięśniowymi a ja igieł się boję w przychodni dostałam dwa porządne kopniaki więc wracając zaliczyłam cukiernię i dwa pączki i teraz jest spokojne pływanie

[kate1623]

Napisane przez baja_86

Kasia to nie idzcie, masz prawo się źle czuć, powinni zrozumieć

Głupio mi nie iść bo obiecałam, że jeśli Majka pozwoli to na pewno będziemy No i widać Majka chce iść na pizzę .Dla nich to ważna impreza bo te małżeństwo świętuje wspólnie urodziny plus robia pępkowe niedawno urodzonej córki. Po prostu szybko stamtąd uciekniemy

[frogutka]

magduś piękna szafa robi wrażanie i jak rowniutko wszystko i te wieszaczki- super
zazdroszcze bo u mnie owszem ciuszki poprasowane, poskladne w kartonie, szafa i komoda Hani też jest i tez jeszcze w częściach w kartonach, my wogóle jak bezdomni wszystko w kartonach

też maiłam ktg na lewym boku, na plecach mi zabronili właśnie żebym im nie odleciała

Ok wstaje, śniadanko i spacer do reala-przyjemne z pożytecznym widziałam w reklamie krem z Hipp na każdą pogodę 9,99zł.

[bebe97]

Napisane przez kate1623

Głupio mi nie iść bo obiecałam, że jeśli Majka pozwoli to na pewno będziemy No i widać Majka chce iść na pizzę .Dla nich to ważna impreza bo te małżeństwo świętuje wspólnie urodziny plus robia pępkowe niedawno urodzonej córki. Po prostu szybko stamtąd uciekniemy

ale najpierw porządnie nakarm Majkę pizzą, niech ma coś z tego wyjścia

[kate1623]

Napisane przez bebe97

ale najpierw porządnie nakarm Majkę pizzą, niech ma coś z tego wyjścia

Uwielbiam PizzeHut więc oczywiście się napcham jak prosiak i dopiero ucieknę

[teQiba]

Napisane przez kate1623

Dzisiaj kochana idź na spacer Ja też się później wybieram

U mnie cos mzy, wiec ze spaceru nici... Ale juz mam rozrywke dla leniwych - pogram sobie na konsoli

Napisane przez bebe97

A Ty nie rodzisz po mnie przypadkiem? może jednak będzie byk?
Moja siostra baran i tez trudna we współżyciu Marcel miał być baran, urodziłam go w znaku byka, ale ma sporo z barana

Nie straszcie tymi baranami, bo jak przenosze to bedzie baran

[kate1623]

Napisane przez teQiba

U mnie cos mzy, wiec ze spaceru nici... Ale juz mam rozrywke dla leniwych - pogram sobie na konsoli

Też ostatnio grałam ale znowu mnie wciągneły książki także chyba zmykam do łóżka poczytać i może jakaś drzemka , a później plan dnia

[thidien]

złupiłam wczoraj w Textil Markecie kocyk, za caaaaaałe 9,99 (przecena z 12,99 :P) w białoniebieską kratę 75x100
fajnie, że gina mam po drugiej stronie bo bym nie poszła i bym nie kupiła ;P (mam dwa z mikrofibry i szkoda, że nie było innych fajnych wzorów, bo bym tych textilowych jeszcze wzięła :P)

teraz byłam tylko po zwolnienie, ale można mnie dopisać do wizyt 13 lutego

[Trisdom]

Witam sie po średniej nocce.Zaraz ide kawę zrobic, bo woda z cytryna nie pomogła na obudzenie się.
Gratuluje rozpoczętych tygodni, wizyt wczorajszych i dobrych wiadomości.

