Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;) - Strona 162 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-09-12, 16:34   #4831
muffinka90
Zakorzenienie
 
Avatar muffinka90
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 4 770
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

jak ja mam czas to zadna nie zaglada tz pojechal z moim bratem po czesci samochodowe i mam nawet troche czasu, wow

a to moj brzuchol w 32 tc brakuje mi 2 cm do stowy
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg (2).jpg (86,6 KB, 31 załadowań)
__________________
Mamą być i jeszcze raz


"I ślubuję Ci...''


moje hobby- xxx
muffinka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-12, 17:11   #4832
KarlaNobody
Zadomowienie
 
Avatar KarlaNobody
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 251
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

ja przed porodem bylam mierzona i mialam 101
__________________

KarlaNobody jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-12, 18:34   #4833
muffinka90
Zakorzenienie
 
Avatar muffinka90
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 4 770
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

to moze mi juz duzo nie przybedzie

a jak z tztem? wczul sie w role tatusia?
__________________
Mamą być i jeszcze raz


"I ślubuję Ci...''


moje hobby- xxx
muffinka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-12, 18:35   #4834
Patiisia
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 537
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

Kurcze, dziewczyny mam dziwne myśli że coś się święci.. Dzisiaj cały dzień mam takie dziwne skurczybyki, do tego czuję takie ciągłe parcie na sikanie, i w okolicy odbytu, tyle się naczytałam o tym wszystkim że teraz świruję Do tego synek dziś spokojny jakiś, nawet ciasta ani sok go nie ruszyły...

Cytat:
Napisane przez me myself & I Pokaż wiadomość
Kochane! Nie pisałam z wami już ze 2 miesiące. Co jakiś czas wpadam, ale u was się tak dużo dzieje że nie nadążam.
U nas wszystko dobrze. Noemi się już uśmiecha i trzyma główkę w pionie. Ale tyle roboty przy niej! I jeszcze dodatkowo biegam na studia dzienne(zajęcia zaczęły się we wrześniu).
Zmęczona ale szczęśliwa.
Dobra. wracam do czytania waszych postów żeby być na bierząco
Śliczną masz córę Uśmiech dziecka to musi być coś pięknego..

Cytat:
Napisane przez mary922 Pokaż wiadomość
witajcie młode mamy
pierwszy raz na forum, ale musiałam się zarejestrowac, bo nie mam nawet z kim porozmawiac o wszystkim...
a mianowicie, mam 19 lat i jestem w 27. tc, będzie chłopiec. wszystko jest niby ok, rodzina się cieszy, tż tez.
ale mam mały problem odnośnie studiow.dostalam się na dzienne, jednak uczelnia nie wyda zgody na indywidualny tok, zostaje jedynie dziekanka albo 4 tygodnie... a to zdecydowanie za malo, zwlaszcza, ze uczelnia 100 km od domu.
jest jeszcze jedno wyjscie.. zaoczne przez rok, a potem dzienne z powrotem.
naprawde nie wiem co mam zrobic..
Witaj Gratuluję ciąży Jak się czujesz? Co do studiów, kurcze nie wiem, nie bardzo znam się na tych dziekankach, jak to funkcjonuje wszystko..

Cytat:
Napisane przez martita_891 Pokaż wiadomość
agnes cyt z . http://www.zdrowie.med.pl/antykoncep...oncepcja7.html

W jakim czasie po porodzie można rozpocząć ponowne stosowanie tabletek hormonalnych?

Pigułki można stosować dopiero po 2-3 prawidłowych cyklach miesięcznych. Jednak jeżeli karmisz dziecko piersią powinnaś stosować pigułki gestagenne (karmienie jest przeciwwskazaniem do typowej antykoncepcji hormonalnej). Nie zapominaj też, że decyzja o włączeniu hormonów zależy od twojego ginekologa i niekiedy może on uznać, że jest jeszcze zbyt wcześnie na antykoncepcję hormonalną i zalecić ci inną metodę.

Mój synek od wczoraj chodzi Strasznie się cieszę bo w sobotę wyjeżdżamy nawdychać się jodu nad morze i będzie mógł sobie pobiegać samodzielnie
dla Miłka!

