Wiosna z brzuszkiem, Lato z wózkiem - Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.III

[papeteria]

i takie coś jeszcze "
Zgaga jest dolegliwością, która u kobiet ciężarnych pojawia się bardzo często. Nie stanowi ona zagrożenia dla matki i płodu. Występowanie zgagi we wczesnej ciąży spowodowane jest zwiotczeniem ścian mięśni przewodu pokarmowego na skutek działania progesteronu. Jednak najczęściej występuje w późniejszych miesiącach ciąży i ma związek z uciskiem powiększającej się macicy na żołądek i jelita, zaburzając pracę przewodu pokarmowego.

Wraz ze zgagą mogą pojawić się bardzo uciążliwe odbijania, jak również kwaśne wymioty "

[pilotka f16]

Napisane przez roztrzepaniec989

Ja liczę od pierwszego dnia ostatniej miesiączki - termin pokrywa się z tym z pierwszego usg A na późniejsze usg podobno lepiej nie zwracać większej uwagi, bo dzidzia rośnie skokowo i wiek może się zmienić nawet o 2tyg w każdą stronę

Moj Gin powiedział, że co do terminu należy patrzeć na ten robiony w okolicy 12 tygodnia ciązy - wtedy kiedy robi się badania przesiewowe na przezierność karkową - że jest to najbardziej wiarygodny termin porodu.
Mi wtedy wyszło, że termin mam 8 dni wczesniej i to samo potwierdziło się na badaniu w 20 tygodniu ciązy.
Z resztą ja mialam bardzo krótkie cykle miesiączkowe wiec wydaje mi się, że to prawda, że do zapłodnienia mogło dojść wcześniej niż standardowo się liczy

[marta_d1]

Napisane przez papeteria

i takie coś jeszcze "
Zgaga jest dolegliwością, która u kobiet ciężarnych pojawia się bardzo często. Nie stanowi ona zagrożenia dla matki i płodu. Występowanie zgagi we wczesnej ciąży spowodowane jest zwiotczeniem ścian mięśni przewodu pokarmowego na skutek działania progesteronu. Jednak najczęściej występuje w późniejszych miesiącach ciąży i ma związek z uciskiem powiększającej się macicy na żołądek i jelita, zaburzając pracę przewodu pokarmowego.

Wraz ze zgagą mogą pojawić się bardzo uciążliwe odbijania, jak również kwaśne wymioty "

Odbija mi sie owszem i czasem mam wrażenie jakbym zaraz miała zwymiotować. Może za słabo przeżuwam.
Ale wydaje mi sie, że to po ciemnym pieczywie, bo łapie mnie ta zgaga po śniadaniu i po kolacji.

Posprzątałam kuchnie. Myłam największe zakamarki. Ależ wszędzie jest kurz!! Zraz mąż wróci więc jakis obiadek trzeba przyszykować.

[vette]

Napisane przez hd2005

poranne przytulanki

cudoooo zdjecie

itakasia, papeteria, hd, kociamborek
czekam na moje legginsy z all, mam nadzieje, ze beda bardziej wygodne niz te spodnie

Napisane przez serduszkoiz

hm ja od usg ,

a reszta mamus????jak liczycie tygodnie od miesiaczki czy usg ( zaplodnienie)

od OM

Napisane przez marta_d1

W ogóle widzę, że ze mnie straszny leń na watku. Wy tu tyle jedzenia a ja wygodnicka do rodziców ide.

Nie Ty jedna

[aniaa22]

witajcie

ja dzisiaj nie mam dobrego dnia rano moj maz wstal i poszedl do lazienki a psiak przyszedl do mnie na przytulance do lozka. no i za jakies 15 min jeden lomot w salonie. lece patrze a tu szafka ktora wisiala nad kanapa spadla dobrze ze psiak byl ze mna bo ona zwylke spi w tym miejscu. rozbila sie szyba wszystkie rzeczy sie wysypaly. sprzatalam to wszystko 2 godziny. nawet nie chce myslec co by bylo gdybym ja tam akurat lezala albo dzidzius nie wieszamy juz tej szafki wolimy nie ryzykowac.

