Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

[CARLA_23]

Napisane przez ogolnie

Dla mnie poproszę baciki za ciastka i czekoladę do kawy!

Ps. jak komuś wylezie na chatę czekolada mleczna i delicje to sorry

Paczka ciastek i tabliczka czekolady?
Monia przestań jeść słodycze bo mnie wkurzasz

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Furry Zazdroszczę perkusji Mój Bartek gdzieś u rodziców ma w garażu perkusję chyba ją wydobędę na światło dzienne przy najbliższej okazji
Asiu Super że w spodnie wchodzisz to na pewno bardzo motywuje do działania

[anulciak85]

Carla wlasnie przez Wizaz bo sie reklama wlaczyla u gory ja tez w to niewierze TL bralam i spadalam z wagi a trenerka sama mi zaproponowala zakupy i wlasciwie mialam jutro leciec kupic
Wrocilam z treningu i jestem mega naladowana pozytywnie

[CARLA_23]

Napisane przez anulciak85

Carla wlasnie przez Wizaz bo sie reklama wlaczyla u gory ja tez w to niewierze TL bralam i spadalam z wagi a trenerka sama mi zaproponowala zakupy i wlasciwie mialam jutro leciec kupic
Wrocilam z treningu i jestem mega naladowana pozytywnie

Brawo za trening Czyli endorfiny szaleją

[Beatagr3]

Napisane przez ogolnie

Dla mnie poproszę baciki za ciastka i czekoladę do kawy!

Ps. jak komuś wylezie na chatę czekolada mleczna i delicje to sorry

A masz i jeszcze
Teraz mi ta czekolada i delicje które uwielbiam stanęły przed oczami
Powstrzymałam się dzisiaj przed cukierkami i biszkoptami. Jutro będzie gorzej bo tata wraca z niemiec ze słodyczami, ale dam radę

Napisane przez nadalka

Tak sobie myślę... Jak osiągnięcie swój cel to będziecie chciały wagę utrzymać czy jeszcze parę kg schudnąć

Moim celem było najpierw 58 kg, a przynajmniej zobaczenie 5 z przody, ale myślę, że jak przy np. 64 będę zadowolona to przestanę się odchudzać, wszystko zależy od tego jak będę wyglądać. Ale tak jak Asia chcę się pozbyć najbardziej 7 z przodu

Napisane przez CARLA_23

Pomijając fakt że teraz się zapchała to jesteś z niej zadowolona?

W sumie to tak, cukry mam lepsze nawet, nie muszę co chwilę się kłuć, bo teraz jedno wkłucie mam 3 dni, a normalnie to było około 4-5 wstrzyknięć dziennie. No i mam motywację do liczenia białek tłuszczy i węgli, bo muszę dokładnie wiedzieć ile mam, żeby dokładnie podać ilość insuliny

Co do spodni to ja ciągle odkładam kupno na potem, bo przecież jak schudnę to nie będą mi pasować . W ogóle to moja szafa jest uboga. Ale też marzą mi się jakieś fajne jeansy markowe

[CARLA_23]

Koniec leniuchowania biorę się za pranie bo brak czystych skarpetek w szufladzie
Buziole

[ogolnie]

Napisane przez CARLA_23

Paczka ciastek i tabliczka czekolady?
Monia przestań jeść słodycze bo mnie wkurzasz [COLOR=Silver]

[

bez przesady, 2 paski mlecznej i 4 delicje

[Furry Sue]

Napisane przez ogolnie

Dla mnie poproszę baciki za ciastka i czekoladę do kawy!

Ps. jak komuś wylezie na chatę czekolada mleczna i delicje to sorry

hahahaha o matko.... jeden z serii moich ulubionych postów, o wychodzącym z lapka żarciu

[kwiatuszek2 3]

Napisane przez ogolnie

Obiad nie wyszedł, zjadłam sam farsz do tortilli z jogurtem nat.
Nie wiem co zrobiłam nie tak...

monia ja robię tak
1 cale jajo
1 czubata łyżka mąki orkiszowej
1-2 łyżek jogurtu nat.
ciasto musi być gęste
smaże na 0,5 łyżeczki oleju. placek musi być dobrze upieczony. wtedy się nie rozwala wychodzi pycha

[lolita25]

A ja dziś byłam bardzo dietetycznie grzeczna
Dziś zjem jeszcze tylko jogurt

[ogolnie]

Napisane przez kwiatuszek2 3

monia ja robię tak
1 cale jajo
1 czubata łyżka mąki orkiszowej
1-2 łyżek jogurtu nat.
ciasto musi być gęste
smaże na 0,5 łyżeczki oleju. placek musi być dobrze upieczony. wtedy się nie rozwala wychodzi pycha

Mąka orkiszowa to co innego niż razowa żytnia?
Jak zdrówko?

