..::Dieta Plaż Południowych - część VII ::..

[kakafoniaa]

Napisane przez Dog-Rose

Witajcie, dopiero zaczynam przygode z SB i z tego co zauwazylam po przeczytaniu forum dosc sporo dziewczyn w pierwszej fazie je wafle ryzowe. Myslalam ze ryz jest zakazany w 1ej fazie. Czy ja cos przekrecilam moze...?

gdzie wyczytałaś, że jedzą wafle ryżowe, chyba nie tutaj ?!

[kamilawu]

Napisane przez Dog-Rose

Witajcie, dopiero zaczynam przygode z SB i z tego co zauwazylam po przeczytaniu forum dosc sporo dziewczyn w pierwszej fazie je wafle ryzowe. Myslalam ze ryz jest zakazany w 1ej fazie. Czy ja cos przekrecilam moze...?

No raczej przekręciłaś

[IlonaP]

Napisane przez Dog-Rose

Witajcie, dopiero zaczynam przygode z SB i z tego co zauwazylam po przeczytaniu forum dosc sporo dziewczyn w pierwszej fazie je wafle ryzowe. Myslalam ze ryz jest zakazany w 1ej fazie. Czy ja cos przekrecilam moze...?

Napisane przez kakafoniaa

gdzie wyczytałaś, że jedzą wafle ryżowe, chyba nie tutaj ?!

ryż jest zakazany w Ifazie
a wafle ryżowe to już w ogóle, ponieważ dozwolony jest tylko i wyłącznie ryż pełnoziarnisty a wafle są z białego

[Dog-Rose]

przeczytalam o tym w 1m watku o tej dietce - na pierwszych stronach dziewczyny pisaly ze je jedza i nikt nawet im nie zwrocil uwagi tam, ze tego nie wolno.... a mi jakos odrazu rzucila sie w oczy taka niezgodnosc...
A tak na prawde zdecydowalam sie na ta diete jako na ostatnia nadzieje by schudnac... Ostatnio stoswalam jakakolwiek diete moze z 5 lat temu... A pozniej samego zdrowego odzywiania starczalo mi by zrzucic zbedne kilo... Ale ostatnio cos sie stalo i juz na mnie to nie dziala. Chociaz prawie codziennie mam w dodatku do zdrowego odzywiania jakis trening aerobowy i silowy. Waga sie zatrzymala... Moje dotychczasowe odzywianie bardzo przypomina 2ga faze SB. Tyle ze moglam zjesc dzem, ale to jedna lyzeczke na sniadanie z owsianka lub 1 banana raz dziennie... a te ziemniaki, lody i inne rzeczy zabronione w 2 fazie to bardzo okazjonalnie jadlam - moze raz na miesiac...
Jak sadzicie czy cos mi pomoze ta 1sza faza?

[alusia1989]

Ja również witam Was wszystkie

U mnie w końcu nadszedł dzień, w którym mogę cieszyc się z tej pięknej pogody! Przeszły na szczęście wszelkie bóle związane z @. A co więcej, weszłam dzisiaj w spodnie, w których dawniej musiałam baaaardzo wciągac brzuch, żeby się w nie zmieścic! Uff. Dobrą wiadomośc miałam z rana Ale to nie wiem, czy dzięki diecie, bo od kilku m-cy ich nie ubierałam, bo było dla mnie męką chodzic z wciągniętym brzuchem:P

Dzisiaj u mnie znowu kłopot z jadłospisem (jak zawsze:P chyba się do tego przyzwyczaiłyście:P).
Na śniadanie zjadłam jajko na miękko z surówką z rzodkiewki i ogórka, a co tego trójkącik topionego. To resztki były z mojej lodówki.
I przekąska, którą właśnie zjadłam: jogurt nat. z migdałami

Później będę musiała sobie zjeśc jeszcze ze 2 przekąski lub 3, bo będę w podróży. I w domu będę dopiero jak dobrze pójdzie na 19. I wtedy jakoś dopiero zjadłabym obiadokolację. I tam już na pewno będzie dużo warzyw. Wymyślę coś nowego jak będę już do domu jechała.

A na te 2 przekąski, to pewnie zjem orzechy ziemne (wiem, wiem, już nie powinnam:/) i zrobię teraz na szybko te placuszki serowe co ostatnio, bo mój chłopak też chciał spróbowac, a wracamy razem. A że w lodówce mam jeszcze twaróg i jajka, więc pasuje super! A na ewentualną 3. przekąskę to nie wiem co zjem. Może kupię gdzieś po drodze wiejski serek i czymś zjem. Sama nie wiem.

