Na urlopy wybywamy, lecz o sobie pamiętamy :) - PM 2012 cz. VIII

[M_ilkaa]

Napisane przez (kicia)

o kurcze teraz to zobaczyłam

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

aż z tego wysztkiego ide poćwiczyć

[(kicia)]

kurcze grzmi a ja się boje siedzieć w burzę sama

[M_ilkaa]

Napisane przez (kicia)

kurcze grzmi a ja się boje siedzieć w burzę sama

jesteś z nami

[(kicia)]

Napisane przez M_ilkaa

jesteś z nami

no wiem wiem

[tenebrosa]

Napisane przez (kicia)

kurcze grzmi a ja się boje siedzieć w burzę sama

U mnie na szczęście cisza i spokój, tylko po południu była burza. A też jestem sama.

Chyba zaraz włączę sobie jakiś odcinek Boso przez świat, na stronie tvp można za darmo oglądać Zawsze mi to poprawia humor, czuję się jakbym na jakiejś egzotycznej wycieczce była

[(kicia)]

ja oglądam magdę m i ćwiczę dopiero rozgrzewka teraz zestaw numer 1

[tenebrosa]

Podziwiam Twoją determinację, kiciu!

To ja zmykam do Amazonii, zajrzę jeszcze potem

[M_ilkaa]

Napisane przez (kicia)

ja oglądam magdę m i ćwiczę dopiero rozgrzewka teraz zestaw numer 1

jesteś moją faworytką

[gosza_m]

[1=95a9f5071e7d0cd6ef7dbab 6e353959a34994157_6057de0 215c7d;28965735]szalejesz to do której chcesz pisać?

[/QUOTE]
Hymmmm... nie wiem do której, aż nie zasne przed kompem. No ale dopiero do domu wróciłam. Byłam z TŻtem na spacerku, a wyszliśmy coś po 21. Później jak sie zmęczywszy wyskoczyliśmy do baru na soczek, ja standardowo grejpfrutowy, spotkaliśmy znajomych i wróciłam do domku. W końcu oprócz tego dzisiejszego pisania jakiś czas musiałam z TŻcikiem spędzić

No to dobrej nocki i do juterka zapewne!!!!

[(kicia)]

Napisane przez M_ilkaa

jesteś moją faworytką

Napisane przez tenebrosa

Podziwiam Twoją determinację, kiciu!

To ja zmykam do Amazonii, zajrzę jeszcze potem

dzięki dziewczyny

determinacja jest bo efekty widać przynajmniej na brzuchu a od wagi trzymam sie z daleka. Dobre samopoczucie = lepsze efekty

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ----------

ale teraz głodna jestem

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

dobra lecę spać bo znalazłam czekoladę w lodówce

dobranoc

[jagata]

A mi jak zwykle zeszło do późna i dopiero Was szczegółowo nadrobiłam. Pewnie wszystkie już śpicie, więc tylko sobie popiszę

nena - pisałaś, że macie barmana, był tak się wyrażę w cenie sali czy załatwialiście sami? Zastanawiam się nad tą opcją, ale nie wiem czy z okolic Zamościa kogoś znajdziemy.

Napisane przez kasia_kuku

branża fotografia
A po tym myślę, że ogarnę pisanie planów dotacyjnych i całą administrację związaną z pozyskiwaniem funduszy Ale freelancersko.

AAA, ślepnę już. Pytałaś gdzie mogę: po moim wydziale to ministerstwa nas biorą, bo trochę prestiżowy wydział. Ale i administracja publiczna, dużo ludzi studiuje dodatkowo prawo ( bo mój wydział mimo ogólnopojętej europeistyki jest ekonomiczno-prawniczy. ) i zajmują się europejskim prawem gospodarczym

Te fundusze UE, to już powoli się kończą. Ma być kolejna perspektywa, ale nie wiem czy np. miasta będą w stanie z nich korzystać. Siedzę w tym trochę i powiem, że już zastanawiam się nad dokształcaniem czy szkoleniem się np. w rynkach kapitałowych by mieć komfort, że za parę lat nie zostanę bezrobotną
No, ale z tego co piszesz, to kształcą Was bardziej pod urzędnicze stanowiska. Pisząc o ministerstwie masz na myśli Rozwoju Regionalnego czy tak ogólnie każdy resort?

