Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 8

[francuzeczka9]

Czesc dziewczyny jak uwazacie, tą jogobelle light mozemy jesc czy nie za bardzo? Tam są kawałki owocow ;| Dzis jedna zjadlam i sie zaczelam zastanawiac....

[Agnusia25]

Dodam,że nie mówię o diecie ale mam swoje argumenty (że się zdrowo odżywiam, dbam o siebie i ani kawał ciasta ani % nie są mi do szczęścia potrzebne a oni swoje) to prawdziwe widocznie ten typ tak ma

[Megi428]

Oto co znalazłam na temat picia zbyt DUŻYCH ilości wody - wygląda na to że czystą wodę nie powinno się pić więcej niż maks. 3 litry dziennie.:
Specjalna kuracja oczyszczająca i nawilżająca, którą zaleciła jej dietetyczka, skończyła się dla Dawn Page, 52-letniej Brytyjki z Oxfordshire, uszkodzeniem mózgu. Kobieta od lat bezskutecznie usiłowała zrzucić nadwagę. Tym razem za radą specjalistki miała pić dużo wody i unikać soli. Niby nic nadzwyczajnego, ale po kilku dniach zaczęła skarżyć się na nudności. Dietetyczka uspokajała, że to jeden z etapów odtruwania organizmu ze szkodliwych produktów przemiany materii. Po tygodniu kobieta trafiła jednak do szpitala - z objawami epilepsji. Diagnoza: uszkodzenie fragmentów lewej półkuli mózgu na skutek niedoboru sodu wywołanego przewodnieniem organizmu.
Dziś Dawn Page nie jest w stanie pracować, pozostaje pod opieką neurologa i psychiatry, bierze leki antypadaczkowe oraz antydepresyjne. Specjalistka nie przyznaje się do błędu, twierdzi, że zalecała klientce wypijanie standardowych dwóch, maksymalnie trzech litrów wody dziennie, by wspomóc oczyszczające działanie nerek. Jednak badania, jakie wykonano Dawn Page w szpitalu, temu przeczą: okazało się, że musiała ona w dniu ataku wypić co najmniej pięć litrów płynu. A to zachwiało równowagę elektrolitów, spowodowało obrzęk komórek, ich ucisk na mózg i w efekcie jego uszkodzenie. W ramach zawartej niedawno poza sądem ugody towarzystwo, w którym ubezpieczona była dietetyczka, wypłaciło pacjentce ponad 800 tysięcy funtów odszkodowania.


Co o tym myślicie?

Doktorek w sumie też przestrzega przed piciem zbyt dużych ilości wody przy diecie ubogiej w sól - aczkolwiek pisze te słowa do niskociśnieniowców.

[adrijah]

jej, co za agresja, spokojnie z teściami jest tak, że trzeba się po prostu uodpornić i zacząć olewać. ewentualnie raz a porządnie odmówić - asertywnie, żeby się od razu nie obrazili. wiem, że to trudne, ale wierzę Agnusia, że dasz radę


mój organizm mnie rozbraja zjadłam śniadanko, wypiłam kawkę i chyba ona ruszyła porcelankę (czy ja zgłupiałam, że się zaczynam cieszyć z porcelanki? ) i z ciekawości się znowu zważyłam. Z porannych ~88,9 zrobiło się nagle równiutko 88

[Agnusia25]