Cytat:
Napisane przez muffinka90 Pokaż wiadomość
ej laseczki ale ze mnie gnom niekumaty, jak zaklada sie nowy album? jak narazie dotarlam do zdjec MARTITY i PATIISI i jestem w szoku ale wy sliczne, a to zdjecie czarno-biale Patiisi rewelacja
Ja dałam przycisk prześlij Wy dziewczyny tak słodzicie że można popaść w samozachwyt hehe A zdjęcie powstało tylko i wyłącznie dzięki wspaniałej pani fotograf.
Patiisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-12, 19:00   #4835
Karo89
Zakorzenienie
 
Avatar Karo89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 7 493
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

Patisia ale fotograf też cudów z niczego nie zrobi dlatego uwierz w nasze słowa śliczna jesteś i koniec kropka
__________________
E.M♥


Karo89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-12, 19:29   #4836
muffinka90
Zakorzenienie
 
Avatar muffinka90
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 4 770
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

dodalam zdjecia, mozna ogladac (tylko teraz nie umiem zmienic nazwy albumu )
__________________
Mamą być i jeszcze raz


"I ślubuję Ci...''


moje hobby- xxx
muffinka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-12, 19:35   #4837
KarlaNobody
Zadomowienie
 
Avatar KarlaNobody
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 251
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

Cytat:
Napisane przez Karo89 Pokaż wiadomość
Patisia ale fotograf też cudów z niczego nie zrobi dlatego uwierz w nasze słowa śliczna jesteś i koniec kropka
potwierdzam
__________________

KarlaNobody jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-09-12, 19:51   #4838
Karo89
Zakorzenienie
 
Avatar Karo89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 7 493
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

Cytat:
Napisane przez KarlaNobody Pokaż wiadomość
potwierdzam
__________________
E.M♥


Karo89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-12, 20:16   #4839
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

Cytat:
Napisane przez KarlaNobody Pokaż wiadomość
rozpuszczalne mam że tak powiem głębiej a z zewnątrz trzeba jechać i zdjąć...

u mnie trochę wyłowywali poród bo po jakimś czasie surcze ustępowały. ale po przebiciu pęcherza pół godz i była mała :P
Dziwne, ja mialam rozpuszczalne i w srodku i na zewnatrz. Jak by mi tam mieli grzebac i szwy sciagac to nie wiem co bym zrobila.

aguu u mnie tez ten durny huragan hula. Nawet okna nie mozna otworzyc
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-12, 21:11   #4840
agnesuk
Wtajemniczenie
 
Avatar agnesuk
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: DolnyŚląsk.
Wiadomości: 2 924
Wyślij wiadomość przez Yahoo do agnesuk
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

Cytat:
Napisane przez martita_891 Pokaż wiadomość
agnes nad morze mamy ok 300 km
My mamy ponad 400

Cytat:
Napisane przez Patiisia Pokaż wiadomość
Ze mnie się teraz taka pyza zrobiła że wolałabym szybko schudnąć chyba
ze mnie lekko też biodra i tyłek mnie przerażają, zaczęły żyć własnym życiem!

Cytat:
Napisane przez KarlaNobody Pokaż wiadomość
maleńka śpi a ja próbuje cokolwiek nadrobić

była dziś położna. zbadała małą-wszystko jest oki, mnie obejrzała i powiedziała, że jeszcze ma się co goić ale źle nie jest
Fajnie,że zajrzałaś Dobrze,że z Amelką wszystko dobrze
na samą myśl o szwach wszystko mnie boli
Cytat:
Napisane przez Patiisia Pokaż wiadomość
Kurcze ja to wolę chyba nie wiedzieć ile teraz ważę
ja też ale dowiem się w czwartek przy wizycie u ginka

Cytat:
Napisane przez muffinka90 Pokaż wiadomość
a to moj brzuchol w 32 tc brakuje mi 2 cm do stowy
zgrabniutki masz ten brzuszek! ja jutro się zmierzę, też jestem ciekawa ile już mam cm

Patisia - piękność z Ciebie!!

uciekamy oglądać film i spać. dobranocka
__________________
*ćwiczę
*ujędrniam ciało
*walczę o swoje marzenia!



Edytowane przez agnesuk
Czas edycji: 2011-09-12 o 22:20
agnesuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-12, 22:20   #4841
Patiisia
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 537
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

Cytat:
Napisane przez agnesuk Pokaż wiadomość
Patisia - piękność z Ciebie!!
Ej przestańcie, bo się zawstydzę


Muffinko
nie wiem czemu ale przedtem nie zaznaczyło mi Twojego posta, piękny ten twój brzusio! I jesteś na prawdę śliczną dziewczyną, masz fajną taką dziewczęcą urodę

Edytowane przez Patiisia
Czas edycji: 2011-09-12 o 22:43
Patiisia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-13, 06:34   #4842
martita_891
Zadomowienie
 
Avatar martita_891
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 365
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

Karla ściąganie szwów nic a nic nie boli Też się tego bałam (że będę czuła jak nitki się przeciągają itd.) ale na prawdę kompletnie nic nie czuć
__________________
Szczęśliwa żona i mama

