Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

[201604250941]

a takie 4latki tez sie karmi w miejscu publicznym, czy cos moze swita w glowie, ze lepiej sie z tym kryc, bo to normalnie nie jest?

[zuken]

A jak dla mnie to duzo zalezy od formy karmienia. 4 latek pijacy z piersi NO WAY!
ale podawanie dziecku mleka matki w wieku 1-2 lat z butelki a pozniej powiedzmy w kubku czy szklance spoko.
Skoro kp naprawde ma takie super wlasciwosci i jakas mama sie uprze i chce to mleko dostarczac swojemu dziecku to czemu by nie
Jednak ssanie maminej piersi w wieku 4 lat nie jest normalne wedlug mnie.

[201803111829]

Wiec po co to 3 - 4 minuty dzienne?

polskie znaki i przecinki mi uciekły. łapać skurczybyki!

[201604250941]

No wlasnie, w tym wieku to juz raczej nesquicka z krowim dziciaki chca, a nie.

[tenebra]

Mnie przeraził jeden komentarz pod tym wpisem, poniżej fragment:

"Mi się marzy, kiedy moje ogromniaste dziecko pobije się z kolegą z piaskownicy i wpada w rozpacz żebym mogła obok tej piaskownicy dać mu mleka. Marzy mi się, żebym mogła go karmić w przedszkolnej szatni, kiedy ma gorszy dzień i boi się pójść do sali. Trzy lata to jeszcze naprawdę świetny wiek na emocjalne mleczne wsparcie. Chciałabym się nie wstydzić, nie krępować i mieć więcej takich osób wokół siebie i tak chciałabym widywać karmienie starszych i młodszych na codzień "

To jak rozumiem inne metody uspokojenia dziecka są takie feeeee i w ogóle niedobre i nie działające, że jak się 3latek zdenerwuje to trzeba buzię sutkiem zatkać? No przecież to jest spore dziecko już i chyba to jest najwyższy moment żeby wytłumaczyć, wyjaśnić, podpowiedzieć jak wybrnąć z sytuacji, a nie pierś pchać do gęby... Dziecko też się musi uczyć jak się w świecie i społeczeństwie odnaleźć, a nie chować za maminą piersią.

I jak czytałam też w komentarzach problemy z przesypianiem nocek, jakie mają mamy długo karmiące, wiele z nich ma też problemy żeby się z dzieckiem dogadać że nie teraz tylko później, jedna napisała że ledwo co do domu po pracy wejdzie i już jest męczenie o pierś.
No mnie to bardziej nastawia negatywnie niż pozytywnie do długiego karmienia piersią. I w życiu nie chciałabym mieć wspomnień z tego jak ja byłam karmiona, ooooo nieee.

[zuken]

candycotton dzieci chca tez zjadac czekolade na sniadanie obiad i kolacje w tym wieku co nie znaczy ze jest to zdrowe i powinny to jesc

[201604250941]

Napisane przez zuken

candycotton dzieci chca tez zjadac czekolade na sniadanie obiad i kolacje w tym wieku co nie znaczy ze jest to zdrowe i powinny to jesc

jeju zuken wiem, chodzi mi o to, ze jak juz dziecko sie nauczy sie np. nawijac spagetti na widelec to juz mu go nie krój nożem, jak umie gryżć to juz mu nie miel zupy, ile mozna trzymac dziecko z niemowlectwie

[201711281320]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50950055]Ale te 3-4 latki nie siedzą na forum wizaż i nie wiedzą jeszcze, że kp to obciach Nie wiem, czemu miałyby się śmiać. I z reguły tak duże dziecko spokojnie samo (samo w sensie bez piersi) zasypia. Cytowana przeze mnie Hafija karmiła swojego syna do niemal 4 rż. i wiele razy pisała, że chłopca bez problemu usypiał mąż, gdy jej nie było.[/QUOTE]

Bo w tym wieku dzieci dostrzegają wszystko co jest inne i wcale nie chcą być indywidualistami. Kp przedszkolaków nie jest powszechne i inne dzieci gdyby się o tym jednym dziecku dowiedziały na bank wyśmiewałyby go, że jest "dzidziusiem". Uwierz mi wiem co mówię, mam dzieci w wieku 6 i 7 lat i moja przygoda z przedszkolem trwa juz 5. rok i dużo przeróżnych historii słyszałam od dzieci.

[zuken]

To nie ma nic wspolnego z tym co piszesz.
Chodzi o to ze mleko matki moze przyniesc dlugotrwale korzysci dla zdrowia, rowniez w przyszlosci takze dajmy wybor matkom jesli chca w ten sposob dac swoim dzieciom to co wedlug nich jest najlepsze.

