Mamy majowe 2017 cz.V

[milutek]

Napisane przez decorail

Milutek - pojechać na trochę bym pozwoliła, ale zakaz picia % rozwarcie?! Jak to jak to?

a ja wiem jak to jak to?
ginka mówi że OK to ok, lepiej nie wnikać

[felliciti]

Napisane przez bunnybe

Ja mam termin 21.05 i moje dziecko ma jeden przykaz: urodzić się w maju to i tak wielką swobodę mu daję czyż nie?

No nie wiem, nie wiem, moja ma większą, bo ma do wyboru i kwiecień i maj

[gornek]

U mnie to na 90% bedzie kwiecień, chociaż maj taki piękny. Ale lekarka mówiła, ze cc musimy zrobic przed 5 maja. Odrazu mówiła, ze nie życzy nikomu rodzic w sama majówkę bo składy wszędzie okrojone z personelu na dodatek ponoć szykuje sie dużo porodów na ten czas wiec bedzie zamieszanie.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[felliciti]

Napisane przez gornek

U mnie to na 90% bedzie kwiecień, chociaż maj taki piękny. Ale lekarka mówiła, ze cc musimy zrobic przed 5 maja. Odrazu mówiła, ze nie życzy nikomu rodzic w sama majówkę bo składy wszędzie okrojone z personelu na dodatek ponoć szykuje sie dużo porodów na ten czas wiec bedzie zamieszanie.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Skład pewnie tak samo okrojony jak w każdy weekend, dla mnie żadna różnica.

[gornek]

Tam gdzie ona pracuje to jest okrojony na dodatek sa lekarze z zewnątrz właśnie na takie weekendy wiec nie chciałbym tam trafić 1 maja xd juz chude w majówkę być w domu i spacerować z wózkiem :P


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[aixa]

u mnie z humorem różnie bywa, zauważyłam, że duży wpływ na moje samopoczucie ma pogoda za oknem jak słońce świeci to dużo lepiej jak szaro i buro to nawet z łóżka nie chce mi się wstawać
Ja mam termin na 7/05 i chciałabym urodzić w maju piękny miesiąc, mój ulubiony ale czuję, że może to być końcówka kwietnia. W pierwszej ciąży biegałam po mieście do samego końca, czułam się świetnie, teraz jest mi dużo ciężej, taka jestem leniwa, nic mi się nie chce, energii brakuje, ciężko nawet buty zawiązać
Justyna mam nadzieję, że nie jesteś sama w tym stanie i jednak masz koło siebie kogoś, kto wspiera i pomaga w tym ostatnim najtrudniejszym okresie ciąży

[mamaSmerfuni]

Napisane przez decorail

felliciti - moje dziecko ma to samo zalecenie

Dziewczyny, moj dziec ma taki sam przykaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marg0lcia]

Byłam z mamą na ciuchach, ale nic specjalnego nie było,jedynie się zeszlam i ledwo żyję...

Kiwaczka, piękna sukienka

Marta, chyba możliwe, że brzuch już może opasc, bo jak byłam we wtorek w labo na badaniach, to pani się mnie pytała czy już coś takiego zauważyłam, ale u mnie jeszcze jest wysoko

Ja mam przewijak, ale jest niski jak dla mnie, więc dla tz tym bardziej,no ale już jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kiwaczka]

Margolcia, ten sos to niebo w gębie!!! Musze kupić więcej 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[talusiax33]

U mnie też Hania ma zakaz wychodzenia przed majem ☺ ale w maju już obojętne kiedy.

Ja ogólnie mam dobry humor, wiadomo jest zmęczenie i ciężkość ale jakoś daję radę. Staram się dla męża być kochana i miła, spokojna ale za to strasznie denerwują mnie ludzie z zewnątrz.. nieznajomi.. w sklepach, w przychodni, na ulicy. Nawet ostatnio obraziłam się na jabłka w sklepie 😅 mąż się ze mnie śmiał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CamomileS]

Właśnie się poszłam zwazyc +10kg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mohnka]

Napisane przez marta6704

Mohnka :tuli:


Dziewczyny czy to możliwe, że żeby już opuszczał się brzuch? Po dzisiejszym ranku i cyrkach jakie mały wyprawial mam wrażenie, że jest niżej. Czuje też większy ucisk na pecherz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też tak czuję 😩

Napisane przez bunnybe

Milutku zamawiam sobie czas Twojego pierwszego porodu na mój własny!