[gosza_m]

A ja jeszcze nie śpię i dalej piszę. w sumie dużo mi nie zostało. Więc kto wie, może do rana skończę Nie no za godzinkę postanowiłam iść spać. Ale mam wenę, więc muszę z niej korzystać!

[Madziuniusia]

Napisane przez gosza_m

A ja jeszcze nie śpię i dalej piszę. w sumie dużo mi nie zostało. Więc kto wie, może do rana skończę Nie no za godzinkę postanowiłam iść spać. Ale mam wenę, więc muszę z niej korzystać!

gosza jesteś niesamowita!

[gosza_m]

Tak serio to został mi już tylko do napisania wstęp, wnioski końcowe (które częściowo już są) i podsumowanie. No i streszczenie na koniec
A co najważniejsze tekst mam ładnie sformatowany, przypisy zrobione, tytuły i źródła wykresów, ilustracji, tabel...

Pisałabym jeszcze dalej, bo spać mi się nie chce, ale kręgosłup mi już nawala.

I szczerze powiem, że jestem z siebie zadowolona

Edt. Jutro, tzn dzisiaj czeka mnie ciężki dzień, parę godzin snu,potem pisanie i sprzątanie i gotowanie bo ciotka z wujkiem dawno nie widziani są na urlopie w okolicy i na obiad przyjadą. Z tej to racji już teraz życzę Wam owocnego kończenia tego wątku i zakładania nowego. Podejrzewam, że w tym już się nie zobaczymy!
No to cześć!!!!!

[marcia45]

Hej

tusiu gratuluje pracy w zawodzie Najtrudniej chyba znaleźć tą pierwszą.

Nativ kciuki dla Ciebie

Dziewczyny podziwiam zapał do pisania prac, a szczególnie efekty. Ja nie mogę się do przejściówki zmotywować, a miałam w wakacje magosterkę zacząć, a tu już po waacjach w zasadzie.

Co do stołów tematycznych, po zaręczynach chciałam i drinkbar z barmanami i fontanny czekoladowe dla dzieci, ale życie werfikuje plany i niestety jedyna opcja jaka wchodzi w grę to najbardziej okrojone i podstawowe atrakcje wesellne. Nieraz mam dni, że żałuje, że robimy wesele, bo ciągle oszczędzać trzeba.

Dziękuje też za opinie na temat sukien. Moja faworytka jest ta pierwsza i ją znalazłam na allegro. Jednak jeszcze się wstrzymam z zakupem, bo mimo, że się sobie w różnych krojach podobałam, nie poczułam jednak tego czegoś. Najlepiej się czuje osobiście w ala greczynkach, w innych podoba mi się jak wyglądam, ale czuje się trochę przebrana. Ale boję się, że dużo osób uzna taką sukienkę za "za skromną" i nieweselna.

Co do obrączek, w zeszłym roku oglądaliśmy na targach te z sieciówek i zastanawiam się gdzie można w Wawie się przejść po takich małych i tańszych jubilerach? Choć pewnie będziemy dopiero koło stycznia zamawiac.

Co do wódki, my chcemy zakupić już teraz. Rodzice mieszkają w domach jednorodzinnych, więc będzie gdzie trzymać. My zastanawiamy się nad Sobieskim. I wczoraj rozmawialiśmy z mama TZ i ona z TZ kuzynem co pracuje w biznesie wodkowym wyliczyli, żeby kupić 210 butelek. Ja myśle, że to za dużo, bo będzie jeszcze bimber, piwo, wino i do tego poprawiny będziemy robić takie małe w ogródku. Mamy 140 gości to planowaliśmy kupić tak 150 butelek.

Jak jesteśmy w temacie studiów, to czy są na wątku jakieś obecne lub przyszłe panie inżynier??