[marta_d1]

Napisane przez vette

cudoooo zdjecie

itakasia, papeteria, hd, kociamborek
czekam na moje legginsy z all, mam nadzieje, ze beda bardziej wygodne niz te spodnie

od OM

Nie Ty jedna

Uff to dobrze
Ja sobie też zamówiałm legginsy długie i 3/4 i jestem bardzo zadowolona. Są wygodne i fajne do tunik.

[anuszka1401]

Napisane przez vette

U mnie 20 tydzien i 4 kg na plusie, brzuszek ma juz 84 cm...
Dzieki musteli rozstepow brak.

U mnie 23 tydzień i 3 kg na plusie. tez nie mam rozstepów, może dzięki taniej oliwce z rossmana

[papeteria]

Napisane przez aniaa22

witajcie

ja dzisiaj nie mam dobrego dnia rano moj maz wstal i poszedl do lazienki a psiak przyszedl do mnie na przytulance do lozka. no i za jakies 15 min jeden lomot w salonie. lece patrze a tu szafka ktora wisiala nad kanapa spadla dobrze ze psiak byl ze mna bo ona zwylke spi w tym miejscu. rozbila sie szyba wszystkie rzeczy sie wysypaly. sprzatalam to wszystko 2 godziny. nawet nie chce myslec co by bylo gdybym ja tam akurat lezala albo dzidzius nie wieszamy juz tej szafki wolimy nie ryzykowac.

dobrze, ze "nic " się nie stało

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Napisane przez anuszka1401

U mnie 23 tydzień i 3 kg na plusie. tez nie mam rozstepów, może dzięki taniej oliwce z rossmana

ale ta oliwka ma świetne opinie i przyjazny skład też jej używam

[anuszka1401]

Napisane przez hd2005

poranne przytulanki

Załącznik 2995528

Jakie cudo Ja tez się tak zawsze przytulam do mojego "synka"

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez serduszkoiz

hm ja od usg ,

a reszta mamus????jak liczycie tygodnie od miesiaczki czy usg ( zaplodnienie)

ja od 1 dnia ostatniej miesiączki

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Napisane przez papeteria

ale ta oliwka ma świetne opinie i przyjazny skład też jej używam

Dlatego nie mam zamiaru wydawac stówy na kremy

[aniaa22]

ja tez uzywam oliwki z rossmanna i tez nie mam rozstepow.

[anuszka1401]

Co do ciast na święta- ja robię:

2 mazurki- jeden z tofi, a drugi czekoladowy
sernik
karpatkę
babkę gotowaną
bananowca z bitą śmietaną
blok czekoladowy
orzechowca czy tam snickersa i to chyba tyle...

W tym roku nie robimy aż tak dużo, bo ostatnio pełno ciasta u nas zostaje, nie wiem czemu...

[Xawmeli]

anuszka1401 ta oliwka to rossmanowskiej firmy jest--jaki kolor ma opakowanie??

[papeteria]

Napisane przez aniaa22

ja tez uzywam oliwki z rossmanna i tez nie mam rozstepow.

i obyśmy ich nie miały bo do końca to brzuchy jeszcze sporo urosną (a ja mam niestety tendencje ) jednak mam nadzieje, że oliwka da rade bo jest naprawde super.

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Napisane przez Xawmeli

anuszka1401 ta oliwka to rossmanowskiej firmy jest--jaki kolor ma opakowanie??

ja nie anuszka ale odpowiem różowy

[marta_d1]

Napisane przez anuszka1401

Co do ciast na święta- ja robię:

2 mazurki- jeden z tofi, a drugi czekoladowy
sernik
karpatkę
babkę gotowaną
bananowca z bitą śmietaną
blok czekoladowy
orzechowca czy tam snickersa i to chyba tyle...

W tym roku nie robimy aż tak dużo, bo ostatnio pełno ciasta u nas zostaje, nie wiem czemu...

to nie jest dużo?! O matko, a na ile osób tyle ciasta?

[anuszka1401]

Napisane przez aniaa22

witajcie

ja dzisiaj nie mam dobrego dnia rano moj maz wstal i poszedl do lazienki a psiak przyszedl do mnie na przytulance do lozka. no i za jakies 15 min jeden lomot w salonie. lece patrze a tu szafka ktora wisiala nad kanapa spadla dobrze ze psiak byl ze mna bo ona zwylke spi w tym miejscu. rozbila sie szyba wszystkie rzeczy sie wysypaly. sprzatalam to wszystko 2 godziny. nawet nie chce myslec co by bylo gdybym ja tam akurat lezala albo dzidzius nie wieszamy juz tej szafki wolimy nie ryzykowac.

o ja, masakra! szczescie w nieszczesciu!