Jak u Was z humorem dziewczyny? U mnie ostatnio gorsze dni, małe pierdoły urastają do rangi wielkich problemów, jakaś przewrażliwiona sie zrobiłam, może to zasługa tych słynnych hormonów? Nie lubię siebie takiej

Ja też wszystko wyolbrzymiam.. Przeżywam. Tragedia. Wykończy mnie to 😜

Napisane przez talusiax33

U mnie też Hania ma zakaz wychodzenia przed majem ☺ ale w maju już obojętne kiedy.

Ja ogólnie mam dobry humor, wiadomo jest zmęczenie i ciężkość ale jakoś daję radę. Staram się dla męża być kochana i miła, spokojna ale za to strasznie denerwują mnie ludzie z zewnątrz.. nieznajomi.. w sklepach, w przychodni, na ulicy. Nawet ostatnio obraziłam się na jabłka w sklepie 😅 mąż się ze mnie śmiał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na jabłka 😂😂 ja na wszystko się gniewam ostatnio, najbardziej na lekarzy 😜😊

Już mi trochę lepiej...
Wszyscy mnie uspokajają, że 2,5kg i skończony 35 to super. Żeby się nie martwić. Sama Wam to obiecałam..
Wracam do stwierdzenia..że nie martwię się.. Brr. Gorszy dzień i tyle..
Damy radę 10 dni. Tzn do 10.04 bo wtedy skończę 37.. I niech się dzieje wola nieba.

Jestem bojowo nastawiona do karmienia piersią 😀😀 Wy też?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gornek]

Pisała do mnie moja pani doktor, ze jutro nie da rady zrobic mi tego usg i żebym przełożyła wizytę na środę. Ale na środę jest komplet i nie ma wolnego miejsca :/ wiec zostałam w dupie...


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[decorail]

Camomiles - to bardzo ładnie ja już praktycznie 11 kg

Talusia - podłe jabłka!!

Mohnka - jestem pewna, że wytrzymasz do 37 tyg

[ania9o]

Co do samopoczucia to ja ostatnio mam okropne. Boję się porodu przedwczesnego coś mi ostatnio strasznie mokro, zastanawiam się czy to nietrzymanie moczu czy jakieś upławy, czy sączenie wód... Oby do środy i może mnie ginka uspokoi bo zaczynam się stresować lekko. Chyba to samopoczucie to już rzeczywiście level hard hormonów

[anita7]

Ja mam przewijak wolnostojący i cieszę się ze mam ale raz ze go dostałam a dwa mam sporo miejsca w sypialni. Jak bym nie distala takiego to kupilabym taki na łóżeczko choć jak teraz porównuję to ten pierwszy jest super.

Talusia jak powiedziałaś o hemoglobine to sobie przypomniałam ze żelaza dziś nie wzięłam.

Milutek ja bym nie chciała sama zostać w takim czasie chyba że w razie w ktoś byłby pod telefonem kto mógłby zaraz się pojawić.
Może faktycznie urodzisz do tego czasu?

Marta możliwe. Ja już ze 2 tygodnie temu usłyszałam od kilku osób ze brzuch mi opadł.
Omg czyli co? Że 2 tygodnie mi zostało? Nieee to minimum z minimum.

Gornek a to znajomi nie określili do kiedy oddadzą kasę czy poprostu termin minął a oni dalej wiszą?

Justyna a twój tz gdzieś za granicą?

Też jestem w ostatnich dniach przemęczona ale mam powera na wicie gniazda. Skończyłam prasowanie. Mam milion bodziaków 😂

Mohnka tak trzymaj 😉 Ja bym bardzo chciała karmić ale boję się ze mi nie wyjdzie

Gornek powiedz w rejestracji ze kazała Ci przyjść twoja gin i koniec kropka.

[Baambi]

Ale się obżarłam kotleciochem i ziemniorami

Od dzisiaj zostało mi 50 dni do porodu zazdroszczę tym co mają już tak blisko do donoszonej
też bym chciała i móc wtedy odetchnąć że już dziecko jest bezpieczne...