Zwrocmy tylko uwage na forme bo picie mleka bezposrednio z piersi matki w wieku 4 lat moze przyniesc niestety wiecej zlego niz dobrego.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez passion80

karmienie piersią tak długie to wg mnie ozm, wielkie ozm. Stają mi przed oczami znajome 4 latki, no nie wyobrażam sobie


mleko matki jest najlepsze, ale jakieś granice powinny być


i nie, nei zogdzę się, terror laktacyjny jest gorszy, bardziej widoczny niż anty

Taka różnica, że ten anty uprawiają głównie osoby, które nigdy piersią nie karmiły, ale najlepiej wiedzą, jakie to obrzydliwe i męczące. No ale wiadomix, Polak specjalistą od wszyskego.

Napisane przez tenebra

To jak rozumiem inne metody uspokojenia dziecka są takie feeeee i w ogóle niedobre i nie działające, że jak się 3latek zdenerwuje to trzeba buzię sutkiem zatkać? No przecież to jest spore dziecko już i chyba to jest najwyższy moment żeby wytłumaczyć, wyjaśnić, podpowiedzieć jak wybrnąć z sytuacji, a nie pierś pchać do gęby... Dziecko też się musi uczyć jak się w świecie i społeczeństwie odnaleźć, a nie chować za maminą piersią.

Oczywiście masz rację Dziecka od małego trzeba uczyć rozwiązywania trudnych sytuacji. Ja się podpisuję tylko pod wpisem, o komentarzach nic nie mówię (nawet ich nie czytałam).

Napisane przez candycotton

No wlasnie, w tym wieku to juz raczej nesquicka z krowim dziciaki chca, a nie.

Samo zdrowie

Napisane przez _Tinkerbell

Wiec po co to 3 - 4 minuty dzienne?

polskie znaki i przecinki mi uciekły. łapać skurczybyki!

Już pisałam - mleko w miarę upływu czasu staje się tak jakby bardziej skondensowane i już taka mała ilość zapewnia spełnienie wszystkich funkcji. A dla dziecka? Wyciszenie, bliskość, przytulenie, poczucie bezpieczeństwa - i tak, tak, może to otrzymać również w inny sposób.

[201604250941]

no moze moze, bedzie to pamietac

ale nadal jestem jednak fanka wlasnej odpornosci, a nie przyjmowanej z zewnatrz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez sliweczka85

Bo w tym wieku dzieci dostrzegają wszystko co jest inne i wcale nie chcą być indywidualistami. Kp przedszkolaków nie jest powszechne i inne dzieci gdyby się o tym jednym dziecku dowiedziały na bank wyśmiewałyby go, że jest "dzidziusiem". Uwierz mi wiem co mówię, mam dzieci w wieku 6 i 7 lat i moja przygoda z przedszkolem trwa juz 5. rok i dużo przeróżnych historii słyszałam od dzieci.

Rozumiem i zdaję sobie z tego sprawę. Może wtedy dziecko zwyczajnie samo się odstawi.


Zuken, to co piszesz, to jest praktycznie nierealne Po tak długim czasie kp bezpośrednio utrzymywać laktację na jako-takim poziomie na laktatorze - to se ne da. Już nie mówiąc o tym, że wiele wiele piersi z laktatorem nie współpracuje i tyle. Oczywiście czasami się to udaje, ale nie aż tak długo. To czasochłonne i pracochłonne.

[passion80]

Perse, ale Ty dajesz radę

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez passion80

Perse, ale Ty dajesz radę

A z czym konkretnie? Z terroryzmem czy laktacją?

[passion80]

z jednym i drugim


z laktacją, podziwiam, bo ja sama mało co mogłam wycisnąć

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez passion80

z jednym i drugim


z laktacją, podziwiam, bo ja sama mało co mogłam wycisnąć

Dziękuję, staram się
Z laktacją u mnie to inna bajka, bo ja tak od początku, jak ktoś zaczyna dopiero po roku czy więcej odciągać, to nie zawsze się udaje.

[zuken]

No to w sumie jak sie uda z tym odciaganiem to super mozna dawac cenne mleko ile sie chce a jak sie nie uda no to trudno. Picia kilkulatka z piersi nie widze...

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Odchodząc od tematu: wklejacie tu często rzeczy z profilu Beka z mamuś, a ja polecam fejsbukowy profil Mądrości antyszczepionkowców. To teoretycznie też się kwalifikuje pod temat, bo rodzice+głupota. Ale w jakim stopniu.. Niedawno się dowiedziałam, że dzieciom podawane są szczepionki z zanieczyszczonym DNA, które może zanieczyścić DNA tych dzieci

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Przykładowo:
https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.n...e4d2dc0bd71fc5

To jest OZM jak stąd do.. i tym można zaszkodzić dziecku bardziej, niż karmieniem do 4 rż.
Swoją drogą na miejscu tego męża to bym się chyba rozwiodła.