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Napisane przez marta_d1

to nie jest dużo?! O matko, a na ile osób tyle ciasta?

30 jak nie lepiej

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Napisane przez papeteria

i obyśmy ich nie miały bo do końca to brzuchy jeszcze sporo urosną (a ja mam niestety tendencje ) jednak mam nadzieje, że oliwka da rade bo jest naprawde super.

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------


ja nie anuszka ale odpowiem różowy

dokładnie, obysmy ich nie miały!
dzięki za wyręczenie

[papeteria]

Napisane przez anuszka1401

30 jak nie lepiej

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------



dokładnie, obysmy ich nie miały!
dzięki za wyręczenie

i to hasełko w tym roku nie robimy dużo bo zawsze zostaje..nie wiem czemu ... padłam ......to kupa kasy i roboty na to idzie
faktycznie każdy by przyniósł coś od siebie...

nie ma za co

[Zuziunia]

ania jejku.... ja dlatego zawsze unikam przebywania w miejscach gdzie coś może spaść, obrazek, kwiatek... po prostu zwykła przezorność.

My ciasto zamówiliśmy w cukierni...

[anuszka1401]

Napisane przez marta_d1

Kurcze bigos gotujesz, ja jeszcze nigdy nie próbowałam go robić. W ogóle widzę, że ze mnie straszny leń na watku. Wy tu tyle jedzenia a ja wygodnicka do rodziców ide. No jedynie co to sprzątam i upiekę cisto. Właśnie piorę pościel a kołderki sie wietrzą. Piękny dzien!






Ja będę piekła Szarpańca. Ciasto pyszne, dostałam przepis od koleżanki. MAm nadzieje, że mi wyjdzie.

Ja nie mam wyjścia, bo cała rodzina się zawsze na łeb zwala
A poza tym ja UWIELBIAM gotować i piec, mogłabym nie wychodzić z kuchni Gorzej ze sprzątaniem
( to ciasto-szarpaniec- nie może nie wyjść )

[Xawmeli]

dziekuje

[vette]

Napisane przez anuszka1401

U mnie 23 tydzień i 3 kg na plusie. tez nie mam rozstepów, może dzięki taniej oliwce z rossmana

tez uzywam oliwki, tylko ze z hippa

Napisane przez marta_d1

Uff to dobrze
Ja sobie też zamówiałm legginsy długie i 3/4 i jestem bardzo zadowolona. Są wygodne i fajne do tunik.

oooo wlasnie takie sobie zamowilam i juz nie moge sie doczekac

Napisane przez anuszka1401

Dlatego nie mam zamiaru wydawac stówy na kremy

A ja nawet nie chce ryzykowac..zwlaszcza po ostatniej wizycie w szpitalu, bylo kilka dziewczyn w kolejce do ktg w zaawansowanej ciazy... w tym moja kuzynka, ktora jest w 9 miesiacu i niestety tylko ona miala normalny brzuch bez rozstepow.

[anuszka1401]

Napisane przez papeteria

i to hasełko w tym roku nie robimy dużo bo zawsze zostaje..nie wiem czemu ... padłam ......to kupa kasy i roboty na to idzie
faktycznie każdy by przyniósł coś od siebie...

nie ma za co

robota jak robota, bo lubię, ale portfel świeci pustkami taaaa, każdy przyniesie ale buzię do jedzenia


---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Napisane przez vette

A ja nawet nie chce ryzykowac..zwlaszcza po ostatniej wizycie w szpitalu, bylo kilka dziewczyn w kolejce do ktg w zaawansowanej ciazy... w tym moja kuzynka, ktora jest w 9 miesiacu i niestety tylko ona miala normalny brzuch bez rozstepow.