[kindziulindzia]

Hejka

gosza idziesz jak burza z pisaniem pracy ale to się chwali i jestem pełna podziwu

odnośnie barmana - będziemy mieli i uważam że jest to bardzo dobry pomysł w szczególności sobie dogadzam a co! bo jak pisałam ja wódkowa raczej nie jestem, i moje dziewczyny też raczej nie i będzie to taki ukłon w ich stronę

[Karolina_83]

Dzień Dobry
Współczuje Wam pisania tych prac. Ja w swoim życiu napisałam dwie i mimo, że nie wspominam tego jako jakiś koszmar to nie chciałabym tego powtarzać. Ja pisałam magisterkę w opraciu o licencjat bo przy pisaniu licencjatu promotor podpowiedział mi taki temat żeby wykorzystać to co już zrobiłam wcześniej. Móje prace nie wymagfały żadnych badań, ankiet i tak naprawdę oprócz wstępu i zakończenia niewiele było tam mojego.
Wczoraj straszyło burzą i trochę nas zmoczyło na rowerze ale było przyjemnie bo deszcz mimo, że konkretny to jdnak cieplutki.
My będziemy mieć wyspę ciastkowo-kawową a owoce bedą na stołach.

[95a9f5071e7d0cd6ef7dbab6e353959a34994157_6057de0215c7d]

Napisane przez gosza_m

Tak serio to został mi już tylko do napisania wstęp, wnioski końcowe (które częściowo już są) i podsumowanie. No i streszczenie na koniec
A co najważniejsze tekst mam ładnie sformatowany, przypisy zrobione, tytuły i źródła wykresów, ilustracji, tabel...

Pisałabym jeszcze dalej, bo spać mi się nie chce, ale kręgosłup mi już nawala.

I szczerze powiem, że jestem z siebie zadowolona

Edt. Jutro, tzn dzisiaj czeka mnie ciężki dzień, parę godzin snu,potem pisanie i sprzątanie i gotowanie bo ciotka z wujkiem dawno nie widziani są na urlopie w okolicy i na obiad przyjadą. Z tej to racji już teraz życzę Wam owocnego kończenia tego wątku i zakładania nowego. Podejrzewam, że w tym już się nie zobaczymy!
No to cześć!!!!!

O rany, ale Ci zeszło

Jak ja się cieszę że mam to już za sobą

[Agis88]

Napisane przez tenebrosa

Lingwistykę stosowaną, angielski z francuskim, specjalizacja tłumaczeniowa. I właśnie z dziedziny translatoryki pisałam pracę magisterską. A konkretnie o kształceniu tłumaczy na studiach - jak to sie przekłąda na ich praktyczne umiejętności i czy program akademicki rzeczywiście przygotowuje ich do wejścia na rynek pracy. Mniej więcej o tym, angielski tytuł to: Today’s translator professional profile: curriculum design versus market demand U nas ta dziedzina jest w powijakach, a mój promotor nie ma jeszcze niestety stopnia profesora, żebym mogła u niego doktorat zrobić. Ale w sumie nie jest mi potrzebny. Studia były tak dobre, że teraz pracuję w zawodzie i jestem bardzo zadowolona z tego, co robię i czuję się spełniona

W ogóle to TŻ przejrzał suknie i jemu też najbardziej podobam się w tej białej pierzastej, stwierdził, że piórka mi bardzo pasują i jak chcę to mam je zakładać 21 lipca w przyszłym roku A ta ostatnia, w której się większość z Was podobałam, to dla niego jest taka raczej nijaka i nie odzwierciedla mojej osobowości Widać to zależy czy ocenia osoba, która nas zna czy nie i już się można w czym innym podobać.
A propos, pokazałam mu też ten filmik, który wklejałyście wczoraj, gdzie PMka miała fajna fryzurę do woalki i też pochwalił taki look

Agis88, wklejam fotkę przykładu wyspy owocowej.

Na prawde fajna ta wyspa, ta palma owocowa podwaja wizualny efekt plus te wzory na arbuzach i melonach. Ja gdybym coś takiego chciała musiałabym to zrobi sama ale zastanawiam się czy obsługę czekoladowej fontanny nie poprosić o ułożenie owoców w taki sposób jak tu http://dekoracje.figero.pl/websites/164/1382.html wtedy efekt byłby fajniejszy, tylko skąd wykombinować taki stelaż, orientuję się ktoś????