Jeszcze miesiąc mi został do tego

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Ja się co jakiś czas zadręczam myślami że będę za mało czuła czy troskliwa dla dziecka :/
Nie mówię za bardzo do brzucha, głaszczę goi uspokajam jak dziecko kopie mocno ale jakaś jestem taka... mam wrażenie za mało rozczulona

[gornek]

Anita oni ta kasę wiszą od min roku i cały czas tłumaczenie, ze jak dostaną następna wypłatę to oddadzą cześć. Do tej pory nie oddali ani 100 zł. A z ta wizyta to nie wiem co zrobic, nie sa w stanie mnie wcisnąć na środę, a tylko w środę moge isc bo wtedy moze mi zrobic usg z opisem. Jutro podjedziemy do kliniki i zagadany, bo co innego zrobie. Juz mi sie cały humor zje... :/


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653]

Napisane przez Mohnka

Też tak czuję

Ja też wszystko wyolbrzymiam.. Przeżywam. Tragedia. Wykończy mnie to

Na jabłka ja na wszystko się gniewam ostatnio, najbardziej na lekarzy

Już mi trochę lepiej...
Wszyscy mnie uspokajają, że 2,5kg i skończony 35 to super. Żeby się nie martwić. Sama Wam to obiecałam..
Wracam do stwierdzenia..że nie martwię się.. Brr. Gorszy dzień i tyle..
Damy radę 10 dni. Tzn do 10.04 bo wtedy skończę 37.. I niech się dzieje wola nieba.

Jestem bojowo nastawiona do karmienia piersią Wy też?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jakos nie mam parcia na karmienie piersia jeżeli bedzie mi to sprawiać ból to sobie odpuszczę a niech każdy mysli co chce


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marg0lcia]

Kiwaczka, ja też się nim wczoraj zachwycalam, pierwszy raz go jadłam

Chciałabym zrobić milion rzeczy, a nie mam siły...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misja0181]

Napisane przez ukrajinka

Milutku to rzeczywiscie ekspresem. Moj tz to by zdarzyl dojechal do mnie 50 razy, 😁 bo u mnie trwalo to 52 godzinki. Tez licze na to, ze drugi szybciej pojdzie

To u Ciebie chyba ten drugi będzie szybszy, bo już dłuższy to chyba niemożliwe

Napisane przez milutek

niestety nikogo nie mamy na miejscu, rodzinka mieszka 1,5 godziny drogi od nas. Musiałabym sąsiada jakiegoś zmolestować w razie czego



ja już teraz nie bardzo daje radę, najgorszy ten ból spojenia, więc raczej mąż sam by jechał....



przepiękna



pewnie, jeśli dobrze się czujesz to czemu nie a wyglądasz szałowo, więc pewnie zrobisz furorę
jeszcze przemyślę sprawę ale to spojenie tak boli...niestety już raczej pod tym względem lepiej nie będzie



racja
musimy potwierdzić obecność do 14 kwietnia, bo to w lokalu jakimś.



powodzenia



niestety oni płacą za każdą osobę bo to w lokalu i trzeba wcześniej się określić.



oj kochana nie byłabym tego taka pewna pierwszy poród od przyjęcia do szpitala trwał 2 godziny, od pierwszych skurczy 3 godziny, a powiadają że drugi szybszy tzn na to liczę i proszę nie wyprowadzać mnie z błędu



no dokładnie większość facetów jest takich niedomyślnych.... no co zrobić, lać i patrzeć czy równo puchną

Dzięki dziewczyny za wszystkie rady, zobaczymy co mój małż powie, no i do 14 kwietnia mamy czas na potwierdzenie, więc może sprawa jakoś się sama wyjaśni.

co do PRZEWIJAKA, to dla nas super sprawa, mieliśmy taki nakładany na łóżeczko przy pierwszym synku, i teraz też będziemy mieć. Oboje z mężem mamy problemy z kręgosłupem więc dla nas przewijanie na stojąco na odpowiedniej wysokości to zbawienie. Koszt nieduży ok 40-50 zł a mega komfort. Tak samo stelaż do wanienki.

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------



w sumie jak na pierwszy poród to chyba dosyć szybki 2-3 godzinki, liczę na to (wręcz się o to modlę) żeby ten też taki był, jak nie szybszy byłoby pięknie!

To ekspresowy. Chyba bym się w takim razie bała zostać sama zwłaszcza że do szpitala jeszcze macie kawałek.