No jak tam uważasz Tyle, że ja jestem z tych osób, dla których rozstepy, jak już się pojawią, to nie będzie to koniec świata. wiadomo, lepiej, żeby ich nie było, ale jakos nie widzę w tym wielkiej tragedii

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez vette

t
oooo wlasnie takie sobie zamowilam i juz nie moge sie doczekac

Ja tez caly czas w leginsach pomykam, wczoraj zalozylam dzinsy ciazowe to myslalam ze sie udusze

[niezawsze]

Papeteria super ta sukienka!! Muszze sie wybrac do orsaya w takim razie.

Powiedzcie mi jak rozwiazujecie problem swiat z tz-tami? U mnie wczesniej nie bylo bo zawsze jakos pracowalam, wiec tz byl ze mna i z moja rodzina wtedy kiedy ja bylam na swieta a pozniej jechal do swoich rodzicow ok. 300km, ale teraz powstal problem bo mama tz powiedziala, ze psa nie chce na swieta bo nie chce sciagac dywanow(jest mega pedanka) mielismy razem jechac do nich na swieta, ona sobie wymyslila,ze psa nie chce czytaj: zeby go podrzucic do mojej mamy, ale moja mama chora jest a po zatym nie jest dogsiterka dla jej widzimisia!!! Tz oswaidczyl, ze w takim razie on sam pojedzie niestety nie przeszlo to u mnie i oswiadczylam mu, ze ja swiat sama nie bede spedzac!! Ja po prostu tego nie widze co dziecko bedzie i on zostawi mnie z dzieckiem i do mamusi na swieta poleci? Tak to sobie moze nigdy juz nie wracac i z mamusia sobie zyc! Po kilkudniowej awanturze oswaidczyl, ze zostajew domu, ale jego cudowna mamusia powiedziala, ze psa juz nigdy nie chce miec pod swoim dachem(zawsze byl tylko dywany sciagala) i dodala, ze ja tez nie musze przyjezdzac! Dla mnie to chore jest bo jak sie urodzi dziecko to co jednych dziadkow nie bedzie mialo, ale w sumie moze to i lepiej jak taka babcie ma miec. Tylko ja nie potrzebnie sie wkurzam i placze.

[karolcia228]

Napisane przez papeteria

aa co byś ubrała do niej na wesele ?

---------- Dopisano o 06:16 ---------- Poprzedni post napisano o 06:13 ----------

mnie o KTG nic nie mówił, każdy tak ma ?

Zalezy kiedy masz ja np. jak bylo chlodniej zakladama golfil na krotki rekaw fioletowy lub koszyle z kolnierze, a jak bedzie cieplo to mozna jakas fajna birzuterie by ja rozjasnic

Napisane przez hd2005

dziewczyny, jak to jest z tymi skurczami?
Mam często ból zbliżony do bólu przed okresem (w dolnej części brzucha, przy jajnikach) ale to nie przypomina żadnych skurczy...
Gdzieś przeczytałam, że taki ból to właśnie te skurcze ...
Proszę opiszcie jak wyglądają Wasze skurcze?

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------


ha ha ha


---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------


u mnie piersi maja sie dobrze Brodawki są bardzo wrażliwe ale poza tym wszystko jest OK. Nie czuję bólu przy dotyku.

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------


a co Ty zawsze taka poważna na zdjęciach ?
Prosimy o uśmiech ))))))))))))))))))))))) )))))))))))))))

Uśmiecham się ale samowyzwalacz tego nie lapie

Ja wlasnie wrocilam z lekkich zakupow, juz mam wszystko na swieta, jutro zrobie saltke jarzynowa i chyba rolade schabowa, cista piecze mama z siostra wiec mam z glowy
U mnie dzis cieplo ale wietrznie, za 1h TZ wraca i dokonczymy oklejanie mebli

niezawsze- my jezdzimy do moich rodzicow bo jak wiesz tesciowa nie zyje, a tesciu nie wiem...ale dla mnie to chore, gdyby tesciowa zyla to bysli pewnie zabrali ja do moich rodzicow
Ale powiem ci ze ja nigdy nie pamietam zebym spedzala swieta z rodzina mojego taty, tam tez nigdy nie bylismy czy na wigili czy na sniadaniu...u rodziny mama tak ....
Ale jak urodzi sie dziecko to wy tworzycie rodzine...jak bedzie chciala zobaczyc dziecko niech przyjedzie sama...

