Wiosna z brzuszkiem, Lato z wózkiem - Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.III

[papeteria]

Napisane przez anuszka1401

Dokładnie!
Ja nie cierpię takich pedantów! Mam taką koleżankę, której rodzice to straszne czyścioszki, aż do przesady! raz jak byłam u niej i piłam herbatę to tak strasznie się denerwowałam, żeby kropelka gdzieś nie spadła, że tragedia! (dodam, że oni czeszą dywan szczotką taką samą jak do włosów, a jeść cokolwiek można u nich TYLKO w kuchni, a jak ta koleżanka była mała, to mama czesała ją na balkonie, żeby włosów w łazience nie było)

jaka masakra

ania fajnie ze ci sie podoba

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez aniaa22

moja siostra tez jest pedantka ale bez przesady. nawet moj psiak u niej ostatnio byl w mieszkaniu
a mamy tez takich znajomych u ktorych w mieszkaniu jest jak w muzeum. krany wypucowane ze raza po oczach nawet jednego pylku nigdzie nie moze byc. porazka ja bym tak nie potrafila zyc

dokładnie fajny jest porzadek ale w granicach przyzwoitości

[Alguien]

dzien dobry wszystkim
Widze, ze juz przygotowania swiateczne w watku Ja chyba tez dzis zamierzam zaczac. Musze tylko pomyslec, co by tu zrobic. Ciasta jakies dwa na pewno, a reszte zaraz wymysle To beda moje pierwsze swieta tylko z mezem...
Bedzie mi brakowalo mazurkow mojej mamy

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

kasandra a mam jeszcze pytanie odnosniej tej maty edukacyjnej. Szukalam w BabiesRUs, ale nie znalazlam. Masz moze linka gdzies?

[kasandra82]

Napisane przez anuszka1401

Ja tez caly czas w leginsach pomykam, wczoraj zalozylam dzinsy ciazowe to myslalam ze sie udusze

Ja tez juz dzinsow nie nosze, za to wszedzie chodze w dresach, u mnie na ulicach to na szczescie normalne i nikt nie patrzy krzywo

Napisane przez niezawsze

Powiedzcie mi jak rozwiazujecie problem swiat z tz-tami? U mnie wczesniej nie bylo bo zawsze jakos pracowalam, wiec tz byl ze mna i z moja rodzina wtedy kiedy ja bylam na swieta a pozniej jechal do swoich rodzicow ok. 300km, ale teraz powstal problem bo mama tz powiedziala, ze psa nie chce na swieta bo nie chce sciagac dywanow(jest mega pedanka) mielismy razem jechac do nich na swieta, ona sobie wymyslila,ze psa nie chce czytaj: zeby go podrzucic do mojej mamy, ale moja mama chora jest a po zatym nie jest dogsiterka dla jej widzimisia!!! Tz oswaidczyl, ze w takim razie on sam pojedzie niestety nie przeszlo to u mnie i oswiadczylam mu, ze ja swiat sama nie bede spedzac!! Ja po prostu tego nie widze co dziecko bedzie i on zostawi mnie z dzieckiem i do mamusi na swieta poleci? Tak to sobie moze nigdy juz nie wracac i z mamusia sobie zyc! Po kilkudniowej awanturze oswaidczyl, ze zostajew domu, ale jego cudowna mamusia powiedziala, ze psa juz nigdy nie chce miec pod swoim dachem(zawsze byl tylko dywany sciagala) i dodala, ze ja tez nie musze przyjezdzac! Dla mnie to chore jest bo jak sie urodzi dziecko to co jednych dziadkow nie bedzie mialo, ale w sumie moze to i lepiej jak taka babcie ma miec. Tylko ja nie potrzebnie sie wkurzam i placze.

Traktuj ja tak jak ona ciebie traktuje i po klopocie. Nie musisz byc mila dla kogos kto ciebie obraza, a zachowanie tz zostawie bez komentarza bo jest ponizej wszystkiego

Napisane przez Alguien

-

kasandra a mam jeszcze pytanie odnosniej tej maty edukacyjnej. Szukalam w BabiesRUs, ale nie znalazlam. Masz moze linka gdzies?

