Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

[Joanna XL]

Furry A dobrą ma technikę .. wklejania znaczków do klaseru? Bo coś czuję że wrazenia masz pozytywne

Milenka no to sprawdzę Tomka.. Idzie jesień - wiec niestety tylko to nam zostaje ... Choć nie kryje wierzę że w tym roku uda mi się ruszyć na basen - mam motywacje bo będę motywować męża - dla niego to jedyny ruch będzie, samemu mu nie idzie a cóż ... coraz młodsi nie jesteśmiy (ani chudsi - tj ja jestem akurat)

Scio witaj ponownie Pewnie że możesz , rotacja jest znaczna wiec nie masz się co martwić ... Raportuj co się stało i jak zła jest sytuacja ? Mao pozytywnie - ale jakby była dobra to raczej być nnie wróciła

Wpadłam coby ukłonić się głęboko dziewczynom orbitrekującym - po 45 minutach (z mała przerwą) stwierdzam że orbitrek to jednak jest wyciskacz potu .. Szkoda że nie mam miejsca w domu...

[Beatagr3]

Ale fajnie, że tyle osób wraca

Scio witaj ponownie

Jakbym ja miała liczyć ile razy już próbowałam, to bym się nie doliczyła.

Co do orbitreka to ja swojego muszę w domu zostawić, bo przecież nie przytaszczę go na pokój

Ale za to będę mieć zajęcia z w-fu, na siłownię iść nie chcę, bo to nudne, może fitness będzie, słyszałam że jest też łyżwiarstwo, które mnie ciągnie i judo Ale to się zobaczy.

[Furry Sue]

Scio! Cześć! Spowiadaj się szybciutko

Asiu - kurczę, no wkleja i wkleja te znaczki powiem Ci, że jestem pod wrażeniem... serio. Nie to, żebym teraz piała, jakiego to fantastycznego faceta napotkałam, bo ma parę wad, które ciężko mi zaakceptować (przede wszystkim jest strasznie czepialski i rozgadany - rozgadanie samo w sobie złe nie jest, ale to znowu typ gościa, który gada o sobie/swoich sprawach... ale urabiam go powoli.. ), ale wracając - poza tymi wadami ma tę bazę, która mnie ujmuje, czyli totalnie męskie-dżentelmeńskie zachowania.. przyzwyczaiłam się do gości, którzy niekoniecznie płacą za kobietę w knajpie, sklepie, whatever, a tu miła odmiana.. ponadto za każym razem prosi, bym dała znać, jak wrócę do domu, to strasznie miłe i urocze.

A wczoraj.. ech, ja już zdążyłam się pogodzić z tym, że mogę zapomnieć o grze wstępnej, bo często panowie nie do końca kumają, że kobieta ma nieco więcej stref erogennych, niż 1 owszem jakieś tam starania były, ale w porównaniu z wczorajszymi znaczkami.. no kurcze, byłam na pierwszym miejscu, czułam się cudownie i kobieco.
A btw randkę zaczęliśmy w szpitalu, bo zanim zdążyłam dojechać do jego domu, pogotowie zabrało go na ostry dyżur... długa historia, nic się na szczęscie nie stało, ale spędziliśmy romantyczne pół nocy w jednym z warszawskich szpitali... co muszę przyznać było na swój sposób intymne...

Jezu jezu, byle się nie zakochać

[miiilenka]

Napisane przez Joanna XL

Milenka no to sprawdzę Tomka.. Idzie jesień - wiec niestety tylko to nam zostaje ... Choć nie kryje wierzę że w tym roku uda mi się ruszyć na basen - mam motywacje bo będę motywować męża - dla niego to jedyny ruch będzie, samemu mu nie idzie a cóż ... coraz młodsi nie jesteśmiy (ani chudsi - tj ja jestem akurat)


Wpadłam coby ukłonić się głęboko dziewczynom orbitrekującym - po 45 minutach (z mała przerwą) stwierdzam że orbitrek to jednak jest wyciskacz potu .. Szkoda że nie mam miejsca w domu...