Napisane przez jagodzia133

A wogóle co ja dzisiaj dałam!!!! Ubzdurało mi się że spotkanie z doradcą finansowym mam w czwartek. No i idę do tżta z psami. A tu telefon czy zjawie się na spotkaniu dzisiaj a ja że tak. Panika bo miałam być na 11.30 a ona do mnie dzwoniła 11.49. Akurat tżcik wrócił z wawy z rodzicami całą noc nie spał.No i biegiem do domu po torebkę. Psy zostawiłam u teściów. Tż czekał na mnie pod blokiem samochodem. Jedziemy na miasto pod wydział UMCSu Humanistyczny no i szukamy budynku B. Nikt nie wie gdzie jest w dziekanacie nie wiedzą. Dzwonię do mojej fundacji ona mi tłumaczy gdzie to jest tż kojarzy gdzie to jest to lecimy dalej. Wpadam do pokoju zdyszana spocona jak świnia(sory za słowo ale tak właśnie było) normalnie pot ocierała z czoła. Cały czas biegaliśmy. Na spotkane spóźniłam się uwaga 45 minut!!!!! Babka na początku na mnie spojrzała jak na wariatkę przeprosiłam zaczęła się rozmowa. No i powiem że znowu mi bardzo dobrze poszło rozkręciła się rozmowa... normalnie gadka jak z koleżanką rozmowa skończyła się 10 min przed czasem. Czyli rozmawiałyśmy jakieś 35min. a na mnie miała przeznaczone 1,5h. Myślałam że nam zbraknie czasu przez moje spóźnienie a tu jeszcze nam zostało 10min. dzięki bogu

Przepraszam za rozpisanie ale musiałam wam opisać moją szaloną przygodę.

Całe szczęście że zdążyłaś i rozmowa przeszła pomyślnie w takich właśnie sytuacjach gdzie człowiek się śpieszy zawsze zdarzają się jakieś komplikacje dodatkowo go opóźniające jak np. tutaj odnalezienie prawidłowego budynku... Dobrze że wszystko dobrze się skończyło

Napisane przez Nattiv

Robią mi mnóstwo badań, podają przeróżne krople do oczu i na koniec (mam nadzieję) stwierdzają czy mogę mieć zabieg.


Świetne


Ważne, że dobrze Ci poszło

Wiecie co? Tż stwierdził, że musimy mieć obrączki tytanowe i na inne nie chce się zgodzić. Fakt są BARDZO trwałe i się nie rysują, ale ponoć nie można ich zmniejszać/zwiększać. Kuszą też ceną. Może uda Nam się skoczyć w któryś dzień do jubilera to zobaczę je na żywo. Może Wy oglądałyście takie?

Parę postów wcześniej też pytałam o obrączki i MARGIDA odpisała mi tak odnośnie tytanowych; "a co do obrączek, to moje już wstawiałam, a o tytanowych Ci powiem, że mój brat ma identyczne i po 6 latach małżeństwa ma strasznie zajechane - porysowane."

[evoonia86]

Dzień dobry

Napisane przez gosza_m

Tak serio to został mi już tylko do napisania wstęp, wnioski końcowe (które częściowo już są) i podsumowanie. No i streszczenie na koniec
A co najważniejsze tekst mam ładnie sformatowany, przypisy zrobione, tytuły i źródła wykresów, ilustracji, tabel...

ale wielki postep pisaniowy chwiali się, chwali

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

sztuczka właśnie zamówiłam ten sam papier, który Ty zakupiłaś

[nena1984]

Hej laski!
Tak tu wszystkie piszecie i ćwiczeniach, że ja od kilku dni robię 8 Minute ABS. Mam mega zakwasy na brzuchu, ale biorąc pod uwagę że nie jem po 18, brzuszek w kilka dni zrobił się płaski Słuchajcie jakie jaja. Staję sobie dziś na wadze (mam elektroniczną) a tu wynik 41 kg Dodam że mierzę 175 cm. Ale nie martwcie się, to nie anoreksja, tylko waga mi się ostatnimi czasy psuje. Muszę nią porządnie potelepać żeby wskazywała prawidłowy wynik

Napisane przez jagata

nena - pisałaś, że macie barmana, był tak się wyrażę w cenie sali czy załatwialiście sami? Zastanawiam się nad tą opcją, ale nie wiem czy z okolic Zamościa kogoś znajdziemy.

wiesz źle się wyraziłam, nie mamy jeszcze barmana, chciałam powiedzieć, że u nas w Zamościu tak się ceny kształtują. W tym roku siostra mojej przyjaciółki miała w Zamościu wesele i mam namiar na takiego barmana za 1000 zł plus alkohol. Z relacji koleżanki wiem, że do barmana ustawiały się na weselu kolejki i jednocześnie nikt się nie upił, bo barman robił bardzo lajtowe drinki z duuuużą ilością lodu i innych bajerów. Dodatkowo podrzucał te shakery, tak że wyglądało to odlotowo. Miał swój podświetlany barek. Ja myślę, że to jest super opcja.

