Odpieluszkowe zapalenie mózgu - Strona 16 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-10-23, 22:38   #451
Iwa_iw
Zakorzenienie
 
Avatar Iwa_iw
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 489
GG do Iwa_iw
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu

Cytat:
Napisane przez smerfetk_a Pokaż wiadomość
Wściekne się chyba. Napisałam co mnie wkurza i od razu 3 odpowiedzi "a co ty byś zrobiła" "wyobraź sobie..". Chciałam po prostu napisać że mnie to wkurza a nie wysłuchiwać argumentów, które do mnie i tak nie przemawiają, a które próbują ze mnie zrobić tępą idiotkę, która z dziećmi miała do czynienia tylko w tychże omawianych sklepach/autobusach/przychodniach.
Mam 3 bratanków i 2 bratanice, część z nich ze mną mieszka. Obserwuje wychowanie każdego od urodzenia. Jeśli dziecko jest dobrze wychowane a nie rozwydrzone i chowane "bezstresowo" to nie będzie odstawiać szopek w miejscach publicznych, może sobie trochę popłacze ale bez scen. Koniec i kropka.

większej bzdury nie słyszałam
wiesz, że dzieci i ich charaktery są różne?
na moim przykładzie
mam 2 córki
jedna lat 5 druga lat 2,5
starsza generalnie oaza spokoju, jak chciała nie raz coś w sklepie i odmówiłam to owszem był lament, szloch, płacz, łzy ogromne, ale sceny to może ze 2 konkretnie mi w całym swoim dotychczasowym życiu odstawiła

młodsza do tej pory przebiła starszą o 300% co najmniej

dodam, że wychowywane na identycznych zasadach, traktowane tak samo - wymagania odpowiednie do wieku

i co? chcesz powiedzieć, że skoro starsza scen nie odstawiała to jest wychowywana
a młodsza, że ma inny charakter i sposób bycia to już daliśmy sobie na luz i ją już "chowamy" bo wychowywanie nam się znudziło tak?
proszę Cię......
__________________


HANIA 29.10.2008r.

ALUTKA 13.06.2011r.
Iwa_iw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-23, 22:40   #452
2ystem1645
Zadomowienie
 
Avatar 2ystem1645
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 200
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;43403319][/QUOTE]
Śmiejesz się nie wiem po co. Ja sama znam dzieci na tyle dobrze wychowane, że takich scen nie odstawiają a gdy próbują to rodzic potrafi je na czas uciszyć. Bynajmniej nie klapsem czy inną przemocą.
Naprawdę nie rozumiem po co ta głupia emotka.Widocznie ty sobie z dziećmi nie radzisz, skoro czyjeś świadectwo cię bawi. Przykro mi bardzo.
__________________


Cytat:
Napisane przez mm444 Pokaż wiadomość
Gdzie Ty szukasz pomocy? Nie na porządnym forum (...), tylko w siedzibie zła - na wizażu.
2ystem1645 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-23, 22:48   #453
dudipopka
kobieta za ladą
 
Avatar dudipopka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 697
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu

szaja jak możesz nie radzć sobie z dziećmi
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał




trzeba dzisiaj nie mieć czasu
żeby jutro mieć czas
````kękę
dudipopka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-23, 22:49   #454
Iwa_iw
Zakorzenienie
 
Avatar Iwa_iw
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 489
GG do Iwa_iw
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu

Cytat:
Napisane przez 2ystem1645 Pokaż wiadomość
Śmiejesz się nie wiem po co. Ja sama znam dzieci na tyle dobrze wychowane, że takich scen nie odstawiają a gdy próbują to rodzic potrafi je na czas uciszyć. Bynajmniej nie klapsem czy inną przemocą.
Naprawdę nie rozumiem po co ta głupia emotka.Widocznie ty sobie z dziećmi nie radzisz, skoro czyjeś świadectwo cię bawi. Przykro mi bardzo.

tak, ale skąd możesz wiedzieć czy np. dzień wcześniej to dziecko nie urządziło rodzicom sceny w sklepie i akurat żaden sposób nie podziałał aby to dziecko uspokoić?
podejrzewam, że rodzice tych na tyle dobrze wychowanych dzieci nie pękają z dumy i nie opowiadają dookoła jaką histerię dziecko mu wyrządziło tu czy tam (sama staram się o takich akcjach jak najszybciej zapomnieć a już na pewno nie opowiadam wokół jaki miałam wczoraj problem w sklepie)
nie jesteś z tym dzieckiem non stop tylko je "znasz" więc nie wiesz wszystkiego

a to dziecko, które akurat urządza histerię w sklepie może być zmęczone, rozdrażnione, może je łapać jakaś choroba, wychodzić ząb albo po prostu ma zły dzień i w ten oto sposób daje o tym znać
nie każdy 2-3 latek mówi pięknie pełnymi zdaniami
__________________


HANIA 29.10.2008r.

ALUTKA 13.06.2011r.
Iwa_iw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-23, 22:49   #455
201607231707
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu

No ale niekażde dziecko takie jest, są dzieci nad którymi byś sobie flaki wypruła, a one by sobie z nich zrobiły łańcuch na choinkę I to wcale nie zależy od wychowania, to zalezy od charakteru, który wychowanie musi oszlifować. Jak ktoś sobei z takim dzieckiem nie radzi to wcale to nie jest powód to wstydu, no raczej mało kto poradziłby sobie doskonale z dwuletnim Kubą Rozpruwaczem, chyba że wyglądasz jak Ray Grant i dzieciak robi pod siebie ze strachu na sam twoj widok.
Osobiście dziwię się, że mnie rodzina nie zapakowała w karton i nie wysłała na Syberię

Edytowane przez 201607231707
Czas edycji: 2013-10-23 o 22:52
201607231707 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-23, 23:11   #456
kaczuszka69
potworkowa
 
Avatar kaczuszka69
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: u Jego boku :)
Wiadomości: 13 222
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu

to ja dorzucę przypadek z własnego doświadczenia - czekamy z małą przed drzwiami w punkcie szczepień, przed nami jakaś matka z dzieckiem na oko 3-4letnim, za chwilę przychodzi kobieta z trzymiesięcznym niemowlakiem w nosidle, się okazuje, że siostra tej przed nami. chwila spokoju i za chwile jak to niemowlę nie zacznie kaszleć i się smarkać, no mokry kaszel i mocne przeziębienie jak nic. dobrze, że zaraz była nasza kolej, bo zaczęło się we mnie gotować
__________________
już nie zgaśnie ogień w nas,
tak się kocha tylko raz...