Tomasz daje radę! naprawdę! Co do orbiego, to ja myślę jak go tu sprowadzić do mojego domku tesknię za nim okropnie i chce znów popedałować!

Napisane przez Furry Sue

Scio! Cześć! Spowiadaj się szybciutko

Asiu - kurczę, no wkleja i wkleja te znaczki powiem Ci, że jestem pod wrażeniem... serio. Nie to, żebym teraz piała, jakiego to fantastycznego faceta napotkałam, bo ma parę wad, które ciężko mi zaakceptować (przede wszystkim jest strasznie czepialski i rozgadany - rozgadanie samo w sobie złe nie jest, ale to znowu typ gościa, który gada o sobie/swoich sprawach... ale urabiam go powoli.. ), ale wracając - poza tymi wadami ma tę bazę, która mnie ujmuje, czyli totalnie męskie-dżentelmeńskie zachowania.. przyzwyczaiłam się do gości, którzy niekoniecznie płacą za kobietę w knajpie, sklepie, whatever, a tu miła odmiana.. ponadto za każym razem prosi, bym dała znać, jak wrócę do domu, to strasznie miłe i urocze.

A wczoraj.. ech, ja już zdążyłam się pogodzić z tym, że mogę zapomnieć o grze wstępnej, bo często panowie nie do końca kumają, że kobieta ma nieco więcej stref erogennych, niż 1 owszem jakieś tam starania były, ale w porównaniu z wczorajszymi znaczkami.. no kurcze, byłam na pierwszym miejscu, czułam się cudownie i kobieco.
A btw randkę zaczęliśmy w szpitalu, bo zanim zdążyłam dojechać do jego domu, pogotowie zabrało go na ostry dyżur... długa historia, nic się na szczęscie nie stało, ale spędziliśmy romantyczne pół nocy w jednym z warszawskich szpitali... co muszę przyznać było na swój sposób intymne...

Jezu jezu, byle się nie zakochać

No to wyglada na fajnego, masz nasze błogosławieństwo, nie Dziewczyny? :P I czemu miałabyś się nie zakochać? Miłość jest piękna, ale jedyną wadą jest to, że jak się nie uda to cierpimy, oj cierpimy. Na początku jest fajnie, motylki w brzuszku i te sprawy... później to ta miłość jest taka hm... no taka powszednia :P ale ja do dziś czuje motylki w brzuchu jak dostaje rano miłego smsa, albo kwiatka bez okazji bedzie dobrze!

Scio dawaj, dawaj ja też niedawno wróciłam tu!

Ja już po obiadku, nafutrowałam się jak bąk :P wczesniej mądra milenka wypiła polopirynkę i poszła do bankomatu i sklepu... masakra jakaś! myślałam, że na środku ulicy ściągnę płaszczyk i legginsy i w majtach będę wracać tak mi gorąco było widać nie grzeszę inteligencją
Dobrą wiadomość dostałam też dziś, dzwoniła pani z biedronki, że pracę już niedługo zacznę, z czego się baaaardzo cieszę! Lubie takie poniedziałki!

[Scio]

Po operacji wyrostka w marcu miałam 3 miesiące prowadzić oszczędny tryb życia. No i prowadziłam. Próbowałam kilka razy wrócić do ćwiczeń, ale zaraz bolała pachwina więc luzowałam. Poluzowałam z ćwiczeniami to i jedzenie poszło. Popłynęłam z żarciem, że hej.
Chyba powinnam to leczyć u psychologa, emojonalne podchodzenie do jedzenia i kompulsy
Brak mi było wsparcia i motywacji

[Zosienieczka]

waga mnie w☠☠☠☠**** !!!

ostro sie pilnowalam, nawet cwiczylam, nie mialam nawet mini potkniecia, a ta mi pokazala 1wiecej w piatek byl termin okresu i do dnia dzis go nie widac ani zadnych jego objawow

p.s. zdcieram tapete w pokoju-od czwartku bede miala gladz kladziona ale akurat bede u siebie i tz w domu tesciow, bo inczej bym spala na podlodze

