jak schudnąć?

[switezianka]

Napisane przez dorinka30

Jak już będziesz Panią na włościach to ja tę sałatkę przywlokę do Ciebie i winkiem zakropimy

Kochana Moja Dorinko , z największa przyjemnością. Ucieszyłaś mnie Kochanie.
Specjalnie dla Ciebie nawet posprzątam

Dorinko, ale dlaczego winko, a nie dneturacik

[nika672]

Sabbathku,czy ta torebke nosisz raze z tym osobnikiem obok
Czy nadal jesteś zainteresowana numerem mojego nicku

[Sabbath]

Napisane przez nika672

Switezianko ,Dorinko,
własnie myślałam o dużej nowej torbie,bo tez takie lubie Dorinko.
już od zeszłego roku szukałam czegos w takim kolorze ,ewentualnie rudym jasnym ale uwierzcie mi nic nie było.W końcu kupliłam zielona ,duża.
Ja mam w torebce wszystko jak J. Brodzi w ''Kasi i Tomku''

Ja tak mam w plecaku: scyzoryk z korkociągiem, latarka, śrubokręt, kłębek drutu, klej Kropelka, zapalniczka, nożyk tapicerski, zacisk do lin,stary karabińczyk...

Napisane przez nika672

I jeszcze chciałabym kupic perfumy Switezianko .Tylko wiecie dziewczynki,ze ja bardziej slodko -swieże zapachy,chociaż cedrowe tez mi sie podobaja

Czekaj... Ja znów wykażę się ignorancją, ale wydawało mi się, że zapachy świeże i słodkie to coś zupełnie innego. Czym jest moja ukochane Theorema, czy Dalimania, jak nie słodziakiem, ale przecież zupełnie nie świeżuchem?!

[dorinka30]

O rany Sabbath, toz to torebka na eleganckie weselicho i tego typu baniety

Ty chcesz powiedzieć, że to Twoja jedyna torebka , jestem w szoku.

Ja mam podobną jedną, w kolorze złotym używam na wielkie wyjścia a co na codzień???, podejrzewam że plecak? Czy tak?

Jak mi się uda to dzisiaj zrobię zdjęcia swojej i wyślę Wam, ale nie obiecuję

[Sabbath]

Napisane przez nika672

Sabbathku,czy ta torebke nosisz raze z tym osobnikiem obok
Czy nadal jesteś zainteresowana numerem mojego nicku

Tak! Jestem.

Osobnik obok to termoforek mojego synka, który domagał sie kategorycznie jego obecności na zdjęciach.

[dorinka30]

Napisane przez switezianka

Kochana Moja Dorinko , z największa przyjemnością. Ucieszyłaś mnie Kochanie.
Specjalnie dla Ciebie nawet posprzątam

Dorinko, ale dlaczego winko, a nie dneturacik

Zaczniemu kulturalnie a później to już sama wiesz... stoczymy się przy denaturacie

[Sabbath]

Napisane przez dorinka30

O rany Sabbath, toz to torebka na eleganckie weselicho i tego typu baniety

Ty chcesz powiedzieć, że to Twoja jedyna torebka , jestem w szoku.

Ja mam podobną jedną, w kolorze złotym używam na wielkie wyjścia a co na codzień???, podejrzewam że plecak? Czy tak?

Jak mi się uda to dzisiaj zrobię zdjęcia swojej i wyślę Wam, ale nie obiecuję

Czekamy na fotki.

Oczywiście, jak zwykle, masz rację: to torebka do długich sukni, gorsetów etc.
Do pozostałych ciuchów mam róznej maści plecaczki, od wielkich, typowo sportowych, do względnie małych, typowo damskich ( no dobra, typowo damskie mam dwa).

