Ciaza i porod w UK

[koglus]

Napisane przez kasia_don

Mam zamiar wybrac sie na ksiegowosc a dokladniej na book-keeping i computerised account cos takiego

ja skonczylam ten kurs , nawet fajny ale to sa podstawy

[kasia_don]

Koglus zdaje sobie z tego sprawe ze to sa podstawy ale od czegos trzeba zaczac ale nie jest to chyba zbyt trudne prawda??

Moja kruszynka zrobila juz 2 kupki jestem z niej dumna chyba wraca do normy(oby) Nawet nie musialam interweniowac nie dalam jej tej herbatki z kopru wloskiego bo nie zdazylam

1985ewa szykuj sie

Potty fajny przepis ale chyba nie chcialoby mi sie go robic:P

[hanjah]

Napisane przez potty

dziewczyny jakie ciasto!!!
z czystym sercem moge polecic!
w zyciu takiego nie jadlam...

BRZOSKWIONIOWE WYDMY
Składniki
Składniki (na dużą prostokątną blachę)
Ciasto:
8 białek,
20 dag cukru,
3 żółtka,
10 dag zmielonych orzechów włoskich,
10 dag pokrojonych orzechów włoskich,
5 dag wiórków kokosowych,
5 dag rodzynek,
łyżeczka proszku do pieczenia.
Krem:
5 żółtek
duża puszka brzoskwiń,
cukier (do smaku - ok. 3 łyżki)
2 budynie śmietankowe lub waniliowe,
łyżka mąki pszennej
3/4kostki masła
Dodatkowo:
2 paczki ciastek typu „Delicje” z galaretką
2 opakowania galaretki o dowolnym smaku
2 łyżki kawy rozpuszczalnej + 3 łyżki cukru + ewentualnie alkohol – do nasączenia ciastek

Etapy przygotowania
Ciasto:
1.Białka z cukrem ubić na sztywną pianę. Następnie, cały czas ubijając dodawać po jednym żółtku.
2. Delikatnie, acz dokładnie wmieszać zmielone orzechy z proszkiem do pieczenia i wiórki kokosowe. 3. Następnie, mieszając, dodać pokrojone orzechy i rodzynki.
4. Gotowe ciasto podzielić na pół, przełożyć do przygotowanych form i piec około 30-40 minut
w temperaturze 170 stopni C (najlepiej jeśli 2 blachy zmieszczą się w piekarniku, jeśli nie
- upiec osobno).
Krem i wierzch:
1.Galaretki przygotować wg przepisu na opakowaniu i odstawić do wystygnięcia.
2. Brzoskwinie odsączyć, a sok zlać i uzupełnić wodą do pół litra objętości.
3. Następnie na soku z dodatkiem cukru ugotować dwa budynie (rozrabiając je z łyżką mąki).
4. Masło utrzeć na puch, dodać 2 łyżeczki cukru pudru, cały czas ucierając, stopniowo dodawać zimny budyń.
5. Masę rozdzielić na 3 części.
6. Pierwszą rozsmarować na jednym z upieczonych blatów ciasta, na to rozłożyć ciastka nasączone lekko w kawie i ew. alkoholu (czekoladą do góry).
7. Na delicje wyłożyć kolejną część kremu i przykryć drugim ciastem; posmarować ostatnią porcją kremu.
8. Na tej warstwie poukładać pokrojone w plastry brzoskwinie.
9. Na koniec całość zalać tężejącą galaretką i ciasto wstawić do lodówki.
10. Najtrudniejszy punkt: spróbować wytrzymać aż wszystko ładnie stężeje.

Po obejrzeniu zdjęcia wyglądałam tak:
A da się go upiec w piekarniku elektrycznym, wyjdzie?
Zresztą tu mogę nie mieć okazji go zrobić, ale moja teściowa bardzo dobrze piecze to może jej podrzucę ten przepis i akurat będzie na chrzciny Dorotki

A my dziś cały dzień poza domem. Najpierw na car boot-kupiłam dwie sukienki i tuniczkę ze spodenkami dla Dorotki A potem pojechaliśmy do centrum handlowego. I kupiłam sukienkę Jutro wrzucę zdjęcia.
Mieliśmy dziś cztery pory roku-na szczęście śnieg nie padał Największa ulewa była jak już na szczęście jechaliśmy autobusem. Momentami było gorąco, a zaraz potem ulewa...

Jutro przychodzi do nas hv, ciekawe czy znów będzie ważenie. A jak nie, to w środę i tak idziemy na badanie i szczepienie.