[sunshine16]

Scio, Witaj Fajnie, że wróciłaś

Milenka, o gratuluje roboty
Beata, zazdroszczę tego w-f U mnie na 2 stopniu już nie oferuja bezpłatnych zajęć blee. Będę ćwiczyć w domu ale ciężko jest gdy sie pokój dzieli ze współlokatorką

Furry, no to ładnie. Masz masz błogosławieństwo nasze hehe Dobrze, że Ci się układa
Painka, u mnie tez waga spada jak jest szkola, jak wakacje to nie. Ale całe szczęscie oscyluje w tych samych granicach
Joanna, też kupiłam płaszczyk z kolekcji wiosennej za 70 zł, tylko, że w top secret Był przeceniony z 300 zł Tylko jest w sam raz na teraz, a przydałby mi się jakis taki zimowy, tylko nie mogę się zdecydować/nie mogę znaleźć odpowiedniego Podobał mi się w zarze, ale okazało się, że jestem na niego za wysoka bo rękawy były za krótkie Choć w sumie może to i dobrze bo był drogawy


A tak przy okazji, mam malutki problem. Poznałam faceta, który ma chyba zbyt poważne wobec mnie zamiary Nie będę ukrywać, że nie jest moim wymarzonym kandydatem na partnera. Jest ode mnie parę lat starszy i chyba z tego wynika to, że traktuje sprawę tak poważnie - chciał się od razu ze mną związać i że tak powiem przesadnie mnie zadręcza juz od tygodnia Nie chcę go dłużej zwodzić, ale nie wiem w jaki sposób dać mu do zrozumienia, że nic z tego nie będzie. Chyba za bardzo przeżywam sprawę i mam wyrzuty sumienia

[nadalka]

Hej Scio..
no jeżeli już ma się kompulsy to trzeba ciężko nad sobą pracować...


dałam focisza do klubu

[anuszka21]

Tez kiedys kompulsywnie sie obiadałam ;/ ale poczytalam troche na stronie dla anonimowych zarłokow hehe i sie ogarnelam ;p a teraz raz lepiej raz gorzej, ale do przodu ;p dzisiaj idzie ładnie
zobacz sobie scio tą sttronke

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Napisane przez nadalka

Hej Scio..
no jeżeli już ma się kompulsy to trzeba ciężko nad sobą pracować...


dałam focisza do klubu

wychudłaś ;p a co mąż mówi na nową żone? Czy nie zauwazył xD

[nadalka]

Napisane przez anuszka21

Tez kiedys kompulsywnie sie obiadałam ;/ ale poczytalam troche na stronie dla anonimowych zarłokow hehe i sie ogarnelam ;p a teraz raz lepiej raz gorzej, ale do przodu ;p dzisiaj idzie ładnie
zobacz sobie scio tą sttronke

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------



wychudłaś ;p a co mąż mówi na nową żone? Czy nie zauwazył xD

trudno było by nie zauważyć utraty 35kg
nic szczególnego nie mówi, tylko jak pytam to mówi że mu się podoba

[ogolnie]

Zosienieczka co miesiąc masz ten sam problem czy nie jesteś w ciąży, to Wy się kochacie bez zabezpieczenia czy co, że się tak boisz?

[Niuuniiaaa]

Hejoo

Painka głos oddany wracaj, wracaj ładnie już schudłaś i na pewno dalej też dasz radę

Anuszka i Beatko dojadłam te 500 aż za nadto, K. w ramach przeprosin zrobił sam! deser pysznyyy jabłka w prawdziwej roztopionej czekoladzie itp. nie miałam serca odmówić, bo bardzo się starał i było pyszne

Kwiatuszku czasami wierzyć się nie chce w to jacy ludzie potrafią być podli...