Dobra, idę się dopakowac Ale i tak zajrzę tu pewnie jeszcze zanim wyjdę:P

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

I jeszcze jedno: paprak, ja się powtórzę, ale chciałabym gotowac tak jak Ty! musi to wyśmienicie smakowac, ale chciałabym, żeby to chociaż u mnie tak wyglądało:P

[effa79]

Dzien dobry.
Padlam wczoraj po 22.00, olalam sprzatanie, tylko obiad zrobilam na dzis. Za to dzis mocno intensywny dzien, ale widze, ze tzet tez odzyl w tym sloncu, wiec mi pomaga jak moze. Dzis myje kolejne okna, bo z malym siedzi w domku
U mnie jedzeniowo git, Ilona dzieki - orzechy wczoraj sprawdzily sie idealnie. Poltorej godziny biegania za rowerkiem nie spowodowaly, ze wpadlam do domu i rzucilam sie na jedzenie. Tylko czy ja moge taka mieszanke codziennie machac na spacerze??? Dzis wzielam garsc mieszanki orzechow wloskich, nerkowca, laskowych i 3 morele + 3 sliwki.
Aaa weszlam na wage. Waga trzyma sie swojej wersji, a mi kolejne spodnie zaczynaja spadac z tylka. Ale nic nie tyje wagowo, a to dla mnie bardzo wazne. Mam mocne postanowienie wazenia sie raz w miesiacu po @. Zobaczymy, co z tego wyjdzie

Napisane przez kakafoniaa

Effa co takie małe to zdjęcie z avatara się chciałam przyjrzeć i nic

Slonce ostatnie bylo takie duze, ze sama sie siebie balam, wiec mala odmiana sie przyda

Napisane przez migotka1010

a powiecie mi jak z tym serem zoltym? ja tam jem go w omlecie, do salatek dodaje, i nawet czasem jako przekaske... duzo go zjadacie??
s: jajecznica z 2 jaj
2S: serek wiejski z orzechami ziemymi
O: salatka z kapusty bialej, sera zoltego, wedliny drobiowej, pomidora, ogorka, z lyzeczka majonezu,
K: ta sama salatka tylko ze bez majonezu

i planuje zjesc jeszcze jogurt naturalny...

wiem ze nie ma mieska i ciut za malo, ale nie mialam czasu kiedy zjesc...

ps. a wy pieczywo to orcostam kupujecie czy same pieczecie? musze sie powoli wprowadzac w 2 faze )

i jeszcze jedno... jak zaczac wprowadzac weglowodany? 1 dziennie najpierw?

Ser zolty ja teraz juz ograniczam, uwielbiam i na poczatku jadlam niemal na kazdy posilek.Teraz czesto o nim zapominam Dzis mnie olsnilo, zeby dac do zawijanca, bo juz wieki nie dodawalam - ser ograniczyl sie do omleta i zapiekanki. ALe ja jem jeszcze camemberta, topiony, niebieski.
Jadlospis marny, ale to sama widzisz. Ja chleb pieke sama, takze orkiszowy CO do wprowadzania wegli - temat walkowany niemal non stop, a w tym watku bardzo czesto. WYstarczy przejrzec, albo przeczytac ksiazke o SB. Wprowadzamy jedna PORCJE wegli + owoc.

Napisane przez kakafoniaa

Effa gdzie Ty pisałaś o tej tarcie warzywnej ? Bo szukam chyba od 15 minut i znaleźć nie mogę a chciałam sobie zrobić a ni jak nie wiem jak się za to zabrać, zwłaszcza jeśli o ciasto chodzi

Robilam w minionym tygodniu, wiec pewnie jakos kolo tej daty, kurde musze na przepisowy powrzucac...
Pewnie za pozno podaje - na ciasto daje make z jogurtem nat. i chyba ciut proszku do pieczenia i jajko. Chlodze, rozkladam na blasze i pieke przez ok 12 min, ukladam na ciasto co mi sie chce - oliwki, pomidory, szynke, pieczarki, brokuly - od koloru do wyboru i zalalam jajkie z feta, mlekiem i serem zoltym. i do piekarnika na ok 12 min.

Napisane przez IlonaP

po diabła te dwa ostatnie składniki

a ja przerobiłam właśnie bułeczki effy z przepisowego
dałam orkiszową 1850, 7g suszonych drożdży czyli całe opakowanie, ciut więcej wody, no i pozwoliłam im wyrosnąć [bo akurat w przypadku drożdży pośpiech nie popłaca - muszą dobrze wyrosnąć bo w przeciwnym razie będzie czuć smak drożdży i niezbyt zdrowy ten wypiek będzie]
wyszły miodzio, mięciutkie, pachnące
było 6, jedną pochłonął Bati na kolację

Ja za kazdym razem robie je inaczej Ale ciesze sie, ze byly inspiracja Codo wyrosniecia - to fakt, trzeba dac im czas.