Jest teraz na nia promocja http://www.toysrus.com/product/index...ductId=2574123, mi trzy dni temu przyniosl UPS, i musze pochwalic ta mate jest bardzo porzadnie wykonana, ma duzo zabawek, melodie i poduszeczke dla dziecka i latwo sie sklada i przenosi
Teraz zastanawiam sie nad kupnem bouncera i najbardziej przypadl mi do gustu taki http://www.toysrus.com/product/index...ductId=3739296, on jest specjalnie zaprojektowany dla noworodkow i ma super opinie, zobacz sobie

[alutka78]

Witam!!! W koncu usiadlam. Od rana latam po sklepach. Chyba sie troche przecenilam. Nie te lata, nie ten stan. Niestety nie da sie juz dzwigac tyle co przedtem. Jutro tylko mam pare rzeczy do kupienia.

Napisane przez anuszka1401

Co do ciast na święta- ja robię:

2 mazurki- jeden z tofi, a drugi czekoladowy
sernik
karpatkę
babkę gotowaną
bananowca z bitą śmietaną
blok czekoladowy
orzechowca czy tam snickersa i to chyba tyle...

W tym roku nie robimy aż tak dużo, bo ostatnio pełno ciasta u nas zostaje, nie wiem czemu...

O matko!!! Troche tego jest. Ja robie tylko jeden placek - makowiec zawijany. Mam szwagra cukiernika, ktory w kazde swieta przynosi mi ciasto.

[roztrzepaniec989]

Napisane przez kociamborek

Ja mam wizyte zaraz po świętach we wtorek więc pewnie przybędą dodatkowe świąteczne kilogramy

Ja mam we wtorek o 16 - strach wejść na wagę

Napisane przez aniaa22

ja dzisiaj nie mam dobrego dnia rano moj maz wstal i poszedl do lazienki a psiak przyszedl do mnie na przytulance do lozka. no i za jakies 15 min jeden lomot w salonie. lece patrze a tu szafka ktora wisiala nad kanapa spadla dobrze ze psiak byl ze mna bo ona zwylke spi w tym miejscu. rozbila sie szyba wszystkie rzeczy sie wysypaly. sprzatalam to wszystko 2 godziny. nawet nie chce myslec co by bylo gdybym ja tam akurat lezala albo dzidzius nie wieszamy juz tej szafki wolimy nie ryzykowac.

Napisane przez niezawsze

Powiedzcie mi jak rozwiazujecie problem swiat z tz-tami? U mnie wczesniej nie bylo bo zawsze jakos pracowalam, wiec tz byl ze mna i z moja rodzina wtedy kiedy ja bylam na swieta a pozniej jechal do swoich rodzicow ok. 300km, ale teraz powstal problem bo mama tz powiedziala, ze psa nie chce na swieta bo nie chce sciagac dywanow(jest mega pedanka) mielismy razem jechac do nich na swieta, ona sobie wymyslila,ze psa nie chce czytaj: zeby go podrzucic do mojej mamy, ale moja mama chora jest a po zatym nie jest dogsiterka dla jej widzimisia!!! Tz oswaidczyl, ze w takim razie on sam pojedzie niestety nie przeszlo to u mnie i oswiadczylam mu, ze ja swiat sama nie bede spedzac!! Ja po prostu tego nie widze co dziecko bedzie i on zostawi mnie z dzieckiem i do mamusi na swieta poleci? Tak to sobie moze nigdy juz nie wracac i z mamusia sobie zyc! Po kilkudniowej awanturze oswaidczyl, ze zostajew domu, ale jego cudowna mamusia powiedziala, ze psa juz nigdy nie chce miec pod swoim dachem(zawsze byl tylko dywany sciagala) i dodala, ze ja tez nie musze przyjezdzac! Dla mnie to chore jest bo jak sie urodzi dziecko to co jednych dziadkow nie bedzie mialo, ale w sumie moze to i lepiej jak taka babcie ma miec. Tylko ja nie potrzebnie sie wkurzam i placze.

Co za babol przebrzydły, nic tylko Co ona sobie wyobraża w ogóle??

Napisane przez karolcia228

Ale jak urodzi sie dziecko to wy tworzycie rodzine...jak bedzie chciala zobaczyc dziecko niech przyjedzie sama...