[aniaa22]

ja zrobie tylko tiramisu i kupie jakiegos sernika moze kawalek dla Damiana bo ja nie lubie. na nas dwoje to i tak bedzie za duzo. noi upeieke schab, bigos mam od mamy, zrobimy salatke jarzynowa a w niedziele na obiad upieke szynke z ziemniakami. i to tyle nie ma sensu robic kpy jedzenia dla 2 osob bo potem wszystko sie wywali. a no i pasztet tesc nam upiekl i swojska kielbaske od rodzicow przywiozlam jakos przezyjemy

a ja to bym mogla jeansow z h&m z tylka nie zdejmowac. strachelnie mi w nich wygodnie moze dlatego ze troche za luzne sa.

Siala tez cos sie nie odzywa ostatnio

[anuszka1401]

Napisane przez niezawsze

Papeteria super ta sukienka!! Muszze sie wybrac do orsaya w takim razie.

Powiedzcie mi jak rozwiazujecie problem swiat z tz-tami? U mnie wczesniej nie bylo bo zawsze jakos pracowalam, wiec tz byl ze mna i z moja rodzina wtedy kiedy ja bylam na swieta a pozniej jechal do swoich rodzicow ok. 300km, ale teraz powstal problem bo mama tz powiedziala, ze psa nie chce na swieta bo nie chce sciagac dywanow(jest mega pedanka) mielismy razem jechac do nich na swieta, ona sobie wymyslila,ze psa nie chce czytaj: zeby go podrzucic do mojej mamy, ale moja mama chora jest a po zatym nie jest dogsiterka dla jej widzimisia!!! Tz oswaidczyl, ze w takim razie on sam pojedzie niestety nie przeszlo to u mnie i oswiadczylam mu, ze ja swiat sama nie bede spedzac!! Ja po prostu tego nie widze co dziecko bedzie i on zostawi mnie z dzieckiem i do mamusi na swieta poleci? Tak to sobie moze nigdy juz nie wracac i z mamusia sobie zyc! Po kilkudniowej awanturze oswaidczyl, ze zostajew domu, ale jego cudowna mamusia powiedziala, ze psa juz nigdy nie chce miec pod swoim dachem(zawsze byl tylko dywany sciagala) i dodala, ze ja tez nie musze przyjezdzac! Dla mnie to chore jest bo jak sie urodzi dziecko to co jednych dziadkow nie bedzie mialo, ale w sumie moze to i lepiej jak taka babcie ma miec. Tylko ja nie potrzebnie sie wkurzam i placze.

Nie płacz Sorki, ale ta Twoja teściowa to zwykła świnia! Jak można tak powiedzieć, że TY nie musisz wcale przyjeżdżać?? Ja już bym się do niej dłuuugo nie odezwała. Rozumiem, że tż chciał spędzić święta z matką, no, ale wybacz, ty chyba jesteś ważniejsza, tym bardziej teraz, w ciąży! Ja bym swojego pieska też nie zostawiła... zresztą co to za problem odkurzyć dywan z sierści? masakra jakaś, nie zazdroszczę sytuacji.
Ja tam do rodziców tż wcale nie chodzę, nie trawię ich. Całe święta zawsze spędzamy u mnie, z moją mamą. na pewno jak urodzi się dzidziuś, to będę do nich zaglądać chociaż na chwilę, bo nie można zabronić dziecku kontaktów z dziadkami, ale teraz mam to gdzieś i Marek jakoś to szanuje.
Zresztą u nich nie ma takich p"prawdziwych świąt". To taka rodzina bez tradycji niestety. Dzieci nawet nie farbują jajek, a Marek nawet nie wiedział czy do kościoła ze święconką chodzą to czym oni się przepraszam dzielą przy wielkanocnym stole?? bez komentarza...

[aniaa22]

Napisane przez niezawsze

Papeteria super ta sukienka!! Muszze sie wybrac do orsaya w takim razie.