Asia nie pocieszyłaś mnie z tymi syfami hehe mnie też dość często nawiedzają razem z zaskórnikami
Dziękuje kochana za pochwałę fajnie usłyszeć coś miłego
nooo i za rozmiar płaszczyka

Furry hmmm a dlaczego by się nie zakochać?? Kochana nie martw się na zapas ode mnie też błogosławieństwo dostajesz a co ach no ideałów nie ma ale jeśli daje Ci to coś to już jest dobrze a co do stref erogennych hehe dobrze trafiłaś chociaż nie powiem, żebym sama miała jakiś powód do narzekania

Milenka przybij piątkę - mnie też grypa atakuje aleeee moje gratulację ciesze się, że niedługo zaczniesz pracę

Scio pewnie, że można miło Cię znów widzieć ja też jedzenie traktowałam emocjonalnie, jakoś ustąpiło i mam nadzieję, że to nie wróci

Sun nie będę oryginalna polecam szczerą rozmowę może to nie najłatwiejszy sposób ale zostawiający czyste sumienie

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Nadalko świetnie wyglądasz

[kwiatuszek2 3]

Napisane przez ogolnie

Zosienieczka co miesiąc masz ten sam problem czy nie jesteś w ciąży, to Wy się kochacie bez zabezpieczenia czy co, że się tak boisz?

po takich akcjach w WC na weselu też bym się bała

[miiilenka]

Sun rozmowa tylko Cię ratuje... nie wiem co Ci poradzić

Chora leżę, skacze po kanałach i słucham właśnie niemieckiego disco polo... masakra,ale każda metoda dobra jest żeby się osłuchać nie?!

[anuszka21]

Napisane przez ogolnie

Zosienieczka co miesiąc masz ten sam problem czy nie jesteś w ciąży, to Wy się kochacie bez zabezpieczenia czy co, że się tak boisz?

Jak ktos nie chce dzieci, to sie chyba zabezpiecza xD
na chłopski rozum ;p

joanna, co Ty robisz na czerwonym?;p

[Scio]

Dzięki Mam nadzieje, że przepracuje sobie to.

Furry zazdroszzę Ci tych pierwszych randek

Dziś dietetycznie fajnie. Zjadłam tartę na żytnim spodzie z kurczakiem, brokułem i serem.
I w ramach deseru twarożek z karobem i bananem.
No mogłoby być mniej węgli, ale nie jest źle
I ćwiczenia z Jillian.

Próbuje uśpić Młodą. Mąż poszedł na rosówki. Muszę głowę umyć, bo rano nie będę mieć jak, a mam jazdę (robię prawko w końcu )

[Joanna XL]

Furry zakochaj się ale ...z głową No co by nie mowić - informatycy na ogół wymagaja pewnej obróbki... Mój akurat był podatny

Milenko gratuluje pracy - a co będziesz robić? Gorsze od niemieckiego disco polo są ich piosenki w stylu ludowy pop

Anuszkastoje na czerwonym bo swojej wagi nie mam ... U rodziców jest wskazówkowa z definicji niedokładna , a jak dodać dotego moją wadę wzroku to A poza tym pewno i tak nadwyżka jest ...

Dziś był prawie grzeczny dzień ... Włąsciwie grzeczny na ile okoliczności pozwoliły ... Za to wieczorem było ładnie,orbitrek był - zobaczymy co jutro będzie na wadze...

Latania też sporo było

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

A w gardle mnie drapie - grypsko na wizażu panuje

[miiilenka]

Napisane przez Joanna XL

Milenko gratuluje pracy - a co będziesz robić? Gorsze od niemieckiego disco polo są ich piosenki w stylu ludowy pop

Będę kasjerką w biedronie kasjerka raz kasuje, raz wyklada towar, takze nie jest zle. slyszalam duzo pozytywnych opini na temat pracy tam no i ze socjal fajny maja. zobaczymy, lepsze to niz siedzenie na dupie w domu, czego mam juz serdecznie dosc ratunku katar mi leci tylko z 1 dziurki

[Zosienieczka]

ogolnie, anuszka co miesiac nie mam tego problemu, w tamtym mialam terminowo.