Napisane przez Megi428

Oto co znalazłam na temat picia zbyt DUŻYCH ilości wody - wygląda na to że czystą wodę nie powinno się pić więcej niż maks. 3 litry dziennie.:
Specjalna kuracja oczyszczająca i nawilżająca, którą zaleciła jej dietetyczka, skończyła się dla Dawn Page, 52-letniej Brytyjki z Oxfordshire, uszkodzeniem mózgu. Kobieta od lat bezskutecznie usiłowała zrzucić nadwagę. Tym razem za radą specjalistki miała pić dużo wody i unikać soli. Niby nic nadzwyczajnego, ale po kilku dniach zaczęła skarżyć się na nudności. Dietetyczka uspokajała, że to jeden z etapów odtruwania organizmu ze szkodliwych produktów przemiany materii. Po tygodniu kobieta trafiła jednak do szpitala - z objawami epilepsji. Diagnoza: uszkodzenie fragmentów lewej półkuli mózgu na skutek niedoboru sodu wywołanego przewodnieniem organizmu.
Dziś Dawn Page nie jest w stanie pracować, pozostaje pod opieką neurologa i psychiatry, bierze leki antypadaczkowe oraz antydepresyjne. Specjalistka nie przyznaje się do błędu, twierdzi, że zalecała klientce wypijanie standardowych dwóch, maksymalnie trzech litrów wody dziennie, by wspomóc oczyszczające działanie nerek. Jednak badania, jakie wykonano Dawn Page w szpitalu, temu przeczą: okazało się, że musiała ona w dniu ataku wypić co najmniej pięć litrów płynu. A to zachwiało równowagę elektrolitów, spowodowało obrzęk komórek, ich ucisk na mózg i w efekcie jego uszkodzenie. W ramach zawartej niedawno poza sądem ugody towarzystwo, w którym ubezpieczona była dietetyczka, wypłaciło pacjentce ponad 800 tysięcy funtów odszkodowania.


Co o tym myślicie?

Kurcze... czy jest na tym świecie choć jedna, jedyna rzecz, która nie szkodzi No bo tak... tabletki anty-anty wg niektórych są rakotwórcze, to samo zarzuca się aspartamowi, deodorantom czy nawet teflonowi (i WIELU, WIELU innym rzeczom powszechnie używanych); o konserwantach, chemii, hormonach w jedzeniu itp. nawet nie wspomnę... O telefonach komórkowych i innych urządzeniach (np.:mikrofalówki) emitujących takie i inne szkodliwe fale też chyba nie ma co mówić..Wodę też już oskarżano, że ma pierwiastki radioaktywne....
A teraz jeszcze to... cóż wniosek chyba tylko jeden...

WSZYSTKO I TO ABSOLUTNIE WSZYSTKO w nadmiarze szkodzi...

A najbardziej życie, bo prowadzi nieuchronnie do śmierci

Osobiście zdarza mi się wypić 4,5 l.... achhhh...

[Ayu]

Napisane przez Megi428

odnośnie syropu i fruktozy to tak w skrócie:
Z badań prowadzonych przez dr Elizabeth Parks z UT Southwestern Medical Center wynika, że jeśli rano wypijemy słodzony tym cukrem napój, nasz organizm przerobi na tkankę tłuszczową nie tylko pożywienie ze śniadania, ale i z obiadu, choć teoretycznie nie jest to konieczne!
a tu masz link do poczytania :
http://www.focus.pl/nauka/zobacz/pub...ikacji/1/nc/1/

W diecie Dukana nie ma potrzeby stosowania żadnych suplementów, można ewentualnie herbatki na trawienie pić.
A ból głowy może być spowodowany zbyt dużą ilością toksyn po trawieniu białek - wtedy tylko litry wody co by wypłukać to i powinno być ok.
Powodzenia

Ja jeszcze tylko dodam, że używałam słodzika Huxol, który był na fruktozie (w sumie to miał jej niewiele). Dawałam go raczej mało, ale i tak nie chudłam.

Moim zdaniem, po fruktozie z aqua-slimu napady na słodycze nie ustąpią, fruktoza w nim zawarta wcale nie postawi nikogo na nogi. Może tylko przeszkadzać w chudnięciu.

Na ochotę na słodkie będą lepsze Dukanowe desery. To, że chce się nam węgli, nie oznacza, że trzeba je dostarczyć. Trzeba wtedy po prostu jeść więcej, bo organizm daje znak, że ma za mało energii.

Ja też sobie wmawiałam, że potrzebuję węgli, że skoro organizm chce, to potrzebuje i w sumie to nic mi nie będzie. Guzik prawda niestety.

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Napisane przez francuzeczka9

Czesc dziewczyny jak uwazacie, tą jogobelle light mozemy jesc czy nie za bardzo? Tam są kawałki owocow ;| Dzis jedna zjadlam i sie zaczelam zastanawiac....

To produkt tolerowany, czyli ewentualnie można, jesli waga spada. Jednak lepiej unikać, strasznie dużo węgli ma.