Napisane przez gornek

Ja ostatnio mam okropny humor, non stop chodze zła i Malzowi sie dostaje nie potrzebnie. Najgorsze, ze on tez chodzi zły bo nie moze sie doprosić zwrotu kasy która mu wiszą znajomi ( prawie 3 tys) .A my musimy liczyć sie z każdym groszem,zeby na wszystko starczyło :/ a w samym kwietniu na rzeczy wyprawkowe i moje pójdzie 800 zł. A gdzie zakupy spożywcze i inne rzeczy :/


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Znajomi niepoważni :/
A co do wizyty to może zadzwoń do lekarki i powiedz, że nie chcą Cię zapisać na środę. Może ona coś zdziała. Bo skoro tak Cię wystawiła to musi dać jakieś rozwiązanie.

Co do humoru to u mnie chyba też zależne w dużej mierze od pogody. Przy słońcu jakoś mi weselej a teraz taka jestem z d... :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[happiness__]

Napisane przez Baambi

Happiness a kupiłaś te staniczki stacjonarnie czy przez neta?

Można w sklepach hm znaleźć te staniki? Wolałabym przymierzyć zanim kupię

Ale spałam 2 ha teraz mi lepiej jakoś, idę coś wszamać

Ja myślę Milutku tak jak dziewczyny, jeśli będzie mógł Cię zawieźć, nie będzie pił to jedźcie, tylko nie na długo pewnie.
Ja mam wesele 22 kwietnia, 19 maja termin usg, OM 5 maja. Idziemy na to wesele ale chyba będziemy tylko na obiedzie i deserze, jeden/2 tańce i sie zmywamy.

Kupiłam przez neta więc nie mam pojęcia, czy można stacjonarnie je znaleźć, ale naprawdę polecam, bo są super. Planuje zamówić jeszcze większy rozmiar i odesłać te mniejsze, to koszt 3.90 więc nie jest źle

Napisane przez aixa

Jestem za tym, żeby każdy mężczyzna w swoim życiu donosił i urodził przynajmniej jedno dziecko!!!!:pala ::brzyda l:

Ja też jestem za! Napiszmy jakaś petycję!

Napisane przez bunnybe

Milutku zamawiam sobie czas Twojego pierwszego porodu na mój własny!

Jak u Was z humorem dziewczyny? U mnie ostatnio gorsze dni, małe pierdoły urastają do rangi wielkich problemów, jakaś przewrażliwiona sie zrobiłam, może to zasługa tych słynnych hormonów? Nie lubię siebie takiej

Oj u mnie z humorem kiepsko. Dziś zrobiłam awanturę tż, że chrupie przy mnie chipsy, ale to dosłownie zaczęłam na niego krzyczeć że on nie ma pojęcia co ja czuję, że mam wieczną zgagę i mógłby już sobie przy mnie darować chipsy i piwka. Zapytałam czy przy porodzie się rozłoży i będzie cieszył, że to nie on rodzi, serio popłynęłam

Napisane przez justyna_bokszczanin

A ja wam zazdroszczę, że w ogóle macie mężów, którzy są przy was i wspierają 😧😧

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana ale mam nadzieję, że masz kogoś, na kogo możesz liczyć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[decorail]

Happiness - no zmieszałaś małża z błotem równo

Mohnka - ja liczę, że nie będzie problemów z kp - można to nazwać bojowym nastawieniem?

Bambi - mam to samo - ja nie umiem gadać w ogóle do brzucha chyba, że ostatnio po tej koszmarnej nocy to tylko "robisz wyjazd po świętach, bo wykończysz matkę" - wiem okropna jestem Ja po prostu nie ogarniam tego, że on tam w brzuchu jest, ale z drugiej strony nie mogę się doczekać aż go zobaczę, bo wiem, że się zakocham U Ciebie na pewno też tak będzie

[Kiwaczka]

Za tydzień zwalają nam się goście. Mieli przyjechać z zaproszeniem na ślub. Myślałam że uszanują to że jestem już w wysokiej ciąży i przyjadą popołudniu na godzinę na kawe i do domu bądź kolejnych gości pojadą. Ale nie... przyjadą wczesnyn wieczorem więc kawa + ciasto i jeszcze zostaną na kolacji i nie wiadomo jak długo będą siedzieć bo ten kolega to jest fanem jakiegoś zespołu w piłkę nożną a że mamy ten kanał to...! Na dodatek przyznał się mężowi że to akurat specjalnie zrobił bo on chce ten mecz zobaczyć 😑 ciekawe jaką mine będzie mieć jak mu mąż piwa nie da bo obiecał że od 1.04 nie będzie pić żadnego alko bo to teraz różnie może być. Więc ten kolega też nie dostanie by smaka nie robić. Mam nadzieję że im się głupio zrobi bo chyba se jaja robią. A ciekawa jestem czy pokój dla mnie specjalny będą mieć i miejsce zdala od orkiestry...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ukrajinka]