[miiilenka]

Napisane przez ogolnie

Dla mnie poproszę baciki za ciastka i czekoladę do kawy!

Ps. jak komuś wylezie na chatę czekolada mleczna i delicje to sorry

prosze Cie ogolnie bez takich! chcesz schudnac? naucz sie odmawiac! wlasnie bylam w sklepie po papryke i ogorka i patrzyly na mnie eklery, a w piekarni parzyly na mnie pizzerki, paczusie i uuuuuuuuuuwaga gorace bulki, swiezutkie prosto z pieca! i nic! kupilam papryke i poszlam sobie, wiec to zadne usprawiedliwienie!

Napisane przez nadalka

Tak sobie myślę... Jak osiągnięcie swój cel to będziecie chciały wagę utrzymać czy jeszcze parę kg schudnąć

dochodze do celu i koniec, stabilizacja

Napisane przez CARLA_23

Hello!
Dzięki Milenka za baczną obserwację udzielania się mojej osoby na forum Już się tłumaczę - dopiero pół godz temu z pracy wróciłam.

Juz myslalam, ze NASZA super farmaceutka nas opuscila :P

Napisane przez MonaN_

Ja dwa lata temu, zanim przytyłam 10 kg (82->92) kupiłam sobie Lee, były przyciasne, ledwo dopięłam guziczek wciągając to, co się dało, ale wzięłam wierząc, że do nich schudnę. Niestety wskazówka toczyła się nie w stronę, w którą chciałam :/ Spodnie były tak ciasne, że zatrzymywały się w połowie ud, ale nie pozbyłam się ich, jakiś czas temu przymierzyłam je- uda weszły luźno, ale nie dopinałam, po jakimś czasie dopięłam na leżąco (oszukuję:p), a w ten weekend zapięłam normalnie, bez żadnych problemów. Na razie jeszcze ich nie noszę, bo są pośrednie między biodrówkami a normalnymi i brzuch niestety mi nad nimi wisi, ale ja go zgubię i mimo, że krój już dawno nie taki, będę w nich latała, aż staną się za luźne
Ja ostatnio nauczyłam się szukać w lumpkach i znajome ciągle pytają mnie "gdzie kupiłaś tą bluzkę/sukienkę/sweter?", uwielbiam tam kupować, a jak trafi się jeszcze przecena...

mi tez sie marza orginalne... ahhh kupie sobie za 12 kg jako nagroda w dotarciu do celu
Ja ostatnio bylam w lumpie stracilam 90 zl, ale kupilam dla siebie kilka perełek np. 2 pary spodni - jedne w kant, jedne szare dzinsy i dla K. kilka rzeczy, takze oboje jestesmy zadowoleni, chodziaz mu lata co zalozy na siebie :P

Dobra a teraz spowiadać sie kto dzisiaj co nagrzeszyl i ile cwiczyl co? do cwiczen leniuchyyyyyyyyyyy! ale juz!

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Napisane przez ogolnie

Mąka orkiszowa to co innego niż razowa żytnia?
Jak zdrówko?

orkisz to co innego i zdrowsze od żyta

[Furry Sue]

Napisane przez CARLA_23

[/COLOR]Furry Zazdroszczę perkusji Mój Bartek gdzieś u rodziców ma w garażu perkusję chyba ją wydobędę na światło dzienne przy najbliższej okazji

MACIE PERKUSJĘ I TRZYMACIE JĄ W GARAŻU? NIEUŻYWANĄ???