[SailorMoon]

Napisane przez Megi428

Oto co znalazłam na temat picia zbyt DUŻYCH ilości wody - wygląda na to że czystą wodę nie powinno się pić więcej niż maks. 3 litry dziennie.:
Specjalna kuracja oczyszczająca i nawilżająca, którą zaleciła jej dietetyczka, skończyła się dla Dawn Page, 52-letniej Brytyjki z Oxfordshire, uszkodzeniem mózgu. Kobieta od lat bezskutecznie usiłowała zrzucić nadwagę. Tym razem za radą specjalistki miała pić dużo wody i unikać soli. Niby nic nadzwyczajnego, ale po kilku dniach zaczęła skarżyć się na nudności. Dietetyczka uspokajała, że to jeden z etapów odtruwania organizmu ze szkodliwych produktów przemiany materii. Po tygodniu kobieta trafiła jednak do szpitala - z objawami epilepsji. Diagnoza: uszkodzenie fragmentów lewej półkuli mózgu na skutek niedoboru sodu wywołanego przewodnieniem organizmu.
Dziś Dawn Page nie jest w stanie pracować, pozostaje pod opieką neurologa i psychiatry, bierze leki antypadaczkowe oraz antydepresyjne. Specjalistka nie przyznaje się do błędu, twierdzi, że zalecała klientce wypijanie standardowych dwóch, maksymalnie trzech litrów wody dziennie, by wspomóc oczyszczające działanie nerek. Jednak badania, jakie wykonano Dawn Page w szpitalu, temu przeczą: okazało się, że musiała ona w dniu ataku wypić co najmniej pięć litrów płynu. A to zachwiało równowagę elektrolitów, spowodowało obrzęk komórek, ich ucisk na mózg i w efekcie jego uszkodzenie. W ramach zawartej niedawno poza sądem ugody towarzystwo, w którym ubezpieczona była dietetyczka, wypłaciło pacjentce ponad 800 tysięcy funtów odszkodowania.


Co o tym myślicie?

Doktorek w sumie też przestrzega przed piciem zbyt dużych ilości wody przy diecie ubogiej w sól - aczkolwiek pisze te słowa do niskociśnieniowców.

Czytalam kiedys o kobiecie z USA, ktora wypila 5 litrow wody w niedlugich odstepach czasu i.. umarla. Przyczyna bylo wlasnie rozregulowanie gospodarki elektrolitow...
Nie mozna popadac w skrajnosci, 3 litry (w tym herbatki + woda np. z zupy) zupelnie wystarcza.

[adia82]

To ja juz nie wiem co mam zrobic z tym swoim nieustajacym pragnieniem.Non-stop bym pila cos i wychodzi tego ponad 3 litry dziennie spokojnie.

[Agnusia25]

Napisane przez adrijah

jej, co za agresja, spokojnie z teściami jest tak, że trzeba się po prostu uodpornić i zacząć olewać. ewentualnie raz a porządnie odmówić - asertywnie, żeby się od razu nie obrazili. wiem, że to trudne, ale wierzę Agnusia, że dasz radę >

Ach...bo mi ostatnio podpadli... i chociaż tu w ten wirtualny sposób dałam temu wyraz... bo ogólnie to jestem niesłychanie spokojny człowiek no po prostu

[Korlat]

Napisane przez Wisienka_81

ale mi smaka narobiłaś - ja lubię też balentine's czy jak to tam się pisze z colą

Napisane przez Mo_Nika

Ja oswajam się z tą myślą... i czasem jest mi z nią ciężko i mam dosyć

No bywa ciezko ale coz, taka uroda

Napisane przez Megi428

masz rację, a ja już mam dosłownie shizę bo wszystko co mam w ręce i zanim do kosza wrzucę to tabelki czytam, a jak jest ich brak to w odstawkę idzie
i druga shiza - zaglądam ludziom w koszyki i jak widzę cistka, chipsy to mam ochotę wykład o Dukanie zrobić
zastanawiam się czy to już na leczenie się kwalifikuje ????

hehe Ja tez jak patrze co inni jedza to az czasami wariuje... Jak mozna sie tak odzywiac??!! Jak ja kiedys moglam sie tak odzywaic??

Napisane przez francuzeczka9

Czesc dziewczyny jak uwazacie, tą jogobelle light mozemy jesc czy nie za bardzo? Tam są kawałki owocow ;| Dzis jedna zjadlam i sie zaczelam zastanawiac....

