Zazdrośnice cz. 38

[najfajniejsza]

Napisane przez capriola_87

Naj, uwielbiam jak wyrzucasz cukier...

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Capri, niedługo przejmiesz pałeczkę w wyrzucaniu cukru z siebie - wszak czy jest coś słodszego niż relacja z zaręczyn?

[Gwizdak]

Dzieńdobry

Napisane przez antonina_bielska

Amy Winehouse nie żyje

no szkoda dziewczyny, bo młodziutka, utalentowana, ale cóż - dokonała wyboru.

Napisane przez majasn

dzisiaj podpisaliśmy umowę.. wczoraj byłam w ikei i nakupowałam trochę rzeczy do kuchni..teraz szukam pościeli, ręczników i innych takich na all

dzisiaj zamówiliśmy łóżko małżeńskie ale takie fajne

serdecznie gratuluję Pokaż wyrko!!! Wy tam będziecie mieszkać tylko we 2, czy jeszcze z kimś?

Napisane przez majasn

ale powiem Ci, że ilość rzeczy, które musze kupić mnie trochę przerasta..dlatego podziwiam szczerze Gwizdaka, bo oni musieli wszystko od podstaw, a tego bym chyba nie pociągnęła

eeee, jak nie musicie kupować mebli, podłóg, etc, to luzik Tylko strasznie dużo kasy idzie na początku na bzdety typu sztućce, szklanki, chochla

Napisane przez Biska

Dokładnie za 4 tyg czeka mnie to samo

A że czujesz, że wszystko się dzieje obok, to się tak bardzo nie przejmuj, ja tak miałam ze swoimi zaręczynami Mam akie wrażenie, że jak człowieka dopadają bardzo silne emocje, to się trochę od nich odcina, bo by inaczej nie wytrzymał napięcia Więc Ty się po prostu bardzo, bardzo cieszysz

Napisane przez Biska

Mam nadzieję, że mi też Gwizdak wybaczy

no nie wiem....

Napisane przez Biska

Nie wiem czy takie większe, bo 60 metrów kwadratowych

o kurczę... Tylko 3,5 metra większe niż nasze, a pokój więcej

Napisane przez najfajniejsza

[...]Taka pierdoła, a jaka miła

przepraszam, że tak piszę, ale muszę wyrzucić z siebie trochę cukru

opowiadaj, opowiadaj, ja tam lubię to Twoje słodzenie
Apropos tego u nas też tak jest, że na ogół to ja pierwsza usypiam. Zasypiam (o ile nie jestem w 9 m-cu ciąży i brzuch mi w tym nie przeszkadza ) na ramieniu tż zazwyczaj. Kiedyś się tak zdarzyło, że jeszcze nie spałam, a on chyba myślał że już śpię i..... normalnie mnie zrzucił też miłe, nie?


Hawwa, pięknie wyglądałaś na ślubie Czekam na Twoją relację teraz

Osz, fajne zdjęcie masz jak pukasz do Kopernika i jak podpierasz ścianę I fajnie, że wypad fajny

W sobotę przyszedł do nas Pan montować stałe łącze do netu. Jak przyszedł o 12, tak wyszedł o 17 i jeszcze nie działa Dzisiaj ma znowu przyjść o 19 i znowu próbować.... ech uroki bycia pierwszym mieszkańcem nie podłączonego nigdzie bloku
Wieczorem za to pojechaliśmy na ognisko do kolegi. Nawet fajnie było, ale jakoś tak się trochę wybudziłam. W ogóle stwierdziłam, ze dziczeję - nie za bardzo mam ochotę rozmawiać z ludźmi, szczególnie jeśli ich nie znam, traktuję jak atak na siebie każde pytanie o ciążę lub poród. Nie wiem czemu tak...