Dokładnie

[niezawsze]

Swietnie po prostu tz sie nie odzywa do mnie. Naprawde najlepsze urodziny na swiecie mam!
Malo tego obiadu nie chce jesc, ktory zrobilam.

[papeteria]

Napisane przez niezawsze

Swietnie po prostu tz sie nie odzywa do mnie. Naprawde najlepsze urodziny na swiecie mam!
Malo tego obiadu nie chce jesc, ktory zrobilam.

niech nie je
dziś masz urodzinki?

[serduszkoiz]

Napisane przez niezawsze

Papeteria super ta sukienka!! Muszze sie wybrac do orsaya w takim razie.

Powiedzcie mi jak rozwiazujecie problem swiat z tz-tami? U mnie wczesniej nie bylo bo zawsze jakos pracowalam, wiec tz byl ze mna i z moja rodzina wtedy kiedy ja bylam na swieta a pozniej jechal do swoich rodzicow ok. 300km, ale teraz powstal problem bo mama tz powiedziala, ze psa nie chce na swieta bo nie chce sciagac dywanow(jest mega pedanka) mielismy razem jechac do nich na swieta, ona sobie wymyslila,ze psa nie chce czytaj: zeby go podrzucic do mojej mamy, ale moja mama chora jest a po zatym nie jest dogsiterka dla jej widzimisia!!! Tz oswaidczyl, ze w takim razie on sam pojedzie niestety nie przeszlo to u mnie i oswiadczylam mu, ze ja swiat sama nie bede spedzac!! Ja po prostu tego nie widze co dziecko bedzie i on zostawi mnie z dzieckiem i do mamusi na swieta poleci? Tak to sobie moze nigdy juz nie wracac i z mamusia sobie zyc! Po kilkudniowej awanturze oswaidczyl, ze zostajew domu, ale jego cudowna mamusia powiedziala, ze psa juz nigdy nie chce miec pod swoim dachem(zawsze byl tylko dywany sciagala) i dodala, ze ja tez nie musze przyjezdzac! Dla mnie to chore jest bo jak sie urodzi dziecko to co jednych dziadkow nie bedzie mialo, ale w sumie moze to i lepiej jak taka babcie ma miec. Tylko ja nie potrzebnie sie wkurzam i placze.

nie placz i sie nie przejmuj, jeszcze kiedys bedzie prosic zebys przyjechala z wnukiem. i wlasnie z takich historii biora sie dowcipy o tesciowych.
a TZ jak tak chce to niech jedzie skoro mu tak zalezy, ja bym puscila zeby poczul sie winny

Napisane przez alutka78

Witam!!! W koncu usiadlam. Od rana latam po sklepach. Chyba sie troche przecenilam. Nie te lata, nie ten stan. Niestety nie da sie juz dzwigac tyle co przedtem. Jutro tylko mam pare rzeczy do kupienia.



O matko!!! Troche tego jest. Ja robie tylko jeden placek - makowiec zawijany. Mam szwagra cukiernika, ktory w kazde swieta przynosi mi ciasto.

ja prawie zrobilam krokiety,
w planach sernik, zurek, jajka faszerowane, jajka zapiekane
pasta jajeczna na jutro bo post

[papeteria]

serduszkoiz właśnie, ale mi smaczora na paste jajeczną zrobiłaś, też jutro zrobie

[anuszka1401]

Napisane przez alutka78

O matko!!! Troche tego jest. Ja robie tylko jeden placek - makowiec zawijany. Mam szwagra cukiernika, ktory w kazde swieta przynosi mi ciasto.

Moja mama makowce zawsze robi na Boże narodzenie (6 sztuk), a potem każdemu daje po kawałku na odchodne

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Napisane przez niezawsze

Swietnie po prostu tz sie nie odzywa do mnie. Naprawde najlepsze urodziny na swiecie mam!
Malo tego obiadu nie chce jesc, ktory zrobilam.

To niech nie je i chodzi głodny, jego strata!

A w ogóle to dziwnie się zachowuje...

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

Napisane przez kasandra82

Ja tez juz dzinsow nie nosze, za to wszedzie chodze w dresach, u mnie na ulicach to na szczescie normalne i nikt nie patrzy krzywo

U mnie tez nikt nie patrzy krzywo Pełno dziewczyn chodzi w dresach czy leginsach więc spoko

[serduszkoiz]

Napisane przez papeteria

serduszkoiz właśnie, ale mi smaczora na paste jajeczną zrobiłaś, też jutro zrobie

[niezawsze]

Napisane przez papeteria

niech nie je
dziś masz urodzinki?