Mysza

-15kg


kaczuszka69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-23, 23:54   #457
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu

Cytat:
Napisane przez kaczuszka69 Pokaż wiadomość
to ja dorzucę przypadek z własnego doświadczenia - czekamy z małą przed drzwiami w punkcie szczepień, przed nami jakaś matka z dzieckiem na oko 3-4letnim, za chwilę przychodzi kobieta z trzymiesięcznym niemowlakiem w nosidle, się okazuje, że siostra tej przed nami. chwila spokoju i za chwile jak to niemowlę nie zacznie kaszleć i się smarkać, no mokry kaszel i mocne przeziębienie jak nic. dobrze, że zaraz była nasza kolej, bo zaczęło się we mnie gotować
No ale czego to jest przykład? Bo jak dla mnie głupoty, ale nie ozm. Też nie lubię, jak na dzieciach zdrowych przychodzą z tymi dziećmi chorzy rodzice na przykład. A zdarza sie to naprawdę często.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-24, 04:57   #458
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu

Cytat:
Napisane przez 2ystem1645 Pokaż wiadomość
Śmiejesz się nie wiem po co. Ja sama znam dzieci na tyle dobrze wychowane, że takich scen nie odstawiają a gdy próbują to rodzic potrafi je na czas uciszyć. Bynajmniej nie klapsem czy inną przemocą.
Naprawdę nie rozumiem po co ta głupia emotka.Widocznie ty sobie z dziećmi nie radzisz, skoro czyjeś świadectwo cię bawi. Przykro mi bardzo.
Wiesz. Wszyscy znajomi/sąsiedzi i obce osoby mówia mi w sklepie/na placu zabaw/ na ulicy jakie ja mam spokojne dziecko- idzie ze mną za rackę, nie ucieka. W sklepie rozumie,że nie kupujemy 5 serów żółtych. Na placu zabaw sprzatą swoje abawki i dzieli sie nimi.

A w domu lub juz u bliskich mu osób U babci chciał się pobujać na kwiatku przywiązanym do sufitu itp zdarza sie, ze dostane plaskaca, ze mnie ugryzie , kopnie, o wczoraj dostałam w głowe pałka do ciasta jak sie obrociłam
Porazka pedagogiczna.
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-24, 06:46   #459
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu

Cytat:
Napisane przez Demi93 Pokaż wiadomość
Taaak, tylko, że w pewnym momencie, jak pisałam, trzeba sie ogarnąć. Jak zdążyłaś zauważyć, żyjemy w społeczeństwie i czasem musimy wstrzymać konie.
Jak wiesz niektórym jest trudniej, gdy emocje są wielkie.

Cytat:
Napisane przez smerfetk_a Pokaż wiadomość
Wściekne się chyba. Napisałam co mnie wkurza i od razu 3 odpowiedzi "a co ty byś zrobiła" "wyobraź sobie..". Chciałam po prostu napisać że mnie to wkurza a nie wysłuchiwać argumentów, które do mnie i tak nie przemawiają, a które próbują ze mnie zrobić tępą idiotkę, która z dziećmi miała do czynienia tylko w tychże omawianych sklepach/autobusach/przychodniach.
Po prostu niektórzy uznali, że wyjaśnienie Ci całego mechanizmu działania rodziców w takich przypadkach, pomoże Ci zrozumieć ich zachowanie. A od zrozumienia już tylko krok do braku wscieku
Tyle tylko, że Ty zachowujesz się podobnie do tych dzieci, które wrzeszczą w sklepie, nic do Ciebie nie dociera i wściekasz się jeszcze bardziej.

Cytat:
Napisane przez smerfetk_a Pokaż wiadomość
Mam 3 bratanków i 2 bratanice, część z nich ze mną mieszka. Obserwuje wychowanie każdego od urodzenia. Jeśli dziecko jest dobrze wychowane a nie rozwydrzone i chowane "bezstresowo" to nie będzie odstawiać szopek w miejscach publicznych, może sobie trochę popłacze ale bez scen. Koniec i kropka.
nie ma czegoś takiego jak "wychowanie bezstresowe". Dziecko, które jest "chowane" a nie wychowywane ma więcej stresów niż takie, które ma postawione granice.
Inna sprawa, że dziecko, tak jak pisała Demi93, to mały człowiek z emocjami, nad którymi jeszcze nie do konca panuje i czasem "najgrzeczniejszemu" zdarzy się wpadka, choćby w sklepie.

Mnie się trafiły dwa egzemplarze wyjątkowo fajne, co nie znaczy, że oni zawsze tylko "tak mamusiu", "nie mamusiu", bo gdyby tak było uznałabym, że coś z nimi nie tak.

Cytat:
Napisane przez Iwa_iw Pokaż wiadomość
ja to jestem baaaardzo ciekawa jak się część wypowiedzi niektórych dziewczyn tutaj zmieni po tym jak dzieci kiedyś tam może będą mieć i np. nie będą to dzieci, że tak powiem "łatwe"
chciałabym za kilka lat w tym samym gronie porozmawiać na te same tematy
Zawsze to powtarzam. Zresztą ja pamiętam niektóre obecne mamy, kiedy nie miały jeszcze dzieci
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-24, 07:34   #460
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość

U babci chciał się pobujać na kwiatku przywiązanym do sufitu itp



To u nas było tak - ja i siostra, dzieci tych samych rodziców, ja grzeczna i .. dobrze wychowana , siostra - byliśmy kiedyś na wczasach na obiedzie w restauracji, miała parę lat, zwróciła zawartość całego talerza, bo ona: "nie będzie jadła kwiatków w zupie" (pewnie pietruszka lub koperek:P); aż dziwne, że nie powiesili naszego zdjęcia z podpisem: tych klientów i ich niewychowanych dzieci nie obsługujemy
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-24, 08:58   #461
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Co prawda, to prawda, są rzeczy w domu, o których się filozofom nawet nie śniło

Zgadzam się, ma pecha rzeczywiście, trafić na skończonego chama to jest straszny pech

Karetkę pogotowia ratunkowego wzywa się w sytuacji gdy istnieje ryzyko utraty życia a nie dlatego, że się nie ma czym dojechać do przychodni. Jak karetki zaczną jeździć do dzieci z grypą, zapaleniem płuc albo biegunkami to ktoś w tym czasie umrze na zawał, wylew albo w wyniku wypadku drogowego...

