art clay instrukcje

[sceptyk]

Przydadzą się jakieś porządne precyzyjne cążki z płaskimi końcówkami do precyzyjnego wygięcia.
Pamiętaj też, że glinka maskująca na skutek skurczu po wypaleniu trochę się od blachy odklei pozostawiając szczelinę.
Metoda nie jest idealna, zależy od projektu.

[linnenn]

Ehh ja miałam dzisiaj jakiegoś pecha... nadłubałam się przy dwóch wisiorach.
W pierwszym bardzo szybko wypadła cyrkonia (już po suszeniu), ale uznałam że to znak od niebios, bo nie chciałam ryzykować, że ten ametyst (a nie byłam do końca pewna czy to cyrkonia czy kamień naturalny... jednak to drugie ;p) się wykrzaczy na kuchence gazowej. To odłożyłam go ładnie do przyklejenia później...

Ale w drugim wisiorku... w który wcisnęłam 3 cyrkonie (ZIELONE!) z artclaysilver.pl wszystko poszło nie tak. Dwie z nich (w tym ta największa i najładniejsza łezka) stopiły się i wyglądają jak szkiełka.... W zasadzie jak teraz patrzę, to ta trzecia też, tyle że była mocno w glinkę wciśnięta i nawet to ładnie wygląda. Najgorsza jest druga najmniejsza - wystaje na prawie 3mm z projektu i jest strasznie jasna ... zastanawiam się, czy jej nie wydłubać jakoś... i może do sklepu napisać. Szczególnie, że mają przy nich napisane "można wypalać z AC".

Wrr :/ nie tak to miało wyglądać!

[lubomirka]

Napisane przez linnenn

Ehh ja miałam dzisiaj jakiegoś pecha... nadłubałam się przy dwóch wisiorach.
W pierwszym bardzo szybko wypadła cyrkonia (już po suszeniu), ale uznałam że to znak od niebios, bo nie chciałam ryzykować, że ten ametyst (a nie byłam do końca pewna czy to cyrkonia czy kamień naturalny... jednak to drugie ;p) się wykrzaczy na kuchence gazowej. To odłożyłam go ładnie do przyklejenia później...

Ale w drugim wisiorku... w który wcisnęłam 3 cyrkonie (ZIELONE!) z artclaysilver.pl wszystko poszło nie tak. Dwie z nich (w tym ta największa i najładniejsza łezka) stopiły się i wyglądają jak szkiełka.... W zasadzie jak teraz patrzę, to ta trzecia też, tyle że była mocno w glinkę wciśnięta i nawet to ładnie wygląda. Najgorsza jest druga najmniejsza - wystaje na prawie 3mm z projektu i jest strasznie jasna ... zastanawiam się, czy jej nie wydłubać jakoś... i może do sklepu napisać. Szczególnie, że mają przy nich napisane "można wypalać z AC".

Wrr :/ nie tak to miało wyglądać!

Do sklepu pisz koniecznie, możliwe że inna partia i już. Zielonemu mówimy w AC nie niestety

[Calluna_Vulgaris]

"Blok ceramiczny. Lekki, ognioodporny blok na którym wypala się Art Clay."
-> sluchajcie dziewczyny, czy zamiast tego mozna uzyc kafelka CERAMICZNEGO? Jak myslicie?

I druga rzecz. Probowalyscie montowac w AC zwykle szklane kaboszony??

[elenchi]

Napisane przez Calluna_Vulgaris

"Blok ceramiczny. Lekki, ognioodporny blok na którym wypala się Art Clay."
-> sluchajcie dziewczyny, czy zamiast tego mozna uzyc kafelka CERAMICZNEGO? Jak myslicie?

I druga rzecz. Probowalyscie montowac w AC zwykle szklane kaboszony??

Ponieważ nikt nie odpowiada, ja spróbuję.

Nie słyszałam o wypalaniu na kafelku ceramicznym. Wydaje mi się to ryzykowne - kafelki są przecież czymś na ogół pokryte, a to może odpryskiwać. Z rzeczy łatwo dostępnych podobno nadaje się cegła szamotowa - to kupisz w każdym budowlanym. A najlepszy jest skamolex (kosztuje kilkanaście zł).