Mam.
Nie teraz to on nie pojedzie abym ja sie czula winna, a jesli pojedzie to niech nie wraca i z mamusia sobie zamieszka.
Wczoraj powiedzial, ze rodzicow ma sie tylko jednych...to niech spada.

[papeteria]

Napisane przez niezawsze

Mam.
Nie teraz to on nie pojedzie abym ja sie czula winna, a jesli pojedzie to niech nie wraca i z mamusia sobie zamieszka.
Wczoraj powiedzial, ze rodzicow ma sie tylko jednych...to niech spada.

żonę też
ale kochana moja WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W DNIU URODZINEK SPEŁNIENIA WSZYSTKICH MARZEŃ, ZDROWEGO DZIECIĄTKA, SZYBKIEGO PORODU I CZEGO TYLKO SOBIE ŻYCZYSZ

ja bym poszła na długi spacer z pieskiem

[żabka19]

kociamborek ,roztrzepaniec cholera uswiadomilam sobie ,ze ja tez mam wizyte we wtorek ,moze byc kiepsko
kasandra82 rzeczywiscie super ta mata ,tez musze jakiejs poszukac. / Co do chodzenia w dresach po miescie.. u mnie to nikt by nawet nic nie powiedzial jakbym do sklepu w pizamie poszla
papeteria Bardzo fajna sukienka! Latwo ja urozmaicic ,tez musze sie za jakas rozejrzec bo niedlugo chrzciny w mojej rodzinie.
niezawsze zachowanie tesciowej rzeczywiscie niemile. Nie wiem co poradzic. Najlepszy pomysl zeby przyjechala do was jezeli jest taka mozliwosc. My zawsze spedzalismy Swieta troche u mnie ,troche u rodziny M... z psem nigdy nie mielismy problemu ,wrecz wszyscy sie pytaja dlaczego nie przyjechal
anuszka jestem pod wrazeniem! Podziwiam Cie za zdolnosci kulinarne
vette nie wiedzialam ,ze mozna tak wygladac w 5 miesiacu ciazy Super!

Widzialam ,ze pisalyscie o oliwce Rossmana ,rzeczywiscie mi tez bardzo przypadla do gustu ,niestety juz nie mam ,ale na pewno kupie

Dzis bylismy na dluzszym spacerku cala rodzinka bo piekna pogoda, nawet +8 stopni bylo Nie wiem dlaczego ,ale mam jakos duzo energii i pozytywnie patrze w przyszlosc ,juz obmyslam jak spedzimy pierwsze wakacje z malym i planuje duzo innych rzeczy To chyba przez to slonce

Znacie moze jakis latwy przepis na piernika?

[anuszka1401]

niezawsze WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZIN

[hd2005]

Napisane przez papeteria

hd ja pytałam mojego o cyste wczoraj bo zawsze zapominałam i mówi, że nic nie widzi, ale wiesz może dzidzia zasłaniała.Fakt że nigdy mi specjalnie nie dokuczała i miała 2 cm wiec albo się gdzieś schowała albo wchłoneła...
będzie dobrze
jak słodko

może się wchłoną? Byłoby dobrze

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Napisane przez pilotka f16

ale słooodko!!
to i ja załącze mojego psiego stworka - fotka Tu i Tu z ubieglego lata jak jeszcze głupim szczeniaczkiem byla

jejku, jaki śliczny!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!
zakochałam się

[żabka19]

niezawsze nie przejmuj sie tak ,szkoda nerw ,na pewno zaraz sie pogodzicie .Moj M. to jeszcze lepszy jest, kiedys wymyslil ,ze pojedzie do Polski na Swieta bezemnie ,takiego mam pomyslowego faceta No ,ale moj to typowy rozpieszczony synek mamusi

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!

[anuszka1401]

Napisane przez żabka19

anuszka jestem pod wrazeniem! Podziwiam Cie za zdolnosci kulinarne

Znacie moze jakis latwy przepis na piernika?