We wtorek odbieramy paszport i już za 12 dni lecimy do Polski

[dzwoneczek186]

Oj czytam i czytam... jak na razie jestem na 3 stronie. Ale sie rozpisalyscie, no i dobrze! Ja mieszkam w Edynburgu. Planuje ciaze, przestalam brac tabletki, a zaczelam lykac kwas foliowy. W "family planning clinic" doradzili mi go brac 3 miesiace zanim jeszcze zaczne sie starac. Jutro postaram sie o wizyte o GP. No i niech ten czas szybciej leci... 3 miesiace to kupa czasu. Chce juz byc w ciazy. Pozdrawiam emigrantki!

[potty]

dzien dobry...

witaj dzwoneczku - owocnego planowania!

ciasto nie jest trudne, ale fakt ze jest troche roboty z nim, ale masa i galaretka robi sie w tym samym czasie co piecze i stygnie ciasto. I jesli sie zdecydujecie na pieczenie to nie idzcie na latwizne i nie pieczcie w jednej blaszce z nadzieja ze pozniej przetniecie na dwa placki ja tak zrobilam i bylo troche zabawy bo placek jak zauwazylyscie jest raczej bezowy a nie jak ciasto-ciasto :P

kasia zaintrygowalas mnie tymi kursami, tym bardziej ze mialam to juz kiedys w planie i jeszcze akurat w sobote przyniesli nam ulotke z kursami na 'pol etatu' ja znalazlam dla siebie pakiet 4 kursow z excela z zakresu analizy danych po 50f kazdy i zie zastanawiam nad jakims jezykowym jeszcze... ten jezykowy bardziej dla rozrywki

ewcia jeszcze sie okaze, ze sie spotkamy na porodowce ;p

[kasia_don]

Napisane przez dzwoneczek186

Oj czytam i czytam... jak na razie jestem na 3 stronie. Ale sie rozpisalyscie, no i dobrze! Ja mieszkam w Edynburgu. Planuje ciaze, przestalam brac tabletki, a zaczelam lykac kwas foliowy. W "family planning clinic" doradzili mi go brac 3 miesiace zanim jeszcze zaczne sie starac. Jutro postaram sie o wizyte o GP. No i niech ten czas szybciej leci... 3 miesiace to kupa czasu. Chce juz byc w ciazy. Pozdrawiam emigrantki!

Czesc Dzwoneczku powodzenia i w staraniach i w czytaniu postow:P troche ich jest

Napisane przez potty

dzien dobry...

witaj dzwoneczku - owocnego planowania!

ciasto nie jest trudne, ale fakt ze jest troche roboty z nim, ale masa i galaretka robi sie w tym samym czasie co piecze i stygnie ciasto. I jesli sie zdecydujecie na pieczenie to nie idzcie na latwizne i nie pieczcie w jednej blaszce z nadzieja ze pozniej przetniecie na dwa placki ja tak zrobilam i bylo troche zabawy bo placek jak zauwazylyscie jest raczej bezowy a nie jak ciasto-ciasto :P

kasia zaintrygowalas mnie tymi kursami, tym bardziej ze mialam to juz kiedys w planie i jeszcze akurat w sobote przyniesli nam ulotke z kursami na 'pol etatu' ja znalazlam dla siebie pakiet 4 kursow z excela z zakresu analizy danych po 50f kazdy i zie zastanawiam nad jakims jezykowym jeszcze... ten jezykowy bardziej dla rozrywki

ewcia jeszcze sie okaze, ze sie spotkamy na porodowce ;p

hehe Potty idz czemu nie :P bedziesz miala teraz troche czasu to sie okaze czy mnie przyjma wogole na jezykowy nie ide nie chce mi sie:P szkoda czasu dla mnie
Kiedys w pracy podchodzi do mnie mlody "wajzor" z jakas babka i mowi do mnie : Kate to jest nauczycielka angielskiego, bedziesz was uczyc tutaj w pracy" A ja do niego : nie dzieki:P nie potrzebuje lekcji angielskiego uczylam sie tyle lat w szkole ze wiecej i tak sie nie naucze Żalujcie ze nie widzialyscie ich min hahah ja to potrafie byc bezposrednia:P ale oboje przyznali mi racje :P ze nie potrzebuje zadnych lekcji:P wiec nie ide na taki kurs :P szkoda mi czasu
O kursie komputerowym tez myslalam . Kolezanka szla i chciala zebym poszla z nia:P to ja stwierdzilam ze nie ide :P bo mi to nic nie da konczylam liceum o profilu informatycznym i zaczelam studia informatyczne ale maz mnie porwal do Anglii i nie skonczylam :P wiec na taki kurs nie pojde bo to umiem A ta ksiegowosc to dlatego ze lubie matematyke chociaz nie spodziewam sie po tych kursach duzo (chce robic 2 w jednym czasie) Ale to zobaczymy czy mnie przyjma

A wracajac do mojej pociechy zaliczylysmy wczoraj 2 kupki dzis juz byla 1 jest bardziej spokojna wiec chyba jej przeszlo(oby)

Moj Maz pojechal teraz na egzamin mam nadzieje ze go zda

Vedma co u Ciebie?