Tak sobie myślę jakie to szczęście mieć swój własny samochód...




Przypomniałaś mi taką sytuację - gdzieś tam sobie jechałam z córką, ona wtedy jeszcze we wózku była. Wszystkie autobusy mają oznaczenie, że jest wejście dla wózka, ale niektóre za drzwiami mają 3 strome stopnie i rurkę na środku... no więc tak sobie stałam na przystanku czekając na taki, do którego da się wsiąść z wózkiem a obok mnie była kobieta z synem na wózku inwalidzkim i mówiła, że zaraz ją coś trafi, bo to już 5-ty autobus, który niby ma wejście dla ludzi na wózku ale nie ma... I tak sobie teraz wyobrażam - podjeżdża ten 6 i pani słyszy, że niech se idzie w sumie piechotą bo inni też potrzebują jechać...

Ciekawa jestem, czy wypowiadające się tutaj dziewczyny kiedy już zostaną matkami będą tak chętnie utrudniać sobie i swoim dzieciom życie w poświęceniu dla innych
Z pewnością
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-10-24, 09:59   #462
CATUS
Rozeznanie
 
Avatar CATUS
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 639
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu

Cytat:
Napisane przez 2ystem1645 Pokaż wiadomość
Śmiejesz się nie wiem po co. Ja sama znam dzieci na tyle dobrze wychowane, że takich scen nie odstawiają a gdy próbują to rodzic potrafi je na czas uciszyć. Bynajmniej nie klapsem czy inną przemocą.
Naprawdę nie rozumiem po co ta głupia emotka.Widocznie ty sobie z dziećmi nie radzisz, skoro czyjeś świadectwo cię bawi. Przykro mi bardzo.
Heh, gdyby to było takie proste. Przecież wychowanie polega właśnie na eliminowaniu tych niepożądanych zachowań. A one się pojawiają-różne-na różnych etapach rozwoju. Co z buntem dwulatka np.? http://pl.wikipedia.org/wiki/Bunt_dwulatka
To właśnie dwu-trzylatki widuje się zwykle rozhisteryzowane w sklepach. I prawie każde dziecko ten etap przechodzi - jeśli któremuś z rodziców trafił się "egzemplarz" przechodzący ten okres łagodnie, to szczerze mu zazdroszczę.

Moje dziecko nigdy chyba nie dostarczyło mi tyle wstydu, frustracji i stresu co w tym okresie właśnie. To jest taka siara jak dzieciak dostaje szału na oczach tłumu ludzi, którzy patrzą jeszcze na Ciebie z politowaniem oceniając jako najgorszą matkę na świecie. I cokolwiek nie zrobisz, będzie źle : zaczniesz uspokajać, rozmawiać z dzieckiem - nie przestanie się drzeć, dasz klapsa-zlinczują Cię (nigdy nie uderzyłam mojego dziecka, ale przysięgam, podczas jednej z takich akcji jak mi się dziecior zaczął zachowywać dosłownie jak opętany-miałam na to wielką ochotę), jak kupisz mu to co chce (a zapewniam, że to się wydaje takim łatwym i wygodnym wyjściem w tej obciachowej sytuacji)- każda wizyta w sklepie będzie tjuż tak wyglądać, jak zignorujesz wrzaski, żeby się dzieć nauczył, że jego szał nie robi na Tobie wrażenia i nic tym nie wskóra - masz zafundowane kilka minut obciachu na oczach innych i ten wrzask (który nawet dla matki nie jest śpiewem słowika).

Po kilku takich akcjach, kiedy właśnie najlepszym, co możesz zrobić to zatkać sobie uszy i udawać, że nie widzisz tych spojrzeń ludzi Cię oceniających (choć w środku spalasz się ze wstydu) - dzieciak w końcu załapie, że se może zdzierać gardełko do bólu, a jedyne co osiągnie, to to, że mamusia potem w domu powie, że tak nie wolno i "be".

Dodam jeszcze, że ja generalnie mam dość dobrze wychowane dziecko. Tzn. na zewnątrz, wśród ludzi jest grzeczny, spokojny i miły (ma już 8 lat teraz). Nie oznacza to, że jest aniołkiem - teraz mamy z nim inne problemy, bo i wiek inny. W domu bywa, hm. "różnie". Po prostu taki typ. Wiem, że wiele dzieci ma odwrotnie (jak Demi ).

No i dzieci też są różne przecież - jak dorośli: spokojne, nadpobudliwe, nieśmiałe i bardzo śmiałe. I owszem, do rodzica należy obowiązek nauczenia go, jak się zachowywać w różnych sytuacjach, ale niekoniecznie wystarczy dziecku powiedzieć i już. Czasem proces wychowania przebiega naprawdę burzliwie.

I jeszcze dodam (alem się rozpisała!), że dla mnie mama z OZM to nie ta, która "pozwala" dziecku rozpłakać się w restauracji, do której mogą chodzić wszyscy (no sorry, w getcie dla matek z dziećmi ma się z nim zamknąć, bo dzieci czasem płaczą), tylko takie, które krzyczą w niebogłosy, bo powstają miejsca do których z dziećmi wstęp wzbroniony.