Napisane przez saming

A ja mam takie pytanko, czy te jadłospisy na I fazie są ok ? Bo chcę sobie przygotować wcześniej co i jak, żeby później nie zastanawiać się co jeść, a co nie itp itd.

Dzień 1:
1. serek wiejski + ogórek + 2 jajka ugotowane na twardo malo warzyw
2. jogurt naturalny ( i dodać tutaj np. kakao i jakąś esencję do smaku ? ) daj pestki lub orzechy
3. sałatka z szynki, ogórka, jajka, serka, sałaty i może tuńczyka
4. (warzywa na patelnię są dozwolone?) plus smażone mięsko
5. jakieś orzechy to nie bardzo na wieczor, kolacje trzeba zjesc bialkowa


Dzień 2.
1. omlet z serem żółtym, pomidorem i bazylią ok, daj warzywka
2. jogurt naturalny, orzechy ok
3. ryba wędzona + jakieś warzywka mozesz paste zrobic i posamrowac papryke nia, mozna dac soczewice zielona
4. sałatka z szynki, ogórka, sałaty, papryki, pomidora i tuńczyka
5. nie wiem

Proszę o korekty, co zmienić, co dodać i czy w ogóle coś takiego może być ?

Robisz jeden podstawowy blad. Zle ustawiasz posilki. Jemy sniadanie, przekaske, obiad, przekaske, kolacje - taki jest zestaw, chyba, ze jesz jak Paprak i sie wylamujesz z tego systemu i jesz nawet 7 razy dziennie male posilki Kolacje maja byc bialkowe - wprowadz straczkowe warzywka, kolacja bialkowa - nadaje sie twarog, jajka, miesko z kurzego cycka, rybka. Warzywa to podstawa. Uwazaj z jogurtami, lepiej zjesc wiesniaka zamiast jogurtu. No i nabial odtluszczony.

Napisane przez calma

Cześć dziewczyny
Chciałam zameldować ubytek wagi w fazie pierwszej -3.3kg (aktualnie 169cm/62.5 kg)
Wszystko jest ok tylko bardzo martwi mnie ubytek masy w staniku, jest z tym fatalnie
SB zamiast spalać mi tłuszczyk z brzucha to rujnuje mi piersi.....

Prosze cie, ja kupuje nowy stanik i po dwoch tygodniach jest mi za duzy, a sama nie wiem z czego jeszcze w cyckach i pod cyckami chudne
WItaj i gratulacje

Ja dzis na sniadanko owsianka z twarogiem, zawijaski czekaja i fasolka po bretonsku
Liste zakupow na swieta robie... A kumpel uwedzi nam szynke we wlasne wedzarni

Napisane przez CarmelaSoprano

Dziewczyny w srode rano jedziemy do Polski. Smacznych Świąt!

Carmela Wam tez wesolych Świat. Podpis BOSKI - tak bym tez chciala.

Napisane przez Dog-Rose

Witajcie, dopiero zaczynam przygode z SB i z tego co zauwazylam po przeczytaniu forum dosc sporo dziewczyn w pierwszej fazie je wafle ryzowe. Myslalam ze ryz jest zakazany w 1ej fazie. Czy ja cos przekrecilam moze...?

Zasady diety sie zmieniaja, wprowadzono kilka nowych produktow, ktorych wczesniej nie mozna bylo jesc. Proponuje przeczytac z dwa ostatnie watki, bedziesz miala wystarczajaco jasny obraz.

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Alusia kup chociazby peczek rzodkiewek do tego wiesniaka - dajs pokoj z tymi orzechami.

[Agee79]

dzien dobry!!!

ehhh pogoda cudna nastala wiec i czasu na neta mniej

u nas weekend minal fantastycznie rodzinnie
Emila w sobote jak wyszla na dwor o 9 ze mna na zakupy tak wrocila do czterech scian dopiero na kolacje Majka troszke krocej ale bylismy tez cala familia na palcu zabaw i oczywiscie Majka rzadzila hahaha
spotkalam kolezanke ze stepu i sie dziwila ze ja po wczorajszym stepie mam jeszcze sile biegac za dzieciakami a ja jej na to ze ja sie dziwie ze po bieganiu za nimi mam sile na step hehehehe
w niedziele troszke mniej entuzjastycznie ze wzgledu na pogode ale i tak troche pod domkiem posiedzielismy
wczoraj tez super cale popoludnie na dworze w piaskownicy nie chwalac sie babki piaskowe wychodza mi rewelacyjnie hahahahaha

dzisiaj zaraz po obiedzie planujemy dluuuugi spacer z laskami i obowiazkowo plac zabaw bo moje dziolchy uwielbily ostatnio slizgawki i to te najwieksze nawet Majka postanowilismy im zrobic niespodzianke na zajaczka i moze jutro dojdzie slizgawka wiec beda mialy swoja prywatna pod domem

ja juz prawie po sprzatniu swiatecznym zostalo tylko wyprac wykladzine (polozylismy ze wzgledu na dzieci, bo ja wole deski ) a ze jest jej ok 70mkw wiec sie lekko zdygam hahahah
jedzoniowo mysle ze nie jest zle chociaz wczoraj troche przesadzilam z nabialem
zreszta same zobaczcie:

