Majowe Żony 2011 część X

[DELL]

Napisane przez takaya

Zachęcam ją do jedzenia tego co my, ale jakoś nie może się skupipć na jedzeniu Ona najchetniej to by chodziła z jedzeniem w ręce i smarowała nim co się da

mój może i niejadek, ale na bieganie z jedzeniem nigdy mu nie pozwalałam...bo nie znosze tego

[passion80]

dzisiaj nie jestem pierwsza ale Ewcia, spełnienia marzeń!
sama pamiętałam

ja już daję na wywarze i o jajku też zapominam, żółtka praktycznie nei chciała jeść, jajecznicę za to tak

teraz najczęściej je z nami choć zdarza mi się jeszcze gotować tylko dla Niej. Słoiczków już jakiś czas nei kupuję, czasem rodzice albo siostra ale też już mniej.
no i ja słoiczki z gerbera, bobovity i hippa dawałam.

[badziabadzia]

Ewcia ode mnie też najserdeczniejsze zyczenia

[passion80]

aaaaaa, Badzia, gratuluję ząbków, wielka masakra była?

Ewka, ale Ty masz zgrabny brzuszek
jak było na sesji, podobało Ci się? Wzięłaś teściową?

[badziabadzia]

Passion, wciąż jest dwa się dopiero przebiły ale taka umiarkowana masakra chociaż biorąc pod uwagę jakim aniołkiem jest Zosia jak jej nic nie dolega to teraz marud się zrobił..

[monita01]

Takaya, ja czytalam, ze jak dziecko ptzez miesiac je miesko i nic mu nie jest, to mozna zaczac gotowac razem z warzywami.

Witam sie, dzis padnieta.

Ewcia, najlepszego!

[badziabadzia]

Monita, ciężka nocka?

[takaya]

Ewciu i ja składam serdeczne życzenia

Dell ja jej tylko chlebek daję tak 'na chodzonego' i pilnuję by z nim za daleko nie zawędrowała.

Passion zazdroszczę , nie wiem gdzie popełniłam błąd,że nie chce jeść z nami czy chociaż spróbować z talerza U nas jajko nie przejdzie w ogóle. Tylko w zupce

[passion80]

Monita, co tam?

Takaya talerza
od początku, konsekwentnie, karmiłam w, najpierw leżaczku, później krzesełku do karmienia. I bez zabawiania. Teraz zdarza się, że zaczynapompować jak za długo siedzi więc dostanie coś do rączki. Dzisiaj śniadanie ładnie z nami jadła jeszcze krzyczała o więcej i jak stary za wolno kroił kanapkę
no i staram się trzymać jedzenia co 3h przed jedzeniem nie daje przekąsek

[takaya]

Passion to normalnie kanapki już je? Nie spada jej z chleba M to sam chleb nawet masłem nie może być posmarowany no i parówki lubi nawet bardzo, ale nie chce jej dawać co dzień parówek Zajada się jak szalona pomidorem, ale też w rękę go niechce brać bo za śliski zaraz ręce o siebie wyciera Ja też pilnuję aby nie jadła nic między posiłkami. Najwyżej zaraz po dostanie biszkopta czy owoc. Sadzam ją razem z nami do śniadania, ale ona nie usiedzi nawet 3minut Przy słoiczku raz usiedzi cały raz nie, czasem trzeba brać ją na kolana to zje

[I_K]

Napisane przez passion80

Monita, co tam?

Takaya talerza
od początku, konsekwentnie, karmiłam w, najpierw leżaczku, później krzesełku do karmienia. I bez zabawiania. Teraz zdarza się, że zaczynapompować jak za długo siedzi więc dostanie coś do rączki. Dzisiaj śniadanie ładnie z nami jadła jeszcze krzyczała o więcej i jak stary za wolno kroił kanapkę
no i staram się trzymać jedzenia co 3h przed jedzeniem nie daje przekąsek

Takaya u nas jest/było identycznie
jak nie chce to nie je, nic innego nie dostanie
najpierw kanapki kroiłam na takie małe wagoniki i tak wcinał

[passion80]

Napisane przez takaya

Passion to normalnie kanapki już je? Nie spada jej z chleba M to sam chleb nawet masłem nie może być posmarowany no i parówki lubi nawet bardzo, ale nie chce jej dawać co dzień parówek Zajada się jak szalona pomidorem, ale też w rękę go niechce brać bo za śliski zaraz ręce o siebie wyciera Ja też pilnuję aby nie jadła nic między posiłkami. Najwyżej zaraz po dostanie biszkopta czy owoc. Sadzam ją razem z nami do śniadania, ale ona nie usiedzi nawet 3minut Przy słoiczku raz usiedzi cały raz nie, czasem trzeba brać ją na kolana to zje

jak od nas gryza weźmie to taki maleńki, kroimy w kosteczki
czasem je aż się uszy trzęsą czasem gardzi szynką. Jak sama bierze to jeszcze trochę niezdarnie Jej to idzie, trzeba pomóc, ale cały czas do przodu. Pomidora wcina, ogórki kiszone to hit
jak ktoś próbował karmić jak biega to hamowałam te zapędy.
no i parówek nie daję my rzadko jemy a chcę by najpierw popróbowała normalnych rzeczy.
na kolanach też się zdarzało. No i pomidora też w kawałkach dostaje, takie na gryza bo by wypadł w rączki.