A to wieczne gadanie o dzieciach przez młode matki, owszem jest uciążliwe, ale uważam, że większości kobiet się to włącza, bo to dziecko jest zwłaszcza na początku, praktycznie całym jej życiem. I nie nie mówię tu o miłości, tylko o tym, że się babka musi nim i praktycznie tylko nim zajmować. Też tak miałam jak siedziałam z malutkim młodym w domu. Na szczęście miałam mądrych przyjaciół, którzy pozwalali mi się wygadać o tym jak biedna wczoraj umierałam ze strachu, bo dzieciak wył mi całą noc a ja nie wiedziałam czemu, albo opowiedzieć jakąś anegdotkę z życia z dzieckiem, ale hm.. nie dawali mi się rozpędzić z tematem po całości (sygnalizując np. że temat kupek po prostu ich zniesmacza)

Gorzej jak mamie z czasem nie przechodzi, nawet jak dziecko ciut starsze i choćby na film w tv można se pozwolić czasowo i o nim pogadać. Albo nie zwraca uwagi, że o tych kupach naprawdę nie wypada gadać przy jedzeniu i nie każdy w ogóle chce tego słuchać.
CATUS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-24, 10:02   #463
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu

Cytat:
Napisane przez LusiaPlotkara Pokaż wiadomość
Ja jeszcze dodam że mnie wkurza jak dzieci latają w restauracji, a kelnerki muszą uważać żeby im tac nie wytrąciły z ręki.
Na forum poświęconym rodzicielstwie bliskości kiedyś przeczytałam, jak mama się chwaliła, że jej raczkującej córce kelnerki w kawiarni rozłożyły kocyk, ale córka stamtąd zeszła i tak sobie raczkowała po całym lokalu. I że jest wreszcie w naszym kraju wyrozumiałość dla dziecięcych potrzeb u niektórych.

Szkoda mi się zrobiło tych kelnerek, bo pewnie swoje myślały, pomijając już to, że to zwyczajnie niebezpieczne, kiedy maluch tak sobie raczkuje w miejscu, w którym nosi się gorące napoje.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-24, 10:49   #464
Iwa_iw
Zakorzenienie
 
Avatar Iwa_iw
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 489
GG do Iwa_iw
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Na forum poświęconym rodzicielstwie bliskości kiedyś przeczytałam, jak mama się chwaliła, że jej raczkującej córce kelnerki w kawiarni rozłożyły kocyk, ale córka stamtąd zeszła i tak sobie raczkowała po całym lokalu. I że jest wreszcie w naszym kraju wyrozumiałość dla dziecięcych potrzeb u niektórych.

Szkoda mi się zrobiło tych kelnerek, bo pewnie swoje myślały, pomijając już to, że to zwyczajnie niebezpieczne, kiedy maluch tak sobie raczkuje w miejscu, w którym nosi się gorące napoje.

bo głupota ludzka nie zna granic czasami
jeszcze jakby się coś stało dziecku to pewnie mama miałaby żal do kelnerek bo nie uważały

większość z tych sytuacji opisywanych tutaj to czysta głupota a to, że akurat ktoś taki ma dziecko no to ma, ale nie robi się głupi od samego posiadania dziecka tylko no taki jest :/

matka innej matce też potrafi życie uprzykrzyć
mam koło bloku szkołę
już nie raz widziałam jak jeden samochód parkuje tak, że blokuje wyjazd dla wózków przy schodach
i pewnego dnia wracam do domu z młodszą w wózku (byłyśmy starszą odprowadzić do przedszkola) a Pani akurat podjeżdża i blokuje zjazd :/
stoję i nie mam jak zjechać bo zjechałabym wprost na maskę auta
grzecznie zwróciłam Pani uwagę, że zablokowała zjazd, że tak się nie parkuje (no chyba każdy normalny przyzna mi rację) a ta na mnie z mordą, że jej się śpieszy, ona tylko na 2 minuty dziecko do szkoły zaprowadzi etc
nosz zagotowało mnie i jej mówię, że jak w tej chwili samochodu nie przeparkuje to dzwonię na straż miejską
zaczęła wyzwiskami do mnie lecieć to jej przypomniałam, że strasznie jej się śpieszyło czy przeparkuje auto czy mam dzwonić
znalazła nagle czas żeby auto przesunąć
i dziwi mnie właśnie takie zachowanie tym bardziej u kobiety, która jest matką, jakiś czas temu wózkiem jeździła i innym życie utrudnia

ale to jest przypadek totalnego egoizmu w tym momencie a nie OZM
__________________


HANIA 29.10.2008r.

ALUTKA 13.06.2011r.
Iwa_iw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-24, 11:26   #465
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu

Cytat:
Napisane przez CATUS Pokaż wiadomość
Gorzej jak mamie z czasem nie przechodzi, nawet jak dziecko ciut starsze i choćby na film w tv można se pozwolić czasowo i o nim pogadać. Albo nie zwraca uwagi, że o tych kupach naprawdę nie wypada gadać przy jedzeniu i nie każdy w ogóle chce tego słuchać.

Kurcze, ja nie wiem, ale ani żadna moja koleżanka, kiedy ja nie miałam jeszcze dziecka tematem kup mnie nie raczyła, ani mnie by nie przyszło do głowy rozmawiać o tym z niedzieciatymi, bo po co? I tak mi nie pomoże. Na takie tematy rozmawiam wyłącznie z osobami chętnymi (vide moja mama, której codziennie rano muszę zdawać relację z tego, jak Młody spał i jadł ) i z mamusiami na forum.

Cytat:
Napisane przez Iwa_iw Pokaż wiadomość
większość z tych sytuacji opisywanych tutaj to czysta głupota a to, że akurat ktoś taki ma dziecko no to ma, ale nie robi się głupi od samego posiadania dziecka tylko no taki jest :/

ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-24, 11:48   #466
Nie wiem co robic
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 42
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu

Cytat:
Napisane przez smerfetk_a Pokaż wiadomość
Ja dorzucę od siebie żeby odsapnąć od tych przychodni: niesamowicie mnie wk...rza jak robię sobie zakupy w np. supermarkecie i nagle słyszę rozdzierający wrzask "mama kuuuuuuuuuuup mi toooooo". Mama nic. Wrzask jeszcze większy. Mama nic. Dziecko kładzie się na podłodze, rozwala wszystko wokół i zanosi się rykiem na cały sklep. Totalna olewka, niech sobie ryczy, matka idzie dalej. Ewentualnie szarpie go za rękę i ciągnie za sobą, czerwonego, zasmarkanego.