A wczoraj byliśmy w parku na spacerze, gdzie nas totalnie przemoczyło, potem u moich rodziców na obiedzie, potem tż montował Mrówce wózek, a potem do północy oglądaliśmy "Przeminęło z wiatrem" uwielbiam ten film

I tyle - po weekendzie

Przyszła wyprawka dla Mrówki

[capriola_87]

Napisane przez najfajniejsza

pokaż kolczyki

Nie pokaże bo nie mogę ich znależć w necie...ale to jest taki zwykly zestaw, 9 par wkrętek w różnych kształtach i kolorach Bez szału ale ja mam mało kolczyków więc bardzo lubię dostawać/kupować w takich "hurtowych" ilościach

[Stefannia]

Napisane przez Gwizdak

opowiadaj, opowiadaj, ja tam lubię to Twoje słodzenie
Apropos tego u nas też tak jest, że na ogół to ja pierwsza usypiam. Zasypiam (o ile nie jestem w 9 m-cu ciąży i brzuch mi w tym nie przeszkadza ) na ramieniu tż zazwyczaj. Kiedyś się tak zdarzyło, że jeszcze nie spałam, a on chyba myślał że już śpię i..... normalnie mnie zrzucił też miłe, nie?

Mój też jest taki miły

[najfajniejsza]

Napisane przez Gwizdak

opowiadaj, opowiadaj, ja tam lubię to Twoje słodzenie
Apropos tego u nas też tak jest, że na ogół to ja pierwsza usypiam. Zasypiam (o ile nie jestem w 9 m-cu ciąży i brzuch mi w tym nie przeszkadza ) na ramieniu tż zazwyczaj. Kiedyś się tak zdarzyło, że jeszcze nie spałam, a on chyba myślał że już śpię i..... normalnie mnie zrzucił też miłe, nie?



W sobotę przyszedł do nas Pan montować stałe łącze do netu. Jak przyszedł o 12, tak wyszedł o 17 i jeszcze nie działa Dzisiaj ma znowu przyjść o 19 i znowu próbować.... ech uroki bycia pierwszym mieszkańcem nie podłączonego nigdzie bloku
Wieczorem za to pojechaliśmy na ognisko do kolegi. Nawet fajnie było, ale jakoś tak się trochę wybudziłam. W ogóle stwierdziłam, ze dziczeję - nie za bardzo mam ochotę rozmawiać z ludźmi, szczególnie jeśli ich nie znam, traktuję jak atak na siebie każde pytanie o ciążę lub poród. Nie wiem czemu tak...

A wczoraj byliśmy w parku na spacerze, gdzie nas totalnie przemoczyło, potem u moich rodziców na obiedzie, potem tż montował Mrówce wózek, a potem do północy oglądaliśmy "Przeminęło z wiatrem" uwielbiam ten film

I tyle - po weekendzie

Przyszła wyprawka dla Mrówki

1. zrzucił Cię sobie to zwizualizowałam i nie mogę ze śmiechu

2. ja nigdy nie wiem, jak rozmawiać z kobietami w ciąży bo nie wiem, czy chcą mówić o swoim stanie, czy nie chcą. w sumie i tak dużo pytam w stylu: "a kiedy poród?", "znacie płeć?" itp., a nie wiem, czy ro wścibskie nie jest. tylko ciężko tak omijać zupełnie ten temat zwłaszcza z mniej znaną sobie osobą.

3. a my wczoraj oglądaliśmy "Gwiezdne wojny" i potem mi się całą noc śniły

[capriola_87]

Napisane przez najfajniejsza

[/COLOR]Capri, niedługo przejmiesz pałeczkę w wyrzucaniu cukru z siebie - wszak czy jest coś słodszego niż relacja z zaręczyn?

gupja

Napisane przez Stefannia

Mój też jest taki miły

i mój!

[Gwizdak]

Napisane przez Stefannia

Mój też jest taki miły

na szczęście na ogół bywa milej

Napisane przez najfajniejsza

2. ja nigdy nie wiem, jak rozmawiać z kobietami w ciąży bo nie wiem, czy chcą mówić o swoim stanie, czy nie chcą. w sumie i tak dużo pytam w stylu: "a kiedy poród?", "znacie płeć?" itp., a nie wiem, czy ro wścibskie nie jest. tylko ciężko tak omijać zupełnie ten temat zwłaszcza z mniej znaną sobie osobą.