Nie mozna Dopiero na III fazie

Witam w ten piekny dzien
Dzisiaj u mnie waga bez zmiany ale od jutra czyste proteinki wiec mam nadzieje na kolejne spadki
Ide zaraz na spacerek polaczony z szybkimi zakupami, pogoda taka piekna ze az szkoda w domu siedziec

[Isabells]

Okey. Ktoś napisał, że jak w 3 dzień "zgrzeszyła" to nie wie. czy dieta ma sens - ma Bo nawet, jeśli troszkę zgrzeszę to i tak nie jest to te c5 czekolad, które zwykłam była pochłaniać każdego dnia (wtedy nie tyłam ani nie chudłam, a chcę schudnąć). A kiedy jest dieta z obiecanymi efektami to jest większa motywacja.
Dzisiaj mam 8 dzień fazy I i nie zgrzeszyłam ani razu i jutro przechodze w fazę 2.
Tylko mam pytanie:
Pisze, że można jeść dynię. Ziarenka z dyni też dozwolone?
z tą fazą mam ten problem, że uwielbiam mięsa, białka, ale warzywa? Z całej tej listy dozwolonych jestem w stanie przełknąć tylko kalafior, fasolę i koper i tą nieszczęsną marchewkę xD Ale trudno, damy radę.

[Ayu]

Napisane przez Isabells

Ziarenka z dyni też dozwolone?

Pestki dyni to raczej nie Ale pewna nie jestem, ja tam unikam

[23blaszka]

Napisane przez Megi428

skromnie dodam że mnie pominęłaś
a waga pewnie ruszy ruszy, one nas tylko tak straszą czasami

no własnie zauważyłam i strasznie mi głupio hehe o korlat i wisience tez ale to dlatego ,ze tak długo tu nie zagladałam i wyleciało mi z głowy PRZEPRASZAM JESLI KTÓRAŚ POMINĘŁAM. Jeszcze jest emilla25 ale ostatnio tez coś żadko tu zaglada i elianka. nie mówie juz o berliniance i Wiolqn które juz całkiem opuscily chyba nasze forum. pannakuleczka i parvatti i Eliza. Parvati to chyba juz nawet na IV jak dobrze pamiętam

a jesli chodzi o Swierzynki to oczywiście nie chiałam nikogo obrazic ani byc nie miła, poprostu jako sotatnio przez brak czasu zadko tu zaglądam i tyle nowych dziewcząt pojawiłosie w naszym wątku,że poprostu cieżko mi tu odnaleźć, zwłaszcza, że z większością z was nie zamieniłam chyba ani jednego zdania, ale to naprawdę nie przez to zebym czuła sieleprza czy cos bo jestem tu dłuzej . wogole zadko sie udzielam ,ale mimo to z dziewczynami z które znam z forum jakos sie juz zrzyłam tak wirtualnie i to dlatego.

[Megi428]

Napisane przez 23blaszka

no własnie zauważyłam i strasznie mi głupio hehe o korlat i wisience tez ale to dlatego ,ze tak długo tu nie zagladałam i wyleciało mi z głowy PRZEPRASZAM JESLI KTÓRAŚ POMINĘŁAM. Jeszcze jest emilla25 ale ostatnio tez coś żadko tu zaglada i elianka. nie mówie juz o berliniance i Wiolqn które juz całkiem opuscily chyba nasze forum. pannakuleczka i parvatti i Eliza. Parvati to chyba juz nawet na IV jak dobrze pamiętam

No i ciekawe jak Errika się miewa?
i nie przepraszaj za pominięcie, bo to normalne że nie wszystkich się spamięta

[Emila3000]

Napisane przez Olci_a

oo dzięki za ten link
tez o tym słyszałam.. i szukałam na ten temat czegoś w necie..
jasne, że nie ma potrzeby stosowania tylko to też zalezne jest od organizmu.. ja zawsze miałam ogromne łaknienie na wszystko a teraz to już wgl.. dlatego cóż jeżeli mam się lepiej czuć i cieszyć się z tego że jestem na diecie no to wybieram ten aqua slim który wiem że troszkę mi pomoże.. a za link wielkie dzięki bo szukałam tego