[201604130936]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50951359]Odchodząc od tematu: wklejacie tu często rzeczy z profilu Beka z mamuś, a ja polecam fejsbukowy profil Mądrości antyszczepionkowców. To teoretycznie też się kwalifikuje pod temat, bo rodzice+głupota. Ale w jakim stopniu.. Niedawno się dowiedziałam, że dzieciom podawane są szczepionki z zanieczyszczonym DNA, które może zanieczyścić DNA tych dzieci

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Przykładowo:
https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.n...e4d2dc0bd71fc5

To jest OZM jak stąd do.. i tym można zaszkodzić dziecku bardziej, niż karmieniem do 4 rż.
Swoją drogą na miejscu tego męża to bym się chyba rozwiodła.[/QUOTE]
dziwię się, że jeszcze żyję, serio xd

[201607111040]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50951359]Odchodząc od tematu: wklejacie tu często rzeczy z profilu Beka z mamuś, a ja polecam fejsbukowy profil Mądrości antyszczepionkowców. To teoretycznie też się kwalifikuje pod temat, bo rodzice+głupota. Ale w jakim stopniu.. Niedawno się dowiedziałam, że dzieciom podawane są szczepionki z zanieczyszczonym DNA, które może zanieczyścić DNA tych dzieci

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Przykładowo:
https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.n...e4d2dc0bd71fc5

To jest OZM jak stąd do.. i tym można zaszkodzić dziecku bardziej, niż karmieniem do 4 rż.
Swoją drogą na miejscu tego męża to bym się chyba rozwiodła.[/QUOTE]
A to to juz zupelnie inna bajka To sa dopiero "inteligentni" inaczej ludzie. Mnie zawsze rozwala argument ze "nie ma potrzeby szczepic dzieci, bo te choroby juz nie wystepuja", ciekawe dlaczego nie wystepuja Slyszalam ze przez nie szczepienie coraz czesciej wystepuja zachorowanie na np. gruzlice, chorobe ktora praktycznie byla na wyginieciu.

[kawa_zmlekiem]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50951359]
Swoją drogą na miejscu tego męża to bym się chyba rozwiodła.[/QUOTE]

Ja też, i walczyła o wyłączne prawo do opieki nad dzieckiem. Albo zaszczepiła po kryjomu, matka pewnie by się nawet nie zorientowała.

[invisible_01]

Mając 3 lata poszłam do przedszkola, jak miałam te 3/4 lata, to mam już wspomnienia z tego okresu, chyba bym się zabiła, gdybym pamiętała karmienie mnie piersią... I nie, nie byłabym wdzięczna mojej mamie, że tak długo mnie karmiła, uważałabym to za co najmniej dziwne. Mnie mama karmiła 6 miesięcy. W rodzinie mam 4-latkę i to już naprawdę duża dziewczynka i naprawę nie mogę sobie wyobrazić, że miałaby być karmiona piersią. Do tych, które uważają, że to ok - wyobrażacie sobie, że Wasze 4-letnie dziecko siedzi z kolegą i nagle zaczynacie karmić je przy nim piersią? W końcu to normalne i całkiem w porządku? Albo karmiłybyście 4-latka piersią publicznie, np. w przedszkolu na ławeczce przed salą?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez invisible_01

Do tych, które uważają, że to ok - wyobrażacie sobie, że Wasze 4-letnie dziecko siedzi z kolegą i nagle zaczynacie karmić je przy nim piersią? W końcu to normalne i całkiem w porządku? Albo karmiłybyście 4-latka piersią publicznie, np. w przedszkolu na ławeczce przed salą?

Karmienie starszaka to nie musi być karmienie na żądanie w każdych okolicznościach przyrody Zarówno karmienie niemowlęcia, jak i 4-latka może przebiegać w intymnej atmosferze, z poszanowaniem i mamy i dziecka.

[201607111040]

To ja pamietam wydarzenia z okresu 2,5-3 lata. Pamietam babci koze z malymi, kota, ktory nie chcial sie ze mna bawic i tego ze tata nie chcial mnie brac do lasu zeby pokazac mi borsuka, jak brat dostal lokomotywe i jak sie przeprowadzalismy. Tez bym nie chciala pamietac karmienia piersią.