SYNEK


I ZNÓW SERCA MAM DWA
martita_891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-13, 07:12   #4843
Patiisia
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 537
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

Dzień dobry kochane Jestem po nie przespanej nocce. Cały czas męczyły mnie skurcze + koło 4-5 doszedł ból brzucha, tak silny że nie mogłam spać i wzięłam nospę. Zaraz lecę pozałatwiać sprawy na mieście i odezwę się do Was niedługo jak wrócę Do potem
Patiisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-13, 10:00   #4844
KarlaNobody
Zadomowienie
 
Avatar KarlaNobody
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 251
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

Cytat:
Napisane przez martita_891 Pokaż wiadomość
Karla ściąganie szwów nic a nic nie boli Też się tego bałam (że będę czuła jak nitki się przeciągają itd.) ale na prawdę kompletnie nic nie czuć
serio???? OBY bo ja nie wiem już co zrobić z tego lęku :P

Maleńka wietrzy się na balkonie w wózeczku pięknie śpiąc. Mama z nią rano posiedziała a my pojechaliśmy ją zarejestrować
Więc już wszystko w urzędach pozałatwiane
__________________

KarlaNobody jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-13, 10:13   #4845
muffinka90
Zakorzenienie
 
Avatar muffinka90
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 4 770
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

Hej

dziekuje za wszystkie mile slowa, brzucho tez dziekuje wczoraj wylazl mi pierwszy rozstep nad pepkiem smaruje sie kilka razy dziennie, ale skore mam juz napieta jak na bebnie, wiec nie ma sie co dziwic, pocieszam sie, ze go nie bardzo widac, bo od razu jest bialy

PATIISIA nie za czesto masz te skurcze? Duzo zostalo ci do wizyty?
__________________
Mamą być i jeszcze raz


"I ślubuję Ci...''


moje hobby- xxx

Edytowane przez muffinka90
Czas edycji: 2011-09-13 o 10:15
muffinka90 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-09-13, 11:12   #4846
aguu00
Zadomowienie
 
Avatar aguu00
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 669
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

Cytat:
Napisane przez KarlaNobody Pokaż wiadomość
serio???? OBY bo ja nie wiem już co zrobić z tego lęku :P

Maleńka wietrzy się na balkonie w wózeczku pięknie śpiąc. Mama z nią rano posiedziała a my pojechaliśmy ją zarejestrować
Więc już wszystko w urzędach pozałatwiane
mnie mama tez wystawiala na balkon tyle ze ja z grudnia.

ej zaczynam sie denerwowac..niby tlumacze sobie ze wyjdzie kiedy chce.. w sumie to nawet sie bym nie spieszyła ale boje sie ze tam lozysko i w ogole zaczyna sie psuć.. chociaż jest też opcja ze mam czas bo to termin na podstawie ost. @ i już nie wiem co mam robić..moze pojade dzis do szitala i niech mi sprawdza łożysko i wody bo sie schizuje ze juz mi polowa wyleciala i nie wiem kiedy. masakra.
__________________
aguu00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-13, 11:28   #4847
martita_891
Zadomowienie
 
Avatar martita_891
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 365
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

Karla serio, serio

aguuoo
jeśli uspokoi Cię wizyta w szpitalu to pewnie że jedź Tylko, że pewnie większego sensu to nie ma bo angole ledwo co spojrzą (albo i nie) i odeślą Cię do domu

Patisia uważaj z tymi skurczami i nospą Oszczędzaj się
__________________
Szczęśliwa żona i mama

SYNEK


I ZNÓW SERCA MAM DWA
martita_891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-13, 11:30   #4848
aguu00
Zadomowienie
 
Avatar aguu00
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 669
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

Cytat:
Napisane przez martita_891 Pokaż wiadomość
Karla serio, serio

aguuoo
jeśli uspokoi Cię wizyta w szpitalu to pewnie że jedź Tylko, że pewnie większego sensu to nie ma bo angole ledwo co spojrzą (albo i nie) i odeślą Cię do domu

Patisia uważaj z tymi skurczami i nospą Oszczędzaj się
właśnie o to tez się martwię, a nie chce żeby przez głupotę mogło stać się coś dziecku..

chociaż zaraz się okaże ze urodzę przez zdenerwowanie
__________________
aguu00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-13, 11:37   #4849
Patiisia
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 537
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