[Gorska_Kozica]

Witam
ja dziś od 4.00 na nogach.
Taka była burza, ulewa i wichura, że masakra.
Woda ciekła do domu. Okna opatulone ręcznikami. Masakracja była i to nie była burz przelotna. Waliło chyba z godzinę trzydzieści.
Byłam bez TŻa i latałam od okna do okna sprawdzać czy mi barykady ręcznikowe nie przeciekły. A oprócz tego mam piękny zaciek pod sufitem, bo blok z płyty i gdzieś na łączeniu cieknie. Ehhh.... Chcę już zimę!

Napisane przez gosza_m

A ja jeszcze nie śpię i dalej piszę. w sumie dużo mi nie zostało. Więc kto wie, może do rana skończę Nie no za godzinkę postanowiłam iść spać. Ale mam wenę, więc muszę z niej korzystać!

Szalejesz! Czego się najadłaś, że dostałaś takiego powera? Ale już blisko do końca.

[ibyza]

Napisane przez Chatka

Nie zrobiłaś zdjęć?????? Nieeeeeeeeeeee, no ja się załamię
A serio, strasznie się cieszę, że sala jest cudna - wizażowe kciuki zrobiły swoje Czekamy na fotki

hehehe no nie zrobiłam, zapomniałam, pochłonęło mnie "cieszenie się jak dziecko", podobno moja mina mówiła za wszystko...

Napisane przez tusia_m

MAM PRACĘ!!!!!

gratulacje ojojoj polski... nie lubiłam nigdy polskiego....

[Magdzia0108]

Napisane przez Jamee

No ale on niby darmowy jest

Też ten kurs dostawałam na maila. Ciekawe informacje niektóre tam były i nic więcej z tego nie wyciągnęłam.

[tenebrosa]

Dzień dobry!

Napisane przez gosza_m

A ja jeszcze nie śpię i dalej piszę. w sumie dużo mi nie zostało. Więc kto wie, może do rana skończę Nie no za godzinkę postanowiłam iść spać. Ale mam wenę, więc muszę z niej korzystać!

Gratuluj takiej weny! Najgorzej to zabrać się do pisania, potem jak się człowiek rozpisze to już same stronki lecą.

Napisane przez Agis88

Na prawde fajna ta wyspa, ta palma owocowa podwaja wizualny efekt plus te wzory na arbuzach i melonach. Ja gdybym coś takiego chciała musiałabym to zrobi sama ale zastanawiam się czy obsługę czekoladowej fontanny nie poprosić o ułożenie owoców w taki sposób jak tu http://dekoracje.figero.pl/websites/164/1382.html wtedy efekt byłby fajniejszy, tylko skąd wykombinować taki stelaż, orientuję się ktoś????

Nie wiem skąd taki stelaż wziąć, ale może właśnie firma od fontanny czekoladowej będzie miała coś takiego do dyspozycji/wypożyczenia? Warto zapytać.

[maxwelka]

Napisane przez (kicia)

ja mam za tydzień egzaminy na uczelni i się muszę uczyć a tak mi się nie chce

Do roboty kochana!!! Za to potem będzie luzik

Napisane przez kasia_kuku

ale europeistkę ( fajna-nazwa-studiow-a-co-wogole-mozesz-po-nich-robic) chyba macię tylko mnie

Być fotografem

Napisane przez tenebrosa

Tak, Kochana! Jak tylko do nas dołączyłaś to była jakaś dyskusja, że Chatka brzmi jak lingwistka. Wtedy wspomniałaś na jakich byłaś studiach, a ja napisałam, że wprost nie wierzę w to, co czytam... Że się dwie takie engfrenchowe laski na jednym PMkowym wątku spotkały Tylko, że ja studiowałam na UMCSie w Lublinie, a Ty w Wawie.