Ela- masz mądrego gina
Asienka- o tym wlasnie ucisku była mowa bodajże w pierwszym, czy drugim watku- spij na boczku juz do końca
Virginia-
Kate- weź ostra pizze, to wykurzysz małą
Cayenne- za 3 dni
magdus- szafa fajna, a jaka rózowa
mona- zespoły nadkrzepliwości sa dość rzadkie i na pewno wtedy miałabys kłopoty z ciążą od samego początku. (przeciwciała fosfolipidowe itd- wtedy bierze sie aspiryne i heparynę).
Generalnie jeśli liczba płytek krwi i INR sa w porządku, to sie w ogóle nie patrzy na te 2-3 sekundy poniżej normy, bo to absolutnie nie ma znaczenia. Jak masz jeszcze konkretne pytania, to pisz na priv.

Na wczorajszej szkole rodzenia mieliśmy wykład na temat pielęgnacji noworodka- praktycznie żadnych nowości w stosunku do rzeczy, które juz tu wiemy.
W de dużo zależy od położnej, która się opiekuje mama i dzieckiem po porodzie. Zasada- możliwie najmniej chemii i niepotrzebnych kosmetyków.
I jeszcze karmienie piersią- jak boli, to znaczy, ze dziecko jest źle przystawione i trzeba spróbować przystawic ponownie. I nie zaczynać od godzinnego karmienia, tylko powoli "dzieckiem" przyzwyczajać brodawki.- na początek 10-15 minut.
No i unikać "wiszenia i ciumkania" No ale to standardy.

Tez już bym urodziła.... Od wczoraj mam jakiś kryzys końca ciąży.

[monkaa321]

Napisane przez maggie123

a może chodziło o ktg?

zobaczymy na kolejnej wizycie ale raczej mu chodziło o usg

Napisane przez estera85

Ja jestem dopiero w 31 i 12kg na plusie a czuje sie jakbym była na ostatnich nogach.

mona1 zapomniałam Ci wczoraj napisać o ważności tych bad do zzo. U mnie np przed laparo też musiałam wykonywać bad na krzepliwość krwi i jakieś tam inne i mi ordynator powiedział że najstarsze jakie akceptują to 2 tyg przed a najlepiej zrobić jak najpóźniej (ja na niektóre musiałam czekać kilka dni więc zrobiłam tydz wcześniej) więc myślę że to też zależy od szpitala. Jednemu wystarczą takie z 2 tyg inny zażąda z danego dnia

Napisane przez Trisdom

Hej, mam dzis zespol niespokojnych nog wersja hard- odstawilam duza dawke magnezu i sie zaczelo.

Elunka- tez nie moge spac.
Jeszcze TZ obok chrapie...
Kolezanka ze szkoly rodzenia z moim terminem ma dzis wywywanie, bo jej rano odeszly wody.

dla koleżanki na pewno się przydadzą

Napisane przez cayenneOna

3!

Guten Morgen

a ja pierwsze o czym pomyslałam o przebudzeniu: cayenneOna dzisiaj będzie mieć 3 dni do porodu

Napisane przez lutien

O - dobrze wiedzieć To ja pewnie wyląduję na porodówce w okolicy 15. 04
Teraz sobie uświadomiłam, że moje dziecko będzie spod znaku Barana. Moja siostra i mój tato są z tego znaku i mam nadzieję, że charakteru po nich moja Kamila nie odziedziczy Nie, żebym nie lubiła taty i siostry, ale są oni dość trudni we współżyciu.

Powiem Wam, że nie mogę się doczekać już jak się u nas zacznie hurtowe rozpakowywanie


Edit: Ale gapa ze mnie... Zapomniałam się pochwalić, że dziś mam 30tc

ja mam tate i siostre spod znaku barana i są bardzo fajni właśnie żałuje że mój nie będzie, chyba że przenoszę

ja też!! będzie wtedy szał



magduś2 ale cudownie wygląda

Napisane przez koziemleko

A można to co zakazane w ciąży czyli:
- sery pleśniowe
- wszelkie wędzone produkty
- nie pamiętam