Wróciłam. Byłam u ginki z tż-tem bo już przyjmowała. Ale się cieszył wszystkim jak głupi.. dostał dwa zdjęcia i ciągle się na nie patrzył. Posłuchaliśmy jak bije serce małego, pooglądaliśmy go całego, pomierzyliśmy i waży około 3kg. Lekarka namawiała go żeby był ze mną przy porodzie, i w gabinecie niby się zgodził.. Ale jak wsiedliśmy do samochodu, i powiedział mamie (która po nas przyjechała) że lekarka go na chama chciała wcisnąć na poród (mówiła o zwykłym patrzeniu mi w oczy i trzymaniu za rękę, po prostu o wsparciu psychicznym podczas porodu..) to mama zaczęła mu mówić że lepiej żeby nie szedł bo się naogląda i lepiej nie ryzykować że potem będzie miał uraz, żeby przyszedł np. przeciąć tylko pępowinę.. a on sam powiedział też że nie bardzo chce tam być przy tym wszystkim.. jego mama spytała się mnie czy ja bym w ogóle chciała, powiedziałam że tak, że chciałabym żeby mnie chociaż trzymał za rękę.. a ona stwierdziła że trzymać za rękę mnie będzie przecież położna i ona będzie tam ze mną przez cały czas.. zrobiło mi się cholernie przykro, to ja mam się naoglądać tej masakry a on nie bo będzie miał uraz?? Zmajstrował ze mną dziecko a tylko ja odczuję tego skutki A jak ma przyjść przeciąć samą pępowinę to wolę żeby go tam w ogóle nie było.. bo ja nie po to się będę męczyć żeby on sobie przyszedł na sam koniec jak gdyby nigdy nic żeby dokończyć wszystko. Płakać mi się chce, wcześniej wiedziałam że nie będzie przy porodzie, ale jak lekarka o tym zaczęła mówić chciałam żeby on tam był, i jego słowa do niej że będzie dały mi na to nadzieję..

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

A i bardzo prawdopodobne że za 2 tygodnie będę rodzić.

Edytowane przez Patiisia
Czas edycji: 2011-09-13 o 11:39
Patiisia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-13, 11:52   #4850
aguu00
Zadomowienie
 
Avatar aguu00
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 669
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

Cytat:
Napisane przez Patiisia Pokaż wiadomość
Wróciłam. Byłam u ginki z tż-tem bo już przyjmowała. Ale się cieszył wszystkim jak głupi.. dostał dwa zdjęcia i ciągle się na nie patrzył. Posłuchaliśmy jak bije serce małego, pooglądaliśmy go całego, pomierzyliśmy i waży około 3kg. Lekarka namawiała go żeby był ze mną przy porodzie, i w gabinecie niby się zgodził.. Ale jak wsiedliśmy do samochodu, i powiedział mamie (która po nas przyjechała) że lekarka go na chama chciała wcisnąć na poród (mówiła o zwykłym patrzeniu mi w oczy i trzymaniu za rękę, po prostu o wsparciu psychicznym podczas porodu..) to mama zaczęła mu mówić że lepiej żeby nie szedł bo się naogląda i lepiej nie ryzykować że potem będzie miał uraz, żeby przyszedł np. przeciąć tylko pępowinę.. a on sam powiedział też że nie bardzo chce tam być przy tym wszystkim.. jego mama spytała się mnie czy ja bym w ogóle chciała, powiedziałam że tak, że chciałabym żeby mnie chociaż trzymał za rękę.. a ona stwierdziła że trzymać za rękę mnie będzie przecież położna i ona będzie tam ze mną przez cały czas.. zrobiło mi się cholernie przykro, to ja mam się naoglądać tej masakry a on nie bo będzie miał uraz?? Zmajstrował ze mną dziecko a tylko ja odczuję tego skutki A jak ma przyjść przeciąć samą pępowinę to wolę żeby go tam w ogóle nie było.. bo ja nie po to się będę męczyć żeby on sobie przyszedł na sam koniec jak gdyby nigdy nic żeby dokończyć wszystko. Płakać mi się chce, wcześniej wiedziałam że nie będzie przy porodzie, ale jak lekarka o tym zaczęła mówić chciałam żeby on tam był, i jego słowa do niej że będzie dały mi na to nadzieję..