to kup sobie zwykly chrom w tabletkach - on jest na laknienie na slodycze,
przeciez nikt jak ma katar i chce barac wiecej wit c, nie lyka multiwitaminy, tylko idzie do apteki i kupuje to co mu potrzeba
na prawde odpusc sobie te specyfiki
a po za tym nie hamuj sie przed slodkim bo mozesz popasc w rozne frustracje, na prawde jak Cie ciagnie do slodkiego to sobie zrob cos fajnego - jakis deserek, nawet homo na slodko
przeciez do konca zycia nie bedziesz sie faszerowac tymi specyfikami na laknienie, bo po diecie jak sie rzucisz na slodkie to w tydzien wszystko odrobisz z nawiązką
musisz naturalnie sama sie nauczyc kontorolwac wszystkie swoje zachcianki i panowac nad nimi, wynajdywac jakies substytuty
mi nawet czasem wystarczy lyk coli, czy kawa
w gorszych przypadkach serek na slodko
a apogeum przed okresem bułka z nutella

Napisane przez Agnusia25

Dodam,że nie mówię o diecie ale mam swoje argumenty (że się zdrowo odżywiam, dbam o siebie i ani kawał ciasta ani % nie są mi do szczęścia potrzebne a oni swoje) to prawdziwe widocznie ten typ tak ma

hehe skad ja to znam

jak jestem u tesciowej to mi bez przerwy cos wciska, co 3 s, pyta sie o to samo, tylko ze ona tak zyczliwie raczej, a ja mam ochote ja udusic po 15 min
i kompletnie nie potrafi zaakceptowac mojego wegetarianzmu, myslala ze to moje widzi misie, ostatnio probowalam ja uswiadomic ze od dziecka juz jestem wege i ze tego nie zmienie nigdy, i ze nie ma opcji zeby sie babrala w miesie, albo probowala czego kolwiek co ma go w skladzie

[Nusiaa88]

sorry, już wyjaśniam skąd ten mój śmiech otóż usłyszałam dzisiaj najśmieszniejszy komplement odkąd jestem na diecie.... dzwonię do taty, rozmawiamy...rozmawiamy.. .no i tata pyta oczywiście jak tam moja dieta, no i mówię mu, że znowu mi się ciutkę schudło, a on na to: "No to pięknie...jak przyjedziesz do domu, to klucz do drzwi nie będzie Ci potrzebny, bo będziesz wchodziła przez dziurkę od klucza"

[Emila3000]

Napisane przez 23blaszka

no własnie zauważyłam i strasznie mi głupio hehe o korlat i wisience tez ale to dlatego ,ze tak długo tu nie zagladałam i wyleciało mi z głowy PRZEPRASZAM JESLI KTÓRAŚ POMINĘŁAM. Jeszcze jest emilla25 ale ostatnio tez coś żadko tu zaglada i elianka. nie mówie juz o berliniance i Wiolqn które juz całkiem opuscily chyba nasze forum. pannakuleczka i parvatti i Eliza. Parvati to chyba juz nawet na IV jak dobrze pamiętam

a jesli chodzi o Swierzynki to oczywiście nie chiałam nikogo obrazic ani byc nie miła, poprostu jako sotatnio przez brak czasu zadko tu zaglądam i tyle nowych dziewcząt pojawiłosie w naszym wątku,że poprostu cieżko mi tu odnaleźć, zwłaszcza, że z większością z was nie zamieniłam chyba ani jednego zdania, ale to naprawdę nie przez to zebym czuła sieleprza czy cos bo jestem tu dłuzej . wogole zadko sie udzielam ,ale mimo to z dziewczynami z które znam z forum jakos sie juz zrzyłam tak wirtualnie i to dlatego.

nie przejmuj sie, chyba nikt nie ma Ci za zle ze kogos omielas
Emila chyba ma robote teraz - ona pity robi? czy mi sie pomerdalo, a koniec miesiaca sie zbliza
elianki dawno nie bylo i wpada jak po zapalki, od kiedy ma nowa prace
berlinianka mgr miala pisac