Dziękuję

łatwy piernik bez pierniczenia proszę bardzo

Skladniki:

2 szklanki mąki
1 szklanka mleka
pół kostki palmy
1 jajko
1 szklanka cukru
2 łyżki dżemu
2 czubate łyżeczki sody
pół łyżki cynamonu lub przyprawy do piernika
1 łyżka kakao

Utrzeć margarynę z jajem i z cukrem, dodać dżem, utrzeć, potem dodać pozostałe składniki i utrzeć na jednolitą masę. Piec ok. 50 minut w temp 180 st. (najlepiej sprawdzić patyczkiem, czy nie jest mokry)

Z tym, że jak na dużą blachę to ja robię z podwójnej porcji.
To ciasto jest dobre, bo jest wilgotne, a nie taki suchacz

[hd2005]

Napisane przez kociamborek

Hd ale słodziak z Twojego pieska pieszczoszek

o tak! pieszczoch straszny
Nie wiem co będzie jak się mały pojawi Ona sie wykończy z tęsknoty za nami bo przecież nie będziemy mieli dla niej tyle czasu co teraz

[anuszka1401]

Skoro już o pieskach- to mój cudaczek Typowy kundelek- taaaaaki kochany

[anuszka1401]

Napisane przez hd2005

o tak! pieszczoch straszny
Nie wiem co będzie jak się mały pojawi Ona sie wykończy z tęsknoty za nami bo przecież nie będziemy mieli dla niej tyle czasu co teraz

No właśnie ja też się martwię, co to będzie z moim psiakiem Serducho mu pęknie!

[hd2005]

Napisane przez niezawsze

Papeteria super ta sukienka!! Muszze sie wybrac do orsaya w takim razie.

Powiedzcie mi jak rozwiazujecie problem swiat z tz-tami? U mnie wczesniej nie bylo bo zawsze jakos pracowalam, wiec tz byl ze mna i z moja rodzina wtedy kiedy ja bylam na swieta a pozniej jechal do swoich rodzicow ok. 300km, ale teraz powstal problem bo mama tz powiedziala, ze psa nie chce na swieta bo nie chce sciagac dywanow(jest mega pedanka) mielismy razem jechac do nich na swieta, ona sobie wymyslila,ze psa nie chce czytaj: zeby go podrzucic do mojej mamy, ale moja mama chora jest a po zatym nie jest dogsiterka dla jej widzimisia!!! Tz oswaidczyl, ze w takim razie on sam pojedzie niestety nie przeszlo to u mnie i oswiadczylam mu, ze ja swiat sama nie bede spedzac!! Ja po prostu tego nie widze co dziecko bedzie i on zostawi mnie z dzieckiem i do mamusi na swieta poleci? Tak to sobie moze nigdy juz nie wracac i z mamusia sobie zyc! Po kilkudniowej awanturze oswaidczyl, ze zostajew domu, ale jego cudowna mamusia powiedziala, ze psa juz nigdy nie chce miec pod swoim dachem(zawsze byl tylko dywany sciagala) i dodala, ze ja tez nie musze przyjezdzac! Dla mnie to chore jest bo jak sie urodzi dziecko to co jednych dziadkow nie bedzie mialo, ale w sumie moze to i lepiej jak taka babcie ma miec. Tylko ja nie potrzebnie sie wkurzam i placze.

zmięknie... jak zobaczy wnuczkę to i nawet z psem Was będzie zapraszać aby tylko się spotkać
Trochę przegina z tą czystością ... Zawsze można odkurzyć po psiaku


My zawsze część świąt spędzaliśmy u jednych i cześć u drugich rodziców. Rok temu jedni i drudzy, nie mogąc patrzeć jak się męczymy (święta w samochodzie bo robiliśmy łącznie ponad 700 km) stwierdzili, że powinniśmy jeżdzić raz do jednych raz do drugich i WPROWADZILIŚMY TO W ŻYCIE. Super rozwiązanie
W tym roku święta w Białymstoku