powiem wam tak:

po dzisiejszu dniu szacun dla gospodyn domowych, ktore ostro robia pulpe dyniowa, dzemy itp poniewaz dzisiaj robilam taka pulpe i masakra z tym. Tzn wyszlo ale strasznie wkurzajace jest to zajecie i bardzo czasowo. Ciezko przekroic na pol, dlugo sie wyciaga pestki jesli chce sie je uprazym w piekarniku, ciezko pokroic na mniejsze czesci i juz nie wspomne o obieraniu ze skory choc ja bym to nazwala odcinanie drewna. Juz po kilku ciezkich cieciach nozem zalowalam, ze nie jestem u siebie i nie mam pod reka pily czy siekiery. Dodam jeszcze, ze mam dobre, porzadne, profesjonalne i ostre noze, za ktore dalam majatek.

szczerze jak chcecie sprawdzic cierpliowosc faceta albo go wkurzyc to kupcie cala dynie i poproscie niech wam obierze i pokroi na mniejsze. Moje poklady duzej cierpliwosci przy tej czynnosci byly prawie na wyczerpaniu.

[nadalka]

Milenka ale Ci fajnie. Zawsze marzyłam o pracy w sklepie na kasie tyle że mnie nigdzie nie przyjmą bo nie mam matury. A kiedyś pomagałam sąsiadce w kiosku a potem w sklepie i pozwalała mi cykać na kasie

No i najważniejsze będziesz mieć rabat na zakupy

[Zosienieczka]

scio witam w klubie prawkowicz tez robie Ktore masz jazdy i jak ci idzie? Bede miala z kim sie dzielic postepami i wpadkami hehe

[Psotka87]

Haha, mój też na szczęście był podatny

Scio, jaką dużą masz córeczkę? Ja też noszę swoje

Właśnie wróciłam z biegania, dzisiaj ponad 8 km wyszło, ale 5 minut sobie przeszłam :P

[Scio]

Napisane przez Zosienieczka

scio witam w klubie prawkowicz tez robie Ktore masz jazdy i jak ci idzie? Bede miala z kim sie dzielic postepami i wpadkami hehe

Różnie. Jutro mam 11-12 godzinę. Pierwszy raz w mieście egzaminacyjnym.
Instruktor mówi, że nie jest źle, że czuje sprzęgło, ale strasznie kręce kierownicą.
No i boje się innych aut.

Napisane przez Psotka87

Haha, mój też na szczęście był podatny

Scio, jaką dużą masz córeczkę? Ja też noszę swoje

Właśnie wróciłam z biegania, dzisiaj ponad 8 km wyszło, ale 5 minut sobie przeszłam :P

W czerwcu skończyła 2 lata.
Ja co pomyśle o bieganiu to deszcz leje

[Zosienieczka]

scio ja dobiero wyjezdzilam 8 z 30, zostalo mi jeszcze 11spotkan ale nie mam rozpisanych, bo za tydzien dopiero dostaje przelew. Ja nie mialam takich problemow jak ty moze dlatego, ze wczesniej tz dawalam mi jezdzic ale i tak jakies tam male problemy mialam. Ciagle jezdze po egzaminacyjnym rewize Ja mam niewielkie problemy z wyjechalam z skrzyzowaniu pod gorke ale jeszcze ruszania na wzniesieniu nie przerabialam chociaz dzisiaj duzo lepiej mi szlo to ruszanie niz wczoraj. Bylam poza zabudowanym, tankowalam elke i zrobilam o 10km wiecej niz wczoraj wiec jest dobrze. Dobrze mi wchodza biegi nawet przy redukcji, ronda opanowalam i zgasl mi tylko 3 razy wiec dla mnie duzy postep, ze tylko tyle. Innych aut sie nie boje, bo wiem, ze i tak mnie wyprzedza przez to, ze musze jezdzic przepisowe. Czesto przekraczac predkosc o 5-10km ale zaraz zdejmuje noge z gazu, bo wiem, ze mnie upomni instruktor, a tak to bym jechala tyle co osoby, ktore juz maja prawko. Nastepnym razem zapuszczam sie w bardziej ruchliwe rewiry od tych, po ktorych jezdze i zaczniemy na powaznie manerwy skoro juz sie bardzo dobrze trzymam wszystkich lini. Z przepisami ani razu mnie nie upomnialam, ze jakis zlamalam poza przekroczeniem predkosci ale za egzaminie maks mozna 20przekroczyc. Duzo mu pytan zadawalam czy jak cos zrobie tak czy inaczej to przejdzie na egz i nie zostanie uznane za blad.

cos mi sie kaszle na sucho , a czwartek na wieczor jade do siebie= pewnie cos tesciom bede musiala pomagac...