S: wiesniak, 2 zawijasy (szynka, hochland fit) ogorek zielony
P: jagurt z musli, orzechami i suszona morela
O: piers kurza zapiekana z cieciorka, pomidorami, pieczarkami i porem
P: 1/3 banana (tak mi sie bardzo chcialo )
K: 200g twarogu z rzodkiewka i szczypiorkiem

i na dzisiaj:

S: makaron pp z papryka, brokulem, kalafiorem, fasolka szparagowa + 2 jajka
P: jablko, 1/3 banana
O: cycek kurzy z warzywami (papryka, kapusta pekinska, brokul, kalafior, fasola czerwona)
P: pewnie jakies pestki
K: wiesniak z rzodkiewka i szczypiorem

i co?

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

zapomnialam!!!!
jeszcze tylko 200g brakuje mi do 10 kg!!!

[telik]

Napisane przez anthill

Teliczku tak wiem , że nie mogłam nic w sibie wmusić bo bałam się że skończę z głową w muszli klozetowej niestety...


a(

Napisane przez CarmelaSoprano

Dziewczyny w srode rano jedziemy do Polski. Smacznych Świąt!

wesołych

Napisane przez Agee79

zapomnialam!!!!
jeszcze tylko 200g brakuje mi do 10 kg!!!

a u mnie znowu bez fotek bo telefon w biurze zostawiłam
abylo wczoraj tak

-4 mini kromeczki(2 jako tosty z serem wedlina i warzywami 2 z ricotta i twarogiem)
-200ml kefiru+3 pokrojone truskawki
-zawinięty w twistera omlet z pokrojona piersia indycza i warzywkami+kawałek suchej kiełbasy z kremem chrzanowym
-ok 50gr wedzonego halibuta +kilka pasków papryki
-pó wedzonego dorsza, papryka, ogór, pomidor


takie nudne wyszło ale trudno

[ninaad]

Napisane przez IlonaP

ryż jest zakazany w Ifazie
a wafle ryżowe to już w ogóle, ponieważ dozwolony jest tylko i wyłącznie ryż pełnoziarnisty a wafle są z białego

mnie się wydaje, że sonko robi wafle z ryżu pełnoziarnistego. Ale i tak nie można na IF

Napisane przez Dog-Rose

przeczytalam o tym w 1m watku o tej dietce - na pierwszych stronach dziewczyny pisaly ze je jedza i nikt nawet im nie zwrocil uwagi tam, ze tego nie wolno.... a mi jakos odrazu rzucila sie w oczy taka niezgodnosc...
A tak na prawde zdecydowalam sie na ta diete jako na ostatnia nadzieje by schudnac... Ostatnio stoswalam jakakolwiek diete moze z 5 lat temu... A pozniej samego zdrowego odzywiania starczalo mi by zrzucic zbedne kilo... Ale ostatnio cos sie stalo i juz na mnie to nie dziala. Chociaz prawie codziennie mam w dodatku do zdrowego odzywiania jakis trening aerobowy i silowy. Waga sie zatrzymala... Moje dotychczasowe odzywianie bardzo przypomina 2ga faze SB. Tyle ze moglam zjesc dzem, ale to jedna lyzeczke na sniadanie z owsianka lub 1 banana raz dziennie... a te ziemniaki, lody i inne rzeczy zabronione w 2 fazie to bardzo okazjonalnie jadlam - moze raz na miesiac...
Jak sadzicie czy cos mi pomoze ta 1sza faza?

możesz spróbować od 1 fazy-może trochę waga spadnie. Choć z drugiej strony, jeśli nie masz napadów na słodkie, przyzwyczaiłaś sie jeść regularnie itp to równie dobrze możesz zacząć od 2-giej fazy, tyle, że ze stopniowym wprowadzaniem węgli?