No po prostu nie ogarniam. Czy tym ludziom nie jest wstyd? Nie są w stanie zapanować nad własnym dzieckiem? Zapadłabym się pod ziemię na ich miejscu...
W milczeniu prześledziłam każdy post z tego wątku, bo fajny jest(wątek), nawet mimo pisania chwilami nie do końca na temat Tu jednak pozwolę sobie wyrazić swoje zdanie:


Nie rozumiem, ale szanuję fakt, że kogoś mogą irytować zarówno same dzieci, jak i ich sytuacyjne zachowania. Są sytuacje, w których ciężko jest zapanować nad dzieckiem tu i teraz. Moim zdaniem mama dobrze zrobiła, nie reagując. Czemu? Uległaby=dzieciak nauczyłby się, że takim ośmieszającym matkę zachowaniem wyegzekwuje zakup każdej rzeczy. Wiem, zdaję sobie sprawę, że dla gapiów to przyjemne nie jest i niejeden obserwator tegoż zdarzenia mruknie coś w stylu "co to za matka, że dziecku nie kupi, na papierosy to pewnie ma". Tylko że to nie o to chodzi, żeby dziecko miało wszystko, bo chce...

Podejrzewam, że takim mamom jest wstyd i dlatego większość z nich jednak ulega i kupuję kolejny samochodzik, czy Barbie. Mniejszość po prostu wychodzi.

Sama za chwilę zostanę mamą i, mam nadzieję, wytrwam w postanowieniu, że jeśli się umawiam z dzieckiem, że dziś nie dostaje nic, to rzeczywiście nic nie dostanie, choćby nie wiem co. I to jest zdrowa postawa wychowawcza-tak myślę. Że otoczenie może to gorzej znieść, trudno(wiem, łatwo powiedzieć). Nie sądzę, żeby jakiekolwiek próby spacyfikowania trzylatka przyniosły pozytywny skutek w takiej chwili. Jedyne, co można, to zerwać kontakt wzrokowy i przemilczeć. Co najwyżej można usłyszeć: "jak mi nie kupisz, to się jeszcze zsikam". Podrze się w takim sklepie raz, i-widząc, że to nie przynosi rezultatu-więcej tego nie zrobi. Mama ulegnie, to automatycznie ma przewalone.

Bardzo lubię dzieci, choć nie obnoszę się z tym, ponieważ nie każdy rodzic życzy sobie, by obca osoba, spotkana np. w kolejce sklepowej, mówiła do kilkumiesięcznego malucha: "a guci-guci". Mnie raczej też by się to nie podobało, choć pewnie nic bym nie powiedziała.
Na ozm publiczne nie zachoruję raczej, ponieważ miałam w rodzinie przypadek taki i wiem, jak bardzo denerwująca(to na prawdę bardzo łagodne określenie) jest postawa rodzica. Podać jeden z wielu przykładów?

Pogrzeb. Zmarła bardzo bliska mi osoba. Dla mnie babcia, dla wspomnianego dziecka-prababcia. Rzecz dotyczy 13-letniej wówczas dziewczynki. Matka całe życie nie zwracała uwagi, gdy np. będąc u gości, grzebie im po szafkach albo bez pytania ściąga z półek co chce i maca na wszelkie sposoby. Wracając: na tymże pogrzebie podchodzi owe dziecko do trumny, chcąc się pożegnać, po czym zaczyna obmacywać poduszkę, którą zmarła ma pod głową, potem falbanki wystające ponad trumnę i zaczyna półgłosem komentować... miękkość materiału. No szlag mnie trafił! Dodawać chyba nie muszę, że matka stojąca obok nie powiedziała słowa?
O nie... na ozm na pewno nie zachoruję.

Edytowane przez Nie wiem co robic
Czas edycji: 2013-10-24 o 11:55 Powód: literówki
Nie wiem co robic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-24, 12:54   #467
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu

Cytat:
Napisane przez Nie wiem co robic Pokaż wiadomość


Nie sądzę, żeby jakiekolwiek próby spacyfikowania trzylatka przyniosły pozytywny skutek w takiej chwili. Jedyne, co można, to zerwać kontakt wzrokowy i przemilczeć. Co najwyżej można usłyszeć: "jak mi nie kupisz, to się jeszcze zsikam". Podrze się w takim sklepie raz, i-widząc, że to nie przynosi rezultatu-więcej tego nie zrobi. Mama ulegnie, to automatycznie ma przewalone.

Aha naprawdę poczekaj aż sama urodzisz.
I słowo honoru, to nie złośliwość.


Bardzo lubię dzieci, choć nie obnoszę się z tym, ponieważ nie każdy rodzic życzy sobie, by obca osoba, spotkana np. w kolejce sklepowej, mówiła do kilkumiesięcznego malucha: "a guci-guci". Mnie raczej też by się to nie podobało, choć pewnie nic bym nie powiedziała.
Na ozm publiczne nie zachoruję raczej, ponieważ miałam w rodzinie przypadek taki i wiem, jak bardzo denerwująca(to na prawdę bardzo łagodne określenie) jest postawa rodzica. Podać jeden z wielu przykładów?

Pogrzeb. Zmarła bardzo bliska mi osoba. Dla mnie babcia, dla wspomnianego dziecka-prababcia. Rzecz dotyczy 13-letniej wówczas dziewczynki. Matka całe życie nie zwracała uwagi, gdy np. będąc u gości, grzebie im po szafkach albo bez pytania ściąga z półek co chce i maca na wszelkie sposoby. Wracając: na tymże pogrzebie podchodzi owe dziecko do trumny, chcąc się pożegnać, po czym zaczyna obmacywać poduszkę, którą zmarła ma pod głową, potem falbanki wystające ponad trumnę i zaczyna półgłosem komentować... miękkość materiału. No szlag mnie trafił! Dodawać chyba nie muszę, że matka stojąca obok nie powiedziała słowa?
O nie... na ozm na pewno nie zachoruję.