[switezianka]

Sabbath Kochana,
zaspokoiłas moją ciekawość, ale tylko połowicznie, bowiem butkow nigdzie na zdjęciach nie widze, ale to chyba dlaetgo, ż emasz ich chyba ze 30 par.
Wydaje mi sie jednak, ż eja miałabym na co popatrzec, bo preferuje podpobny styl pantofelków, ze zboczeniem w kierunku obcasow stanowczo wysokich i szpiczastych czubkow, okragłe tez mi sie zdarza polubic, ale musze mnie czyms wyjątkowym ując.

Torebka śliczna i bardoz elegancka, pasująca do każdej wytwornej kreacji - a musisz pięknie Sabbath w takowych wyglądac - masz taką eteryczną urodę.

Stworzonko Twojego Synka urocze i swietnie wyszło na zdjęciach

A żeby byc jeszcze bardziej upierdliwa, to zadam Ci pytanie - cóż to za probka perfum?

A Dalimania, mysle, że pasowałaby do Niki.

Nikuś Kochana,
patrz powyżej w kwestii perfum. Myslę, ż epo wizycie w Sephorze np., wiele będziesz mogła dla siebie wybrac. Nie bede Cie katowac swoimi faworytami zapachowymi, bowiem padłabys z duszności Kochanie.

Napisz prosze MOja Piekna, czy masz juz jakies typy zapachowe, z ktorych wybierzesz te jedyne?

Dorinko Kochana,
wejdę koniecznie do polecanego pzrez Ciebie sklepu. Może coś dla siebie znajdę, bowiem koleżanki ostatnio zaczeły mnie namawiac na mode mlodzieżową, oczywiście odkrytego pepuszka nie nosze, ale w jeansach już zaczęlam chadzać. Niesetty jednak wciąz ciągnie mnie do klasyki, lubie dobrze skrojone żakiety, eleganckie garsonki bluzki z żabotami - w tym sie kocham niezmiennie od lat i widze, że ta moda święci teraz swoje tryumfy, do tego wysokie obcasy - uwielbiam.

Oczywiście sałatka makaronowa u mnie - ale bardzo prosze o denaturacik.
zapraszam tez inne czarownice sklonne do alkoholowych brewerii

[nika672]

Napisane przez Sabbath;

Czekaj... Ja znów wykażę się ignorancją, ale wydawało mi się, że zapachy świeże i słodkie to coś zupełnie innego. Czym jest moja ukochane Theorema, czy Dalimania, jak nie słodziakiem, ale przecież zupełnie nie świeżuchem?!

Sabbathku,nie czepiaj sie
Przecież wiesz,ze ja nie jestem znawca perfum
Napisze jakie chce sobie kupic a Switezianka niech oceni razem z Dorinką.
Podobaja mie sie Dolce @Gabbana Light Blue.
Kiedyś je mialam i teraz na okres wiosenno letni chciałabym do nich wrócić,i one dla mnie sa świeże z nutka slodkości,
Natomiast typowo slodkie perfumy sa dla mnie za cieżkie.Np te kóre duzo wanilii mają
Myśle, że koneserki nasze mnie rozumieją.

[dorinka30]

Napisane przez Sabbath

Czekamy na fotki.

Oczywiście, jak zwykle, masz rację: to torebka do długich sukni, gorsetów etc.
Do pozostałych ciuchów mam róznej maści plecaczki, od wielkich, typowo sportowych, do względnie małych, typowo damskich ( no dobra, typowo damskie mam dwa).

Aha, rozumiem. Uspokoiłaś mnie
Sabbath a ja z widzę Cię oczyma wyobraźni jak kroczysz przez miasto z wielką przepastną torbą, nawet w tych Twoich glanach byłoby O.K, albo druga wersja Sabbath z DUŻA TORBĄ NOSZONA NA SKOS. Bardzo wygodna wersja, świetna do sportowego stylu.
Ale to takie moje fantazje, nic nie narzucam oczywiście

[dorinka30]

Napisane przez nika672

Sabbathku,nie czepiaj sie
Przecież wiesz,ze ja nie jestem znawca perfum
Napisze jakie chce sobie kupic a Switezianka niech oceni razem z Dorinką.
Podobaja mie sie Dolce @Gabbana Light Blue.
Kiedyś je mialam i teraz na okres wiosenno letni chciałabym do nich wrócić,i one dla mnie sa świeże z nutka slodkości,
Natomiast typowo slodkie perfumy sa dla mnie za cieżkie.Np te kóre duzo wanilii mają
Myśle, że koneserki nasze mnie rozumieją.