Co do szkła, to jest technika łączenia AC ze szkłem, ale do tego potrzebny jest chyba piec. W każdym razie mi się szklana cyrkonia po prostu stopiła (opis kilka postów wyżej)

[Calluna_Vulgaris]

Dzieki. Piec mam tylko elektryczny, ponoc sie nie nadaje.
Palnik wypada znacznie taniej, niz nowy piec ;-) Szamotowka - masz racje! I co najlepsze, mam chyba ze 3 sztuki.
No nic, poczytam Was jeszcze troche i moze sie odwaze w koncu nabyc swoj pierwszy zestaw

[elenchi]

To sprawdź jeszcze, czy nie masz gdzieś gazowej kuchenki turystycznej

[Calluna_Vulgaris]

A gdzie tam
tesknie za moja stara kuchenka gazowa...

[elenchi]

Pisałam, że najlepszy jest skamolex, bo podobno cegła może sobie prysnąć. Jeśli się więc jednak na nią zdecydujesz, bo jest pod ręką, to nie zapomnij o okularach...

[viktorej]

Zanim kupiłam skamolex też wypalałam na cegle. Cegła nie odprysła, ale za to pękła na pół . Nie polecam .

[smoczek]

Wszelkie płytki do lutowania, skamolexy i inne cuda niewidy też pękają prędzej czy później i to na o wiele więcej części. Testowałam już wiele.

[Calluna_Vulgaris]

Hm. A betonowa podloga w piwnicy? A moze cos polecasz, Smoczku?

[viktorej]

Smoczku, przy twoim tempie pracy to nic dziwnego . Ja wypaliłam kilka rzeczy i skamolex jeszcze jak nowy, a cegła po pierwszym razie była do wyrzutki .

[smoczek]

Napisane przez Calluna_Vulgaris

Hm. A betonowa podloga w piwnicy? A moze cos polecasz, Smoczku?

Ja wypalam zwykle na kuchence, ale lutuję dużo na płytkach, też jak prowadzę kursy to najwygodniej pokazywać wypalanie palnikiem i szczerze ciężko mi powiedzieć czy jakąś polecam. Kupiłam sobie trzecią rękę do lutowania (taką z miejscem na płytkę do lutowania), kładę na nią płytkę i grzeję. I nie przejmuję się po prostu tym, że pęka. Zwykle szybko mam ją w częściach, to używam części. Bo (przynajmniej mi) one nie pękają na zasadzie granatu siejącego odłamkami tylko po prostu robi się rysa i dzieli się na części, bez dodatkowych atrakcji.

[elenchi]

He he, zawsze jak czytałam o "trzeciej ręce" to myślałam, że to takie sobie gadanie: "do tego przydałaby mi się trzecia ręka" (w domyśle: a niestety mam tylko dwie). Dopiero teraz skumałam, że to nazwa konkretnej rzeczy

[Calluna_Vulgaris]

Napisane przez smoczek

Ja wypalam zwykle na kuchence

Na kuchence? Nad gazem? Trzymasz w szczypcach i wypalasz albo myslisz, ze w sitku do herbaty moze byc?

[Lilnut]

Napisane przez Calluna_Vulgaris

Na kuchence? Nad gazem? Trzymasz w szczypcach i wypalasz albo myslisz, ze w sitku do herbaty moze byc?

poszukaj choćby ociupinke w sieci...

[Calluna_Vulgaris]

Napisane przez Lilnut

poszukaj choćby ociupinke w sieci...

W sieci szukalam i tam sa specjalne sitka do wypalania, a ja szukam tanszych, alternatywnych metod

[lubomirka]

Napisane przez Calluna_Vulgaris

Na kuchence? Nad gazem? Trzymasz w szczypcach i wypalasz albo myslisz, ze w sitku do herbaty moze byc?

Ja bym zainwestowała w siatkę do wypalania w szczypcach nie ma co trzymać bo można rozhartować szczypce, a dodatkowo zniszczyć pracę jak się ona już nagrzeje. Proponuję standardowe rozwiązanie:
http://www.planetart.pl/artclay-proj...clay-kurs4.jpg
czyli zakup metalowej siatki. Co do sitka nie sądzę by miało taką wytrzymałość, poza tym może wydzielać jakieś niezerowe substancje.