A ja obstawiam, że prawdopodobnie nie wiedziałaś czego o tej dziewczynce. Takie zachowanie nie jest normalne dla zdrowej 13latki, a mama zwyczajnie może nie reagowała bo wiedziała, że córka chora? Spektrum autyzmu na przykład czy ZA czy jakieś inne zaburzenia zachowania i nawet w bliskiej rodzinie - mama nie musiała o tym trąbić na prawo i lewo. A takie dotykanie, gadanie do siebie to są objawy, ale nie złego wychowania.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-24, 13:12   #468
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu

Nie wiem co robić, akurat na moim przykładzie: ja jako 13-latka (albo nawet 12-latka) również byłam na pogrzebie (zmarła moja koleżanka z klasy) i totalnie zdawałam sobie sprawę z sytuacji, więc również sądzę, że dziewczynka nie zachowała się normalnie.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-24, 13:16   #469
Nie wiem co robic
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 42
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu

Nie sądzę. Jest to bliska rodzina i wiedziałam o wszystkim, jako że kilka lat temu, jeszcze jako studentka, udzielałam małej korepetycji. Kuzynka mówiła mi o wszystkim, pokazywała diagnozy na piśmie, zalecenia dla nauczycieli. Dziecko od małego sprawiało problemy wychowawcze. Było diagnozowane u wielu specjalistów, w poradniach przeróżnych. Coś tam stwierdzono(na podstawie trudności w nauce), ale nic w stronę autyzmu. ADHD też podobno nie ma.
Powiem tak: mama od zawsze starała się zrekompensować brak miłości ze strony ojca: wysokie kieszonkowe(czy dla obecnie 14-latki kwota w wysokości 700zł/miesiąc jest odpowiednia?), a oprócz tego dodatkowe fundowanie przyjemności; pozwalanie na więcej niż młodszej córce; nie upominanie na niestosowne czy wręcz naganne zachowanie. Przykłady mogę mnożyć.
Nawet w przypadku dziecka chorego, obowiązkiem matki jest zainterweniowanie w takiej sytuacji, jaką opisałam. Mnie się to w głowie nie mieści. I naprawdę-dzieci kocham.

Dodam, że latem, będąc w Polsce, ta dziewczynka przyjechała do mojej mamy na kilka dni. Absolutnie nic nie przemawia za jej ewentualnymi problemami tego pokroju. Pali jak smok, matki nie szanuje, pyskuje, zaczepia ludzi, od bójek 'w razie potrzeby' nie stroni.. Włos mi się na głowie zjeżył. Ale dla mamy nadal jest ósmym cudem świata, bo oceny lepsze(były niemal wyłącznie same 2, są 3), bo słownictwo mniej infantylne, bo "zachować się potrafi". Owszem, nie robi już scen jakie robiła kiedyś, ale mama wszystkiego nie wie.

Edytowane przez Nie wiem co robic
Czas edycji: 2013-10-24 o 13:23
Nie wiem co robic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-10-24, 13:21   #470
CATUS
Rozeznanie
 
Avatar CATUS
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 639
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43408384]Kurcze, ja nie wiem, ale ani żadna moja koleżanka, kiedy ja nie miałam jeszcze dziecka tematem kup mnie nie raczyła, ani mnie by nie przyszło do głowy rozmawiać o tym z niedzieciatymi, bo po co? I tak mi nie pomoże. Na takie tematy rozmawiam wyłącznie z osobami chętnymi (vide moja mama, której codziennie rano muszę zdawać relację z tego, jak Młody spał i jadł ) i z mamusiami na forum.




[/QUOTE]
A choćby po to, żeby opowiedziec "anegdotkę" fekalno-ulewającą, że tak się wyrażę oględnie, żeby się w szczegóły nie wdawać. Nie, żeby się poradzić, tylko opowiedzieć o tym jak np. dziś rano pielucha zawiodła. Że taki peszek, tak się zdziwiłaś i to nawet może zabawne było. A nie dla każdego słuchającego jest to komfortowe. Rozumiesz.

Poza tym dzietność/bezdzietność słuchających niekoniecznie musi mieć związek z tym, że ktoś nie chce słuchać takich opowieści. Oczywiście macierzyństwo nieco zwiększa odporność na tego typu tematy, ale ja np.mam dziecko i nie lubię o czyichś kupach słuchać. A wystarczy na plac zabaw z dzieckiem pójść i łatwo na takie opowieści trafić. Są takie mamy, naprawdę-jeśli ich nie spotkałaś, to, że tak powiem - farcik.
CATUS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-24, 13:50   #471
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu

Cytat:
Napisane przez Nie wiem co robic Pokaż wiadomość
Nie sądzę. Jest to bliska rodzina i wiedziałam o wszystkim, jako że kilka lat temu, jeszcze jako studentka, udzielałam małej korepetycji. Kuzynka mówiła mi o wszystkim, pokazywała diagnozy na piśmie, zalecenia dla nauczycieli. Dziecko od małego sprawiało problemy wychowawcze. Było diagnozowane u wielu specjalistów, w poradniach przeróżnych. Coś tam stwierdzono(na podstawie trudności w nauce), ale nic w stronę autyzmu. ADHD też podobno nie ma.
Powiem tak: mama od zawsze starała się zrekompensować brak miłości ze strony ojca: wysokie kieszonkowe(czy dla obecnie 14-latki kwota w wysokości 700zł/miesiąc jest odpowiednia?), a oprócz tego dodatkowe fundowanie przyjemności; pozwalanie na więcej niż młodszej córce; nie upominanie na niestosowne czy wręcz naganne zachowanie. Przykłady mogę mnożyć.
Nawet w przypadku dziecka chorego, obowiązkiem matki jest zainterweniowanie w takiej sytuacji, jaką opisałam. Mnie się to w głowie nie mieści. I naprawdę-dzieci kocham.

Dodam, że latem, będąc w Polsce, ta dziewczynka przyjechała do mojej mamy na kilka dni. Absolutnie nic nie przemawia za jej ewentualnymi problemami tego pokroju. Pali jak smok, matki nie szanuje, pyskuje, zaczepia ludzi, od bójek 'w razie potrzeby' nie stroni.. Włos mi się na głowie zjeżył. Ale dla mamy nadal jest ósmym cudem świata, bo oceny lepsze(były niemal wyłącznie same 2, są 3), bo słownictwo mniej infantylne, bo "zachować się potrafi". Owszem, nie robi już scen jakie robiła kiedyś, ale mama wszystkiego nie wie.
a jednak coś było na rzeczy
btw, co ma adhd do tego?

