Ploty od soboty do soboty - no gdzieś chyba musimy gadać, nie???

[lexor]

Napisane przez Terenia18

Czy wątek krzyżykowy też ma ploteczkowy wątek?. Bo znając Emi
ona raczej bez plotek nie moglaby żyć. Zdrada mówię Wam.

Napisane przez Pupil

Tereniu ma ploteczki

Ale nie takie jak u nas

Napisane przez kaj07

Strzelili.....smutek w moim domu...
Na pocieszenie wystukam kawał:

Budzi się zalany wcześniej w banię ruski generał,widzi adiutant czyści oświniany jego mundur,bełkocząc mamrocze:
-świnia admirał, obrzygał mi mundur..
-tak, straszny świnia! odpowiedział adiutant -nie dość że obrzygał to jeszcze nasr.. w pana generała spodnie.

No właśnie strzelili, ale nie nasi

a ruskie to znam Agnieszko tylko pierogi

Figa JESTEŚ SILNA !!!

No to wracam do oscypkowania

[rosier]

Usiadłam obok małża, żeby chronić go przed ew. zawałem , ale gdy już gola strzelili poszłam szkatułkę lakierować . Po przerwie też posiedzę chwilkę przy nim... Takie derby to też nie na moje nerwy . Jak oni się okropnie "zderzają", kopią i przewracają ... I z kończynami w całości z tego galimatiasu wychodzą .

[biernacka4]

Golllll!!!!!!!!!!!!!!! Huraaaaa!!!!!!!!!!!!

[Pupil]

Oj żeby tylko utrzymali ten wynik

[biernacka4]

Babeczki kochane

Nie mogę jednak przy tym meczu siedzieć.

Mam do Was prośbę.
Moi znajomi biorą ślub. Chcę im zrobić kartkę z życzeniami w stylu Vintage.
Potrzebuję ładne stare zdjęcie ślubne.
Może macie w swoich zbiorach?

[Pupil]

Jeszcze nie wszystko stracone

Biernasiu poszukam, na szybko mam takie:

[magcich]

No i utrzymali

[rosier]

Uuuffffffffff...

[cycol11]

Cudo REMIS!!!!:jup i:

Magcich doszła przesyłka? bo obgryzam palce czy się spodoba???

[biernacka4]

Fajnie ,że ten remis utrzymali.

Ewuniu dziękuję za te obrazki, bardzo fajne.
Emi tobie też bardzo dziękuję.
Kochane jesteście.

[babagaga]

Tereniu , Elu, Aldonko

Hej kibicki Ja też tylko zerkałam na mecz z drugiego pokoju i słuchałam komentarzy małża a potem przypomniało nam się jak oglądaliśmy mecze w 1974r stłoczeni w maleńkiej salce w akademiku, na niewielkim telewizorze, po strzelonym golu przez naszych dziewczyny fruwały pod sufit

W piątek remis i dziś remis, a nastroje jakie odmienne

[lexor]

Witam i miłego dnia życzę

No tak, remis utrzymali, ale z Czechami muszą wygrać

[sioodemka]

U mnie zaczyna się imieninowe szaleństwo, więc pewnie już dzisiaj nie zajrzę...

Wczoraj padłam po zmaganiach z materią, ale !

1. Mam łóżko w sypialni - a w zasadzie łoże, królewskie łoże - jest prze-o-grom-ne ! Zajmuje całą sypialenkę.

2. Mam stoliczek w kuchni słodki

3. Mam przecudnej urody balkon - dociełam wczoraj sztuczną trawkę, mama zamocowała badylki i skrzynki z kwiatami - jest i poziomka balkonowa

Postaram się dzisiaj zrobić zdjęcia, zobaczymy tylko o której wrócę z pracy

paaaaaaaaaaaaaaaaa

[magcich]

Sylwia póki co nic nie przyszło.
Magda czekam na zdjęcia

[zielona butelka]

Halo babki

Byliśmy wczoraj u znajomych na meczyku, urządziliśmy na balkonie strefe kibica i oglądaliśmy. Remis może być... dzięki temu prawdopodobnie nie było rozlewu krwi. Z drugiej strony, naprawdę mieliśmy szansę wygrać ten mecz, więc trochę szkoda...

U mnie leje straszecznie, zmokłam od rana potwornie mimo parasola.

Magdu ja też czekam na zdjęcia!!

A i chciałam wam powiedzieć, że.... dostaliśmy wczoraj od przyjaciół nowego zwierzaka. Ma na imię Alex ( ja go przechrzciłam na Aleksieja) i jest mały. Zgadnijcie same co to może być za zwierzę....

Faaaajny jest chłopak!!!