[kakafoniaa]

Napisane przez effa79

Robilam w minionym tygodniu, wiec pewnie jakos kolo tej daty, kurde musze na przepisowy powrzucac...
Pewnie za pozno podaje - na ciasto daje make z jogurtem nat. i chyba ciut proszku do pieczenia i jajko. Chlodze, rozkladam na blasze i pieke przez ok 12 min, ukladam na ciasto co mi sie chce - oliwki, pomidory, szynke, pieczarki, brokuly - od koloru do wyboru i zalalam jajkie z feta, mlekiem i serem zoltym. i do piekarnika na ok 12 min.

o dziękuję dziś może uda mi się to wyczarować to na jutro na śniadanie będzie akurat

[IlonaP]

a u mnie
ś: 200g twarogu z rzodkiewką i kiełkami, kromka chleba owsianego
IIś: plaster pasztetu, pomidorki koktajl
o: fasolka po bretońsku zaciągnięta kaszką orkiszową z kleksem jogurtu
p: 2 kiwi, plaster masdamera, czekoladka
k: pasta z makreli z jajkiem i kiełkami
p: bawarka i digestive mini

dziś na razie
ś: pół bułki z sadzonym jajkiem, żółtym serem i furą kiełków, jabłko

[Agee79]

Napisane przez Dog-Rose

przeczytalam o tym w 1m watku o tej dietce - na pierwszych stronach dziewczyny pisaly ze je jedza i nikt nawet im nie zwrocil uwagi tam, ze tego nie wolno.... a mi jakos odrazu rzucila sie w oczy taka niezgodnosc...
A tak na prawde zdecydowalam sie na ta diete jako na ostatnia nadzieje by schudnac... Ostatnio stoswalam jakakolwiek diete moze z 5 lat temu... A pozniej samego zdrowego odzywiania starczalo mi by zrzucic zbedne kilo... Ale ostatnio cos sie stalo i juz na mnie to nie dziala. Chociaz prawie codziennie mam w dodatku do zdrowego odzywiania jakis trening aerobowy i silowy. Waga sie zatrzymala... Moje dotychczasowe odzywianie bardzo przypomina 2ga faze SB. Tyle ze moglam zjesc dzem, ale to jedna lyzeczke na sniadanie z owsianka lub 1 banana raz dziennie... a te ziemniaki, lody i inne rzeczy zabronione w 2 fazie to bardzo okazjonalnie jadlam - moze raz na miesiac...
Jak sadzicie czy cos mi pomoze ta 1sza faza?

Dag-Rose doktorek bardzo ladnie pisze wlasnie o takim stanie zastoju...
na przykladzie jakiejs kobiety pokazal to ze po zmianie cwiczen (na interwal) waga znow zaczela spadac... jak jest monotonnie i z jedzeniem i z cwiczeniami to predzej czy pozniej organizm sie przyzwyczaja i metabolizm zwalnia... moze pomysl tez o urozmaiceniu cwiczen
bo widze ze cwiczysz 8minutes a one sa dosyc monotonne i pewnie juz je znasz na pamiec ale nie o to chodzi aby codziennie cwiczyc te same partie ciala... zamien np jeden dzien na rower, innego dnia na basen czy szybki marsz
i polecam poczytanie sobie na temat interwalu ze np 30min intensywnych cwiczen nie przynosza takich efektow jak na zmiane 4 min intensywnych cwiczen - 1 minuta odpoczynku w ruchu

ja powolutku caly czas spadam w dol ale uwierz mi caly czas jestem czujna i staram sie wby moj jadlosic urozmaicac o cwiczenia dba intruktorka chociaz tyle

[effa79]

Ninaad no jestes

Telik nie bylo tak zle

Ilona w zyciu bym sie polowa bulki i jednym jajkiem nie najadla na sniadanie

CO do ćwiczen, to wydaje mi sie, ze jak sie juz sie ktos chce za nie zabrac, to nie ma co przeginac i cwiczyc codziennie po poltorej godziny, bo moim zdaniem taki zapal bardzo szbko mija. Lepiej trzy razy w tygodniu, a efektywniej, zwlaszcza, jak dotychcza sktos malo sie ruszal i cwiczy w domu... Takie jest moje zdanie. Ja caly czas dorastam do biegania Tak dwa razy w tygodniu biegac, plus dwa razy basen - takie minimum sobie zalozyc - byloby dobrze

Zapomnialam napisac. U mnie wczoraj:
sn: dwie duze kromki chleba - jedna z topionym serkiem, jajkiem, szczypiorkiem i ogorkiem druga z twarogiem i dzemem, do tego salatka z pekinki, kielkow, piersi z kuraka i cebuki - niedobra, duzo nie zjadlam, stad ten chleb
p: dwa zawijaski = pol jajka, kielki, papryka, ogorek salata
o: chuda wieprzowinka duszona w cebuli, czosnku i pomidorach z ryzem + fasolka szparagowa
p: garsc mixa orzechowego + 4 suszone morele
k: jajecznica z pieczarkami, cebulka, szczypiorkiem i kielkami na salacie + ogorek i pomidor i rzodkiewka

Robie wydmuszki na zapas do malowania i obklejania, wiec twardo wszyscy jajka w domu jedza.
Bylam na zakupach swiatecznych. Wymyslilam, ze zrobie sakiewki z salaty wypelnione pasta jajeczna, warzywkami zwiazane szczypiorkiem. O tak mnie naszlo.