[anulciak85]

Prosze bardzo:
Sniadaniewsianka z bananem
2 sniadanie serek waniliowy i pol kromki ciemnego chleba(pierwszy staly pokarm)
Obiad:kubek zupy jarzynowe, i 2 lyzki ryzu z miesem i soosem pomidorowym
Kolacja:2 kromki chleba z pasta z suszonych pomidorow. Szyynka z majerankiem plus papryka i ogorek.

Silowni: 1.5h spalania plus cwiczenia na nogi.

Wiem malo warzyw,bialka i wogole ale dopiero zaczynam normalnie jesc wiec jutro bedzie lepiej

[ogolnie]

Napisane przez miiilenka

prosze Cie ogolnie bez takich! chcesz schudnac? naucz sie odmawiac! wlasnie bylam w sklepie po papryke i ogorka i patrzyly na mnie eklery, a w piekarni parzyly na mnie pizzerki, paczusie i uuuuuuuuuuwaga gorace bulki, swiezutkie prosto z pieca! i nic! kupilam papryke i poszlam sobie, wiec to zadne usprawiedliwienie!


orkisz to co innego i zdrowsze od żyta

W takim razie idę posypać głowę popiołem na znak skruchy i wielkiego żalu

Orkiszowej u mnie w mieście nie ma na pewno Na baaank!

[Furry Sue]

Napisane przez nadalka

Tak sobie myślę... Jak osiągnięcie swój cel to będziecie chciały wagę utrzymać czy jeszcze parę kg schudnąć

Ja jestem na takim etapie, że oto dziś zmieniłam sobie w aplikacji "odchudzaniowej" w telefonie cel z 67 na 74... doszłam do wniosku, że będę sobie wyznaczać małe kroczki, bo 67 to jest dla mnie jakiś niewyobrażalny dystans... Najmniej ważyłam 69, przy moim wzroście i budowie ciała myślę że koło 65 powinno styknąć, chociaż są dziewczyny, które przy 170cm ważą poniżej 60 i też wyglądają świetnie - w sensie są fit, bo nie mówię o szkieletorach... zależy mi na ładnie wyrzeźbionym mięsku

[kwiatuszek2 3]

Napisane przez nadalka

Tak sobie myślę... Jak osiągnięcie swój cel to będziecie chciały wagę utrzymać czy jeszcze parę kg schudnąć

ja docelowo dążę do 65 ale przy 68 będę zadowolona. tak jak asia już czuję się dobrze w swoim ciele i ubraniach. weszłam w spodnie któr kupiłam 3 lata temu( były to dzwony- taka moda , a ja przerobiłam je na rurki) sa super

[MonaN_]

kwiatuszek radość wejść w spodnie, sprzed kilku lat, co? szkoda, że ja nie mam żadnych zdolności, ani umiejętności, żeby swoje przerobić...
mam pytanie, jeśli jecie 5 posiłków dziennie i siedzicie do późna- zdarza się Wam coś dojeść? jabłko jakieś, czy coś? tak się zastanawiam, bo ostatnio często zdarza mi się zjeść coś po kolacji... i przy okazji, co sądzicie o galaretkach?

[CARLA_23]

Napisane przez Furry Sue

MACIE PERKUSJĘ I TRZYMACIE JĄ W GARAŻU? NIEUŻYWANĄ???

Dopiero niedawno dowiedziałam się że Bartek grał trochę za młodu
Jak znajdę w sobie siłę, żeby spotkać się z teściową to jej poszukam

[Inka_73]

A ja dziś rano odnotowałam na wadze spadek o 2,5 kg. Mam teraz 109,5 kg

[MonaN_]

Napisane przez Inka_73

A ja dziś rano odnotowałam na wadze spadek o 2,5 kg. Mam teraz 109,5 kg

Nieźle, gratulacje!

[CARLA_23]

Anulciak Co to za pasta z suszonych pomidorów? Sama robisz?