Buziam mocno

PS> Figa, ciągle się zastanawiam czy sterylizować moją sunię. Weź coś mądrego podpowiedz. Ona ma już 6 lat. No i często zostaje w domu sama na 8 godizn jak jesteśmy w pracy, więc nie chciałabym miec po sterylizacji problemu z nietrzymaniem moczu.... nie wiem już co robić.

Buuuzi

PS> A "zdrada" dotyczyła zdrajczyni Emili.... hańba!

[cycol11]

witajcie moje kochane kobiety - u nas też leje. Jutro moja córka jedzie na wycieczkę do Sandomierza aż nie chcę myśleć co będzie bo mają cały dzień chodzony pewnie przemoczy się jak nic chyba że pogoda się zmieni.

Madziu czekam na zdjęcia - pewnie szczęka nam z zachwytu opadnie w dół
A ja wczoraj bawiłam się w robienie pierwszych modułowych i makramowych bransolet - fajnie się je robi.
uciekam do zajęć miłego dnia

[Kathinna]

siodemko czekamy na zdjęcia i siły dużo życzę!
No i upojnych nocy na tym królewskim łożu!

zielona stawiam na coś myszowatego, szczur pewnie nie, ale może chomik, albo świnka morska?
Przesłałabyś mi zdjęcia tej sówkowej bransoletki, bo nie zrobiłam, przed wysyłką albo zrobiłam i w tym moim śmietniku komputerowym znaleźć nie mogę

Sylwia a Tobie ciągle mało? Ja cały czas obmyślam, jak ten "brelok" z walniętej wymianki na bransoletkę przerobić

Byłam w środę na jednej rozmowie, mieli zadzwonić w piątek, nie zadzwonili, byłam na następnej w poniedzialek, mieli wczoraj dzwonić, cisza.
Tylko po co mówią, że nawet jeśli nie przyjmą to zadzwonią powiedzieć?
Eh, na razie innego odezwu brak, ale złożyłam CV do kwiaciarni, bo szukali kogoś do ewentualnego przyuczenia, no zobaczymy może się odezwą

[zielona butelka]

Kasiu, zrobię fotkę i prześlę, no problem

O, na pewno odezwą się z kwiaciarni... i powoli zaczniesz realizować swoje marzenie,

Marzenia się spełniają....zobaczysz sama!

[Figamaga]

Napisane przez lexor

Figa JESTEŚ SILNA !!!

Jestem, jestem! I nawet czekolady nie jem!

Napisane przez zielona butelka

PS> Figa, ciągle się zastanawiam czy sterylizować moją sunię. Weź coś mądrego podpowiedz. Ona ma już 6 lat. No i często zostaje w domu sama na 8 godizn jak jesteśmy w pracy, więc nie chciałabym miec po sterylizacji problemu z nietrzymaniem moczu.... nie wiem już co robić.

Ja ogólnie to jestem za sterylką zwierząt. Bo wiem, że potem małe to się topi, zakpouje żywcem, itp...Nieliczni usypiają tylko ślepy miot.
A w przypadku Twojej suni, to się zastanawiam...Jeżeli jesteście w stanie ją przypilnować w czasie cieczki, to może nie ma co sterylizować. Choć wypadki się zdarzają. No i po sterylce to trzeba poświęcić parę dni, bo sunia może nie trzymać moczu, wymiotować, więc np. zrobić sterylkę w piątek, wtedy weekend poświęcić na bycie z psiakiem.
A może tabletki anty by dały radę? Ale tu to trzeba z wetem porozmawiać; on najlepiej doradzi.

[zielona butelka]

Figuś, z pilnowaniem nie ma problemu. Ona dodatkowo nie wykazuje żadnej chęci wobec psów, wręcz przeciwnie, nawet nie da sobie zajść od strony zadka, nawet w trakcie cieczki... taka jest paniusia, ale oczywiście zawsze chodzi w tych dniach na smyczy i jest pilnowana.

Tylko doktory straszą tym ropomaciczem...

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Napisane przez Kathinna

zielona stawiam na coś myszowatego, szczur pewnie nie, ale może chomik, albo świnka morska?

Nie, Aleksiej nie jest gryzoniem.

To RYBKA!!!!

[kicia0940]

Uwaga, uwaga
MAM PRACE!!!! Prawdziwą, nie w domu i nie do 12 w nocy i nie w niedziele
Będę chodzić do pracy!!!.
Już mam dosyć zaległości w płatnościach, jęczenia zleceniodawców, że nie mają i nie zapłacą. ktoś mi wreszcie zapłaci ZUS

A jednak kibicki były

Ja Zielonkuś mam kicę wysterylizowaną. Mój brat nabył ostanio kocurka, też go wysterylizował, bo gałgan na pierwszej wizycie u nas zaczął zaznaczać terytorium. teraz się uspokoił. Za to moja kretynka ostatnio go pobiła (paurami). dostała za to klapsa a ten poszedł jej współczuć.