[invisible_01]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50951628]Karmienie starszaka to nie musi być karmienie na żądanie w każdych okolicznościach przyrody Zarówno karmienie niemowlęcia, jak i 4-latka może przebiegać w intymnej atmosferze, z poszanowaniem i mamy i dziecka.[/QUOTE]
Ale ja nie mówię o karmieniu na żądanie. Po prostu pytam, czy byście to zrobiły. Bo jakoś niemowlęta karmi się piersią publicznie i nikt wtedy nie mówi, że można to zrobić w intymnej atmosferze

[201604250941]

ja znam osobiscie przyklad ciezkich powiklan po szczepionce, ktore juz zostana pewnie do konca zycia, ale moim zdaniem to byla wina lekarza, tez maja za mocne parcie na te szczepienia, nie zawsze patrza na ogolne zdrowie dziecka i chca jak najwczesniej, tu akurat mlody dostal za mocna dawke w zbyt mlodym wieku, bo sie lekarka uparla, zeby walnac wszystkie na raz, a nie osobno

na miejscu takiego rodzica, ktory ma juz zle doswaidczenia tez bym sie bala kolejnych szczepien, maja prawo

natomiast rozwalaja mnie ci, ktorzy nie maja zlych doswiadczen, ale wiedza, bo wiedza, ze kolejne zaszkodzi

[PaulinciaKWC]

Napisane przez invisible_01

Mając 3 lata poszłam do przedszkola, jak miałam te 3/4 lata, to mam już wspomnienia z tego okresu, chyba bym się zabiła, gdybym pamiętała karmienie mnie piersią... I nie, nie byłabym wdzięczna mojej mamie, że tak długo mnie karmiła, uważałabym to za co najmniej dziwne. Mnie mama karmiła 6 miesięcy. W rodzinie mam 4-latkę i to już naprawdę duża dziewczynka i naprawę nie mogę sobie wyobrazić, że miałaby być karmiona piersią. Do tych, które uważają, że to ok - wyobrażacie sobie, że Wasze 4-letnie dziecko siedzi z kolegą i nagle zaczynacie karmić je przy nim piersią? W końcu to normalne i całkiem w porządku? Albo karmiłybyście 4-latka piersią publicznie, np. w przedszkolu na ławeczce przed salą?

Ja niestety raz obejrzalam program o matkach karmiacych takie duze dzieci. Dla mnie paranoja.

[201712071518]

Napisane przez invisible_01

Ale ja nie mówię o karmieniu na żądanie. Po prostu pytam, czy byście to zrobiły. Bo jakoś niemowlęta karmi się piersią publicznie i nikt wtedy nie mówi, że można to zrobić w intymnej atmosferze

w kolejce w markecie stała kiedyś przede mną matka z dzieckiem - chłopaczkiem na oko tak ze 3-4 lata i nagle nie wiem o co poszło, ale mały się rozdarł na cały sklep, że on chce cycusia. Płakał tak i się mazał, łapał mame za ubranie, probował podnosić swetr (jak go wzieła na rece). ona jakos go chciala uspokoic, ze dostanie cycusia w domu. a ten sie darł, że on chce cycusia teraz. Pól sklepu sie oglądało.
Bunt 3 lata plus karmienie piersia na żądanie = masakra

[201604130936]

Odkryłam! Oświeciło mnie!
Dziecko można karmić piersią do momentu kiedy nie potrafi krzyczeć CYC, CYCUŚ i tym podobne piękne pieszczotliwe określenia.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez invisible_01

Ale ja nie mówię o karmieniu na żądanie. Po prostu pytam, czy byście to zrobiły. Bo jakoś niemowlęta karmi się piersią publicznie i nikt wtedy nie mówi, że można to zrobić w intymnej atmosferze

Jak to nie. Ile razy ten temat jest podnoszony, zawsze większość osób (w tym matek, matek karmiących i innych terrorystek) pisze, że można to zrobić w miejscu ustronnym (choć niekoniecznie kiblu i okolicach), zakryć się, ubrać odpowiednią bluzkę itd. W każdym razie ja tak uważam, zresztą myślę, że wyczerpałam już ten temat.

Napisane przez candycotton

ja znam osobiscie przyklad ciezkich powiklan po szczepionce, ktore juz zostana pewnie do konca zycia, ale moim zdaniem to byla wina lekarza, tez maja za mocne parcie na te szczepienia, nie zawsze patrza na ogolne zdrowie dziecka i chca jak najwczesniej, tu akurat mlody dostal za mocna dawke w zbyt mlodym wieku, bo sie lekarka uparla, zeby walnac wszystkie na raz, a nie osobno

na miejscu takiego rodzica, ktory ma juz zle doswaidczenia tez bym sie bala kolejnych szczepien, maja prawo

natomiast rozwalaja mnie ci, ktorzy nie maja zlych doswiadczen, ale wiedza, bo wiedza, ze kolejne zaszkodzi

Dziecko do szczepienia MUSI być zdrowe, nie wiem, co to za lekarz, który nie przebada dokładnie dziecka
Ci, którzy mają faktycznie jakieś złe przejścia, mają też zwykle opinie lekarskie. A tam w większości wypowiadają się osoby, które się naczytają bredni w internecie i są najmądrzejsze i DNA, NOP i GIEMO...