Rozumiem Cię doskonale
Ale LIght Blue strasznie olepana jest, proponuję podone ale bardziej wyrafinowane- LANVIN ECLAT D'APERGE- są śliczne. Niuchnij w Sephora.


Będę za dwie godziny, na razie

[Lewek]

Dorinko, dziękuję Ci że o mnie pomyslałaś, sałatke zanotowałam i napewno zrobię na świeta, bo innych pomysłów nie mam. A napisz jeszcze jak robisz te jajeczka faszerowane, bo niestety pomysł Świtezianki z jajcami w jajcach jakoś nie w moim guscie smakowym, a juz napewno nie mojej rodzinki

Ja jeszcze robię swój ulubiony mazurek kajmakowy, który głównie składa się z masy karmelowej, którą po prostu uwielbiam i mogłabym jeść łychami aż do całkowitego zemdlenia

Co do toreb to ja również lubię wieeeelkie, i jak tylko bedę w w-wie to wpadam do złotych tarasów i kupuję ową morelową, i będziemy we trzy paradować, a co.

[switezianka]

Nikuś Kochana,
dolce gabbana - będzie do Ciebie pasowało, ale Dorinka ma racje, ż ejest troche już oklepane.
Ale z drugiej strony, to Ty Kochanie masz sie dobrze czuc w tym zapachu, nie my, bo gdyby tak bylo, to bływałabys w padnięta juz nieco w wonii pzrytłaczającej wanilii, ktorej nutami uporczywie się skrapiam i wciąż mi mało.


Dorinko wracaj szybciutko Kochana!!!!!
jak juz pzryjedziesz, to będzie wspaniałe staczanie sie denturatowe i poplyne na fioletowo - cala w smuteczkach

Sabbath Kochana, dlaczego uciekłas - fotografujesz pantofelki?????

[nika672]

Napisane przez dorinka30;

Rozumiem Cię doskonale
Ale LIght Blue strasznie olepana jest, proponuję podone ale bardziej wyrafinowane- LANVIN ECLAT D'APERGE- są śliczne. Niuchnij w Sephora.


Będę za dwie godziny, na razie

Dzieki Dorinko za wstawiennictwo
Niuchne na pewno,jutro to zrobie.

Dzisiaj bede tylko do 13 Moje Drogie
a jutro mnie nie bedzie
,wiec dopiero wieczorem poczytam Wasze ploteczki.

[switezianka]

Leweczku Kochany,
te mojej jaja, to nie jaja w jajach - tylko jaja z kawiorem.
Przypuszczam, że z pieczarkami tez w taki sposob sie to wykonuje, ale Dorinka chyba wie to lepiej ode mnie.

Lewku, ja tez uwilebiam wszystko co karmelowe i jeść bym mogła, ale nie moge, bo cztery litery rosna, ale Ty Skarbie Piekny możesz sobie pozwolić.

Lewku, miałam juz wiele razy nabyc droga - kupna - oczywiście - owo ciasto kajmakowe - nie wiedzialam tylko - nieuczone babsko - co to ten kajmak - alez ograniczona jestem - tu polecam sie - bądż moja nauczycielką.

[switezianka]

Nikuś Kochana, to jak strasznie smutno będzie bez Ciebie , jak my wytrzymamy nasze Ty PIekne Sloneczko?

[nika672]

Switezianko kochana,ostatnio spryskałam sie Sun ale jakos rozmyły sie na mnie,chyba nie to PH skóry mam do tego rodzaju perfum.