Misja 52 to chyba jeszcze nie wszystko. jak chodzilam na zajecia na basenie z polozna poznalam kilka dziewczyn pozniej spotkalysmy sie na zajeciach dla niemowlat i jedna mnie przebila bo mowila, ze jej porod trwal 70 h 😯

[ania9o]

Kiwaczka... mam nadzieję, że to żart z ich strony, serio... ja bym naszykowała kawę/herbatę, ciastka jakieś (nawet nie ciasto) i nie podawała żadnej kolacji. Nie no przegięcie, nóż mi się otwiera normalnie

Gornek, straszni ci znajomi... bardzo niesłowni i chyba już TŻ powinien postawić sprawę ostro w takiej sytuacji. Jesteście zaraz przed rozwiązaniem, potrzeba Wam pieniędzy na dokończenie wyprawki i nie obchodzi Was to, mieli rok na oddanie kasy...
Co do ginki i to mimo, że nie ma miejsca to może po prostu Cię przyjmie bez zapisu? Tak mi się wydaje, że powinna tak zrobić skoro sama przełożyła wizytę na środę.

[gornek]

Z tymi znajomymi to cyrki sa, ponoć jeden tydzień temu miał przelać 250 zł do tej pory jakos ta kasa nie doszła, a drugi niby ma brać jakis kredyt i odda całość. Ale to trwa juz tak długo, ze im nie wierze. Tz postawił sprawę jasno, ze cześć kasy ma być w kwietniu jak nie to załatwi to inaczej.
Jutro podjedziemy z Tz do kliniki i zobaczymy co da sie zrobic ze środa, bo wtedy przyjmuje co 30 min bo ma badania prenatalne, a tylko wtedy jest mi wstanie zrobic usg z opisem. A te zmiany teraz dopiero weszły, dobrze ze chociaż napisała bo jutro bym pojechała i kasę straciła i bym musiała i tak isc na usg z opisem któregoś dnia. Bo do szpitala tylko takie chca.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[happiness__]

Napisane przez decorail

Happiness - no zmieszałaś małża z błotem równo

Mohnka - ja liczę, że nie będzie problemów z kp - można to nazwać bojowym nastawieniem?

Bambi - mam to samo - ja nie umiem gadać w ogóle do brzucha chyba, że ostatnio po tej koszmarnej nocy to tylko "robisz wyjazd po świętach, bo wykończysz matkę" - wiem okropna jestem Ja po prostu nie ogarniam tego, że on tam w brzuchu jest, ale z drugiej strony nie mogę się doczekać aż go zobaczę, bo wiem, że się zakocham U Ciebie na pewno też tak będzie

Biedny schował te chipsy i powiedział, że nie będzie mnie już stresował a ja teraz je wyciągnęłam i wcinam

Ja też nie gadam dużo do brzucha, czasem coś powiem jak szaleje albo chcę go obudzić ale nie przekladalabym tego w ogóle na późniejszą opiekę nad dzieckiem, wydaje mi się że to całkiem co innego jak oni jest już po drugiej stronie brzucha, jest realne i namacalne ja nieraz mam takie przeblyski "jeju w moim brzuchu jest prawdziwe, najprawdziwsze dziecko z rączkami, nóżkami i buzią " i jestem tym wielce zadziwiona i zaskoczona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Baambi]

Happiness dzięki za info, a wypadają jak te staniki? Typowo czy może na mniejsze, większe?

Decorail, to możemy sobie podać rączki hehe
Mężu więcej do brzucha mówi ode mnie ;]
Oby tak było, może po prostu będzie potrzeba więcej czasu

Kiwaczka ja bym jakąś wymówkę skołowała. Bez przesady żeby się tak narzucać, "bo jest mecz".

[decorail]

happiness - mi się śni ostatnio dość często, że nagle moje dziecko tak się mocno wypina, że widzę przez brzuch jego stópki albo dosłownie całą twarzyczkę - swoją drogą powinna być opcja takiego podglądu

Widzę, że wszystkie podobnie na gości reagujemy - ja ostatnich gościłam na noc w weekend i teraz koniec oczywiście jakaś kawka czy coś jak najbardziej, ale żadne posiadówki nie wchodzą w grę