Powiedzcie mi jak rozwiazujecie problem swiat z tz-tami? U mnie wczesniej nie bylo bo zawsze jakos pracowalam, wiec tz byl ze mna i z moja rodzina wtedy kiedy ja bylam na swieta a pozniej jechal do swoich rodzicow ok. 300km, ale teraz powstal problem bo mama tz powiedziala, ze psa nie chce na swieta bo nie chce sciagac dywanow(jest mega pedanka) mielismy razem jechac do nich na swieta, ona sobie wymyslila,ze psa nie chce czytaj: zeby go podrzucic do mojej mamy, ale moja mama chora jest a po zatym nie jest dogsiterka dla jej widzimisia!!! Tz oswaidczyl, ze w takim razie on sam pojedzie niestety nie przeszlo to u mnie i oswiadczylam mu, ze ja swiat sama nie bede spedzac!! Ja po prostu tego nie widze co dziecko bedzie i on zostawi mnie z dzieckiem i do mamusi na swieta poleci? Tak to sobie moze nigdy juz nie wracac i z mamusia sobie zyc! Po kilkudniowej awanturze oswaidczyl, ze zostajew domu, ale jego cudowna mamusia powiedziala, ze psa juz nigdy nie chce miec pod swoim dachem(zawsze byl tylko dywany sciagala) i dodala, ze ja tez nie musze przyjezdzac! Dla mnie to chore jest bo jak sie urodzi dziecko to co jednych dziadkow nie bedzie mialo, ale w sumie moze to i lepiej jak taka babcie ma miec. Tylko ja nie potrzebnie sie wkurzam i placze.

to niezla z niej porazka. to znaczy ze ty dla niej nie jestes rodzina i co za tym idzie jej wnuczka tez... porazka ta kobieta. ja bym zostala w domu a TZ tez dobry ze sam chcial jechac
my zawsze jezdzilismy najpierw do jednych potem do drugich rodzicow tyle ze nam nikt z psem nie zabronil przyjezdzac...
w tym roku nie jedziemy na swieta tylko odpoczywamy we dwojke w domku

[papeteria]

niezawsze współczuje teściowej i to nie chodzi o psa bo rozumiem że może nie mieć ochoty na zwierzaka w mieszkaniu, tym bardziej ze taka zboczona na punkcie czystości (to już widze jak by wasz dzidzia coś u niej wybrudził ) ale o podejście ty i Tż jesteście rodziną więc nie powinna nalegać by Tż sam przyjeżdżał
fajnie ze kiecka ci sie podoba no to musisz się wybrać
---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

karolcia coś wykombinuje z tymi dodatkami

[aniaa22]

a wlasnie papeteria fajniutka ta sukienka

[anuszka1401]

Napisane przez papeteria

niezawsze współczuje teściowej i to nie chodzi o psa bo rozumiem że może nie mieć ochoty na zwierzaka w mieszkaniu, tym bardziej ze taka zboczona na punkcie czystości (to już widze jak by wasz dzidzia coś u niej wybrudził ) ale o podejście ty i Tż jesteście rodziną więc nie powinna nalegać by Tż sam przyjeżdżał

Dokładnie!
Ja nie cierpię takich pedantów! Mam taką koleżankę, której rodzice to straszne czyścioszki, aż do przesady! raz jak byłam u niej i piłam herbatę to tak strasznie się denerwowałam, żeby kropelka gdzieś nie spadła, że tragedia! (dodam, że oni czeszą dywan szczotką taką samą jak do włosów, a jeść cokolwiek można u nich TYLKO w kuchni, a jak ta koleżanka była mała, to mama czesała ją na balkonie, żeby włosów w łazience nie było)

[aniaa22]

Napisane przez anuszka1401

Dokładnie!
Ja nie cierpię takich pedantów! Mam taką koleżankę, której rodzice to straszne czyścioszki, aż do przesady! raz jak byłam u niej i piłam herbatę to tak strasznie się denerwowałam, żeby kropelka gdzieś nie spadła, że tragedia! (dodam, że oni czeszą dywan szczotką taką samą jak do włosów, a jeść cokolwiek można u nich TYLKO w kuchni, a jak ta koleżanka była mała, to mama czesała ją na balkonie, żeby włosów w łazience nie było)

moja siostra tez jest pedantka ale bez przesady. nawet moj psiak u niej ostatnio byl w mieszkaniu
a mamy tez takich znajomych u ktorych w mieszkaniu jest jak w muzeum. krany wypucowane ze raza po oczach nawet jednego pylku nigdzie nie moze byc. porazka ja bym tak nie potrafila zyc