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

A i bardzo prawdopodobne że za 2 tygodnie będę rodzić.
o to już nie długo.

ja nie wiem ale ja bym pod żadnym pozorem nie chciała żeby mój partner był przy porodzie.. w sumie to nie chce mieć nawet mamy.
__________________
aguu00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-13, 11:52   #4851
Karo89
Zakorzenienie
 
Avatar Karo89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 7 493
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

Patisia to super, duży ten Twój Filipek To poród już tuż tuż

Mój Tż też nie chce być przy porodzie, a ja nie chcę go na siłę ciągnąć. Tyle, że mój Tż nie idzie bo by nie zniósł tego wszystkiego. On nie spojrzy np jak paznokcia złamię, a co dopiero miałby być przy porodzie. Ja sobie zdaję sprawę, że więcej by problemów było niż pomocy z jego strony Zresztąja też do końca nie chciałabym, żeby był przy porodzie. Za to koleżanka już mi oznajmiła, że mam ją ze sobą wziąć nie wiem czy się zdecyduję na to, ale pomoc zawsze się przyda
__________________
E.M♥



Edytowane przez Karo89
Czas edycji: 2011-09-13 o 11:54
Karo89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-13, 11:58   #4852
zoskasamoska
Wtajemniczenie
 
Avatar zoskasamoska
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

A mój chce być przy porodzi, bardzo chce i chce przecinać pępowinę i być przy mnie, ale nie wiem czy do tego czasu zasłuży sobie na to
zoskasamoska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-13, 12:00   #4853
agnesuk
Wtajemniczenie
 
Avatar agnesuk
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: DolnyŚląsk.
Wiadomości: 2 924
Wyślij wiadomość przez Yahoo do agnesuk
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

Hej Wam
Cytat:
Napisane przez KarlaNobody Pokaż wiadomość
Maleńka wietrzy się na balkonie w wózeczku pięknie śpiąc. Mama z nią rano posiedziała a my pojechaliśmy ją zarejestrować
Więc już wszystko w urzędach pozałatwiane
Pewnie niech oddycha świeżym powietrzem
dobrze,że już wszystko załatwione

Cytat:
Napisane przez aguu00 Pokaż wiadomość
mnie mama tez wystawiala na balkon tyle ze ja z grudnia.

ej zaczynam sie denerwowac..niby tlumacze sobie ze wyjdzie kiedy chce.. w sumie to nawet sie bym nie spieszyła ale boje sie ze tam lozysko i w ogole zaczyna sie psuć.. chociaż jest też opcja ze mam czas bo to termin na podstawie ost. @ i już nie wiem co mam robić..moze pojade dzis do szitala i niech mi sprawdza łożysko i wody bo sie schizuje ze juz mi polowa wyleciala i nie wiem kiedy. masakra.
Na Twoim miejscu pojechałabym do szpitala żeby się upewnić,że wszystko jest ok.
na pewno Cię to uspokoi, więc nie zastanawiaj się za długo!

Cytat:
Napisane przez Patiisia Pokaż wiadomość
Wróciłam. Byłam u ginki z tż-tem bo już przyjmowała. Ale się cieszył wszystkim jak głupi.. dostał dwa zdjęcia i ciągle się na nie patrzył. Posłuchaliśmy jak bije serce małego, pooglądaliśmy go całego, pomierzyliśmy i waży około 3kg. Lekarka namawiała go żeby był ze mną przy porodzie, i w gabinecie niby się zgodził.. Ale jak wsiedliśmy do samochodu, i powiedział mamie (która po nas przyjechała) że lekarka go na chama chciała wcisnąć na poród (mówiła o zwykłym patrzeniu mi w oczy i trzymaniu za rękę, po prostu o wsparciu psychicznym podczas porodu..) to mama zaczęła mu mówić że lepiej żeby nie szedł bo się naogląda i lepiej nie ryzykować że potem będzie miał uraz, żeby przyszedł np. przeciąć tylko pępowinę.. a on sam powiedział też że nie bardzo chce tam być przy tym wszystkim.. jego mama spytała się mnie czy ja bym w ogóle chciała, powiedziałam że tak, że chciałabym żeby mnie chociaż trzymał za rękę.. a ona stwierdziła że trzymać za rękę mnie będzie przecież położna i ona będzie tam ze mną przez cały czas.. zrobiło mi się cholernie przykro, to ja mam się naoglądać tej masakry a on nie bo będzie miał uraz?? Zmajstrował ze mną dziecko a tylko ja odczuję tego skutki A jak ma przyjść przeciąć samą pępowinę to wolę żeby go tam w ogóle nie było.. bo ja nie po to się będę męczyć żeby on sobie przyszedł na sam koniec jak gdyby nigdy nic żeby dokończyć wszystko. Płakać mi się chce, wcześniej wiedziałam że nie będzie przy porodzie, ale jak lekarka o tym zaczęła mówić chciałam żeby on tam był, i jego słowa do niej że będzie dały mi na to nadzieję..