Ja sama nie wiem jak gadać z ciężarnymi Mi się wydaje, że to zależy od kobiety, bo są takie, co uwielbiają mówić o swoim stanie, a mnie to zwyczajnie irytuje. "Jak się czujesz?", "chłopiec czy dziewczynka?", "a ten brzuch przeszkadza?", "A macie już imię?", "boisz się porodu?", "wybrałaś już szpital?". Za każdym razem, kiedy sie spotykamy ze znajomymi padają te pytania. Dla mnie część z nich wkracza jakoś w moją intymność - np. nie cierpię pytań o poród. Pytania o imię już mnie zwyczajnie irytują. A pytanie "jak się czujesz" doprowadza do szału Ja nawet wiem, że ludzie chcą dobrze, tylko jak to słyszę kilka razy dziennie od 8 miesięcy, to masakra

Ostatnio mi kolega proponował położną - kolega ma 25 lat i kończy studia - namiar miał na jakąś koleżankę z tego samego rocznika, to mu mówię, że wolę kogoś bardziej doświadczonego. A on do mnie, że "one praktykują w najlepszych szpitalach".... Niech sobie praktykują Ale nie na mnie....

[upadly_aniol00]

Witam
A mnie od wczoraj strasznie plece bolą nie wiem co mi jest obstawiam, że zmokłam albo mnie przewiało i dlatego mnie bolą

[medeline]

Gwizdak, widać najlepiej traktować Twój brzuch jakby go nie było

[karola991]

naj lepsze są tylko relacje ze ślubów... a juz niedługo najlepsza będzie relacja nowo upieczonej mamy


hehe;-) no ale relacje z zaręczyn sa naprawde takie ze ahh

[Gwizdak]

Napisane przez medeline

Gwizdak, widać najlepiej traktować Twój brzuch jakby go nie było

zdecydowanie.

Mam przecież tyle ciekawych rzeczy do opowiedzenia zupełnie nie związanych z ciążą

[karola991]

Napisane przez upadly_aniol00

Witam
A mnie od wczoraj strasznie plece bolą nie wiem co mi jest obstawiam, że zmokłam albo mnie przewiało i dlatego mnie bolą

no następna! wy z justyna mozecie teraz klub załozyc "boli mnie jak cholera ale do lekarza z anic nie pojde" ;D

a tak serio to :tuli: :

[medeline]

Napisane przez Gwizdak

zdecydowanie.

Mam przecież tyle ciekawych rzeczy do opowiedzenia zupełnie nie związanych z ciążą

Jak sie dzisiaj czujesz?

[Gleniusia]

Cześć

W weekend nie było kiedy nadrobić, więc teraz mi to 2 godziny zajęło masakra! Ale i tak się opuściłyśmy, dawniej jedna część na 2 tygodnie, a teraz już miesiąc mija i jeszcze skończyć nie możemy

Widziałam zdjęcia Hawwy i wyglądała prześlicznie!!! Prawie jej nie poznałam z makijażem mam nadzieję, że teraz już tylko dobre rzeczy będą ich spotykać

Stygmatek, ja jestem chętna na zoo - już chyba z 2 albo 3 lata nie byłam oby tylko pogoda była - mi pasuje jutro, ewentualnie czwartek

Co do pogody to wstępnie w środę mamy zaplanowaną wreszcie sesję ślubną tak więc kciukajcie za pogodę, bo nie chcę w deszczu fotek (tzn parę może być, ale chciałabym też słit focie z ładną pogodą). Macie jakiś pomysł na wyczyszczenie atłasowych białych butów? bo z lekka czarne się zrobiły...myślałam nad kupnem jakichś fajnych kolorowych, ale nic nie mogę znaleźć

[medeline]

Glen, przedłużamy wątek, żeby zmieścić zaręczyny panny C. Kciuki za udaną sesję

Anioł, właśnie doczytałam Twój post. Biedna kolejna

Miałam dziś ciekawy sen

[upadly_aniol00]

Napisane przez karola991

no następna! wy z justyna mozecie teraz klub załozyc "boli mnie jak cholera ale do lekarza z anic nie pojde" ;D

a tak serio to :tuli: :

Nie no ze mną jeszcze nie jest tak strasznie boli ale mniej niż wczoraj więc mam nadzieję, że przejdzie mi do jutra

[Gwizdak]

Napisane przez medeline

Jak sie dzisiaj czujesz?

dziękuję, dobrze

[najfajniejsza]

Napisane przez Gwizdak

dziękuję, dobrze

a kiedy poród?