Oprócz nas i Chatki-slawistki jeszcze Górska Kozica jest filolożką, ale germańską I z tego, co wiem, kilka dziewczyn nadal studiuje anglistykę, tylko, że chyba mniej się teraz udzielają.

A no tak Kurcze, same humanistki, mój TŻ też humanista, a jak wasi? Jak się dobraliście pod tym względem?

Napisane przez (kicia)

ja oglądam magdę m i ćwiczę dopiero rozgrzewka teraz zestaw numer 1

W Magdzie M. to one tam zadały kłam pilatesowi leżąc tak na tych piłeczkach i rozmawiając - poćwiczyłyby prawdziwy, to już raczej nie miałyby siły na taką gadkę

Ale i ja się ogarniam. Czekam na wypłatę, kupuję hula hop, a dziś dostanę duplikat Multisportu (poprzednią gdzieś wcisnęłam i nie mogę znaleźć ) i idę sobie na pilatesik właśnie. Aż do kwietnia muszę się wylaszczać!

Napisane przez (kicia)

ale teraz głodna jestem

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

dobra lecę spać bo znalazłam czekoladę w lodówce

Napisane przez gosza_m

Tak serio to został mi już tylko do napisania wstęp, wnioski końcowe (które częściowo już są) i podsumowanie. No i streszczenie na koniec
A co najważniejsze tekst mam ładnie sformatowany, przypisy zrobione, tytuły i źródła wykresów, ilustracji, tabel...

Pisałabym jeszcze dalej, bo spać mi się nie chce, ale kręgosłup mi już nawala.

I szczerze powiem, że jestem z siebie zadowolona

Gratulacje takich pięknych postępów! Sama wiem co to znaczy i jaka to radość, bo jeszcze do nieawna sama się z tym męczyłam

[1=95a9f5071e7d0cd6ef7dbab 6e353959a34994157_6057de0 215c7d;28970966]O rany, ale Ci zeszło

Jak ja się cieszę że mam to już za sobą[/QUOTE]

Oj, ja też, i to bardzo Jaka ulga niesamowita była po obronie, to jeszcze długo tego nie zapomnę

Napisane przez nena1984

Hej laski!
Tak tu wszystkie piszecie i ćwiczeniach, że ja od kilku dni robię 8 Minute ABS. Mam mega zakwasy na brzuchu, ale biorąc pod uwagę że nie jem po 18, brzuszek w kilka dni zrobił się płaski Słuchajcie jakie jaja. Staję sobie dziś na wadze (mam elektroniczną) a tu wynik 41 kg Dodam że mierzę 175 cm. Ale nie martwcie się, to nie anoreksja, tylko waga mi się ostatnimi czasy psuje. Muszę nią porządnie potelepać żeby wskazywała prawidłowy wynik

Niezły numer z tą wagą Jestem od Ciebie tylko 1 cm wyższa, więc wyobrażam sobie co to by było, gdybym zobaczyła 41 na wadze Do jakiej wagi dążysz? Dla mnie póki co cel to 60, schodzę z 65 i jestem na 63,5, już jest nieźle. Ale muszę przede wszystkim wyrzeźbić brzuszek i wysmuklić talię
Spojrzałam sobie na czym polegają te ćwiczenia i bardzo fajne, bo w przeciwieństwie do szóstki Weidera nic się nie zwiększa, żadna ilość brzuszków, cały czas tyle samo Może też spróbuję, ale najpierw pochodzę na normalne ćwiczenia w grupie i jak nabiorę formy to będę robić jakieś dodatkowe ćwiczonka

Napisane przez Gorska_Kozica

Witam
ja dziś od 4.00 na nogach.
Taka była burza, ulewa i wichura, że masakra.
Woda ciekła do domu. Okna opatulone ręcznikami. Masakracja była i to nie była burz przelotna. Waliło chyba z godzinę trzydzieści.
Byłam bez TŻa i latałam od okna do okna sprawdzać czy mi barykady ręcznikowe nie przeciekły. A oprócz tego mam piękny zaciek pod sufitem, bo blok z płyty i gdzieś na łączeniu cieknie. Ehhh.... Chcę już zimę!

Weź nie grzesz! Jaka zima, ja jeszcze na urlopie nie byłam!