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

A i bardzo prawdopodobne że za 2 tygodnie będę rodzić.
chociaż tyle,że się cieszył i oglądał zdjęcia...
a co do porodu... hmmm ja jakoś sobie nie wyobrażam rodzić sama. Wiem,że mój Tż bardzo mi pomoże swoją obecnością, bo pomógł mi już nie raz w ciężkich chwilach i jak rozmawialiśmy na ten temat, to powiedział,że będzie jechał ze mną i koniec. I jakoś nie przejmuje się tym,że będę wyglądać tragicznie, będę zmęczona, spocona... W końcu to będzie Nasze dziecko, więc nie rozumiem myślenia,że Tż może mieć uraz po porodzie??
będziesz jeszcze z Nim na ten temat rozmawiać, czy zrobicie tak,że On będzie siedział na poczekalni? ajjj

2 tyg mówisz? No to chyba dobrze, prawda? jeszcze chwila i będziesz mieć Małego koło siebie


Ja dzisiaj zawiozłam mocz, oddałam krew na badania i czekam do czwartku na wizytę

Odkąd wróciłam z badań ciągle leże... miednica nie daję mi funkcjonować!!

Muffinko - masz gdzieś jeszcze rozstępy? czy tylko ten jeden na brzuszku? Mnie ostatnio też skóra strasznie swędzi i jest napięta, ale na szczęście nic na brzuchu się nie pojawia, uffff
__________________
*ćwiczę
*ujędrniam ciało
*walczę o swoje marzenia!



Edytowane przez agnesuk
Czas edycji: 2011-09-13 o 12:02
agnesuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-13, 12:11   #4854
Patiisia
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 537
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

Dziewczyny ja też tż-ta nie chcę zmuszać, i wcześniej nie wyobrażałam sobie żeby on tam ze mną był.. tzn. może i chciałam, ale odpuściłam sobie to jak on nie chciał. Ale teraz widzę że będzie mi ciężko samej, dzisiaj nawet podczas wizyty mi słabo było i zbladłam, lekarka cały czas powtarzała że jestem dzielna i żeby on docenił to jak ja się dla niego poświęcam (bo usg można było przerwać na początku, ale uparłam się że chcę żeby on zobaczył małego).. Nie wiem jakby zareagował będąc tam, ale nawet lekarka powiedziała że nie musiałby patrzeć się na dół, tylko mi w twarz.. No nic, pozostaje mi tylko żałować że będę rodzić sama ze sobą, i ze świadomością że tak na prawdę nikt na mnie nie czeka.
Patiisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-13, 12:14   #4855
KarlaNobody
Zadomowienie
 
Avatar KarlaNobody
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 251
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

Patiisia poród to po 1 czysta fizjologia i uwierz, że faceci nie radzą sobie później... NIE WSZYSCY ale wiekszosc...ja nie chcialam od poczatku TŻta obok żeby pozniej nie myslec czy nadal ma w pamieci TEN widok. Mimo ze nie musi zagladac to uwierz ze i tak by zerkna a jak ma patrzec w Twoje oczy to sadze, ze nie bardzo bedzie mogl bo porod to za✂✂✂isty bol i nie ma sie co oszukiwac.
a poza tym moj TŻ niby twardziel jak kazdy facet haha a nie wytrzymal tego wszystkiego mimo ze byl na korytarzu. najpierw zobaczyl jak mi przebijaja pecharz i w sekunde zniknal... i dobrze. bo ja wyginajac sie z bolu i krzyczac podejrzewam ze nie bylam ciekawym widokiem - a facet i tak ci niestety nie ulzy.
Pozniej jak TZ byl na korytarzu i uslyszal moje krzyki zaczal poprostu plakac.
To sa silne emocje dla kazdego z Was i kazdy powinien zostac zrozumiany.

Owszem polecam np tak jak bylo u mnie ze przez te pare godz gdy skurcze byly coraz silniejsze i sama nie bylam w stanie wstac czy cokolwiek a polozna zaproponowala kapiel w wannie to TŻ byl przy mnie, trzymal za reke, rozebral, oblewal woda i podstawil miske gdy wymiotowalam ( za duzo wody mineralnej pilam ). Dla mnie cos takiego ma sens ale sam porod ( wyczytalam w jakiejs ksiazce ) jest takim olbrzymim bolem zeby kobieta nie byla w stanie myslec o niczym innym, zeby calą siebie poświęciła na poród więc nie będziesz wtedy myślała o patrzeniu w oczy itp
Proponuje, żeby jak tylko urodzisz i posprzataja sale, żeby wtedy TŻ odrazu do CIebie przyszedl i byl przy Tobie z malenstwem

To moje osobiste zdanie chce tylko pomoc i zobrazowac jak to bylo u mnie ale wiadomo, ze kazdy ma inne potrzeby itp wiec bez stresu i obrazania sie
__________________

KarlaNobody jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-13, 12:15   #4856
agnesuk
Wtajemniczenie
 