nie no, to jest kurde dziwna sprawa z tymi ciężarnymi. ale fakt - jakby mnie dzień w dzień w oczach innych określała wielkość mojego brzucha i jego zawartość, to pewnie nie byłabym przyjemna, nawet wiedząc, że nikt źle nie chce, po prostu pyta z grzeczności (zawsze można opryskliwość zwalić na hormony )

[upadly_aniol00]

Med a co ci się śniło?
Ja od 3 nie mogłam spać jacyś niemcy ,wojna mi się śniła a potem , że mnie kobra dziabła i się męczyłam, wierciłam w tym łóżku i przez to TŻ też nie mógł spać

[karola991]

Napisane przez medeline

Glen, przedłużamy wątek, żeby zmieścić zaręczyny panny C. Kciuki za udaną sesję

Anioł, właśnie doczytałam Twój post. Biedna kolejna

Miałam dziś ciekawy sen

opowiadaj sna

Napisane przez upadly_aniol00

Nie no ze mną jeszcze nie jest tak strasznie boli ale mniej niż wczoraj więc mam nadzieję, że przejdzie mi do jutra

oby przeszlo

[Gwizdak]

chociaż raz mnie nasz kolega jeden rozwalił. Spytał, czy czuć jak się dziecko rusza. Ja mówię, że czuć, a on:



ALE JAK TO???? tak normalnie to czujesz?????????

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

idę się umyć i jadę do pracy zwolnienie zawieźć...

[Ilsa Lund]

mi zleciało z cycków 8 cm od zeszłego roku miałam 105-106 a teraz mam pod biustem 77 a w mam 97-98. Nie wiem czy brać 70 czy 75 bo w moim Panache się zapinam na najwęższą haftkę. Spodobała mi się Antośka za 40 i jedna dziewczyna o moim cycu wyglądała dosyć ponętnie
Antii, wiesz jakie są zasady przy Antoinette ? Na pierwsze zdjęcie nie patrz bo ona przerabiała stanik
051caceeb0ba3b3b4f0d0cd6dcb92e31.jpg

[Ilsa Lund]

Napisane przez Gwizdak

A wczoraj byliśmy w parku na spacerze, gdzie nas totalnie przemoczyło, potem u moich rodziców na obiedzie, potem tż montował Mrówce wózek, a potem do północy oglądaliśmy "Przeminęło z wiatrem" uwielbiam ten film

ja też; mam nadzieję że Mateusz będzie ze mną oglądał klasyczne filmy i chick flick

[upadly_aniol00]

Napisane przez Gwizdak

chociaż raz mnie nasz kolega jeden rozwalił. Spytał, czy czuć jak się dziecko rusza. Ja mówię, że czuć, a on:



ALE JAK TO???? tak normalnie to czujesz?????????

o to jeszcze mi się dziś śniło , że jakiś KOLEŚ był w ciąży i też pytałam sie go czy czuć jak się dziecko rusza a on wziął moją dłoń i położył na brzuchu i czułam jak kopie dzidzia . Szkoda tylko, że to facet był w ciązy

[medeline]

Bo TŻ mi obiecał, że weźmiemy ślub 6 sierpnia, a rok wcześniej byliśmy u księdza o ten termin pytać i miał TŻ iść go jeszcze potwierdzić. Był 4 sierpnia, więc z fochem mu wyrzuciłam, że obiecał mi 6 sierpnia ślub, a zapomniał itd. I w 2 dni zorganizowaliśmy wesele Kupiłam suknię ślubną, ładną, choć nie taką, jaką bym chciała wrzeczywistości. Długa do ziemi, zwiewna, miała takie niebanalne ramiączka (nie pamiętam ramiączek dokładnie, ale reszta identyko jak to http://www.familie.pl/profil/ula/gallery/phpk1ohg3.jpg ). No i był ślub i było weselne przyjęcie z najbliższą rodziną w Miejskim Centrum Kultury. Były 3 dania, dj i koniec imprezy A potem po nocy i wieczorze poślubnej siedziałam na forum i napisałam Gwizdakowi, że jestem od niej lepsza, bo udało mi się wesele zorganizować w 2 dni A następnego dnia okazało się, że jestem w ciąży A co najgorsze, TŻ nie dał mi wcale pierścionka nawet po ślubie

[magda2109]