i "coś tam stwierdzono" - czyli z małą nie całkiem ok było, a matka mogła nie reagować, jeśli wiedziała, że to nic nie da lub np. wywoła to atak histerii/agresji spowodowany chorobą. Bywa. I akurat chore dzieci mają swoje prawa - nie, nie znaczy to, że można pozwalać na wszystko ale dla dajmy na to dzieciaka z ZA fiołem może być dotykanie różnych faktur lub odwrotnie - unikanie ich. Miałam dzieciaka, który miał fobię dywanową, tam gdzie był dywan chodził naokoło, a jeśli się nie dało - po meblach. Po latach terapii minęło, ale ktoś niezorientowany też zapewne pomyślał: niewychowany gówniarz.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-24, 13:52   #472
201607231707
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Jak wiesz niektórym jest trudniej, gdy emocje są wielkie.
Trudniej, ale się da.

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Na forum poświęconym rodzicielstwie bliskości kiedyś przeczytałam, jak mama się chwaliła, że jej raczkującej córce kelnerki w kawiarni rozłożyły kocyk, ale córka stamtąd zeszła i tak sobie raczkowała po całym lokalu. I że jest wreszcie w naszym kraju wyrozumiałość dla dziecięcych potrzeb u niektórych.
OMG. U niektorych ludzi chyba zanikł instynkt przetrwania

Cytat:
Napisane przez Nie wiem co robic Pokaż wiadomość
Co najwyżej można usłyszeć: "jak mi nie kupisz, to się jeszcze zsikam". Podrze się w takim sklepie raz, i-widząc, że to nie przynosi rezultatu-więcej tego nie zrobi. Mama ulegnie, to automatycznie ma przewalone.
Ja wiem, że byłam naprawdę wyjatkiem w kwestii bycia potworem nie dzieckiem, ale ja próbowałam do skutku, ktory nigdy nie nastąpił, przestałam jak mi się znudziło czyli gdzieś w okolicach 5 roku zycia
201607231707 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-24, 14:10   #473
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu

Cytat:
Napisane przez CATUS Pokaż wiadomość
A choćby po to, żeby opowiedziec "anegdotkę" fekalno-ulewającą, że tak się wyrażę oględnie, żeby się w szczegóły nie wdawać. Nie, żeby się poradzić, tylko opowiedzieć o tym jak np. dziś rano pielucha zawiodła. Że taki peszek, tak się zdziwiłaś i to nawet może zabawne było. A nie dla każdego słuchającego jest to komfortowe. Rozumiesz.

Poza tym dzietność/bezdzietność słuchających niekoniecznie musi mieć związek z tym, że ktoś nie chce słuchać takich opowieści. Oczywiście macierzyństwo nieco zwiększa odporność na tego typu tematy, ale ja np.mam dziecko i nie lubię o czyichś kupach słuchać. A wystarczy na plac zabaw z dzieckiem pójść i łatwo na takie opowieści trafić. Są takie mamy, naprawdę-jeśli ich nie spotkałaś, to, że tak powiem - farcik.
My jeszcze nie placo-zabawowi, wszystko przed nami
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-24, 14:34   #474
Nie wiem co robic
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 42
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;43410743]
btw, co ma adhd do tego?

i "coś tam stwierdzono" - czyli z małą nie całkiem ok było, a matka mogła nie reagować, jeśli wiedziała, że to nic nie da lub np. wywoła to atak histerii/agresji spowodowany chorobą. Bywa. I akurat chore dzieci mają swoje prawa - nie, nie znaczy to, że można pozwalać na wszystko ale dla dajmy na to dzieciaka z ZA fiołem może być dotykanie różnych faktur lub odwrotnie - unikanie ich. Miałam dzieciaka, który miał fobię dywanową, tam gdzie był dywan chodził naokoło, a jeśli się nie dało - po meblach. Po latach terapii minęło, ale ktoś niezorientowany też zapewne pomyślał: niewychowany gówniarz.[/QUOTE]

To, że ona nie potrafiła usiedzieć w miejscu i miała trudności w koncentracji uwagi. Potworne. Potrafiła mieć na nogach rolki w trakcie odrabiania lekcji i w czasie, gdy tłumaczyłam jej zadanie z matematyki, nagle wstawała i robiła kilka kółek po pokoju. Prośby zdjęcia ich oczywiście nie dawały nic.

Nie wchodźmy dalej w dyspute pod tytułem 'chore czy nie'. Pozostaje bowiem kwestia jeszcze innych spornych spraw, które wymieniłam wyżej(np. wysokość kieszonkowego).
W mojej ocenie matka powinna zwrócić jej uwagę. I dla mnie miedzy innymi takie zachowanie to ozm., niestety...
Nie wiem co robic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-24, 19:36   #475
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu

Cytat:
Napisane przez Nie wiem co robic Pokaż wiadomość
To, że ona nie potrafiła usiedzieć w miejscu i miała trudności w koncentracji uwagi. Potworne. Potrafiła mieć na nogach rolki w trakcie odrabiania lekcji i w czasie, gdy tłumaczyłam jej zadanie z matematyki, nagle wstawała i robiła kilka kółek po pokoju. Prośby zdjęcia ich oczywiście nie dawały nic.

Nie wchodźmy dalej w dyspute pod tytułem 'chore czy nie'. Pozostaje bowiem kwestia jeszcze innych spornych spraw, które wymieniłam wyżej(np. wysokość kieszonkowego).
W mojej ocenie matka powinna zwrócić jej uwagę. I dla mnie miedzy innymi takie zachowanie to ozm., niestety...
Co Ty piszesz w ogóle? Jak to ie wchodzić w dyskusję czy dziewczyna jest chora czy nie? Przecież to jest podstawowa sprawa. Jeśli chora to całkiem zmienia postać rzeczy.