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Napisane przez Nusiaa88

sorry, już wyjaśniam skąd ten mój śmiech otóż usłyszałam dzisiaj najśmieszniejszy komplement odkąd jestem na diecie.... dzwonię do taty, rozmawiamy...rozmawiamy.. .no i tata pyta oczywiście jak tam moja dieta, no i mówię mu, że znowu mi się ciutkę schudło, a on na to: "No to pięknie...jak przyjedziesz do domu, to klucz do drzwi nie będzie Ci potrzebny, bo będziesz wchodziła przez dziurkę od klucza"

moze zasugerowal ze wymienil zamki

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

a co do tej wody

to chyba ostanio chcialam popelnic samobójstwo
ale mialam takie pragnienie ze szok

to co mamy pic
woda zla, herbata zla, kawa zla, cola zla

[Mariolcia =P]

hehe Nusia boski komplement
wlasnie mi sie pieka magdalenki z przepisowni bo mnie naszlo na slodkie robila ktoras??
co do wody, ona pila taka zwykla zrodlana? czy mineralna typu muszynianka?

[Nusiaa88]

Napisane przez Emila3000

moze zasugerowal ze wymienil zamki

złośliwiec mój tatuś jest kochany i tyle w tym temacie

[Olci_a]

Napisane przez Emila3000

to kup sobie zwykly chrom w tabletkach - on jest na laknienie na slodycze,
przeciez nikt jak ma katar i chce barac wiecej wit c, nie lyka multiwitaminy, tylko idzie do apteki i kupuje to co mu potrzeba
na prawde odpusc sobie te specyfiki
a po za tym nie hamuj sie przed slodkim bo mozesz popasc w rozne frustracje, na prawde jak Cie ciagnie do slodkiego to sobie zrob cos fajnego - jakis deserek, nawet homo na slodko
przeciez do konca zycia nie bedziesz sie faszerowac tymi specyfikami na laknienie, bo po diecie jak sie rzucisz na slodkie to w tydzien wszystko odrobisz z nawiązką
musisz naturalnie sama sie nauczyc kontorolwac wszystkie swoje zachcianki i panowac nad nimi, wynajdywac jakies substytuty
mi nawet czasem wystarczy lyk coli, czy kawa
w gorszych przypadkach serek na slodko
a apogeum przed okresem bułka z nutella

masz racje
jutro wybiore się do jakiegoś sklepu zielarskiego i chyba chrom będzie najlepszy...
kiedyś brałam fasolamine też po niej dobrze się czułam tylko, że ona działa troszke inaczej bo Neutralizuje spożytą skrobię przez co zapobiega odkładaniu tłuszczu.Ale samopoczucie miałam po niej dobre tak jak po tym aqua slimie :P
zreszta Emila3000 pewnie wiesz co to :P

[(:tysia:)]

Napisane przez Mariolcia =P

o ja tez 2 rok co studiujesz i gdzie?

W Warszawie tłumaczenia specjalistyczne (niemiecki i angielski) a Ty?

Napisane przez adrijah

wstydzisz się tego, że będziesz super laską? no co Ty jak mnie ludzie pytają co jem (bo się z tym nie chowam) i dlaczego to jem, to mówię co i jak i wszyscy mówią, że wow, fajnie, zazdroszczą, że się potrafię zmobilizować, trzymają kciuki i w ogóle podziwiają, że zaczęłam i się dzielnie trzymam i że są efekty i czekają na dalsze ogólnie im więcej osób wie, tym więcej mnie wspiera to jest super

Może i masz racje ale jakoś od zawsze jestem strasznie nieśmiała i niedowartościowana i sobie myśle, że oni wtedy pomyślą "no w końcu wzieła sie za siebie" albo "ojej biedna ma tyle tłuszczu wiec musi sie glodzic" takie chore myśli moją głowę zaprzątają, ale mam nadzieję, że jak będe szczupła to mi przejdą.

Napisane przez Nusiaa88

sorry, już wyjaśniam skąd ten mój śmiech otóż usłyszałam dzisiaj najśmieszniejszy komplement odkąd jestem na diecie.... dzwonię do taty, rozmawiamy...rozmawiamy.. .no i tata pyta oczywiście jak tam moja dieta, no i mówię mu, że znowu mi się ciutkę schudło, a on na to: "No to pięknie...jak przyjedziesz do domu, to klucz do drzwi nie będzie Ci potrzebny, bo będziesz wchodziła przez dziurkę od klucza"

hahahahaha też chce takie komplementy!!

[Agnusia25]

ale co z tym proszkiem do pieczenia? Nikt nie wie? Nawet te, które podaja go jako składnik swoich przepisów?