Buziaczki Dziewczeta

[potty]

ale ja chcialam isc na jakis wloski albo hiszpanski
nie uwazam zebym potrzebowala kurs z angielskiego
podszkalam sie przez czytanie ksiazek

a z excela niestety przydalaby sie wiedza na wyzszym poziomie wtajemniczenia z zakresu makr i bardziej skomplikowanych funkcji
jak masz jakas fajna strone w necie to jakbys mogla mi podrzucic... w domu tez sie w sumie mozna tego nauczyc

[kasia_don]

Napisane przez potty

ale ja chcialam isc na jakis wloski albo hiszpanski
nie uwazam zebym potrzebowala kurs z angielskiego
podszkalam sie przez czytanie ksiazek

a z excela niestety przydalaby sie wiedza na wyzszym poziomie wtajemniczenia z zakresu makr i bardziej skomplikowanych funkcji
jak masz jakas fajna strone w necie to jakbys mogla mi podrzucic... w domu tez sie w sumie mozna tego nauczyc

nie mam niestety ostatnio meczylam sie z Photoshopem ale ciezki program :P a ja mam malo cierpliwosci ale moge poszukac jakiejs stronki z exelem

[potty]

ja zazwyczaj korzystam z office.microsoft.com
ale chcialam jakas taka... hmmm... przez 'normalnych' ludzi napisana... jakies forum np... bo firmowa strona to wiadomo... a z takich forow to mozna sie czasem jakis trikow nauczyc a nie tak jak w podreczniku

[kasia_don]

no i mam
http://www.pszyperski.republika.pl/E...2007/index.htm

specialnie dla Ciebie

[potty]

oooo fajna kasia... juz ja widzialam wczesniej ale mi zaginela
dziekuje

[kasia_don]

Alez prosze bardzo

[blonde_hair]

Witajcie!

Widze, ze Wy tu sie edukujecie, a mi sie nic niechceAle ogromne za checi

Dzwoneczek witaj! Powodzenia w staraniachzdawaj nam relacje jak Wam idzie i nie poddawajcie sieCzekamy na dobra wiadomoscJa tez brałam kwas foliowy jak zaczynalismy starania2 miesiace, bo szybciutko sie udałoTakze trzymam kciuki

Potty ale mi smaka narobiłas z tym ciastemJa wczoraj gofry robiłam

Kasia don za kupki, czyli nie potzrebna była interwencja

Hanjah za zakupy i zazdroszcze Polski. Ja jeszcze półtora miesiaca
Ja mam piekarnik elektryczny...powiem szczerze, ze nie spotkałam tu innego

I ostatni tydzien wolnego

Sebus dzis kończy 7 miesiecy A pamietam jak był taki malutki..a teraz cwaniak mały

[potty]

Napisane przez blonde_hair

Witajcie!


Potty ale mi smaka narobiłas z tym ciastemJa wczoraj gofry robiłam

Hanjah za zakupy i zazdroszcze Polski. Ja jeszcze półtora miesiaca
Ja mam piekarnik elektryczny...powiem szczerze, ze nie spotkałam tu innego

Sebus dzis kończy 7 miesiecy A pamietam jak był taki malutki..a teraz cwaniak mały

przepraszammm...
zapomnialam o tym piekarniku - oczywiscie w elektrycznym, tylko z wylaczonym termoobiegiem
na starym mieszkaniu mielismy taki stary gazowy i w nim sie nie dalo piec - tzn ja nie umialam. odkad sie przeprowadzilismy co tydzien jest jakies ciacho na weekend

my sie jeszcze nie edukujemy poki co to sa pobozne zyczenia - przynajmniej z mojej strony ale mam nadzieje ze na zyczeniach i slomianym zapale sie nie skonczy

sto lat dla szkrabusia

[blonde_hair]