[Dog-Rose]

Napisane przez ninaad

możesz spróbować od 1 fazy-może trochę waga spadnie. Choć z drugiej strony, jeśli nie masz napadów na słodkie, przyzwyczaiłaś sie jeść regularnie itp to równie dobrze możesz zacząć od 2-giej fazy, tyle, że ze stopniowym wprowadzaniem węgli?

Napisane przez Agee79

Dag-Rose doktorek bardzo ladnie pisze wlasnie o takim stanie zastoju...
na przykladzie jakiejs kobiety pokazal to ze po zmianie cwiczen (na interwal) waga znow zaczela spadac... jak jest monotonnie i z jedzeniem i z cwiczeniami to predzej czy pozniej organizm sie przyzwyczaja i metabolizm zwalnia... moze pomysl tez o urozmaiceniu cwiczen
bo widze ze cwiczysz 8minutes a one sa dosyc monotonne i pewnie juz je znasz na pamiec ale nie o to chodzi aby codziennie cwiczyc te same partie ciala... zamien np jeden dzien na rower, innego dnia na basen czy szybki marsz
i polecam poczytanie sobie na temat interwalu ze np 30min intensywnych cwiczen nie przynosza takich efektow jak na zmiane 4 min intensywnych cwiczen - 1 minuta odpoczynku w ruchu

ja powolutku caly czas spadam w dol ale uwierz mi caly czas jestem czujna i staram sie wby moj jadlosic urozmaicac o cwiczenia dba intruktorka chociaz tyle

ninaad, Agee79 dziękuję wam dziewczynki! Pocieszylyscie mnie troszke Bede sie trzymac dobrych mysli i miec nadzieje ze cos sie zmieni z ta waga ku najlepszemu
Co do cwiczen interwalowych, to wlasnie w najblizszym czasie mam zamiar zaczac bieg HIIT

[effa79]

Napisane przez kakafoniaa

o dziękuję dziś może uda mi się to wyczarować to na jutro na śniadanie będzie akurat

Powiem Tobie, ze idealne na sniadanie na cieplo. Ja zrobilam wlasnie wieczorem. Mozesz zrobic samo ciasto, a rano wrzucic z dodatkami do piekarnika, albo odgrzac po prostu.

[telik]

Napisane przez effa79

Telik nie bylo tak zle
no takie te moje menu jak moj humor-bylejakie

Zapomnialam napisac. U mnie wczoraj:
sn: dwie duze kromki chleba - jedna z topionym serkiem, jajkiem, szczypiorkiem i ogorkiem druga z twarogiem i dzemem, do tego salatka z pekinki, kielkow, piersi z kuraka i cebuki - niedobra, duzo nie zjadlam, stad ten chleb
p: dwa zawijaski = pol jajka, kielki, papryka, ogorek salata
o: chuda wieprzowinka duszona w cebuli, czosnku i pomidorach z ryzem + fasolka szparagowa
p: garsc mixa orzechowego + 4 suszone morele
k: jajecznica z pieczarkami, cebulka, szczypiorkiem i kielkami na salacie + ogorek i pomidor i rzodkiewka

Robie wydmuszki na zapas do malowania i obklejania, wiec twardo wszyscy jajka w domu jedza. u mnie w czwarteklub piatek wielkie malowanie-nawet znajomych zaprosiłam
Bylam na zakupach swiatecznych. Wymyslilam, ze zrobie sakiewki z salaty wypelnione pasta jajeczna, warzywkami zwiazane szczypiorkiem. O tak mnie naszlo.

ale menu no no... jak wzorowo
a niegłodnaś byłaś?

a ilonka jadłospis ładny ale sniadanko to faktycznie telika by nie nasyciło

[effa79]

Napisane przez telik

ale menu no no... jak wzorowo
a niegłodnaś byłaś?

a ilonka jadłospis ładny ale sniadanko to faktycznie telika by nie nasyciło

A co sie stalo, ze humor podly???

Nooo wzorowo Glodna - no co ty??? A co malo wyszlo? Ja jak weszlam dzis na wage i okazalo sie, ze nic nie przytylam po ostatnich dwoch tygodniach, to odetchnelam z ulga, znaczy, ze moj metabolizm podkrecony, a wydaje mi sie, ze jem bardzo duzo.