[Scio]

Napisane przez Zosienieczka

scio ja dobiero wyjezdzilam 8 z 30, zostalo mi jeszcze 11spotkan ale nie mam rozpisanych, bo za tydzien dopiero dostaje przelew. Ja nie mialam takich problemow jak ty moze dlatego, ze wczesniej tz dawalam mi jezdzic ale i tak jakies tam male problemy mialam. Ciagle jezdze po egzaminacyjnym rewize Ja mam niewielkie problemy z wyjechalam z skrzyzowaniu pod gorke ale jeszcze ruszania na wzniesieniu nie przerabialam chociaz dzisiaj duzo lepiej mi szlo to ruszanie niz wczoraj. Bylam poza zabudowanym, tankowalam elke i zrobilam o 10km wiecej niz wczoraj wiec jest dobrze. Dobrze mi wchodza biegi nawet przy redukcji, ronda opanowalam i zgasl mi tylko 3 razy wiec dla mnie duzy postep, ze tylko tyle. Innych aut sie nie boje, bo wiem, ze i tak mnie wyprzedza przez to, ze musze jezdzic przepisowe. Czesto przekraczac predkosc o 5-10km ale zaraz zdejmuje noge z gazu, bo wiem, ze mnie upomni instruktor, a tak to bym jechala tyle co osoby, ktore juz maja prawko. Nastepnym razem zapuszczam sie w bardziej ruchliwe rewiry od tych, po ktorych jezdze i zaczniemy na powaznie manerwy skoro juz sie bardzo dobrze trzymam wszystkich lini. Z przepisami ani razu mnie nie upomnialam, ze jakis zlamalam poza przekroczeniem predkosci ale za egzaminie maks mozna 20przekroczyc. Duzo mu pytan zadawalam czy jak cos zrobie tak czy inaczej to przejdzie na egz i nie zostanie uznane za blad.

cos mi sie kaszle na sucho , a czwartek na wieczor jade do siebie= pewnie cos tesciom bede musiala pomagac...

To ja ruszanie mam opanowane, na ręcznym i nożnym. Instruktor chwali mnie, że jezdze płynnie i dynamicznie. Parkowanie, zawracanie mam już prawie opanowane (bo od tego zaczęliśmy). Plac też. Brakuje mi jeszcze pewności siebie.
Jutro wyjeżdzam też na ekspresówke

[painka127]

Nadalko Nie zakładaj z góry,że Cie nie przyjmą:P przecież w cv pisze się wykształcenie średnie a czy pełne czy nie to nikt w to nie wnika.(lub ewentualnie ukończone szkoły a technikum ew liceum masz chyba ukończone co?) Mój chłopak nie zdał matury i pracuje na kasie.
Zosieneczko nadal ładnie dietkuj,a waga na pewno w końcu spadnie. Pewnie zatrzymała Ci się woda, nie poddawaj się
Joanna mi właśnie się baterie w wadze wyczerpały:/
Sun porozmawiaj z nim , wiem że to trudne.Tylko nie kończ znajomości poprzez smsy , lub urywanie kontaktu. Każdemu człowiekowi należy się choć pare słów wyjaśnień, myślę ,żę to zrozumie skoro jest trochę starszy
Furry jakie nie zakochaj, miłość to najpiękniejsze co może człowieka spotkać. Daj się jej unieść ,a nóż widelec to bd właśnie to! Oby nie zawiódł
Dziekuję Niuni i innym za głosy

[Joanna XL]