Ja mam już wszystko poprane
Wyprałam już nawet ręcznie kocyk i leżaczek -bujaczek

można


na ciebie to już pora była

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Napisane przez kate1623

Śniadanie zjedzone, mąż wyprawiony do pracy, trochę poleżę, posprzątam i idę na spracer
Dzisiaj też idziemy całą paczką znajomych do Pizzy Hut świętować urodziny znajomych nie mam najmniejszej ochoty będę w kółko słuchała jak to "pięknie urosłam" co sobie mogę przetłumaczyć "ale się roztyłaś" .Mój mąż też średnio się na to pisze bo nie może się nic napić, a jak zwykle koledzy będą go namawiać. Normalnie masakra

nie zazdroszczę ale jak piszesz że się postaracie szybko uciec to mam nadzieje że wam się uda, bo czasem jest z tym ciężko po za tym nie rozumiem zachowania kolegów

Napisane przez bebe97

A ja po badaniach porannych na poziom żelaza, mam nadzieję że ten tardyferol coś pomógł, bo gin mnie straszył domięśniowymi a ja igieł się boję w przychodni dostałam dwa porządne kopniaki więc wracając zaliczyłam cukiernię i dwa pączki i teraz jest spokojne pływanie

zaspokoiłaś ją

Napisane przez thidien

złupiłam wczoraj w Textil Markecie kocyk, za caaaaaałe 9,99 (przecena z 12,99 :P) w białoniebieską kratę 75x100
fajnie, że gina mam po drugiej stronie bo bym nie poszła i bym nie kupiła ;P (mam dwa z mikrofibry i szkoda, że nie było innych fajnych wzorów, bo bym tych textilowych jeszcze wzięła :P)

och kurcze, ja byłam jakiś czas temu w tym sklepie ale patrzyłam za stanikami i nawet nie wchodziłam głębiej no ale wtedy było paskudnie i się spieszyłam do domu


ja wam zazdroszczę tych szaf
my nie będziemy mieć

[Ela87]

Napisane przez kate1623

Śniadanie zjedzone, mąż wyprawiony do pracy, trochę poleżę, posprzątam i idę na spracer
Dzisiaj też idziemy całą paczką znajomych do Pizzy Hut świętować urodziny znajomych nie mam najmniejszej ochoty będę w kółko słuchała jak to "pięknie urosłam" co sobie mogę przetłumaczyć "ale się roztyłaś" .Mój mąż też średnio się na to pisze bo nie może się nic napić, a jak zwykle koledzy będą go namawiać. Normalnie masakra

Kolejny dzień wykurzania Majki

Pojedziecie tylko na chwilkę, zjecie wszystkie pizze i wyjdziecie

Napisane przez Trisdom

Ela- masz mądrego gina

Mój gin mądry, ale się zastanawiam, czy jak dojdzie do tego, że wyśle mnie na cc to jak dostosują się do tego w szpitalu
Ale powiedział mi jeszcze wczoraj, że u nas w szpitalu była podobna sytuacja jak z tym Włocławkiem, ale 15 lat temu, że kobieta przyjechała, bo cukier jej skakał, trzymali ją nie wiadomo po co na obserwacji, co 2 godziny miała ktg, ale pomiędzy jednym a drugim dziecko zmarło więc może jednak skierowania na cc nie zbagatelizują w razie czego

[cayenneOna]

Napisane przez monkaa321

zobaczymy na kolejnej wizycie ale raczej mu chodziło o usg



mona1 zapomniałam Ci wczoraj napisać o ważności tych bad do zzo. U mnie np przed laparo też musiałam wykonywać bad na krzepliwość krwi i jakieś tam inne i mi ordynator powiedział że najstarsze jakie akceptują to 2 tyg przed a najlepiej zrobić jak najpóźniej (ja na niektóre musiałam czekać kilka dni więc zrobiłam tydz wcześniej) więc myślę że to też zależy od szpitala. Jednemu wystarczą takie z 2 tyg inny zażąda z danego dnia



dla koleżanki na pewno się przydadzą

a ja pierwsze o czym pomyslałam o przebudzeniu: cayenneOna dzisiaj będzie mieć 3 dni do porodu