Siedze i grzebie w przepisach roznistych, mam problem z segregacja tych przepisow...
Telik na pieczenie ciastek na Boze Narodzenie to sie pisze, ale ja jakbym miala malowac jajka ze znajomymi i w naszym przypadku - ich dziecmi... To za duzo nawet na mnie

[telik]

Napisane przez effa79

A co sie stalo, ze humor podly???

Nooo wzorowo Glodna - no co ty??? A co malo wyszlo? Ja jak weszlam dzis na wage i okazalo sie, ze nic nie przytylam po ostatnich dwoch tygodniach, to odetchnelam z ulga, znaczy, ze moj metabolizm podkrecony, a wydaje mi sie, ze jem bardzo duzo.

Siedze i grzebie w przepisach roznistych, mam problem z segregacja tych przepisow...
Telik na pieczenie ciastek na Boze Narodzenie to sie pisze, ale ja jakbym miala malowac jajka ze znajomymi i w naszym przypadku - ich dziecmi... To za duzo nawet na mnie

oj no ja sie jescze obracam w szatanskim towarzystwie gdzie nikt sie żenić nie chce o dzieciach nie wspominając, wiec poradze sobie z nimi

a humor nie wiem jakos tak i waga mnie nie lubi(ok59 znowu)
i dzien paszteta mam
ale przejdzie mi długo nie umiem z podkową na mordce chodzic

[alusia1989]

effa, ja już jadę, ale i tak zapomniałam z domu wziąć orzechów:P także na I p. zjadłam jogurt nat. z migdałami, a na II - placki serowe. Może zdążę na 18 - 18.30 do domu, to wtedy polecę jeszcze do sklepu po warzywa i zjem z serkiem wiejskim, a obiadokolację, to i tak pewnie zjem ok. 21. Także może nie wyjdzie tak źle.

[dygotka8]

witam w ten piękny dzionek...
otóz nie wiem czemu,ale cały dzień wg mnie przebiegał pięknie bez większych grzechów..potem pojawił się ból głowy(chyba migrena)...jak wróciłam to najpierw zjadłam trochę lodów,a potem z 5 delicji...zjadłam to zjadłam większej tragedii z tego robić nie będę,ale zastanawiam się dlaczego tak mnie ne te węgle rzuciło....dobrze,że dziś w planach jest stepper,agrafka i igraszki z tż
a dzisiejsze menu:
śn 2 kromki razowca z twarogiem i dżemem
1 muffinka
kapusta kwaszona
zupa pomidorowa z makaronem
jogurt naturalny z pestkami słonecznika

i powrót do domu który opisałam wyżej...
kolaja jeszcze nie zaplanowana.

pozdrawiam cieplutko i yczę milutkiego popułdnia

[feline2]

A mnie coś rozłożyło i prawie nic nie widzę takie mam oczy załzawione... Nie chce mi się przez to nic przygotowywać... DObrze, że porobiłam moje zapasy zamrażalnikowe i jakoś się trzymam...
Pogoda śliczna, a ja mam drgawki, bo tak mi zimno, piję gorąca herbatę i siedzę pod kołdrą...

[kakafoniaa]

Effa a powiedz jeszcze w jakich proporcjach na to ciasto ? bo nie wiem jaka ma być konsystencja.
I tą tartę jednak zostawię na później bo kupiłam dziś chleb i trzeba zjeść.
A jutro będę robić ogromne porcje gołąbków do zamrażalki

[alusia1989]

A mój ostateczny jadłospis wygląda następująco:
Śniadanie: jajko na miękko + surówka z rzodkiewki i ogórka świeżego + trójkąt topionego
I przekąska: jogurt nat. z migdałami
II przekąska: placki serowe
Kolacja: surówka z rzodkiewki, ogórka świeżego i kiszonego +feta, do tego góra pieczarek podsmażonych (urok @ ) + 2 jajka na miękko

Wiem, baaardzo mało i baaardzo monotonnie:/ Za to jutro zamierzam zaszaleć i ułożyc jadłospis jak nigdy. Tylko muszę się za to teraz porządnie zabrać.

Moje ostatnie dni I fazy, więc pasuje, żeby to jako tako wyglądało Zaraz bym wrzuciła ten jadłospis, więc prosiłabym o ocenę.