Lewku,ale sie uśmiałam jaja w jajcach,przecież to jaja z kawiorem,chyba,ze kuleczki kawiorowe bierzesz za jajcuszka

Ja robie jajca Switezianki,juz mi slina cieknie

Kochana Switezianko Wy bedziecie mialy siebie a ja sama
Ale szybko do was wroce

[Lewek]

Napisane przez switezianka

Leweczku Kochany,
te mojej jaja, to nie jaja w jajach - tylko jaja z kawiorem.
Przypuszczam, że z pieczarkami tez w taki sposob sie to wykonuje, ale Dorinka chyba wie to lepiej ode mnie.

Lewku, ja tez uwilebiam wszystko co karmelowe i jeść bym mogła, ale nie moge, bo cztery litery rosna, ale Ty Skarbie Piekny możesz sobie pozwolić.

Lewku, miałam juz wiele razy nabyc droga - kupna - oczywiście - owo ciasto kajmakowe - nie wiedzialam tylko - nieuczone babsko - co to ten kajmak - alez ograniczona jestem - tu polecam sie - bądż moja nauczycielką.

Świtezianko, a kawior to niby co to jest? Nie jaja?

Kajmak kochana to jest mleko z cukrem gotowane Mozna na dwa sposoby: albo właśnie mleko zwykłe z dużą ilościa cukru gotować na wolnym ogniu jakieś 3 godziny stale mieszajac (pracochłonne bo trzeba przy tym sterczeć) albo mleko skondensowane słodzone gotowane w garnku z wodą (broń Boże bezpośrednio z puszką na gazie, jak zrobiła pewna moja znajoma, której to owa puszka pierdzielnęła i upstrzyła całą kuchnię ) jakieś 1,5 odziny. No i ten karmel rozcieram z masłem - pyszota!

[nika672]

Dziewczynki,żegnam sie z Wami ale powinnam jeszcze zdazyc na ploteczki
po 15

[switezianka]

Nikuś Kochana,
mojej jajca sa fest i bardzo smaczniutkie i objadamsie nimi, kiedy mam czas na ich pzryrządzenie, w dodatku bardzo łądnie wyglądają na stole i wszyscy zawsze chętnie je spozywaja - przyciągaja wzrok - jak to jajca zresztą

[mara30]

Napisane przez Lewek

Ja jeszcze robię swój ulubiony mazurek kajmakowy, który głównie składa się z masy karmelowej, którą po prostu uwielbiam i mogłabym jeść łychami aż do całkowitego zemdlenia

Ojejku a ja myślałam że to tylko u mnie się robi uwielbiam mazurek kajmakowy i podobnie jak Ty mogłabym go pożerać do upadłego no i oczywiście im mniej ciasta a więcej kajmaku tym lepiej
Leweczku, a próbowałaś robić wafle przekładane kajmakiem? mówię Ci pycha i akurat na czas niemazurkowy

[Lewek]

Marusiu, wafelki z kajmakiem w moim domku robi sie baaaardzo często mniam

[sr.johanna]

Dziewczyny alez wy tu pysznosci opisalyscie...hmmm..:ehem :
Znowu bede miala nowe przepisy na nieoczekiwanych gosci...
sabbath-torebeczka bardzo elegancka...bardzo ladna
A gdzie to nika zniknela..bo nie doczytalam
caluski moje slicznotki....

[switezianka]

Leweczku, Maro,
to juz wiem , co to jest ten kajmak osławiony i kupie sobie to ciasto.
Tyle straciłam z tych pyszności, bo myslałam, z eto jakies świnstewko jest, a to moj ulubiony karmelek.
ilez ja się od was moge nauczyć Kochane Moje.