Lo jessu, ale milo * bo ja już w Agacie s.am, serio, serio, mam taką gonitwa myśli, że szok...co dopakowac, czego jeszcze nie zrobiłam a jest koniecznie do zrobienia, czy dociagne do poniedzialku, bo ledwo się kulam i te bole... No i o lewatywie mysle, która lekarz zalecił zrobić, nie jest obowiązkowa, ale może PO pomoc... A, i jeszcze ze mam 6 godz przed nic nie jeść i 2 nic nie pić, a po cc też się przecież nie je i ze będę głodna

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ela87]

magduś super szafa ile kombinezoników

Napisane przez monkaa321

ja wam zazdroszczę tych szaf
my nie będziemy mieć

Ja tez mam tylko komodę i to jeszcze musze ją na pół dzielić z Olą Dwie półeczki dostanie i niech nie szaleje

[cayenneOna]

A myślę dziś, żeby zamówić taki otacz do swaddle, bo ponoć dzieci po cc są mniej spokojne



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elunka88]

Napisane przez Trisdom

Hej, mam dzis zespol niespokojnych nog wersja hard- odstawilam duza dawke magnezu i sie zaczelo.

A musiałaś odstawić czy tak sama z siebie? Ja się boję, bo jak pare razy nie wzięłam porannej/wieczornej dawki to mnie skurcze budziły w nocy

Napisane przez agunia4ever

Ja nawet nie próbuję Jutro nic ciekawego nie muszę robić to odeśpię drzemkami w dzień

Rano to ja śpię do oporu - o 10 się zwlekam z łóżka w sumie też nie mam dzisiaj za dużo roboty

Napisane przez magduś2

Moja duma! dałam radę wczoraj wszystko!

Rewelacja!!

Napisane przez koziemleko

Mi ten sposób pokazuje 2 kg mniej
A po co się dołować zebraną wciągu dnia wodą

Na potrzeby Twojej metody mogę pół brytfanki ciasta czekoladowego nazywać wodą

Napisane przez kate1623

Głupio mi nie iść bo obiecałam, że jeśli Majka pozwoli to na pewno będziemy No i widać Majka chce iść na pizzę .Dla nich to ważna impreza bo te małżeństwo świętuje wspólnie urodziny plus robia pępkowe niedawno urodzonej córki. Po prostu szybko stamtąd uciekniemy

Idź, najedz się, powiedz że masz skurcze i jedźcie do domu

[agunia4ever]

magdus uroczo Ci to wyszlo
kate fajnie masz. pojesz sobie a potem zle sie poczuj i wracaj do nas

[elunka88]

37t1d - zaczynamy 38 tydzień i jesteśmy donoszeni

[asienka213]

zazdroszcze wam spacerow, u mnie leje jak z cebra i nie zapowiada sie na to, zeby przestalo

Napisane przez agunia4ever

i pewnie nikt by mi nie uwierzył jakbym napisała że urodziłam

Ale miałaś przygodę. Dobrze, że wszystko się skończyło ok. Cukier widzę, że nie najgorszy więc 3mam kciuki żeby na kolejnych badaniach wyszedł dobrze Gratuluję szaleństwa małej na KTG Żeby mój tak szalał na tym KTG to nie, on zawsze przestaje się ruszać. Co Ty jej dałaś przed?