Ale oczywiście olejmy sikiem prostym chorobę dziecka, zdiagnozujmy za to u matki ozm.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-24, 20:29   #476
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
Wiesz. Wszyscy znajomi/sąsiedzi i obce osoby mówia mi w sklepie/na placu zabaw/ na ulicy jakie ja mam spokojne dziecko- idzie ze mną za rackę, nie ucieka. W sklepie rozumie,że nie kupujemy 5 serów żółtych. Na placu zabaw sprzatą swoje abawki i dzieli sie nimi.

A w domu lub juz u bliskich mu osób U babci chciał się pobujać na kwiatku przywiązanym do sufitu itp zdarza sie, ze dostane plaskaca, ze mnie ugryzie , kopnie, o wczoraj dostałam w głowe pałka do ciasta jak sie obrociłam
Porazka pedagogiczna.
Prawie jak u mnie Tylko u nas jeszcze nie odkryte są pewne możliwości (że można mamę uderzyć czy cos takiego, ale powoli jest "nie" na prośby sprzątania po zabawie).

"na zewnątrz" wszyscy chwalą "ojej, jakie grzeczne dziecko" - bo ładnie idzie za rączkę, bo nie ucieka, bo nie ma głupich pomysłów, bo w sklepie bierze to, o co ją poproszę (o ile dosięgnie), lub sama po swojemu pyta czy kupimy to czy coś innego.

W domu diabełek, skacze po wszystkim, włazi na meble i ma w nosie tłumaczenie, że zrobi sobie krzywdę. Spadła kilka razy z kanapy, z szafki (takiej to jej kolan ale zawsze). Ostatnio spodobało się robienie fikołków z tejże szafki.
Na placu zabaw nie ma takich pomysłow

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43404857]

To u nas było tak - ja i siostra, dzieci tych samych rodziców, ja grzeczna i .. dobrze wychowana , siostra - byliśmy kiedyś na wczasach na obiedzie w restauracji, miała parę lat, zwróciła zawartość całego talerza, bo ona: "nie będzie jadła kwiatków w zupie" (pewnie pietruszka lub koperek:P); aż dziwne, że nie powiesili naszego zdjęcia z podpisem: tych klientów i ich niewychowanych dzieci nie obsługujemy [/QUOTE]

chociaż domyślam się, że rodzice zapadliby się pod ziemię
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-24, 23:19   #477
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu

Tak, mama do dzisiaj wspomina to z zażenowaniem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-25, 10:35   #478
Nie wiem co robic
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 42
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Co Ty piszesz w ogóle? Jak to ie wchodzić w dyskusję czy dziewczyna jest chora czy nie? Przecież to jest podstawowa sprawa. Jeśli chora to całkiem zmienia postać rzeczy.
Ale oczywiście olejmy sikiem prostym chorobę dziecka, zdiagnozujmy za to u matki ozm.
Chora, czy nie-mama powinna zwrócić uwagę. Za rok kogoś utłucze(wspominałam o agresji), to też powinno się machnąć ręką, bo dziecko chore(uważam, że chora w takim rozumieniu nie jest)?
W tym jednostkowym przypadku chodzi o dziesiątki innych rzeczy, rozumiem, że ten jeden marny przykładzik z pogrzebem Was nie przekonuje, dlatego postanowiłam nie brnąć dalej w studium przypadku(swoje zdanie na temat ozm jednak mam). Spokojnie.
Nie wiem co robic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-25, 10:48   #479
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu

Cytat:
Napisane przez Nie wiem co robic Pokaż wiadomość
Chora, czy nie-mama powinna zwrócić uwagę. Za rok kogoś utłucze(wspominałam o agresji), to też powinno się machnąć ręką, bo dziecko chore(uważam, że chora w takim rozumieniu nie jest)?
W tym jednostkowym przypadku chodzi o dziesiątki innych rzeczy, rozumiem, że ten jeden marny przykładzik z pogrzebem Was nie przekonuje, dlatego postanowiłam nie brnąć dalej w studium przypadku(swoje zdanie na temat ozm jednak mam). Spokojnie.
Ty czytałaś w ogóle co napisała na temat zwracania uwagi choremu dziecku Szaja? Agresja też jest jakąś oznaką choroby, niestety.
Przykład z pogrzebem przekonuje mnie jedynie do tego, że dziecko jest chore. na co i w jakim stopniu, tego już nie zdiagnozuję, ale wszystkie przykłady jakie podajesz są dla mnie dość jasne.
Tak samo jasne jest dla mnie to, że matka dziecka nie ma żadnego ozm, ale, jak w wielu takich przypadkach wypiera chorobę dziecka, nie chce jej przyjąć do wiadomości lub nie informuje o niej nikogo i dziecko nie ma żadnych terapii, kóre mogłyby mu pomóc. nad tykim dzieckiem można "zapanować" w pewnym stopniu ale sa do tego potrzebni specjaliści, którzy wskażą drogę.
Zaś rodzina, zamiast kobiecie pomóc diagnozuje u niej ozm i obgaduje ją na publicznym forum. Smutne bardzo.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-25, 11:08   #480
Nie wiem co robic
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 42
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Ty czytałaś w ogóle co napisała na temat zwracania uwagi choremu dziecku Szaja? Agresja też jest jakąś oznaką choroby, niestety.
Przykład z pogrzebem przekonuje mnie jedynie do tego, że dziecko jest chore. na co i w jakim stopniu, tego już nie zdiagnozuję, ale wszystkie przykłady jakie podajesz są dla mnie dość jasne.
Tak samo jasne jest dla mnie to, że matka dziecka nie ma żadnego ozm, ale, jak w wielu takich przypadkach wypiera chorobę dziecka, nie chce jej przyjąć do wiadomości lub nie informuje o niej nikogo i dziecko nie ma żadnych terapii, kóre mogłyby mu pomóc. nad tykim dzieckiem można "zapanować" w pewnym stopniu ale sa do tego potrzebni specjaliści, którzy wskażą drogę.
Zaś rodzina, zamiast kobiecie pomóc diagnozuje u niej ozm i obgaduje ją na publicznym forum. Smutne bardzo.
Masakra.
Dzięki i pa.
Nie wiem co robic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-04 05:36:57


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.