Leweczku - kawior, to zaiste tez jajca - masz racje

Jezu, Marus Kochana - ja chce wafelki z kajmakiem - mniaaaam

Johhanko Kochana, dobrze, że juz z nami jesteś.
Nika musi załatwiac dzis jakies wazne sprawy i jutro tez Jej nie będzie

Ciasto kajmakowe dzis kupuje, mam nadzieję, że w cukierni tez jest to karmelowy specyfik, a nie jakies paskudztwo - nie wiem dlaczego, ale mnie kajmak kojarzył sie z jakimś arrakiem z czekoladą - a za tym nie pzrepadam

[Lewek]

Napisane przez switezianka

Leweczku - kawior, to zaiste tez jajca - masz racje

Tak to mi wyszło w dużym skrócie Jakoś nie przepadam za kawiorkiem, jak też np za krewetkami i innymi. Chociaż podczas ostatniej wizyty w w-wie Przyjaciółka zabrała mnie na sushi i zdzierżyłam - zjadłam dwa kawałki rybki I moze jeszcze kiedyś sie pokuszę, kto wie.

[switezianka]

Leweczku Kochana,
a ja nie znosze sushi.
krewtki moga byc od biedy, smazone w cieście kokosowym ( u dobrego chinola) albo z avocado z sosem czosnkowym - ale to nie jest moje ulubione danie.
kawiorek zas podjadam - oczywiście teraz w tańszych wersjach.

byłam kiedys na przyjęciu, gdzie serwowano sushi, a że nikt nie uprzedził mnie, że to będzie głównym pokarmem, a ja udałam sie tam zaraz po pracy strasznie wygłodniała, to męczarnia dla mnie była okropna. Zjadłam jeden kawałek rybki i koniec blokada przełyku

Leweczku Kochana, a jak Twoj stan ducha?

[mara30]

Napisane przez switezianka

Leweczku, Maro,
to juz wiem , co to jest ten kajmak osławiony i kupie sobie to ciasto.
Tyle straciłam z tych pyszności, bo myslałam, z eto jakies świnstewko jest, a to moj ulubiony karmelek.
ilez ja się od was moge nauczyć Kochane Moje.

Switezianko polecam Ci raczej zrobienie tego ciasta niż kupowanie bo diabli wiedzą co tam w cukierni stworzyli i jescze się zrazisz szczególnie, że to jest naprawdę proste, szczególnie w wersji nr 2 podanej przez Lewka - czyli mleko w puszce. (wersji nr 1 nie polecam - dużo zabawy, przypala się i w ogóle )
A poza tym domowy tak fajnie płynie i się ciągnie

Wafelki są jeszcze prostsze, bo nie musisz ucierać z masłem, po prostu otwierasz puchę jak ostygnie i zawartością przekładasz wafle

[switezianka]

No to Maruś Moja Kochana, prosze o dokładny pzrepis i zrobię na świeta, jak znajde miejsce w kuchni

Może te wafelki będa dla mnie lżejsze do wykonania, ojej jak ja to lubie - jeśc oczywiście, nie robić

Marus Moja Ty PIekna, ale ja to ciasto chyba dzis jednak kupię - choć kawałeczek na sprobowanie , bo mi jęzor ucieknie...
a tyle sie odchudzałam, ale raz mozna zgrzeszyć?
czy dostane od Was rozgrzeszenie Moje Kochane?
Marusiu, ja ćwicze troche - ale sama w seriach

[mara30]

Napisane przez switezianka

Leweczku Kochana,
a ja nie znosze sushi.

ja sushi uwielbiam z tym, że najbardziej wodorosty a poza tym sama robię z wędzonym łososiem, po pierwsze bardziej mi smakuje niż z surową rybką a po drugie nigdy nie mam czasu żeby tego samego dnia rybę kupić i sushi zrobić a czasem jeszcze robię z obsmażonymi małżami albo krewetkami albo z paluszkami krabowymi...
hmmm... wychodzi, że to chyba bardziej wariacje na temat sushi niż sushi ale nieważne, mi smakuje

[switezianka]

Maruś Kochana,
znacznie bardziej wole Twoje wariacie na temat sushi niz prawdziwe sushi.
Z wędzonym łososkiem to i ja zjem.
Małże może bym sobie odpuściła.