1. no pewnie nie
2. sprobuj sie polozyc na plecach to moze malemu sie nie spodoba

Napisane przez lutien

Teraz sobie uświadomiłam, że moje dziecko będzie spod znaku Barana. Moja siostra i mój tato są z tego znaku i mam nadzieję, że charakteru po nich moja Kamila nie odziedziczy Nie, żebym nie lubiła taty i siostry, ale są oni dość trudni we współżyciu.

no cos Ty, moj tz jest spod znaku Barana i to chodzacy spokoj, do tego dobry i kochany czlowiek corcia tez jest baranem, ale juz taka spokojna nie jest

Napisane przez baja_86

ale się podziało może to zasłabnięcie po glukozie? różnie się reaguje na taką dawkę. Wynik przekroczony, ale niedużo, myślę, że przy stosowaniu diety wszystko będzie ok i cukry nie będą szaleć

ale nie pilam wczoraj glukozy

Napisane przez kate1623

Śniadanie zjedzone, mąż wyprawiony do pracy, trochę poleżę, posprzątam i idę na spracer
Dzisiaj też idziemy całą paczką znajomych do Pizzy Hut świętować urodziny znajomych nie mam najmniejszej ochoty będę w kółko słuchała jak to "pięknie urosłam" co sobie mogę przetłumaczyć "ale się roztyłaś" .Mój mąż też średnio się na to pisze bo nie może się nic napić, a jak zwykle koledzy będą go namawiać. Normalnie masakra

mimo wszystko bawcie sie dobrze mam nadzieje, ze Cie nie zamecza
My sie dzis wybieramy na urodziny do szwagierki, ale pewnie tylko kazdy spyta sie sie czuje i tyle

Napisane przez bebe97

A ja po badaniach porannych na poziom żelaza, mam nadzieję że ten tardyferol coś pomógł, bo gin mnie straszył domięśniowymi a ja igieł się boję w przychodni dostałam dwa porządne kopniaki więc wracając zaliczyłam cukiernię i dwa pączki i teraz jest spokojne pływanie

Napisane przez Trisdom

Asienka- o tym wlasnie ucisku była mowa bodajże w pierwszym, czy drugim watku- spij na boczku juz do końca

od dawna tak spie, bo inaczej nie idzie
a kryzys zaraz bedzie zazegnany, jeszcze troszke

magdus piekna szafa

[martyna141]

Napisane przez magduś2

Moja duma! dałam radę wczoraj wszystko!

Załącznik 5573170

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ślicznie to wygląda, my niestety też nie będziemy mieć takiej szafy.. może jak już będziemy na swoim, chyba że coś sie znajdzie okazyjnie

Napisane przez cayenneOna

3!

Guten Morgen

O dziwo, trochę pospalam może się w końcu umyje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jejciu juz tylko 3.. super ! Ciotki też sie nie mogą doczekać aż poznają Wikinga

Napisane przez kate1623

Głupio mi nie iść bo obiecałam, że jeśli Majka pozwoli to na pewno będziemy No i widać Majka chce iść na pizzę .Dla nich to ważna impreza bo te małżeństwo świętuje wspólnie urodziny plus robia pępkowe niedawno urodzonej córki. Po prostu szybko stamtąd uciekniemy

może akurat będziecie sie fajnie bawić, trzeba czasem 'wyjść do ludzi' i sie troche rozerwać przecież jesteśmy w ciąży a nie umieramy moj Tż tego niestety nie rozumie.

Napisane przez frogutka

Ok wstaje, śniadanko i spacer do reala-przyjemne z pożytecznym widziałam w reklamie krem z Hipp na każdą pogodę 9,99zł.

też mam ochote na spacerek, śliczna pogoda u nas

Napisane przez teQiba

Nie straszcie tymi baranami, bo jak przenosze to bedzie baran

moja Mama jest spod znaku barana i Zosia też się zanosi że będzie i nie mam nic przeciwko tyle co moja Mama przeszła i z czym sie zmierzyła - oby moja córa miała tyle siły i samozaparcia (oczywiście nie życzę jej złych przeżyć).