Avatar agnesuk
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: DolnyŚląsk.
Wiadomości: 2 924
Wyślij wiadomość przez Yahoo do agnesuk
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

Na pewno nie jest tak,że nikt na Ciebie czeka. Wszyscy czekają, wszyscy się będą o Ciebie martwić.
Jeśli Tż nie jest w stanie znieść porodu, to zawsze może czekać na poczekalni. Odwiedzi Was już po porodzie i wtedy zobaczysz jak zareaguje na to wszystko.
Może jest za słaby psychicznie na takie wyzwanie... Teraz skup się na sobie. Musisz być silna i dzielna!
Już tak mało Ci zostało,żeby mieć Filipka obok siebie... to powinno być dla Ciebie największą radością!

Mój Tż też zgrywa takiego twardziela, ale ciekawa jestem jak to wszystko się potoczy jak już będę na porodówce. czy ja będę w stanie znieść Jego obecność, a On moją. Na razie wiem,że chce być tam z Nim, ale jeśli to wszystko nas przerośnie, to poproszę żeby na mnie poczekał
__________________
*ćwiczę
*ujędrniam ciało
*walczę o swoje marzenia!



Edytowane przez agnesuk
Czas edycji: 2011-09-13 o 12:18
agnesuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-13, 12:25   #4857
Patiisia
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 537
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

Cytat:
Napisane przez agnesuk Pokaż wiadomość
chociaż tyle,że się cieszył i oglądał zdjęcia...
a co do porodu... hmmm ja jakoś sobie nie wyobrażam rodzić sama. Wiem,że mój Tż bardzo mi pomoże swoją obecnością, bo pomógł mi już nie raz w ciężkich chwilach i jak rozmawialiśmy na ten temat, to powiedział,że będzie jechał ze mną i koniec. I jakoś nie przejmuje się tym,że będę wyglądać tragicznie, będę zmęczona, spocona... W końcu to będzie Nasze dziecko, więc nie rozumiem myślenia,że Tż może mieć uraz po porodzie??
będziesz jeszcze z Nim na ten temat rozmawiać, czy zrobicie tak,że On będzie siedział na poczekalni? ajjj

2 tyg mówisz? No to chyba dobrze, prawda? jeszcze chwila i będziesz mieć Małego koło siebie


Ja dzisiaj zawiozłam mocz, oddałam krew na badania i czekam do czwartku na wizytę

Odkąd wróciłam z badań ciągle leże... miednica nie daję mi funkcjonować!!
Cieszył się, i to bardzo. Cały czas się na mnie patrzył albo na ekran i się uśmiechał. Podobało mu się z tego co widziałam, i chyba żałował że nie chodził wcześniej bo mało już było widać. W końcu załapał gdzie mały na zdjęciu miał nosek, gdzie oczka, buźkę itp. A Filipek to wykapany tż.. Ma być podobno zdrowym, dużym chłopcem, choć tyle dobrze. Te słowa wypowiedziane przez lekarkę strasznie ucieszyły nas oboje, bo bardzo się obawialiśmy o małego.

Chciałabym mieć małego przy sobie trochę szybciej, gdyby tylko tak się dało

Ja dziś też byłam zanieść mocz, oprócz tego podczas jak tż siedział za parawanem lekarka pobierała mi wymaz z pochwy i oglądała jak tam w środku wszystko wygląda.. Pewnie myśli że to straszne, bo nasłuchał się mojego niezadowolenia i pocieszających słów lekarki że to niby nie boli (choć ja nie wiem czemu, ale mnie nawet drażni jak lekarka mi bada palcami tam wszystko w środku, jestem mega wrażliwa ).

Agnesuk współczuję Ci strasznie Ja się kładę zaraz spać i wstanę o 15, bo mam iść zanieść ten wymaz z pochwy do laboratorium gdzieś tam (lekarka mówiła ale i tak czy siak nie załapałam gdzie to ), a więc do potem kochane
Patiisia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-09-13, 12:26   #4858
martita_891
Zadomowienie
 
Avatar martita_891
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 365
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

U mnie było tak, że w oczekiwaniu na poród byłam sama bo po prostu nie chciałam żeby mąż się niecierpliwił razem ze mną więc spacerowałam sama a na porodówce po takim małym znieczuleniu przez godzinkę odjechałam z tego świata i mąż dopiero przyjechał jak już się zaczęło. Dla niego to nie było nic strasznego, chciał być z nami w tej ważnej chwili, przecinać pępowinę i patrzeć jak się rodzi jego dziecko. Wszystko zależy od faceta i relacji jakie was łączą. Wbrew pozorom nie musiał patrzeć na mnie jak jestem 'spocona, ubabrana krwią' bo tak nie było Nadal postrzega mnie jako swoją kobietę, pożąda mnie ale niestety uważa, że poród to pikuś bo wcale nie krzyczałam i byłam dzielna