[takaya]

Passion poprawiłam się i dopiero teraz zobaczyłam,że mnie poprawiłaś jakoś wyłączyła mi się poprawa pisowni i nie zauważam że byki solę. Dopiero jak przeczytam co napisałam

Kurcze to może zacznę jej dawać butlę tez w fotelu do karmienia

[passion80]

ja wiem, że to mały żarłok jest, o jedzenie na pewno się upomni więc jak w danej chwili nie chce to odpuszczam nawet jak teoretycznie pora karmienia

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

a widzisz, M nie pije sama z butelki nei chce brać do rączki na pół leżąco je
picie z bidonu, ciekawe czy mleko by wypiła

[monita01]

Takaya, myślę, że jak u Was w domu się gotuje naturalne zupy to już możesz takie i Madzi dawać, w sumie ona już duża Najwyżej odlać przed doprawieniem.

Co do nocki, too 5tej pobudka, mały cały posikany.... musiałam go całego przebrać, więc się zupełnie rozbudził i chciał się bawić, potem się rozłościł.... rzucał mi się tak aż do 6tej....

I w ogóle telefon mi się popsuł i jestem zła!

Ewcia, wszystkiego najlpszego!!!!

[passion80]

Monita, nie lubię takich nocnych akcji
ale pospaliście jeszcze?

[monita01]

Ja P też już tylko w krzesełku karmie, butelkę też. Tylko rano w łóżku go sadzam, bo M śpi w salonie w tygodniu. No i wieczorem on mu daje kaszę i on woli na rękach, więc się nie wtrącam. W końcu jego dziecko też Ale mleko w ciągu dnia, zupka i owocki zawsze na krzesełku Moje się odchyla do tyłu, więc na mleko daje na półleżąco.

[DELL]

ja nigdy nie pozwalałam na bieganie po mieszkaniu z jedzeniem. ale wiadomo - jak widać - u jednych dzieci to się da zrobić, a u innych nie
Monita, ty chyba za dużo czytasz na tematy żywieniowe
Takaya, nasz też nie znosi mieć brudnych rączek..nawet jabłka do ręki nie weźmie
Passion, nasz jajecznice to uwielbia! mówi na nią "titka" koniecznie musi być z cebulką a i z wędlinką też wcina

[monita01]

Passion, pospaliśmy do 8:30, z małymi pobudkami na szukanie smoczka

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

DELL, dlaczego za dużo?

[takaya]

Ja lubię parówki z Lidla to swego czasu często jadłam. M kupuję tylko takie z szybki dl adzieci bez parabenów i innych, ale wolałabym by jadła ich jak naj mniej. Ona chyba lubi bo dobrze się trzyma w ręce i gryzie. Daje jej też surową marchewkę to też sobie gryzie tyle, że czasem wypluwa

[passion80]

Napisane przez DELL

koniecznie musi być z cebulką a i z wędlinką też wcina

ja daję jeszcze żółty ser, jak bez cebuli to szczypiorek.

Napisane przez monita01

Passion, pospaliśmy do 8:30, z małymi pobudkami na szukanie smoczka

uwielbiam to szukanie smoczka i przytulanki
rano jak chce nas obudzić to rzuca w nas tym

ja też sporo czytałam o rozszerzaniu diety, Was pytałam, trudne to się wydawało na początku

[DELL]

Napisane przez monita01

[/COLOR]DELL, dlaczego za dużo?

noo sama napisałaś: " Wydaje mi się, że gdzieś czytnęłam, że jak się wmiksuje jajko, to żeby już nie dodawać mięsa... ale ja tyle tego czytam, że coś mi się mogło pokręcić Dzięki kochane "

[takaya]

Passion to M też butelki do rąk nie weźmie Tylko jak jest baaaaaaaaaardzo godna to złapie ją na chwilę ale sama nie utrzyma. Co do dopominania się o jedzenie to u nas zawsze to było różnie. Nawet jako niemowlę nie płakała o jedzenie Rozryczy się na maxa dopiero jak zobaczy butelkę albo jak ktoś z nas je, ale to musi być bardzo głodna.
Parę razy próbowałam ją przetrzymać aby zamiast mleka zjadła coś innego to owszem skubnęła kawałek sera żółtego i tak się poryczała, że poleciałam mleko robić

[DELL]

Napisane przez passion80

ja też sporo czytałam o rozszerzaniu diety, Was pytałam, trudne to się wydawało na początku

ja jak zaczęłam czytać w necie to dostawałam w ogóle kręćka... a jak widziałam te tabele zywieniowe dla dzieci, to tylko mnie dołowały bo miałam wrażenie, że mój to 3/4 z tego nie je.
jedną tabele nawet sobie wydrukowałam i powiesiłam na lodówce... jak próbowałam zywić wg niej, to popadałam w coraz większy dół
internet to kopalnia wszelakich informacji, ale też wszelakich niepotrzebych jakoś nie potrafię tego ogarnąć