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

elunka88

[Trisdom]

Napisane przez elunka88

A musiałaś odstawić czy tak sama z siebie? Ja się boję, bo jak pare razy nie wzięłam porannej/wieczornej dawki to mnie skurcze budziły w nocy
Rano to ja śpię do oporu - o 10 się zwlekam z łóżka w sumie też nie mam dzisiaj za dużo roboty


Rewelacja!!
Na potrzeby Twojej metody mogę pół brytfanki ciasta czekoladowego nazywać wodą

37t1d - zaczynamy 38 tydzień i jesteśmy donoszeni

Odstawiłam potrójną dawkę i biorę tylko jedna tabletkę. Sama, bo mój gin stwierdził, ze sama jestem lekarzem i będę potrafiła tym posterować.
Pewnie dlatego mam taka ochotę na czekoladę...

Miałam iść na spacer, to się rozpadało

Gratuluje tygodnia - ja świętuje zawsze sobota/niedziela zmianę tygodnia.

[mmhym]

Dzień dobry

Napisane przez estera85

Dla tych mamus co maja cukrzyce, jestem z wami. Tez ja niestety mam i wiem jak jest bardzo trudno. Może macie jakiś dobry jadlospis na dobre cukry, bo ja ostatnio mam ponad norme co zjem.

Oj mam nadzieję, że jak dojdziesz do wprawy, to dieta nie będzie sprawiała takich problemów

Napisane przez olakola

15 lutego jest pełnia, potem 16 marca i 15 kwietnia, ciekawe czy wtedy będzie więcej 'rozpakowywania'

Ja bym miała ochotę gdzieś na przełomie lutego i marca urodzić choć wiem, że Ulka ma gdzieś to co ja sobie wolę

Napisane przez lutien

1. Teraz sobie uświadomiłam, że moje dziecko będzie spod znaku Barana. Moja siostra i mój tato są z tego znaku i mam nadzieję, że charakteru po nich moja Kamila nie odziedziczy Nie, żebym nie lubiła taty i siostry, ale są oni dość trudni we współżyciu.
   
2. Powiem Wam, że nie mogę się doczekać już jak się u nas zacznie hurtowe rozpakowywanie
   
3. Edit: Ale gapa ze mnie... Zapomniałam się pochwalić, że dziś mam 30tc :jupi

:

1. Ja bym np wolała barana niż ryby biorąc pod uwagę moich rodziców i teścia - byka żadnego nie znam, ale moja mama - baran, to super babeczka
2. ja też, ja też

Napisane przez magduś2

Moja duma! dałam radę wczoraj wszystko!

kurczę żałuję teraz po Waszych szafach, że ja nie zaplanowałam sobie wieszaków... Jakoś nie pomyślałam, że to może być przydatne, a u Was super to wygląda i pewnie świetnie sprawuje...

Napisane przez koziemleko

Ja mam już wszystko poprane
Wyprałam już nawet ręcznie kocyk i leżaczek -bujaczek

Napisane przez bebe97

A ja po badaniach porannych na poziom żelaza, mam nadzieję że ten tardyferol coś pomógł, bo gin mnie straszył domięśniowymi a ja igieł się boję w przychodni dostałam dwa porządne kopniaki więc wracając zaliczyłam cukiernię i dwa pączki i teraz jest spokojne pływanie

cudownie, jak doskonale się dogadujecie z córką
za wyniki

Napisane przez teQiba

Nie straszcie tymi baranami, bo jak przenosze to bedzie baran

Barany są spoko, naprawdę ja się boję mieć ryby; ojciec i teść to 2 złośniki i uwielbiają się rządzić.

Napisane przez Ela87

Ale powiedział mi jeszcze wczoraj, że u nas w szpitalu była podobna sytuacja jak z tym Włocławkiem, ale 15 lat temu, że kobieta przyjechała, bo cukier jej skakał, trzymali ją nie wiadomo po co na obserwacji, co 2 godziny miała ktg, ale pomiędzy jednym a drugim dziecko zmarło więc może jednak skierowania na cc nie zbagatelizują w razie czego

Ale to jest wg mnie argument za tym też niestety, że można kontrolować, samemu liczyć ruchy itd, a i tak może stać się tragedia. Straszne to jest, że nie ma nikt na pewne rzeczy wpływu.