Mój rachunek sumienia:
I 2 kromki razowca z pasztetem i świeżym ogórkiem
II garść winogron, jogurt naturalny
III 2 kromki razowca z pasztetem i świeżym ogórkiem
IV grillowana pierś kurczaka, grillowane warzywka ( bakłażan, cukinia, papryka), ziemniaki
V zupa mleczna, 2 kromki chrupkiego z dżemem wiśniowym

Do juterka dziewczynki

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Napisane przez Inka_73

A ja dziś rano odnotowałam na wadze spadek o 2,5 kg. Mam teraz 109,5 kg

Suuuuuuper

[Furry Sue]

Napisane przez CARLA_23

Dopiero niedawno dowiedziałam się że Bartek grał trochę za młodu
Jak znajdę w sobie siłę, żeby spotkać się z teściową to jej poszukam

Będziesz miała ułatwione zadanie, trochę rzuca się w oczy zagryź zęby w kwestii teściowej i szukaj perki, bo zabawa jest nieziemska

[nadalka]

Napisane przez Inka_73

A ja dziś rano odnotowałam na wadze spadek o 2,5 kg. Mam teraz 109,5 kg

[kwiatuszek2 3]

Napisane przez miiilenka

Dobra a teraz spowiadać sie kto dzisiaj co nagrzeszyl i ile cwiczyl co? do cwiczen leniuchyyyyyyyyyyy! ale juz!

ja dietkowo niby ok. ale na kolację pocisnełam razowca z dzemem
nie wiem jak wy, ale ja cały miesiąc nat nie spojrzę na słodycze. a przychodzi @ i ciągle coś za mną łazi

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Napisane przez ogolnie

Mąka orkiszowa to co innego niż razowa żytnia?
Jak zdrówko?

monia orkiszową kupiłam w tesco
a zdrówko ..............masakra.... ........kolejny dzień z gorączką. do tego maz jest do 22 w pracy

[kwiatuszek2 3]

Napisane przez MonaN_

kwiatuszek radość wejść w spodnie, sprzed kilku lat, co? szkoda, że ja nie mam żadnych zdolności, ani umiejętności, żeby swoje przerobić...
mam pytanie, jeśli jecie 5 posiłków dziennie i siedzicie do późna- zdarza się Wam coś dojeść? jabłko jakieś, czy coś? tak się zastanawiam, bo ostatnio często zdarza mi się zjeść coś po kolacji... i przy okazji, co sądzicie o galaretkach?

galaretki rosną mi w buzi

[oligirl21]

Czesc wszystkim mam 23 lata i nie duza nadwage, prawie 4 lata temu szybko przybralam na wadze - ok 14kg:/ zrobily mi sie straszne rozstepy na nogach i na biodrach;( probowalam kremow z ziaji i z avonu ale nie bardzo dzialaja:/ moze macie jakis dobry kosmetyk godny polecenia?

[Inka_73]

Dzięki dziewczyny Muszę się postarać, żeby w tym tygodniu było podobnie. Niestety 2-3 razy w tygodniu siedzę w pracy po 12 godzin i mam problemy z rozplanowaniem posiłków. W pracy jem zimne posiłki (np. jogurt, wasa, sałata, pomidor, ogórek, twaróg, jabłko, banan itp - w różnych kombinacjach). Wracam ok.19.30. Sądzicie że mogę zjeść o tej porze coś ciepłego (a la obiad) czy raczej w takie dni zrezygnować?

[Lili40]

A ja jednak odchudzałam się przez weekend i mam -2,6 kg mniej

[nadalka]

Kwiatuszku, Ty masz 98cm w biodrach? Ja mam 96 w talii

[Furry Sue]

Dziewczyny, nie wiem, czy to kwestia zbliżającego się okresu, tego cholernego mrozu, zawodu miłosnego, zmęczenia psychicznego... ja nie mam chyba na to siły, przestaję wierzyć, że to się w ogóle uda, chyba jestem przypadkiem beznadziejnym. Trzymam się kurczowo czego mogę i chyba tylko dlatego te całe moje 2kg udało się zrzucić, co w zasadzie też przestaje być aktualne, bo ważę teraz chyba z kilogram więcej niż w podpisie... normalnie tragifarsa.

Nie radzę sobie z huśtawkami nastroju, emocjami i ..zaburzeniami odżywiania, o których Wam nie powiedziałam

Mam naprawdę niewiele marzeń życiowych, jednym z nich jest bycie szczupłą, wysportowaną laską. Nie da mi to spokoju, dopóki tego nie osiągnę, ale chyba jestem na to za słaba.