Napisane przez medeline

Bo TŻ mi obiecał, że weźmiemy ślub 6 sierpnia, a rok wcześniej byliśmy u księdza o ten termin pytać i miał TŻ iść go jeszcze potwierdzić. Był 4 sierpnia, więc z fochem mu wyrzuciłam, że obiecał mi 6 sierpnia ślub, a zapomniał itd. I w 2 dni zorganizowaliśmy wesele Kupiłam suknię ślubną, ładną, choć nie taką, jaką bym chciała wrzeczywistości. Długa do ziemi, zwiewna, miała takie niebanalne ramiączka (nie pamiętam ramiączek dokładnie, ale reszta identyko jak to http://www.familie.pl/profil/ula/gallery/phpk1ohg3.jpg ). No i był ślub i było weselne przyjęcie z najbliższą rodziną w Miejskim Centrum Kultury. Były 3 dania, dj i koniec imprezy A potem po nocy i wieczorze poślubnej siedziałam na forum i napisałam Gwizdakowi, że jestem od niej lepsza, bo udało mi się wesele zorganizować w 2 dni A następnego dnia okazało się, że jestem w ciąży A co najgorsze, TŻ nie dał mi wcale pierścionka nawet po ślubie

[najfajniejsza]

Napisane przez medeline

Bo TŻ mi obiecał, że weźmiemy ślub 6 sierpnia, a rok wcześniej byliśmy u księdza o ten termin pytać i miał TŻ iść go jeszcze potwierdzić. Był 4 sierpnia, więc z fochem mu wyrzuciłam, że obiecał mi 6 sierpnia ślub, a zapomniał itd. I w 2 dni zorganizowaliśmy wesele Kupiłam suknię ślubną, ładną, choć nie taką, jaką bym chciała wrzeczywistości. Długa do ziemi, zwiewna, miała takie niebanalne ramiączka (nie pamiętam ramiączek dokładnie, ale reszta identyko jak to http://www.familie.pl/profil/ula/gallery/phpk1ohg3.jpg ). No i był ślub i było weselne przyjęcie z najbliższą rodziną w Miejskim Centrum Kultury. Były 3 dania, dj i koniec imprezy A potem po nocy i wieczorze poślubnej siedziałam na forum i napisałam Gwizdakowi, że jestem od niej lepsza, bo udało mi się wesele zorganizować w 2 dni A następnego dnia okazało się, że jestem w ciąży A co najgorsze, TŻ nie dał mi wcale pierścionka nawet po ślubie

nie mogę DDD

[karola991]

Napisane przez Gwizdak

chociaż raz mnie nasz kolega jeden rozwalił. Spytał, czy czuć jak się dziecko rusza. Ja mówię, że czuć, a on:



ALE JAK TO???? tak normalnie to czujesz?????????

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

idę się umyć i jadę do pracy zwolnienie zawieźć...

eee ja wiem, że jestem emo wirusem ale tez nie potrafię sobie wyobrazic ze cos by mi sie tam ruszalo nie mam pojecia jakby to bylo i tez zawsze mnie to ciekawili jak to dziecko czuc kiedy się rusza

[upadly_aniol00]

med dobre

[Biska]

Napisane przez medeline

Bo TŻ mi obiecał, że weźmiemy ślub 6 sierpnia, a rok wcześniej byliśmy u księdza o ten termin pytać i miał TŻ iść go jeszcze potwierdzić. Był 4 sierpnia, więc z fochem mu wyrzuciłam, że obiecał mi 6 sierpnia ślub, a zapomniał itd. I w 2 dni zorganizowaliśmy wesele Kupiłam suknię ślubną, ładną, choć nie taką, jaką bym chciała wrzeczywistości. Długa do ziemi, zwiewna, miała takie niebanalne ramiączka (nie pamiętam ramiączek dokładnie, ale reszta identyko jak to http://www.familie.pl/profil/ula/gallery/phpk1ohg3.jpg ). No i był ślub i było weselne przyjęcie z najbliższą rodziną w Miejskim Centrum Kultury. Były 3 dania, dj i koniec imprezy A potem po nocy i wieczorze poślubnej siedziałam na forum i napisałam Gwizdakowi, że jestem od niej lepsza, bo udało mi się wesele zorganizować w 2 dni A następnego dnia okazało się, że jestem w ciąży A co najgorsze, TŻ nie dał mi wcale pierścionka nawet po ślubie