[23blaszka]

Napisane przez Emila3000

nie przejmuj sie, chyba nikt nie ma Ci za zle ze kogos omielas
Emila chyba ma robote teraz - ona pity robi? czy mi sie pomerdalo, a koniec miesiaca sie zbliza
elianki dawno nie bylo i wpada jak po zapalki, od kiedy ma nowa prace
berlinianka mgr miala pisac

no tak pamiętam elianka od1 kwietnia w nowej pracy
a ciekawe jak berliniance na tej III idzie, chyba któras z dziewczyn ma z nia kontakt na FB.
swoja droga to ja mam konto na FB i wiecie co chyba zacofana jestem bo nie wiem co mam z tym robić.
ah i była nasza kochana Chooo która zabijała nas czasami swoja wiedzą na temat diety i pomysłami na grzeszki Ciekawe co tam u niej miała sobie zrobić na jakis czas przerwę od forum ze względu na nauke, mam nadzieje że dalej dukuje.
Ja doszłam do wniosku ,że najbardziej smakują mi herbatki z liptona w piramidkach.
pycha i aromat i smak.

[Monia_35]

No Chudzinki ale zescie namalowały...najpierw sie przywitam a potem poczytam.Wczoraj mnie nie było bo bierzmowanie mojego synka miałam...imprezka w domku iscie dukanowa nawet ciacho skombinowałam takie pół na pół , duzo indyczka, jajeczek , wędlinki i 2 sałatki...wszystko pożarli a ja zgrzeszyłam tylko lampką czerwonego Martini a dzisiaj spadeczek -o.3...a jutro wskakuje na III i zaczynam od proteinowego pn...

[Emila3000]

Napisane przez 23blaszka

no tak pamiętam elianka od1 kwietnia w nowej pracy
a ciekawe jak berliniance na tej III idzie, chyba któras z dziewczyn ma z nia kontakt na FB.
swoja droga to ja mam konto na FB i wiecie co chyba zacofana jestem bo nie wiem co mam z tym robić.
ah i była nasza kochana Chooo która zabijała nas czasami swoja wiedzą na temat diety i pomysłami na grzeszki Ciekawe co tam u niej miała sobie zrobić na jakis czas przerwę od forum ze względu na nauke, mam nadzieje że dalej dukuje.
Ja doszłam do wniosku ,że najbardziej smakują mi herbatki z liptona w piramidkach.
pycha i aromat i smak.

hehehe choooo, a ja sie zastanawial nad ty, ze mi brakuje jakiegos czynnika k*rwicogenennego, tylko niewiedzialam jakiego

tez ma konto na FB, ale z niego nie korzystam, nie mam czasu na siedzenie godzinami na kompie i ustawianie tego wszystkiego na profilu

[johambina]

aaaleee jestem padnięta.............
ponad 3 godz łazenia po dworze... nogi mi chcą wejść nie pwoiem gdzie bo się nie będę wyrażać......

widzę ze poniekótre zguby sie odnalazły....

uciekam jakiś obiad wessac i pomyślę nad kolejnym wyjściem... tyle że teraz gdzieś blisko i bez wóżka chyba bo jakoś ciężko mi na II pietro wskakiwać z nim później

[Agnusia25]

A jednak nikt mi nie chce odpisać...
Trudno i tak muszę już uciekać

Miłego popołudnia, dziewuszki

[881a135baa34e075ff271ac6ad77e43317518c11]

ale mnie nogi bolą, niedawno wrociłam z wycieczki rowerowej na obiad zjadlam 3 pieczone skrzydełka i kawałek wedzonej makreli, a na kolacje bedą jajka, we wtorek mam nadzieje zobaczyc 1 kg mniej bo inaczej oszaleje

[Megi428]

Napisane przez Agnusia25

ale co z tym proszkiem do pieczenia? Nikt nie wie? Nawet te, które podaja go jako składnik swoich przepisów?

wygląda na to że nikt nie wie, ja też szukałam i na temat proszku nie znalazłam nic, no chyba że gdzieś nie doczytałam

[loles92]

proszę o radę jak będę na obozie 2 tygodnie to co mam jeść? [dodam ze jest to obóz leśny, dotarcie do jakiegokolwiek sklepu jest niemal niemożliwe] a przecież jak nabiore jogurtów i serków to bez lodówki w upale sie popsuje :conf used: