Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kcal cz.4

[murka04]

heroine i Ciebie w końcu musiał dopaść ten kryzys, ale minie zaraz tylko nie daj się myśli 'ee tam, po co mi ta dieta' sama zobaczysz jak szybko Ci przejdzie
zelka dobrze że masz Tż, w ogóle co to byłby za świat bez naszych kochanych facetów
medzik szkoda że te zdjęcia z różnych perspektyw są to tak nie widać za bardzo ale ja widzę że te końcówki najdłuższe urosły! Może próbuję sama sobie wmówić to i nie jestem obiektywna, ale widzę to A do mojego zdjęcia jeszcze 9 dni

Zaczytałam się w moją książkę ale chyba zaraz się położę spać. Głodna już jestem i chcę śniadania! Ale najgorsze że nie ma moich parówek! są jakieś grube blee. I co ja zjem rano? Nie mam ochoty na łososia ani wędlinę, zawsze jem parówki

[zelka9o]

Napisane przez meeedzik

Cocktail nie wiem czy są jakieś efekty, bo ćwiczę nieregularnie w cm nie ma różnicy, no ale staram się ćwiczyć, a nóż widelec będą efekty

Kamilon no to fest mieliście przygodę, ale chociaż dobrze, bo portfel nie ucierpiał
A agrafka to jest takie coś do ćwiczeń, ja robię ćwiczenia na uda, a dokładnie na wewnętrzną partię http://allegro.pl/agrafka-motylek-do...104141216.html

[B]PaulowniB] ja mam właśnie obcięte tak do trójkąta z tyłu

Heroine moge oddać 5 cm a Wy się jakoś podzielcie

Murka dodaję zdjęcia jedno jest z 20 stycznia, a drugie z 18 lutego zobacz sama, bo ja już nie wiem czy jest różnica czy nie

moim zdaniem jest troszke różnica masz troche dłuższe włosy przynajmiej tak sie mi wydaje

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Napisane przez murka04

heroine i Ciebie w końcu musiał dopaść ten kryzys, ale minie zaraz tylko nie daj się myśli 'ee tam, po co mi ta dieta' sama zobaczysz jak szybko Ci przejdzie
zelka dobrze że masz Tż, w ogóle co to byłby za świat bez naszych kochanych facetów
medzik szkoda że te zdjęcia z różnych perspektyw są to tak nie widać za bardzo ale ja widzę że te końcówki najdłuższe urosły! Może próbuję sama sobie wmówić to i nie jestem obiektywna, ale widzę to A do mojego zdjęcia jeszcze 9 dni

Zaczytałam się w moją książkę ale chyba zaraz się położę spać. Głodna już jestem i chcę śniadania! Ale najgorsze że nie ma moich parówek! są jakieś grube blee. I co ja zjem rano? Nie mam ochoty na łososia ani wędlinę, zawsze jem parówki

no dokładnie chodz mam go na codzień ale On zawsze Mnie wspiera czasem sie po denerwuje na Mnie ale to Tylko czasem

[heroine86]

Napisane przez murka04

heroine i Ciebie w końcu musiał dopaść ten kryzys, ale minie zaraz tylko nie daj się myśli 'ee tam, po co mi ta dieta' sama zobaczysz jak szybko Ci przejdzie

Zaczytałam się w moją książkę ale chyba zaraz się położę spać. Głodna już jestem i chcę śniadania! Ale najgorsze że nie ma moich parówek! są jakieś grube blee. I co ja zjem rano? Nie mam ochoty na łososia ani wędlinę, zawsze jem parówki

Dziękuję no mam jakiegoś doła... no ale walczę dalej... kto powiedział, że będzie łatwo...

parówki? parówki to zuuuoo zjedz owsianeczkę

[murka04]

Napisane przez zelka9o

no dokładnie chodz mam go na codzień ale On zawsze Mnie wspiera czasem sie po denerwuje na Mnie ale to Tylko czasem

Musi się podenerwować żebyś nie wiedziała jak za Tobą szaleje hihi

Napisane przez heroine86

parówki? parówki to zuuuoo zjedz owsianeczkę

Kocham parówki! Zawsze jem te hot-dogowe, gotowane albo na sucho A owsianki nie lubię

[Cocktailraspberry]

Napisane przez heroine86

Dziękuję no mam jakiegoś doła... no ale walczę dalej... kto powiedział, że będzie łatwo...

parówki? parówki to zuuuoo zjedz owsianeczkę

Ja też lubię parówki cielęce albo jakieś takie Ale czekam na moje śniadanko cornflakes'y z chocapic'ami Ja kochane idę do spania rano pobudka, bo 6 semestr wita

[heroine86]

Napisane przez murka04

Kocham parówki! Zawsze jem te hot-dogowe, gotowane albo na sucho A owsianki nie lubię

Ale wiesz co w nich jest?

Napisane przez Cocktailraspberry

Ja kochane idę do spania rano pobudka, bo 6 semestr wita

No to kolorowych snów!!!

[murka04]

Wiem ale nie robi to na mnie wrażenia wcale Kiedyś jak było to całe zamieszanie z parówkami to próbowałam się zniechęcić wyobrażając sobie te wszystkie zmielone śmieci w nich, no ale nic! Dalej je kocham

Ja już uciekam do łóżka, dobranoc wszystkim Może jakoś zasnę z tym burczeniem w brzuchu

[heroine86]

Napisane przez murka04

Wiem ale nie robi to na mnie wrażenia wcale Kiedyś jak było to całe zamieszanie z parówkami to próbowałam się zniechęcić wyobrażając sobie te wszystkie zmielone śmieci w nich, no ale nic! Dalej je kocham

Ja już uciekam do łóżka, dobranoc wszystkim Może jakoś zasnę z tym burczeniem w brzuchu

Aha no to jak lubisz to wcinaj

Dobranoc!!!

[monika01011986]

hej moje najdroższe
ależ ja tęsknie za wami! nie ma chwili abym nie myślała co tam u Was
Ale jeszcze tylko jutro (w sumie to dzisiaj) i wracam do Was
Mąż we wtorek rano wyjeżdża. Nie miałam kiedy do Was napisać bo przez 2 dni w ogóle kompa nie właczałam, taka byłam zalatana. Wszędzie gdzieś jeździmy, odwiedzamy rodzine itd. Przedwczoraj byliśmy cały dzień w Grudziądzu, w McDonald'sie i w Realu na zakupach. Nic ciekawego nie kupiłam bo wszystko tam drogie, że masakra. Wczoraj byłam na dyskotece!!! W końcu!!!! pojechaliśmy ze znajomymi do takiego miasteczka 10 km od mojego tam wybudowali nową dyskotekę IBIZA się nazywa są tam dwie sale :jedna z muzyką disco polo a druga z muzyką techno. Oczywiście ja się bawiłam przy tej techno wyszalałam się za wszystkie czasy! super było po godz. 4 byłam w domu. Starszy synek nocował u teściów, a młodszy spał u moich rodziców więc mogłam się wyspać i wstaliśmy dziś (w niedzielę) o 14stej!!! Poszliśmy do moich rodziców na obiad, potem do teściów po starszego synka i pojechaliśmy do mojej siostry na kawke. Namawia mnie na tą sesje zdjęciową... w sumie to prosi mnie!! Powiedziała że potrzebuje modelki żeby porobić nowe reklamy i że ja się idealnie nadaję :/ w tym tygodniu chce mi zrobić taką sesje zdjęciową..... zastanowię się jeszcze no ale skoro tak jej zależy to może pójdę.
A tak poza tym to nie mogę spać bo jadłam dziś pizze gyrosową z sosem czosnkowym i teraz tak mnie żołądek boli i mi nie dobrze, że masakra W ogóle to moje jedzenie od czwartku to jedna wielka katastrofa.... coś strasznego! od wtorku będę już normalniej jadła bo mąż wyjedzie. Póki co czuję się jakbym miała wysypisko śmieci w brzuchu. Na wage w ogóle nie wchodzę bo się boję choć nie czuję abym jakoś przytyła.
Z mężem jest ok, choć myślałam że będzie lepiej. Jemu strasznie dużo przeszkadza w domu i we mnie. Chyba się odzwyczaił już od rodzinnego życia. Trochę się sprzeczamy bo on próbuję ustawiać wszystko po swojemu a mnie to wkurza na maksa. Czasami się zastanawiam czy to dobry pomysł wyprowadzić się do tych Niemiec...... nienawidzę być ciągle krytykowana i ograniczana a mój mąż nagminnie to próbuje robić.
Aaa co do jutrzejszego wyjazdu razem z mężem to stwierdziliśmy, że nie opłaca się, bo to sporo będzie nas kosztowało a będę tylko 2 dni u niego. Zresztą ja bez synka nie wytrzymam. Dziś całą noc i pół dnia go nie widziałam i strasznie mi źle było. Może w kwietniu z nim pojadę jak przyjedzie na Święta. Wtedy dzieciaki będą miały już dowody osobiste więc będę mogła zabrać przynajmniej młodszego. A 29 kwietnia mój tata będzie miał 2 tygodnie urlopu i jedziemy do Niemiec samochodem - moi rodzice, ja i moje dzieci tak na 1,5 tygodnia sobie pojedziemy do mojego męża.
Przyznam się Wam że przeczytałam większość o czym pisałyście ale nie dam rady odpisać - to już przerasta chyba moje zdolności
Lecę do łóżka bo jutro mamy mnóstwo spraw do załatwienia.
Także pozdrawiam Was moje kochane, przesyłam Wam buziaki i od wtorku wracam do Was miłego poniedziałku!!!!!

[paulownia]

No dobrze, to wstawie tu ten przepis
Sos : pol kilo mielonego miesa wolowego, dwie spore marchewki, 5-6 pieczarek, papryczki chili (ile kto lubi), duza cebula, dwie puszki pomodorow krojonych, mala puszka koncentratu pomidorowego, cukier, sol, pieprz, ziola do smaku (moze byc bazylia, oregano)
1 opakowanie makaronu do lasagne
Sos beszamelowy: okolo 1 litr mleka, 1/3 kostki masla, 3-4 lyzki maki.
Sos: pokroic warzywka, utrzec marchewke i przesmazyc na masle lub oliwie z oliwek. Przelozyc do wiekszego garnka dla wygody, na patelni usmazyc mielone mieso, polaczyc z warzywami. Pogotowac troche na malym ogniu, dolozyc pomidory i przyprawy. Lyzka stolowa cukru - zlagodzi kwasnosc pomidorow. Sos powinien byc dosc gesty, moze sie gotowac z pol godziny. Trzeba ciagle mieszac.
Piekarnik nagrzac do 175 stopni. Wysmarowac maslem spora forme.
Przygotowac sos beszamelowy - rozpuscic maslo, dolac mleko, wsypywac stopniowo make. Mieszac starannie, zeby sie nie zrobily grudki (machajcie lyzka po dnie garnka, bo lubi sie przypalac). Sos powinien zgestniec do konsystencji mniej wiecej rzadkiego ciasta nalesnikowego.
Prostokaty makaronu maczamy w sosie beszamelowym, jeden po drugim i ukladamy na spodzie - pierwsza warstwa, na to porcja sosu miesnego i znow makarony umaczane w bialym sosiku. Zwykle wychodza dwie-trzy warstwy. Na wierzch idzie makaron i na to wszystko sypiemy starty zolty ser - gruba warstwa.
Zapieka sie okolo godziny.
Tu uwaga - zazwyczaj potrawa po tej godzinie jest jeszcze dosc ''luzna'' i sie rozlatuje, nie trzyma formy. my jednak nie za bardzo nie przejmujemy tylko jemy jak leci. Przewaznie lasagne lubi sie odstac, przy kolejnym odgrzaniu juz bardziej tezeje i trzyma konsystencje.
Dla wielbicieli czosnku - mozna dodac do sosu zmiazdzony zabek. My nie kladziemy, bo TZ nie znosi czosnku.
No to powodzenia przy gotowaniu.
Ile to ma kalorii nie wiem nie zdziwilabym sie, gdyby wiecej niz pizza.

[heroine86]

Dzień dobry

Moooooonia!!!!

widzę, że szalejesz na imprezach i cieszysz się życiem rodzinnym, super
sesja zdjęciowa? łał!!! super, nie ma się co zastanawiać, skoro siostra nalega jesteś stworzona do obiektywu pięknie prezentujesz się na zdjęciach no taka ślicznotka, to nie może być inaczej

Jeśli chodzi o męża, no to trochę Wam się zatarły relacje przez to, że mieszkacie na odległość i on ma już swoje przyzwyczajenia, Ty masz swoje; oboje jesteście uparci i dlatego tak ja myślę, że to potrzeba trochę czasu i znowu byście się dotarli i nie byłoby spięć i sprzeczek zobaczysz, wszystko się ułoży

może to i dobrze, że teraz nie jedziesz? bo wrócisz do nas a tak na poważnie, to rzeczywiście się nie opłaca na 2 dni, bo to trochę kasy jednak trzeba wydać a pod koniec kwietnia sobie pojedziecie już całą rodzinką i będzie super

Trzymaj się Kochana i wracaj do nas jutro jak najszybciej! czekamy pozdrowionka i buziaki

[zelka9o]

Napisane przez monika01011986

hej moje najdroższe
ależ ja tęsknie za wami! nie ma chwili abym nie myślała co tam u Was
Ale jeszcze tylko jutro (w sumie to dzisiaj) i wracam do Was
Mąż we wtorek rano wyjeżdża. Nie miałam kiedy do Was napisać bo przez 2 dni w ogóle kompa nie właczałam, taka byłam zalatana. Wszędzie gdzieś jeździmy, odwiedzamy rodzine itd. Przedwczoraj byliśmy cały dzień w Grudziądzu, w McDonald'sie i w Realu na zakupach. Nic ciekawego nie kupiłam bo wszystko tam drogie, że masakra. Wczoraj byłam na dyskotece!!! W końcu!!!! pojechaliśmy ze znajomymi do takiego miasteczka 10 km od mojego tam wybudowali nową dyskotekę IBIZA się nazywa są tam dwie sale :jedna z muzyką disco polo a druga z muzyką techno. Oczywiście ja się bawiłam przy tej techno wyszalałam się za wszystkie czasy! super było po godz. 4 byłam w domu. Starszy synek nocował u teściów, a młodszy spał u moich rodziców więc mogłam się wyspać i wstaliśmy dziś (w niedzielę) o 14stej!!! Poszliśmy do moich rodziców na obiad, potem do teściów po starszego synka i pojechaliśmy do mojej siostry na kawke. Namawia mnie na tą sesje zdjęciową... w sumie to prosi mnie!! Powiedziała że potrzebuje modelki żeby porobić nowe reklamy i że ja się idealnie nadaję :/ w tym tygodniu chce mi zrobić taką sesje zdjęciową..... zastanowię się jeszcze no ale skoro tak jej zależy to może pójdę.
A tak poza tym to nie mogę spać bo jadłam dziś pizze gyrosową z sosem czosnkowym i teraz tak mnie żołądek boli i mi nie dobrze, że masakra W ogóle to moje jedzenie od czwartku to jedna wielka katastrofa.... coś strasznego! od wtorku będę już normalniej jadła bo mąż wyjedzie. Póki co czuję się jakbym miała wysypisko śmieci w brzuchu. Na wage w ogóle nie wchodzę bo się boję choć nie czuję abym jakoś przytyła.
Z mężem jest ok, choć myślałam że będzie lepiej. Jemu strasznie dużo przeszkadza w domu i we mnie. Chyba się odzwyczaił już od rodzinnego życia. Trochę się sprzeczamy bo on próbuję ustawiać wszystko po swojemu a mnie to wkurza na maksa. Czasami się zastanawiam czy to dobry pomysł wyprowadzić się do tych Niemiec...... nienawidzę być ciągle krytykowana i ograniczana a mój mąż nagminnie to próbuje robić.
Aaa co do jutrzejszego wyjazdu razem z mężem to stwierdziliśmy, że nie opłaca się, bo to sporo będzie nas kosztowało a będę tylko 2 dni u niego. Zresztą ja bez synka nie wytrzymam. Dziś całą noc i pół dnia go nie widziałam i strasznie mi źle było. Może w kwietniu z nim pojadę jak przyjedzie na Święta. Wtedy dzieciaki będą miały już dowody osobiste więc będę mogła zabrać przynajmniej młodszego. A 29 kwietnia mój tata będzie miał 2 tygodnie urlopu i jedziemy do Niemiec samochodem - moi rodzice, ja i moje dzieci tak na 1,5 tygodnia sobie pojedziemy do mojego męża.
Przyznam się Wam że przeczytałam większość o czym pisałyście ale nie dam rady odpisać - to już przerasta chyba moje zdolności
Lecę do łóżka bo jutro mamy mnóstwo spraw do załatwienia.
Także pozdrawiam Was moje kochane, przesyłam Wam buziaki i od wtorku wracam do Was miłego poniedziałku!!!!!

wracaj wracaj wracaj do Nas bo tęsknimy wiesz jak Nam smutno jak nie piszesz ;/ !
Łaaaał to widzę że się wyszalałaś na dyskotece ! ale czasem takie wyszalenia sie jest potrzebne .
Hmm może i dobrze że nie pojedziesz bo będziesz z Nami !! hihi ;*
A z Mężem na pewno się dogadacie odległość czasem zmienia w związku , ale wszystko na pewno będzie okey ! Fajnie tak całą rodziną pojechać do Męża przynajmniej Chłopaki by mieli trochę rozrywki i zwiedzili by Niemcy

[meeedzik]

Hej laseczki
U mnie już pomału idzie do wiosny pogoda ładna, ptaszki śpiewają i nawet nie jest zimno już nie mogę się doczekać, kiedy będzie prawdziwa wiosna

Heroine, Murka, Zelka mi też się wydaje, że troszeczkę urosły ( sama nie wiem czy urosły czy po prostu sobie wmawiam ) Mureczko wiesz jak to z Tż, prosiłam go, żeby zrobił mniej więcej takie samo jak wcześniejsze zdjęcie, no i zrobił w następną sobotę jeszcze go pomęczę może jak zrobi więcej zdjęć to coś wybiorę
Monia cieszę się, że u Ciebie wszystko dobrze i wyszalałaś się na imprezie a z mężem mam nadzieję, że się dogadacie Bardzo już za Tobą tęsknimy dobrze, że już od jutra z nami będziesz
Paulownia dzięki za przepis może spróbuję to zrobić w tym tygodniu, albo na weekend Choć nie wiem czy to dobry pomysł

[paulownia]

Napisane przez meeedzik

Paulownia dzięki za przepis może spróbuję to zrobić w tym tygodniu, albo na weekend Choć nie wiem czy to dobry pomysł

Jak dobre wyjdzie, to TZ zje wiekszosc z tego.
Odmeldowuje 20 minut wioslowania. Jedzenia jak na razie poprawne dietowe - moj zoladek dochodzi do rownowagi po wczorajszym obzarstwie.

[meeedzik]

Paulownia tylko właśnie się boję, czy mi to wyjdzie bo ze mnie to słaba kucharka może wezmę mamę do pomocy, żeby nie sknocić tego
Haha mój żołądek tez przestawiam na normalne jedzenie a nie jakieś śmieci jak w weekend

[bialaczekoladka]

Witajcie


Jak tam samopoczucie w poniedzialkowe przedpoludnie?

Ja dzisiaj wyspalam sie za wszytskie czasy chyba, polozylam sie o 21 bo mi wizaz nie dzialal i stwierdzilam ze przynajmniej sie wyspie
Wstalam tez o dziwo o 9, zjadlam sniadanko, wyszykowalam sie do wyjscia i tym sposobem juz siedze w pracy
Mam dzisiaj naszczescie bardzo luzny dzien takze powinno byc ok
Czuje sie dzisiaj znacznie lepiej niz wczoraj, ale wciaz jestem cala zatkana, mowie przez nos i brzmie jak jakis zul po 2tygoodniach melanzu. Wspolczuje klientkom z ktorymi musze rozmawiac przez telefon

Zaraz zjem mala kanapeczke na drugie sniadanie i wypije fervex

Napisane przez Cocktailraspberry

A co do chorób to białaczekoladko nie jesteś sama ja sie nie mogę ciągle wykurować jak już się czułam w miarę ok to mnie dobiło jeszcze bardziej

Wspolczuje
Mam nadzieje ze niedlugo zacznie sie juz ocieplac i ta aura chorb odejdzie w niepamiec
A swoja droga mysle ze takie egzotyczne wakacje zalatwilyby u mnie wszytsko wygrzalabym sie na sloncu i wszytskie choroby by ze mnie wyszly


Mooonia juz sie nie moge doczekac az do Nas powrocisz Podzielam zdanie dziewczyn ktore twierdza ze dobrze ze teraz nie pojechalas do Niemiec, mysle ze na wiosne taki dluzszy wypad z rodzicami napewno wykorzystasz milej i efektywniej niz teraz te dwa dni

[meeedzik]

Czekoladko a może zamiast fervexu zaaplikuj sobie Coldrex? Dla mnie był sto razy lepszy i jak piłam go 3 razy dziennie, to na drugi dzień czułam się o niebo lepiej
A kiedyś też tylko fervex kupowałam, teraz już zawsze jak zacznie mnie łapać przeziębienie to będę brała Coldrex

[bialaczekoladka]

Napisane przez meeedzik

Czekoladko a może zamiast fervexu zaaplikuj sobie Coldrex? Dla mnie był sto razy lepszy i jak piłam go 3 razy dziennie, to na drugi dzień czułam się o niebo lepiej
A kiedyś też tylko fervex kupowałam, teraz już zawsze jak zacznie mnie łapać przeziębienie to będę brała Coldrex

Wiesz kochana ja dzisiaj wypije jeszcze fexver na noc bo mam juz ostatni, najem sie czosnku i dam juz spokoj. Bo mam dosc
Nie mam w domu Colderxu musialabym pojsc i kupic a on rowniez zawiera paracetamol wiec niechce przedawkowac bo bardzo latwo paracetamol przedawkowac. Pozatym takimi lekami tez mozna sie ratowac ale maks5-7dni pozniej jak nic nie pomaga powinno sie odstawic te wszytskie leki i ja tak zrobie, mam to juz w doopie

Niech sie dzieje co chce ja mam juz normalnie dosc!

Ale dziekuje Ci kochana, napewno ten Coldrex wyprobuje

[heroine86]

Heloł

Czekoladko, wypróbuj ten Coldrex jak dla mnie rewelacja już wiele razy postawił mnie na nogi, po jednym dniu stosowania

Melduję się po siłowni:

55 min bieżni
45 min rowerek
15 min twister

Dzisiaj starałam się nie przesadzać z treningiem, bo organizm się za bardzo przyzwyczai do intensywnych treningów i będzie chciał więcej i więcej

[bialaczekoladka]

Napisane przez heroine86

Heloł

Czekoladko, wypróbuj ten Coldrex jak dla mnie rewelacja już wiele razy postawił mnie na nogi, po jednym dniu stosowania

Melduję się po siłowni:

55 min bieżni
45 min rowerek
15 min twister

Dzisiaj starałam się nie przesadzać z treningiem, bo organizm się za bardzo przyzwyczai do intensywnych treningów i będzie chciał więcej i więcej

To ja nie wiem co ja robilam ze pierwszy raz o nim slysze
Napewno go wyprobuje

A Ty hardcorowcu znowu zes pakowala dzisiaj!

Podziwiam Cie ja mam slomiany zapal w takich kwestiach
Nawet karnet to za malo
Takze szacun kochana!

[agniesikk]

Hej dziewczyny, przepraszam, że tak się wtrącam, może niektóre z Was mnie pamiętają. Mało piszę- ale czytam

Monia, mi się wydaje, że to, że męża wkurzasz i on Ciebie, to dlatego, że się od siebie odzwyczailiście. Nie rezygnuj z wyjazdu do Niemiec, bo to nic nie da, a może być jeszcze gorzej Pewnie jak pomieszkacie znowu razem, to się dogadacie

[meeedzik]

Czekoladko mi własnie Coldrex poleciła Heroine i postawił mnie na nogi Monia też go wypróbowała o ile pamiętam i była zadowolona Na prawdę działa cuda
Heroine zazdroszczę zapału do ćwiczeń

[heroine86]

Napisane przez bialaczekoladka

To ja nie wiem co ja robilam ze pierwszy raz o nim slysze
Napewno go wyprobuje

A Ty hardcorowcu znowu zes pakowala dzisiaj!

Podziwiam Cie ja mam slomiany zapal w takich kwestiach
Nawet karnet to za malo
Takze szacun kochana!

Pierwszy raz? O jaaacie spróbuj spróbuj

A tam, dzisiaj tak starałam się lżej choć w sumie nawet sporo tego wyszło
dziękuję

wiesz, ja kiedyś też miałam słomiany zapał mnie zagonić do ćwiczeń to był koszmar gdzie ja bym z własnej woli ruszyła ale przyszedł taki dzień, gdzie powiedziałam DOŚĆ bo moje ciało z dnia na dzień traciło jędrność... matki z dziećmi lepiej wyglądają no i tak oto najpierw wróciłam do brzuszków na moim zakurzonym od dawna przyrządzie oczywiście zapał przez 2 tygodnie potem mi się znowu znudziło ale TŻ mnie ustawił do pionu kupiłam dodatkowo karnet, który naprawdę mnie mobilizuje wiem, że wydałam kasę to chodzę i ćwiczę a dodatkowo mam większą motywację do trzymania diety

Tak Ci się tylko wydaje, że by Ci karnet nie pomógł też tak na początku myślałam, że mi się znudzi :P ale to wciaga kup i się przekonaj

[meeedzik]

agniesik ja pamiętam napisz co u Ciebie

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Heroine a mi Tż nie pozwala chodzić na siłke On zazdrosny, bo tam sami faceci chodzą, a wykręcał się, że na co mi to i takie tam ale może przed latem kupię karnecik i zacznę chodzić tylko najpierw muszę zdać prawko, żeby mieć jak tam dojechać, bo spory kawałek mam z 40 minut drogi

[agniesikk]

Napisane przez meeedzik

agniesik ja pamiętam napisz co u Ciebie

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Heroine a mi Tż nie pozwala chodzić na siłke On zazdrosny, bo tam sami faceci chodzą, a wykręcał się, że na co mi to i takie tam ale może przed latem kupię karnecik i zacznę chodzić tylko najpierw muszę zdać prawko, żeby mieć jak tam dojechać, bo spory kawałek mam z 40 minut drogi

Uczę się do matury Dlatego prawie w ogóle nie piszę. O odchudzaniu brak słów A wiosna coraz bliżej- jak byłam tutaj regularnie, to jakoś lepiej mi się było zmobilizować do odchudzania

[bialaczekoladka]

Napisane przez meeedzik

Czekoladko mi własnie Coldrex poleciła Heroine i postawił mnie na nogi Monia też go wypróbowała o ile pamiętam i była zadowolona Na prawdę działa cuda
Heroine zazdroszczę zapału do ćwiczeń

Cos mi swita ale dokladnie bym nie pamietala jakbys nie napisala, a teraz wiem ze o to chodzilo
Teraz bede juz o nim pamietac

Mi zawsze fervex pomagal az w szoku jestem ze tym razem sie nie rozparwil ze mna

Napisane przez agniesikk

Hej dziewczyny, przepraszam, że tak się wtrącam, może niektóre z Was mnie pamiętają. Mało piszę- ale czytam

Monia, mi się wydaje, że to, że męża wkurzasz i on Ciebie, to dlatego, że się od siebie odzwyczailiście. Nie rezygnuj z wyjazdu do Niemiec, bo to nic nie da, a może być jeszcze gorzej Pewnie jak pomieszkacie znowu razem, to się dogadacie

Hej

Napisane przez heroine86

Pierwszy raz? O jaaacie spróbuj spróbuj

A tam, dzisiaj tak starałam się lżej choć w sumie nawet sporo tego wyszło
dziękuję

wiesz, ja kiedyś też miałam słomiany zapał mnie zagonić do ćwiczeń to był koszmar gdzie ja bym z własnej woli ruszyła ale przyszedł taki dzień, gdzie powiedziałam DOŚĆ bo moje ciało z dnia na dzień traciło jędrność... matki z dziećmi lepiej wyglądają no i tak oto najpierw wróciłam do brzuszków na moim zakurzonym od dawna przyrządzie oczywiście zapał przez 2 tygodnie potem mi się znowu znudziło ale TŻ mnie ustawił do pionu kupiłam dodatkowo karnet, który naprawdę mnie mobilizuje wiem, że wydałam kasę to chodzę i ćwiczę a dodatkowo mam większą motywację do trzymania diety

Tak Ci się tylko wydaje, że by Ci karnet nie pomógł też tak na początku myślałam, że mi się znudzi :P ale to wciaga kup i się przekonaj

No naprawde, jakos to umknelo mojej uwadze

Co do cwiczen teraz napewno sie nigdzie nie zapisze, bo jeszcze mnie przewieje jak bede wracac spocona
Ale na serio to poszlabym gdzies ale na wiosne, moze w kwietniu?
Musi sie poprawic pogoda i byc przynajmniej te 10stopni na termometrze bo ja niewyrobie i psychicznie i finansowo na to moje wieczne chorowanie

[heroine86]

Napisane przez meeedzik

Czekoladko mi własnie Coldrex poleciła Heroine i postawił mnie na nogi Monia też go wypróbowała o ile pamiętam i była zadowolona Na prawdę działa cuda
Heroine zazdroszczę zapału do ćwiczeń

polecam polecam

zapał osłabł?

Napisane przez meeedzik

Heroine a mi Tż nie pozwala chodzić na siłke On zazdrosny, bo tam sami faceci chodzą, a wykręcał się, że na co mi to i takie tam ale może przed latem kupię karnecik i zacznę chodzić tylko najpierw muszę zdać prawko, żeby mieć jak tam dojechać, bo spory kawałek mam z 40 minut drogi

Tam gdzie ja chodzę, to też pakery głównie no ale mój TŻ mi ufa polecam naprawdę TŻ- ta jakoś przekonasz

Napisane przez agniesikk

A wiosna coraz bliżej- jak byłam tutaj regularnie, to jakoś lepiej mi się było zmobilizować do odchudzania

to trzeba tu wrócić odwiedzać przynajmniej wieczorami

Napisane przez bialaczekoladka

Co do cwiczen teraz napewno sie nigdzie nie zapisze, bo jeszcze mnie przewieje jak bede wracac spocona
Ale na serio to poszlabym gdzies ale na wiosne, moze w kwietniu?
Musi sie poprawic pogoda i byc przynajmniej te 10stopni na termometrze bo ja niewyrobie i psychicznie i finansowo na to moje wieczne chorowanie

może nie będzie tak źle dobrze się ubierzesz i przeżyjesz ale rzeczywiście Ty lepiej na wiosnę zacznij, bo teraz to ciągle chorujesz

[meeedzik]

Agniesik to zaglądaj i pisz do nas w wolnej chwili
Czekoladko na następny raz ( mam nadzieję, że nie będzie tego następnego razu ) wypróbuj Coldrex mam nadzieję, że i Tobie pomoże
Heroine ja już nie pamiętam kiedy miałam zapał do ćwiczeń, jak na razie to ćwiczę z przymusu bo wiem, że muszę i nie mogę sobie popuszczać
A co do siłki, to Tż mi ufa, ale gada, że nie chce, żeby ci faceci na siłowni się na mnie gapili

[Eldo_rado]

Napisane przez monika01011986

Z mężem jest ok, choć myślałam że będzie lepiej. Jemu strasznie dużo przeszkadza w domu i we mnie. Chyba się odzwyczaił już od rodzinnego życia. Trochę się sprzeczamy bo on próbuję ustawiać wszystko po swojemu a mnie to wkurza na maksa. Czasami się zastanawiam czy to dobry pomysł wyprowadzić się do tych Niemiec...... nienawidzę być ciągle krytykowana i ograniczana a mój mąż nagminnie to próbuje robić.

nie ma go codziennie z Wami więc trochę jest odzwyczajony od pewnych rzeczy, tak się dzieje, gdy ludzie mieszkaja osobno tak długo i się nie widują często.. .gdy zamieszkacie razem będzie zupełnie ianczej znów będziecie mieli siebie nawzajem na co dzień, wszystkie sprawy można od razu przegadać itd... zoabczysz, to tkai cięższy okres przejściowy, który musicie rpzetrwać i który was wzmocni

Napisane przez heroine86

Melduję się po siłowni:

55 min bieżni
45 min rowerek
15 min twister

mój mistrz!

Napisane przez meeedzik

A co do siłki, to Tż mi ufa, ale gada, że nie chce, żeby ci faceci na siłowni się na mnie gapili

zazdróśnik jeden! no ale co mu się dziwić jak ma taką Ślicznotkę w domu

[heroine86]

Napisane przez meeedzik

Heroine ja już nie pamiętam kiedy miałam zapał do ćwiczeń, jak na razie to ćwiczę z przymusu bo wiem, że muszę i nie mogę sobie popuszczać
A co do siłki, to Tż mi ufa, ale gada, że nie chce, żeby ci faceci na siłowni się na mnie gapili

zaraz wyciągnę tasaczka hyhy
a jak dzisiaj waga?

a co tam, gapić się mogą kobietę trzeba podziwiać

Napisane przez Eldo_rado

mój mistrz!

dziękuję
A tam mistrz Ty nie wiesz jaki ze mnie wcześniej leń był czyli.... wszystko przed Tobą