[Figamaga]

Madzia - ropomacicze może się pojawić, ale i nie musi...pod tym względem nie pomogę, bom nie wet.

Asia - gratuluję nowej pracy!!!

A mój kot do spółki z kotką przybłędą, wymyśliły sobie, że jak postukają haczyk, co jest przy drzwiach, to im ktoś otworzy. Haczyk obija się o drzwi, wszyscy reagują bo jest to dosyć upierdliwe. A koty mają kołatkę A mój kot to taki debil, że otwiera drzwi i wpuszcza wszystkie koty do swojej miski...

[cycol11]

Madziu Zielona co do psowatej - mieliśmy parę lat temu spanielkę nie sterylizowaliśmy jej. Weterynarz powiedział, że jak ją dopuścimy raz to będzie wszystko w porządku i nie powinna mieć ropomacicza. Nic bardziej mylnego. Miała raz małe po dwóch latach niestety miała ropomacicze do tego guzy podbrzusza - operowaliśmy ją. Na jakiś czas pomogło. Ale nie na długo i musieliśmy ją uśpić. Więc nie wiem czy nie lepiej jednak wysterylizować waszą psowatą.

[sioodemka]

a nie chce ktoś mojej pracy ? ledwo dycham...

panowie imprezują w najlepsze, a ja mam sprzątania na minimum godzinę... ciekawe o której wrócę do domu (???!!!!)

[Kathinna]

nie narzekaj już, jest praca jest królewskie łoże
nie ma pracy są wyrzuty sumienia, ale ta drożdżowka, ktorą się nie najesz kosztowała Cię pół chleba

[sioodemka]

Napisane przez Kathinna

nie narzekaj już, jest praca jest królewskie łoże
nie ma pracy są wyrzuty sumienia, ale ta drożdżowka, ktorą się nie najesz kosztowała Cię pół chleba

Siedzą dalej.... za to dostałam kwiaty od Dyrektora.... a wolałabym talon do ikei - musze dzisiaj jechać po pościel itp. Orientacyjny koszt - 800zł
Topnieje w oczach ta kasa ja nie wiem co się dzieje normalnie

Jak pracować na dwa etaty ? Może poszukam jakiejś nocnej zmiany ?

[Terenia18]

Madziu Z. ja moje suczki serylizuję bo nie chcę produkować kundelków. Zrób to bedziesz miała swięty spokój bez opędzania się
się od adoratorów w te ciężkie dni.
Dzisiaj łażąc po mieście widziałam Syrenkę Warszawską trzymającą
w jednej ręce piłkę>...

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Madziu 7 a nie wystarczy na początek 1 kmpl. pościeli?

[sioodemka]

Dalej siedzą i ględzą, ja piernicze, miałabym już prysznic wyszorowany no

Nie Tereniu, muszę kupić dwie poduszki, dwie kołdry, dwa komplety pościeli, prześcieradło... straszne te ceny
A do tego jestem zła podwójnie, bo głodna... nic jeszcze dzisiaj nie jadłam - nie zdążyłam kupić sobie śniadania - myślałam, że coś z tego cateringu chociaż się uda uszczknąć, ale pijaki zeżarły

[lexor]

M7 - tak jest, nie narzekaj, jest praca, są pieniążki i spełnienie marzeń, niecierpliwie czekam na zdjecia
MZ - nikt nie podpowie ci dobrze, bo nie ma złotego środka, my mamy 10-letnią sunię i pilnujemy jej dwa razy w roku, bo nasłuchałam się o guzach po lekach i sterylizacji, na razie nic się nie dzieje, ale czy to prawda, czy tylko ludzkie gadanie - nie wiem.
Kotkę mam taką co łazi po drzewach, wiec jest wysterylizowana, bo nie chcę kociaków, a w tej sytuacji nie udałoby się ich ustrzec
weterynarz też nie doradzi ci bo jesteś jego klientką i ma kaskę za wykonanie zabiegu lub leki hormonalne sama więc musisz podjąć decyzję
Asiu - gratuluję pracy
Kasiu - trzymam kciuki żeby się udało

[Figamaga]

Ratunku! Głowa peka, gardło boli jak jasna cholera, samopoczucie fatalne i zimno... Dopiero wstałam z łóżka ale zaraz tam wracam. Mam nadzieję, ze mi szybko przejdzie, bo w weekend mam wycieczki.
Do tego kot jak walnięty mnie atakuje, bo chce aby mu uciekać ze sznurkiem