[tenebrosa]

Napisane przez maxwelka

A no tak Kurcze, same humanistki, mój TŻ też humanista, a jak wasi? Jak się dobraliście pod tym względem?

Weź nie grzesz! Jaka zima, ja jeszcze na urlopie nie byłam!

Z moim TŻ to przedziwna sprawa, bo z wykształcenia jest inżynierem, duszę ma humanisty, a z zamiłowania jest ekonomistą ze szczególnym uwielbieniem dla sektora inwestycyjnego Natomiast w pracy zajmuje się tzw. maintenance fabryki.

Co do urlopu, to nic nie mów... My pojedziemy chyba listopadzie na ostatni termin wczasów w sezonie

[Gorska_Kozica]

Napisane przez maxwelka

A no tak Kurcze, same humanistki, mój TŻ też humanista, a jak wasi? Jak się dobraliście pod tym względem?

Mój jest po ekonomii. Jeszcze planuje logistykę.

[maxwelka]

Napisane przez tenebrosa

Z moim TŻ to przedziwna sprawa, bo z wykształcenia jest inżynierem, duszę ma humanisty, a z zamiłowania jest ekonomistą ze szczególnym uwielbieniem dla sektora inwestycyjnego Natomiast w pracy zajmuje się tzw. maintenance fabryki.

To niezły misz-masz

Napisane przez tenebrosa

Co do urlopu, to nic nie mów... My pojedziemy chyba listopadzie na ostatni termin wczasów w sezonie

A ja już nie mogę usiedzieć w pracy, a tu jeszcze 19 dni
A wczoraj poszliśmy po wstępne zakupy i rozeznanie w sklepach odnośnie wyjazdu, a tam już wszędzie kolekcje jesienne, swetry i rękawiczki!!! A ja szukam kostiumu i sandałków... MASAKRA.

[jagata]

Napisane przez gosza_m

A ja jeszcze nie śpię i dalej piszę. w sumie dużo mi nie zostało. Więc kto wie, może do rana skończę Nie no za godzinkę postanowiłam iść spać. Ale mam wenę, więc muszę z niej korzystać!

podziwiam, zdarzyło mi się tak kilka razy posiedzieć dłużej, ale nie nad pracą mgr - tylko już w pracy bo terminy goniły.

Napisane przez gosza_m

Tak serio to został mi już tylko do napisania wstęp, wnioski końcowe (które częściowo już są) i podsumowanie. No i streszczenie na koniec
A co najważniejsze tekst mam ładnie sformatowany, przypisy zrobione, tytuły i źródła wykresów, ilustracji, tabel...

Pisałabym jeszcze dalej, bo spać mi się nie chce, ale kręgosłup mi już nawala.

I szczerze powiem, że jestem z siebie zadowolona

Edt. Jutro, tzn dzisiaj czeka mnie ciężki dzień, parę godzin snu,potem pisanie i sprzątanie i gotowanie bo ciotka z wujkiem dawno nie widziani są na urlopie w okolicy i na obiad przyjadą. Z tej to racji już teraz życzę Wam owocnego kończenia tego wątku i zakładania nowego. Podejrzewam, że w tym już się nie zobaczymy!
No to cześć!!!!!

Powodzenia i do zobaczenia w nowym wątku

Napisane przez nena1984

Hej laski!

wiesz źle się wyraziłam, nie mamy jeszcze barmana, chciałam powiedzieć, że u nas w Zamościu tak się ceny kształtują. W tym roku siostra mojej przyjaciółki miała w Zamościu wesele i mam namiar na takiego barmana za 1000 zł plus alkohol. Z relacji koleżanki wiem, że do barmana ustawiały się na weselu kolejki i jednocześnie nikt się nie upił, bo barman robił bardzo lajtowe drinki z duuuużą ilością lodu i innych bajerów. Dodatkowo podrzucał te shakery, tak że wyglądało to odlotowo. Miał swój podświetlany barek. Ja myślę, że to jest super opcja.

hmmm, trochę sobie liczy za wesele. Zapytam się znajomego ile płacili za barmana w Krakowie. Z jednej strony chciałabym aby na weselu było coś innego niż tylko wódka, ale nie wiem czy ludziska nie rzucą się na tego barmana i wtedy wódki już nie będą chcieli pić...