Pati
jeśli potrzebujesz wsparcia to może na ten czas oczekiwania na poród a nie przy samym parciu to byłoby dobre rozwiązanie?
__________________
Szczęśliwa żona i mama

SYNEK


I ZNÓW SERCA MAM DWA
martita_891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-13, 12:31   #4859
Patiisia
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 537
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

Cytat:
Napisane przez KarlaNobody Pokaż wiadomość
Patiisia poród to po 1 czysta fizjologia i uwierz, że faceci nie radzą sobie później... NIE WSZYSCY ale wiekszosc...ja nie chcialam od poczatku TŻta obok żeby pozniej nie myslec czy nadal ma w pamieci TEN widok. Mimo ze nie musi zagladac to uwierz ze i tak by zerkna a jak ma patrzec w Twoje oczy to sadze, ze nie bardzo bedzie mogl bo porod to za✂✂✂isty bol i nie ma sie co oszukiwac.
a poza tym moj TŻ niby twardziel jak kazdy facet haha a nie wytrzymal tego wszystkiego mimo ze byl na korytarzu. najpierw zobaczyl jak mi przebijaja pecharz i w sekunde zniknal... i dobrze. bo ja wyginajac sie z bolu i krzyczac podejrzewam ze nie bylam ciekawym widokiem - a facet i tak ci niestety nie ulzy.
Pozniej jak TZ byl na korytarzu i uslyszal moje krzyki zaczal poprostu plakac.
To sa silne emocje dla kazdego z Was i kazdy powinien zostac zrozumiany.

Owszem polecam np tak jak bylo u mnie ze przez te pare godz gdy skurcze byly coraz silniejsze i sama nie bylam w stanie wstac czy cokolwiek a polozna zaproponowala kapiel w wannie to TŻ byl przy mnie, trzymal za reke, rozebral, oblewal woda i podstawil miske gdy wymiotowalam ( za duzo wody mineralnej pilam ). Dla mnie cos takiego ma sens ale sam porod ( wyczytalam w jakiejs ksiazce ) jest takim olbrzymim bolem zeby kobieta nie byla w stanie myslec o niczym innym, zeby calą siebie poświęciła na poród więc nie będziesz wtedy myślała o patrzeniu w oczy itp
Proponuje, żeby jak tylko urodzisz i posprzataja sale, żeby wtedy TŻ odrazu do CIebie przyszedl i byl przy Tobie z malenstwem

To moje osobiste zdanie chce tylko pomoc i zobrazowac jak to bylo u mnie ale wiadomo, ze kazdy ma inne potrzeby itp wiec bez stresu i obrazania sie
Cytat:
Napisane przez agnesuk Pokaż wiadomość
Na pewno nie jest tak,że nikt na Ciebie czeka. Wszyscy czekają, wszyscy się będą o Ciebie martwić.
Jeśli Tż nie jest w stanie znieść porodu, to zawsze może czekać na poczekalni. Odwiedzi Was już po porodzie i wtedy zobaczysz jak zareaguje na to wszystko.
Może jest za słaby psychicznie na takie wyzwanie... Teraz skup się na sobie. Musisz być silna i dzielna!
Już tak mało Ci zostało,żeby mieć Filipka obok siebie... to powinno być dla Ciebie największą radością!

Mój Tż też zgrywa takiego twardziela, ale ciekawa jestem jak to wszystko się potoczy jak już będę na porodówce. czy ja będę w stanie znieść Jego obecność, a On moją. Na razie wiem,że chce być tam z Nim, ale jeśli to wszystko nas przerośnie, to poproszę żeby na mnie poczekał
W sumie macie rację.. Tż ma czekać w poczekalni, innej opcji nie ma i nie było. A że u nas można odwiedzać pacjentki pojedynczo, będę po porodzie tylko sama z nim + nasze maleństwo. Psychicznie nie wiem czy dałby radę, jak dzisiaj widziałam że się rozklejał słysząc bicie serca małego, albo oglądając go,a co dopiero będzie po porodzie. Teraz jest wielce zdziwiony, bo poprosiłam żeby dał mi jedno zdjęcie Filipka, a on chce obydwa zatrzymać dla siebie, samolub jeden
Patiisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-13, 12:34   #4860
KarlaNobody
Zadomowienie
 
Avatar KarlaNobody
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 251
Dot.: Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

widzisz bedzie cudownie, nie martw sie
__________________

KarlaNobody jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:14.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.