Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

[emigra]

Napisane przez desia888

Dziewczyny mam zamiar wykapac dzisiaj Viki w krochmalu, ale nie mam pojecia jak to zrobic i od czego zaczac, nigdy Adasia tak nie kapalam , pomozcie prosze

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------



Zazdroszcze Tobie i innym dziewczynom, ze mozecie jesc wszytsko, ja po tej historii z kapusta to boje sie probowac nowych rzeczy nawet
A swoja droga - jecie ogorki kiszone albo malosolne?

Ja robilam tak: zagotowywalam wode w garnku (ok 3 litry) a w szklace wlewalam ok pol szklanki ziemnej wody i mieszalam w niej dwie lyzki stolowe maki ziemniaczanej, jak woda w garnku sie zagotowywala to dolewalam mieszanke i ciegle mieszajac czekala az zrobi sie konsystencje kisielu jak kapiesz w malej wanience to trzeba zmniejszyc proporcje (ja kapie w duzej) np na litr wody wymieszac w zimnej plaska lyzke maki

Napisane przez natkulec

pierwsze ząbki pojawiaja się dopiero po 4 miesiącu więc jeszcze trochę

i tu Cie zaskocze bo synek znajomych mial juz pierwszego zabka wyczuwalnego pod palcem a slyszalnego pod lyzeczka majac 3 miesiace.....

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez nowaken

No ja dałabym radę sama bo taki trening mam od 7 lat gdzie robię na taką samą ilość osób robię imieniny moje i tż. Tylko jak robię moje to kawa od czterech lat jest urodzinowa Antka a teraz do kompletu mam jeszcze Anię więc 3 imprezy w jednej. Ale jak mama chce mi pomóc to niech pomaga dopóki może. dzień wcześniej mój tż ma urlop więc damy radę ogarnąć to wszystko niech tylko zajmie się Anią

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------



Kupiłam dzisiaj ale są cwaniaki na przodzie były te zwykłe paczki a te z tym 10% były schowane więc wszystko poprzestawiałam aby wyciagnąc te większe

o to musze sie przejsc

[aalegna]

Napisane przez ona10101

My bylismy wczoraj z Adasiem na USG stawow bioderkowych - wizyta moze z 5 minut a 70 zł mniej na szczescie wszystko OK.

A i przedwczoraj byla u mnie pielegniarka srodowiskowa - zrobila mi niespodzianke rano a w domu mialam burdel ze ho ho. Najpierw polozna chodzila - 5 czy 6 razy a teraz ta pielegniarka powiedziala ze bedzie co 3 miesiace przychodzic....Wy tez macie takie wizyty??

A i za nami 2 rocznica slubu

U mnie usg to 100 zł mniej w portfelu
A tą pielegniarkę środowiskową to wybierałaś teraz czy sama się jakoś dowiedziała i się zjawiła? Bo nam sie właśnie skończyły wizyty położnej i nie wiedziałam że teraz pielegniara powinna przychodzić.
No to gratuluje 2 rocznicy

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Napisane przez desia888

Viki tez lubi jezdzic samochodem, ale nie lubie narazie Jej wozic bo wydaje mi sie taka mala i skulona jakas w foteliku i glowka Jej za bardzo lata jak na moj gust i ciagle Jej przytrzymuje

Ja w aucie też małemu główke trzymałam w tym foteliku a najlepiej na zakrętach robił oczy jak 5 zł i obie ręce do góry, myślałam że się posikam ze śmiechu ogólnie to my mało z nim autem jeździmy tylko do lekarza i na działkę więc mały nie nauczony do auta

[rybka13]

Hej kobitki
U nas nocka srednia, malutka wczoraj zrobila sobie 3 godzinna drzemke przed wieczorem, a ona nie zwykla mi tak dlugo spac w dzien, wiec w nocy pobudka co godzine, poltorej, nad ranem to juz nawet stracilam rachube, dalam cycka na lezaco, przytulilam malutka do siebie i tak spalysmy, co jakis czas otwieralam oko i jakos tak kimalysmy, ale nie czuje sie tak wypoczeta jak po kilkugodzinnym snie ciagiem

Aguska licze na to, ze po 3 miesiacach odejda w niepamiec kolki, tradziki i te inne... A meza wciaz namawiam i nie odpuszczam

Gosia moja corcia tez po jedzeniu bierze piastke do buzi, mysle ze to nie z glodu a z potrzeby ssania, niestety smoczka nie chce... (pamietacie jak sie kiedys zalilam ze jej podalam smoczek? wtedy go chciala a teraz juz nie- no to mam za swoje ) Nawet jak zaloze jej niedrapki, to ssie przez nie, tzn probuje

Nowaken, MoniaHan i tikki lacze sie z wami, mojej Naduni tez charczy w nosku czy gardelku, nawet jak ma tam czysto, ale zdarzaja sie i kozki jakies, wtedy psikam sterimarem i albo samo wyskoczy przy kichnieciu albo fridy uzywam. Corcia nawet polubila te zabiegi, na poczatku tylko psikanie jej sie nie podobalo, teraz jest OK.

Koniakonia to straszne, co pisalas o tej dziewczynie, ludzie to czasem malo myslacy sa... Mnie to przeraza kiwajaca sie glowka, zwlaszcza do tylu.

U nas tez czkawki juz sa sporadyczne.

Zauwazylam, ze malutka lubi spac na brzuszku, wczoraj prawie zasnela na macie, ale ja przebudzilam, bo miala tam lezec tylko chwile... I w nocy 2 razy chciala mi tak zasnac, polozylam ja do odbicia, bo szybciej jej tak idzie jak na ramieniu, no ale niestety w nocy nie zostawie jej na brzusiu. Najgorsze ze Nadia jak lezy na brzuszku to przewaznie glowka w jedna strone patrzy, musze to zglosic chyba, bo ogolnie ma ona upodobania do jednej strony, wiem ze u mojego brata dzieci mialy podobnie i samo im przeszlo, ale lepiej o tym wspomniec.
Wczoraj byla wazona i wazy juz 4.960 tzn.przybiera w normie
A jutro mamy szczepienie w obie nozki

Kobietki a jak wasze sprawy lozkowe? Bo u mnie libido zerowe, pierwszy raz po 8tyg i nie bylo to przyjemne doswiadczenie teraz znow boje sie sprobowac.

Dziewczyny z uk a bralyscie te pigulki co GP zaleca? ( ja wzielam recepte, bo mozna powiedziec ze namawial, dopytywal co zamierzam itd, jak powiedzialam ze nie chce), recepta jeszcze nie wykupiona... Przepisal od razu na 3 miesiace, no i nie wiem co robic, jakos nie jestem przekonana do pigulek.
A jeszcze w tym temacie- Gosia chyba Ty pisalas- ze tutaj antykoncepcja jest za darmo, tez tak slyszalam, ale jak dostalam recepte to podejrzewam ze za nia zaplace...?

[gosia261282]

Dzien dobry!U nas upalow ciag dalszy,wiec spedzamy czas poza domem,kryjac sie w cieniu,bo w sloncu wytrzymac nie idzie.
Tylko niewyspana jestem strasznie,bo nie mam czasu w dzien odsypiac skoro w domu nas nie ma.A Eryk sypia na spacerach,wiec w domu juz spi niechetnie i niestety dotyczy to tez nocy

Napisane przez emigra

Gosiu ale nie zawsze jak dziecko wklada raczki do buzi to jest glodne...

Wiem,ale to jego wkladanie to jednak na jedzenie,bo bardzo sie wtedy denerwuje i jak dam mu cycka to sie rzuca na niego wrecz.Glodomor maly.

Napisane przez tikki85

DOCZEKALAM SIE DZIS KILKU SWIADOMYCH USMIECHOW

Super!

Napisane przez ewelajna25

Odnosnie metody Tracy Hogg, to mam tą ksiazke o rozwiazywaniu problemow w wersji ang. Czytam wybiorczo,i dzieki temu dotarlam do informacji ze metoda wyjmij/odloz do lozeczka ja dziecko placze jest niewskazana do stosowania przy dzieciach ponizej 3 mies. Do 3 mies. Tracy zaleca metode szuszania i poklepywania po pleckach, badz jak to dzidzia lezy sama w lozeczku badz na recach zawienieta w rozek, jesli lezac w lozeczku placze. P. Hogg przestrzega przed zbyt wczesnym stosowaniem metody pick up/put down, gdyz u tak malych dzieci moze, jej zdaniem, doprowadzic do zerwania zaufania dziecka do rodzica i spowodowac tym samym wieksze problemy z zasypianiem.

Ja nie czytalam,ale tak wlasnie myslalam,ze dla takich maluszkow jest za wczesnie na takie metody.Zreszta ja juz pisalam na ten temat,ze bym nie potrafila.Moze jak dziecko bedzie starsze,ale jakby byl rozpaczliwy placz przy tym odkladaniu,to tez nie wiem czy bym potrafila.

Napisane przez ona10101

Moj Adas jutro konczy 3 miesiące

Ale to leci!Gratulacje!

Napisane przez desia888

Dziewczyny mam zamiar wykapac dzisiaj Viki w krochmalu, ale nie mam pojecia jak to zrobic i od czego zaczac, nigdy Adasia tak nie kapalam , pomozcie prosze

Ja robie tak jak Emigra pisala,tylko na wanienke mala tak kolo litra wlewam tego krochmalu,a dwa razy zapomnialam ugotowac i wsypalam make bezposrednio do wody,bo tak tez mozna.

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

Napisane przez rybka13

Gosia moja corcia tez po jedzeniu bierze piastke do buzi, mysle ze to nie z glodu a z potrzeby ssania, niestety smoczka nie chce... (pamietacie jak sie kiedys zalilam ze jej podalam smoczek? wtedy go chciala a teraz juz nie- no to mam za swoje ) Nawet jak zaloze jej niedrapki, to ssie przez nie, tzn probuje

A jeszcze w tym temacie- Gosia chyba Ty pisalas- ze tutaj antykoncepcja jest za darmo, tez tak slyszalam, ale jak dostalam recepte to podejrzewam ze za nia zaplace...?

Eryk tez nie bardzo na smoczek,w ciagu dwoch tyg chcial go tylko dwa razy na chwilke.
Tak antykoncepcja jest za darmo,recepte musisz miec,bo bez recepty sie nie dostanie,ale nie placisz za nia.

[ona10101]

Napisane przez Zariah

ale co w ogóle powinno być na takich chrzcinach - wybaczcie pytania laika totalnego tylko obiad i ciasto/lody prawda? Czyli 3-4 godzinki i koniec? Czy jednak coś więcej?

Tak jak mowia dziewczyny-zalezy od Ciebie. Ale wydaje mi sie ze jakies salatki i przystawki tez na stole moglyby byc.

Napisane przez monika83

my uzywamy dady2. 1 pampersy starsznie sciskaly Adasiowi nozki, a 2 sa za duze, przesikiwal je. dady sa idealne, ladnie trzymaja, nie odparzaja. uzywamy ich rowniez w nocy.

Ja tez jestem zadowolona z Dady - dlatego kupuje. Teraz juz jestesmy na 3 rozmiarze.

Napisane przez ewelajna25

Ona, super, gratulujemy Piotrusiowi! Rosną te nasze dzieciaczki, oj rosną

Hehe, mam Adasia a nie Piotrusia ale dziekujemy

Napisane przez nowaken

Kupiłam dzisiaj ale są cwaniaki na przodzie były te zwykłe paczki a te z tym 10% były schowane więc wszystko poprzestawiałam aby wyciagnąc te większe

To chyba w kazdej Biedronce tak robia Patrzymy - nie ma, juz mielismy jechac do innej Biedronki ale cos mnie pokusilo zeby zajrzec do innych pudel i znalazlam te gratisowe

Napisane przez aalegna

U mnie usg to 100 zł mniej w portfelu
A tą pielegniarkę środowiskową to wybierałaś teraz czy sama się jakoś dowiedziała i się zjawiła? Bo nam sie właśnie skończyły wizyty położnej i nie wiedziałam że teraz pielegniara powinna przychodzić.
No to gratuluje 2 rocznicy

Dziekuje a co do pielegniarki srodowiskowej to chyba w szpitalu juz przy porodzie - pytali sie mnie do jakiej przychodni naleze i pewnie dali znac do przychodni ze dziecko sie narodzilo i zeby pielegniarka przychodzila.

[rybka13]

A co do zabkowania, mojemu bratu wyszedl pierwszy zab jak mial 3 miesiace Strasze corcie ze jak mi zrobi taki numer to cyc idzie w odstawke Juz teraz tak mi tarmosi sutki, ze nie wiem czy dalabym rade jej zebom

Za to ja zaczelam chodzic jak skonczylam 8.miesiac Ciekawe czy moja corcia tez bedzie sie tak rwac do chodzenia, na razie wykazuje checi ale teraz to jeszcze za wczesnie

A i przypomnialo mi sie, ze mojego brata synek, zamiast chodzic to zaczal biegac Serio, nie umial chodzic, ruszal z kopyta i od razu biegl, a matka za nim rzecz jasna, dopiero potem zwolnil tempo i sie nauczyl, ale nie pamietam juz po jakim czasie.


Gosia no od 3 dni mamy piekna pogode Ale moja corcia po 2h to wola jesc, a ja nie bardzo mam gdzie karmic i wracam do domu Inaczej jest aria az sie ludzie na mnie patrza...

[gosia261282]

Napisane przez rybka13

A co do zabkowania, mojemu bratu wyszedl pierwszy zab jak mial 3 miesiace Strasze corcie ze jak mi zrobi taki numer to cyc idzie w odstawke Juz teraz tak mi tarmosi sutki, ze nie wiem czy dalabym rade jej zebom

Za to ja zaczelam chodzic jak skonczylam 8.miesiac Ciekawe czy moja corcia tez bedzie sie tak rwac do chodzenia, na razie wykazuje checi ale teraz to jeszcze za wczesnie

A i przypomnialo mi sie, ze mojego brata synek, zamiast chodzic to zaczal biegac Serio, nie umial chodzic, ruszal z kopyta i od razu biegl, a matka za nim rzecz jasna, dopiero potem zwolnil tempo i sie nauczyl, ale nie pamietam juz po jakim czasie.


Gosia no od 3 dni mamy piekna pogode Ale moja corcia po 2h to wola jesc, a ja nie bardzo mam gdzie karmic i wracam do domu Inaczej jest aria az sie ludzie na mnie patrza...

Rybka wow,ale szybko chodzilas!

Ja wczoraj karmilam w ogrodku w restauracji,przykrylam nas pieluszka tetrowa.Nikt jakos nie gapil sie,jedna pani spojrzala i usmiechnela sie do mnie.

[nowaken]

Napisane przez ona10101

Dziekuje a co do pielegniarki srodowiskowej to chyba w szpitalu juz przy porodzie - pytali sie mnie do jakiej przychodni naleze i pewnie dali znac do przychodni ze dziecko sie narodzilo i zeby pielegniarka przychodzila.

Ale czy Ty masz na myśli położną o którą się pytali w szpitalu Moja właśnie wczoraj była ostatni raz a nas nie zastała i do skrzynki na listy włożyla książeczkę o pielęgnacji skóry więc do niej dzisiaj zadzwoniłam żeby sie wytłumaczyć a ona że teraz jak minął 5 tydzień to już nie bedzie przyjeżdżać a jak coś potrzebuję to mam do niej dzwonić no i w końcu się jej "pozbyłam"

[koniakonia]

Emigra ząbki mogą już dawać znać, moja Nina miała późno, bo jak miała 11 miechów, ale zęby zanim są widoczne długo długo mogą dawać znać


Środowiskowa pielęgniarka była u mnie tydzień temu jakoś tak.

[karolca]

Napisane przez desia888

Zazdroszcze Tobie i innym dziewczynom, ze mozecie jesc wszytsko, ja po tej historii z kapusta to boje sie probowac nowych rzeczy nawet
A swoja droga - jecie ogorki kiszone albo malosolne?

Małosolne zjadłam 2 i było wszystko ok. Kiszonych nie jem bo nie lubię

Napisane przez natkulec

pierwsze ząbki pojawiaja się dopiero po 4 miesiącu więc jeszcze trochę

U mnie pierwsze zęby pojawił się w 3 miesiącu, w 4 miałam już dwa Siostrzeniec pierwszy ząb miał w 3 miesiącu - widoczny.

Emigra, u mnie są podobne objawy. Piątki do buzi wędrują nie z głodu, bo najedzona głodna nie jest. I to nie jest takie spokojne cycanie pięści tylko aż przygryzanie jej. Ponoć w tym czasie robiłam tak samo, bo sam proces aż ząbek zacznie być wyczuwalny a dziąsło rozpulchnione jest długotrwały, bo ząb ma długą drogę do pokonania.

[gosia261282]

Ale bym zjadla ogorka malosolnego
Mam nadzieje,ze pojawia sie w polskim sklepie

[rybka13]

Napisane przez aalegna

Ja w aucie też małemu główke trzymałam w tym foteliku a najlepiej na zakrętach robił oczy jak 5 zł i obie ręce do góry, myślałam że się posikam ze śmiechu ogólnie to my mało z nim autem jeździmy tylko do lekarza i na działkę więc mały nie nauczony do auta

Bo to byla jazda bez trzymanki

Napisane przez gosia261282

Rybka wow,ale szybko chodzilas!

Ja wczoraj karmilam w ogrodku w restauracji,przykrylam nas pieluszka tetrowa.Nikt jakos nie gapil sie,jedna pani spojrzala i usmiechnela sie do mnie.

Ja dostalam od dziewczyny z poradni laktacyjnej ksiazeczke z miejscami, gdzie dozwolone jest karmienie w moim miescie. Ale ja przewaznie chodze nad morze z malutka. Przedwczoraj poszlam w ustronne miejsce, schowalam sie pod pieluszka i dalam jej, ale tylko na 5 min i w koncu wrocilam do domu. Czulam sie nie swojo, malo ludzi tamtedy szlo, ale jednak. Poza tym bardziej sie obawialam tego, ze ktos mi zwroci uwage lub komus to zglosi? Moze tak byc? No bo skoro sa wytyczone miejsca, to chyba ich to razi...

[aaagga]

Masakra zalalam klawiaturę w laptopie i piszę z komórki .

Tak czytam że za chrzciny w lokalu placilyscie po 60- 80 zł . A u mnie standartowe to 110 i to baz napojów ciasta i alkoholu . Niby Rzeszów to taka dziura.

[Nikii89]

Ja z prośbą o kciuki za Oskarka - może coś to pomoże i moje biedactwo nie będzie tak cierpieć
Wczoraj Oskar tak strasznie płakał cały dzień że ok 17 pojechaliśmy na IP tak zbadali go i dali skierowanie na katowice ligotę do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka - spędziliśmy tam ok 8godz gdzie miał różne badania 0 krew, mocz, usg brzuszka i głowy, badania uszek, noska. W usg brzuszka wyszło sporo gazów - pomogli mu się ich pozbyć za pomocą rurki. powiedziano mi że to mogą być całodniowe kolki mam przejść na restrekcyjną dietę - zero mleka , nabiołów, serów i ogólnie produktów krowich. Do tego kategorycznie odstawić koperek bo on wzmaga bóle (powiedziano mi że to tak jak ja bym kminek zjadła) i pić lekkie herbatki takie jak rumianek, mięta.
A w moczu wyszły liczne bakterie teraz musimy zrobić posiew moczu.

Dzisiaj Oskarek też ciągle płacze z bólu a ja razem z nim bo mi go żal
Teraz w końcu zasnął w gondolce , a tak to uspakaja się u mnie na rękach u nikogo innego i tylko przysypia na 5-10min u mnie na brzuchu.

Wiecie jakie to dla mnie jako matki cierpienie patrzeć ja mój maluszek tak cierpi a ja nie potrafię mu pomóc

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez aaagga

Masakra zalalam klawiaturę w laptopie i piszę z komórki .

Tak czytam że za chrzciny w lokalu placilyscie po 60- 80 zł . A u mnie standartowe to 110 i to baz napojów ciasta i alkoholu . Niby Rzeszów to taka dziura.

w Warszawie 110zl bez alkoholu i tortu

[natkulec]

Napisane przez emigra

i tu Cie zaskocze bo synek znajomych mial juz pierwszego zabka wyczuwalnego pod palcem a slyszalnego pod lyzeczka majac 3 miesiace.....

no wiesz zawsze są jakieś wyjątki ale im później zęby się pojawią tym są mocniejsze, więc mam nadzieję że Madzia będzie miała to po tacie, miał pierwsze żeby dopiero ok 9 miesiąca i do tej pory chyba raz leczył jakiegoś zęba, za to ja miałam zęby już ok 5 miesiąca i prawie każdego leczonego
Madzia też pcha piąstki do buzi i sie bardzo ślini

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Napisane przez gosia261282

Ja wczoraj karmilam w ogrodku w restauracji,przykrylam nas pieluszka tetrowa.Nikt jakos nie gapil sie,jedna pani spojrzala i usmiechnela sie do mnie.

Ja w sobotę karmiłam Madzię w kawiarni, tzn w ogródku kawiarnianym gdzie byłam z mamą na kawie z jej koleżanką, nie przykrywałam sie pieluchą no i nikt sie nie gapił, tylko jedna pani patrzyła się na Madzię jak ją wyjęłam z wózka i powiedziała "jaka malutka"

[rybka13]

Napisane przez Nikii89

Ja z prośbą o kciuki za Oskarka - może coś to pomoże i moje biedactwo nie będzie tak cierpieć
Wczoraj Oskar tak strasznie płakał cały dzień że ok 17 pojechaliśmy na IP tak zbadali go i dali skierowanie na katowice ligotę do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka - spędziliśmy tam ok 8godz gdzie miał różne badania 0 krew, mocz, usg brzuszka i głowy, badania uszek, noska. W usg brzuszka wyszło sporo gazów - pomogli mu się ich pozbyć za pomocą rurki. powiedziano mi że to mogą być całodniowe kolki mam przejść na restrekcyjną dietę - zero mleka , nabiołów, serów i ogólnie produktów krowich. Do tego kategorycznie odstawić koperek bo on wzmaga bóle (powiedziano mi że to tak jak ja bym kminek zjadła) i pić lekkie herbatki takie jak rumianek, mięta.
A w moczu wyszły liczne bakterie teraz musimy zrobić posiew moczu.

Dzisiaj Oskarek też ciągle płacze z bólu a ja razem z nim bo mi go żal
Teraz w końcu zasnął w gondolce , a tak to uspakaja się u mnie na rękach u nikogo innego i tylko przysypia na 5-10min u mnie na brzuchu.

Wiecie jakie to dla mnie jako matki cierpienie patrzeć ja mój maluszek tak cierpi a ja nie potrafię mu pomóc

kciuki za Oskarka i Ty sie trzymaj kochana

Moje herbatki laktacyjne zawieraja kminek, o co caman? Oprocz tego koper wloski, melise, anyz i chyba miete.

[natkulec]

Napisane przez Nikii89

Ja z prośbą o kciuki za Oskarka - może coś to pomoże i moje biedactwo nie będzie tak cierpieć
Wczoraj Oskar tak strasznie płakał cały dzień że ok 17 pojechaliśmy na IP tak zbadali go i dali skierowanie na katowice ligotę do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka - spędziliśmy tam ok 8godz gdzie miał różne badania 0 krew, mocz, usg brzuszka i głowy, badania uszek, noska. W usg brzuszka wyszło sporo gazów - pomogli mu się ich pozbyć za pomocą rurki. powiedziano mi że to mogą być całodniowe kolki mam przejść na restrekcyjną dietę - zero mleka , nabiołów, serów i ogólnie produktów krowich. Do tego kategorycznie odstawić koperek bo on wzmaga bóle (powiedziano mi że to tak jak ja bym kminek zjadła) i pić lekkie herbatki takie jak rumianek, mięta.
A w moczu wyszły liczne bakterie teraz musimy zrobić posiew moczu.

Dzisiaj Oskarek też ciągle płacze z bólu a ja razem z nim bo mi go żal
Teraz w końcu zasnął w gondolce , a tak to uspakaja się u mnie na rękach u nikogo innego i tylko przysypia na 5-10min u mnie na brzuchu.

Wiecie jakie to dla mnie jako matki cierpienie patrzeć ja mój maluszek tak cierpi a ja nie potrafię mu pomóc

trzymaj się trzymam mocno kciuki za Oskarka

[Nikii89]

Napisane przez rybka13

kciuki za Oskarka i Ty sie trzymaj kochana

Moje herbatki laktacyjne zawieraja kminek, o co caman? Oprocz tego koper wloski, melise, anyz i chyba miete.

Mówiono mi że koperek włoski jest silną herbatką i może wzmagać bóle brzuszka - kolki. Ponoć podobnie działa kminek na dorosłego (ale chyba w duzych ilościach) w sumie sama nie wiem o co chodzi dokładnie

dzięki Rybka i Natkulec za kciuki

a podawała któraś z Was dziecku Dicoflor w kropelkach??

[gosica502]

Nikii a oni kazali tą herbatkę z mięty pić Tobie czy podawać Oskarkowi? Bo z tego co słyszałam to miętę się zaleca przy odstawianiu dzieciątka od cyca na przerwanie laktacji, podobnie jak szałwię. W Mamo to ja ostatnim to przeczytałam bodajże.. No i współczuję Wam strasznie Wiem jakie to straszne patrzeć jak się dzieciątko męczy i nie móc nic poradzić na to

[desia888]

Napisane przez Nikii89

Ja z prośbą o kciuki za Oskarka - może coś to pomoże i moje biedactwo nie będzie tak cierpieć
Wczoraj Oskar tak strasznie płakał cały dzień że ok 17 pojechaliśmy na IP tak zbadali go i dali skierowanie na katowice ligotę do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka - spędziliśmy tam ok 8godz gdzie miał różne badania 0 krew, mocz, usg brzuszka i głowy, badania uszek, noska. W usg brzuszka wyszło sporo gazów - pomogli mu się ich pozbyć za pomocą rurki. powiedziano mi że to mogą być całodniowe kolki mam przejść na restrekcyjną dietę - zero mleka , nabiołów, serów i ogólnie produktów krowich. Do tego kategorycznie odstawić koperek bo on wzmaga bóle (powiedziano mi że to tak jak ja bym kminek zjadła) i pić lekkie herbatki takie jak rumianek, mięta.
A w moczu wyszły liczne bakterie teraz musimy zrobić posiew moczu.

Dzisiaj Oskarek też ciągle płacze z bólu a ja razem z nim bo mi go żal
Teraz w końcu zasnął w gondolce , a tak to uspakaja się u mnie na rękach u nikogo innego i tylko przysypia na 5-10min u mnie na brzuchu.

Wiecie jakie to dla mnie jako matki cierpienie patrzeć ja mój maluszek tak cierpi a ja nie potrafię mu pomóc

No to kciukasy wielkie za Oskarka!

Emigra, Gosia - dzieki za opdowiedz odnosnie krochmalu, ale jak to dalej zrobic, tzn jak dlugo no i jesli np chce zlikwidowac krostki na buzi i we wlosach , to jak to zrobic bo wody w wanience niewiele?
Czy tylko ta buzke przemyc a wloski splukac, czy jak

[gkatarzynka]

Napisane przez Nikii89

Ja z prośbą o kciuki za Oskarka - może coś to pomoże i moje biedactwo nie będzie tak cierpieć
Wczoraj Oskar tak strasznie płakał cały dzień że ok 17 pojechaliśmy na IP tak zbadali go i dali skierowanie na katowice ligotę do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka - spędziliśmy tam ok 8godz gdzie miał różne badania 0 krew, mocz, usg brzuszka i głowy, badania uszek, noska. W usg brzuszka wyszło sporo gazów - pomogli mu się ich pozbyć za pomocą rurki. powiedziano mi że to mogą być całodniowe kolki mam przejść na restrekcyjną dietę - zero mleka , nabiołów, serów i ogólnie produktów krowich. Do tego kategorycznie odstawić koperek bo on wzmaga bóle (powiedziano mi że to tak jak ja bym kminek zjadła) i pić lekkie herbatki takie jak rumianek, mięta.
A w moczu wyszły liczne bakterie teraz musimy zrobić posiew moczu.

Dzisiaj Oskarek też ciągle płacze z bólu a ja razem z nim bo mi go żal
Teraz w końcu zasnął w gondolce , a tak to uspakaja się u mnie na rękach u nikogo innego i tylko przysypia na 5-10min u mnie na brzuchu.

Wiecie jakie to dla mnie jako matki cierpienie patrzeć ja mój maluszek tak cierpi a ja nie potrafię mu pomóc

O widzisz... to ja też teraz odstawiłam wszystko nabiałowe, mleczne i jest normalnie rewelacja... i też piję od poniedziałku rumianek i Hania owszem puszcza bączki, ale bez płaczu... w ogóle jest rewelacja...
No i trzymam kciuki za Oskarka. Napewno będzie dobrze i ibstawiam ten koperek nieszczęsny...to on jest przyczyną cierpień naszych dzieci...
Ale już nigdy więcej,...

[Nikii89]

Napisane przez gosica502

Nikii a oni kazali tą herbatkę z mięty pić Tobie czy podawać Oskarkowi? Bo z tego co słyszałam to miętę się zaleca przy odstawianiu dzieciątka od cyca na przerwanie laktacji, podobnie jak szałwię. W Mamo to ja ostatnim to przeczytałam bodajże.. No i współczuję Wam strasznie Wiem jakie to straszne patrzeć jak się dzieciątko męczy i nie móc nic poradzić na to

też słyszałam o tej mięcie dlatego wybiorę rumianek. I to ja go mam pić. Koperek też mówili aby nie podawać Oskarowi tylko ja mam pić bo do niego to i tak dojdzie. A teraz że odstawić go bo może wzmagać kolki i na rumianek się przerzucić bo jest łagodniejszy.

Napisane przez gkatarzynka

O widzisz... to ja też teraz odstawiłam wszystko nabiałowe, mleczne i jest normalnie rewelacja... i też piję od poniedziałku rumianek i Hania owszem puszcza bączki, ale bez płaczu... w ogóle jest rewelacja...
No i trzymam kciuki za Oskarka. Napewno będzie dobrze i ibstawiam ten koperek nieszczęsny...to on jest przyczyną cierpień naszych dzieci...
Ale już nigdy więcej,...

Mam nadzieję że odstawienie nabiału i u mnie coś pomoże.
Za tydzień mamy chrzciny i wolałabym aby przebiegły w spokojnej atmosferze.
A najbardziej to bym chciała aby moje kochanie tak nie cierpiało
Jak na razie w końcu zasnął i śpi od ok 17 pierwszy raz dzisiaj tak dłużej.

[natkulec]

Napisane przez desia888

No to kciukasy wielkie za Oskarka!

Emigra, Gosia - dzieki za opdowiedz odnosnie krochmalu, ale jak to dalej zrobic, tzn jak dlugo no i jesli np chce zlikwidowac krostki na buzi i we wlosach , to jak to zrobic bo wody w wanience niewiele?
Czy tylko ta buzke przemyc a wloski splukac, czy jak

buźkę radzę przemywać w roztworze nadmanganianie potasu, do kupienia w aptece, trzeba rozpuścić maleńką szczyptę proszku w wodzie żeby był kolor lekko różowy, zamoczyć wacik i przemywać codziennie. Nam pomogło i krostki z buzi zniknęły

[aalegna]

Nikii jejku bardzo ci współczuje, wiem co to znaczy jak dziecko płacze ciągle bo przerabialiśmy to na początku, jednak znacznie lżej niż ty bo były to tylko wieczory i max do 3 godz płakał. Trzymam kciuki żeby Oskarkowi szybko minęły te bóle a tobie kochana cierpliwości i wytrwałości życze

a odnośnie tych ząbków to mój też od kilku dni wkłada piąstki do buzi, czasem nawet dwie naraz próbuje włożyć patrzyłam mu na dziąsła i wydaje mi się że na dolnych w miejscu jedynki jest taki jaśniejszy punkcik, teściowa mówiła że mąż już w 4m-cu miał ząbka pierwszego, nie wiem czy nam też by się już ząbkowanie szykowało, bo do tego od wczoraj marudny jest
no i dzisiejszy spacer po części udany, bo godzinke pospał, później w lidlu mi się obudził zrobił alarm i uciekałam do domu

[karolca]

Ewelinka dziś co godzinę, 1,5 chce do piersi. Prawie w ogóle nie śpi. Jedynie 1,5 godziny na spacerze w ciągu dnia.
O 17 skapitulowałam, dałam obie. Myślałam, że chociaż zaśnie... Ależ gdzie tam! o 19 dałam jej cycucha tak na szybko i wyszłam z mężem na krótki spacer. Spała około 40 minut i po wejściu do domu oczy jak 5 zł.
Mam nadzieję, że chociaż na noc zaśnie, bo nie wiem jak inaczej ją uspać

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez karolca

Ewelinka dziś co godzinę, 1,5 chce do piersi. Prawie w ogóle nie śpi. Jedynie 1,5 godziny na spacerze w ciągu dnia.
O 17 skapitulowałam, dałam obie. Myślałam, że chociaż zaśnie... Ależ gdzie tam! o 19 dałam jej cycucha tak na szybko i wyszłam z mężem na krótki spacer. Spała około 40 minut i po wejściu do domu oczy jak 5 zł.
Mam nadzieję, że chociaż na noc zaśnie, bo nie wiem jak inaczej ją uspać

mój maly tez malo spi ostatnio w ciagu dnia za to w nocy bez problemu 6-7h
mężowi przypomialo sie ze ma dziecko i zaczal sie nim teraz opiekować zostawil komputer na rzecz dziecka szok!!!!

[Mravka]

Dobry wieczór

Czytam i czytam, patrze,a tu Zariah sie odezwala i corcie pokazala.WIelkie gratulacje i ciesze sie bardzo,ze u Was wszystko dobrze. Martwilysmy sie tu o Ciebie, ale jak widac niepotrzebnie . Sliczna masz corcie !

agabi, ale Gabrysiek to mały słodziak hehe jak fajnie sobie lezy,a kapelusz letni ma wypasiony! Ty szczuplutka jakbys nigdy w ciazy nie byla!

konia ale masz sliczne dziewczyny Jeszcze troche i drzwi sie nie beda zamykaly jak na zmiane beda "amanci" przychodzic. Uloz sobie juz moze liste pytan klasyfikujacych wiesz, zeby wyłonic najlepsza "partie" .

Lenka pytalas jak zasypial Robson zanim sie nauczyl sam..No wiec zawsze to bylo po jedzeniu i wtedy jakos nie przyszlo mi do glowy,ze moge sobie tym strzelic w kolano. Zreszta On byl na tyle Maly wtedy,ze prawie ciagle spał, wiec problem "zaczal sie" dla mnie jak zaczal byc coraz bardziej aktywny i wtedy sie okazalo,ze "ups" jest mega marudny..a marudny byl dlatego,ze nie spal w ciagu dnia..a nie spal bo nie umial zasnac i takie bledne kolo. Teraz jak trafie w moment to odkladam do lozeczka, daje smoka i za chwile juz spi.

Notabene moje dziecko sie "zmienilo" bo teraz przed spaniem wciaga mleko z obu piersi i karmienie trwa 40min! nigdy wczesniej tak nie bylo..i caly czas ma potrzebe ssania(to tez nowosc). Nie wiem o co kaman, ale oczywiscie bezczelnie wyciagam Mu smoka jak zasnie, jesli sam nie wypluje.

Emigra widze,ze pierwsze jabłuszko juz za Julka i jak tak reakcja..nic Jej nie dolegalo potem? wszystko dobrze?

Gosia wlasnie czytam i widze,ze temat usypiania wg tracy hogg wyszedl znowu i ja musze Ci cos napisac,bo chyba kiedys Cie w blad niechcacy wprowadzilam. Otoz czytajac Zaklinaczke doczytalam(co w ogole nie bylo napisane w Jezyku Niemowlat),ze te metody podnies/poloz stosuje sie u dzieci starszych tzn od 4mc..i teraz sobie mysle,ze dziekuje sobie(co za skromnosc), ze mialam jakies resztki zdrowego rozsadku i intuicja mi podpowiadala, aby klepac i szuszac..a podnosic jak juz naprawde placze. Jakos zmodyfikowalam sobie to,bo wydawalo mi sie,ze tak jest lepiej(calkiem nieswiadoma tego,ze wlasnie TAK sie powinno robic). Mysle wiec,ze jesli ktos chce nauczyc to szuszanie naprawde pomaga, czego przykladem jest Robson, ktory opanowal to chyba w miare sprawnie,a uparciuch z Niego jest niezly

aalegna u nas maly postep ze spacerami;] juz wytrzymuje jakies 45min hehe. Grunt,zeby nad glowa mial swoja ukochana pande i jest pelnia szczescia. Poki co nie wypuszczam sie dalej w trase,bo nie chce na syrenie wracac .