A chyba jak dostaniesz skierowanie na CC, to nie mogą po prostu powiedzieć, że im się zdaje, że nie, więc nie...?

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez elunka88

37t1d - zaczynamy 38 tydzień i jesteśmy donoszeni

Gratulacje!

[baja_86]

Napisane przez elunka88

37t1d - zaczynamy 38 tydzień i jesteśmy donoszeni

Napisane przez asienka213

ale nie pilam wczoraj glukozy

aaa bo ty glukozę powtórzyć dopiero w tej poradni

Kate skoro tak to idź, podelektuj się pizzą, a potem urwijcie się wcześniej

[nadzwyczajna]

Napisane przez frogutka

na SR ok, za mną już 3 zajęcia, z polożną, ginekolog-o porodzie sn i cesarce i dziś z fizjoterapeutą.
Dzisiejsze najciekawsze:
np. na obrzęki nóg poleca machać stopami ok. 15 razy -oczywiście siedząc, potem kręcić stopami kółka 15 razy, potem nogi do gory-już leżąc i znów machać stopami 15 razy i kręcić kółka 15 razy. Zrobić tak 2-3 serie - ponoć opuchlizna znika w oczach.

na bolący kręgosłup kładziemy się na plecach, nogi ugnamy w kolanach i łapiemy za te kolana, nogi rozszerzamy-jakby do porodu i przyciągamy rękami te kolana do brzucha. Rozluźniamy w ten sposób odcinek lędźwiowy kręgosłupa.

Polecał ćwiczyć oddychanie przeponą oraz ziajanie- czyli szybkie wypuszczanie powietrza przez szeroko otwarte usta.

Po porodzie wstawać z łóżka- najpierw odwracamy się na brzuch, podciągamy kolana wypinając tyłek jak do klęku podpartego i schodzimy tyłem z łóżka. Chodzi o to, żeby nie siadać na naciętym kroczu.

A teraz najlepsze polecał ćwiczyć mięśnie kegla. Ponoć są specjalne przyrządy mierzące siłę nacisku, ale on uznaje, że po co przepłacać skoro obok śpi mąż

Dziękuję za ćwiczenia na opuchnięte nogi. Dziś wypróbuję. Bo te opuchnięcia, głównie stóp mam w zasadzie cały dzień.

Napisane przez estera85

Hej mamuski, witam sie z wieczora.
Nie bylo mnie jeden dzień a tu tyle stron do nadrobienia.
Nic dziwnego ze zaraz nowy watek będzie.

Dla tych mamus co maja cukrzyce, jestem z wami. Tez ja niestety mam i wiem jak jest bardzo trudno. Może macie jakiś dobry jadlospis na dobre cukry, bo ja ostatnio mam ponad norme co zjem.

Dla mamuś które nie moga spać, naprawde współczuje. Na szczescie nie mam tego problemu w ciazy, mogłabym spac za pineiadze. Ale miałam ten problem jakis czas temu i wiem co to znaczy. Trzyam kciuki.

Wszyskiego dobrego za wizyty, rozpoczete i zakonczone tygodnie. Ja jestem dopiero w 31 i 12kg na plusie a czuje sie jakbym była na ostatnich nogach.

Co do jadłospisu na cukrzycę, to już sama odpadam. Jem często te same zestawy i raz mam dobry cukier, a raz wywalony w kosmos. Nie dźwigam tego. Ale w ostatnich tygodniach znacznie mi się pogorszyły.

Napisane przez magduś2

Moja duma! dałam radę wczoraj wszystko!