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Mój plan na jutro :
Śniadanie: omlet - do środka serek wiejski, rzodkiewka, ogórek świeży i coś do tego jeszcze dołożę (tzn. jakieś warzywa)
I przekąska: jogurt naturalny z jakimiś dodatkami
Obiad: kotleciki drobiowe + puree z kalafiora (i tutaj zastanawiam się jakie warzywa do tego mogłabym dodać, bo domyślam się, że jest za mało. może kapustę kiszoną)
II przekąska: gofry belgijskie (jeżeli można)
Kolacja: i tutaj nie wiem, czy nie będzie to za dużo, ale myślałam o rybce po grecku (oczywiście SB)

EDIT: I dzisiaj znowu tak patrzę na ten jadłospis i widzę, że coś mało tych warzyw dalej:/

[pearpearl]

Dziewczyny, nie jest dobrze.
Juz drugi raz po obiedzie zmozyl mnie sen, a kiedy sie obudzilam - wlasciwie calkiem niedawno, to juz bylam taka glodna, ze na zadna przekaske nie bylo mowy, tylko pozarlam dokladnie to samo, co na obiad. Co ja mam z tym zrobic ? :/

a to moj jadlospis dzisiejszy:
sniad: jajecznica z 2 jajek + szczypiorek
przek: 15 orzechow laskowych, no moze troszke wiecej... ;>
obiad: cukinia faszerowana (miesko mielone z indyka, papryka zolta, troche papryki czerwonej, 2 pomidory, przecier pomidorowy, cebula, czosnek ) zapieczona z serem feta i mozarella
przek II: brak, jak juz mowilam
kolacja: to samo co na obiad

strasznie zle to wyglada?

[migotka1010]

Nikt mi nie odpowiedzial :P mozna jesc na 2 fazie platki fitness nescle? albo musli ?

[Rosalyn]

Napisane przez migotka1010

Nikt mi nie odpowiedzial :P mozna jesc na 2 fazie platki fitness nescle? albo musli ?

Z płatków to najlepsze są owsiane, a te fitness to są nic nie warte. A i można je jeść na 2 fazie. A musli też, ale najlepiej to samemu takie przygotować.

Dziewczyny ja do Was wrócę chyba, o ile ktokolwiek mnie pamięta. Jestem znowu grubas, bo przez ostatnie 3 miesiące poprawiałam sobie humor słodyczami za często.
No przyjmiecie mnie z powrotem?

[migotka1010]

a mozesz mi wyjasnic dokladniej dlaczego sa nic nie warte? ciekawa jestem, a mam 0,5 kg fitness i 1 kg takiego musli co wiekszosc jest chyba platkow owsianych i owocow suszonych.

[kakafoniaa]

Napisane przez migotka1010

a mozesz mi wyjasnic dokladniej dlaczego sa nic nie warte? ciekawa jestem, a mam 0,5 kg fitness i 1 kg takiego musli co wiekszosc jest chyba platkow owsianych i owocow suszonych.

bo to puste węglowodany. czytałam też negatywne opinie na temat takich ciasteczek na jakimś innym forum dietetycznym.

[karton]

a mnie boli głowa przerabiam niepełną faze I (wyjeżdżam i przez te pierwsze 5 dni przed wyjazdem stosuje coś w stylu mniej restrykcyjnej fazy I - raz zjadłam jabłko czy chleb razowy na śniadanie, potem na wyjeździe będę zmuszona jeść to co inni a są to mało wykwintne potrawy z puszek, makarony i puree).
czytałam, że to normalne, brak cukru itp... jadłam zawsze dużo owoców i słodyczy czy płatków :/

w sumie nie jest tak ciężko, przez ostatnie miesiące nie jadłam za wiele węglowodanów typu makaron, ziemniaki czy ryż więc nie odczuwam ich braku za bardzo, jedynie jak przejdę już na prawdziwą fazę I to myślę, że będzie mi brakować chlebka.

póki co dieta mi się podoba, nigdy nie jadłam tylu warzyw i potraw białkowych, czasem mam wrażenie patrząc na półkę na, której leży szczypiorek, oliwki, ogórki, pomidory, papryka, sałata itp... że niedługo sama zamienię się w jakieś warzywo :P

pozdrawiam ciepło i życzę powodzenia, do zobaczenia 18 kwietnia!
WESOŁYCH (i smacznych) ŚWIĄT!

[Rosalyn]

Napisane przez migotka1010

a mozesz mi wyjasnic dokladniej dlaczego sa nic nie warte? ciekawa jestem, a mam 0,5 kg fitness i 1 kg takiego musli co wiekszosc jest chyba platkow owsianych i owocow suszonych.

Bo fitness mają więcej cukru niż czegokolwiek innego. Jak dla mnie to one w ogóle nie sycą i zjada się ich straaasznie dużo. Natomiast musli ok - ale i tak nie ma to jak jedzonko przygotowane samodzielnie! A takie musli łatwo zrobić.