Napisane przez potty

przepraszammm...
zapomnialam o tym piekarniku - oczywiscie w elektrycznym, tylko z wylaczonym termoobiegiem
na starym mieszkaniu mielismy taki stary gazowy i w nim sie nie dalo piec - tzn ja nie umialam. odkad sie przeprowadzilismy co tydzien jest jakies ciacho na weekend

my sie jeszcze nie edukujemy poki co to sa pobozne zyczenia - przynajmniej z mojej strony ale mam nadzieje ze na zyczeniach i slomianym zapale sie nie skonczy

sto lat dla szkrabusia

no patrz...a ja nigdzie tu nie widziałam gazowego

ja tez co tydzien cos pieke...teraz staram sie mniej, bo na dieci, ale mój maz uwielbia ciasta a zwlaszcza szarlotke

dziekujemy za zyczenia

[hanjah]

Napisane przez dzwoneczek186

Oj czytam i czytam... jak na razie jestem na 3 stronie. Ale sie rozpisalyscie, no i dobrze! Ja mieszkam w Edynburgu. Planuje ciaze, przestalam brac tabletki, a zaczelam lykac kwas foliowy. W "family planning clinic" doradzili mi go brac 3 miesiace zanim jeszcze zaczne sie starac. Jutro postaram sie o wizyte o GP. No i niech ten czas szybciej leci... 3 miesiace to kupa czasu. Chce juz byc w ciazy. Pozdrawiam emigrantki!

Witaj! Ja też z Edynburga W jakiej okolicy mieszkasz?

Napisane przez blonde_hair

Hanjah za zakupy i zazdroszcze Polski. Ja jeszcze półtora miesiaca
Ja mam piekarnik elektryczny...powiem szczerze, ze nie spotkałam tu innego

Na poprzednim mieszkaniu mieliśmy piekarnik gazowy, ale palnik był na tylnej ścianie Z tyłu wszystko palił, a dół i środek zawsze surowe

[kasia_don]

Blonde_hair dla synusia Duzy byk juz z niego

Ja nie pieke co tydzien :P nie chce mi sie :P zreszta we 2 ciezko jest zjesc cale ciacho

[hanjah]

Ja najczęściej piekę muffinki. W obecnym piekarniku piekłam raz jak była moja mama-zrobiłam wtedy ciasto marchwiowe. Piekłabym częściej, ale zawsze boję się, że mi nie wyjdzie...

A to moja wczorajsza zdobycz Ja to chyba oszalałam żeby sobie taką kieckę kupić Bo na dole nie jest prosto ścięta tylko tak na skos. No ale podoba mi się szalenie

[kasia_don]

Ladna sukienka Ale poprosze o zdjecie jak bedziesz w nia ubrana

[hanjah]

Napisane przez kasia_don

Ladna sukienka Ale poprosze o zdjecie jak bedziesz w nia ubrana

Ok ok Jak tylko zrobię się na bóstwo

Tylko chyba będę musiała kupić do niej stanik z wymienianymi ramiączkami. Ale nie wiem gdzie...

[potty]

hania sliczna ta kiecka!
juz cie widze w niej... seksi mamuska z odslonietym kolankiem...
ona bedzie jeszcze tak figlarnie powiewac

muffinki uwielbiam poniewaz robi sie je w pol godziny
tylko mnie nigdy nie chca tak wyrosnac jak w piekarniach

[Diari]

zobaczcie jakie fajne zdjęcia dziewczyna robi swojemu dziecku, niezłą ma wyobraźnię
http://milasdaydreams.blogspot.com/

[hanjah]

Napisane przez potty

hania sliczna ta kiecka!
juz cie widze w niej... seksi mamuska z odslonietym kolankiem...
ona bedzie jeszcze tak figlarnie powiewac

muffinki uwielbiam poniewaz robi sie je w pol godziny
tylko mnie nigdy nie chca tak wyrosnac jak w piekarniach

Wczoraj pokręciłam się w niej po sklepie A kupiłam ją w George'u za całe 14f Jest odcinana pod biustem, więc nawet jak bym miała brzuszek to sukienka i tak go ukryje. Ostatnio jak tam byliśmy na zakupach to miałam upatrzoną inną sukienkę, ale cieszę się że jej wtedy nie kupiłam, bo ta podoba mi się dużo bardziej (choć to nie moje kolory, ale tym razem postanowiłam zaszaleć).

Od kilku dni zbieram się żeby zrobić pikantne muffinki. Chyba w końcu dziś się zbiorę, ale jak tż wróci z pracy żeby zajął się małą. To niesamowite, ale teraz właśnie moje dziecko śpi-nie pamiętam kiedy ona ostatnio spała w domu o tej godzinie (wczoraj cały dzień przespała w wózku). Ogarnęłam mieszkanie, bo o 15 przychodzi hv. Jeszcze podszykuję obiad, a potem te muffiny. Na smacznym wizażu jest dużo fajnych przepisów-mam ochotę jeszcze na marchwiowe z bakaliami No i moje też nie wyrastają tak jak w piekarniach...