[Whitecoffe]

Wrzucam moje pierwsze prace z AC-rezultat zmagań z tą materią (zmagania to w moim przypadku na razie bardzo dobre słowo).
Będę wdzięczna bardziej doświadczonym za konstruktywną (tylko proszę - nie miażdżącą) krytykę i ewentualne sugestie do dalszych prób.

[lubomirka]

Mnie się prace podobają jak na pierwszy raz jestem zachwycona

[PiLLow]

serio? to pierwsze?? aż strach pomyśleć jak dobre będą kolejne! Zaznaczę, że techniki dopiero się uczę a i to się uczę teorii puki co ;p ale na moje oko super!

[nema]

Od jakiegoś czasu poszukuję jakiegoś tutoriala lub wskazówek odnośnie osadzania kamieni w AC przy pomocy łapek - bodajże nazywają się krapy. Macie może coś w tym temacie?

[smoczek]

Ja tutoriala żadnego w tym temacie nie znalazłam, ale teoria trudna nie jest - dolutowujesz kawałki drucika, podpiłowujesz je delikatne tak, żeby ładnie się chciały zagiąć, ale nie złamać i tyle. Z praktyką gorzej . Można się nieźle wkurzyć .Wiem, że są osoby, które robią łapki z AC, ale srebro 999 jest na to za delikatne.

[lubomirka]

Dokładnie tak jak pisze smoczek najlepiej dolutować łapki do wypalonego AC.

[nema]

Dziękuję, pomęczę się

Ach i jeszcze jedno pytanie skoro już mowa o lutowaniu. Używacie tej specjalnej pasty do lutowania srebra, czy można ją czymś zastąpić?

dop.

Poszperałam i znalazłam wątek o lutowaniu, już nie śmiecę w wątku

[Whitecoffe]

Ile czasu +/- jest na formowanie od momentu wyjęcia AC z opakowania do momentu, gdy zaczyna pękać. Na anglojęzycznych tutorialach wydaje się, że kolo kilkadziesiąt sekund a mnie zaczyna pękać już po kilku sekundach. Czy może jest coś co można zrobić by spowolnić wysychanie? Gdzieś czytałam o dodawaniu odrobiny gliceryny (z dużym wyczuciem bo podobno za duża łatwo przesadzić i może to zakłócić proces wysuszania) ale to było w przypadku pasty i nie wiem czy można stosować również przy bloku.
Dodam, że pracowałam ze slow dry.

[lubomirka]

Ja pracuję na AC kilka minut, ważne jest to by matriał z którego się robi był swieży. Dodoatkowo radzę go wymiętosić po wyjęciu z opakowania. Jest kilka sposobów na reanimację AC między innymi dodanie do niego odrobiny wody i rozwałkowanie, wodę należy dodać dość umiejętnie by AC nie zrobił się sliski na zewnątrz i stało się niemożliwe jego wymieszanie. Można zrobić z niego coś na kształt łudeczki i wodę uwięzić w środku. Co do gliceryny nie umiem się wypowiedzieć bo nigdy jej nie stosowałam. Bardzo mi trudno opisywać to w iternecie, zawsze łatwiej jest pokazać na zajęciach.

[Whitecoffe]

Dzięki Lubomirka. Coś o spryskiwaniu i wałkowaniu widziałam w sieci, więc jak będzie mi zbyt szybko pękać zastosuję.

[nema]

Przed użyciem którejkolwiek z glinek AC dodaję trochę wody i wyrabiam, czyli ugniatam glinkę, żeby była jeszcze bardziej plastyczna, gdy podsycha robię to samo. Pracuje się całkiem nieźle, tylko przy robieniu drobnych wałeczków szybko traci elastyczność.

Ale to tylko uwaga osoby całkowicie początkującej

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Z innej beczki, jak to w końcu jest, można wypalać miedź palnikiem czy nie?
Do tej pory byłam przekonana, że nie, ale po tym filmiku zgłupiałam: http://www.youtube.com/watch?v=xr6Gzi670wQ