[monita01]

DELL pisałam, że dużo czytam, ale nie uważam, że za dużo Muszę tylko sobie tą wiedzę uporządkować. Tak jak Passion pisze, na tym etapie jestem i mam sporo pytań. A zdrowe żywienie i dziecka i nas jest dla mnie ważne. Ogólnie się tym interesuję

[DELL]

Napisane przez takaya

Ja lubię parówki z Lidla to swego czasu często jadłam. M kupuję tylko takie z szybki dl adzieci bez parabenów i innych, ale wolałabym by jadła ich jak naj mniej. Ona chyba lubi bo dobrze się trzyma w ręce i gryzie. Daje jej też surową marchewkę to też sobie gryzie tyle, że czasem wypluwa

jak kupuję parówki dla Małego, to te z ponad 80% mięsa z szynki ... tylko, że nasz może zje jedną na ciepło raz na tydzień

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez monita01

DELL pisałam, że dużo czytam, ale nie uważam, że za dużo Muszę tylko sobie tą wiedzę uporządkować. Tak jak Passion pisze, na tym etapie jestem i mam sporo pytań. A zdrowe żywienie i dziecka i nas jest dla mnie ważne. Ogólnie się tym interesuję

zabrzmiało jak by tylko dla Ciebie zdrowe żywienie miało znaczenie
achhhhhh

[monita01]

Takaya, ja jak daje coś innego niż mleko to tak pół godzinki, 15ście minut przed czasem następnego karmienia. Jak czekam na moment aż jest bardzo głodny, to właśnie jest ryk, bo chce tylko mleko, za głodny jest na jakieś tam zabawy z łyżeczką. No ale Madzia jest starsza, więc nie wiem jak to u Wam teraz wygląda.

DELL, staram się czytać nie byle co, tylko w sprawdzonych źródłach, a co do tabel... trzeba mieć jakiś punk zaczepienia, ale nie traktować ich jako wyroczni. Mój P np. je mleko 3 razy dziennie, a owoce jako posiłek, mimo iż w jego wieku mleko piwnno być niby 4x a owoce gdzieś tam pomiędzy. A mi i jemu pasuje akurat inaczej Innych for np. nie czytam, pytam tylko dziewczyny tutaj, bo inaczej rzeczywiście kręćka można dostać.

Napisane przez DELL

zabrzmiało jak by tylko dla Ciebie zdrowe żywienie miało znaczenie
achhhhhh

Nie wiem dlaczego według Ciebie tak zabrzmiało

[DELL]

Napisane przez takaya

Passion to M też butelki do rąk nie weźmie Tylko jak jest baaaaaaaaaardzo godna to złapie ją na chwilę ale sama nie utrzyma. Co do dopominania się o jedzenie to u nas zawsze to było różnie. Nawet jako niemowlę nie płakała o jedzenie Rozryczy się na maxa dopiero jak zobaczy butelkę albo jak ktoś z nas je, ale to musi być bardzo głodna.
Parę razy próbowałam ją przetrzymać aby zamiast mleka zjadła coś innego to owszem skubnęła kawałek sera żółtego i tak się poryczała, że poleciałam mleko robić

takaya, ale wtedy ruchów człowiek nabiera, co? ledwo na zakręcie wyrabia mało sobie nóg nie połamie
u nas też Mały nie dopomina się o jedzonko Zresztą mam fisia na tym punkcie ( ) i pewnie nie pozwalam mu być głodnym. Raz go przetryzmałam... to sam się wdrapywał wtedy na fotelik do karmienia. Ale wtedy to już nie miałam sił... zresztą chyba sama przesadzałam, bo potrafiłam zrobić 2 obiadki dla niego, aby miał wybór. A on nic nie ruszył. to był moment kulminacyjny! od tamtej pory się skończyło

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Napisane przez monita01

DELL, staram się czytać nie byle co, tylko w sprawdzonych źródłach, a co do tabel... trzeba mieć jakiś punk zaczepienia, ale nie traktować ich jako wyroczni. Mój P np. je mleko 3 razy dziennie, a owoce jako posiłek, mimo iż w jego wieku mleko piwnno być niby 4x a owoce gdzieś tam pomiędzy. A mi i jemu pasuje akurat inaczej Innych for np. nie czytam, pytam tylko dziewczyny tutaj, bo inaczej rzeczywiście kręćka można dostać.[COLOR=Silver]

ja dostawałam do pewnego momentu o którym napisałam powyżej
im więcej czytałam, tym było ze mną gorzej

[takaya]

Dell to ja daję o te http://czytamyetykiety.pl/products/p...-szynki-pikok/


mają 93% mięsa z sznki kiedyś miały 83% ale zwiększyli

[DELL]

Takaya, az 93%? wow! ja miałam takie co miały chyba 86%, dobrze nie pamietam.
edit: mam znalazłam