Napisane przez Diari

zobaczcie jakie fajne zdjęcia dziewczyna robi swojemu dziecku, niezłą ma wyobraźnię
http://milasdaydreams.blogspot.com/

Super zdjęcia Ma babka pomysł

[kasia_don]

No Diari masz racje ma babka wyobraznie

Ja robilam mufinki raz i wyrosly nawet lepiej niz w piekarni :P

Aaaaaaaaaa maz zdal egzamin Mam teraz IT engineer w domciu

[hanjah]

Kasia-gratlacje dla tż

Godzina spania to dla mojego dziecka max

[Vedma]

Napisane przez kasia_don

Vedma co u Ciebie?

Czas nadrobic Wizaz. Czy ktos Wam napisal ze Adas urodzil sie w piatek, tak jak chcialam?
Wazyl 3600, dostal 10 punktow w skali APGAR.
Ma granatowe oczka, krotkie brazowe wloski jak jego tata i jest -oczywiscie - przesliczny.
Przesypia po 7h w nocy wiec jestem mega wypoczeta.

[hanjah]

Napisane przez Vedma

Czas nadrobic Wizaz. Czy ktos Wam napisal ze Adas urodzil sie w piatek, tak jak chcialam?
Wazyl 3600, dostal 10 punktow w skali APGAR.
Ma granatowe oczka, krotkie brazowe wloski jak jego tata i jest -oczywiscie - przesliczny.
Przesypia po 7h w nocy wiec jestem mega wypoczeta.

Ogromne gratulacje!!!
Już dopisuję do listy. Czekamy zatem na zdjęcia Adasia

[kasia_don]

Napisane przez Vedma

Czas nadrobic Wizaz. Czy ktos Wam napisal ze Adas urodzil sie w piatek, tak jak chcialam?
Wazyl 3600, dostal 10 punktow w skali APGAR.
Ma granatowe oczka, krotkie brazowe wloski jak jego tata i jest -oczywiscie - przesliczny.
Przesypia po 7h w nocy wiec jestem mega wypoczeta.

gratulacje ciesz sie ze tak spi bo moze sie to zmienic czekamy na fotki i opis porodu
Buziaki dla Adasia i mamusi

[blonde_hair]

Napisane przez Vedma

Czas nadrobic Wizaz. Czy ktos Wam napisal ze Adas urodzil sie w piatek, tak jak chcialam?
Wazyl 3600, dostal 10 punktow w skali APGAR.
Ma granatowe oczka, krotkie brazowe wloski jak jego tata i jest -oczywiscie - przesliczny.
Przesypia po 7h w nocy wiec jestem mega wypoczeta.

GRATULACJE
A Ty jak sie czujesz? W wolnej chwili wklej nam fotke swojego malenstwa

[1985ewa]

Napisane przez Jola00

1985ewa to już tuż,tuż...Możesz się już szykować

Napisane przez kasia_don

1985ewa szykuj sie

Napisane przez potty

dzien dobry...
ewcia jeszcze sie okaze, ze sie spotkamy na porodowce ;p

Ale ja się boję

Napisane przez dzwoneczek186

Oj czytam i czytam... jak na razie jestem na 3 stronie. Ale sie rozpisalyscie, no i dobrze! Ja mieszkam w Edynburgu. Planuje ciaze, przestalam brac tabletki, a zaczelam lykac kwas foliowy. W "family planning clinic" doradzili mi go brac 3 miesiace zanim jeszcze zaczne sie starac. Jutro postaram sie o wizyte o GP. No i niech ten czas szybciej leci... 3 miesiace to kupa czasu. Chce juz byc w ciazy. Pozdrawiam emigrantki!

Witamy i życzymy owocnych starań

Napisane przez hanjah

A to moja wczorajsza zdobycz Ja to chyba oszalałam żeby sobie taką kieckę kupić Bo na dole nie jest prosto ścięta tylko tak na skos. No ale podoba mi się szalenie

Ładna

Napisane przez Vedma

Czas nadrobic Wizaz. Czy ktos Wam napisal ze Adas urodzil sie w piatek, tak jak chcialam?
Wazyl 3600, dostal 10 punktow w skali APGAR.
Ma granatowe oczka, krotkie brazowe wloski jak jego tata i jest -oczywiscie - przesliczny.
Przesypia po 7h w nocy wiec jestem mega wypoczeta.

Gratulujemy:cmok :