rybka witaj Kochana dobrze,ze u Was dobrze(ale to po polskiemu zabrzmialo). Cisnij tego swojego mezczyzne aby sie bardziej angazowal w opieke nad Maluchem...Odciazy Cie i pozwoli troche odetchnac,a i sam pozwoli sie bardziej Małej poznac. Mysle,ze 2 mc dziecko juz jest na tyle kontaktowe,ze tym bardziej milo mozna spedzic z nim czas. Swoja droga Ty bys sie znacznie lepiej poczula jakbys miala troche czasu na swoje przyjemnosci, bo taki "kierat" moze wprowadzic czlowieka wobsesje.

___________

ja dzis poszlam na 3h do kosmetyczki i w sumie stwierdzam, ze ....poczulam sie jak po tygodniu wolnego. Glupia rzecz, a cieszy..Oczywiscie nie wazne,ze majac swiezo pomalowane paznokcie uderzylam reka o róg sciany i "zdrapalam" troche lakieru.Przeboleje . Juz od progu za to stał T i mowi" nie zgadniesz,spal bite 2h i ani drgnal!" wiec ja pytam "jak to mozliwe?'..na co T..dumny jak paw "no to chyba oczywiste,bo to ja Go usypiałem" (zaznacze,ze usypianie polega na odlozeniu Roba w odpowiednim momencie ot cały sekret".

Swoja drogą od ponad tygodnia nie jem nabiału..od 3 dni podajemy Delicol i nie chce zapeszac,ale jest znacznie lepiej. Teraz magiczne pytanie- czy jest lepiej przez Delicol,czy ten brak nabialu .
Dziewczyny,ze ktoras wie po ilu dniach sa efekty jak sie wlasnie odstawia nabial?

Widze,ze Wasze dzieciatka ladnie spaly dzisiejszej nocy. U nas tez nie najgorze. T.wyeksmitowal sie i spal z Robem w pokoju(zebym ja mogla troche sie podregenerowac).Mlody poszedl spac o 21 (zjadl o 20), a potem T. Go nakarmil z butli na spioacha o 22:30(niewiele tego bylo bo tylko 60ml), wytrabil do dna,potem jadl o 2 (ale raczej ciumkal niz jadl,chyba z przyzwyczajenia sie o tej porze krecil,a ja to nieopatrznie wzielam za objaw glodu,musze Mu to jakos "zlikwidowac" i kolejne karmienie bylo o 7 rano(wtedy wcinal ostro).

Piszecie tu o wkladaniu piąstek do buzi i slinieniu wiekszym. Ja tez to zauwazam,ale u nas piąchy nie ida w pychol,a widze,ze bardziej "meczy" smoka nawet jak zasypia to tak Go zasysa ,ze dobrze,ze jest blokada z przodu bo pewnie by polknal

My w te ndz mamy chrzciny..wiec wypralam stara kiecke i bede udawac,ze jest nowa No coz, nic sensownego nie bylo,wiec zostaje to co sie ma...Robson ma nowy stroj,a matka pojdzie w starym. Nic to..tak juy bedyie pewnie cale zycie. Czeka nas teraz 300km do domu w sb,ciekawa jest jak Mlody to zniesie. Przerwa na "dojenie" napewno bedzie.

Dziewczyny karmiace piersia. Jaka najdluzsza przerwe w kupie mialy Wasze pociechy? u nas juz 4 dziec brak wiekszej sprawy i sie zaczynam zastanawiac ile to moze jeszcze potrwac. Juz sie boje tego co "stworzyl" do tej pory..pewnie zabraknie pieluchy

[ona10101]

Napisane przez nowaken

Ale czy Ty masz na myśli położną o którą się pytali w szpitalu Moja właśnie wczoraj była ostatni raz a nas nie zastała i do skrzynki na listy włożyla książeczkę o pielęgnacji skóry więc do niej dzisiaj zadzwoniłam żeby sie wytłumaczyć a ona że teraz jak minął 5 tydzień to już nie bedzie przyjeżdżać a jak coś potrzebuję to mam do niej dzwonić no i w końcu się jej "pozbyłam"

Nie - polozna to co innego - byla 5-6 razy - pogadala, popytala, obejrzala dziecko, popisala. teraz byla pielegniarka srodowiskowa - robila to samo co polozna ale to ona bedzie przychodzic jak np (nie daj Boze) Adas bedzie mial zastrzyki.

Napisane przez Nikii89

Mam nadzieję że odstawienie nabiału i u mnie coś pomoże.
Za tydzień mamy chrzciny i wolałabym aby przebiegły w spokojnej atmosferze.
A najbardziej to bym chciała aby moje kochanie tak nie cierpiało
Jak na razie w końcu zasnął i śpi od ok 17 pierwszy raz dzisiaj tak dłużej.

Powodzenia. Biedny Oskarek miejmy nadzieje ze Mu przejdzie do Chrzcin. Trzymamy kciuki za poprawe.