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Napisane przez anuszka1401

Dokładnie!
Ja nie cierpię takich pedantów! Mam taką koleżankę, której rodzice to straszne czyścioszki, aż do przesady! raz jak byłam u niej i piłam herbatę to tak strasznie się denerwowałam, żeby kropelka gdzieś nie spadła, że tragedia! (dodam, że oni czeszą dywan szczotką taką samą jak do włosów, a jeść cokolwiek można u nich TYLKO w kuchni, a jak ta koleżanka była mała, to mama czesała ją na balkonie, żeby włosów w łazience nie było)

a sraali w parku aby kibla nie brudzić ??
Sorry, poniosło mnie ale nie mogę. Co za ludzie!!!!!!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Napisane przez aniaa22

moja siostra tez jest pedantka ale bez przesady. nawet moj psiak u niej ostatnio byl w mieszkaniu
a mamy tez takich znajomych u ktorych w mieszkaniu jest jak w muzeum. krany wypucowane ze raza po oczach nawet jednego pylku nigdzie nie moze byc. porazka ja bym tak nie potrafila zyc

Nasi znajomi uważają, że my jesteśmy pedantami
ale nic z tych opisywanych rzeczy
Czeszę się w łazience , psiak na kanapie, a jemy w pokoju

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Napisane przez niezawsze

Swietnie po prostu tz sie nie odzywa do mnie. Naprawde najlepsze urodziny na swiecie mam!
Malo tego obiadu nie chce jesc, ktory zrobilam.

Wszystkiego najlepszego!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Napisane przez papeteria

ja bym poszła na długi spacer z pieskiem

popieram!
Olej go, niech siedzi sam w domu

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

Napisane przez anuszka1401

No właśnie ja też się martwię, co to będzie z moim psiakiem Serducho mu pęknie!

damy radę
Śliczny słodziak

[żabka19]

Napisane przez anuszka1401

łatwy piernik bez pierniczenia proszę bardzo

Wlasnie o taki przepis mi chodzilo Dzieki wielkie!
Tylko bede miala maly problem z tym ile to jest pol kostki palmy? Ile ma taka kostka? Bo u nas "palmy" niestety brak ,a ile sie musialam naszukac zeby znalesc jakas margaryne bez soli

EDIT
Juz znalazlam ile wazy ta kostka Jutro zabieram sie do pieczenia

[lazurowa]

Wy tu o ciastach, smakołykach piszecie... a ja bym chciała żeby tych świąt nie było.
Mam dziś doła i może dlatego tak myślę. U mnie w rodzinie święta zawsze wyglądają tak samo. Nikogo nie odwiedzamy ani nikt nie odwiedza nas. Zawsze przyjeżdżał do nas Michał... Jedzenia robimy tyle żeby za dużo nie wyrzucać. Bigos, sałatkę warzywną, sałatkę z ryżem, sałatkę gyros, roladę serową, z ciast to jedynie sernik na zimno... A ja sobie tak myślę... i po co to wszystko? W niedziele wstaniemy, pójdziemy do Kościoła, potem zjemy śniadanie... mama zrobi sobie drzemkę, tata pewnie też. Wstaną na późny obiad i będziemy jeść to samo co na śniadanie. W poniedziałek to samo. A wieczorem padnie hasło "święta, święta i po świętach".
Najchętniej bym odwołała te święta albo wyniosła się gdzieś w cholerę...

[marta_d1]

TA cholerna zgaga nie ustepuje. Okropne uczucie!
Idę do mamy a potem do kościoła.
Spokojnego popołudnia. Nie przepracowujcie się zbytnio!

[aniaa22]

niezawsze wszystkiego najlepszego!!!!!!
tym bardziej dziwi mnie zachowanie twojego TZ nie dosc ze w ciazy to jeszcze masz urodziny a on fochy glupie stroi i jeszcze ten tekst o rodzicach ja bym na twoim miejscu olala go wziela psa i brzusia i pojechala do mamy. a on niech sobie robi co chce


mnie nalecialo na gofry wiec przez chwile nie bylo mnie z wami ale teraz juz zjedzone wiec wrocilam

co do zgagi to tez mnie ostatnio meczy. wczoraj sprobowalam sposobu mojego taty - sody oczyszzonej. i pomoglo od razu. tylko teraz tak sie zastanawiam czy to dobre dla dzidzi?

poczytalam i wychodzi na to ze mozna super bo na mnie dziala na szczescie. zgaga mija jak reka odjal

[kassate1203]

Napisane przez marta_d1

TA cholerna zgaga nie ustepuje. Okropne uczucie!
Idę do mamy a potem do kościoła.
Spokojnego popołudnia. Nie przepracowujcie się zbytnio!