No i jestem chora Gardło boli a w nosie katar Do tego głowa.... W dodatku jestem po niewłaściwej stronie Odry - i czeka mnie jutro powrót.. Po tym jak dziś pozałatwiam sprawy urzędowe

Chociaż z wagą nieźle -na moje oko lekutko powyżej 71 ... Tyle że dziś musze iść po jakieś zarcie dietetyczne bo w tym aspekcie lodówka moich rodziców odpada

Btw moja mama która stara się schudnąć zapodała sobie wczoraj na kolacje serek wiejski light plus 3 ziemniaki Mówie jej że to wbrew zasadom - ze na kolacje to białka albo białka plus warzywa ... Na pewno nie ziemniak - czysta skrobiao wysokim ig ...A ona mi na to najpierw że ziemniak to warzywo a potem "ale ona kocha ziemniaki" Dałam sobie spokój z komentarzem "to swoją nadwage też pokochaj"

[nadalka]

Painka też głosowałam ale nie wiem czy weszło bo z telefonu , ale było napisane że dziękuje za głos.
Mam średnie, po liceum uzupełniającym.

Asia, a do kiedy jesteś u rodziców? Wiem że ty musisz ważyć się codziennie ale nie możesz odpuścić aż wrócisz do domu? Takie myślenie a powyżej troszkę 71 a u ciebie może być 70,7. Ja tam się nie ważę na żadnej innej jak moja.

[anuszka21]

hehe nadalka, niezłe miałaś marzenie ;p a mature zawsze mozna zrobic
Milenka, to chyba kasjerka z wyzszym wykształceniem? ;p

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Napisane przez Joanna XL

No i jestem chora Gardło boli a w nosie katar Do tego głowa.... W dodatku jestem po niewłaściwej stronie Odry - i czeka mnie jutro powrót.. Po tym jak dziś pozałatwiam sprawy urzędowe

Chociaż z wagą nieźle -na moje oko lekutko powyżej 71 ... Tyle że dziś musze iść po jakieś zarcie dietetyczne bo w tym aspekcie lodówka moich rodziców odpada

Btw moja mama która stara się schudnąć zapodała sobie wczoraj na kolacje serek wiejski light plus 3 ziemniaki Mówie jej że to wbrew zasadom - ze na kolacje to białka albo białka plus warzywa ... Na pewno nie ziemniak - czysta skrobiao wysokim ig ...A ona mi na to najpierw że ziemniak to warzywo a potem "ale ona kocha ziemniaki" Dałam sobie spokój z komentarzem "to swoją nadwage też pokochaj"

Moja tesciowa, ta sama gadka ;p "ziemniak to warzywo i jest lekkostrawny" xD do tego boczek smazony oczywiscie tez super ;p
no ale ona wazy 50kg

[Joanna XL]

Napisane przez nadalka

Painka też głosowałam ale nie wiem czy weszło bo z telefonu , ale było napisane że dziękuje za głos.
Mam średnie, po liceum uzupełniającym.

Asia, a do kiedy jesteś u rodziców? Wiem że ty musisz ważyć się codziennie ale nie możesz odpuścić aż wrócisz do domu? Takie myślenie a powyżej troszkę 71 a u ciebie może być 70,7. Ja tam się nie ważę na żadnej innej jak moja.

Mam nadzieje że jutro wracam No ważę się tutaj orientacyjnie - bo nie chcę dopuścic do powakacyjnej sytuacji - gdy dwa tygodnie zrzucałam nadwyzke ... Wiem że to niewymierne - raz że inna waga , dwa że ja podziałkę widzę średnio dokładnie

Napisane przez anuszka21

hehe nadalka, niezłe miałaś marzenie ;p a mature zawsze mozna zrobic
Milenka, to chyba kasjerka z wyzszym wykształceniem? ;p

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------



Moja tesciowa, ta sama gadka ;p "ziemniak to warzywo i jest lekkostrawny" xD do tego boczek smazony oczywiscie tez super ;p
no ale ona wazy 50kg

No ale to jej można wybaczyć ziemniaki Moja mama to na oko minimum te 75 kg ale od lat odmawia ważenia żeby się nie denerwować