Załącznik 5573170

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Och, widać, że córeczka w drodze


No a ja jak zwykle po dobrej wiadomości musi być zła, dla równowagi.
Malowanie skończone! Dziś tylko sprzątanie i składanie komody i łóżeczka. W końcu będę mogła poprać ciuszki i poukładać wszystko w szufladach.
Ja wcześniej miałam kolor ciemno śliwkowy na ścianach i miałam dużo rózowych dodatków. Teraz muszę trochę powymieniać dodatków, bo mi się trochę gryzie, ale powoli.
No i od poniedziałku TŻ miał pracować w Łodzi. Dzwoni dziś i dupa kolejny tydzień do Warszawy bo budowa zaczyna sie niby od przyszłego tygodnia w Łodzi.
Ale powiem wam, że ja już temu gościowi nie wierzę. Co za szuja z tego szefa. I przelew w poniedziałek ma być. I w sumie też juz nie wiem czy będzie.
Co to za praca, że ja muszę się "modlić" czy będzie pensja czy nie. Z tych 300 zł co mu dał wczoraj zostało mi tylko 25 No ale co się dziwić.
Już nie wiem czy się śmiać czy płakać.
Po tej rozmowie jak TŻ odłożył słuchawkę moja reakcja była bardzo emocjonalna:
Wydarłam się: "ch..., ch.... ch....,niech, spi....!" I wystawiłam w przestrzeń środkowy palec.
A mój TŻ po prostu poryczał się ze śmiechu. Normalnie nie mógł przestać się śmiać z tej mojej reakcji.
Pyta: "Nie mogłaś powiedzieć np. "Zając, zając, zając! Niech kica! tylko tak dosadnie?"
Ale nie mogłam. To było silniejsze. Jestem wściekła wam powiem. Już nie na to, że muszę wstać o 3 nad ranem, ale na to, że nienawidzę niesłownych ludzi.

Przeczytałam wczoraj, że chłopcy są w łonie matki odporniejsi na stres od dziewczynek. No to dobrze, bo ja w tej ciąży mam tyle stresów, że dobrze, że ten mój chłopczyk jest odporny.

[koziemleko]

Napisane przez bebe97

Aha, więc leżysz i pachniesz już? to może do mnie przyjedziesz coś poprać?

Taaa Właśnie wrzuciłam gołąbki do gara. Aż mnie nogi bolą od stania przy blacie, ah te dodatkowe kilogramy

Napisane przez kate1623

Uwielbiam PizzeHut więc oczywiście się napcham jak prosiak i dopiero ucieknę

A ja nigdy nie byłam w pizzahut

Napisane przez Ela87

Mój gin mądry, ale się zastanawiam, czy jak dojdzie do tego, że wyśle mnie na cc to jak dostosują się do tego w szpitalu
Ale powiedział mi jeszcze wczoraj, że u nas w szpitalu była podobna sytuacja jak z tym Włocławkiem, ale 15 lat temu, że kobieta przyjechała, bo cukier jej skakał, trzymali ją nie wiadomo po co na obserwacji, co 2 godziny miała ktg, ale pomiędzy jednym a drugim dziecko zmarło więc może jednak skierowania na cc nie zbagatelizują w razie czego

O matko! Dobrze, że to było 15 lat temu

Napisane przez elunka88

Rewelacja!!
Na potrzeby Twojej metody mogę pół brytfanki ciasta czekoladowego nazywać wodą

weź, bo mam już dość stania w kuchni, a narobiłaś mi jeszcze chęci na ciasto

Napisane przez elunka88

37t1d - zaczynamy 38 tydzień i jesteśmy donoszeni

Nadzwyczajna dziękuję za przepis na drożdżówki

[monkaa321]

cayenneOna ja sobie mogę tylko wyobrażać co przeżywasz znając dzień i godzine jest to dla mnie trochę przerażające


Ela87 mam nadzieje, że Ciebie już tak nie potraktują i wszystko będzie tak, jak być powinno. Może właśnie po tej historii nie będą się ociągać


elunka