Marta mi na zgagę ginek przepisał Alugastin (lub Alugastrin?) i muszę ci powiedzieć że działa. A kosztuje nie dużo bo ok. 10 zł.


Niezawsze wszystkiego naj

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Napisane przez lazurowa

Wy tu o ciastach, smakołykach piszecie... a ja bym chciała żeby tych świąt nie było.
Mam dziś doła i może dlatego tak myślę. U mnie w rodzinie święta zawsze wyglądają tak samo. Nikogo nie odwiedzamy ani nikt nie odwiedza nas. Zawsze przyjeżdżał do nas Michał... Jedzenia robimy tyle żeby za dużo nie wyrzucać. Bigos, sałatkę warzywną, sałatkę z ryżem, sałatkę gyros, roladę serową, z ciast to jedynie sernik na zimno... A ja sobie tak myślę... i po co to wszystko? W niedziele wstaniemy, pójdziemy do Kościoła, potem zjemy śniadanie... mama zrobi sobie drzemkę, tata pewnie też. Wstaną na późny obiad i będziemy jeść to samo co na śniadanie. W poniedziałek to samo. A wieczorem padnie hasło "święta, święta i po świętach".
Najchętniej bym odwołała te święta albo wyniosła się gdzieś w cholerę...

Szczerze mówiąc ja za świętami też nie przepadam. Tzn. wielkanoc owszem lubię ale Boże Narodzenie dla mnie to jakaś masakra. I nie chodzi tutaj o rodzinę tylko dobijają mnie te świateczne przygotowania. Pieczenie ciast, sałatki, jakieś dania. Generalne porzadki. Więc kiedy nadejdą w końcu te świeta ja mam ich serdecznie dość

[pszczolka87]

hej dziewuszki!! jestem już spowrotem! internet działa już w miarę ok napewno Was nie nadrobię , przez ten czas tyle naskrobałyście!

niezawsze wszystkiego najlepszego!! co do psa to ja akurat rozumiem teściową w sensie takim że moi rodzice np to też nie wpuszczają naszego psa do domu bo rysuje panele itp, poza tym moja mama uważa że miejsce psa jest na dworze (moje zdanie z resztą tez jest takie) i szanuję jej zdanie, tylko że my jesteśmy w tej dogodnej sytuacji że mieszkamy w tym samym mieście więc psa można zostawić w domu... Ale tekstów że możesz też się u nich nie pokazywać nie rozumiem... powinna zrozumieć że macie psa i nie mieć pretensji jeżeli zdecydujecie się nie przyjechać... a Twój mężczyzna niech sobie uświadomi że teraz to Ty i maleństwo jesteście jego najbliższą rodziną i powinien stawiać Was na pierwszym miejscu... Ja się cieszę że nie mamy problemu ze świętami bo i jedni i drudzy rodzice są blisko... bo w innym wypadku byłby duży problem... u mojego męża w domu święta wyglądają jak zwykły obiad, jest poprostu strasznie, nie czuje się atmosfery świąt... u moich rodzicówzawzse zjeżdzają się wszytskie moje siostry i naprawdę jest super, czuje się to rodzinne ciepło i nie wyobrażam sobie świąt bez mojej rodziny...

A tak w ogóle to dziś byłam na wizycie u gin... i tak jak do tej pory w ogóle nie tyłam tak teraz się przestraszyłam bo... weszłam na wagę a tu 6 kg więcej niż miesiąc temu!!!!! waga napewno dobra bo ważyłam się 3 dni temu u mojej siostry i tam Waga też pokazała tyle samo, tylko że myślałam że to nierealne abym tyle przytyła więc stwierdziłam że napewno waga popsuta.... a tu dziś taki szok

hd- czy dostałaś ode mnie wiadomość na priv? bo ja nie jestem pewna czy się wysłała

[aniaa22]

widzialyscie logo wizazu dzis Fisash serwis tylko dla zmotoryzowanych mrowek

[niezawsze]

Dzieki za zyczenia. Jade do sklepu moze sobie cos kupie bo od tz to kwiatki dostalam tylko i focha...